ski4ever Napisano 24 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2019 Mam od chyba 6 lat Volkl Speedwall GS 181cm . "Nosi" mnie, żeby kupić nowe bo wydaje mi się, że stare się wyklepały (albo moja technika i kondycja siadła). Jeżdżę po trasach przygotowanych, przeważnie twardych, bez świeżego śniegu. Pytanie jak w tytule. RC mają nieco mniejszy promień skrętu i to mnie trochę kusi. Ktoś coś mi przybliży? A może propozycje od innych producentów? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 24 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2019 Mam od chyba 6 lat Volkl Speedwall GS 181cm . "Nosi" mnie, żeby kupić nowe bo wydaje mi się, że stare się wyklepały (albo moja technika i kondycja siadła). Jeżdżę po trasach przygotowanych, przeważnie twardych, bez świeżego śniegu. Pytanie jak w tytule. RC mają nieco mniejszy promień skrętu i to mnie trochę kusi. Ktoś coś mi przybliży? A może propozycje od innych producentów? PozdrawiamGS to typowa sklepowa gigantka tzw. race carver. albo cheater GS. Miałem tego typu narty Head'a (WCR i.Speed). Dobre narty ale wymagające. RC konstrukcyjnie wygląda tak samo (możliwe, że będzie delikatnie miększa), a mniejszy promień to zasługa większego taliowania. Odpowiedniki innych producentów to Head i.Race, Fischer DTX itp. Decydowałbym kierując się ambicją i obecną nartą. Takie masz? Jeśli tak, to GS'om będzie bliżej do Twojej obecnej narty.Jeśli szukasz więcej fun'u przy mniejszym wysiłku to RC będą ok. RC będą chętniej skręcać, GS będą bardziej sportowe.PozdrPS. Podoba mi się Twój opis Łodzi PPS. Nie wiem czemu ten link nie działa, pytałem o te: https://www.skionlin...ll-gs,6956.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 24 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2019 Jeśli szukasz więcej fun'u przy mniejszym wysiłku to RC będą ok. RC będą chętniej skręcać, GS będą bardziej sportowe. Pozdr PS. Podoba mi się Twój opis Łodzi PPS. Nie wiem czemu ten link nie działa, pytałem o te: https://www.skionlin...ll-gs,6956.html Tak, a przynajmniej podobne, moje mają więcej czerwonego pewnie ciut inny rocznik. W sumie zaczynałem od p30, później p50 a w międzyczasie jeszcze jakiś Fischer allmountain. Jestem bliski ponownego wyboru tego pseudoGS. A gdybym się zdecydował na RC to długość raczej 180? Mam 186 cm i ważę jakieś 96 Dzięki za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Jestem bliski ponownego wyboru tego pseudoGS. A gdybym się zdecydował na RC to długość raczej 180? Mam 186 cm i ważę jakieś 96 Dzięki za odpowiedź RC - zdecydowanie 180, a dłuższych nie ma nawet gdybyś chciał. GS - tylko 185. Najdłuższa w katalogu, a i tak krótsza od Ciebie. Ja mam 178 i 75 a pesudoGS miałem 180. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Zalecam przyswojenie terminow narciarskich. "kundle, pseudo geesy itd. zalatuje wiocha" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Może jakiś Masters? To nie porada (za cieki na to jestem)... raczej opcja do przemyślenia/dyskusji. Sam się zastanawiam, czy nie zainwestować w coś takiego. Mam Volkl Racetiger SC i jestem z nich zadowolony ale Masters albo takie RC (coś z dłuższym promieniem) kusi na Alpejskie stoki (dłuższy skręt, ciut większa prędkość, lenistwo = nie chce się kręcić :-) ). Wysoki nie jestem, więc może by takie starczyły https://www.zawojski...ceflex-id-14648 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Może jakiś Masters? To nie porada (za cieki na to jestem)... raczej opcja do przemyślenia/dyskusji. Sam się zastanawiam, czy nie zainwestować w coś takiego. Mam Volkl Racetiger SC i jestem z nich zadowolony ale Masters albo takie RC (coś z dłuższym promieniem) kusi na Alpejskie stoki (dłuższy skręt, ciut większa prędkość, lenistwo = nie chce się kręcić :-) ). Wysoki nie jestem, więc może by takie starczyły https://www.zawojski...ceflex-id-14648 To krótki gs (kobiety i młodzież) popatrz na promienie skrętu także tutaj:https://www.top-nart...SxoCRa8QAvD_BwE Master ma mniejszy promien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To krótki gs (kobiety i młodzież) popatrz na promienie skrętu także tutaj:https://www.top-nart...SxoCRa8QAvD_BwE Master ma mniejszy promien. Kurcze, a już myślałem, że znalazłem tańszą alternatywę :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC - zdecydowanie 180, a dłuższych nie ma nawet gdybyś chciał. GS - tylko 185. Najdłuższa w katalogu, a i tak krótsza od Ciebie. Ja mam 178 i 75 a pesudoGS miałem 180. Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Nic ci się na tej 175 nie stanie przecież. Choć potrzeba długości może się pojawić w pewnych twardych i szybkich warunkach, jak race to race;-) A ile masz wzrostu i wagi? PS. opis Łodzi jest tendencyjny, z Łodzi jest najbliżej i w góry, i nad morze max 4h. Do tego w każdą stronę wyjeżdżasz autostradą ew. ekspresówką, o ile wyjedziesz z miasta;-) Niektórymi też daleko nie zajedziesz;-) vide na czestochowe, ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Cześć Panowie, jeżeli ktoś rozważa nartę typu GS o długości 170 czy nawet 175 cm to nie powinien o takiej narcie jeszcze myśleć. I problem z głowy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Też poważnie biorę pod uwagę bo do tej pory właśnie jeździłem na GS/Race 180cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja myślę, że jak kupować bardziej miękką, łatwą nartę to o mniejszym promieniu. Przecież szerokim skrętem tez się pojedzie. A narta o większym promieniu, szybka musi być porządną, twardą, długą dechą. Trzy skręty i długość już nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC przy 175cm mają promień 17,5. 180 gs 19,4. 69 vs 72 mm pod butem. Czy to jest różnica warta bólu głowy? Brałbym gs, przy twojej wadze i wzroscie. Może rozważ coś w stylu heada supershape speed? 184 cm, 69 mm pod butem, promień 16,3 m. Na pewno bardziej leniwe, ale wciąż z jakimś tam charakterem. No i długość, która ma sens przy twoich fizycznych parametrach. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego A to akurat prawda. Natomiast to nie jest głupia taktyka, bo masz taki mętlik w głowie dzięki jednej firmie, że nie patrzysz już na inne. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Zależy, zależy. Kiedyś byłem fanboyem heada, teraz mi do tego daleko. Natomiast marketingowo są mistrzami. Zaraz po nich jest rossi (w kwestii marketingu). Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja dalej jestem ale Volkl wymiata. Potem Fisher i Head. Co kto lubi : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 A sezon rowerowy jeszcze się nie skończył, kiedyś wcale mi się nie kończył:-) Jasne, biorę od czasu do czasu przełajówkę i robię sobie rundę ale raczej wtedy kiedy jest w miarę sucho, niestety trójmiejskie lasy to o tej porze roku lepkie błoto. Bieg + prysznic = 1.5 godziny, runda na rowerze (2h) + sprzątanie + prysznic = 3.5 godziny a szychta energetycznie taka sama. Za rowerem zatęsknię pod koniec lutego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
FerraEnzo Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Jestem bliski ponownego wyboru tego pseudoGS. A gdybym się zdecydował na RC to długość raczej 180? Mam 186 cm i ważę jakieś 96 Dzięki za odpowiedź RC - zdecydowanie 180, a dłuższych nie ma nawet gdybyś chciał. GS - tylko 185. Najdłuższa w katalogu, a i tak krótsza od Ciebie. Ja mam 178 i 75 a pesudoGS miałem 180. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Zalecam przyswojenie terminow narciarskich. "kundle, pseudo geesy itd. zalatuje wiocha" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Może jakiś Masters? To nie porada (za cieki na to jestem)... raczej opcja do przemyślenia/dyskusji. Sam się zastanawiam, czy nie zainwestować w coś takiego. Mam Volkl Racetiger SC i jestem z nich zadowolony ale Masters albo takie RC (coś z dłuższym promieniem) kusi na Alpejskie stoki (dłuższy skręt, ciut większa prędkość, lenistwo = nie chce się kręcić :-) ). Wysoki nie jestem, więc może by takie starczyły