Mitek Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja pamiętam z dzieciństwa, że sąsiadka zmarła w wyniku uderzenia pioruna. Jechała rowerem razem z mężem. Piorun trafił ją w szczerym polu, mąż był kilka metrów przed nią i przeżył. Unikam jazdy w burzy chyba, że złapie mnie po drodze, to nie ma wyjścia. Deszcz mi mniej przeszkadza, ale jak piszesz, sprzętu szkoda. Może miała jakieś metalowe elementy budowy? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 1,4tys. Dodano 5 l Ostatniej odpowiedzi 1 r Top użytkownicy w tym temacie 165 255 117 288 Popularne dni 1 Kwi 40 3 Lip 40 7 Paź 36 21 Cze 32 Top użytkownicy w tym temacie Mitek 165 odpowiedzi wkg 255 odpowiedzi kordiankw 117 odpowiedzi star 288 odpowiedzi Popularne dni 1 Kwi 2020 40 odpowiedzi 3 Lip 2019 40 odpowiedzi 7 Paź 2019 36 odpowiedzi 21 Cze 2019 32 odpowiedzi Popularne posty moruniek 4 Września 2022 Dziś relacji miało nie być, bo było tylko moje treningowe kółko po lasach. A tu taka niespodzianka. Tu lepiej go widać. To młody samiec, wyraźnie się mną zainteresował. moruniek 2 Maja 2022 Dziś znowu pokręcone, zresztą podobnie jak wczoraj, przedwczoraj i w zasadzie tak od 07 marca, codziennie. Majówka upływa na sportowo. Fajnych tras mam bez liku. Jak ktoś lubi piachy Mitek 23 Maja 2022 Cześć Sudovia i po Sudovii. Przejechana ale bez dużej satysfakcji bo plan nam pogoda zweryfikowała - złe przygotowanie niestety lub/i zbyt wolna jazda. Trasa piękna choć pokręcona strasznie - zn Dodane grafiki kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Może miała jakieś metalowe elementy budowy? Pozdro Rower był metalowy. Pewnie byli najwyższym punktem na płaskim terenie. Trafiło na nią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Cześć Ja nie jechałem w tej burzy na rowerze - zbierałem samochodem rodzinę, która rozpierzchła się po dzielnicy i nie miała jak wrócić. Zlało mnie wcześniej. Ale parę razy w solidnej burzy jechaliśmy i fajnie jest, tylko sprzętu szkoda. Pozdrowienia serdeczne Dlaczego sprzętu szkoda? Od wody rowerowi nic się nie dzieje, gorzej jak jest błoto, ale chyba najgorszy jest pył (w tym roku pojeździłem trochę po szutrówkach na Podlasiu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Wątek riding on the storm ewoluuje. Co do ryb w butach, to miałem w jednym. Jechałem bowiem po plaży szukając przyczepności. Dziś to the moon, w stronę księżyca. Wylądowałem w Świętem. święte Nowaki. Kadencja? Wtf? No chyba, że szosówka czyli kolarka mnie minie, no i nie urwał się mimo staniecia na pedalach. Szybko minęła trasa Maków Skierniewice. Nowaki zmieniają łódzkie asfalcik nówka. Potem szutr i piach. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Dlaczego sprzętu szkoda? Od wody rowerowi nic się nie dzieje, gorzej jak jest błoto, ale chyba najgorszy jest pył (w tym roku pojeździłem trochę po szutrówkach na Podlasiu) Jeżeli od razu nie wytrzesz do sucha napędu, to koroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Jeżeli od razu nie wytrzesz do sucha napędu, to koroduje.Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Ps. Czyszczę i smaruję podobnie jak na filmie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cześć Robię podobnie i staram się regularnie smarować choć przyznam się, że chyba nigdy nie przesmarowałem łańcucha w zalecanym (podobno) cyklu co 100km - musiałbym to robić co drugi dzień albo codziennie. Po pierwsze mi się nie chce, po drugie zawsze trzeba go najpierw oczyścić a nie mam na to warunków mieszkając w mieszkaniu w bloku. Co do rdzawego nalotu - tak jak Witek pisze - u mnie jest. Może mamy jakieś gówniane łańcuchy? Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Take it easy.... lancuchowi to nie szkodzi. I tak za chwile dostanie swoją porcję oleju. Cierpi ew tylko estetyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 u mnie w garażu (blaszak stojący na płytkach chodnikowych) czasami jak jadę wieczorem to do rana nie zdąży wyschnąć łańcuch i jak jest świeżo po smarowaniu to nalotu nie ma. Nie czyszczę codziennie łańcucha, bo używam rower gospodarczo tzn jeżdżę do sklepu i takie różne sprawy załatwiam często przez polne drogi i generalnie rower jest brudny, ale po każdym powrocie zmywam błoto wodą z węża i wstawiam rower do blaszaka. Sąsiad trzyma rower przy wejściu do domu na zadaszenie i też specjalnie się nim nie przejmuje, a jeździ codziennie. Natomiast przy takim rozwiązaniu estetyka na pewno cierpi. Z drugiej strony brudny rower mniej się rzuca w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 U mnie rower do załatwiania codziennych spraw, który mogę zostawić przed sklepem bez zabezpieczania przed kradzieżą, na codzień też stoi pod zadaszeniem przed garażem. W nim smaruję i czyszczę łańcuch jak odmawia posłuszeństwa, lub za bardzo brudzi nogawkę u spodni. O czyszczeniu i smarowaniu łańcucha pisałem w odniesieniu do rowerów, których używam na dojazdy do pracy i długie wycieczki rowerowe, w których płynność i niezawodność działania napędu jest dla mnie ważna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 ja mam jeden rower, którym załatwiam wszystkie sprawy (na asfalcie czasem wolałbym mieć węższą oponę, ale trudno jakoś musze przeboleć) fakt jest taki, że specjalnie na treningi nie jeżdżę co najwyżej na wycieczki z rodziną lub sam. A sprawy gospodarcze generują u mnie przebiegi w granicach 5 tyś rocznie, zużywam dwa łańcuchy i jedną kasetę tak mniej więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Czyszczenie łańcucha to kontrowersyjny temat. Specjaliści twierdzą by go nie czyścić, a w każdym razie tylko powierzchownie. Dlaczego? Bo czyszcząc szczoteczką jak na filmie wcieram brud we wrażliwe miejsca, między sworznie i tulejki i w rzeczywistości przyspieszamy jego zużycie. Czyścić owszem. Po nasmarowaniu po kropelce w każde ogniwo przejechać szmatką nasączoną benzyną lub nie kręcąc do tyłu. Osobiście od lat do wycieczkowych rowerów stosuję tzw. suchy smar. Mój to White Lightning, ale są też inne. Znakomity na piaski i pyły. Gorszy w błocie i deszczu. No i starcza najwyżej na 100 km. Ale mam z głowy czyszczenie, bo napęd zawsze jest czysty. Żaden piasek się do napędu nie lepi. A do miejskiego używam zielony Finish Line. Gęsty i łapiący syf, ale dobry na mokre warunki. Łańcuch jest w pełnej obudowie i wystarczy smarować dwa razy w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Pewnym kompromisem do suchych warunków jest PTFE Shimano. Zielony FL trzyma dłuuugo, ale lepi się wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Tego nie znam, ale te olejki oparte na wosku dobrze penetrują łańcuch. Płyn jest rzadki i łatwo wchodzi gdzie trzeba. Po posmarowaniu, w przeciwieństwie do zielonego Finish Line czy Rofloffa, nie powinno się od razu jechać. Trzeba odczekać kilka godzin aż podeschnie. No i nie smarować, gdy jest bardzo zimno. Z tymi smarami czy olejkami do łańcuchów to jest trochę tak, jak z oponami do samochodów. Trudno o uniwersalność. Choć na razie jestem b. zadowolony z Michelin Crossclimate. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Szelki dobrze się ukrywają. Delikatny Materiał szelkowy po wyjęciu z pralki się rozdziera... Po odkryciu magnetycznego zatrzasku spinającego dół z górą okazuje się, że strategicznie umieszczone rozdarcie materiału szelek na plecach pozwala, że pampers łatwo schodzi, gdzie trzeba Równie łatwo zakłada się i zatrzaskuje magnes bez niepotrzebnych ruchów zdejmująco-opasujących w ciasnych przestrzeniach. Szelki wydają się skuteczne do tuszowania zwiększających się ponadplanowo gabarytów nadsiodełkowych. To bardzo dobre rozwiązanie z zapięciem na plecach Czy wymyślono to też dla spodni narciarskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Dziś deszcz z rana, Ale potem zgrabnie, Wzdłuż Rawki trasa, Doleck i Suliszew. Kajaki, piwo... Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Andrzej: [rzerabialem juz wszystkie sposoby smarowania lancucha, wlaczajac "szejkowanie" (co za okropny wyraz), mycie w ropie itp W koncu wypracowalem swoj sposob: raz na 3-4 jazdy dbam o lancuch: 1/ wycieram szmatka ;lancuch 2/ wydmuchuje ogniwo po ogniwie sprezarka 3/ czyszcze szmatka jeszcze raz 4/ wkladam lancuch na najmniejsza zebatke z przoduz tylu 5/ kropla na kazda "barylke" - smar jest "cienki" na podlozu alkoholu - penetruje wszedzie, a po odparowaniu rozpuszczalnika - gestnieje (przyklad: Roch&Roll Dry Lube) 6/ obracam kilka razy (przekoszenie lancucha powoduje lepsze penetrowanie smaru) a pozniej obracam I zmieniam biegi 7/ zostawiam szmatke na rowerze,zeby wytrzec nadmiar smaru przed nastepna jazda...... Tutaj rekomendacje sa rozne, ale nie powinno sie wycierac wczesniej niz po 20-30 min w zaleznosci of smaru Polecam : wszystkie te patenty do mycia lancucha mozna o d....e wytrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej?Sacha-Baron-Cohen-as-Borat.jpg dokładnie ten styl!!! Trafiłeś w sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Kadencja na rowerze × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Może miała jakieś metalowe elementy budowy? Pozdro Rower był metalowy. Pewnie byli najwyższym punktem na płaskim terenie. Trafiło na nią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Cześć Ja nie jechałem w tej burzy na rowerze - zbierałem samochodem rodzinę, która rozpierzchła się po dzielnicy i nie miała jak wrócić. Zlało mnie wcześniej. Ale parę razy w solidnej burzy jechaliśmy i fajnie jest, tylko sprzętu szkoda. Pozdrowienia serdeczne Dlaczego sprzętu szkoda? Od wody rowerowi nic się nie dzieje, gorzej jak jest błoto, ale chyba najgorszy jest pył (w tym roku pojeździłem trochę po szutrówkach na Podlasiu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Wątek riding on the storm ewoluuje. Co do ryb w butach, to miałem w jednym. Jechałem bowiem po plaży szukając przyczepności. Dziś to the moon, w stronę księżyca. Wylądowałem w Świętem. święte Nowaki. Kadencja? Wtf? No chyba, że szosówka czyli kolarka mnie minie, no i nie urwał się mimo staniecia na pedalach. Szybko minęła trasa Maków Skierniewice. Nowaki zmieniają łódzkie asfalcik nówka. Potem szutr i piach. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Dlaczego sprzętu szkoda? Od wody rowerowi nic się nie dzieje, gorzej jak jest błoto, ale chyba najgorszy jest pył (w tym roku pojeździłem trochę po szutrówkach na Podlasiu) Jeżeli od razu nie wytrzesz do sucha napędu, to koroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Jeżeli od razu nie wytrzesz do sucha napędu, to koroduje.Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Ps. Czyszczę i smaruję podobnie jak na filmie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cześć Robię podobnie i staram się regularnie smarować choć przyznam się, że chyba nigdy nie przesmarowałem łańcucha w zalecanym (podobno) cyklu co 100km - musiałbym to robić co drugi dzień albo codziennie. Po pierwsze mi się nie chce, po drugie zawsze trzeba go najpierw oczyścić a nie mam na to warunków mieszkając w mieszkaniu w bloku. Co do rdzawego nalotu - tak jak Witek pisze - u mnie jest. Może mamy jakieś gówniane łańcuchy? Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Take it easy.... lancuchowi to nie szkodzi. I tak za chwile dostanie swoją porcję oleju. Cierpi ew tylko estetyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 u mnie w garażu (blaszak stojący na płytkach chodnikowych) czasami jak jadę wieczorem to do rana nie zdąży wyschnąć łańcuch i jak jest świeżo po smarowaniu to nalotu nie ma. Nie czyszczę codziennie łańcucha, bo używam rower gospodarczo tzn jeżdżę do sklepu i takie różne sprawy załatwiam często przez polne drogi i generalnie rower jest brudny, ale po każdym powrocie zmywam błoto wodą z węża i wstawiam rower do blaszaka. Sąsiad trzyma rower przy wejściu do domu na zadaszenie i też specjalnie się nim nie przejmuje, a jeździ codziennie. Natomiast przy takim rozwiązaniu estetyka na pewno cierpi. Z drugiej strony brudny rower mniej się rzuca w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 U mnie rower do załatwiania codziennych spraw, który mogę zostawić przed sklepem bez zabezpieczania przed kradzieżą, na codzień też stoi pod zadaszeniem przed garażem. W nim smaruję i czyszczę łańcuch jak odmawia posłuszeństwa, lub za bardzo brudzi nogawkę u spodni. O czyszczeniu i smarowaniu łańcucha pisałem w odniesieniu do rowerów, których używam na dojazdy do pracy i długie wycieczki rowerowe, w których płynność i niezawodność działania napędu jest dla mnie ważna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 ja mam jeden rower, którym załatwiam wszystkie sprawy (na asfalcie czasem wolałbym mieć węższą oponę, ale trudno jakoś musze przeboleć) fakt jest taki, że specjalnie na treningi nie jeżdżę co najwyżej na wycieczki z rodziną lub sam. A sprawy gospodarcze generują u mnie przebiegi w granicach 5 tyś rocznie, zużywam dwa łańcuchy i jedną kasetę tak mniej więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Czyszczenie łańcucha to kontrowersyjny temat. Specjaliści twierdzą by go nie czyścić, a w każdym razie tylko powierzchownie. Dlaczego? Bo czyszcząc szczoteczką jak na filmie wcieram brud we wrażliwe miejsca, między sworznie i tulejki i w rzeczywistości przyspieszamy jego zużycie. Czyścić owszem. Po nasmarowaniu po kropelce w każde ogniwo przejechać szmatką nasączoną benzyną lub nie kręcąc do tyłu. Osobiście od lat do wycieczkowych rowerów stosuję tzw. suchy smar. Mój to White Lightning, ale są też inne. Znakomity na piaski i pyły. Gorszy w błocie i deszczu. No i starcza najwyżej na 100 km. Ale mam z głowy czyszczenie, bo napęd zawsze jest czysty. Żaden piasek się do napędu nie lepi. A do miejskiego używam zielony Finish Line. Gęsty i łapiący syf, ale dobry na mokre warunki. Łańcuch jest w pełnej obudowie i wystarczy smarować dwa razy w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Pewnym kompromisem do suchych warunków jest PTFE Shimano. Zielony FL trzyma dłuuugo, ale lepi się wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Tego nie znam, ale te olejki oparte na wosku dobrze penetrują łańcuch. Płyn jest rzadki i łatwo wchodzi gdzie trzeba. Po posmarowaniu, w przeciwieństwie do zielonego Finish Line czy Rofloffa, nie powinno się od razu jechać. Trzeba odczekać kilka godzin aż podeschnie. No i nie smarować, gdy jest bardzo zimno. Z tymi smarami czy olejkami do łańcuchów to jest trochę tak, jak z oponami do samochodów. Trudno o uniwersalność. Choć na razie jestem b. zadowolony z Michelin Crossclimate. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Szelki dobrze się ukrywają. Delikatny Materiał szelkowy po wyjęciu z pralki się rozdziera... Po odkryciu magnetycznego zatrzasku spinającego dół z górą okazuje się, że strategicznie umieszczone rozdarcie materiału szelek na plecach pozwala, że pampers łatwo schodzi, gdzie trzeba Równie łatwo zakłada się i zatrzaskuje magnes bez niepotrzebnych ruchów zdejmująco-opasujących w ciasnych przestrzeniach. Szelki wydają się skuteczne do tuszowania zwiększających się ponadplanowo gabarytów nadsiodełkowych. To bardzo dobre rozwiązanie z zapięciem na plecach Czy wymyślono to też dla spodni narciarskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Dziś deszcz z rana, Ale potem zgrabnie, Wzdłuż Rawki trasa, Doleck i Suliszew. Kajaki, piwo... Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Andrzej: [rzerabialem juz wszystkie sposoby smarowania lancucha, wlaczajac "szejkowanie" (co za okropny wyraz), mycie w ropie itp W koncu wypracowalem swoj sposob: raz na 3-4 jazdy dbam o lancuch: 1/ wycieram szmatka ;lancuch 2/ wydmuchuje ogniwo po ogniwie sprezarka 3/ czyszcze szmatka jeszcze raz 4/ wkladam lancuch na najmniejsza zebatke z przoduz tylu 5/ kropla na kazda "barylke" - smar jest "cienki" na podlozu alkoholu - penetruje wszedzie, a po odparowaniu rozpuszczalnika - gestnieje (przyklad: Roch&Roll Dry Lube) 6/ obracam kilka razy (przekoszenie lancucha powoduje lepsze penetrowanie smaru) a pozniej obracam I zmieniam biegi 7/ zostawiam szmatke na rowerze,zeby wytrzec nadmiar smaru przed nastepna jazda...... Tutaj rekomendacje sa rozne, ale nie powinno sie wycierac wczesniej niz po 20-30 min w zaleznosci of smaru Polecam : wszystkie te patenty do mycia lancucha mozna o d....e wytrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej?Sacha-Baron-Cohen-as-Borat.jpg dokładnie ten styl!!! Trafiłeś w sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Kadencja na rowerze × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
star Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Wątek riding on the storm ewoluuje. Co do ryb w butach, to miałem w jednym. Jechałem bowiem po plaży szukając przyczepności. Dziś to the moon, w stronę księżyca. Wylądowałem w Świętem. święte Nowaki. Kadencja? Wtf? No chyba, że szosówka czyli kolarka mnie minie, no i nie urwał się mimo staniecia na pedalach. Szybko minęła trasa Maków Skierniewice. Nowaki zmieniają łódzkie asfalcik nówka. Potem szutr i piach. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Dlaczego sprzętu szkoda? Od wody rowerowi nic się nie dzieje, gorzej jak jest błoto, ale chyba najgorszy jest pył (w tym roku pojeździłem trochę po szutrówkach na Podlasiu) Jeżeli od razu nie wytrzesz do sucha napędu, to koroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Jeżeli od razu nie wytrzesz do sucha napędu, to koroduje.Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Ps. Czyszczę i smaruję podobnie jak na filmie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cześć Robię podobnie i staram się regularnie smarować choć przyznam się, że chyba nigdy nie przesmarowałem łańcucha w zalecanym (podobno) cyklu co 100km - musiałbym to robić co drugi dzień albo codziennie. Po pierwsze mi się nie chce, po drugie zawsze trzeba go najpierw oczyścić a nie mam na to warunków mieszkając w mieszkaniu w bloku. Co do rdzawego nalotu - tak jak Witek pisze - u mnie jest. Może mamy jakieś gówniane łańcuchy? Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Take it easy.... lancuchowi to nie szkodzi. I tak za chwile dostanie swoją porcję oleju. Cierpi ew tylko estetyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 u mnie w garażu (blaszak stojący na płytkach chodnikowych) czasami jak jadę wieczorem to do rana nie zdąży wyschnąć łańcuch i jak jest świeżo po smarowaniu to nalotu nie ma. Nie czyszczę codziennie łańcucha, bo używam rower gospodarczo tzn jeżdżę do sklepu i takie różne sprawy załatwiam często przez polne drogi i generalnie rower jest brudny, ale po każdym powrocie zmywam błoto wodą z węża i wstawiam rower do blaszaka. Sąsiad trzyma rower przy wejściu do domu na zadaszenie i też specjalnie się nim nie przejmuje, a jeździ codziennie. Natomiast przy takim rozwiązaniu estetyka na pewno cierpi. Z drugiej strony brudny rower mniej się rzuca w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 U mnie rower do załatwiania codziennych spraw, który mogę zostawić przed sklepem bez zabezpieczania przed kradzieżą, na codzień też stoi pod zadaszeniem przed garażem. W nim smaruję i czyszczę łańcuch jak odmawia posłuszeństwa, lub za bardzo brudzi nogawkę u spodni. O czyszczeniu i smarowaniu łańcucha pisałem w odniesieniu do rowerów, których używam na dojazdy do pracy i długie wycieczki rowerowe, w których płynność i niezawodność działania napędu jest dla mnie ważna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 ja mam jeden rower, którym załatwiam wszystkie sprawy (na asfalcie czasem wolałbym mieć węższą oponę, ale trudno jakoś musze przeboleć) fakt jest taki, że specjalnie na treningi nie jeżdżę co najwyżej na wycieczki z rodziną lub sam. A sprawy gospodarcze generują u mnie przebiegi w granicach 5 tyś rocznie, zużywam dwa łańcuchy i jedną kasetę tak mniej więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Czyszczenie łańcucha to kontrowersyjny temat. Specjaliści twierdzą by go nie czyścić, a w każdym razie tylko powierzchownie. Dlaczego? Bo czyszcząc szczoteczką jak na filmie wcieram brud we wrażliwe miejsca, między sworznie i tulejki i w rzeczywistości przyspieszamy jego zużycie. Czyścić owszem. Po nasmarowaniu po kropelce w każde ogniwo przejechać szmatką nasączoną benzyną lub nie kręcąc do tyłu. Osobiście od lat do wycieczkowych rowerów stosuję tzw. suchy smar. Mój to White Lightning, ale są też inne. Znakomity na piaski i pyły. Gorszy w błocie i deszczu. No i starcza najwyżej na 100 km. Ale mam z głowy czyszczenie, bo napęd zawsze jest czysty. Żaden piasek się do napędu nie lepi. A do miejskiego używam zielony Finish Line. Gęsty i łapiący syf, ale dobry