Koronawirus a wyjazd do Włoch...

[Mitek]

Nie szafuj tymi "bzdurami" nie rozumiejąc zagadnienia. Na koniec dnia to my płacimy, NFZ i budżet to tylko kosztowne przelotki.

 A ty czytaj ze zrozumieniem.

 

Swoją drogą ten temat to jest jakiś KOSMOS.

[wkg]

Tak. Powodują. Prosty lud nie rozumie, że pieniądze nie biorą się znikąd. Nie wszystkie składki są  jawne. Nie łykaj jak młody pelikan wszystkiego co usłyszysz w TVP

 

Wiadomo ze ta nadwyzka kosztow i tak kiedys trafi do wspolnej szufladki p.t "budzet".

 

No, kombinuj dalej

 

 

Ale jakos % skladki trzyma sie dzielnie od wielu lat i jest odporny na demagogię jak w cytacie. 

 

Bo dokładane są pieniądze z budżetu. Z kieszeni wszystkich. Składki na ZUS tez niby nie rosną (czy tam rosną powoli) tylko ludziom zakosili po kilkaset tysięcy z OFE Naród myśli wąsko, łatwo nim manipulować - jesteś tego świetnym przykładem - i  myślę, że po prostu ewidentne bzdury trzeba prostować.

Rusz łepetyną i ogarnij, że demagogia finansowa tu nie działa. Postaraj się zrozumieć zasadniczy problem a nie jego trzeciorzędne odpryski czy tez telewizyjną narrację. A zasadniczy problem to taki, że wzrost zachorowań to wzrost obciążeń dla wszystkich. Słowo "przelotka" jest tu kluczowe.

 

Oczywiście inną sprawą jest to na ile ten koronawirus jest rzeczywiście groźny ale tłumaczę Ci pewne finansowe mechanizmy.

 

 

Paplania o "wciananiu się" nie skomentuję :/

[labas]

 

 

 

 

 A zasadniczy problem to taki, że wzrost zachorowań to wzrost obciążeń dla wszystkich. 

 

 

Dla pracodawców, oni ponoszą cały koszt do 33 dnia choroby.

[wkg]

A na kim sobie to odbiją pracodawcy ? - Nie na  pracownikach przez brak nadążania z pensjami za inflacją i nie na klientach poprzez podwyżki ?

Na kim banki odbiły sobie podatek Belki ?

Dlaczego najmniejsza bułeczka w Żabce (do mnie to dopiero niedawno dotarło )  kosztuje 89 groszy ? 

 

Rozumiem, że sobie zażartowałeś

[labas]

A na kim sobie to odbiją pracodawcy ? 

 

 

Rozumiem, że sobie zażartowałeś

Nie żartowałem, nie mam na kim sobie odbić, wynagrodzenie pracownikowi na chorobowym trzeba wypłacić, pomimo płacenia wszelkich składek od pierwszego dnia zatrudnienia.

99% pracowników nie zdaje sobie sprawy kto płaci za okres chorobowego.

[wkg]

To znaczy, że Ty zapłacisz Albo przerzucisz na klientów. Tak czy siak ZUS, KRUS, SRUS i podobne w dłuższej perspektywie nic do tego nie ma

Wielkie nieszczęście z tym koronawirusem Na razie w sferze socjotechnicznej ale to akurat nie ma najmniejszego znaczenia. Tak czy owak na świecie kilka milionów ludzi straci pracę

[paw1]

Odwołano final WC w Cortina. FIS uznał że tam jest niebespiecznie

[paw1]

Ta śmiertelność we Włoszech jest okropna 4600/190

[Plywak]

Ischgl:
https://icelandmonit...6B6Ys8SvDGXUPHQ

[mig]

Ta śmiertelność we Włoszech jest okropna 4600/190

ponoc wiekszość zachorowań jest bezobjawowa..... czy tak? nie znam sie, czytałem.  To mocno zmieniałoby procenty...

[grimson]

Ta śmiertelność we Włoszech jest okropna 4600/190

Długo nie pożyjem kiedy spirytus nie pijem.

[paw1]

4600 to potwierdzone zachorowania (dodatnie wyniki testu) jak pomnożysz przez powiedzmy 2 ( te nie zdiagnozowane ?)to śmiertelność spadnie do około 2%

[bartolomeus]

Ta śmiertelność we Włoszech jest okropna 4600/190

ponoć kara za grzechy....to musi boleć

[Ziemowit1]

Długo nie pożyjem kiedy spirytus nie pijem.

To ty jeszcze nie wiesz?!?
https://next.gazeta.....html#s=BoxMMt2

Rząd reaguje na koronawirusa. Spirytus będzie zwolniony z akcyzy

Oni to przewidzieli, patrz minuta 2:18: https://m.youtube.co...h?v=acs4qlcpgu0

[paw1]

We Włoszech łatwiej zarazić się Coronovirusem TAK

Czy w tym regionie NIE WIEM 

Czy ryzyko zgonu dla młodej osoby jest niskie TAK

Czy ryzyko dla osoby starszej jest wysokie  TAK

Czy masz rodzine gdzie są starsi ludzie ewentualnie interesują Cię inni starsi -NIE WIEM

PS Demagogia ?

[grimson]

Lepiej pośmigać 2 tyg na dobrym warunie we Włoszech ze świadomością, ze zapakuja do kwarantanny na kolejne 2 tyg.

Czego się nie robi dla narciarstwa :-)

[grimson]

Po grypie nie pakują na kwarantannę, po pobycie w rejonie zagrożonym wirusikiem- tak.

Pracowałem w Wuhan na kontrakcie- w TYM Wuhan. Dochodzi tam do sytuacji, ze osoby podejrzane o nosicielstwo są pozbawione możliwości wyjścia z mieszkania, przez zamurowanie drzwi wejściowych lub ich zaspawanie. Papu maja dostarczane przez okno/balkon.

Oto przykład, do czego prowadzi medialne bicie piany.

Oby w PL do tego nie doszło. Chociaż powoli już dochodzi. Wczoraj był brak spirytusu w moim ulubionym sklepie, parszywa Biedra i RoSSman wymiecione z mydeł.

[mig]

Wirusowi mowimy stanowcze NIE!!!

[Szymon]

Gdzieś tam obiło mi się o uszy, że wilgotność też ma wpływ...

A mi osobiście bardziej chodziło, że jak minie okres przejściowy miedzy zimą a wiosną to się uspokoi ....zauważ że to czas gdy ludzie są osłabieni a pogoda sprzyja namnażaniu się różnych wirusów ......

 

A ja dziś słyszałem wywód jakiegoś profesora, że nie ma żadnych przesłanek żeby sądzić, że ten wirus będzie się słabiej rozprzestrzeniał w warunkach letnich. Zresztą fala zachorowań przeszła przez kraje ze znacznie cieplejszym i bardziej suchym klimatem niż u nas. Taki Iran jest kilka miesięcy bliżej lata niż my (jeśli chodzi o wilgotność i temperaturę), a jednak ich to nie uchroniło.

Grypa lata nie lubi, ale co do koronawirusa nie mamy takich informacji.

 

Ps. ja w piątek jadę do Francji na narty, co będzie to będzie, nie mówię że się nie boję, ale siedząc w domu prawdopodobnie wirus i tak do mnie dotrze, więc chociaż sobie pojeżdżę przed hipotetycznym zgonem. Moja żona jest farmaceutą i pracuje w aptece, prędzej czy później na bank przyniesie to do domu, trzeba tylko liczyć na to, że nasza odporność da sobie z tym radę. Powstrzymanie sie przed wyjazdem do Francji prawdopodobnie i tak nie uchroni nas przed kontaktem z wirusem.

[MajkaW]

A ja dziś słyszałem wywód jakiegoś profesora, że nie ma żadnych przesłanek żeby sądzić, że ten wirus będzie się słabiej rozprzestrzeniał w warunkach letnich. Zresztą fala zachorowań przeszła przez kraje ze znacznie cieplejszym i bardziej suchym klimatem niż u nas. Taki Iran jest kilka miesięcy bliżej lata niż my (jeśli chodzi o wilgotność i temperaturę), a jednak ich to nie uchroniło.

Grypa lata nie lubi, ale co do koronawirusa nie mamy takich informacji.

 

Ps. ja w piątek jadę do Francji na narty, co będzie to będzie, nie mówię że się nie boję, ale siedząc w domu prawdopodobnie wirus i tak do mnie dotrze, więc chociaż sobie pojeżdżę przed hipotetycznym zgonem. Moja żona jest farmaceutą i pracuje w aptece, prędzej czy później na bank przyniesie to do domu, trzeba tylko liczyć na to, że nasza odporność da sobie z tym radę. Powstrzymanie sie przed wyjazdem do Francji prawdopodobnie i tak nie uchroni nas przed kontaktem z wirusem.

My w piątek ruszamy do Tignes.

[MajkaW]

Nie do końca, od rodzajów działalności, a nie od ilości. Płacę x2 bo mam działalność jednoosobową i spółkę SC, ale gdybym miał jeszcze inny rodzaj spółki to płaciłbym x3 ale to już bez względu czy miałbym jedną czy więcej takich spółek.

masz rację, ja też płacę dwukrotnie, od sc i dg

[Maciej S]

Zwracam uwagę wszystkim, że aby zarazić się wirusem trzeba mieć kontakt bezpośredni z nosicielem. Bezpośredni czyli taki, że zasięg oddziaływania nie przekracza 1m. Wirus szybko ginie, żyje tylko razem z nosicielem. Najbardziej zaraźliwy wirus jest wtedy kiedy nosiciel jest już w zaawansowanej fazie choroby czyli raczej już nie wybiera się na narty. Wystarczy unikać ludzi z gorączką powyżej 38st, kaszlących, mocno osłabionych i najczęściej już leżących w łóżku. Nawet jeśli mimo wszystko znajdziemy się w odległości mniejszej niż metr obok kaszlącego człowieka z gorączką i ledwo stojącego na nóżkach albo i leżącego już w łóżku, to i tak nie ma pewności, że będziemy chorzy, bo nasz układ odpornościowy da sobie z wirusem radę sam. Zdaniem lekarzy szansa na kontakt z nosicielem w Europie jest mniejsza niż trafienie szóstki w totolotka.

Został pierwszy raz odkryty 60 lat temu. Jest groźny ale głównie dla osób po 60 i z osłabionym układem odpornościowym. 75% dotychczasowych ofiar śmiertelnych miało również inne choroby w tym sercowo - naczyniowe i cukrzycę. Więc nie panikujmy jeśli nie jesteśmy w grupie tej szczególnie narażonej. A starsi i tak mają większe zmartwienia.

Jeśli mimo to czujemy się zagrożeni, to może faktycznie mamy jakiś problem i powinniśmy zacząć terapię?

Minęły 2 tygodnie. 25% Włochów z zakazem przemieszczania się, 133 osoby zmarłe w ciągu doby. Dalej nie ma problemu ?  Zamiast proponować ludziom terapię uruchom wyobraźnię. Co będzie w Warszawie Wrocławiu czy Szczecinie za 2 tygodnie?

[mig]

Minęły 2 tygodnie. 25% Włochów z zakazem przemieszczania się, 133 osoby zmarłe w ciągu doby. Dalej nie ma problemu ? Zamiast proponować ludziom terapię uruchom wyobraźnię. Co będzie w Warszawie Wrocławiu czy Szczecinie za 2 tygodnie?

Zobaczymy za 2 tygodnie.

[Maciej S]

Zobaczymy za 2 tygodnie.

Tak, do tego czasu niewiele zrobimy a za 2 tygodnie poszukamy winnych. ( winni już w zasadzie są: to gorszy sort, który zamiast spędzać ferie w Zakopanym, wspomagając narodowy przemysł turystyczny, ulegając kosmopolitycznym dewiacjom, odwiedza Włochy i okolice).

Będzie dyskusja dlaczego nie zamknięto tego i tamtego, dlaczego nie ograniczono?

Nie było powodu, kto by się spodziewał? Takie rzeczy tylko w filmach. Nie było zarazy to i nie będzie a jak będzie to niegroźna. Napijmy się, to zawsze pomaga !

[grimson]

Minęły 2 tygodnie. 25% Włochów z zakazem przemieszczania się, 133 osoby zmarłe w ciągu doby. Dalej nie ma problemu ?  Zamiast proponować ludziom terapię uruchom wyobraźnię. Co będzie w Warszawie Wrocławiu czy Szczecinie za 2 tygodnie?

 

Za 2 tyg w Polszu będzie czarna dżupa.

 

Patrząć na permanentne braki w wyposażeniu polskiej służby zdrowia, ilość łóżek z respiratorem na zakaźnym w wielkopolsce do policzenia na palcach 1 dłoni -> nie wygląda to zachęcająco.

 

Cała nadzieja w bimbrze i spirytusie.