"Narciarz" z przebiegiem 48 godzin

[grimson]

W dniu 20.01.2022 o 21:51, Gabrik napisał:

Zrobiłem sobie na szybko..+ kombinerki.

Adam Słodowy 😀

[Gabrik]

Wylądowałem na kwaterze....śniegu pod dostatkiem. Jutro od 9 do upadłego. Zaczynam od girland.

[mlodzio]

Gabrik - nic do upadłego a wręcz odwrotnie, relaksacyjnie, na luzie, zabawowo

[grimson]

11 godzin temu, Gabrik napisał:

Wylądowałem na kwaterze....śniegu pod dostatkiem. Jutro od 9 do upadłego. Zaczynam od girland.

Gdzie będzie nartowanie?

[Mitek]

3 godziny temu, mlodzio napisał:

Gabrik - nic do upadłego a wręcz odwrotnie, relaksacyjnie, na luzie, zabawowo

Cześć

Dzięki za poparcie w ratowaniu kolegi.

Pozdro

[.Beata.]

Dla @Gabrik nie ma już ratunku 😂😉 zginął w technicznych czeluściach. 
 

udanego wyjazdu @Gabrik!

[Plus80]

Jeśli to będzie pod okiem instruktora, starego "wygi" na stoku, dla zapaleńców dwóch desek. To  faktycznie  jest stracony.  Niech go pilnie słucha. I niech nie ma oporów, by wyjaśnił, czego nie rozumie.  Literaturę książkową i internetową można  uważać za coś,  co może inspirować do dalszych postępów. Ale nie zastąpi tego "wygi".

Życzę sukcesów w małych kroczkach. I proszę  o kolejne relacje.

Żona  czyta  trzy tomowe dzieło, pewnej Rosjanki. Która to dzieło napisała w USA. Zaczyna się na początku 20 wieku. Ja zwykle w takiej literaturze jest wątek o pani i panach, na szerokim tle historycznym.  Ja potrzebuję znać fakty. Kto, z kim, gdzie itp.  Resztę mi podpowiada wyobraźnia.  Jesteśmy na końcu pierwszego tomu. Są jeszcze dwa. Jestem bardzo ciekaw, co z nimi?

Też jestem ciekaw, relacji z rozwoju narciarza z przebiegiem...

Pozdrawiam  kolegę Gabrika.

[Gabrik]

Kurde blaszka powiem wam lubię was. Było do upadłego ale z luzem, radością i bez spiny jak bywało wcześniej. Jurgów zaskoczył małą ilością osób, wszystko do krzesełek szło właściwie na bieżąco, a potem wieczorem zdobyłem SucheSki. Starałem się wcielać w jazdę wskazówki Adama I przynajmniej wrażenie było takie, że się udaje.

Teraz co do nart, wywalcie w kosmos problemy z ich doborem. Narta to, przepraszam ale dupa. Jasne są różnice ale to nasze umiejętności decydują jak te narty ogarniamy...I jak pisał ostatnio Nikon ich wyserwisowanie. Kolega na swoich Blizzard quattro 70 rs.i widzę wielkie problemy....Ja na swoich XTi. Zamieniliśmy się i....jego narty zrobione na żyletę, naprawdę jak pisaliście, można się golić, ale tak agresywnie przygotowane, że wprowadzenie ich w ześlizg strasznie trudne. Na lód i dla experta. Wręcz drucik z krawędzi nawet nie zdjęty.

Ja po 15:00 wsiadłem na Kastle MX 74 ( wielkie obawy, bo na amerykańskich stronach z testami, pisali dla ekspertów, sportowa, trudna itp. Guzik prawda, podobna do XTi w sztywności, tylko troszkę bardziej skrętna. Nie zabiła mnie, figlarna i stabilna deska, bardzo fajne odczucia. 

Ogólnie na XTi i na MX potrafiłem zacieśnić mocno skręt gdy udawało się przypilnować wskazówek Adama. Tajemnica, to nasza pozycja na nartach.

Nowe buty...no kurde po całym dniu, gdzie w domu nie mogłem zapiąć ich na więcej niż 1 ząbek , nagle pojawił się większy luz. Lepsze dopasowanie cholewki do szpotawości, inny kąt pochylenia w przód (niż w poprzednich) I większa swoboda w jeździe, w sensie w pozycji. Mniej lub wręcz brak walki o kontakt z językami.

Reasumując - na dziś myślę, że jeszcze trochę i będę mógł już pochwalić się wam, że nie jestem takim melepetą (video). Tzn.nadal wiele do poprawy, ale chyba wstydu nie będzie jak na staż i wiek 🙂

Edytowane 29 Stycznia 2022 przez Gabrik

[star]

5 minut temu, Gabrik napisał:

Kurde blaszka powiem wam lubię was. Było do upadłego ale z luzem, radością i bez spiny jak bywało wcześniej. Jurgów zaskoczył małą ilością osób, wszystko do krzesełek szło właściwie na bieżąco, a potem wieczorem zdobyłem SucheSki. Starałem się wcielać w jazdę wskazówki Adama I przynajmniej wrażenie było takie, że się udaje.

Teraz co do nart, wywalcie w kosmos problemy z ich doborem. Narta to, przepraszam ale dupa. Jasne są różnice ale to nasze umiejętności decydują jak te narty ogarniamy...I jak pisał ostatnio Nikon ich wyserwisowanie. Kolega na swoich Blizzard quattro 70 rs.i widzę wielkie problemy....Ja na swoich XTi. Zamieniliśmy się i....jego narty zrobione na żyletę, naprawdę jak pisaliście, można się golić, ale tak agresywnie przygotowane, że wprowadzenie ich w ześlizg strasznie trudne. Na lód i dla experta. Wręcz drucik z krawędzi nawet nie zdjęty.

Ja po 15:00 wsiadłem na Kastle MX 74 ( wielkie obawy, bo na amerykańskich stronach z testami, pisali dla ekspertów, sportowa, trudna itp. Guzik prawda, podobna do XTi w sztywności, tylko troszkę bardziej skrętna. Nie zabiła mnie, figlarna i stabilna deska, bardzo fajne odczucia. 

Ogólnie na XTi i na MX potrafiłem zacieśnić mocno skręt gdy udawało się przypilnować wskazówek Adama. Tajemnica, to nasza pozycja na nartach.

Nowe buty...no kurde po całym dniu, gdzie w domu nie mogłem zapiąć ich na więcej niż 1 ząbek , nagle pojawił się większy luz. Lepsze dopasowanie cholewki do szpotawości, inny kąt pochylenia w przód (niż w poprzednich) I większa swoboda w jeździe, w sensie w pozycji. Mniej lub wręcz brak walki o kontakt z językami.

Reasumując - na dziś myślę, że jeszcze trochę i będę mógł już pochwalić się wam, że nie jestem takim melepetą (video). Tzn.nadal wiele do poprawy, ale chyba wstydu nie będzie jak na staż i wiek 🙂

Super. A w Jurgowie wszystkie trasy otwarte z ciekawości zapytam. Świetna górka do szkolenia.

[Gabrik]

18 minut temu, star napisał:

Super. A w Jurgowie wszystkie trasy otwarte z ciekawości zapytam. Świetna górka do szkolenia.

Wszystkie.

[Plus80]

W Jurgowie kosmiczne pustki.  Za lasem jest jeszcze czarna ścianka. Krótka, ale szybka. Ja mam swoją jej nazwę "szybkie wężyki".  Można zaglądnąć. Na najbardziej stromej części, ew. zjechać - ześlizgiem w bok, w bok i przód, w bok i do tyłu. Ew. zrobić kilka skrętów z oporu. Ale tylko, gdy nie będzie odsypów i wyślizgań. I nie będzie bardzo twardo. Uważać też na ew. kamikadze !

[Gabrik]

7 godzin temu, Plus80 napisał:

W Jurgowie kosmiczne pustki.  Za lasem jest jeszcze czarna ścianka. Krótka, ale szybka. Ja mam swoją jej nazwę "szybkie wężyki".  Można zaglądnąć. Na najbardziej stromej części, ew. zjechać - ześlizgiem w bok, w bok i przód, w bok i do tyłu. Ew. zrobić kilka skrętów z oporu. Ale tylko, gdy nie będzie odsypów i wyślizgań. I nie będzie bardzo twardo. Uważać też na ew. kamikadze !

Zaliczyłem tę czarną, ale już gdy była sporo zryta.

Największą zagadką wyjazdu będzie przygotowanie krawędzi. Narty dotychczas miałem robione w dwóch serwisach i bez żadnych specjalnych wskazówek. Bok na 88, dół zdaję się 0.7 lub 0.5. Mimo, że dwa inne miejsca, nigdy moje narty nie były kłopotliwe w sensie zaczepiania się o stok(nie umiem tego inaczej nazwać). Kolegi (kupił w skirace) są niewątpliwie jak napisałem super ostre, ale było mi na nich trudno jechać.

I teraz czy te moje były jak nazywacie lekko stępione celowo czy te kolegi np.nie mają podniesienia i stąd te różnice w zupełnie odmiennym odczuciu? One jakby na płask nie chcą się przesunąć/zrotować po śniegu 😕

[SzymQ]

Hej,

@Gabrik kiedy będzie ten obiecany filmik? 🙂

[Gabrik]

3 godziny temu, netmare napisał:

Hej,

@Gabrik kiedy będzie ten obiecany filmik? 🙂

Szymon, jak wrócę, zrzucę na komp i....uznam, że nie będzie forum miało beki 😉.

[SzymQ]

2 minutes ago, Gabrik said:

Szymon, jak wrócę, zrzucę na komp i....uznam, że nie będzie forum miało beki 😉.

Czekam 🙂 w najgorszym wypadku wrzuć chociaż na PW, bo jestem naprawdę ciekaw postępów.

[Gabrik]

6 godzin temu, netmare napisał:

Czekam 🙂 w najgorszym wypadku wrzuć chociaż na PW, bo jestem naprawdę ciekaw postępów.

Wróciłem, ależ wiało dzisiaj...dla mnie to najgorszy moment. Jeździsz i masz fun i pozytywne odczucia, a odpalasz filmik i dupa zbita. Zobaczymy jak będzie tym razem.

[Adam ..DUCH]

Paweł tak gwoli informacji czarna w Jurgowie to nie jest czarna - aspiruje ale nigdy nie będzie.

[Gabrik]

8 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Paweł tak gwoli informacji czarna w Jurgowie to nie jest czarna - aspiruje ale nigdy nie będzie.

Adaś zgadzam się, to jest czerwona trasa. Odpisałem tylko Plusowi. Generalnie wiele naszych czerwonych tras, jeśli porównuję z tymi widzianymi w Aprice lub Tre Cime, byłoby niebieskimi we Włoszech.

Edytowane 31 Stycznia 2022 przez Gabrik

[brachol]

9 godzin temu, Gabrik napisał:

Wróciłem, ależ wiało dzisiaj...dla mnie to najgorszy moment. Jeździsz i masz fun i pozytywne odczucia, a odpalasz filmik i dupa zbita. Zobaczymy jak będzie tym razem.

Też tak mam wydaje się, że idzie mi super, a potem na filmie.......

[Gabrik]

Godzinę temu, brachol napisał:

Też tak mam wydaje się, że idzie mi super, a potem na filmie.......

Ja sobie teraz do serca wziąłem kilka esencji Adama, ale i innych osób. Zaadaptowałem to do swojego charakteru.

Nadal mam ambicję i chcę się poprawiać oraz wyglądać lepiej na stoku (technicznie) ale:

- potrzeba dużo praktyki (jazdy), a więc cierpliwości.

- mam 52 lata i naturalnie pewien procent gibkości uleciał, zatem wszystko w miarę swoich możliwości.

- jeśli moje odczucie jest pozytywne, ale obraz video nie do końca zgodny z wobrażeniem/oczekiwaniem, tzn.że poprawa jest (ciało nie kłamie) tylko nie tak spektakularna jakby oczekiwało moje ego (ono często jest czarną stroną mocy). 

- jeśli po X czasie Adam stwierdzi, że wcieliłem już w jazdę aspekty z ostatniej lekcji. Będziemy szukać kolejnych do poprawy lub wejścia na kolejny schodek.

 

[.Beata.]

6 godzin temu, Gabrik napisał:

Ja sobie teraz do serca wziąłem kilka esencji Adama, ale i innych osób. Zaadaptowałem to do swojego charakteru.

Nadal mam ambicję i chcę się poprawiać oraz wyglądać lepiej na stoku (technicznie) ale:

- potrzeba dużo praktyki (jazdy), a więc cierpliwości.

- mam 52 lata i naturalnie pewien procent gibkości uleciał, zatem wszystko w miarę swoich możliwości.

- jeśli moje odczucie jest pozytywne, ale obraz video nie do końca zgodny z wobrażeniem/oczekiwaniem, tzn.że poprawa jest (ciało nie kłamie) tylko nie tak spektakularna jakby oczekiwało moje ego (ono często jest czarną stroną mocy). 

- jeśli po X czasie Adam stwierdzi, że wcieliłem już w jazdę aspekty z ostatniej lekcji. Będziemy szukać kolejnych do poprawy lub wejścia na kolejny schodek.

 

No zostałeś moim idolem po prostu 😉 

[Joanna Sm]

17 hours ago, Gabrik said:

siaj...dla mnie to najgorszy moment. Jeździsz i masz fun i pozytywne odczucia, a odpalasz filmik i dupa zbita. Zobaczymy jak

Zmień kamerzystę!!!

 

[star]

17 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Paweł tak gwoli informacji czarna w Jurgowie to nie jest czarna - aspiruje ale nigdy nie będzie.

Masz jakiś zestaw, czy kryterium?

[star]

1 minutę temu, Joanna Sm napisał:

Zmień kamerzystę!!!

 

Kamerzystę, bo przecież nie instruktora;-) które narty?

[Plus80]

17 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Paweł tak gwoli informacji czarna w Jurgowie to nie jest czarna - aspiruje ale nigdy nie będzie.

Aspiruje, ponieważ ta ścianka to jest tylko ze sto metrów długości. Żeby poważnie aspirowała, to by musiała by mieć kilometr długości, o takim samym nachyleniu. Wtedy żaden idiota nie pojechałby na krechę, licząc na wypłaszczenie, za dwieście metrów niżej.  Ja jestem gieroj i jeżdżę swobodnie po stoku o nachyleniu 45 st. i więcej. Tylko nie może mieć większej długości niż 20, 30 m.  Mogę ew. na d.. się ten kawałek ześlizgnąć na płaskie. A raczej się nie ześlizgnę, to jestem pewien. Tak to z czarnymi trasami bywa.

Ale warto na takich czarnych jeździć. Zalecałem to żonie od samego początku.  Potem już nie miała problemu z żadną czarną.