na mokre warunki. Łańcuch jest w pełnej obudowie i wystarczy smarować dwa razy w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Pewnym kompromisem do suchych warunków jest PTFE Shimano. Zielony FL trzyma dłuuugo, ale lepi się wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Tego nie znam, ale te olejki oparte na wosku dobrze penetrują łańcuch. Płyn jest rzadki i łatwo wchodzi gdzie trzeba. Po posmarowaniu, w przeciwieństwie do zielonego Finish Line czy Rofloffa, nie powinno się od razu jechać. Trzeba odczekać kilka godzin aż podeschnie. No i nie smarować, gdy jest bardzo zimno. Z tymi smarami czy olejkami do łańcuchów to jest trochę tak, jak z oponami do samochodów. Trudno o uniwersalność. Choć na razie jestem b. zadowolony z Michelin Crossclimate. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Szelki dobrze się ukrywają. Delikatny Materiał szelkowy po wyjęciu z pralki się rozdziera... Po odkryciu magnetycznego zatrzasku spinającego dół z górą okazuje się, że strategicznie umieszczone rozdarcie materiału szelek na plecach pozwala, że pampers łatwo schodzi, gdzie trzeba Równie łatwo zakłada się i zatrzaskuje magnes bez niepotrzebnych ruchów zdejmująco-opasujących w ciasnych przestrzeniach. Szelki wydają się skuteczne do tuszowania zwiększających się ponadplanowo gabarytów nadsiodełkowych. To bardzo dobre rozwiązanie z zapięciem na plecach Czy wymyślono to też dla spodni narciarskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Dziś deszcz z rana, Ale potem zgrabnie, Wzdłuż Rawki trasa, Doleck i Suliszew. Kajaki, piwo... Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Andrzej: [rzerabialem juz wszystkie sposoby smarowania lancucha, wlaczajac "szejkowanie" (co za okropny wyraz), mycie w ropie itp W koncu wypracowalem swoj sposob: raz na 3-4 jazdy dbam o lancuch: 1/ wycieram szmatka ;lancuch 2/ wydmuchuje ogniwo po ogniwie sprezarka 3/ czyszcze szmatka jeszcze raz 4/ wkladam lancuch na najmniejsza zebatke z przoduz tylu 5/ kropla na kazda "barylke" - smar jest "cienki" na podlozu alkoholu - penetruje wszedzie, a po odparowaniu rozpuszczalnika - gestnieje (przyklad: Roch&Roll Dry Lube) 6/ obracam kilka razy (przekoszenie lancucha powoduje lepsze penetrowanie smaru) a pozniej obracam I zmieniam biegi 7/ zostawiam szmatke na rowerze,zeby wytrzec nadmiar smaru przed nastepna jazda...... Tutaj rekomendacje sa rozne, ale nie powinno sie wycierac wczesniej niz po 20-30 min w zaleznosci of smaru Polecam : wszystkie te patenty do mycia lancucha mozna o d....e wytrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej?Sacha-Baron-Cohen-as-Borat.jpg dokładnie ten styl!!! Trafiłeś w sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Kadencja na rowerze × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Jeżeli od razu nie wytrzesz do sucha napędu, to koroduje.Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Ps. Czyszczę i smaruję podobnie jak na filmie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Hm, regularnie myję napędy wielu rowerów wodą i zostawiam do wyschnięcia na powietrzu. Przez kilkanaście lat żaden nie skorodował. Oczywiście smarowany regularnie łańcuch. Bo suchy skoroduje. Cześć Robię podobnie i staram się regularnie smarować choć przyznam się, że chyba nigdy nie przesmarowałem łańcucha w zalecanym (podobno) cyklu co 100km - musiałbym to robić co drugi dzień albo codziennie. Po pierwsze mi się nie chce, po drugie zawsze trzeba go najpierw oczyścić a nie mam na to warunków mieszkając w mieszkaniu w bloku. Co do rdzawego nalotu - tak jak Witek pisze - u mnie jest. Może mamy jakieś gówniane łańcuchy? Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Take it easy.... lancuchowi to nie szkodzi. I tak za chwile dostanie swoją porcję oleju. Cierpi ew tylko estetyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 u mnie w garażu (blaszak stojący na płytkach chodnikowych) czasami jak jadę wieczorem to do rana nie zdąży wyschnąć łańcuch i jak jest świeżo po smarowaniu to nalotu nie ma. Nie czyszczę codziennie łańcucha, bo używam rower gospodarczo tzn jeżdżę do sklepu i takie różne sprawy załatwiam często przez polne drogi i generalnie rower jest brudny, ale po każdym powrocie zmywam błoto wodą z węża i wstawiam rower do blaszaka. Sąsiad trzyma rower przy wejściu do domu na zadaszenie i też specjalnie się nim nie przejmuje, a jeździ codziennie. Natomiast przy takim rozwiązaniu estetyka na pewno cierpi. Z drugiej strony brudny rower mniej się rzuca w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 U mnie rower do załatwiania codziennych spraw, który mogę zostawić przed sklepem bez zabezpieczania przed kradzieżą, na codzień też stoi pod zadaszeniem przed garażem. W nim smaruję i czyszczę łańcuch jak odmawia posłuszeństwa, lub za bardzo brudzi nogawkę u spodni. O czyszczeniu i smarowaniu łańcucha pisałem w odniesieniu do rowerów, których używam na dojazdy do pracy i długie wycieczki rowerowe, w których płynność i niezawodność działania napędu jest dla mnie ważna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 ja mam jeden rower, którym załatwiam wszystkie sprawy (na asfalcie czasem wolałbym mieć węższą oponę, ale trudno jakoś musze przeboleć) fakt jest taki, że specjalnie na treningi nie jeżdżę co najwyżej na wycieczki z rodziną lub sam. A sprawy gospodarcze generują u mnie przebiegi w granicach 5 tyś rocznie, zużywam dwa łańcuchy i jedną kasetę tak mniej więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Czyszczenie łańcucha to kontrowersyjny temat. Specjaliści twierdzą by go nie czyścić, a w każdym razie tylko powierzchownie. Dlaczego? Bo czyszcząc szczoteczką jak na filmie wcieram brud we wrażliwe miejsca, między sworznie i tulejki i w rzeczywistości przyspieszamy jego zużycie. Czyścić owszem. Po nasmarowaniu po kropelce w każde ogniwo przejechać szmatką nasączoną benzyną lub nie kręcąc do tyłu. Osobiście od lat do wycieczkowych rowerów stosuję tzw. suchy smar. Mój to White Lightning, ale są też inne. Znakomity na piaski i pyły. Gorszy w błocie i deszczu. No i starcza najwyżej na 100 km. Ale mam z głowy czyszczenie, bo napęd zawsze jest czysty. Żaden piasek się do napędu nie lepi. A do miejskiego używam zielony Finish Line. Gęsty i łapiący syf, ale dobry na mokre warunki. Łańcuch jest w pełnej obudowie i wystarczy smarować dwa razy w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Pewnym kompromisem do suchych warunków jest PTFE Shimano. Zielony FL trzyma dłuuugo, ale lepi się wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Tego nie znam, ale te olejki oparte na wosku dobrze penetrują łańcuch. Płyn jest rzadki i łatwo wchodzi gdzie trzeba. Po posmarowaniu, w przeciwieństwie do zielonego Finish Line czy Rofloffa, nie powinno się od razu jechać. Trzeba odczekać kilka godzin aż podeschnie. No i nie smarować, gdy jest bardzo zimno. Z tymi smarami czy olejkami do łańcuchów to jest trochę tak, jak z oponami do samochodów. Trudno o uniwersalność. Choć na razie jestem b. zadowolony z Michelin Crossclimate. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Szelki dobrze się ukrywają. Delikatny Materiał szelkowy po wyjęciu z pralki się rozdziera... Po odkryciu magnetycznego zatrzasku spinającego dół z górą okazuje się, że strategicznie umieszczone rozdarcie materiału szelek na plecach pozwala, że pampers łatwo schodzi, gdzie trzeba Równie łatwo zakłada się i zatrzaskuje magnes bez niepotrzebnych ruchów zdejmująco-opasujących w ciasnych przestrzeniach. Szelki wydają się skuteczne do tuszowania zwiększających się ponadplanowo gabarytów nadsiodełkowych. To bardzo dobre rozwiązanie z zapięciem na plecach Czy wymyślono to też dla spodni narciarskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Dziś deszcz z rana, Ale potem zgrabnie, Wzdłuż Rawki trasa, Doleck i Suliszew. Kajaki, piwo... Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Andrzej: [rzerabialem juz wszystkie sposoby smarowania lancucha, wlaczajac "szejkowanie" (co za okropny wyraz), mycie w ropie itp W koncu wypracowalem swoj sposob: raz na 3-4 jazdy dbam o lancuch: 1/ wycieram szmatka ;lancuch 2/ wydmuchuje ogniwo po ogniwie sprezarka 3/ czyszcze szmatka jeszcze raz 4/ wkladam lancuch na najmniejsza zebatke z przoduz tylu 5/ kropla na kazda "barylke" - smar jest "cienki" na podlozu alkoholu - penetruje wszedzie, a po odparowaniu rozpuszczalnika - gestnieje (przyklad: Roch&Roll Dry Lube) 6/ obracam kilka razy (przekoszenie lancucha powoduje lepsze penetrowanie smaru) a pozniej obracam I zmieniam biegi 7/ zostawiam szmatke na rowerze,zeby wytrzec nadmiar smaru przed nastepna jazda...... Tutaj rekomendacje sa rozne, ale nie powinno sie wycierac wczesniej niz po 20-30 min w zaleznosci of smaru Polecam : wszystkie te patenty do mycia lancucha mozna o d....e wytrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej?Sacha-Baron-Cohen-as-Borat.jpg dokładnie ten styl!!! Trafiłeś w sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Kadencja na rowerze × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mig Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Take it easy.... lancuchowi to nie szkodzi. I tak za chwile dostanie swoją porcję oleju. Cierpi ew tylko estetyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 u mnie w garażu (blaszak stojący na płytkach chodnikowych) czasami jak jadę wieczorem to do rana nie zdąży wyschnąć łańcuch i jak jest świeżo po smarowaniu to nalotu nie ma. Nie czyszczę codziennie łańcucha, bo używam rower gospodarczo tzn jeżdżę do sklepu i takie różne sprawy załatwiam często przez polne drogi i generalnie rower jest brudny, ale po każdym powrocie zmywam błoto wodą z węża i wstawiam rower do blaszaka. Sąsiad trzyma rower przy wejściu do domu na zadaszenie i też specjalnie się nim nie przejmuje, a jeździ codziennie. Natomiast przy takim rozwiązaniu estetyka na pewno cierpi. Z drugiej strony brudny rower mniej się rzuca w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 U mnie rower do załatwiania codziennych spraw, który mogę zostawić przed sklepem bez zabezpieczania przed kradzieżą, na codzień też stoi pod zadaszeniem przed garażem. W nim smaruję i czyszczę łańcuch jak odmawia posłuszeństwa, lub za bardzo brudzi nogawkę u spodni. O czyszczeniu i smarowaniu łańcucha pisałem w odniesieniu do