jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Nie chodzi o ostrzezenie: co sie stanie jak nie zakladasz paska?? najwyzej kij wyleci ci z reki jak sie przewrocisz: co jest zdecydowanie lepsze niz zlamanie nadgarstka lub walniecie MCP lub k lodkowatej…. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olioli Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 System jest wygodny. Ja go stosuję, ale nie z rękawicami do nich dedykowanymi tylko z uprzężą dołączoną do kijów w komplecie. Zakładam ją po prostu dość luźno na rękawicę. Podczas upadku, a w sumie to nie pamiętam już kiedy miało miejsce takie zdarzenie, odpinają się zatrzaski napy w uprzęży i kij sobie luźno dynda. Z tego co pamiętam sama pętelka nigdy mi się nie wypięła z kija. Faktycznie coś jest do bani z tym patentem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Staram się zanalizować sytuację i podjąć racjonalną decyzję. Przy zwykłych kijkach puszczasz chwyt i kij wysuwa się z dłoni. Przy Leki, jeżeli kij się nie wypnie, to nawet jak puścisz to uchwyt zostaje de fakto w zagłębieniu dłoni. Prawdopodobieństwo mocnego na nim „wsparcia” jest większe... PS: to nie kije „racingowe” raczej modele dość proste. Nie wiem, czy warto się o nie bić A może konkrety? Jakie długie te kije? Bardzo podoba mi się w moich, że jak zdejmę rękawicę to kijek dalej się trzyma.... można zapiąć buty, ....i mieć dalej kije „przy sobie” Tak j.w. fakt: Oprócz wypięcia pętelki jest jeszcze zatrzask (2 - zatrzaski regulowane)- na uchwycie pasków na rękawicy. Ostatnio jak zapodałam synowi kij, żeby podciągnąć go na desce, (bo się wyplaszczyło) wypiął sie właśnie przez zatrzask, inne przyłożenie siły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Nie chodzi o ostrzezenie: co sie stanie jak nie zakladasz paska?? najwyzej kij wyleci ci z reki jak sie przewrocisz: co jest zdecydowanie lepsze niz zlamanie nadgarstka lub walniecie MCP lub k lodkowatej…. ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mario33 Napisano 10 Marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 A może konkrety? Jakie długie te kije? Bardzo podoba mi się w moich, że jak zdejmę rękawicę to kijek dalej się trzyma.... można zapiąć buty, ....i mieć dalej kije „przy sobie” Tak j.w. fakt: Oprócz wypięcia pętelki jest jeszcze zatrzask (2 - zatrzaski regulowane)- na uchwycie pasków na rękawicy. Ostatnio jak zapodałam synowi kij, żeby podciągnąć go na desce, (bo się wyplaszczyło) wypiął sie właśnie przez zatrzask, inne przyłożenie siły.Konkrety są takie: kije 110 cm, używane łącznie z rękawicami Leki (nie ma tam pasków, jest wszyta pętelka). Ja mam podobny zestaw, kijki tylko dłuższe. Trzymanie „kija przy sobie” jest rzeczywiście fantastyczne. Szybkie odpięcie i zapięcie również. Ale jeżeli to ma być kosztem zmniejszonego bezpieczeństwa to ja w to nie wchodzę. Mam świadomość, że narciarstwo to ryzyko. Chodzi o to, żeby ryzyko w miarę możliwości zminimalizować. Jeżeli to mocowanie nadaje się tylko dla zawodników/zaawansowanych narciarzy to dobrze byłoby o tym wiedzieć przed zakupem. Nikogo nie oskarżam, sami będziemy musieli przemyśleć wnioski i postąpić odpowiednio. Przy okazji komuś mogą się te informacje przydać PRZED szkodą. I dlatego dobrze, że o tym rozmawiamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Chodzi o to, żeby ryzyko w miarę możliwości zminimalizować. Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? .Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... se7 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Stara szkoła. Czy dobra dzisiaj tego nie wiem, ale zakładam tak samo 45 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... yoss Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. hmmm.... Matka też mała taki palec po tym, jak dostała drzwiami w rękę..... jestes pewien że to na nartach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Ale tylko przy zbyt krotkich kijach. Mało kto ma reke 125 cm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario33 Napisano 10 Marca 2020 Autor Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 A może konkrety? Jakie długie te kije? Bardzo podoba mi się w moich, że jak zdejmę rękawicę to kijek dalej się trzyma.... można zapiąć buty, ....i mieć dalej kije „przy sobie” Tak j.w. fakt: Oprócz wypięcia pętelki jest jeszcze zatrzask (2 - zatrzaski regulowane)- na uchwycie pasków na rękawicy. Ostatnio jak zapodałam synowi kij, żeby podciągnąć go na desce, (bo się wyplaszczyło) wypiął sie właśnie przez zatrzask, inne przyłożenie siły.Konkrety są takie: kije 110 cm, używane łącznie z rękawicami Leki (nie ma tam pasków, jest wszyta pętelka). Ja mam podobny zestaw, kijki tylko dłuższe. Trzymanie „kija przy sobie” jest rzeczywiście fantastyczne. Szybkie odpięcie i zapięcie również. Ale jeżeli to ma być kosztem zmniejszonego bezpieczeństwa to ja w to nie wchodzę. Mam świadomość, że narciarstwo to ryzyko. Chodzi o to, żeby ryzyko w miarę możliwości zminimalizować. Jeżeli to mocowanie nadaje się tylko dla zawodników/zaawansowanych narciarzy to dobrze byłoby o tym wiedzieć przed zakupem. Nikogo nie oskarżam, sami będziemy musieli przemyśleć wnioski i postąpić odpowiednio. Przy okazji komuś mogą się te informacje przydać PRZED szkodą. I dlatego dobrze, że o tym rozmawiamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wort Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Chodzi o to, żeby ryzyko w miarę możliwości zminimalizować. Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? .Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... se7 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Stara szkoła. Czy dobra dzisiaj tego nie wiem, ale zakładam tak samo 45 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... yoss Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. hmmm.... Matka też mała taki palec po tym, jak dostała drzwiami w rękę..... jestes pewien że to na nartach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Ale tylko przy zbyt krotkich kijach. Mało kto ma reke 125 cm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? .Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... se7 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Stara szkoła. Czy dobra dzisiaj tego nie wiem, ale zakładam tak samo 45 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... yoss Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. hmmm.... Matka też mała taki palec po tym, jak dostała drzwiami w rękę..... jestes pewien że to na nartach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Ale tylko przy zbyt krotkich kijach. Mało kto ma reke 125 cm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
se7 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Od 60 lat zakladam tak.... pewnie na starość dowiem sie ze to bardzo niebezpieczne.... :-) Stara szkoła. Czy dobra dzisiaj tego nie wiem, ale zakładam tak samo 45 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... yoss Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. hmmm.... Matka też mała taki palec po tym, jak dostała drzwiami w rękę..... jestes pewien że to na nartach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Ale tylko przy zbyt krotkich kijach. Mało kto ma reke 125 cm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
yoss Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie też uczono zakładać pętle od kijków w ten sposób. Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. hmmm.... Matka też mała taki palec po tym, jak dostała drzwiami w rękę..... jestes pewien że to na nartach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Ale tylko przy zbyt krotkich kijach. Mało kto ma reke 125 cm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mnie również. Skończyło się na zerwanym prostowniku (listopad). Niestety palec się nie wyprostował, najprawdopodobniej czeka mnie zabieg. Przymierzyłem się do wypinanych (Leki i Gabel). Patent mnie nie przekonał. Nie zakładam pętli. hmmm.... Matka też mała taki palec po tym, jak dostała drzwiami w rękę..... jestes pewien że to na nartach?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Ale tylko przy zbyt krotkich kijach. Mało kto ma reke 125 cm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Właśnie minimalizuje, w wypadku kijka teoretycznie najgorsze to nadzianie się na niego w trakcie upadku, dlatego kijek zawsze dobrze "przypięty" do dłoni i możliwie długi ma być. Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dlatego zalecane sa duze talerzyki, wtedy przebije tylko tkanke tluszczowa. Ale tylko przy zbyt krotkich kijach. Mało kto ma reke 125 cm...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). Dlaczego obowiązek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Grzelas Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Nigdy nie zgubiłem żadnego kija a w razie gleby odlatują na bezpieczną odległość tak jak narty Natomiast kilkukrotnie byłem świadkiem wybicia kciuka przez kij. Otóż dzieje się najczęściej w momencie gdy delikwent utrzyma kija w dłoni podczas gleby i ręka z kijem znajdzie się pod ciałem. Przy niewielkich prędkościach. w takiej sytuacji kij się nie wypina. Dźwignia działa i kontuzja gotowa. Wydaje mi się że w tej kwestii lepszy jest kij ze zwykła pętlą trzymany poprawnie jak gdzieś powyżej było pokazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Mam rękawice i kije w tym systemie od kilku sezonów i nie wpinam ich nigdy - zawsze jeżdżę "luzem" bo tak jest mi wygodniej - po wpięciu kija w pętelkę mam wrażenie że jest ona za nisko przez co chwyt kija jest niepewny - ułożenie palców nie do końca pokrywa się z kształtem uchwytu kija. Może to jakaś wada mojego zestawu - nie wiem. Też tak miałem, z czasem rękawica ułożyła się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 1) korzystałem z patentu, aż kijki się nie zapodziały - byłem zadowolony 2) jestem chory, jak widzę dzieciaki z tymi kijkami - wiem, że wcześniej niż później pojawia się na treningu/zawodach bez koszyczka/rękawiczek i cała magia zniknie 3) dla dzieci - a niekiedy dorosłych - wpinanie aż tak proste nie jest (szczególnie wariant z rękawiczką). M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Myślałem, że forum już mnie nie zaskoczy. Tymczasem daje radę Jak zakładasz pasek, że kij może Ci złamać nadgarstek ? Jeśli założy się jak należy i w razie upadku kij wypuści z ręki to pętla daje bardzo dużą swobodę ruchu. Kija nie zgubisz ale nie ma prawa nic zaszkodzić. Pętla jest ponad dwa razy większa niż dłoń. Przynajmniej ja tak mam a lubię przeginać i wy.............pierniczam się relatywnie często Wystarczy zachować się właściwie. No to Cie zaskoczylo : przyjmij do wiadomosci, ze urazy, takze na nartach, to moja profesja: nie jestem baba spod straganu, tylko fachowcem w tej konkretnie dziedzinie To ,ze Tobie sie nic nie przydarzylo - chwala Bogu i szczesciu Te urazy, ktore wymienilem sa zwiazane z uzywaniem petli lub paska Jak jeden z Kolegow tutaj zauwazyl: bardzo czesto jest to upadek na raczke kija wlasnym tulowiem: reka jest albo miedzy cialem a kijem lub sniegiem i kijem/raczka Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob Na oslich laczkach petli nie trzeba. W trudnym terenie obowiazek(zalozone). totalna bzdura Morgan ma "rację" , że kije powinny być krótkie. Chwytanie kijków z paskami od zawsze tak sie wykonywało i powinno wykonywać - patrz mig12345. To umożliwia prawidłowy uchwyt kijka i trochę kontrowersji- by go nie zgubić przy upadku ale to mogło skutkować kontuzją.Leki poprzez swój system ma przeciwdziałać przede wszystkim kontuzją z udziałem kijka..Widać nie zawsze. A tak swoją drogą mało się słyszy o problemach spowodowanych w trakcie upadku przez kijki Leki czy tradycyjne paski pogugluj sobie "skiers thumb" Ktos kiedys powiedzial : zycie jest za krotkie, zeby popelnnic wszystkie mozliwe bledy………... Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Jezeli niezgubienie kije jest wazniejsze od zdrowia? ; trudno, ja nie jestem specjalista od poprawy mentalnosci: - oczywiscie, gdy stawka jest medal olimpijski lub srebrna kula - zupelnie cos innego Wg skali ryzyka 1/ bez paskow czy Leki'ow 2/ dobrze dzialajace Leki (lub podobvne) 3/ paski zakladane w dowolny sposob totalna bzdura Dlaczego niektorzy sie upieraja, zeby nie skorzystac z doswiadczen innych, oraz uczyc sie na bledach innych - jest zdecydowanie niepojete dla mnie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Marxx74 Napisano 10 Marca 2020 Udostępnij Napisano 10 Marca 2020 Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Unikam na maxa zgubienie kijka, dlatego zawsze mam zalozony pasek. Koval masz do czynienia z faktami dokonanymi i najczesciej ze slabymi narciarzami lapiacymi kontuzje konczyn gornych na "oslich laczkach" pogadaj z tymi co jezdza w trudnym terenie. Mig12345 kijek trzymam zawsze mocno, zalozony pasek jest oczywistoscia. slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie Skorzystaj zatem z doświadczeń innych. ;-) Twoje doświadczenia są spaczone zawodowo. Normalny narciarz nie ma do czynienia nawet z drobnym ułameczkiem tych urazów, które trafiają do Ciebie. Niezakładanie pętli jest po prostu niewygodne. (powinienem pewnie asekuracyjnie napisać " dla mnie" ale chyba nie tylko dla mnie). Trzymanie stale zacisnietej dłoni jest dla mnie (!) męczące. Mając pętlę, mogę to robić znacznie delikatnej, Jakiekolwiek inne użycie dłoni wymaga zatrzymania, wbicia kija lub odłożenia- zupełnie niepotrzebnie, kiedy wystarczy otworzyć dłoń a kij zawisa na przegubie i można poprawić gogle, czy zapiąć kieszeń, czy jeszcze pstryknąć fotkę. Potem jednym ruchem trafia na swoje miejsce w dłoni. I najważniejsze- pętli nie zakłada się 'w dowolny sposób". Zakłada się ją prawidłowo. Trochę mi głupio tłumaczyć oczywistości. nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece Dorzucę .. 1) w trudnym terenie (off) pętelki się nie zakłada 2) tyczki - tak 3) tyczki do równoległego - patent leki doskonały 4) patent leki dla dzieci - moje "nie" 5) urazy związane z pętelką - sądzę, że statystycznie rzadkie .. konieczność silnego uścisku (bez pętelek, bez patentu leki) generuje większe - pośrednie - ryzyko urazu. M. w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie Kije Leki z Trigger S - kontuzjogenne ?
wort Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 Panika podobna jak z "koroną", gdyby pętla,etc. były w istotny sposób zagrożeniem to zawodnicy by ich nie używali a gleby mają spektakularne i jeżdżą 100 razy więcej niż inni, nie słyszałem o takim urazie, nie twierdze, że nie możliwy tylko że nie istotny statystycznie i sianie paniki zupełnie bezpodstawne. Ponadto, "normalny"człowiek upada na otwarte dłonie na zasadzie odruchu bezwarunkowego, czyli puszcza uchwyt kijka, jeśli stres lub inne zaburzy ten odruch dochodzi do kontuzji, zresztą chyba najmniej poważnej jaką można zrobić sobie na nartach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 11 Marca 2020 Udostępnij Napisano 11 Marca 2020 slabi czy nie - nie ma roznicy zgubienie kija jest zdecydowanie lepsze niz uraz osobiscie nigdy nie zakladam petli na swoj nadgarstek - mimo , ze jezdze w "nieco" trudnym terenie nie ma sprawy : 30 % mojego dochodu jest zwiazane z nieprzewidywaniem potencjalnego niebezpieczenstwa: staram sie tutaj uchronic Kolegow: robcie co chcecie, mnie to nie obchodzi : Koledzy w Polsce zacieraja rece w sumie dobre podsumowanie statystycznie petla zwieksza ryzyko znacznie Cześc Kuba, zawsze z szacunkiem podchodzę do Twojego zdania a Twoją "krucjatę przeciw pętlową" od dawna zauważam, znam i biorę pod uwagę. Miałem sporo zdarzeń z kijami do połamania paru egzemplarzy włącznie, zablokowania się kija w kosówce itd. Nigdy nic mi się nie stało. Szarpnięcia takie czy inne były w sytuacjach podbramkowych pętla zawsze się z ręki zsuwała, nawet nie wiem jak. Używałem prze dłuższy czas kijów bez pętli z oczywistych względów (balet) ale nie zauważyłem jakichś zdecydowanych pozytywów takiego rozwiązania. Jak zatem zapatrujesz się na kwestię zgubienia kija/kijów w terenie trudnym. Czy to nie większe ryzyko niż ryzyko ewentualnego urazu? Dodam, że mam kłopoty z prawą dłonią od 15 roku życia (nie leczone złamanie kości łódeczkowatej), które objawia się ograniczoną ruchomością nadgarstka i podatnością na urazy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 2 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi