zielarka88 Napisano 5 Marca 2015 Udostępnij Napisano 5 Marca 2015 Hej Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale. Roznice powinny doplacac cwiczace kluby i zawodnicy. W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 5 Marca 2015 Udostępnij Napisano 5 Marca 2015 Hej Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale. Roznice powinny doplacac cwiczace kluby i zawodnicy. W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM. Musicie cala szerokoscia? Raz po czerwonych, raz po niebieskich, raz bez i na jednym stoku wykrecisz 3 trasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 5 Marca 2015 Udostępnij Napisano 5 Marca 2015 Hej Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale. Roznice powinny doplacac cwiczace kluby i zawodnicy. W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM. Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. Czasami jest tam tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. No i czemu w błąd wprowadzasz? Kumpel był to widział że strzelają dopiero jak sznury z praniem rozwieszą. Ktoś wie czemu oni to muszą robić na stoku? Jakaś tradycją religijna przedwielkanocna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. Czasami jest tam tak Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Musicie cala szerokoscia? Raz po czerwonych, raz po niebieskich, raz bez i na jednym stoku wykrecisz 3 trasy Cicho Ty niedobry bo jak wpadną na to żeby kolorowymi patyczkami imitować nieotwarte trasy to będzie Twoją wina! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jak zwykle,prawie każdy ma trochę racji-niektórzy "trochę" więcej. Jeśli rzeczywiście stok jest jeden i to bardzo wąski i obłożony tyczkami na całej szerokości,to przy zakupie karnetu powinna być o tym informacja,byłoby to niewątpliwie uczciwe.Właściciel stoku musiałby jednak liczyć się ze stratą części tych klientów-zrezygnują z jazdy i nie zakupią karnetów- i pewnie dlatego tego nie czynią.Klient słusznie może czuć się nabity w butelkę. Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma.Chodzi o to by nikt NIEŚWIADOMIE nie wjechał w tyczki.Jeżeli trasa jest wyznaczona w ten sposób i ktoś z boku wjeżdża to naraża siebie i innych na utratę zdrowia,a może i życia.Nie jest to chamstwo,tylko głupota,brak podstawowej wiedzy o narciarstwie jako sporcie,brak przewidywania i skrajne lekceważenie innych.Czy powinno być karalne?Chyba nie o to chodzi.Może jestem naiwna,ale myślę,że w większości wypadków wystarczy tylko wytłumaczyć delikwentowi,czym może się to skończyć.Czyli kłania się edukacja. Co do dostępności całego areału na jaki kupiliśmy karnet,to każdy kto był więcej niż raz na nartach wie,że to mrzonka.W tym roku będąc w najwyższym sezonie z najdroższymi skipassami(poświąteczno-noworocznym) miałam do dyspozycji średnio około 50% ośrodka,a w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Nie wyglądali,ani na zaskoczonych,ani wkurzonych,pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zielarka88 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. tyczki.JPG Czasami jest tam tak kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma. A zwłaszcza jeśli trasa zawodnika nagle przebiega w poprzek stoku. w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Jak się będę chciała stoicko relaksować pójdę na biegówki , rakiety sobie kupię, skitura albo co. Tu wybrałam sposób aktywności i zaoferowano mi usługę konkretną . A raczej mniej konkretną na którą pewnie nie zgodziłabym się gdybym miała świadomość stanu rzeczy. Jesli z odpowiednim wyprzedzeniem zawieszono by informacje z dostępnością stoków może w pensjonatach byłoby trochę luźniej i kolejka do gondolki mniejsza. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Zielarka napisałą; "Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM." 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent tras jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent stoku jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wort Napisano 5 Marca 2015 Udostępnij Napisano 5 Marca 2015 Hej Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale. Roznice powinny doplacac cwiczace kluby i zawodnicy. W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM. Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. Czasami jest tam tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. No i czemu w błąd wprowadzasz? Kumpel był to widział że strzelają dopiero jak sznury z praniem rozwieszą. Ktoś wie czemu oni to muszą robić na stoku? Jakaś tradycją religijna przedwielkanocna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. Czasami jest tam tak Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Musicie cala szerokoscia? Raz po czerwonych, raz po niebieskich, raz bez i na jednym stoku wykrecisz 3 trasy Cicho Ty niedobry bo jak wpadną na to żeby kolorowymi patyczkami imitować nieotwarte trasy to będzie Twoją wina! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jak zwykle,prawie każdy ma trochę racji-niektórzy "trochę" więcej. Jeśli rzeczywiście stok jest jeden i to bardzo wąski i obłożony tyczkami na całej szerokości,to przy zakupie karnetu powinna być o tym informacja,byłoby to niewątpliwie uczciwe.Właściciel stoku musiałby jednak liczyć się ze stratą części tych klientów-zrezygnują z jazdy i nie zakupią karnetów- i pewnie dlatego tego nie czynią.Klient słusznie może czuć się nabity w butelkę. Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma.Chodzi o to by nikt NIEŚWIADOMIE nie wjechał w tyczki.Jeżeli trasa jest wyznaczona w ten sposób i ktoś z boku wjeżdża to naraża siebie i innych na utratę zdrowia,a może i życia.Nie jest to chamstwo,tylko głupota,brak podstawowej wiedzy o narciarstwie jako sporcie,brak przewidywania i skrajne lekceważenie innych.Czy powinno być karalne?Chyba nie o to chodzi.Może jestem naiwna,ale myślę,że w większości wypadków wystarczy tylko wytłumaczyć delikwentowi,czym może się to skończyć.Czyli kłania się edukacja. Co do dostępności całego areału na jaki kupiliśmy karnet,to każdy kto był więcej niż raz na nartach wie,że to mrzonka.W tym roku będąc w najwyższym sezonie z najdroższymi skipassami(poświąteczno-noworocznym) miałam do dyspozycji średnio około 50% ośrodka,a w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Nie wyglądali,ani na zaskoczonych,ani wkurzonych,pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zielarka88 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. tyczki.JPG Czasami jest tam tak kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma. A zwłaszcza jeśli trasa zawodnika nagle przebiega w poprzek stoku. w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Jak się będę chciała stoicko relaksować pójdę na biegówki , rakiety sobie kupię, skitura albo co. Tu wybrałam sposób aktywności i zaoferowano mi usługę konkretną . A raczej mniej konkretną na którą pewnie nie zgodziłabym się gdybym miała świadomość stanu rzeczy. Jesli z odpowiednim wyprzedzeniem zawieszono by informacje z dostępnością stoków może w pensjonatach byłoby trochę luźniej i kolejka do gondolki mniejsza. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Zielarka napisałą; "Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM." 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent tras jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent stoku jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. No i czemu w błąd wprowadzasz? Kumpel był to widział że strzelają dopiero jak sznury z praniem rozwieszą. Ktoś wie czemu oni to muszą robić na stoku? Jakaś tradycją religijna przedwielkanocna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. Czasami jest tam tak Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Musicie cala szerokoscia? Raz po czerwonych, raz po niebieskich, raz bez i na jednym stoku wykrecisz 3 trasy Cicho Ty niedobry bo jak wpadną na to żeby kolorowymi patyczkami imitować nieotwarte trasy to będzie Twoją wina! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jak zwykle,prawie każdy ma trochę racji-niektórzy "trochę" więcej. Jeśli rzeczywiście stok jest jeden i to bardzo wąski i obłożony tyczkami na całej szerokości,to przy zakupie karnetu powinna być o tym informacja,byłoby to niewątpliwie uczciwe.Właściciel stoku musiałby jednak liczyć się ze stratą części tych klientów-zrezygnują z jazdy i nie zakupią karnetów- i pewnie dlatego tego nie czynią.Klient słusznie może czuć się nabity w butelkę. Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma.Chodzi o to by nikt NIEŚWIADOMIE nie wjechał w tyczki.Jeżeli trasa jest wyznaczona w ten sposób i ktoś z boku wjeżdża to naraża siebie i innych na utratę zdrowia,a może i życia.Nie jest to chamstwo,tylko głupota,brak podstawowej wiedzy o narciarstwie jako sporcie,brak przewidywania i skrajne lekceważenie innych.Czy powinno być karalne?Chyba nie o to chodzi.Może jestem naiwna,ale myślę,że w większości wypadków wystarczy tylko wytłumaczyć delikwentowi,czym może się to skończyć.Czyli kłania się edukacja. Co do dostępności całego areału na jaki kupiliśmy karnet,to każdy kto był więcej niż raz na nartach wie,że to mrzonka.W tym roku będąc w najwyższym sezonie z najdroższymi skipassami(poświąteczno-noworocznym) miałam do dyspozycji średnio około 50% ośrodka,a w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Nie wyglądali,ani na zaskoczonych,ani wkurzonych,pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zielarka88 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. tyczki.JPG Czasami jest tam tak kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma. A zwłaszcza jeśli trasa zawodnika nagle przebiega w poprzek stoku. w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Jak się będę chciała stoicko relaksować pójdę na biegówki , rakiety sobie kupię, skitura albo co. Tu wybrałam sposób aktywności i zaoferowano mi usługę konkretną . A raczej mniej konkretną na którą pewnie nie zgodziłabym się gdybym miała świadomość stanu rzeczy. Jesli z odpowiednim wyprzedzeniem zawieszono by informacje z dostępnością stoków może w pensjonatach byłoby trochę luźniej i kolejka do gondolki mniejsza. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Zielarka napisałą; "Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM." 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent tras jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent stoku jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Musicie cala szerokoscia? Raz po czerwonych, raz po niebieskich, raz bez i na jednym stoku wykrecisz 3 trasy Cicho Ty niedobry bo jak wpadną na to żeby kolorowymi patyczkami imitować nieotwarte trasy to będzie Twoją wina! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jak zwykle,prawie każdy ma trochę racji-niektórzy "trochę" więcej. Jeśli rzeczywiście stok jest jeden i to bardzo wąski i obłożony tyczkami na całej szerokości,to przy zakupie karnetu powinna być o tym informacja,byłoby to niewątpliwie uczciwe.Właściciel stoku musiałby jednak liczyć się ze stratą części tych klientów-zrezygnują z jazdy i nie zakupią karnetów- i pewnie dlatego tego nie czynią.Klient słusznie może czuć się nabity w butelkę. Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma.Chodzi o to by nikt NIEŚWIADOMIE nie wjechał w tyczki.Jeżeli trasa jest wyznaczona w ten sposób i ktoś z boku wjeżdża to naraża siebie i innych na utratę zdrowia,a może i życia.Nie jest to chamstwo,tylko głupota,brak podstawowej wiedzy o narciarstwie jako sporcie,brak przewidywania i skrajne lekceważenie innych.Czy powinno być karalne?Chyba nie o to chodzi.Może jestem naiwna,ale myślę,że w większości wypadków wystarczy tylko wytłumaczyć delikwentowi,czym może się to skończyć.Czyli kłania się edukacja. Co do dostępności całego areału na jaki kupiliśmy karnet,to każdy kto był więcej niż raz na nartach wie,że to mrzonka.W tym roku będąc w najwyższym sezonie z najdroższymi skipassami(poświąteczno-noworocznym) miałam do dyspozycji średnio około 50% ośrodka,a w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Nie wyglądali,ani na zaskoczonych,ani wkurzonych,pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zielarka88 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Tylko nie rób tego w Austrii bo Cię zastrzelą. tyczki.JPG Czasami jest tam tak kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma. A zwłaszcza jeśli trasa zawodnika nagle przebiega w poprzek stoku. w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Jak się będę chciała stoicko relaksować pójdę na biegówki , rakiety sobie kupię, skitura albo co. Tu wybrałam sposób aktywności i zaoferowano mi usługę konkretną . A raczej mniej konkretną na którą pewnie nie zgodziłabym się gdybym miała świadomość stanu rzeczy. Jesli z odpowiednim wyprzedzeniem zawieszono by informacje z dostępnością stoków może w pensjonatach byłoby trochę luźniej i kolejka do gondolki mniejsza. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Zielarka napisałą; "Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM." 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent tras jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent stoku jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśli zawody/trening się odbywa,tyczki powinny być odgrodzone od "cywilnej "trasy.I nie chodzi tu o jakieś wielkie zasieki-wystarczy taśma. A zwłaszcza jeśli trasa zawodnika nagle przebiega w poprzek stoku. w skrajnym przypadku została tylko jedna gondola i pół trasy przy niej -dól już był nieprzygotowany i oficjalnie zmknięty-dało się zjechać,ale był to freerade,a nie on-piste.Czekało się wtedy godzinę do tej jednej gondolki.I nikt nikomu nie zwracał kasy za karnet.Ale najlepsze było to,że tylko ja się trochę niespokojnie kręciłam w tej kolejce-reszta ze stoickim spokojem i całkiem wyluzowana czekała grzecznie na wjazd do góry. Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. pełen relaks.W końcu są na nartach,a nie w pracy-no nie?W górach,a nie sali gimnastycznej i czasem jest zła pogoda.A sportowcy (dzieci,młodzież i dorośli) muszą trenować i zajmować część stoku,bo kto będzie potem zdobywał te medale,których wszyscy sobie życzą?To są oczywistości,ale jak widać nie dla wszystkich. Jak się będę chciała stoicko relaksować pójdę na biegówki , rakiety sobie kupię, skitura albo co. Tu wybrałam sposób aktywności i zaoferowano mi usługę konkretną . A raczej mniej konkretną na którą pewnie nie zgodziłabym się gdybym miała świadomość stanu rzeczy. Jesli z odpowiednim wyprzedzeniem zawieszono by informacje z dostępnością stoków może w pensjonatach byłoby trochę luźniej i kolejka do gondolki mniejsza. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Zielarka napisałą; "Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM." 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent tras jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent stoku jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 kolego - na nic wiecej cie nie stac, czy jakis glebszy i SENSOWNY komentarz juz wykracza za twa percepcje ? Zielarka napisałą; "Ja z kolei uwazam, ze jesli zakupilam skipas na dany areal po NORMALNEJ, nie obnizonej cenie, to mam prawo uzywac calego arealu, ktory jest do dyspozycji na danym skipasie. Jesli jest inaczej (sa zawody, albo ktos sobie ustawia tyczki), to powinna byc obnizona cena za karnet z powodu braku mozliwosci jazdy po calym areale W przeciwnym razie - mam PELNE PRAWO jezdzic wszedzie, w tym po trasie z tyczkami. ZA CO ZAPLACILAM." 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent tras jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent stoku jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) 2.W kasie nie ma informacji jaki procent stoku jest ogólnodostępny 3.Nie ma to wpływu na cene karnetu 4.Samowolne wjechanie na slalom grozi poważnymi konsekwencjami prawnymi, jak też ścięciem głowy przez ..............narte 5.Kłotnia przy kasie z podaniem Twojej argumentacji może skończyć się aresztowaniem Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Jeśłi nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a wyrażeniem niezadowolenia z zamknięcia jednego z dwóch dostępnych stoków, to rzeczywiście szkoda czasu. A potem Jak rozumiem, skoro zamieszczasz to w tej dyskusji, jest to cały i jedyny (!) dostępny stok. Nie ,ale znaczna cżęść procentowa dostępnych tras,i trzeba się z tym pogodzić. W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 1.W Austrii zatyczkowanie tras może sięgać 80% jak to napisałaś "dostępnego areału" (rzadko ale się zdarza) Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
tatmak Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W Polsce góry mniejsze ale relatywnie tracisz podobnie Oblicz sobie 20 % z 3 tras bo tak na prawdę te 3 to maksimum. Tak obrazowo zabierz Austriakowi 80 % pensji i Polakowi tyleż samo i zobaczymy który zdechnie pierwszy. No relatywnie zostanie podobnie. Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ale że w Austrii to już swięte i niepodważalne? Ja bym tak bezrefleksyjnie ich zachowań nie powielała. Jakiś paragraf na te 80% czy tak spod dużego palca wyciągnąłeś? Nie, nie uważam tak, to tylko w trosce o moich rodaków. W pażdzierniku czy listopadzie na lodowcach jest wrażenie ,że wszystko jest zatyczkowane Jednak nie należy zapominać, ze w Austrii te pozostałe 20% (jeśli liczby są prawdziwe), to często kilkadziesiąt kilometrów. Temat, jak pewnie zapomniałeś, dotyczył zamykanie naszych stoków, gdzie pozostały procent to kilkaset metrów! To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. Ale zasady są podobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
W.W. Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No może nie kilkadziesiąt ale kilkanaście. Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 To jest oczywiste , nikt nie twierdzi że Polska to kraj alpejski i musimy się z tym pogodzić. No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
MarioJ Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 A regulaminy ośrodków narciarskich takich spraw nie regulują? Nie wiem, bo albo nie czytam regulaminów, albo nudzi mi się po pkt. 3, góra pkt. 4 i odpuszczam. Jak nie ma tam zapisów o prawach ośrodka i obowiązkach narciarza względem tyczek, to jest się o co bić. zerknąłem sobie tutaj, 8 regulaminów http://www.czarnagor...ytaj/regulaminy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
zeberkaa Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sporo jest takich ośrodków, gdzie ilość tras przekracza 100 km. Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy, tam nie znany, ale u nas istotny. Tyczki stawia się na najlepiej naśnieżonych trasach. Dla "niedowartościowanych dziadów", pozostają te mineralne. No dobra, niech Ci będzie A na śniegu się nie znam, skoro mówisz że jest różnica to chyba wiesz co mówisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra
jag24 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Bo to taki okres był kiedy ludzie mogą jeździć trochę mniej ale stok zaliczyć muszą. Pewnie zamiast piłować do tego dużego ośrodka z połową trasy zostałabym w domu i skoczyła na Dzikowiec na przykład. Zaoszczędziła bym pieniędzy i stania w kolejce. Niektórzy stok traktują jak salę gimnastyczną i czemu nie? To jakaś potwarz? Zeberkaa-generalnie dla Ciebie był akapit o jednej trasie w całości zatyczkowanej-wówczas rzeczywiście sprzedażą karnetu bez odpowiedniej informacji właściciel stoku robi skok na kasę. Jeśli chodzi o ten ośrodek z postu,to ma normalnie jakieś 70 km tras,więc nawet 50% to całkiem niezły wynik,a były dni,ze było otwarte ok.80%.Ale było też pół dnia z czynną tylko jedną gondolą (silny wiatr) i jak tym teraz myślę to chyba wszyscy się cieszyli,że chodzi chociaż ta jedna (bo mogli ją też zamknąć).Co do wyboru Dzikowca-jak napisałam w wątku o Memoriale mam na niego 678 km i raczej nie wchodzi w rachubę "wypad" na 2 lub 3 godzinki jazdy.Ostatnio wyjeżdżam w góry na 8 dni jazdy,bo tak mi się najbardziej kalkuluje,a jeżdzę wówczas jak dzieci mają ferie,a ja urlop.Terminy więc nie zawsze są takie,jak byśmy sobie życzyli.A skąd pewność,że Ci co przyjeżdżają w terminie ferii to nie chcą i nie umieją jeździć na nartach?To była osobista wycieczka w moją stronę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Katalog ośrodków narciarskich Polska Dolnośląskie Czarna Góra
wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 No i tu jest clou. Nie jesteśmy krajem alpejskim, na alpejczyków nie mamy co liczyć. Postawmy na rekreację. Już Ci kiedyś napisałem,że wiara czyni cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1 Przejdź do listy tematów
kordiankw Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Sayonara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wort Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 W ten czas ,dużo zrozumienia od narciarzy będących po "drugiej stronie" taśmy, życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaka61 Napisano 6 Marca 2015 Udostępnij Napisano 6 Marca 2015 Ten stok akurat nie jest dobrze utrzymywany. Ratrakowanie okazjonalnie. Przytoczylam sytuacje które zastalam na dwóch różnych stokach. Walka o przetrwanie też musi być fair. Jeśli koledzy zaangażowani odgrażają sie kryminalem ża wjazd na tyki to ja domagam sie tego samego albo i więcej bo to odpowiedzialność zawodowa, ża samo kretynskie ustawianie tras. He, he - na Rymarz rzeczywiście rózne dziwactwa można spotkać - dlatego to górka dla prawdziwych, górskich górali, a nie farbowanych, nizinnych... a właściciel ma podpisaną umowę z jakąś uczelnią (opolską?) na udostępnianie stoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 Dalej Strona 34 z 94 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 1
Rekomendowane odpowiedzi