rowerów, których używam na dojazdy do pracy i długie wycieczki rowerowe, w których płynność i niezawodność działania napędu jest dla mnie ważna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 ja mam jeden rower, którym załatwiam wszystkie sprawy (na asfalcie czasem wolałbym mieć węższą oponę, ale trudno jakoś musze przeboleć) fakt jest taki, że specjalnie na treningi nie jeżdżę co najwyżej na wycieczki z rodziną lub sam. A sprawy gospodarcze generują u mnie przebiegi w granicach 5 tyś rocznie, zużywam dwa łańcuchy i jedną kasetę tak mniej więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja też regularnie czyszczę i smaruję napęd. Do łańcucha po kropelce na obie strony każdego ogniwa, następnie wycieram do sucha. Łańcuch, korba i kaseta świecą się jak psu klejnoty na przednówku. Wystarczy, że wstawię rower na noc do garażu po jeździe w deszczu i rano widać już rdzawy nalot na łańcuchu. Czyszczenie łańcucha to kontrowersyjny temat. Specjaliści twierdzą by go nie czyścić, a w każdym razie tylko powierzchownie. Dlaczego? Bo czyszcząc szczoteczką jak na filmie wcieram brud we wrażliwe miejsca, między sworznie i tulejki i w rzeczywistości przyspieszamy jego zużycie. Czyścić owszem. Po nasmarowaniu po kropelce w każde ogniwo przejechać szmatką nasączoną benzyną lub nie kręcąc do tyłu. Osobiście od lat do wycieczkowych rowerów stosuję tzw. suchy smar. Mój to White Lightning, ale są też inne. Znakomity na piaski i pyły. Gorszy w błocie i deszczu. No i starcza najwyżej na 100 km. Ale mam z głowy czyszczenie, bo napęd zawsze jest czysty. Żaden piasek się do napędu nie lepi. A do miejskiego używam zielony Finish Line. Gęsty i łapiący syf, ale dobry na mokre warunki. Łańcuch jest w pełnej obudowie i wystarczy smarować dwa razy w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Pewnym kompromisem do suchych warunków jest PTFE Shimano. Zielony FL trzyma dłuuugo, ale lepi się wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Tego nie znam, ale te olejki oparte na wosku dobrze penetrują łańcuch. Płyn jest rzadki i łatwo wchodzi gdzie trzeba. Po posmarowaniu, w przeciwieństwie do zielonego Finish Line czy Rofloffa, nie powinno się od razu jechać. Trzeba odczekać kilka godzin aż podeschnie. No i nie smarować, gdy jest bardzo zimno. Z tymi smarami czy olejkami do łańcuchów to jest trochę tak, jak z oponami do samochodów. Trudno o uniwersalność. Choć na razie jestem b. zadowolony z Michelin Crossclimate. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Szelki dobrze się ukrywają. Delikatny Materiał szelkowy po wyjęciu z pralki się rozdziera... Po odkryciu magnetycznego zatrzasku spinającego dół z górą okazuje się, że strategicznie umieszczone rozdarcie materiału szelek na plecach pozwala, że pampers łatwo schodzi, gdzie trzeba Równie łatwo zakłada się i zatrzaskuje magnes bez niepotrzebnych ruchów zdejmująco-opasujących w ciasnych przestrzeniach. Szelki wydają się skuteczne do tuszowania zwiększających się ponadplanowo gabarytów nadsiodełkowych. To bardzo dobre rozwiązanie z zapięciem na plecach Czy wymyślono to też dla spodni narciarskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Dziś deszcz z rana, Ale potem zgrabnie, Wzdłuż Rawki trasa, Doleck i Suliszew. Kajaki, piwo... Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Andrzej: [rzerabialem juz wszystkie sposoby smarowania lancucha, wlaczajac "szejkowanie" (co za okropny wyraz), mycie w ropie itp W koncu wypracowalem swoj sposob: raz na 3-4 jazdy dbam o lancuch: 1/ wycieram szmatka ;lancuch 2/ wydmuchuje ogniwo po ogniwie sprezarka 3/ czyszcze szmatka jeszcze raz 4/ wkladam lancuch na najmniejsza zebatke z przoduz tylu 5/ kropla na kazda "barylke" - smar jest "cienki" na podlozu alkoholu - penetruje wszedzie, a po odparowaniu rozpuszczalnika - gestnieje (przyklad: Roch&Roll Dry Lube) 6/ obracam kilka razy (przekoszenie lancucha powoduje lepsze penetrowanie smaru) a pozniej obracam I zmieniam biegi 7/ zostawiam szmatke na rowerze,zeby wytrzec nadmiar smaru przed nastepna jazda...... Tutaj rekomendacje sa rozne, ale nie powinno sie wycierac wczesniej niz po 20-30 min w zaleznosci of smaru Polecam : wszystkie te patenty do mycia lancucha mozna o d....e wytrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej?Sacha-Baron-Cohen-as-Borat.jpg dokładnie ten styl!!! Trafiłeś w sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Kadencja na rowerze