https://www.zawojski...ceflex-id-14648 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Może jakiś Masters? To nie porada (za cieki na to jestem)... raczej opcja do przemyślenia/dyskusji. Sam się zastanawiam, czy nie zainwestować w coś takiego. Mam Volkl Racetiger SC i jestem z nich zadowolony ale Masters albo takie RC (coś z dłuższym promieniem) kusi na Alpejskie stoki (dłuższy skręt, ciut większa prędkość, lenistwo = nie chce się kręcić :-) ). Wysoki nie jestem, więc może by takie starczyły https://www.zawojski...ceflex-id-14648 To krótki gs (kobiety i młodzież) popatrz na promienie skrętu także tutaj:https://www.top-nart...SxoCRa8QAvD_BwE Master ma mniejszy promien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To krótki gs (kobiety i młodzież) popatrz na promienie skrętu także tutaj:https://www.top-nart...SxoCRa8QAvD_BwE Master ma mniejszy promien. Kurcze, a już myślałem, że znalazłem tańszą alternatywę :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC - zdecydowanie 180, a dłuższych nie ma nawet gdybyś chciał. GS - tylko 185. Najdłuższa w katalogu, a i tak krótsza od Ciebie. Ja mam 178 i 75 a pesudoGS miałem 180. Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Nic ci się na tej 175 nie stanie przecież. Choć potrzeba długości może się pojawić w pewnych twardych i szybkich warunkach, jak race to race;-) A ile masz wzrostu i wagi? PS. opis Łodzi jest tendencyjny, z Łodzi jest najbliżej i w góry, i nad morze max 4h. Do tego w każdą stronę wyjeżdżasz autostradą ew. ekspresówką, o ile wyjedziesz z miasta;-) Niektórymi też daleko nie zajedziesz;-) vide na czestochowe, ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Cześć Panowie, jeżeli ktoś rozważa nartę typu GS o długości 170 czy nawet 175 cm to nie powinien o takiej narcie jeszcze myśleć. I problem z głowy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Też poważnie biorę pod uwagę bo do tej pory właśnie jeździłem na GS/Race 180cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja myślę, że jak kupować bardziej miękką, łatwą nartę to o mniejszym promieniu. Przecież szerokim skrętem tez się pojedzie. A narta o większym promieniu, szybka musi być porządną, twardą, długą dechą. Trzy skręty i długość już nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC przy 175cm mają promień 17,5. 180 gs 19,4. 69 vs 72 mm pod butem. Czy to jest różnica warta bólu głowy? Brałbym gs, przy twojej wadze i wzroscie. Może rozważ coś w stylu heada supershape speed? 184 cm, 69 mm pod butem, promień 16,3 m. Na pewno bardziej leniwe, ale wciąż z jakimś tam charakterem. No i długość, która ma sens przy twoich fizycznych parametrach. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego A to akurat prawda. Natomiast to nie jest głupia taktyka, bo masz taki mętlik w głowie dzięki jednej firmie, że nie patrzysz już na inne. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Zależy, zależy. Kiedyś byłem fanboyem heada, teraz mi do tego daleko. Natomiast marketingowo są mistrzami. Zaraz po nich jest rossi (w kwestii marketingu). Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja dalej jestem ale Volkl wymiata. Potem Fisher i Head. Co kto lubi : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 A sezon rowerowy jeszcze się nie skończył, kiedyś wcale mi się nie kończył:-) Jasne, biorę od czasu do czasu przełajówkę i robię sobie rundę ale raczej wtedy kiedy jest w miarę sucho, niestety trójmiejskie lasy to o tej porze roku lepkie błoto. Bieg + prysznic = 1.5 godziny, runda na rowerze (2h) + sprzątanie + prysznic = 3.5 godziny a szychta energetycznie taka sama. Za rowerem zatęsknię pod koniec lutego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Zalecam przyswojenie terminow narciarskich. "kundle, pseudo geesy itd. zalatuje wiocha" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz-net Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Może jakiś Masters? To nie porada (za cieki na to jestem)... raczej opcja do przemyślenia/dyskusji. Sam się zastanawiam, czy