bubol.T Napisano 21 Maja 2020 Udostępnij Napisano 21 Maja 2020 A to mój osobisty mechanik, ostatnio zawsze go zabieram na rower, a jak wracamy do domu, to głośno protestuje tak mu się podoba. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 21 Maja 2020 Udostępnij Napisano 21 Maja 2020 Jeżdżę... Łeba. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 23 Maja 2020 Udostępnij Napisano 23 Maja 2020 Wjazd na plażę, no prawie. Zwykle do portu jechaliśmy. Tym razem w stronę wydm. Jedzie się jak na Rabkę. Prosto nie odbija w lewo. Potem w stronę wydm pieszo. Tam gdzie kończą się wydmy. Zaczyna się skarpa, cypel. Woda zimna, trzy razy plusk. Pusto, nieliczni szli plażą. My leniwie drzemaliśmy. Podróż 5h więc długo. Powrót z wizytą na Kaszubach. Checz u Kaszebe i sielawy. No i pozdrawiam golfa śpiocha. Nisko i szeroko, u niego tak. U mnie wąsko i długo, akcja. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 23 Maja 2020 Udostępnij Napisano 23 Maja 2020 Lewo - brzeźnie. W prawo port. W lewo Rabka. Prosto parking. Tam właśnie. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 23 Maja 2020 Udostępnij Napisano 23 Maja 2020 Czas odnowić zapasy. To tylko wyglada na duzo. Kolejka juz czeka. Rozdrapią w 3 dni.... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 23 Maja 2020 Udostępnij Napisano 23 Maja 2020 Czas odnowić zapasy. To tylko wyglada na duzo. Kolejka juz czeka. Rozdrapią w 3 dni.... :-)Chyba się wybiorę na wycieczkę do Ustronia, najbardziej lubię te serki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 23 Maja 2020 Udostępnij Napisano 23 Maja 2020 Jeszcze zdążysz..... ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 24 Maja 2020 Udostępnij Napisano 24 Maja 2020 Ostatnie już fotki z życia pewnej błotki. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 27 Maja 2020 Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 A górach pogoda się "ciut" zepsuła. Nawet śniegiem posypało. I gradem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 27 Maja 2020 Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 A górach pogoda się "ciut" zepsuła. Nawet śniegiem posypało. I gradem.chmury.jpg Nad morzem też się zepsuła. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jack Danielsky Napisano 27 Maja 2020 Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 kwarantanna służy zieleninie .. odpuściłem trawnik więc ciachnąłem bukszpany i odświeżyłem bałwanki z tuji .. wyszło tak sobie, ale co tam .. jeszcze kilka tyg. siedzenia w chacie, szukam pomysłów co by tu dalej .. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darku Napisano 29 Maja 2020 Udostępnij Napisano 29 Maja 2020 Jako, ze macie tu ogrodników ... u mnie w ogródku jeszcze tak sobie, ale w sklepach ogrodniczych sezon w pełni. Wreszcie kolorowo. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 29 Maja 2020 Udostępnij Napisano 29 Maja 2020 Czasami lubie posiedziec w nocy nad rzeka gdy wegorze wskakuja same do wiaderka. Kiedys wzialem do plecaka 12 wegorzy, wedzarnie i pojechalem pociagiem! do Wawy. Na oczach tutaj tez piszacych uwedzilem. Byly tance, smiechy oraz urznelismy sie jak wypadalo. A dzis... Kurwy i (zd)radzieckie mordy. brrrr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hammerh34d Napisano 29 Maja 2020 Udostępnij Napisano 29 Maja 2020 W sensie że węgorze spsiały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 29 Maja 2020 Udostępnij Napisano 29 Maja 2020 Będzie ktos na Mazurach ( WJM) 11-15/06? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 29 Maja 2020 Udostępnij Napisano 29 Maja 2020 Będzie ktos na Mazurach ( WJM) 11-15/06? Cześć Niestety Michale dokładnie drugi koniec - okolice Lwówka Śl. Miłego żeglowania! Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... ami336 Napisano 26 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 No jak co roku miałem zabukowany Egipt. Ale koronka pokrzyżowała plany i po "dwóch wirtualnych lotach" w stylu na 99% polecimy a na następny dzień przykro nam ale może za tydzień... zamieniliśmy na kanary... tam mnie jeszcze nie było a więc zapowiadało się ciekawie. Załadowałem jak do faraonów. Wszystko na upał, płetwy, maski... miałem nadzieje, że coś tam, coś tam... a tu zoonk! Po pierwszym wieczorze poszedłem kupić softshell... Klimat jak u nas w upalne dni. Rano chłodno. W dzień gorąco a wieczorem zima! Dołóżcie do tego wiatr... mało powiedziane, wietrzysko od rana do rana! Fale od metra do 2 może 2,5... masakra. Można było się pobawić i poskakać na falach. Jedyna rozsądna decyzja, zwiedzamy... Fuerteventura zwiedzona w dwa dni... przepiękna cudowne plaże, rewelacyjne widoki ale Lanzarotte mnie powaliła. Wulkany a raczej wulkaniczny krajobraz po katastrofie... Cudo! Reasumując na 7 dni na wyspie, 4 w podróży Zapowiadała się katastrofa a było cudownie. Sami zobaczcie:IMG_20200718_130725.jpgIMG_20200721_163404.jpgIMG_20200721_151352.jpgIMG_20200721_110356.jpgIMG_20200721_103414.jpgIMG_20200720_124156.jpgIMG_20200719_110906.jpgIMG_20200719_123111.jpgIMG_20200719_112141.jpgIMG_20200719_081852.jpg Piękne zdjęcia. Właśnie zastanawiałam się nad tym kierunkiem i chyba mnie przekonałeś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 26 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 Zobacz sobie tą relację z kanarów: https://www.1enduro....-z-transalp-pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Jasiek. Napisano 26 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 Zobacz sobie tą relację z kanarów:https://www.1enduro....-z-transalp-pl/No teraz byś chyba w maseczce jeździł Reżim sanitarny na maxa. Po godzinie zakupów masz 1,5 promila To nie Polska! to co zobaczyłem w naszej TV to szok. A ja rozpatrywałem bieszczady lub karkonosze... Tam na wyspach za brak maseczki 100 jurków na dzień dobry. Każdy jest świadomy zagrożenia i powrotu szaleństwa. Ale niestety coraz więcej wiary się zwala a więc może być nieciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... bubol.T Napisano 10 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2020 No jak co roku miałem zabukowany Egipt. Ale koronka pokrzyżowała plany i po "dwóch wirtualnych lotach" w stylu na 99% polecimy a na następny dzień przykro nam ale może za tydzień... zamieniliśmy na kanary... tam mnie jeszcze nie było a więc zapowiadało się ciekawie. Załadowałem jak do faraonów. Wszystko na upał, płetwy, maski... miałem nadzieje, że coś tam, coś tam... a tu zoonk! Po pierwszym wieczorze poszedłem kupić softshell... Klimat jak u nas w upalne dni. Rano chłodno. W dzień gorąco a wieczorem zima! Dołóżcie do tego wiatr... mało powiedziane, wietrzysko od rana do rana! Fale od metra do 2 może 2,5... masakra. Można było się pobawić i poskakać na falach. Jedyna rozsądna decyzja, zwiedzamy... Fuerteventura zwiedzona w dwa dni... przepiękna cudowne plaże, rewelacyjne widoki ale Lanzarotte mnie powaliła. Wulkany a raczej wulkaniczny krajobraz po katastrofie... Cudo! Reasumując na 7 dni na wyspie, 4 w podróży Zapowiadała się katastrofa