_tomek Napisano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 heja sie właśnie jutro na CG wybierałam ale jak tak licze te płatki śniegu to wątpic zaczynam w przejezdnośc dróg naszych..., myślicie, że da sie dojechać, czy lepiej odpuścić..?? ja z nysy więc leciałabym przez złoty stok właśnie kłodzko itd, na skróty nie smiałabym!;D pzdr klaTo TIRy powodują blokady, mechanizm jest prosty - TIR pod górkę staje, potem próbuje ruszyć i się cofa, naczepa zjeżdza do rowu, a druga strona tarasuje drogę... Jak Ci taki stanie w poprzek to nic nie zrobisz - czekasz na roztopy, dźwig, albo inny ciężki sprzęt, który z racji warunków też nie dojeżdża - dlatego takie problemy. Dlatego jak chcesz dolecieć na Czarną to tylko na skróty - drogami, którymi TIRy nie jeżdzą - przez góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas63 Napisano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Do rana myślę, że uprzątną tiry - powinna stać policja i zatrzymywać tiry - zobaczy się w praniu - a jak nie to zawrócę i wrócę na chatę :D:D Użytkownik lukas63 edytował ten post 08 styczeń 2010 - 23:06 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2010 Do rana myślę, że uprzątną tiry - i powinna stać jakaś policja i zatrzymywala No już od dawna zatrzymują, ale czy je posprzątają w te parę nocnych godzin? Bardo raczej udrożnią - ósemka to kluczowa droga dla regionu i staną na głowie. Oby tylko coś innego się nie wywaliło. Droga jest ekstremalna i dopóki pada taka pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 No więc wieści z rana. Czechy sobie odpuściliśmy - jest przejezdne Złoty Stok-Kudowa, ale ponad 2 godzinna podróż nie ma sensu. Jedziemy na czarną o 8 rano! Drogi są w fatalnym stanie - leży 10-20cm luźnego śniegu na cholera wie jakiej warstwie lodu. Jeździ się po tym lepiej niż wczoraj po szklance, ale pługi ściągają ten luz i zostaje szklanka. Są utrudnienia, TIRy stoją, gdzie stały (pod każdą górką), ale wyprostowane - ruch wahadłowy. Aktualnie w Złotym Stoku śniegu jest po kolana i wciąż pada. Pół godziny auto odśnieżałem... 50km/h max więc jadę na czarną spokojny o to, że będzie luz (wrocław nie dojedzie szybko i będzie śnieg Update...pojechałem zobaczyć jak droga na lądek i po chlebek, wracając zagrzebałem się na godzinę pod domem - ciągnik pomógł...pchanie dwóch ton nie ma większego sensu.. Droga na lądek nieprzejezdna nawet z łańcuchami. Pług tam jechał, ale dawno temu, jest na szerokość jednego auta i półmetrowe bandy. Może pojadę na czarną, ale przez Kłodzko Użytkownik _tomek edytował ten post 09 styczeń 2010 - 08:34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 Wróciłem właśnie - zadowolony. Zacznę od narzekań na obsługę - na KLH tyłek mi przymarzł do krzesełka - wielokrotnie niestety... Na krzesełkach jest już 2-3mm przejrzysta warstewka lodu, jak uderzysz kijem to rozbija się jak szkło. Siedzisz więc na lodzie i opierasz się o lód, a potem masz tyłek jak parapeciarze... Śniegu napadało sporo. Na trasie C pod koniec dnia były już spore muldy i lodowe przetarcia. Na B-fis więcej lodu i większe muldy. W pewnym momencie to zrobił się już kabaret, bo w jednym momencie wypierniczyło się chyba z 6 osób. Tak wogóle to przynajmniej 2 osoby zwiózł gopr. Trasa D jest przejezdna, przejechał tamtędy ratrak, ale śniegu jest za mało, żeby narciarze nie dobili do trawy. Oficjalnie zamknięta. Po ratraku jest tam 20cm. Nie ma lodowego podkładu. Trasą A też jeździli, ale jest dziewicza...jak zwykle. Pogoda dziś nie dopisała, była mgła prawie cały czas, chwilę padał marznący deszcz, chwilę śnieg.. Jutro jak ten świerzy śnieg będzie przejechany ratrakiem będą wspaniałe warunki, przynajmniej przez chwilę zanim się muldy nie utworzą. Drogi obecnie wszystkie przejezdne oprócz Barda, gdzie podobno jest blokada, bo coś się wypierniczyło i sprzątają. Ludzie wracali z Kłodzka przez Złoty Stok. Od Kłodzka do Siennej jest biała szklanka posypana, czasem przetarta pługami aż do asfaltu. 