Stan Wyjatkowy

[robertdr]

SF się radykalizuje - i bardzo dobrze

 

A Ty jesteś jednym z tych od radykalizacji. Niestety

To Twoje słowa:

 

PS - odnośnie II instancji - w pewnych kręgach nie mówi się "będziemy składać apelację" tylko "spokojnie znajdziemy innego sędziego" - ilość gnid w tej instytucji jest naprawdę niewielka ale wystarczająca aby zepsuć "całą potrawę"

 

Czysta postać mowy nienawiści

[Marcin33]

Tak spytam bo nie wiem. Zakladamy ze wybory przesuniete są na nast zime. PADowi skonczyla sie kadencja. Kto jest glową panstwa po maju? Pani Witek? ;-)

Obecnie mamy stan klęski żywiołowej. Pisowcy zaprzeczają?? Chyba tylko idioci zaprzeczają. Dopiero po zakończeniu stanu klęski można po 3 miesiącach przeprowadzić wybory. Konstytucja to przewiduje i prezydentem pozostaje Adrian z mocy konstytucji. Nie trzeba jej łamać. Pisiury tego nie pojmują.

[tomkly]

Tak spytam bo nie wiem. Zakladamy ze wybory przesuniete są na nast zime. PADowi skonczyla sie kadencja. Kto jest glową panstwa po maju? Pani Witek? ;-)

 

Art. 228 ust. 7 Konstytucji RP:

 

W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu. Wybory do organów samorządu terytorialnego są możliwe tylko tam, gdzie nie został wprowadzony stan nadzwyczajny.

[Skyflyer]

Tak spytam bo nie wiem. Zakladamy ze wybory przesuniete są na nast zime. PADowi skonczyla sie kadencja. Kto jest glową panstwa po maju? Pani Witek? ;-)

Z tego co wiem, to Duda. Już kandydat PSL zapewniał, że w razie przesunięcia wyborów, on nie będzie kwestionował dalszej Prezydentury Dudy. Mnie bardziej zastanawia czy istnieją przesłanki ku temu, by wiecznie przesuwać wybory, ogłaszając kolejne "stany wyjątkowe". Bo niby może one trwać 90dni i zdaje się, że można go ogłosić tylko raz, ale "raz" to znaczy raz na ile? A jak za rok pojawi się kolejna, jeszcze groźniejsza pandemia, to nie można ogłosić go po raz kolejny? Czy można raz ogłosić np. "stan klęski żywiołowej", a raz jakiś inny stan (bo zdaje się, są 3 możliwości).
 

[Marcin33]

Stan klęski żywiołowej można przedłużać x razy aż do momentu gdy w tym przypadku epidemia się skończy. Stan klęski żywiołowej jest opisany właśnie między innymi w konstytucji gdy wystąpi epidemia. Premier nie wprowadzając stanu klęski żywiołowej gdy zagrożene jest życie obywateli naraża się na Trybunał Stanu. Ludzie chorują i umierają ciekawe kiedy drugiego pis premiera będzie można postawić przed Trybunał. Szydełko już ma pewne. Karzeł dalej rządzi z tyłu i się śmieje bo mu nic nie grozi.

[Skyflyer]

Pytam, bo jak notowania PiS spadną, to z kolei może dojść do odwrotnej sytuacji - opozycja "nadmuchana" przez sondaże może domagać się wyborów (np. jesienią), a PiS będzie wtedy wolał, by dożywotnio panował Andrzej Dudą. I zastanawiam się, czy ustawodawca przewidział taką sytuację, że raz jedna opcja, a raz druga będą grać tymi "stanami wyjątkowymi".

 

Bo znów może dojść do sytuacji, gdy PiS zacznie grać tą bronią, którą teraz gra opozycja. I wtedy to on będzie nakręcał panikę i zniechęcał ludzi do zasiadania w komisji wyborczej, mówiąc o "odpowiedzialności", "bezpieczeństwie", "życiu" itp. Bo przecież nie mamy pewności, że ten wirus wyparuje za parę miesięcy.

[mig]

Art. 228 ust. 7 Konstytucji RP: W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu. Wybory do organów samorządu terytorialnego są możliwe tylko tam, gdzie nie został wprowadzony stan nadzwyczajny.

Ale czy stan epidemii jest stanem nadzwyczajnym? Innego nie bedzie bo zarowno stan wyjatkowy jak stan kleski wiążą sie ze sporymi wydatkami rzadu....

[mig]

Obecnie mamy stan klęski żywiołowej. Pisowcy zaprzeczają?? Chyba tylko idioci zaprzeczają. Dopiero po zakończeniu stanu klęski można po 3 miesiącach przeprowadzić wybory. Konstytucja to przewiduje i prezydentem pozostaje Adrian z mocy konstytucji. Nie trzeba jej łamać. Pisiury tego nie pojmują.

Nie mamy. Stan kleski trzeba oglosic niezaleznie od tego co sie komuś wydaje.

[Skyflyer]

Ale czy stan epidemii jest stanem nadzwyczajnym? Innego nie bedzie bo zarowno stan wyjatkowy jak stan kleski wiążą sie ze sporymi wydatkami rzadu....

Chyba, że tak. Ale już niezależnie od tego, zastanawia mnie sformułowanie, na które ktoś tu się powołał - chyba dotyczyło "stanu wyjątkowego", że można go ogłosić tylko raz. I co znaczy to "raz"? Raz do roku, raz w kadencji, raz w ogóle (w całej historii ludzkości)? Można to różnie interpretować, a sytuacje mogą być różne. A przy okazji tego sformułowania, przypomniała mi się zabawna anegdotka. Byliśmy kiedyś na wczasach w Międzygórzu i na Czarną Górę podwoziły nas auta terenowe takim skrótem przez las (robiące za darmowe skibusy, jeszcze w czasach 2-osobowego krzesła), a z powrotem postanowiliśmy zjechać "na dziko" taką dróżką przez las. I jechał z nami GOPRowiec, który dobrze znał te tereny i na pytanie zniecierpliwionych narciarzy "czy daleko jeszcze?" Odparł przed rozwidleniem: "jak wjedziecie na tą dróżkę, to tam już będziecie jechać do końca".

- do końca czego, życia? - dopytał jeden z narciarzy, rozbawiając resztę.

 

To tak a propos mało precyzyjnych pojęć pojęć 

[Dany de Vino]

...moim zdanie najrozsądniej byłoby przełożyć wybory i przedłużyć kadencję Dudzie. Pis przegiął już przed rokiem z wydatkami publicznymi i budżet jest w nienajlepszym stanie. Teraz, wraz ze spadkiem dochodów do budżetu, a spadek dochodów jest nieunikniony z powodu pandemii (brak wpływów z restauracji, barów, koncertów i innych imprez sportowo okolicznościowych /wesela, komunie itp../, ludzie mniej jeżdżą autami zarówno służbo jak i prywatnie a benzyna tanieje, więc sporo mniej  wpływów z akcyzy i podatków z paliw, pociągi i autobusy jeżdżą puste, cała branża hotelowa i rekreacyjna stoi, więc też nic do budżety nie przekaże – nie chce mi się dalej wyliczać, ale sporo tego), więc rozdawnictwo się skończy prawdopodobnie już w kwietniu. Zacznie brakować forsy a to przecież główne "paliwo" napędzające popularność Pisu. Ludzie pozbawieni nowych dostaw kolejnych­ fruktów będą się czuli coraz bardziej zawiedzeni, następnie niezadowoleni a w końcu zaczną "kaprysić". No i dobra. Niechże się ten rząd w takim anturażu pogwajdli. Przwiduję, że cały czar pryśnie jak sen jaki złoty i okaże się, że król jest w porozciąganych majteczkach, a to nie wygląda specjalnie sexi!

[mig]

Ale pieniedzy nie zabraknie- szef NBP powiedział, że ma ich dużo ;-)...... jestem skłonny w to uwierzyć, bo i tak przejawia spore zdolności w chowaniu deficytu pod stół... Chyba raczej hiperinflacja,  a winni -  koronawirus i "przez osiem poprzednich lat Polcy i Polaki,,,,, itd. To juz przećwiczone i skuteczne.  Chyba ten wirus spadł im z nieba.....

[Dany de Vino]

...prosty lud frukta dostaje lub nie. Wszelkie tłumaczenie to jest "gadanie". 

Pis miał szczęście bo objął władzę wraz z rosnącą ekonomią, teraz "bal" się skończył. Zobaczysz jak lud na to zareaguje... .

[Marcin33]

Dlaczego wy nie przeczytacie konstytucji?? Mamy 3 stany. Klęski, Nadzwyczajny, Wojenny. W kolejności rosnącej. Klęski jest napisany między innymi pod epidemie co jest zapisane wprost w konstytucji. Zadajecie pytania a tak ciężko przeczytać swoją własną konstytucje?? Tam jest napisane czarno na białym kiedy na ile i jaki stan można i kto wprowadza. Do tego wystarczy posiadać umiejętności czytania.

[MajkaW]

...prosty lud frukta dostaje lub nie. Wszelkie tłumaczenie to jest "gadanie". 

Pis miał szczęście bo objął władzę wraz z rosnącą ekonomią, teraz "bal" się skończył. Zobaczysz jak lud na to zareaguje... .

dlatego nie chcą przedłużenia prezydentury na 3 miesiące, chcą jej na 5 lat. Jak wyboru zostana przełożone na jesień to je przegrają

[tomkly]

Ale czy stan epidemii jest stanem nadzwyczajnym? Innego nie bedzie bo zarowno stan wyjatkowy jak stan kleski wiążą sie ze sporymi wydatkami rzadu....

 

Nie jest. Konstytucja przewiduje jedynie trzy stany nadzwyczajne: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.

[Marcin33]

Art. 232. W celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia Rada Ministrów może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie tego stanu może nastąpić za zgodą Sejmu. Jeśli pandemia nie jest katastrofą naturalną to czym?? Chyba że przyjmujemy że to atak biologiczny wtedy już tylko stan wojenny.

[Marcin33]

Stan wyjątkowy nie pasuje a jest drugi Art. 230. 1. W razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa. 2. Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni.

[tomkly]

Czytałem dziś dwa ciekawe artykuły na temat genezy, dalszego przebiegu oraz konsekwencji obecnej sytuacji:

 

https://wiadomosci.o...eckiego/cg574xk

 

https://www.msn.com/...ocid=spartanntp

[Marcin33]

Czyli stan klęski mamy na czasy jak obecnie czyli katastrofy naturalne czy np katastrofa elektrowni jadrowej. Przedłuża się do momentu ustania katastrofy czyli np zero zachorowań przez 2 tyg czy wymyślanie szczepionki. Stan nadzwyczajny na wypadek zamachu stanu mozna go tylko raz przedłużyć później wprowadza się stan wojenny.

[mig]

Art. 232. W celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii
technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia Rada
Ministrów może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski
żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie tego stanu
może nastąpić za zgodą Sejmu.

Jeśli pandemia nie jest katastrofą naturalną to czym?? Chyba że przyjmujemy że to atak biologiczny wtedy już tylko stan wojenny.

 

 

Przeczytałeś i co?  dalej nie rozumiesz? Nie ma żadnego "stanu konstytucyjnego" bez jego ogłoszenia!!! Rozważania czym jest pandemia  nie nalezą do konstytucji..... ;-)

[Dany de Vino]

dlatego nie chcą przedłużenia prezydentury na 3 miesiące, chcą jej na 5 lat. Jak wyboru zostana przełożone na jesień to je przegrają

 

...niech i dostaną te 5 lat dla Dudy. Te niecałe 4 lata dla Pisu i tak już są (i nic nie można na to poradzić. Wybraliśmy) a nie będą to łatwe lata. Niewielka to pociecha, że potem znikną, rozpłyną się w eterze. Ale niektórzy z nich pozostaną, wylądują w nowych ugrupowaniach i dalej będą ciężko pracować dla naszego dobra!

[Skyflyer]

Stan wyjątkowy nie pasuje a jest drugi

Art. 230. 1. W razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa,
bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, Prezydent Rzeczypospolitej na
wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90
dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa.
2. Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i
na czas nie dłuższy niż 60 dni.

W większości dotychczasowych artykułów prasowych czytałem właśnie, że jeśli już, to stan wyjątkowy jest tu bardziej odpowiedni ("bezpieczeństwo obywateli"), ale i stan klęski żywiołowej wchodzi w grę. Nie chodzi o umiejętność przeczytania, tylko o interpretację. Poza tym równocześnie trzeba by przeczytać i inne źródła prawa, np. kodeks wyborczy, by mieć pełny obraz. No bo załóżmy, hipotetycznie (oczywiście nie posądzam PiSu aż o takie celowe naciąganie i manipulowanie) kończy się stan wyjątkowy - czy to ten pierwszy, czy już przedłużony, zarządzone są nowe wybory np. na listopad. A w październiku, w trakcie kampanii, wraca w podobnym natężeniu jak obecnie, zachorowalność na koronawirusa. I co? Można go wprowadzić ponownie? Przecież nie jest on "przedłużeniem", bo w międzyczasie były załóżmy 3 miesiące "normalności".

[Marcin33]

Przeczytałeś i co? dalej nie rozumiesz? Nie ma żadnego "stanu konstytucyjnego" bez jego ogłoszenia!!! Rozważania czym jest pandemia nie nalezą do konstytucji..... ;-)

Jak nazwiesz obecny stan w Polsce?? Zamknięte granice, zamknięte zakłady pracy, zakaz zgromadzeń, zakaz wychodzenia z domu, zamknięte kina sklepy itp. Bez wprowadzenia stanu klęski nie można tego zrobić nie łamiąc konstytucji. Mam Ci zacytować czego nie można ograniczać?? Są pewne rzeczy zagwarantowane konstytucją które bez wprowadzenia stanu nie mozna ograniczać ustawą a my tu mówimy o rozporządzeniu. No i najważniejsze Trybunał konstytucyjny już orzekł że prawa wyborczego nie można zmieniać przed wyborami. 6 miesięcy wcześniej najpóźniej. TK to teraz kolezanka prezesa ale aż takiego złamania prawa się chyba nie dopuszcza by zmieniać (nie mogą chodź??) już wydane orzeczenie.

[MajkaW]

...niech i dostaną te 5 lat dla Dudy. Te niecałe 4 lata dla Pisu i tak już są (i nic nie można na to poradzić. Wybraliśmy) a nie będą to łatwe lata. Niewielka to pociecha, że potem znikną, rozpłyną się w eterze. Ale niektórzy z nich pozostaną, wylądują w nowych ugrupowaniach i dalej będą ciężko pracować dla naszego dobra!

Ale ja po nich spodziewam się najgorszego. Doprowadzą kraj do ruiny, wyciągną nas z Europy i pociągną pod rękę Putina, zniszczą więzy społeczne....

[bodex4]

Czyli u Hiszpanów i Włochów służba zdrowia jest na takim samym poziomie jak w pl

 

W PL jest na niższym poziomie