Skocz do zawartości

Szczyrk - Czyrna - Solisko


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

Cytat z pewnego Portalu: "Jak dodaje, ośrodek przygotował się na kapryśną pogodę. W minionych latach zdarzało się, że w Szczyrku brakowało śniegu. Teraz powstał nowy system naśnieżania. - Sercem naszego ośrodka jest system naśnieżania ze zbiornikom wodny o pojemności do 100 tysięcy metrów sześciennych. Przy nim powstała pompownia o wydajności do 1,5 tysięcy metrów sześciennych na godzinę. To oznacza, że możemy naśnieżyć główne trasy przy nowych kolejach w ciągu pięciu dni. Ośrodek ruszy najpóźniej w połowie grudnia – zapowiada Przybyła".

 

I co z tego jak ratrakowego brak.

Dzisiaj zobaczyłem kolejki. Masakra jakaś. Czy ktoś z was był w Korbielowie? Jaka sytuacja kolejkowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Pilsku wczoraj dobre warunki. Rano na trasach miękko i równo. Po 12 wyszło trochę płatów lodu - kamieni raczej na trasach nie widziałem.

W lesie trochę świeżego ale dość mało śniegu poza trasami. Czarna 7 jeszcze średnio przejezdna. Ze Szczawin w dół lepiej krzesłem. Dużo kamieni na nartostradzie. Kolejek do orczyków brak.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z pewnego Portalu: "Jak dodaje, ośrodek przygotował się na kapryśną pogodę. W minionych latach zdarzało się, że w Szczyrku brakowało śniegu. Teraz powstał nowy system naśnieżania. - Sercem naszego ośrodka jest system naśnieżania ze zbiornikom wodny o pojemności do 100 tysięcy metrów sześciennych. Przy nim powstała pompownia o wydajności do 1,5 tysięcy metrów sześciennych na godzinę. To oznacza, że możemy naśnieżyć główne trasy przy nowych kolejach w ciągu pięciu dni. Ośrodek ruszy najpóźniej w połowie grudnia – zapowiada Przybyła".

 

I co z tego jak ratrakowego brak.

Dzisiaj zobaczyłem kolejki. Masakra jakaś. Czy ktoś z was był w Korbielowie? Jaka sytuacja kolejkowa?

trochę tego nie rozumiem ,jak to brak ratrakowego? to mają dwóch ratrakowych na cały ośrodek? jazda tym cudem chyba nie jest czymś nieosiągalnym dla przeciętnego Kowalskiego,ludzie obsługują bardziej skomplikowane maszyny, nie zrobili nikomu innemu kursu w tym zakresie ?Może ktoś chętny ? Ja bym pojeździł z przyjemnością ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę tego nie rozumiem ,jak to brak ratrakowego? to mają dwóch ratrakowych na cały ośrodek? jazda tym cudem chyba nie jest czymś nieosiągalnym dla przeciętnego Kowalskiego,ludzie obsługują bardziej skomplikowane maszyny, nie zrobili nikomu innemu kursu w tym zakresie ?Może ktoś chętny ? Ja bym pojeździł z przyjemnością ;)

Spytaj jeszcze za ile..... wyraźnie nie ma kolejki chętnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Szczyrku w dniach 6-9.02 i jestem zadowolony. Ostatni raz byłem tam 10 lat temu i chyba o ogromnym postępie nikogo nie trzeba przekonywać. Co do warunków- we wtorek było całkiem OK pomimo tego, że poniżej hali to praktycznie tylko śnieg sztuczny. Miejscami zaczął pojawiać się lód zwłaszcza na zjeździe do gondoli. W środę za to sypnęło ostro. Przez 12 h. dosypało jakieś 20 cm. Fajnie się jeździło po takim świeżym puchu. Szkoda tylko, że w czwartek i piątek była taka mgła, że końcówek nart nie było widać. Trasy naprawdę dobrze przygotowane. Poza drobnymi wyjątkami- zwłaszcza końcówka trasy 3 pod gondolą, bo tam lodowisko. Trasa z Małego Skrzycznego na halę- bajka.  Minusy to niestety morze ludzi, ale przepustowość  wyciągów spora, bo pomimo tych tłumów to nigdy nie czekałem dłużej niż 10 min. No i właśnie ludzie… To jest największy problem. Wieczne pretensje o wszystko, przepychanie się w kolejkach i przecenianie własnych umiejętności. Upadków masa. Chyba po prostu  osoby co były w Szczyrku pierwszy raz nie za bardzo miały odniesienie co do trudności tras. Sam zresztą nie wiem, czy trasa 3 i 4 powinny być niebieskie. Bo  w porównaniu z trasami niebieskimi na COS czy np. z Puchatkiem  w Szklarskiej (tylko te niebieskie trasy znam)to są one dużo bardziej wymagające, dla niektórych początkujących zbyt bardzo. Darmowe ski busy to też super pomysł nie trzeba ruszać samochodu i walczyć o miejsce na parkingu. Poza tym faja opcja przejechać busem na COS, co zresztą uczyniłem i zjechałem ze Skrzycznego na sam dół do gondoli. Ogólnie pomimo tłumów to wyjazd na duży plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minusy to niestety morze ludzi, ale przepustowość  wyciągów spora, bo pomimo tych tłumów to nigdy nie czekałem dłużej niż 10 min.

 

Problemem jest nie tyle przepustowość wyciągów, co przepustowość tras. Wiele jest wciąż nieczynnych. Co z tego, że gondola zabierze 8 osób jak one na raz chcą zjechać w dół, przeważnie tą samą drogą. Wczoraj na Pilsku mimo sporego tłoku na trasach się tego nie odczuwało. Po dwie osoby na orczyku jadące od razu na dół nie zapchają trasy. 

 

Też licze, że po feriach się nieco rozluźni. W tamtym roku kończyłem sezon na SON (tydzień później już wycinali orczyki). Może w tym roku też się uda tam zakończyć. Póki co nie widzę alternatywy dla Pilska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem podobnie jak kolega do 9, tylko kilka dni wcześniej zacząłem pobyt.

Pierwszy raz w Szczyrku, także mam odniesienie tylko do tego co było afiszowane.

 

Pogoda sprzyjała przez cały tydzień, z wyjątkiem tej mgły.

 

Kanapy i gondola na duży plus. Jak już się udało do nich dopchać. Szczególnie przy gondoli ładowanie ludzi przebiegało całkiem sprawnie - stał pan, który pilnował by wszystkie koszyki były pełne. Na kanapach w Solisku trochę z tym gorzej, bo ludzie co chwilę wsiadali czwórkami lub piątkami, a wyciąg podczas jazdy zatrzymywał się czasami po 4 razy. 

 

Kolejka na maksymalnie 10 minut faktycznie, ale tylko w godzinach 8.30-10.30 i po 14.30. W szczycie dnia to nawet 2-3x tyle czekania, szczególnie do kanap.

W związku z tym taki miałem plan aby jeździć wyłącznie w tych godzinach od hali w dół, a w międzyczasie na górze orczykiem (który skądinąd bardzo fajny).

 

No i tutaj wyszło niestety, że póki co ten SMR to zamiast "resort" w nazwie powinien mieć "rozpiździel".

 

Już patrząc na cały rozkład ośrodka, to w tym momencie najwięcej infrastruktury typu wypożyczalnie, szkółki i knajpy jest na Czyrnej - to zostało ze starego układu.

Przy głównej stacji Gondoli jest w zasadzie jeden punkt gastronomiczny, budynek SMR i jedna wypożyczalnia. W Solisku trochę lepiej, bo jest fajna knajpka, w której łatwo było znaleźć miejsce ( chyba nie związana z SMR ) i trochę wyżej przy trasie nr 4 i 7 dwie kolejne. 

 

Natomiast na hali skrzyczeńskiej, czyli miejscu gdzie praktycznie przez cały dzień przebywało kilkaset osób jednocześnie oprócz stacji górnych wyciągów i dolnej orczyka nie ma dosłownie nic. Nawet jednej ławeczki. No i to już jest popelina całkowita. 

 

Narciarsko - w skali całego tygodnia jedyny pewny punkt to orczyk i trasa nr 2. Najszybsze kolejki. Sama trasa cały czas w bardzo dobrym stanie - prawdopodobnie dlatego, że w ogóle nic na niej SMR nie robił  :D

 

Co do pozostałych. to loteria.

Zaczęło się całkiem nieźle - 1,3,4,7 otwarte z całkiem dobrym warunkiem (wyjąwszy kamienie, muldy i lokalne zlodowacenia). Niebieskie siłą rzeczy gorsze, bo więcej ludzi.

No ale potem zamknęli 1 na 2 czy 3 dni (w jakim celu nie wiadomo).

Później zepsuli 3jkę, bo inaczej się tego nazwać nie da. Popołudniu było ok, tylko trochę muld. Następnego dnia rano mało co się nie zabiłem na polu lodowych grud wielkości słoika z ogórkami. 

Przez dwa dni, w związku z zamknięciem jedynki, lodowymi grudami, mgłą i masą ludzi zjeżdżających tylko trasą nr 3 - przejazd z hali sk. do gondoli był po prostu tak niebezpieczny, że moim zdaniem powinni to zamknąć w cholerę albo chociaż nie sprzedawać nowych karnetów. 

Potwierdza to z resztą ciągła obecność karetki i radiowozu na dole. Klientów mieli sporo.

 

Trasa 4 w ciągu całego tygodnia prezentowała  się lepiej niż 3. Tylko na samej mecie jeden zator na ściance i niestety dłuższa kolejka do krzesła.

Kamienie na trasie niestety także w sporej ilości.

7 chyba najlepsza z całej 4ki. Na wierch pośredni nie jeździłem, bo cały czas otwarta była tylko 10tka.

Jedynka, jak była czynna niedaleko za 7, trochę bardziej zlodowacona. 

 

Generalnie plan jazdy poza godzinami szczytu i przeczekaniu najgorszego na orczyku lub w knajpie upadł, ponieważ na hali nie było nic, a na dole prawie nic.

Jedyne pewne ciepłe miejsce to w kiblu lub w sklepie, ale tam też nie można stać 2 godziny  :D

Nie wyobrażam sobie spędzić w tym ośrodku całego dnia z małymi dziećmi. Z resztą nawet bez nich też było ciężko.

 

Narty po tygodniu zdewastowane. Wyglądały jakbym nimi jeździł po żużlu. 

 

Podsumowując SMR wygląda jak niedokończona wielka inwestycja narciarska, za którą odpowiada ktoś kto narty widział tylko w telewizji.

Nawet biorąc pod uwagę trudności wynikające z pogody w tym roku, fazy inwestycji i tłumów ludzi, to moim zdaniem dali ciała i większość pretensji klientów ma swoje uzasadnienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejka na maksymalnie 10 minut faktycznie, ale tylko w godzinach 8.30-10.30 i po 14.30. W szczycie dnia to nawet 2-3x tyle czekania, szczególnie do kanap.

W związku z tym taki miałem plan aby jeździć wyłącznie w tych godzinach od hali w dół, a w międzyczasie na górze orczykiem (który skądinąd bardzo fajny).

 

 

Już patrząc na cały rozkład ośrodka, to w tym momencie najwięcej infrastruktury typu wypożyczalnie, szkółki i knajpy jest na Czyrnej - to zostało ze starego układu.

Przy głównej stacji Gondoli jest w zasadzie jeden punkt gastronomiczny, budynek SMR i jedna wypożyczalnia. W Solisku trochę lepiej, bo jest fajna knajpka, w której łatwo było znaleźć miejsce ( chyba nie związana z SMR ) i trochę wyżej przy trasie nr 4 i 7 dwie kolejne. 

 

 

 

 

Odniosę się do tej części wypowiedzi mojego przedmówcy (kto wie, może nawet gdzieś się spotkaliśmy w tych tłumach).  W tych krytycznych godzinach czyli 11-14 to rzeczywiście ponoć na Solisku było więcej czekania do kanap niż napisałem w pierwszym poście, ale wtedy akurat korzystaliśmy z gondoli albo orczyków na Małe Skrzyczne a jednego dnia to akurat na COS byliśmy, więc tak długiego czekania na szczęście nie doświadczyliśmy.   :P  No i druga ważna cześć z którą też się absolutnie zgadzam i nawet zapomniałem o tym wspomnieć a to spory minus- infrastruktura około narciarska przy trasach do gondoli. Nie nalezę do osób co więcej czasu spędzają w knajpach niż na zjazdach, ale przez te 8 godz. przydałoby się, żeby gdzieś można było coś małego przekąsić, czy na spokojnie grzańca wypić. Bo nie licząc tego maleńkiego baro-namiotu do którego wejść nie szło z powodu tłumów, to nie ma nic. Zwłaszcza tak jak kolega wspomniał na Hali Skrzypczyńskiej gdzie krzyżują się 3 wyciągi musi być takie miejsce. Ale ponoć w planach coś tam mają postawić więc bądźmy dobrej myśli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Moim zdaniem głównym problemem na dzień dzisiejszy jest brak łatwych stoków, dla nieumiejących i uczących się . Ośrodek reklamowany jest jako łatwy .,przyjemny , ale niestety dotyczy to wyciągów , a  nie tras . I tak na górnych odcinkach jeszcze jest ok,to na dole gdzie pojawiają się zlodowacenia i odsypy , jeden wielki bałagan .Najlepiej pojeździłem na 1 (nie było tłumów ).Podsumowując , więcej najeździłem się kiedy były orczyki . Już dawno nie widziałem na stoku tylu nieumiejących jeździć narciarzy .Gondolą wyjeżdżali ludzie , którzy mieli 2 lub 3 raz narty na nogach , a potem płacz i narzekanie .Nie jest to narzekanie na ośrodek (tam zaczynałem ), ale potrzeba trochę czasu i uruchomienia wszystkich tras .

P.S.Byłem 06-02-2018

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do tej części wypowiedzi mojego przedmówcy (kto wie, może nawet gdzieś się spotkaliśmy w tych tłumach).  W tych krytycznych godzinach czyli 11-14 to rzeczywiście ponoć na Solisku było więcej czekania do kanap niż napisałem w pierwszym poście, ale wtedy akurat korzystaliśmy z gondoli albo orczyków na Małe Skrzyczne a jednego dnia to akurat na COS byliśmy, więc tak długiego czekania na szczęście nie doświadczyliśmy.   :P  No i druga ważna cześć z którą też się absolutnie zgadzam i nawet zapomniałem o tym wspomnieć a to spory minus- infrastruktura około narciarska przy trasach do gondoli. Nie nalezę do osób co więcej czasu spędzają w knajpach niż na zjazdach, ale przez te 8 godz. przydałoby się, żeby gdzieś można było coś małego przekąsić, czy na spokojnie grzańca wypić. Bo nie licząc tego maleńkiego baro-namiotu do którego wejść nie szło z powodu tłumów, to nie ma nic. Zwłaszcza tak jak kolega wspomniał na Hali Skrzypczyńskiej gdzie krzyżują się 3 wyciągi musi być takie miejsce. Ale ponoć w planach coś tam mają postawić więc bądźmy dobrej myśli. 

 

Dokładnie. Przychodzą godziny szczytu i jest wybór :

1. orczyk z groźnie wyglądającą, ale sprawnie znikającą kolejką i nic w temacie prowiant/ławeczka

2. gondola - j/w plus tłum na trasie, plus kolejka w knajpie na 30 osób i brak miejsc siedzących

3. solisko - na dole kanjpka z grillem, w której o dziwo wszystko idzie sprawnie, są miejsca siedzące i można się podgrzać - mimo że jest maleńka. No ale potem masakryczna kolejka do kanap.

 

Można jeszcze zjechać z trasy 1/3 do czyrnej na herbatkę, ale potem trzeba trochę podejść. No i to już chyba nie jest teren SMR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Moim zdaniem głównym problemem na dzień dzisiejszy jest brak łatwych stoków, dla nieumiejących i uczących się . Ośrodek reklamowany jest jako łatwy .,przyjemny , ale niestety dotyczy to wyciągów , a  nie tras . I tak na górnych odcinkach jeszcze jest ok,to na dole gdzie pojawiają się zlodowacenia i odsypy , jeden wielki bałagan .Najlepiej pojeździłem na 1 (nie było tłumów ).Podsumowując , więcej najeździłem się kiedy były orczyki . Już dawno nie widziałem na stoku tylu nieumiejących jeździć narciarzy .Gondolą wyjeżdżali ludzie , którzy mieli 2 lub 3 raz narty na nogach , a potem płacz i narzekanie .Nie jest to narzekanie na ośrodek (tam zaczynałem ), ale potrzeba trochę czasu i uruchomienia wszystkich tras .

P.S.Byłem 06-02-2018

Pozdrawiam

 

Dla takich zupełnie początkujących to jedynie dwójka i to z instruktorem, bo to też nie jest ośla łączka.

Te zostały w czyrnej i nie są częścią ośrodka. Nie wiem jaki jest plan na zagospodarowanie tamtej części i jaki pomysł ma SMR na rozwiązanie tego problemu.

A powinno ich to interesować, bo zaraz dostaną łatkę "kontuzja resort".

 

Powiedzmy sobie szczerze - trup ściele się tam gęsto. Mało tego dość sporo ofiar na stoku to dzieciaki uczące się w szkółkach pod opieką instruktora.

Nawet na niezatłoczonej 1 zdarzały się przedszkola narciarskie z dzieciakami, które nie powinny tam jeździć.

Generalnie co ścianka to zator, sporo "sparaliżowanych" no i muldy oraz zlodowacenia. 

 

Z drugiej strony coś mało w tym szczyrku asów prędkości  :D (tych co jej nie kontrolują). Także o tyły można być mimo tłumów względnie spokojnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieram się do Szczyrku za dwa tygodnie by sprawdzić, czy te wszystkie żale na nowy Szczyrk, które zalewają sąsiednie forum mają rację bytu :). Tym razem mam zamiar fajnie pojeździć bo podczas ostatniego pobytu pod koniec stycznia, narty przeleżały w garażu, a ja oglądałem trasy przez okno. Robota sama się jednak nie zrobi. Ktoś planuje pobyt w Szczyrku w dniach 22- 25 lutego?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie się jednak trochę pozmieniało i prawdopodobnie będę w Szczyrku od 21 do 25 lutego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie się jednak trochę pozmieniało i prawdopodobnie będę w Szczyrku od 21 do 25 lutego.

To może jakieś spotkanie na szczycie :). Będę pewnie 21 w nocy, ale 22 mam trochę spraw do załatwienia, to pewnie poszusować pójdziemy na nocną. Jeszcze nie wiem czy SON czy BSA. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jakieś spotkanie na szczycie :). Będę pewnie 21 w nocy, ale 22 mam trochę spraw do załatwienia, to pewnie poszusować pójdziemy na nocną. Jeszcze nie wiem czy SON czy BSA.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cześć

Planuję w tym terminie moje pierwsze lekkie ślizgi  :D w tym sezonie przed wyjazdem w alpy chętnie dołączę do spotkania.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Planuję w tym terminie moje pierwsze lekkie ślizgi  :D w tym sezonie przed wyjazdem w alpy chętnie dołączę do spotkania.

Pozdro

Najpierw zdam Ci relacje co do warunków, cobyś nie trafił np. w ciężki mokry śnieg z tą Twoją nogą (bo jednak musisz na nią uważać). Odnośnie spotkania bardzo chętnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jakieś spotkanie na szczycie :). Będę pewnie 21 w nocy, ale 22 mam trochę spraw do załatwienia, to pewnie poszusować pójdziemy na nocną. Jeszcze nie wiem czy SON czy BSA.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zdecydujemy jak już będziemy na miejscu, bo jak dalej będzie taki tłok jak jest obecnie to może będziemy musieli jechać do Wisły. Na sąsiednim forum ktoś zapytał czy nadal się czeka 15 minut do kanapy i w odpowiedzi dostał info, że już nie 15 a 40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydujemy jak już będziemy na miejscu, bo jak dalej będzie taki tłok jak jest obecnie to może będziemy musieli jechać do Wisły. Na sąsiednim forum ktoś zapytał czy nadal się czeka 15 minut do kanapy i w odpowiedzi dostał info, że już nie 15 a 40.

Obserwuję ostatnio wieczorną jazdę na Cieńkowie i Stoku w Wiśle wygląda całkiem nieżle bez tłoku na trasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla takich zupełnie początkujących to jedynie dwójka i to z instruktorem, bo to też nie jest ośla łączka.

Te zostały w czyrnej i nie są częścią ośrodka. Nie wiem jaki jest plan na zagospodarowanie tamtej części i jaki pomysł ma SMR na rozwiązanie tego problemu.

A powinno ich to interesować, bo zaraz dostaną łatkę "kontuzja resort".

 

Powiedzmy sobie szczerze - trup ściele się tam gęsto. Mało tego dość sporo ofiar na stoku to dzieciaki uczące się w szkółkach pod opieką instruktora.

Nawet na niezatłoczonej 1 zdarzały się przedszkola narciarskie z dzieciakami, które nie powinny tam jeździć.

Generalnie co ścianka to zator, sporo "sparaliżowanych" no i muldy oraz zlodowacenia. 

 

Z drugiej strony coś mało w tym szczyrku asów prędkości  :D (tych co jej nie kontrolują). Także o tyły można być mimo tłumów względnie spokojnym.

Cześć

A taki Szczyrk  w ogóle potrafisz sobie wyobrazić?

 

 

A zabawa o niebo lepsza niż w tym obecnym i do tego... o zgrozo, bez knajpy, ławki, itd.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec marca pewno właśnie tak to będzie u nich wyglądało. Tylko dodatkowo będzie pani w telewizji twierdząca, że jest jak w alpach i że mają 40 km otwartych tras :)

Cześć

I bardzo dobrze bo nie będzie wszystkich malkontentów i będzie można pojeździć. A niszczenie nart to nie kwestia warunków tylko umiejętności jazdy, pamiętaj!

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

I bardzo dobrze bo nie będzie wszystkich malkontentów i będzie można pojeździć. A niszczenie nart to nie kwestia warunków tylko umiejętności jazdy, pamiętaj!

Pozdrowienia

 

Widzę, że kolega z tych co uwierzyli w zapewnienia, że gierkówka to autostrada :)

 

Ja tutaj, czy na skionline czy na facebooku malkontentów specjalnie nie widzę.

To po prostu klienci, którzy wyrażają swoją opinię na temat produktu.

Ja z resztą też się do nich zaliczam - byłem, pojeździłem, kasę wydałem toteż mam prawo się wypowiedzieć i zrelacjonować cóż za tę kasę otrzymałem. 

Tym bardziej, że nic nieprawdziwego nie opowiadam. 

 

Niestety trzeba tak robić, bo gdybyśmy wystawiali im same 5tki na tym etapie to skończyłoby się jak z poprzednimi właścicielami ośrodka, czyli dmuchanie balonika po najmniejszej linii oporu. A my przez kolejną dekadę będziemy gdybali jakby na tej górce fajnie mogło być.

 

Natomiast jeśli relacja sprzeczna z ich reklamą się rozejdzie, to poczują po kieszeni i mam nadzieję będą działać. 

 

Z resztą mi nawet chodził po głowie drugi wyjazd, właśnie w marcu, ale po tym co zobaczyłem i usłyszałem od miejscowych są na to bardzo marne szanse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Przychodzą godziny szczytu i jest wybór :

1. orczyk z groźnie wyglądającą, ale sprawnie znikającą kolejką i nic w temacie prowiant/ławeczka

2. gondola - j/w plus tłum na trasie, plus kolejka w knajpie na 30 osób i brak miejsc siedzących

3. solisko - na dole kanjpka z grillem, w której o dziwo wszystko idzie sprawnie, są miejsca siedzące i można się podgrzać - mimo że jest maleńka. No ale potem masakryczna kolejka do kanap.

 

Można jeszcze zjechać z trasy 1/3 do czyrnej na herbatkę, ale potem trzeba trochę podejść. No i to już chyba nie jest teren SMR.

Odnośnie punktu 1. Mam tylko nadzieję, że ten orczyk na Małe Skrzyczne zostanie. Bo jest całkiem przyjemny. Nadal w niezłym stanie sam orczyk jak i trasy pod nim, więc się wygodnie jedzie. A w związku z tym, że idą dwa równolegle, to kolejka szybko się rozładowuje. Bo gdzieś tam słyszałem, że są plany postawienia kanapy w tym miejscu, co moim zdaniem jest zbyteczne i paradoksalnie może tylko zwiększyć kolejki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że kolega z tych co uwierzyli w zapewnienia, że gierkówka to autostrada :)

 

Ja tutaj, czy na skionline czy na facebooku malkontentów specjalnie nie widzę.

To po prostu klienci, którzy wyrażają swoją opinię na temat produktu.

Ja z resztą też się do nich zaliczam - byłem, pojeździłem, kasę wydałem toteż mam prawo się wypowiedzieć i zrelacjonować cóż za tę kasę otrzymałem. 

Tym bardziej, że nic nieprawdziwego nie opowiadam. 

 

Niestety trzeba tak robić, bo gdybyśmy wystawiali im same 5tki na tym etapie to skończyłoby się jak z poprzednimi właścicielami ośrodka, czyli dmuchanie balonika po najmniejszej linii oporu. A my przez kolejną dekadę będziemy gdybali jakby na tej górce fajnie mogło być.

 

Natomiast jeśli relacja sprzeczna z ich reklamą się rozejdzie, to poczują po kieszeni i mam nadzieję będą działać. 

 

Z resztą mi nawet chodził po głowie drugi wyjazd, właśnie w marcu, ale po tym co zobaczyłem i usłyszałem od miejscowych są na to bardzo marne szanse.

Cześć

Moja wiara to moja sprawa. Podejście kliencko-roszczeniowe do nartowania mi się nie podoba ale to jest raczej moja sprawa ale podobnie jak Ty ma prawo do wypowiedzenie swojego zdania i je wypowiadam. Jestem w 100% pewien, że gdyby wszystko w tym szczyrku grało idealnie to albo w ogóle nie pisałbyś na ten temat albo znalazłbyś - wzorem innych - coś do czego jednak można się przyczepić i na tym się skupił - taki charakter.

Natomiast wiele sugestii koncepcji czy życzeń z Twoich postów to po prostu nieprawda i to mi się nie podoba. Ocena tego gdzie i z kim instruktor ma jeździć nie należy do Ciebie bo nie masz o tym pojęcia, podobnie jak ocena, które trasy nadają się do nauczania a które nie i kto może po określonych trasach jeździć.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...