nie zainwestować w coś takiego. Mam Volkl Racetiger SC i jestem z nich zadowolony ale Masters albo takie RC (coś z dłuższym promieniem) kusi na Alpejskie stoki (dłuższy skręt, ciut większa prędkość, lenistwo = nie chce się kręcić :-) ). Wysoki nie jestem, więc może by takie starczyły https://www.zawojski...ceflex-id-14648 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Może jakiś Masters? To nie porada (za cieki na to jestem)... raczej opcja do przemyślenia/dyskusji. Sam się zastanawiam, czy nie zainwestować w coś takiego. Mam Volkl Racetiger SC i jestem z nich zadowolony ale Masters albo takie RC (coś z dłuższym promieniem) kusi na Alpejskie stoki (dłuższy skręt, ciut większa prędkość, lenistwo = nie chce się kręcić :-) ). Wysoki nie jestem, więc może by takie starczyły https://www.zawojski...ceflex-id-14648 To krótki gs (kobiety i młodzież) popatrz na promienie skrętu także tutaj:https://www.top-nart...SxoCRa8QAvD_BwE Master ma mniejszy promien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz-net Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To krótki gs (kobiety i młodzież) popatrz na promienie skrętu także tutaj:https://www.top-nart...SxoCRa8QAvD_BwE Master ma mniejszy promien. Kurcze, a już myślałem, że znalazłem tańszą alternatywę :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC - zdecydowanie 180, a dłuższych nie ma nawet gdybyś chciał. GS - tylko 185. Najdłuższa w katalogu, a i tak krótsza od Ciebie. Ja mam 178 i 75 a pesudoGS miałem 180. Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Nic ci się na tej 175 nie stanie przecież. Choć potrzeba długości może się pojawić w pewnych twardych i szybkich warunkach, jak race to race;-) A ile masz wzrostu i wagi? PS. opis Łodzi jest tendencyjny, z Łodzi jest najbliżej i w góry, i nad morze max 4h. Do tego w każdą stronę wyjeżdżasz autostradą ew. ekspresówką, o ile wyjedziesz z miasta;-) Niektórymi też daleko nie zajedziesz;-) vide na czestochowe, ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Cześć Panowie, jeżeli ktoś rozważa nartę typu GS o długości 170 czy nawet 175 cm to nie powinien o takiej narcie jeszcze myśleć. I problem z głowy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Też poważnie biorę pod uwagę bo do tej pory właśnie jeździłem na GS/Race 180cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja myślę, że jak kupować bardziej miękką, łatwą nartę to o mniejszym promieniu. Przecież szerokim skrętem tez się pojedzie. A narta o większym promieniu, szybka musi być porządną, twardą, długą dechą. Trzy skręty i długość już nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC przy 175cm mają promień 17,5. 180 gs 19,4. 69 vs 72 mm pod butem. Czy to jest różnica warta bólu głowy? Brałbym gs, przy twojej wadze i wzroscie. Może rozważ coś w stylu heada supershape speed? 184 cm, 69 mm pod butem, promień 16,3 m. Na pewno bardziej leniwe, ale wciąż z jakimś tam charakterem. No i długość, która ma sens przy twoich fizycznych parametrach. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego A to akurat prawda. Natomiast to nie jest głupia taktyka, bo masz taki mętlik w głowie dzięki jednej firmie, że nie patrzysz już na inne. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Zależy, zależy. Kiedyś byłem fanboyem heada, teraz mi do tego daleko. Natomiast marketingowo są mistrzami. Zaraz po nich jest rossi (w kwestii marketingu). Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja dalej jestem ale Volkl wymiata. Potem Fisher i Head. Co kto lubi : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 A sezon rowerowy jeszcze się nie skończył, kiedyś wcale mi się nie kończył:-) Jasne, biorę od czasu do czasu przełajówkę i robię sobie rundę ale raczej wtedy kiedy jest w miarę sucho, niestety trójmiejskie lasy to o tej porze roku lepkie błoto. Bieg + prysznic = 1.5 godziny, runda na rowerze (2h) + sprzątanie + prysznic = 3.5 godziny a szychta energetycznie taka sama. Za rowerem zatęsknię pod koniec lutego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC - zdecydowanie 180, a dłuższych nie ma nawet gdybyś chciał. GS - tylko 185. Najdłuższa w katalogu, a i tak krótsza od Ciebie. Ja mam 178 i 75 a pesudoGS miałem 180. Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Nic ci się na tej 175 nie stanie przecież. Choć potrzeba długości może się pojawić w pewnych twardych i szybkich warunkach, jak race to race;-) A ile masz wzrostu i wagi? PS. opis Łodzi jest tendencyjny, z Łodzi jest najbliżej i w góry, i nad morze max 4h. Do tego w każdą stronę wyjeżdżasz autostradą ew. ekspresówką, o ile wyjedziesz z miasta;-) Niektórymi też daleko nie zajedziesz;-) vide na czestochowe, ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Cześć Panowie, jeżeli ktoś rozważa nartę typu GS o długości 170 czy nawet 175 cm to nie powinien o takiej narcie jeszcze myśleć. I problem z głowy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Też poważnie biorę pod uwagę bo do tej pory właśnie jeździłem na GS/Race 180cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja myślę, że jak kupować bardziej miękką, łatwą nartę to o mniejszym promieniu. Przecież szerokim skrętem tez się pojedzie. A narta o większym promieniu, szybka musi być porządną, twardą, długą dechą. Trzy skręty i długość już nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC przy 175cm mają promień 17,5. 180 gs 19,4. 69 vs 72 mm pod butem. Czy to jest różnica warta bólu głowy? Brałbym gs, przy twojej wadze i wzroscie. Może rozważ coś w stylu heada supershape speed? 184 cm, 69 mm pod butem, promień 16,3 m. Na pewno bardziej leniwe, ale wciąż z jakimś tam charakterem. No i długość, która ma sens przy twoich fizycznych parametrach. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego A to akurat prawda. Natomiast to nie jest głupia taktyka, bo masz taki mętlik w głowie dzięki jednej firmie, że nie patrzysz już na inne. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Zależy, zależy. Kiedyś byłem fanboyem heada, teraz mi do tego daleko. Natomiast marketingowo są mistrzami. Zaraz po nich jest rossi (w kwestii marketingu). Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja dalej jestem ale Volkl wymiata. Potem Fisher i Head. Co kto lubi : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 A sezon rowerowy jeszcze się nie skończył, kiedyś wcale mi się nie kończył:-) Jasne, biorę od czasu do czasu przełajówkę i robię sobie rundę ale raczej wtedy kiedy jest w miarę sucho, niestety trójmiejskie lasy to o tej porze roku lepkie błoto. Bieg + prysznic = 1.5 godziny, runda na rowerze (2h) + sprzątanie + prysznic = 3.5 godziny a szychta energetycznie taka sama. Za rowerem zatęsknię pod koniec lutego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Przymierzałem się do nart RC z przed roku. Najdłuższa w kolekcji to 175. Houston, co robić? Nic ci się na tej 175 nie stanie przecież. Choć potrzeba długości może się pojawić w pewnych twardych i szybkich warunkach, jak race to race;-) A ile masz wzrostu i wagi? PS. opis Łodzi jest tendencyjny, z Łodzi jest najbliżej i w góry, i nad morze max 4h. Do tego w każdą stronę wyjeżdżasz autostradą ew. ekspresówką, o ile wyjedziesz z miasta;-) Niektórymi też daleko nie zajedziesz;-) vide na czestochowe, ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Cześć Panowie, jeżeli ktoś rozważa nartę typu GS o długości 170 czy nawet 175 cm to nie powinien o takiej narcie jeszcze myśleć. I problem z głowy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Też poważnie biorę pod uwagę bo do tej pory właśnie jeździłem na GS/Race 180cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja myślę, że jak kupować bardziej miękką, łatwą nartę to o mniejszym promieniu. Przecież szerokim skrętem tez się pojedzie. A narta o większym promieniu, szybka musi być porządną, twardą, długą dechą. Trzy skręty i długość już nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC przy 175cm mają promień 17,5. 180 gs 19,4. 69 vs 72 mm pod butem. Czy to jest różnica warta bólu głowy? Brałbym gs, przy twojej wadze i wzroscie. Może rozważ coś w stylu heada supershape speed? 184 cm, 69 mm pod butem, promień 16,3 m. Na pewno bardziej leniwe, ale wciąż z jakimś tam charakterem. No i długość, która ma sens przy twoich fizycznych parametrach. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego A to akurat prawda. Natomiast to nie jest głupia taktyka, bo masz taki mętlik w głowie dzięki jednej firmie, że nie patrzysz już na inne. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Zależy, zależy. Kiedyś byłem fanboyem heada, teraz mi do tego daleko. Natomiast marketingowo są mistrzami. Zaraz po nich jest rossi (w kwestii marketingu). Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja dalej jestem ale Volkl wymiata. Potem Fisher i Head. Co kto lubi : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 A sezon rowerowy jeszcze się nie skończył, kiedyś wcale mi się nie kończył:-) Jasne, biorę od czasu do czasu przełajówkę i robię sobie rundę ale raczej wtedy kiedy jest w miarę sucho, niestety trójmiejskie lasy to o tej porze roku lepkie błoto. Bieg + prysznic = 1.5 godziny, runda na rowerze (2h) + sprzątanie + prysznic = 3.5 godziny a szychta energetycznie taka sama. Za rowerem zatęsknię pod koniec lutego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Cześć Panowie, jeżeli ktoś rozważa nartę typu GS o długości 170 czy nawet 175 cm to nie powinien o takiej narcie jeszcze myśleć. I problem z głowy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski4ever Napisano 25 Listopada 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Brałbym GS Przy wzroście 177 jeździłem na 180 i na 185 i było super. Też poważnie biorę pod uwagę bo do tej pory właśnie jeździłem na GS/Race 180cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja myślę, że jak kupować bardziej miękką, łatwą nartę to o mniejszym promieniu. Przecież szerokim skrętem tez się pojedzie. A narta o większym promieniu, szybka musi być porządną, twardą, długą dechą. Trzy skręty i długość już nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC przy 175cm mają promień 17,5. 180 gs 19,4. 69 vs 72 mm pod butem. Czy to jest różnica warta bólu głowy? Brałbym gs, przy twojej wadze i wzroscie. Może rozważ coś w stylu heada supershape speed? 184 cm, 69 mm pod butem, promień 16,3 m. Na pewno bardziej leniwe, ale wciąż z jakimś tam charakterem. No i długość, która ma sens przy twoich fizycznych parametrach. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego A to akurat prawda. Natomiast to nie jest głupia taktyka, bo masz taki mętlik w głowie dzięki jednej firmie, że nie patrzysz już na inne. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Zależy, zależy. Kiedyś byłem fanboyem heada, teraz mi do tego daleko. Natomiast marketingowo są mistrzami. Zaraz po nich jest rossi (w kwestii marketingu). Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja dalej jestem ale Volkl wymiata. Potem Fisher i Head. Co kto lubi : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 A sezon rowerowy jeszcze się nie skończył, kiedyś wcale mi się nie kończył:-) Jasne, biorę od czasu do czasu przełajówkę i robię sobie rundę ale raczej wtedy kiedy jest w miarę sucho, niestety trójmiejskie lasy to o tej porze roku lepkie błoto. Bieg + prysznic = 1.5 godziny, runda na rowerze (2h) + sprzątanie + prysznic = 3.5 godziny a szychta energetycznie taka sama. Za rowerem zatęsknię pod koniec lutego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja myślę, że jak kupować bardziej miękką, łatwą nartę to o mniejszym promieniu. Przecież szerokim skrętem tez się pojedzie. A narta o większym promieniu, szybka musi być porządną, twardą, długą dechą. Trzy skręty i długość już nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 RC przy 175cm mają promień 17,5. 180 gs 19,4. 69 vs 72 mm pod butem. Czy to jest różnica warta bólu głowy? Brałbym gs, przy twojej wadze i wzroscie. Może rozważ coś w stylu heada supershape speed? 184 cm, 69 mm pod butem, promień 16,3 m. Na pewno bardziej leniwe, ale wciąż z jakimś tam charakterem. No i długość, która ma sens przy twoich fizycznych parametrach. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Tyle tych Headów, ze już nie wiadomo które jest do czego A to akurat prawda. Natomiast to nie jest głupia taktyka, bo masz taki mętlik w głowie dzięki jednej firmie, że nie patrzysz już na inne. Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajsterMisiewicz Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 To jest głupia taktyka bo masz mętlik w głowie. I bierzesz Volkle SL Zależy, zależy. Kiedyś byłem fanboyem heada, teraz mi do tego daleko. Natomiast marketingowo są mistrzami. Zaraz po nich jest rossi (w kwestii marketingu). Sent from my LG-H870 using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 25 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2019 Ja dalej jestem ale Volkl wymiata. Potem Fisher i Head. Co kto lubi : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 A sezon rowerowy jeszcze się nie skończył, kiedyś wcale mi się nie kończył:-) Jasne, biorę od czasu do czasu przełajówkę i robię sobie rundę ale raczej wtedy kiedy jest w miarę sucho, niestety trójmiejskie lasy to o tej porze roku lepkie błoto. Bieg + prysznic = 1.5 godziny, runda na rowerze (2h) + sprzątanie + prysznic = 3.5 godziny a szychta energetycznie taka sama. Za rowerem zatęsknię pod koniec lutego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Jak dla kogo Ja mam 2 min spacerem do pięknego, starego lasu i tam biegając się nie nudzę. Po sezonie rowerowym trzeba robić coś innego, może być bieganie, łyżwy, basen plus ewentualnie trochę siłowni. Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ?
lobo Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Ja po prostu jestem od wysiłku mentalnie uzależniony, bez dozy endorfin czuję się kiepsko. Po przejechaniu 8kkm na szosie w tym roku mam problemy ze stawami biodrowo - krzyżowymi, "zastały się", tak więc "po sezonie" potrzebuję innego schematu ruchu, angażowania innych partii mięśni, bieganie pozwala mi uniknąć kłopotów na stoku, już to przeżywałem. Mam rozpiskę: dzień biegowy a po nim ćwiczenia rehabilitacyjne i umiarkowana siła, w moim przypadku to działa. W przyszłym "sezonie rowerowym" będę mieszał jazdę z bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Racetiger GS czy RC ?
wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Cześć No to Ci zazdroszczę. Ja biegałem 10 lat i nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Teraz mam praktyczny zakaz więc mam spokój. Pływanie - na basenie to absolutna pomyłka. Najnudniejsza dyscyplina pod słońcem. Siłownia, jakieś ćwiczenia - trzeba mieć inna konstrukcję psychiczną zupełnie niż ja, żeby to mogło sprawiać przyjemność. Rower dla mnie - jak na razie - same zalety. Po pierwsze zamiana samochodu na rower. Mycie - bez przesady. Ja nie mam domu z podjazdem ale ogarnialne to jest zupełnie. Poza tym - to rower - a nie Lambo - nie musi być czysty codziennie a jeżdżę praktycznie codziennie. Na dodatek muszę podczas aktywności uważać na pewne ruchy więc jest idealny. Pojęcie "sezon rowerowy" nie istnieje. Pozdrowienia No własnie. Nigdy nie rozumiałem po co ludzie biegają : ) Pływanie jest fajne ale tak od ściany do ściany niestety nudne. A czysty rower to smutny rower I woda się do łożysk dostaje :/ Zresztą mi mycie roweru zajmuje 30 min raz na 2 tygodnie - w tym 20 min dojazd do myjki. Z tym sezonem rowerowym to jednak jest trochę tak, że w śniegu i soli trudno mocniej pojechać. No i jazdy są krótsze, człowiek się spoci, potem nieco odpuści i przymarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
wkg Napisano 26 Listopada 2019 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2019 Trzeba biegać, trzy/cztery razy w tygodniu po 40-50 minut i forma będzie po miesiącu jak znalazł, ... Eeeee, to bym skapcaniał doszczętnie Basen mimo nudy jest jednak fajny bo równomiernie rozwija ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi