toolpusher Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Przykra sprawa te urazy! Nikomu nie życzę! To już ponad rok minął? Rozumiem, że bez operacji. Jak ten sezon zacząłeś i w porządku ? ACL- ka jak pęka to nie czujesz dużego bólu, ale raczej słyszysz czysty ton „ping”( 3 x zrywałam i tyleż razy „słyszałam”) Kilka niedomówień - Zerwane czy naciągnięte ACL? Mój ortopeda sprawę operacji przedstawił mi tak: do siedzenia na kanapie nie potrzeba operacji. A o zanikaniu więzadeł z wiekiem to tak możesz to między bajki włożyć. Wiek może mieć znaczenie przy wyborze graftu- auto czy allo- własny czy przeszczep. Oczywiście poboczne więzadła goją się. Jednak nie dotyczy się to zerwanego ACL-u. Naderwane nie zerwane. Na MRI wyszło takie zmniejszenie gęstości włókien. Ten sezon jeżdżę już normalnie choć uraz trochę psychiczny pozostał. Zwłaszcza że nie jest się już młodym. Poza tym jak pisałem nie byłem świadomy urazu więc jeździłem dalej. Co do zaniku nie jestem pewien ale 2 ortopedów powiedziało mi że w tym wieku już nie robi się operacji. Czytałem wcześniej twoje posty i wiem ze miałaś właśnie kilka razy jak piszesz zerwany ACL to pewnie też wiesz co mówisz. Więc nie wiem skąd ta rozbieżność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 119 Dodano 4 l Ostatniej odpowiedzi 4 l Top użytkownicy w tym temacie 12 10 30 12 Popularne dni 8 Mar 31 18 Lut 17 11 Lut 16 10 Lut 16 Top użytkownicy w tym temacie jan koval 12 odpowiedzi Mitek 10 odpowiedzi wkg 30 odpowiedzi star 12 odpowiedzi Popularne dni 8 Mar 2020 31 odpowiedzi 18 Lut 2020 17 odpowiedzi 11 Lut 2020 16 odpowiedzi 10 Lut 2020 16 odpowiedzi toolpusher Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 nie-do-uwierzenia Sam w to nie mogę uwierzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Przykra sprawa te urazy! Nikomu nie życzę! To już ponad rok minął? Rozumiem, że bez operacji. Jak ten sezon zacząłeś i w porządku ? ACL- ka jak pęka to nie czujesz dużego bólu, ale raczej słyszysz czysty ton „ping”( 3 x zrywałam i tyleż razy „słyszałam”) Kilka niedomówień - Zerwane czy naciągnięte ACL? Mój ortopeda sprawę operacji przedstawił mi tak: do siedzenia na kanapie nie potrzeba operacji. A o zanikaniu więzadeł z wiekiem to tak możesz to między bajki włożyć. Wiek może mieć znaczenie przy wyborze graftu- auto czy allo- własny czy przeszczep. Oczywiście poboczne więzadła goją się. Jednak nie dotyczy się to zerwanego ACL-u. dokladnie to MCL zwykle nie wymaga operacji - LCL - bardzo czesto... Ja naderwałem więzadła 15 grudnia 2018 więc cały poprzedni sezon miałem stracony. Z lewego kolana ściągnięto mi 65ml krwi. Zahamowałem ostro bo mi ktoś wyjechał pewnie z rotacją i poczułem ukłucie w lewym kolanie. Pojeździłem jeszcze 2h i do domu. Ale w domu kolano zaczyna puchnąć i sztywnieć. Decyzja do szpitala. Na pogotowiu konował- zrobił RTG i machnął ręką. Dobrze, że był znajomy ortopeda na dyżurze to wziął od razu strzykawkę i ściągnął krew. Po badaniu MRI wyszło naciągnięte boczne zewnętrzne więzadło oraz ACL. Orteza i miesiąc w domu. Mam 48 lat i ortopeda powiedział mi, że w tym wieku raczej już nie robi się operacji bo więzadła zaczynają zanikać same pomału. Stabilizację zapewnia mięsień 4 głowy uda i jego należy ćwiczyć. Moze sprecyzuje: miesiac w domu??? 48 lat i sie nie robi rekonstrukcji? wiezadla zanikaja?? (patrz Joanna) stabilizacja przy oslabionym ACL za pomoca cwiczen 4-glowego??: kto temu ortopedzie przyznal prawo wykonwania zawodu i specjalizacje??????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Cześć, niestety drugi dzień wyjazdu i za sprawa niefortunnej sytuacji nieciekawy upadek ból i uczucie uciekającego kolana. Narzeczony zjechał po pomoc bo wolałam nie próbować zjeżdżać po tym jak usłyszałam dźwięk pęknięcia w kolanie. Podróż skuterem śnieżnym do gondoli. (Zjazd skuterem był za darmo tak powiedział mężczyzna który prowadził - Zillertalarena). Był to 6 stycznia a wiec dostałam adres najbliższego otwartego gabinetu. Kolano lekko zaczęło puchnąć. Lekarz na miejscu zbadał kolano zrobił rtg i założył ortezę na nogę, stwierdził uszkodzenie mcl i być może acl (zalecił pójście na mri w Polsce). W Polsce ortopeda również stwierdził w badaniu klinicznym uszkodzenie mcl i skierował na mri. Po wyniku rezonansu (mcl w porządku pomimo ze w badaniu klinicznym idealnie nie jest plus uszkodzenie acl (acl częściowo niewidoczne)) dał opcje wykonania operacji od razu jak się zdecyduje/ opcji za jakiś czas po wzmocnieniu nogi lub odłożenia jej jeśli nie będzie mi to w życiu przeszkadzało. Powiedział żebym przemyślała temat i przyszła jak zadecyduje. Zdecydowałam się na operacje i umówiłam się z lekarzem. Po przeprowadzeniu badania klinicznego Doktor stwierdził ze kolano wyglada dużo lepiej i ze wg niego powinnam się wstrzymać z operacja zobaczyć jaka będzie stabilność kolana. Ze leczy się pacjenta a nie wynik rezonansu i jego kolega z pracy ortopeda jeździ bez ACL, ze nawet jeśli okaże się ze operacja jest potrzebna to nie będzie to czas stracony a wzmocnienie nogi (obecnie po 5 tyg w ortezie) na pewno pomoże w rozrehabilitowaniu się po rekonstrukcji. Moje pytanie jest takie czy jazda bez ACL nawet z odpowiednim przygotowaniem (siłowym, bo moja jazda na 100% techniczna nie jest jeżdżę od 6 lat) nie jest totalna głupota i proszeniem się o poważniejszy uraz? oczywiscie na poziomie pucharu swiata w zasadzie jest to wykluczone….. Do jazdy amatorskiej NIEKTORE kolana bez ACL sie nadaja……..typowym przykladem jest pewwien doskonaly narciarz, 28-latek: startuje w zawodach, teraz amatorskich ale startowal w lidze universyteckiej - bez ACL-a….. skacze z 5 metrowych cliff'ow bez problemu……. oczywiscie, jestw doskonalem formie i cwiczy HAMSTRINGS na rowni z 4-glowym oraz duzo proprioception….. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Nie rozumiem pytania Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Nie zawsze kolano ma tzw szufladę i niestabilność. U mnie nic nie latało a więzadło zerwane. Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Dobry ortopeda nie zawsze robi pełną rekonstrukcję jeśli się da przyszyje więzadło na miejsce i to niekoniecznie zaraz po kontuzji u mnie przyszyto 6 miesięcy po zerwaniu. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cześć Jedno z więzadeł krzyżowych zerwać bardzo prosto. Znam przynajmniej trzy przypadki gdy gość zerwał i nawet o tym nie widział. Jan Koval będzie wiedział. Jeżeli nie ma innych zniszczeń a tkanki są elastyczne to nawet tego specjalnie nie czuć. Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. Ja oglądałem na ekranie dwie swoje operacje on-line dopóki się nie znudziłem. Pamiętaj, że jest się na lekach...aczkolwiek mnie to nie rusza. Swego czasu samo sobie wyrwałem ósemkę i kolega wziął tylko 10 pln za instruktaż. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. A coś w temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
toolpusher Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 nie-do-uwierzenia Sam w to nie mogę uwierzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Przykra sprawa te urazy! Nikomu nie życzę! To już ponad rok minął? Rozumiem, że bez operacji. Jak ten sezon zacząłeś i w porządku ? ACL- ka jak pęka to nie czujesz dużego bólu, ale raczej słyszysz czysty ton „ping”( 3 x zrywałam i tyleż razy „słyszałam”) Kilka niedomówień - Zerwane czy naciągnięte ACL? Mój ortopeda sprawę operacji przedstawił mi tak: do siedzenia na kanapie nie potrzeba operacji. A o zanikaniu więzadeł z wiekiem to tak możesz to między bajki włożyć. Wiek może mieć znaczenie przy wyborze graftu- auto czy allo- własny czy przeszczep. Oczywiście poboczne więzadła goją się. Jednak nie dotyczy się to zerwanego ACL-u. dokladnie to MCL zwykle nie wymaga operacji - LCL - bardzo czesto... Ja naderwałem więzadła 15 grudnia 2018 więc cały poprzedni sezon miałem stracony. Z lewego kolana ściągnięto mi 65ml krwi. Zahamowałem ostro bo mi ktoś wyjechał pewnie z rotacją i poczułem ukłucie w lewym kolanie. Pojeździłem jeszcze 2h i do domu. Ale w domu kolano zaczyna puchnąć i sztywnieć. Decyzja do szpitala. Na pogotowiu konował- zrobił RTG i machnął ręką. Dobrze, że był znajomy ortopeda na dyżurze to wziął od razu strzykawkę i ściągnął krew. Po badaniu MRI wyszło naciągnięte boczne zewnętrzne więzadło oraz ACL. Orteza i miesiąc w domu. Mam 48 lat i ortopeda powiedział mi, że w tym wieku raczej już nie robi się operacji bo więzadła zaczynają zanikać same pomału. Stabilizację zapewnia mięsień 4 głowy uda i jego należy ćwiczyć. Moze sprecyzuje: miesiac w domu??? 48 lat i sie nie robi rekonstrukcji? wiezadla zanikaja?? (patrz Joanna) stabilizacja przy oslabionym ACL za pomoca cwiczen 4-glowego??: kto temu ortopedzie przyznal prawo wykonwania zawodu i specjalizacje??????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Cześć, niestety drugi dzień wyjazdu i za sprawa niefortunnej sytuacji nieciekawy upadek ból i uczucie uciekającego kolana. Narzeczony zjechał po pomoc bo wolałam nie próbować zjeżdżać po tym jak usłyszałam dźwięk pęknięcia w kolanie. Podróż skuterem śnieżnym do gondoli. (Zjazd skuterem był za darmo tak powiedział mężczyzna który prowadził - Zillertalarena). Był to 6 stycznia a wiec dostałam adres najbliższego otwartego gabinetu. Kolano lekko zaczęło puchnąć. Lekarz na miejscu zbadał kolano zrobił rtg i założył ortezę na nogę, stwierdził uszkodzenie mcl i być może acl (zalecił pójście na mri w Polsce). W Polsce ortopeda również stwierdził w badaniu klinicznym uszkodzenie mcl i skierował na mri. Po wyniku rezonansu (mcl w porządku pomimo ze w badaniu klinicznym idealnie nie jest plus uszkodzenie acl (acl częściowo niewidoczne)) dał opcje wykonania operacji od razu jak się zdecyduje/ opcji za jakiś czas po wzmocnieniu nogi lub odłożenia jej jeśli nie będzie mi to w życiu przeszkadzało. Powiedział żebym przemyślała temat i przyszła jak zadecyduje. Zdecydowałam się na operacje i umówiłam się z lekarzem. Po przeprowadzeniu badania klinicznego Doktor stwierdził ze kolano wyglada dużo lepiej i ze wg niego powinnam się wstrzymać z operacja zobaczyć jaka będzie stabilność kolana. Ze leczy się pacjenta a nie wynik rezonansu i jego kolega z pracy ortopeda jeździ bez ACL, ze nawet jeśli okaże się ze operacja jest potrzebna to nie będzie to czas stracony a wzmocnienie nogi (obecnie po 5 tyg w ortezie) na pewno pomoże w rozrehabilitowaniu się po rekonstrukcji. Moje pytanie jest takie czy jazda bez ACL nawet z odpowiednim przygotowaniem (siłowym, bo moja jazda na 100% techniczna nie jest jeżdżę od 6 lat) nie jest totalna głupota i proszeniem się o poważniejszy uraz? oczywiscie na poziomie pucharu swiata w zasadzie jest to wykluczone….. Do jazdy amatorskiej NIEKTORE kolana bez ACL sie nadaja……..typowym przykladem jest pewwien doskonaly narciarz, 28-latek: startuje w zawodach, teraz amatorskich ale startowal w lidze universyteckiej - bez ACL-a….. skacze z 5 metrowych cliff'ow bez problemu……. oczywiscie, jestw doskonalem formie i cwiczy HAMSTRINGS na rowni z 4-glowym oraz duzo proprioception….. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Nie rozumiem pytania Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Nie zawsze kolano ma tzw szufladę i niestabilność. U mnie nic nie latało a więzadło zerwane. Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Dobry ortopeda nie zawsze robi pełną rekonstrukcję jeśli się da przyszyje więzadło na miejsce i to niekoniecznie zaraz po kontuzji u mnie przyszyto 6 miesięcy po zerwaniu. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cześć Jedno z więzadeł krzyżowych zerwać bardzo prosto. Znam przynajmniej trzy przypadki gdy gość zerwał i nawet o tym nie widział. Jan Koval będzie wiedział. Jeżeli nie ma innych zniszczeń a tkanki są elastyczne to nawet tego specjalnie nie czuć. Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. Ja oglądałem na ekranie dwie swoje operacje on-line dopóki się nie znudziłem. Pamiętaj, że jest się na lekach...aczkolwiek mnie to nie rusza. Swego czasu samo sobie wyrwałem ósemkę i kolega wziął tylko 10 pln za instruktaż. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. A coś w temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
jan koval Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Przykra sprawa te urazy! Nikomu nie życzę! To już ponad rok minął? Rozumiem, że bez operacji. Jak ten sezon zacząłeś i w porządku ? ACL- ka jak pęka to nie czujesz dużego bólu, ale raczej słyszysz czysty ton „ping”( 3 x zrywałam i tyleż razy „słyszałam”) Kilka niedomówień - Zerwane czy naciągnięte ACL? Mój ortopeda sprawę operacji przedstawił mi tak: do siedzenia na kanapie nie potrzeba operacji. A o zanikaniu więzadeł z wiekiem to tak możesz to między bajki włożyć. Wiek może mieć znaczenie przy wyborze graftu- auto czy allo- własny czy przeszczep. Oczywiście poboczne więzadła goją się. Jednak nie dotyczy się to zerwanego ACL-u. dokladnie to MCL zwykle nie wymaga operacji - LCL - bardzo czesto... Ja naderwałem więzadła 15 grudnia 2018 więc cały poprzedni sezon miałem stracony. Z lewego kolana ściągnięto mi 65ml krwi. Zahamowałem ostro bo mi ktoś wyjechał pewnie z rotacją i poczułem ukłucie w lewym kolanie. Pojeździłem jeszcze 2h i do domu. Ale w domu kolano zaczyna puchnąć i sztywnieć. Decyzja do szpitala. Na pogotowiu konował- zrobił RTG i machnął ręką. Dobrze, że był znajomy ortopeda na dyżurze to wziął od razu strzykawkę i ściągnął krew. Po badaniu MRI wyszło naciągnięte boczne zewnętrzne więzadło oraz ACL. Orteza i miesiąc w domu. Mam 48 lat i ortopeda powiedział mi, że w tym wieku raczej już nie robi się operacji bo więzadła zaczynają zanikać same pomału. Stabilizację zapewnia mięsień 4 głowy uda i jego należy ćwiczyć. Moze sprecyzuje: miesiac w domu??? 48 lat i sie nie robi rekonstrukcji? wiezadla zanikaja?? (patrz Joanna) stabilizacja przy oslabionym ACL za pomoca cwiczen 4-glowego??: kto temu ortopedzie przyznal prawo wykonwania zawodu i specjalizacje??????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Cześć, niestety drugi dzień wyjazdu i za sprawa niefortunnej sytuacji nieciekawy upadek ból i uczucie uciekającego kolana. Narzeczony zjechał po pomoc bo wolałam nie próbować zjeżdżać po tym jak usłyszałam dźwięk pęknięcia w kolanie. Podróż skuterem śnieżnym do gondoli. (Zjazd skuterem był za darmo tak powiedział mężczyzna który prowadził - Zillertalarena). Był to 6 stycznia a wiec dostałam adres najbliższego otwartego gabinetu. Kolano lekko zaczęło puchnąć. Lekarz na miejscu zbadał kolano zrobił rtg i założył ortezę na nogę, stwierdził uszkodzenie mcl i być może acl (zalecił pójście na mri w Polsce). W Polsce ortopeda również stwierdził w badaniu klinicznym uszkodzenie mcl i skierował na mri. Po wyniku rezonansu (mcl w porządku pomimo ze w badaniu klinicznym idealnie nie jest plus uszkodzenie acl (acl częściowo niewidoczne)) dał opcje wykonania operacji od razu jak się zdecyduje/ opcji za jakiś czas po wzmocnieniu nogi lub odłożenia jej jeśli nie będzie mi to w życiu przeszkadzało. Powiedział żebym przemyślała temat i przyszła jak zadecyduje. Zdecydowałam się na operacje i umówiłam się z lekarzem. Po przeprowadzeniu badania klinicznego Doktor stwierdził ze kolano wyglada dużo lepiej i ze wg niego powinnam się wstrzymać z operacja zobaczyć jaka będzie stabilność kolana. Ze leczy się pacjenta a nie wynik rezonansu i jego kolega z pracy ortopeda jeździ bez ACL, ze nawet jeśli okaże się ze operacja jest potrzebna to nie będzie to czas stracony a wzmocnienie nogi (obecnie po 5 tyg w ortezie) na pewno pomoże w rozrehabilitowaniu się po rekonstrukcji. Moje pytanie jest takie czy jazda bez ACL nawet z odpowiednim przygotowaniem (siłowym, bo moja jazda na 100% techniczna nie jest jeżdżę od 6 lat) nie jest totalna głupota i proszeniem się o poważniejszy uraz? oczywiscie na poziomie pucharu swiata w zasadzie jest to wykluczone….. Do jazdy amatorskiej NIEKTORE kolana bez ACL sie nadaja……..typowym przykladem jest pewwien doskonaly narciarz, 28-latek: startuje w zawodach, teraz amatorskich ale startowal w lidze universyteckiej - bez ACL-a….. skacze z 5 metrowych cliff'ow bez problemu……. oczywiscie, jestw doskonalem formie i cwiczy HAMSTRINGS na rowni z 4-glowym oraz duzo proprioception….. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Nie rozumiem pytania Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Nie zawsze kolano ma tzw szufladę i niestabilność. U mnie nic nie latało a więzadło zerwane. Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Dobry ortopeda nie zawsze robi pełną rekonstrukcję jeśli się da przyszyje więzadło na miejsce i to niekoniecznie zaraz po kontuzji u mnie przyszyto 6 miesięcy po zerwaniu. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cześć Jedno z więzadeł krzyżowych zerwać bardzo prosto. Znam przynajmniej trzy przypadki gdy gość zerwał i nawet o tym nie widział. Jan Koval będzie wiedział. Jeżeli nie ma innych zniszczeń a tkanki są elastyczne to nawet tego specjalnie nie czuć. Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. Ja oglądałem na ekranie dwie swoje operacje on-line dopóki się nie znudziłem. Pamiętaj, że jest się na lekach...aczkolwiek mnie to nie rusza. Swego czasu samo sobie wyrwałem ósemkę i kolega wziął tylko 10 pln za instruktaż. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. A coś w temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
jan koval Napisano 16 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2020 Cześć, niestety drugi dzień wyjazdu i za sprawa niefortunnej sytuacji nieciekawy upadek ból i uczucie uciekającego kolana. Narzeczony zjechał po pomoc bo wolałam nie próbować zjeżdżać po tym jak usłyszałam dźwięk pęknięcia w kolanie. Podróż skuterem śnieżnym do gondoli. (Zjazd skuterem był za darmo tak powiedział mężczyzna który prowadził - Zillertalarena). Był to 6 stycznia a wiec dostałam adres najbliższego otwartego gabinetu. Kolano lekko zaczęło puchnąć. Lekarz na miejscu zbadał kolano zrobił rtg i założył ortezę na nogę, stwierdził uszkodzenie mcl i być może acl (zalecił pójście na mri w Polsce). W Polsce ortopeda również stwierdził w badaniu klinicznym uszkodzenie mcl i skierował na mri. Po wyniku rezonansu (mcl w porządku pomimo ze w badaniu klinicznym idealnie nie jest plus uszkodzenie acl (acl częściowo niewidoczne)) dał opcje wykonania operacji od razu jak się zdecyduje/ opcji za jakiś czas po wzmocnieniu nogi lub odłożenia jej jeśli nie będzie mi to w życiu przeszkadzało. Powiedział żebym przemyślała temat i przyszła jak zadecyduje. Zdecydowałam się na operacje i umówiłam się z lekarzem. Po przeprowadzeniu badania klinicznego Doktor stwierdził ze kolano wyglada dużo lepiej i ze wg niego powinnam się wstrzymać z operacja zobaczyć jaka będzie stabilność kolana. Ze leczy się pacjenta a nie wynik rezonansu i jego kolega z pracy ortopeda jeździ bez ACL, ze nawet jeśli okaże się ze operacja jest potrzebna to nie będzie to czas stracony a wzmocnienie nogi (obecnie po 5 tyg w ortezie) na pewno pomoże w rozrehabilitowaniu się po rekonstrukcji. Moje pytanie jest takie czy jazda bez ACL nawet z odpowiednim przygotowaniem (siłowym, bo moja jazda na 100% techniczna nie jest jeżdżę od 6 lat) nie jest totalna głupota i proszeniem się o poważniejszy uraz? oczywiscie na poziomie pucharu swiata w zasadzie jest to wykluczone….. Do jazdy amatorskiej NIEKTORE kolana bez ACL sie nadaja……..typowym przykladem jest pewwien doskonaly narciarz, 28-latek: startuje w zawodach, teraz amatorskich ale startowal w lidze universyteckiej - bez ACL-a….. skacze z 5 metrowych cliff'ow bez problemu……. oczywiscie, jestw doskonalem formie i cwiczy HAMSTRINGS na rowni z 4-glowym oraz duzo proprioception….. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Nie rozumiem pytania Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Nie zawsze kolano ma tzw szufladę i niestabilność. U mnie nic nie latało a więzadło zerwane. Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Dobry ortopeda nie zawsze robi pełną rekonstrukcję jeśli się da przyszyje więzadło na miejsce i to niekoniecznie zaraz po kontuzji u mnie przyszyto 6 miesięcy po zerwaniu. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cześć Jedno z więzadeł krzyżowych zerwać bardzo prosto. Znam przynajmniej trzy przypadki gdy gość zerwał i nawet o tym nie widział. Jan Koval będzie wiedział. Jeżeli nie ma innych zniszczeń a tkanki są elastyczne to nawet tego specjalnie nie czuć. Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. Ja oglądałem na ekranie dwie swoje operacje on-line dopóki się nie znudziłem. Pamiętaj, że jest się na lekach...aczkolwiek mnie to nie rusza. Swego czasu samo sobie wyrwałem ósemkę i kolega wziął tylko 10 pln za instruktaż. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. A coś w temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Nie rozumiem pytania Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Nie zawsze kolano ma tzw szufladę i niestabilność. U mnie nic nie latało a więzadło zerwane. Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Dobry ortopeda nie zawsze robi pełną rekonstrukcję jeśli się da przyszyje więzadło na miejsce i to niekoniecznie zaraz po kontuzji u mnie przyszyto 6 miesięcy po zerwaniu. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cześć Jedno z więzadeł krzyżowych zerwać bardzo prosto. Znam przynajmniej trzy przypadki gdy gość zerwał i nawet o tym nie widział. Jan Koval będzie wiedział. Jeżeli nie ma innych zniszczeń a tkanki są elastyczne to nawet tego specjalnie nie czuć. Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. Ja oglądałem na ekranie dwie swoje operacje on-line dopóki się nie znudziłem. Pamiętaj, że jest się na lekach...aczkolwiek mnie to nie rusza. Swego czasu samo sobie wyrwałem ósemkę i kolega wziął tylko 10 pln za instruktaż. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. A coś w temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Proste pytanie - co to za badanie. Ogląda, szarpie, wygina czy otwiera kolano ? Jak to wygląda ? Bo nie ogarniam po prostu. Piszesz z duża pewnością "badania kliniczne" to pewnie wiesz o czym piszesz. Ja nie wiem to pytam. Czy to po prostu badania w budynku z napisem "Klinika" ? Jaśniej już nie mogę Jak można to sprawdzić skoro: Hmmm ... to na czym się trzymało ? Przecież ortopeda umie sprawdzić, czy masz naprężone mięśnie. Czekaj, żebym dobrze zrozumiał: Robili Ci operację a Ty to oglądałeś ? Ja zemdlałem jak zobaczyłem tomograf kolana Cześć Jedno z więzadeł krzyżowych zerwać bardzo prosto. Znam przynajmniej trzy przypadki gdy gość zerwał i nawet o tym nie widział. Jan Koval będzie wiedział. Jeżeli nie ma innych zniszczeń a tkanki są elastyczne to nawet tego specjalnie nie czuć. Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. Ja oglądałem na ekranie dwie swoje operacje on-line dopóki się nie znudziłem. Pamiętaj, że jest się na lekach...aczkolwiek mnie to nie rusza. Swego czasu samo sobie wyrwałem ósemkę i kolega wziął tylko 10 pln za instruktaż. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. A coś w temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ortopeda wie zazwyczaj co robi a Ty z pewnością nie. A coś w temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Chertan Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Badanie obejmuje wywiad, czyli rozmowę i tym co się stało i jakie są odczucia pacjenta, a potem okiem i łapkami bada się delikwenta próbując wstępnie ustalić zakres urazu i szkody, a jak trzeba to się zleca odpowiednie badania obrazowe czy też inne. Tak to zawsze działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No tak w sumie myślałem (te obrazowe czy też inne to już nie "kliniczne" jak rozumiem bo o tym właśnie dyskutujemy). Ale przypadek @Mikoski - ego temu przeczy. A już na pewno nie można tak stwierdzić czy jest zerwane kompletnie czy coś tam jeszcze zostało. To już wyższa szkoła jazdy - umiejętność interpretacji albo USG albo (jak piszecie) MRI czy podobnych. To tylko miałem na myśli. Dlatego w sumie mało pożytku z ortopedów przy ACL Bo po fakcie (kilku miesiącach) to każdy mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. hmmm - zawsze masz prawo do zobaczenia nie-konowala??: wg mnie (ale zaastrzegam - nie siedze w Pl) nadzieje sa lekarze "nowego" pokolenia w Pl - wiecej jezdza, chca sie ksztalcic nie ma przepasci kosztow np zjazdu w Pl a w swiecie….. - w zasadzie obecnie zalezy wszystko od uczciwosci i "chcenia" - chcenia ,zeby sie doksztalcac i to przez CALA ZYCIE ZAWODOWE!!!! a nie skonczyc studia/specjalizacje i na tym bazowac do emerytury... A co tam, zrobię mu reklamę. https://www.znanylek...portowy/krakow# Nawet moja opinie tam znalazłem. AndrzejO tam FYI - nzlazlem tez doskonala opinie kobiety, ktora przeszla operacje lakotki, a ACL zostalo odlozone na pozniej - to juz nie tak bardzo wg prawidel SZTUKI Tak upadłam do przodu ciężarem ciała nogi zostały z tylu. Jedna nogę udało mi się utrzymać ale druga narta była już nie do ruszenia i pyk. dosyc nietypowy mechanizm... a co do "operowac czy nie": niestety, zwlaszcza w Am Pln jest pewnien rodzaju odruchu - zerwane = operacja…. mozliwe, ze kolko znowu sie zakreci i mozliwe, ze wrocimy do ACL-dependent i ACL-nondependent….cos co bylo standartem jakies 40 lat temu….ale tez 40 lat temu za bardzo nie wiedziano, jak zrekonstruowac wiezadlo anatomicznie... chociaz, te nieanatomiczne ACL w duzym procencie funkcjonuja w miare dobrze…. Duzo jest jeszcze do wyjasnienia nie tylko co do leczenia operacyjnego , ale takze natural history nieleczonego kolana vs leczonego operacyjnie……Tutaj znowu dochodzi czynnik ludzki, np umiejscowienia tunelu w k udowej….. Eh nie chce sie wglebiac w szczegoly , bo nie chce mieszac za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Generalnie ja uważam większość lekarzy za konowałów. Wiem, że generalizuję i wrzucam do jednego wora ale takie mam doświadczenie w życiu. Być może miałem pecha. Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
toolpusher Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to bardzo prosto tylko nikt sięnie odważy. Czysta polityka :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Mam szwagra w Irlandii - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach. Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności. Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć. Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
jan koval Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czemu nietypowy mechanizm upadku? Trochę się pogubiłam z tym ze w Am Pln zerwanie=operacja tak więc czy błędem jest to, ze postanowiłam to odłożyć i zobaczyć jak będzie funkcjonowało kolano bez operacji? Lepiej wykonać operację od razu? nie - co chcialem powiedziec, nadal nie wiemy, czy operowanie wszystkich zerwanych ACL jest sluszne…. nie ma zadnego pospiechu, zeby robic ACL od razu, ale…jezeli kolano jest niestabilne, zwieksza sie ryzyko innych urazow: lakotki i OCD glownie wiec, w sumie, mlode osoby, bardzo wciagniete w sport na wysokim poziomie = rekonstrukcja ACL-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl
star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. www.....pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Widzisz - tak i nie. Przyzwyczailiśmy się myśleć o lekarzach jak o idealistach związanych przysięgą Hipokratesa. A to ludzie jak wszyscy inni. W Polsce akurat medycyna jest na bardzo wysokim poziomie i w ogóle służba zdrowia. Nie ma porównania np. ze Skandynawią, GB, Włochami czy USA. Śmiesznie to zabrzmi ale przy nas te kraje to kompletna dzicz. Problem w tym, że z pewnych politycznych względów od zawsze, mimo, ze nasza medycyna opływa w pieniądze kolejki do specjalistów są absurdalne i wszystko trzeba "załatwiać" A lekarze niestety z musu kompensują niedostatek oficjalnych pensji szara strefą. Naprawić to można bardzo prosto tylko nikt się nie odważy. Czysta polityka i pazerność :/ Ale chcącemu to nic nie przeszkadza. W konsekwencji trzeba się umieć poruszać między służbą zdrowia prywatną i państwową a wtedy nagle wszystko się robi tanie, proste i skuteczne. Niemniej jednak (nie pisze tu o krajach niemieckojęzycznych czy Szwajcarii) źle nie jest. Bo to do nas przyjeżdżają się leczyć. Francuskich realiów nie znam. A wracając do zasadniczego tematu: "ACL robić na miejscu czy czekać do pl". "pl" z małej litery ale nic to, pewnie kwestia stresu. Prosta sprawa. Jeżeli lekarz na miejscu stwierdzi bez cienia wątpliwości, że zerwane i nie ma co gadać a operację pokryje ubezpieczenie i jesteśmy w uznanej klinice - robić. No risk - no fun W przeciwnym razie - czekać. A nóż to tylko mocne naderwanie i się zrośnie i najwyżej potem walczyć po powrocie. Niestety ze 100% pewnością żadnym badaniem tego stwierdzić nie można - to nie złamana noga. Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Zdrowie ACL robić na miejscu czy czekać do pl
wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No jak pisałem - jak dobra klinika i nie mają wątpliwości - robić na miejscu. Cześć Wiesz być może to nie jest porównywalny przykład ale miałem swego czasu podobna sytuację. Zerwany Achilles - żyć można ale operować trzeba. Jako, że - w przeciwieństwie do niektórych kolegów - nie uważam lekarzy za konowałów i mam sporo znajomych znakomitych specjalistów skorzystałem z ich wiedzy i pomimo, że we Włoszech miałbym operację za darmo (takie ubezpieczenie) zdecydowałem się na powrót do Polski i robotę za pieniądze. Chodziło o dość prostą sprawę związaną z techniką operacji i jej późniejszymi efektami. Podobnie działałem z protezą biodra. Myślę, że nie jest aż tak ważne żeby zrobić szybko ale żeby zrobić dobrze pod kątem przyszłych działań i oczekiwań a to często diametralnie zmienia sposób zabiegu, technikę materiały, rehabilitację... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 No to mniej więcej piszemy to samo. Achilles to chyba jednak inna sprawa - raczej wiadomo czy zerwany czy nie. Z ACL nie jest tak prosto. I oczywiście - dobry rehabilitant to skarb. PS: Aż się boję pojechać na fioletowy po dłuższej przerwie żeby się wstydu nie najeść Cześć ... Jeżeli lekarz jest dobry to każda sprawa jest prosta, wierz mi. Pozdrowienia PS Nie jeździłem na rowerze od 06.02 bo byliśmy w Austrii, a w lesie nie byłem z miesiąc. Taki układ niestety. Ale w ogóle to styczeń rekordowy. Jutro już chyba będzie normalnie ale w przyszłym tygodniu znowu na te cholerne narty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 Dalej Strona 3 z 5 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Po prostu na świeżo po naderwaniu/zerwaniu dobrzy lekarze mówią, że nie wiadomo i trzeba poczekać - cała filozofia. Niektórzy niestety (szczególnie ci operujący) od razu by operowali. Orteza, nie nadwyrężać i krzywda się przez 3 miesiące nie stanie. A operacja nie zając - nie ucieknie. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie to łatwiej a jak nie i wypadek zaskoczy osobę kompletnie nie w temacie to jest kłopot. Bo statystycznie to z etyką jest problem - stąd opinie (mniej czy więcej zasłużone) o konowałach. Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 To nie jest kwestia wiary. Cała sztuka to znaleźć dobrego. Jak się siedzi w temacie.... Vide - np. statyny i antybiotyki na wszystko. Rozbisurmanili się Koleżanka farmaceutka widzi co się dzieje... żadne statyny......... czy antybiotyki. najpopularniejsze lekarstwa łikendowe to hydroxyzyna dla pań, a viagra dla panów. Klienci za to wypisują takie kwiatki na opakowaniach jak np. dawkowanie: WŁOBIAT , , Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Klienci kupują to, co się reklamuje i potem żrą to jak popcorn I to jest jedno z praźródeł "problemu" - oczywiście sztucznego z polską medycyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Pisałem o tym co lekarze wyprawiają a nie klienci, czytaj uważnie Piszesz jak do chłopa;-) Trzeba finezyjniej:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 18 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Cześć A co z techniką operacyjną? Pozdro -Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant. - Zgadza się. - A jak mu się nie uda?! - To mu praktyki nie zaliczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi