Koronawirus a wyjazd do Włoch...

[polm]

We Włoszech spodziewam się jeszcze jednego skoku i potem stabilizacja i opadanie.Tak przynajmniej myślę. Może życzeniowo. U nas myślę, że skok będzie po 3 tygodniach od tych masowych szturmów na sklepy. Myślę, że wtedy najwięcej ludzi się zaraziło.

Uważam, że rządy dały ciała na całym zachodnim świecie. Olewali to co się działo w Chinach. 

[paw1]

Polacy chyba zachowują sie mądrze. Może damy radę Musimy nie mamy planety B

[yoss]

No tak. Musiałeś się pojawić. 

Czytaj dokładnie - pisałem o wskaźniku złamań. To był taki przykład mający na celu zrozumienie statystyki a nie konsekwencji zdrowotnych skakania na chodnik. Ważne w tym przykładzie było to, ze ludzie w powietrzu nie wchodzą do statystyk.

Mam nadzieję, że teraz bardziej zrozumiale.

 

Wpadłem tylko na chwilę.

Sparafrazować klasyka:

Są trzy rodzaje kłamczuszków: kłamczuszki, bezczelne kłamczuszki i wannabe statystycy 

[Mitek]

Popełniłem gdzieś błędy? Wydaje mi się, że nie. Ale jeśli tak, to sypię proch na głowę.

A propo ja czasem żartuję tu i ówdzie, nie gniewaj się.

To w końcu jaki ma być ten alkohol i dla kogo?

Masz rację - zapomniałem się, miałem już w tym temacie nie pisać.

Pozdrowienia

[MajkaW]

Polacy chyba zachowują sie mądrze. Może damy radę Musimy nie mamy planety B

a co to oznacza?

- to, że mało robi się testów?

- to, że zaniża się liczbę zarażonych i zmarłych?

- to, że po sprowadzeniu Polaków z zagranicy kazało im się jechać do domu środkami komunikacji?

 

a może Polacy to my, co siedzimy na dobrowolnych kwarantannach, a rządzący to jacyś ONI....

[paw1]

Majka tak to my co siedzimy w domu, leczymy mimo braków, jeździmy jako kierowcy, sprzedajemy w Biedronce itp itd

[star]

Popełniłem gdzieś błędy? Wydaje mi się, że nie. Ale jeśli tak, to sypię proch na głowę.
A propo ja czasem żartuję tu i ówdzie, nie gniewaj się.

Nie poprawiłeś puszcze gdy puszce;-) włos gołającego na puszczy:-)

[polm]

 

 

Z tej strony biorę dane.
 

We Włoszech dziś 651 vs 793 wczoraj. Ale już były takie spadki : (

 

Ja bym raczej na to patrzył. 

Świat

 

Włochy

 

Duża część krytycznych zakończy się niestety śmiercią ale tu masz rozkład jak dla aktywnych przypadków to wygląda. To są tylko przypadki znane. Nieznane można sobie próbować szacować ale one zwiększają Mild, a nie Cirtical więc wskaźnik będzie jeszcze bardziej optymistyczny.

Nie wiem też jak dużo ludzi umierało we Włoszech rok/2/3 lata temu w odpowiednich dniach z dowolnych przyczyn. Jak to się ma do danych historycznych.

Cóż, na początku byłem pesymistą, teraz jestem optymistą.

[wkg]

Się w takim razie odwróciło. Ja mam odwrotnie. Ale trzymam kciuki, żebyś miał rację !

Nie ciągnijmy już, bo teraz powinienem powiedzieć, że w oparciu o aktywne nie można wnioskować itd ... : )

[wkg]

Wpadłem tylko na chwilę.

Sparafrazować klasyka:

Są trzy rodzaje kłamczuszków: kłamczuszki, bezczelne kłamczuszki i wannabe statystycy 

 

Już nie samobiczuj się tak. Dotychczas na kłamstwie przyłapałem cię raz. 

Co do statystyki - miej sobie zdanie jakie chcesz. 

[Joanna Sm]

Bo sprawdzało się to z Chin, u nas się nie produkowało. Zapasy się skończyły, produkcja pewnie ruszyła ale jest za mało. Skoro ludzie siedzą w domach to mogą się przydać. Taką ktoś miał koncepcję. Nie wiem czy słuszną. Maseczki nie chronią przed wirusem ale przed kropelkami wydzielin już tak. Wirus nie ma nóg.

  
Każda praca chałupnicza przynosi dodatkowo zysk emocjonalny- i daje poczucie kontroli nad sytuacją i może obniżyć zaraźliwość.... tylko wspierać.

Byłam zaskoczona jak koleżanki napisały, ze również tu -USA szpitale proszą o pomoc w uszyciu maseczek i dziewczyny szukają w Walmarcie gumek do tych maseczek.
Lokalny szpital zaapelował do wielokrotnego korzystania z maseczek( oszczędności) i że zapas na normalne funkcjonowanie wystarczy na następne 25 dni.

Warto przemyśleć i wypracować sobie kolejność postępowania, gdy np jedziesz na zakupy.
Podobnie do "plemion pustynnych" mam już rękę brudną, która otwieram drzwi, wbijam kod, prowadzę wózek w sklepie, oraz rękę czystą , którą wyciągam kartę płatniczą , dotykam pilota do samochodu, naciskam w samochodzie pompkę z płynem , aby odkazic rękę brudną.

Tu się zgadza - podejrzewam, że Ci praktykujący muzułmanie używający prawej ręki do jedzenia a lewej wiadomo do d....
ogarniają to automatycznie.
A w danych o zakażonych niestety nie ma wątku religijnego.

[polm]

Mój optymizm wynika z tego, że czas od zarażenia do śmierci to około 14 dni. Włosi, przynajmniej w Lombardii zarazili się pewnie w 90% albo i w 100%. To zdarzyło się chyba 4 tygodnie temu. Chyba właśnie mija terminalny czas dla ludzi którzy wtedy się zarazili. Reszta przetrwa.

Lawina będzie w Holandii, Belgii i w Bawarii bo mieli ferie jako ostatni. Przed nimi dopiero najgorsze.

[wkg]

Lokalny szpital zaapelował do wielokrotnego korzystania z maseczek( oszczędności) i że zapas na normalne funkcjonowanie wystarczy na następne 25 dni.

 

Jeżeli na powierzchniach i w powietrzu wirus utrzymuje się kilka dni to w sumie ma sens. Jak i kwarantanna ubrań po zakupach

[polm]

  
Każda praca chałupnicza przynosi dodatkowo zysk emocjonalny- i daje poczucie kontroli nad sytuacją i może obniżyć zaraźliwość.... tylko wspierać.

Byłam zaskoczona jak koleżanki napisały, ze również tu -USA szpitale proszą o pomoc w uszyciu maseczek i dziewczyny szukają w Walmarcie gumek do tych maseczek.
Lokalny szpital zaapelował do wielokrotnego korzystania z maseczek( oszczędności) i że zapas na normalne funkcjonowanie wystarczy na następne 25 dni.

Tu się zgadza - podejrzewam, że Ci praktykujący muzułmanie używający prawej ręki do jedzenia a lewej wiadomo do d....
ogarniają to automatycznie.
A w danych o zakażonych niestety nie ma wątku religijnego.

Nie tylko muzułmanie. Hindusi też. Ich jest bardzo dużo.

[Chertan]

Włochy chorują prawdopodobnie całe, odsetek zakażonych jest olbrzymi, wykrywa się prawdopodobnie małą część. Trudno prognozować ile jeszcze to potrwa, wzrost zachorowań i zgonów. W pewnym momencie zacznie się zmniejszać, właśnie wskutek braku osób wrażliwych na zakażenie. Na pewno będzie to pretekstem do ogłoszenia sukcesu rządzących i do tego, żeby wprowadzać bardziej surowe restrykcje w innych państwach, a wirus ma to gdzieś. Życzę nam, abyśmy z jakiegoś powodu przechodzili to znacznie łagodniej niż południowi Europejczycy. Ktoś na forum lekarskim pisał o znajomych z Cypru, którzy po przyjechaniu do Polski przeszli takie infekcje, jakich nigdy nie widzieli u siebie. I tego się trzymam, bo kontaktu z wirusem nie uniknę, zwłaszcza w mojej robocie.

[Skyflyer]

Nie wiem też jak dużo ludzi umierało we Włoszech rok/2/3 lata temu w odpowiednich dniach z dowolnych przyczyn. Jak to się ma do danych historycznych.

Nie wiem czy dobrze wnioskuję, ale skoro w Polsce roczna liczba zgonów wynosi ok. 400 tysięcy (nieco ponad 1000 dziennie), to we Włoszech zapewne proporcjonalnie do nieco większej liczby ludności.
 

[Ziemowit1]

A jakie "smaki" nie odczuwamy? 

POza tym kubki moga byc "nietkniete' ale przewodnictwo moze byc uposledzone lub ageusia (zanik smaku) moze miec pochodzenie centralne

 

W chorobach wirusowych zwykle zanik wechu i smaku jest spowodowany obrzmieniem  blon sluzowych w obrebie nosa, krtani, przelychu, zatok. I to ma bardzo duze szanse cofniecia sie, w momencie jezeli odczyn zapalny sie zmniejszy.

Bardzo maly odsetek demonstruje przetrwala ageusia i wtedy odroznia sie, czy np kawa jest ciepla czy zimna - nic innego. Kwasny/gorzki i co innego nie jest rozpoznawalne. Mowie

o calkowitej ageusia (co jest niejako maslem maslanym w odroznieniu do dysgeusia albo hypogeusia)

 

To samo dotyczy anosmii…...)

Bardzo merytoryczny post, który pokrywa się z ogólną wiedzą na ten temat dostępną w internecie. Jednak tu nie występuje obrzmienie błon śluzowych a utrata węchu występuje. To jest niepokojące.

[wkg]

Obawiam się że realne skutki epidemii to będą skutki ekonomiczne ale to będzie po tem

 

A ja czekam na statystyki ofiar wypadków samochodowych za marzec i kwiecień. 

[wkg]

 

 Koronawirus. Jak szpital w Grójcu padł pod ciężarem własnych błędów

 

https://wiadomosci.o...-grojcu/lhfbyfc

 

 

A w Las Vegas Paramedics-Firemen swoimi czerwonymi ciężarówkami jeżdżą z koroną

[Chertan]

To tak miało być w temacie teorii spiskowej: pochodzenia wirusa z laboratorium, możliwości opracowania szczepień i „szybkiego” zarobku. Żadne z tych twierdzeń nie jest prawdą. Powiedzmy, że „teoria spiskowa” sięga zarania dziejów ludzkich i dalej ma wielu zwolenników. Np. dziś koleżanka przysłała mi biblijny cytat, że brak deszczu, zjedzenie plonów rolnych przez szarańczę i epidemia to wszystko sprawka Pana Boga. Nic tylko się modlić!!! O pogodę do Marcina A o szczepionkę do Billa

A masz świadomość aktualnej plagi szarańczy w Afryce, wiem że zżera plantacje kawy, tak jednym okiem gdzieś widziałem. W połączeniu z brakiem deszczu i epidemią mamy komplet plag.

[Skyflyer]

Ja nie twierdzę, że to nieprawda. Mój tato kiedyś trafił do lekarza z gorączką i popękanymi naczynkami na łydkach. Okazało się, że to grypa. Zaatakowała to, co miał wtedy słabszego. Ja kilka lat temu z ciężką infekcją zamiast do rodzinnego poszłam do ortopedy, tak bolał mnie kark. Są różne objawy, bo każdy z nas jest inny i inaczej przechodzi nawet tego samego wirusa. Ale czytając o każdym jednym przypadku 24/dobę zaczynamy szukać u siebie każdego objawu.

 

Jeszcze nikt nie chwalił się tu grupą krwi. Podobno zera mają najwięcej szczęścia w obecnej sytuacji .

Ja od dłuższego czasu cierpię na nerwicę lękową, a to jest "mistrzyni" w symulowaniu wszystkich możliwych chorób i tzw. podszywaniu się pod nie. Na ogół, zwłaszcza na początku, skutkuje długą wędrówką po wszystkich możliwych lekarzach w celu zrobienia badań wykluczających kolejno wszystkie nasze podejrzenia, choć nie u wszystkich ludzi objawia się w taki sposób. Najgorsze, że po wykluczeniu wszystkich przyczyn, można w późniejszym czasie zlekceważyć prawdziwe objawy jakiejś choroby, myśląc, że to kolejny objaw nerwicy.

 

Co do grupy krwi, tez mam 0.
 

[wkg]

A tak działa cywilizowany kraj w którym rząd zarządza: https://youtu.be/J3U2tfsxxik

U nas pisiorki zakazały zakupu maseczek bo za tanie. Sobie wybraliśmy to sobie mamy :/

 

PS: fajny chwyt z tą zapalniczką - w windzie i przy płaceniu kartą.

[Estka]

 

Co do grupy krwi, tez mam 0.
 

Ja nie mam, ale Ty masz szczęście. Przynajmniej jeden powód do nerwicy możesz sobie odpuścić .

[jan koval]

Bardzo merytoryczny post, który pokrywa się z ogólną wiedzą na ten temat dostępną w internecie. Jednak tu nie występuje obrzmienie błon śluzowych a utrata węchu występuje. To jest niepokojące.

Wlasnie - mam nadzieje, ze to nie jest postac osrodkowa, co swiadczylo by o zaatakowaniu CUN przez virusy - a to juz nie jest ladne>

Moze tez produkowac blokera receptorow albo downtuning….. tez niedobrze

[Spiochu]

Jeszcze nikt nie chwalił się tu grupą krwi. Podobno zera mają najwięcej szczęścia w obecnej sytuacji .

 

 

Dlaczego najlepiej 0?

 

Nie na odwrót?