a było cudownie. Sami zobaczcie:IMG_20200718_130725.jpgIMG_20200721_163404.jpgIMG_20200721_151352.jpgIMG_20200721_110356.jpgIMG_20200721_103414.jpgIMG_20200720_124156.jpgIMG_20200719_110906.jpgIMG_20200719_123111.jpgIMG_20200719_112141.jpgIMG_20200719_081852.jpgIMG_20200718_130725.jpgIMG_20200718_165425.jpgIMG_20200718_165506.jpgIMG_20200718_171835.jpgIMG_20200719_081852.jpgIMG_20200719_105749.jpgIMG_20200719_110909.jpgIMG_20200719_113300.jpgIMG_20200719_123114.jpgIMG_20200719_131030.jpgIMG_20200720_124156.jpgIMG_20200721_100106.jpgIMG_20200721_103421.jpgIMG_20200721_151349.jpgIMG_20200721_162403.jpgIMG_20200721_163404.jpgIMG_20200721_164545.jpg Przygode z Kanarami też zacząłem od Fuerty. Później rok po roku była Gran Canaria, Teneryfa i Lanzarote. Wszystkie są rewelacyjne, na Fuercie Morro Jable, to najlepsza miejscowość wakacyjna jaką odwiedziłem, a było ich sporo. Piękna plaża, promenada obsadzona palmami, porcik, papugi i najlepszy bar tapas w jakim jadłem Mis abuelos, pychota i bajka. Ale absolutnym mistrzostwem świata jest Teneryfa, to trzeba zobaczyć. Wszystko prze Tobą, ale już przepadłeś, mnie te wyspy uzależniają, ciągle o nich myślę, najchętniej bym się tam przeprowadził, ale jak mówi klasyk, tam dla ludzi z moim wykształceniem nie ma roboty. Kilka zdjęć z Teneryfy Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 10 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2020 Piękne zdjęcia. Właśnie zastanawiałam się nad tym kierunkiem i chyba mnie przekonałeś!ami336, a Ty się nie zastanawiaj, tylko pakuj walizki. Ja już zacząłem... Moi rodzice niedawno wrócili z Lanzarote, reżim sanitarny jak napisał Jasiek. Na plażach w zasadzie pusto, pogoda bajeczna wiatr i ciągle w okolicach 30 stopni nie więcej. Patrząc co się dzieje nad Bałtykiem, w górach i na basenach w Polsce, to tam jest na pewno bezpieczniej. Lanzarote i Fuerta mają po kilka aktywnych covidów. Ogólnie Kanary mają 30 osób na milion mieszkańców, na Śląsku jest pewnie kilkadziesiąt razy wiecej Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2020 Teneryfe uwielbiam bo można sobie wybrać pogodę = lato na południu/wschodzie, wiosna na północy/zachodzie, ludzie są mili uśmiechnięci i otwarci ("przegadałem" kiedyś 2h z dziadkiem który nie znał angielskiego, a ja hiszpańskiego :-) ). Jest dużo różnych rzeczy do zrobienia i zobaczenia. No i fale... od nich jestem uzależniony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 12 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2020 Czy wsxyscy wiedzą, ze na kilkunastu km Odra jest rzeka graniczną? Nie, nie z Niemcami a Czechami. W dodatku to granica bardzo płynna, bo umowa graniczna stanowi ze granicą jest środek rzeki. Niestety Ci co podpisywali umowę nie wiedzieli, że Odra w tym miejscu co roku zmienia koryto, pięknie meandrujac i zostawiając za sobą zarastające starorzecza. Efekt jest taki, że granica z 1947 roku ma się nijak do obecnego biegu rzeki, czesto o kilkaset metrów. Mam jednak nadzieję , że to już nie będzie nigdy problemem, mimo starań niektórych.... Ponieważ w okolicy musiałbym pedałować w masce to postanowiłem opuscic swoj piekny powiat i pokazać znajomym ten urokliwy krajoznawczo fragment .. Na kolejnych fotkach zakola Odry, ujście Olzy do Odry, zamek Bohuminski ( od 1945 administracyjnie w Chalupkach - fajne miejsce na obiad) Na kolejnej rampa przeładunkowa kruszywa. Oczywiście nieczynna. Kiedyś Odra pracowała nawet w tym miejscu. Teraz można stamtąd powiosłowac do Raciborza - nieco nudne to, no ale..... Wrota powodziowe pomiędzy Odra a polderem Buków.... zamykane gdy poziom rzeki nieco wzrośnie, i ponownie otwierane gdy wzrośnie za bardzo:-). Kilka km niżej jest suchy "zbiornik Racibórz". Prawie nowka, a juz raz uratował okolicę przed powodzią.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... bubol.T Napisano 25 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2020 Byłem i wróciłem, tak jak Jasiek wczesniej napisał, reżim sanitarny na maxa, ale dzięki temu trzymają niski poziom zachorowań, ludzi niewiele, widoki wspaniałe, pogoda też. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 rok później... mario33 Napisano 14 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2022 W dniu 26.03.2020 o 06:37, mig napisał: Z mniej lekkich tematow warto zerknac na "Znicz olimpijski" o zakopianskich kurierach w 1940roku. Jest tam sporo jazdy na nartach w pieknych plenerach . Dziennych i nocnych, zarowno pojedynczej jak niemalze synchronicznej w wykonaniu zakopianskich instruktorow w roli patrolu strzelcow alpejskich. W filmie jest tez chyba niepobity dotad wyczyn kaskaderski -skok z wagonika kolejki na Kasprowy.... Prywatny akcent- w zimie 1968/9 w czasie krecenia bylem pierwszy raz w Zakopanem (mlodszy brat matki - wtedy aktor Teatru Starego w Krakowie - gral w filmie jednego z kurierow). Niestety na nartach pojezdzilem tam dopiero ponad 40 lat pozniej... 😉 https://m.cda.pl/video/5613495a Może Was zainteresuje powrót do tego tematu. Dostałem sygnał, że potrzebny jest konsultant do odtworzenia „patrolu Gebirgsjager” w zimie 1939/40. Sceny maja być kręcone w masywie Kasprowego. Zostałem poproszony o opinię co do umundurowania i wyposażenia. Może ktoś będzie robił remake filmu. Fajny temat, zobaczymy gdzie się potoczy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 5 z 6 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
ami336 Napisano 26 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 No jak co roku miałem zabukowany Egipt. Ale koronka pokrzyżowała plany i po "dwóch wirtualnych lotach" w stylu na 99% polecimy a na następny dzień przykro nam ale może za tydzień... zamieniliśmy na kanary... tam mnie jeszcze nie było a więc zapowiadało się ciekawie. Załadowałem jak do faraonów. Wszystko na upał, płetwy, maski... miałem nadzieje, że coś tam, coś tam... a tu zoonk! Po pierwszym wieczorze poszedłem kupić softshell... Klimat jak u nas w upalne dni. Rano chłodno. W dzień gorąco a wieczorem zima! Dołóżcie do tego wiatr... mało powiedziane, wietrzysko od rana do rana! Fale od metra do 2 może 2,5... masakra. Można było się pobawić i poskakać na falach. Jedyna rozsądna decyzja, zwiedzamy... Fuerteventura zwiedzona w dwa dni... przepiękna cudowne plaże, rewelacyjne widoki ale Lanzarotte mnie powaliła. Wulkany a raczej wulkaniczny krajobraz po katastrofie... Cudo! Reasumując na 7 dni na wyspie, 4 w podróży Zapowiadała się katastrofa a było cudownie. Sami zobaczcie:IMG_20200718_130725.jpgIMG_20200721_163404.jpgIMG_20200721_151352.jpgIMG_20200721_110356.jpgIMG_20200721_103414.jpgIMG_20200720_124156.jpgIMG_20200719_110906.jpgIMG_20200719_123111.jpgIMG_20200719_112141.jpgIMG_20200719_081852.jpg Piękne zdjęcia. Właśnie zastanawiałam się nad tym kierunkiem i chyba mnie przekonałeś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 26 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 Zobacz sobie tą relację z kanarów: https://www.1enduro....-z-transalp-pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jasiek. Napisano 26 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 Zobacz sobie tą relację z kanarów:https://www.1enduro....-z-transalp-pl/No teraz byś chyba w maseczce jeździł Reżim sanitarny na maxa. Po godzinie zakupów masz 1,5 promila To nie Polska! to co zobaczyłem w naszej TV to szok. A ja rozpatrywałem bieszczady lub karkonosze... Tam na wyspach za brak maseczki 100 jurków na dzień dobry. Każdy jest świadomy zagrożenia i powrotu szaleństwa. Ale niestety coraz więcej wiary się zwala a więc może być nieciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 10 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2020 No jak co roku miałem zabukowany Egipt. Ale koronka pokrzyżowała plany i po "dwóch wirtualnych lotach" w stylu na 99% polecimy a na następny dzień przykro nam ale może za tydzień... zamieniliśmy na kanary... tam mnie jeszcze nie było a więc zapowiadało się ciekawie. Załadowałem jak do faraonów. Wszystko na upał, płetwy, maski... miałem nadzieje, że coś tam, coś tam... a tu zoonk! Po pierwszym wieczorze poszedłem kupić softshell... Klimat jak u nas w upalne dni. Rano chłodno. W dzień gorąco a wieczorem zima! Dołóżcie do tego wiatr... mało powiedziane, wietrzysko od rana do rana! Fale od metra do 2 może 2,5... masakra. Można było się pobawić i poskakać na falach. Jedyna rozsądna decyzja, zwiedzamy... Fuerteventura zwiedzona w dwa dni... przepiękna cudowne plaże, rewelacyjne widoki ale Lanzarotte mnie powaliła. Wulkany a raczej wulkaniczny krajobraz po katastrofie... Cudo! Reasumując na 7 dni na wyspie, 4 w podróży Zapowiadała się katastrofa a było cudownie. Sami zobaczcie:IMG_20200718_130725.jpgIMG_20200721_163404.jpgIMG_20200721_151352.jpgIMG_20200721_110356.jpgIMG_20200721_103414.jpgIMG_20200720_124156.jpgIMG_20200719_110906.jpgIMG_20200719_123111.jpgIMG_20200719_112141.jpgIMG_20200719_081852.jpgIMG_20200718_130725.jpgIMG_20200718_165425.jpgIMG_20200718_165506.jpgIMG_20200718_171835.jpgIMG_20200719_081852.jpgIMG_20200719_105749.jpgIMG_20200719_110909.jpgIMG_20200719_113300.jpgIMG_20200719_123114.jpgIMG_20200719_131030.jpgIMG_20200720_124156.jpgIMG_20200721_100106.jpgIMG_20200721_103421.jpgIMG_20200721_151349.jpgIMG_20200721_162403.jpgIMG_20200721_163404.jpgIMG_20200721_164545.jpg Przygode z Kanarami też zacząłem od Fuerty. Później rok po roku była Gran Canaria, Teneryfa i Lanzarote. Wszystkie są rewelacyjne, na Fuercie Morro Jable, to najlepsza miejscowość wakacyjna jaką odwiedziłem, a było ich sporo. Piękna plaża, promenada obsadzona palmami, porcik, papugi i najlepszy bar tapas w jakim jadłem Mis abuelos, pychota i bajka. Ale absolutnym mistrzostwem świata jest Teneryfa, to trzeba zobaczyć. Wszystko prze Tobą, ale już przepadłeś, mnie te wyspy uzależniają, ciągle o nich myślę, najchętniej bym się tam przeprowadził, ale jak mówi klasyk, tam dla ludzi z moim wykształceniem nie ma roboty. Kilka zdjęć z Teneryfy Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 10 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2020 Piękne zdjęcia. Właśnie zastanawiałam się nad tym kierunkiem i chyba mnie przekonałeś!ami336, a Ty się nie zastanawiaj, tylko pakuj walizki. Ja już zacząłem... Moi rodzice niedawno wrócili z Lanzarote, reżim sanitarny jak napisał Jasiek. Na plażach w zasadzie pusto, pogoda bajeczna wiatr i ciągle w okolicach 30 stopni nie więcej. Patrząc co się dzieje nad Bałtykiem, w górach i na basenach w Polsce, to tam jest na pewno bezpieczniej. Lanzarote i Fuerta mają po kilka aktywnych covidów. Ogólnie Kanary mają 30 osób na milion mieszkańców, na Śląsku jest pewnie kilkadziesiąt razy wiecej Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz-net Napisano 11 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2020 Teneryfe uwielbiam bo można sobie wybrać pogodę = lato na południu/wschodzie, wiosna na północy/zachodzie, ludzie są mili uśmiechnięci i otwarci ("przegadałem" kiedyś 2h z dziadkiem który nie znał angielskiego, a ja hiszpańskiego :-) ). Jest dużo różnych rzeczy do zrobienia i zobaczenia. No i fale... od nich jestem uzależniony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 12 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2020 Czy wsxyscy wiedzą, ze na kilkunastu km Odra jest rzeka graniczną? Nie, nie z Niemcami a Czechami. W dodatku to granica bardzo płynna, bo umowa graniczna stanowi ze granicą jest środek rzeki. Niestety Ci co podpisywali umowę nie wiedzieli, że Odra w tym miejscu co roku zmienia koryto, pięknie meandrujac i zostawiając za sobą zarastające starorzecza. Efekt jest taki, że granica z 1947 roku ma się nijak do obecnego biegu rzeki, czesto o kilkaset metrów. Mam jednak nadzieję , że to już nie będzie nigdy problemem, mimo starań niektórych.... Ponieważ w okolicy musiałbym pedałować w masce to postanowiłem opuscic swoj piekny powiat i pokazać znajomym ten urokliwy krajoznawczo fragment .. Na kolejnych fotkach zakola Odry, ujście Olzy do Odry, zamek Bohuminski ( od 1945 administracyjnie w Chalupkach - fajne miejsce na obiad) Na kolejnej rampa przeładunkowa kruszywa. Oczywiście nieczynna. Kiedyś Odra pracowała nawet w tym miejscu. Teraz można stamtąd powiosłowac do Raciborza - nieco nudne to, no ale..... Wrota powodziowe pomiędzy Odra a polderem Buków.... zamykane gdy poziom rzeki nieco wzrośnie, i ponownie otwierane gdy wzrośnie za bardzo:-). Kilka km niżej jest suchy "zbiornik Racibórz". Prawie nowka, a juz raz uratował okolicę przed powodzią.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 25 Sierpnia 2020 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2020 Byłem i wróciłem, tak jak Jasiek wczesniej napisał, reżim sanitarny na maxa, ale dzięki temu trzymają niski poziom zachorowań, ludzi niewiele, widoki wspaniałe, pogoda też. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario33 Napisano 14 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2022 W dniu 26.03.2020 o 06:37, mig napisał: Z mniej lekkich tematow warto zerknac na "Znicz olimpijski" o zakopianskich kurierach w 1940roku. Jest tam sporo jazdy na nartach w pieknych plenerach . Dziennych i nocnych, zarowno pojedynczej jak niemalze synchronicznej w wykonaniu zakopianskich instruktorow w roli patrolu strzelcow alpejskich. W filmie jest tez chyba niepobity dotad wyczyn kaskaderski -skok z wagonika kolejki na Kasprowy.... Prywatny akcent- w zimie 1968/9 w czasie krecenia bylem pierwszy raz w Zakopanem (mlodszy brat matki - wtedy aktor Teatru Starego w Krakowie - gral w filmie jednego z kurierow). Niestety na nartach pojezdzilem tam dopiero ponad 40 lat pozniej... 😉 https://m.cda.pl/video/5613495a Może Was zainteresuje powrót do tego tematu. Dostałem sygnał, że potrzebny jest konsultant do odtworzenia „patrolu Gebirgsjager” w zimie 1939/40. Sceny maja być kręcone w masywie Kasprowego. Zostałem poproszony o opinię co do umundurowania i wyposażenia. Może ktoś będzie robił remake filmu. Fajny temat, zobaczymy gdzie się potoczy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi