Skocz do zawartości

Złoty Groń - Istebna


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

Porażka to była od samego początku - czyżby ktoś jeszcze miał jakieś złudzenia odnośnie Pilska? Jak na razie to oni mają na głowie prokuraturę z powodu głupiego taśmociągu i kilku wyciętych drzew, a co dopiero mówić o większych inwestycjach. Właściciel sam zapowiedział, że będzie raczej inwestować gdzie indziej (choć pewnie trochę jeszcze powalczy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze (oby) maja dluzszy horyzont niz forumowi optymisci "hura nareszcie koniec panowania przebrzydlego GATu, teraz, zaraz bedzie raj - znaczy inwestycje" albo pesymisci (jak ja: "nic sie nie zmieni, zieloni zablokuja"). A moze maja kase z ktora cos trzeba bylo zrobic. Ale wracajac do tematu jakby zamiast gondolki wprowadzili w okolicy cat-skiing to bym sie pisal...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wracajac do tematu jakby zamiast gondolki wprowadzili w okolicy cat-skiing to bym sie pisal...

Artur! boj sie Boga - na Zlotym Groniu? tam masz całe 300m z górki.... ;) Niedawno( 2 lata temu) miałem przyjemnośc podjeżdzac w solidnej zimie samochodem pod Stecówke od str. Istebnej(Zaolzia) Tam znalażłbys sporo terenów do jazdy free. Co prawda nieco ogrodzeń po drodze ale niskie- (pastuchy) a wiekszośc zjazdy i tak w lesie...... A Pilsko- coz ... zapasy w stylu wolnym też mają swoje zasady. To że Pracownia bedzie zaskarżać kazdy ruch łopatą było wiadomo od początku i inwestor był tego świadomy. To jeszcze nic nie znaczy. Pozdrawiam Michał

Użytkownik mig12345 edytował ten post 02 kwiecień 2013 - 16:23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur! boj sie Boga ...

Przepraszam, poniosła mnie wyobraźnia podsycana turystycznymi wspomnieniami z młodości, wyjątkowo śnieżną zimą (na Ochodzitej dało się pojeździć) no i ostatnio nie obcuję z górami wyższymi. Hmm... może by w końcu zakończyć ten sezon, np. weekendem na Złotym, karnet całodzienny tylko 29 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko sprawdźcie telefonicznie do której działają, dziś ku naszemu rozczarowaniu zamknęli wyciąg już o 16, sąsiedzi z Zagronia dopiero popołudniu przedłużyli pracę wyciągów do 18.

też grają w kulki...a co tam! Ceny promocyjne to i promocyjna praca!:D Ja bym pojechał do szefa z wydrukiem (czasami wystarczy telefon) i żądał dodatkowego dnia jazdy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, poniosła mnie wyobraźnia podsycana turystycznymi wspomnieniami z młodości, wyjątkowo śnieżną zimą (na Ochodzitej dało się pojeździć) no i ostatnio nie obcuję z górami wyższymi. Hmm... może by w końcu zakończyć ten sezon, np. weekendem na Złotym, karnet całodzienny tylko 29 zł.

Nie przepraszaj... zdziwiłem sie tylko, gdy wyobraziłem sobia catskiing na Zagroniu..... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

W skali 1-6 czy 2-5?

Czy wspólny karnet z Chichotem już uruchomili?

Na szyldach reklamowych pod tym ze Złotego Gronia pojawił się szyld Chichot i napis "wspólny karnet" więc myśle, że tak :)

 

Ja miałem okazję "pojeździć" 27.12 przez godzinkę warunki jak późną wiosną ;) ale ważne że dało się zjechać (zniżka 20%).

28.12 udało mi się zjechać 2 razy, było jeszcze gorzej niż dzień wcześniej (zjazd z kanap już po taśmie, na górze tylko "tor" ze śniegu na szerokość nart, żeby można było dojechać do zbocza....) i strasznie wiało, bardzo huśtało kanapami. W sumie po drugim wjeździe stwierdziłem, że to nie na moje nerwy...po zjeździe na dół okazało się, że kanapy zostały zatrzymane ze względu na silny wiatr. Tutaj dla mnie mały minus bo udałem się do kasy oddać karnet i zapytałem czy jest jakiś zwrot bo w sumie kanapy nie działają, na co pani stwierdziła że zwrot nie przysługuje. Dla mnie to był mały problem bo miałem karnet czasowy na 1h ale z rozmów przy kasie wiem że dla innych był już większy bo mieli (3 i 4h).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 10 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...

Byłem dziś, warunki wg mnie bardzo dobre jak na ogólną pogodę. Wiadomo w większości sztuczny śnieg, czasami jakieś plamy lodu - generalnie jednak bardzo malutkie. Kolejek zero, prosto na wyciąg, średnio 7-8 minut wjazd i zjazd. Po 2h mi się znudziło i pojechałem dalej ale stok i jego przygotowanie jak najbardziej polecam.

P.s. orczyk obok czyli chyba Chichot - nie działał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 tygodnie później...

Dzisiaj od 7:30 do ok 9:00 było idealnie. Bardzo dobrze przygotowany stok. Później niestety odwilż zrobiła swoje ale i tak wyjeździłem się od rana bardzo dobrze. Na plus stosunkowo mało ludzi jak na początek śląskich ferii. Nieco tłoczniej zaczynało się robić jak opuszczałem stok (ok 11:30). Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem ludzi przyjeżdżających o tak późnej godzinie, zwłaszcza przy takich warunkach temperaturowych.

 

Kilka zdjęć.

 

 

Załączone miniatury

  • 2016-02-14 09.08.15.jpg
  • 2016-02-14 09.08.05.jpg
  • 2016-02-14 09.08.01.jpg
  • 2016-02-14 09.07.55.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj warunki fatalne. Siedzę właśnie przy drugiej herbatce i na dziś raczej koniec. Wydawało się, że będzie ok bo do 8:00 sypał śnieg, teraz niestety wali deszczem i to dość intensywnie. No nic, na pogodę nikt nie ma wpływu.

 

Mam jednak mały niesmak. Zaczynaliśmy ok 7:40, stok wyglądał na nieratrakowany. Pan z obsługi wyciągu potwierdził, że nie ratrakowali, bo cała noc padał śnieg. No ok, bywa. Faktycznie pierwszy zjazd potwierdził, że stok jest nieprzygotowany ale mimo wszystko jak ktoś lubi takie warunki to sobie pojeździł, a i nawet mnie nie sprawiały one większych powodów poza jedną glebą którą zaliczyłem nie biorąc pod uwagę z jakim głębokim śniegiem mam do czynienia :) Tak czy inaczej jakoś się jeździło i mogło tak zostać. Nagle nie wiedząc dlaczego (pewnie pod presją zdenerwowanych klientów) ratraki ruszyły na stok. Wciąż padał śnieg, a po chwili deszcz ze śniegiem, później już tylko deszcz. Obsługa postanowiła odgrodzić teren pracy ratraków (i słusznie) ale zabierając tym samym na prawie godzinę 2/3 stoku. Niestety jazda na pozostałych 1/3 już nie była przyjemna, zrobiła się bardzo tłoczno i biorąc pod uwagę warunki - niebezpiecznie. Obserwując to później z dołu odnoszę wrażenie, że praca ratraków w deszczu tylko pogorszyła sprawę. Nie wspomnę o zdenerwowanych ludziach, którzy mając karnety poranne (2,5h) prawie połowę tego czasu mieli bardzo ograniczony stok. Jednak z tego co się dowiedziałem, zwracano za karnety osobom mających te najkrótsze czasówki. Wg mnie ten ratrak był nie potrzebny, wcale nie jeździ się dużo lepiej, ale może mam niewygórowane wymagania bo mnie to co było przed akcją pasowało  :)

 

Tak czy inaczej, spadam bo w tym deszczu to żadna przyjemność z jazdy. Dziwię się tylko tym ludziom, którzy właśnie parkują ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...