8 i 46 są już posolone, ale leży na nich błoto. W samym Kłodzku też śliska breja. TIRy cześciowo już ruszyły, część jeszcze stoi - nie na poboczach - na pasie. Skrótów przez góry radzę obecnie nie robić. Rano wjazdu do Czech nie było, a o Złoty Stok-Lądek już pisałem. Sporo ludzi dziś przyjechało jak na te warunki drogowe. Także jutro możecie się martwić wyłącznie o pogodę i o to ile ludzi tam najedzie. P.S. I gdzie zjecie obiad, bo ta jedyna karczma na stoku jest o wiele za mała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ado Napisano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 Narzekanie, narzekanie i jeszcze raz narzekanie. Po takich opadach śniegu to nawet a Alpach są muldy i jeździ się ciężko. To że niektórzy w takich warunkach się przewracają to chyba też nic nowego. Ja też wolę jak jest ubity i wyratrakowany śnieg i świeci słońce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 Narzekanie, narzekanie i jeszcze raz narzekanie.No tak, "narzekanie".....Wiesz co, pojedź i potem wychwalaj wszystko na forum - no problem - tak nawet lepiej. Przecież napisałem, że pod koniec dnia.... Co mam napisać, że było "tak fajnie pojeździć sobie między muldami"? Tobie co by nie napisać, to powiesz, że narzekanie... Jedyne na co naprawdę mogę narzekać w stosunku do czarnej góry, to te cholerne krzesło KLH na którym już nie szło wysiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 Jak się ma klapki na oczach to się innych nie widzi, 30m poniżej krzesła KL "Karczma Hubertus", 50m niżej "Kosówka" - pizzeria, Puchaczówki kolega też nie zauważył?? W ostateczności proponuję herbatkę w termosie i kanapki. Dziękuję. Odwiedzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas63 Napisano 10 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Wyjechałem z domku w sobotę o 6.40 z Oławy przez Strzelin i Łagiewniki i dalej 8. Droga biała w miarę ok. Już przed Ząbkowicami info na cb, że Bardo stoi. Ładny koreczek. Staliśmy tak z 25 min - akurat na rogatkach miasta. Ruszyło i jazda na prawo przed mostkiem przez centrum. Wyjeżdżam z centrum już na 8 i od razu podjazd. Myślę wjadę rozpędem. Zrobił się korek pod górkę i nie miałem szans podjechać już z miejsca startują. Zjechałem na bok i zakładamy łańcuchy. Pierwszy raz w życiu. Namęczyłem się z 30min, bo coś na 1 kole źle był zawinięty od początku. A do tego z jednej strony nie było dostępu dobrego do koła przez ogromne zaspy. Instrukcja do ręki i zakładamy. Za nami rodzinka z Audi A4 B7 na milickich blachach (pozdrawiam) też nie mogą podjechać i też zakładają łańcuchy. Niestety ich łańcuchy były za małe na opony, bo właściciel zmienił na większe opony w tym sezonie. I musieli zawrócić. W CB burmistrz i proboszcz zapraszają na świetlicę na bigos. Łazikiem ekipy ratunkowe rozdają ciepłą herbatę z cytrynką. Już mamy ruszać a tu ludzie wracają i mówią, że TIR się złamał i nie ma przejazdu. Mówię sobie. Nie tyle jechałem, żeby zawracać. Czekamy a tu z góry jedzie narciarz z Czarnej Góry w białym audi 80 i mówi, że można wjechać. Tylko trzeba złożyć lusterka, bo na tyle jest miejsca. To jedziemy. Wjeżdżamy na górę a tu TIR już zepchany do rowu. Ponoć 20 chłopa go przepchało Droga z Kłodzka do Strona już na lajcie, ale nie jechałem już na narty tylko na kwaterę do Stronia. Pojechałem na jazdę wieczorną. Super warunki. Niestety przez 20min padał zmrożony deszcz. Kurtka tak zamarzła, że mógłbym ją połamać. Pod koniec robiły się ogromne muldy, ponieważ był gęsty, sypki śnieg. W niedziele warunki ok. Początek mały zgrzyt. Nie było prądu gdzieś przez 30min. Pojeździłem sobie na C-FIS i D-FIS (oficjalnie zamknięta). Na D FIS czasami jakieś jodełki, ale powinni ją na dniach otworzyć. C FIS od 12 ogromne muldy. Dopiero od 14.00 polepszyły się warunki, bo padało cały czas. Z c-FIS GOPR w niedzielę 2 razy zwoził narciarzy. Pierwszy raz jechałem 4os kanapą. Brak kolejek. Od razu się wjeżdżało.Bardzo fajna ale mokro w dupę jak się usiądzie. Śnieg powinien być uprzątnięty a do tego ogromny lód..Do tego zdziwiłem się jej prędkością. Na moje oko jedzie z prędkością powolnego 2os krzesła. Widać zmiany na + ale jest jeszcze trochę do poprawy. Pozdro Użytkownik lukas63 edytował ten post 10 styczeń 2010 - 22:57 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 10 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Pierwszy raz jechałem 4os kanapą. Brak kolejek. Od razu się wjeżdżało.Bardzo fajna ale mokro w dupę jak się usiądzie. Śnieg powinien być uprzątnięty.Do tego zdziwiłem się jej prędkością. Na moje oko jedzie z prędkością powolnego 2os krzesła. Tak, ta nowa jedzie dokładnie tak samo jak ta stara 6-7 km/h. Zmierzyłem to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas63 Napisano 15 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 już widze tych narciarzy, którzy chcieliby sobie skrócic drogę i praktycznie po przejechaniu prawie całej leśnej trasy natknęli by sie na tego matoła, my na szczęście wpadlismy na niego zaraz na początku więc wycofywanie się nie było aż takim bólem Polecam zakup CB -sprawdza się w takich sytuacjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 15 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 Polecam zakup CB -sprawdza się w takich sytuacjach Hehe, sam mam CB ale akurat tu by się nie sprawdziło, bo to dwie strony góry - 8km pod górę i 8 w dół. Dopiero 3km prze Złotym Stokiem słychać co tam na dole A jeszcze jedna sprawa, że taki głąb jak stanie to wyłącza CB i ma w d... Tzn czasem ma w d... a czasem szuka "dużego ciągnika" Użytkownik _tomek edytował ten post 15 styczeń 2010 - 17:50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
milarz Napisano 15 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 Najprostsze rozwiązanie to pojechać przez travną tam Czesi postawili zakaz dla ciężarówek. Wylatuje się w Lądku no i krócej o jakieś 15km. Puzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas63 Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 (najdłuższa z nich ok.370m?) czy zrobili teraz coś nowego? Właśnie to nowe to te 370m - wcześniej było tylko o połowę krótszy stok z oświetleniem nocnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 Bardzo bym się zdziwił gdyby na podporach KLF nie zamontowali oświetlenia. Tam też wg ich strony jest 370m, ale ostatnio nie widziałem tam lamp - może jeszcze czas... Widzę, że otworzyli wszystkie trasy! Jakie warunki były wczoraj/dzisiaj na trasach innych niż B i C? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 Bardzo bym się zdziwił gdyby na podporach KLF nie zamontowali oświetlenia. Tam też wg ich strony jest 370m, ale ostatnio nie widziałem tam lamp - może jeszcze czas... Widzę, że otworzyli wszystkie trasy! Jakie warunki były wczoraj/dzisiaj na trasach innych niż B i C? Zona z synem byli w sobotę. Ujeżdżali B, C i głównie D. Trochę oblodzeń i trochę grud lodowych na powierzchni. Ale generalnie warunki określone jako dość, dość i da się jeździć - co oznacza ze całkiem nie najgorzej było Z innej beczki ze ludzi multum, wszystkie parkingi pękały w szwach. A ja przy okazji CG chciałem spytać kolegów i koleżanki z innej beczki. Super nowa kanapa KLH - nad czym te zachwyty i pianie pieśni pochwalnych :confused::eek: Niewyprzegalna, ciężki dosiad, bardzo ciężkie zejście, szybkość powalająca bo konkuruje ze stara KL o dziesiąte sekundy na mecie. Fakt ze rozładowuje kolejkę 2 razy szybciej (no bo dwa razy wolniejsza od talerzyka ale zabiera na raz 4 razy tyle osó, ale ta jest chyba jakieś stare dziadostwo :eek: Fakt ze czasem posiedzieć fajnie i nogom dać wytchnąć, ale wychłodzić na takim ustrojstwie można się jeszcze bardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarda Napisano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2010 A takie "coś" nie dość, że szybko zapieprza, to jeszcze ... na pusto ! Że też te Pepiki nie mają serca ... ;-) A mówiąc - serio - kulawe i nieudolne zarządzanie potrafi zniweczyć każdy nawet świetny pomysł ! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Super nowa kanapa KLH - nad czym te zachwyty i pianie pieśni pochwalnych :confused::eek: Niewyprzegalna, ciężki dosiad, bardzo ciężkie zejście, szybkość powalająca bo konkuruje ze stara KL o dziesiąte sekundy na mecie. Zachwyt, bo zrobili coś w końcu i da się tam pojeździć nawet w weekend. Na dosiad i wysiad narzekasz...przejedź się tą starą KL....tam jak mi kumpel snowboardem na narty wjechał to wyskakiwałem najpierw z nart, a potem z krzesełka Jak na czarną górę to wysiad jest tam przyzwoity...da się! A tempo ma rzeczywiście zabójcze... jak byłem tam kilka dni po otwarciu to nie narzekałem, bo na krzesełkach lodu nie było, a ostatnim razem to już dało się go tłuc jak szkło... Śmialiśmy się z kumplem, że następnym razem weźmiemy każdy po bloczku słomy i postawimy sobie na dole - za każdym wjazdem wiązka pod tyłek i będzie luksus Aha, co do porównania do starej KL, to mimo, że ta jedzie z taką samą prędkością, to krzesełka też są na niej gęściej - zabiera więcej niż 2 razy tyle. Jest za co ich chwalić, bo zmniejszyli w tym roku dystans do czechów o parę lat - da się już ich porównywać. Ale klienta nadal mają w poważaniu - skoro tylu przyjeżdza to może być "kilku" niezadowolonych...po co odśnieżać krzesełka, czemu nie lać wody na głowę, no i niech się w końcu nauczą wysiadać z krzesełek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ado Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Niewyprzegalna, ciężki dosiad, bardzo ciężkie zejście, szybkość powalająca bo konkuruje ze stara KL o dziesiąte sekundy na mecie. W Harrachovie, w Herlikovicach są tylko niewyprzęgalne, w Janskich też, ale to Czechy i nikt nie śmie narzekać. Kolejka jest nowa, zresztą obie są. W planach jest wymiana głównej na wyprzęganą. Orczyk chodził 3,5 m/s a kolejka 2,5 m/s więc nie jest to dwa razy. Zresztą nikt się nie zachwyca kolejką, ale tym że ktoś CG zaczął wreszcie inwestować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_tomek Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Właśnie został opublikowany na Onet.pl ranking polskich ośrodków narciarskich Nasza CZG na którą często narzekamy zajęła 2 miejsce (W roku ubiegłym była 1) W tym roku triumfowała Jaworzyna Krynicka. A oto cały ranking: http://narty.onet.pl...5,artykuly.html W zeszłym roku darłem łacha z tego pierwszego...po tych inwestycjach ostatnich już patrzę na to inaczej. Pierwsze cztery to: Jaworzyna Krynicka Czarna Góra Białka T. Zieleniec I jak się im przyjrzysz to Czarna jest naprawdę przyzwoita, nie wiem czy nie lepsza od Jaworzyny... Tylko my mieszkamy w Sudetach i wolelibyśmy sudecki ranking: http://www.holidayin...&cat=45&frm=ktg który można by w zasadzie zostawić tylko na pozycji 6,7 (Szumawy) wstawić Czarną Górę i Zieleniec.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas63 Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 A takie "coś" nie dość, że szybko zapieprza, to jeszcze ... na pusto ! Że też te Pepiki nie mają serca ... ;-) A mówiąc - serio - kulawe i nieudolne zarządzanie potrafi zniweczyć każdy nawet świetny pomysł ! Jasne - karnet droższy niż w CG - więc dlatego tak jest - tutaj masz 1 trase i lepsza kanape - a W CG więcej tras i wyciągów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ado Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 A takie "coś" nie dość, że szybko zapieprza, to jeszcze ... na pusto ! Że też te Pepiki nie mają serca ... ;-) A mówiąc - serio - kulawe i nieudolne zarządzanie potrafi zniweczyć każdy nawet świetny pomysł ! Oj Pepiki to chyba płacą Ci za reklamę . Po pierwsze ta kolejka nie może szybko zapieprzać bo to krzesło niewyprzęgane http://www.lanove-dr...page=lan&lan=63 Po drugie popatrz na parametry tego wyciągu. Tam chyba tylko górna cześć nadaje się do jazdy. Pewnie dlatego tam tak pusto . Zlate Hory to ośrodek dla Opolan, będzie fajny jak zbudują górną trasę. Jakoś niestety nie idzie to zgodnie z planem. Ale co tam, chciałbym mieć taką perspektywiczną stacyjkę 72 km od domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukas63 Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Oj Pepiki to chyba płacą Ci za reklamę Przecież jest Czechem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 W Harrachovie, w Herlikovicach są tylko niewyprzęgalne, w Janskich też, ale to Czechy i nikt nie śmie narzekać. Kolejka jest nowa, zresztą obie są. W planach jest wymiana głównej na wyprzęganą. Orczyk chodził 3,5 m/s a kolejka 2,5 m/s więc nie jest to dwa razy. Zresztą nikt się nie zachwyca kolejką, ale tym że ktoś CG zaczął wreszcie inwestować. Racja ja tez się ciesze ze się ruszyło, ale zamontowanie takiej kanapy nie jest małym nieporozumieniem :confused: Zachwytów na kolejka, że jest jako kolejka było tutaj mnóstwo - być może przed jej doświadczeniem, a to ot takie trochę większe krzesło jak na KL. Talerzyk miał prędkość maksymalna 3,9 m/s choć nie zawsze tak puszczali. W Czechach jeżdżę w Spindlu więc nie narzekam na kanapy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarda Napisano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Ode mnie, z mojego miasta najbliżej jest właśnie na czeskie stoki, a do takich tytułowych Zlatych Hor jest tylko 70 km - więc chyba nie dziwne, że taki, a nie inny jest "narciarski" kierunek wielu Opolan. Spokojnie można nawet pojechać tam po pracy i śmigać na pusto i do oporu choćby na tej krótkiej górce na samej granicy. Nie twierdziłem natomiast, że to jakieś moje ulubione miejsce, bo w promieniu 100 km z Opola są o wiele lepsze ośrodki, jak choćby Ramzova czy CHS, a nawet Pradziad, więc jest w czym wybierać (małych ośrodków, których jest całe mnóstwo celowo nie wymieniam) Więc jak się doliczy dłuższy czas jazdy do skiocentrów w PL + większy koszt paliwa + te "nieistniejące" kolejki w przykładowej choćby tutaj CG, to będzie rzeczą zupełnie zrozumiałą, że tylu Opolan i nie tylko śmiga właśnie u Pepików. Nic nie ujmując Czarnej - proponuję się kiedyś wybrać choćby do Ramzovej, by zobaczyć, jak tamtejsza szybka, nowa 4-os kanapa potrafi skutecznie rozładować istniejące wcześniej, wcale niemałe kolejki. I chyba się coś zmienia i w mentalności Czechów (in plus w stos. do Polaków) skoro zamiast czeskiego napisu przy punkcie sprzedaży skipasów (pokladna) widnieje swojsko brzmiąca - KASA ;-) Ale moze to celowo, abyśmy szybciej opróżniali swe portfele ? ;-)) Zdravim :-) Użytkownik o.tisk edytował ten post 18 styczeń 2010 - 20:21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.