Chertan Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Pewnym kompromisem do suchych warunków jest PTFE Shimano. Zielony FL trzyma dłuuugo, ale lepi się wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 6 Października 2020 Udostępnij Napisano 6 Października 2020 Ja ostatnio testuję smar woskowy, kończę Squirt lube. Na pewno jest bardzo czysty, nic się nie lepi i nie brudzi również rąk. Jednak wytrzymuje faktycznie krótko. Ponadto chyba gorzej penetruje do ogniw niż olej. Tego nie znam, ale te olejki oparte na wosku dobrze penetrują łańcuch. Płyn jest rzadki i łatwo wchodzi gdzie trzeba. Po posmarowaniu, w przeciwieństwie do zielonego Finish Line czy Rofloffa, nie powinno się od razu jechać. Trzeba odczekać kilka godzin aż podeschnie. No i nie smarować, gdy jest bardzo zimno. Z tymi smarami czy olejkami do łańcuchów to jest trochę tak, jak z oponami do samochodów. Trudno o uniwersalność. Choć na razie jestem b. zadowolony z Michelin Crossclimate. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Szelki dobrze się ukrywają. Delikatny Materiał szelkowy po wyjęciu z pralki się rozdziera... Po odkryciu magnetycznego zatrzasku spinającego dół z górą okazuje się, że strategicznie umieszczone rozdarcie materiału szelek na plecach pozwala, że pampers łatwo schodzi, gdzie trzeba Równie łatwo zakłada się i zatrzaskuje magnes bez niepotrzebnych ruchów zdejmująco-opasujących w ciasnych przestrzeniach. Szelki wydają się skuteczne do tuszowania zwiększających się ponadplanowo gabarytów nadsiodełkowych. To bardzo dobre rozwiązanie z zapięciem na plecach Czy wymyślono to też dla spodni narciarskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Dziś deszcz z rana, Ale potem zgrabnie, Wzdłuż Rawki trasa, Doleck i Suliszew. Kajaki, piwo... Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Andrzej: [rzerabialem juz wszystkie sposoby smarowania lancucha, wlaczajac "szejkowanie" (co za okropny wyraz), mycie w ropie itp W koncu wypracowalem swoj sposob: raz na 3-4 jazdy dbam o lancuch: 1/ wycieram szmatka ;lancuch 2/ wydmuchuje ogniwo po ogniwie sprezarka 3/ czyszcze szmatka jeszcze raz 4/ wkladam lancuch na najmniejsza zebatke z przoduz tylu 5/ kropla na kazda "barylke" - smar jest "cienki" na podlozu alkoholu - penetruje wszedzie, a po odparowaniu rozpuszczalnika - gestnieje (przyklad: Roch&Roll Dry Lube) 6/ obracam kilka razy (przekoszenie lancucha powoduje lepsze penetrowanie smaru) a pozniej obracam I zmieniam biegi 7/ zostawiam szmatke na rowerze,zeby wytrzec nadmiar smaru przed nastepna jazda...... Tutaj rekomendacje sa rozne, ale nie powinno sie wycierac wczesniej niz po 20-30 min w zaleznosci of smaru Polecam : wszystkie te patenty do mycia lancucha mozna o d....e wytrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej?Sacha-Baron-Cohen-as-Borat.jpg dokładnie ten styl!!! Trafiłeś w sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Kadencja na rowerze
Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Szelki dobrze się ukrywają. Delikatny Materiał szelkowy po wyjęciu z pralki się rozdziera... Po odkryciu magnetycznego zatrzasku spinającego dół z górą okazuje się, że strategicznie umieszczone rozdarcie materiału szelek na plecach pozwala, że pampers łatwo schodzi, gdzie trzeba Równie łatwo zakłada się i zatrzaskuje magnes bez niepotrzebnych ruchów zdejmująco-opasujących w ciasnych przestrzeniach. Szelki wydają się skuteczne do tuszowania zwiększających się ponadplanowo gabarytów nadsiodełkowych. To bardzo dobre rozwiązanie z zapięciem na plecach Czy wymyślono to też dla spodni narciarskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz-net Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Ja za to ostatnio testuję „pampersy” na szelkach. Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Dziś deszcz z rana, Ale potem zgrabnie, Wzdłuż Rawki trasa, Doleck i Suliszew. Kajaki, piwo... Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Andrzej: [rzerabialem juz wszystkie sposoby smarowania lancucha, wlaczajac "szejkowanie" (co za okropny wyraz), mycie w ropie itp W koncu wypracowalem swoj sposob: raz na 3-4 jazdy dbam o lancuch: 1/ wycieram szmatka ;lancuch 2/ wydmuchuje ogniwo po ogniwie sprezarka 3/ czyszcze szmatka jeszcze raz 4/ wkladam lancuch na najmniejsza zebatke z przoduz tylu 5/ kropla na kazda "barylke" - smar jest "cienki" na podlozu alkoholu - penetruje wszedzie, a po odparowaniu rozpuszczalnika - gestnieje (przyklad: Roch&Roll Dry Lube) 6/ obracam kilka razy (przekoszenie lancucha powoduje lepsze penetrowanie smaru) a pozniej obracam I zmieniam biegi 7/ zostawiam szmatke na rowerze,zeby wytrzec nadmiar smaru przed nastepna jazda...... Tutaj rekomendacje sa rozne, ale nie powinno sie wycierac wczesniej niz po 20-30 min w zaleznosci of smaru Polecam : wszystkie te patenty do mycia lancucha mozna o d....e wytrzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 7 Października 2020 Udostępnij Napisano 7 Października 2020 Wrzucisz fote bo wyobraźnia podrzuciła obrazek poniżej?Sacha-Baron-Cohen-as-Borat.jpg dokładnie ten styl!!! Trafiłeś w sedno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Izerka. Tylko pozazdrościć. ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
star Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 ladne zdjecia, jakies plaskie>> ja nie zazdroszcze - kolejne 4h w Morain State Park - na trasie, nazwanej i slusznie, Downhill, taka chusteczka/szmatka so wycierania potu, ktora mam przyczepiona do plecaka, zablokowala sie w "dziobie" siodelka, akurat jak zaczalem zjezdzac z b stromego glazu - wskutek czego, nie moglem przemiscic mojej dupy do tylu, ta glupia linka trzymala mnie nad kierownica - wiedzialem, ze to sie zle skonczy i tak sie skonczylo - mialem jedynie niewielki margines, zeby wybrac w miare dobry upadek….ale reszta dnia - wspaniala Bo Izery płaskie są. Taki urok. No chyba, że Frydlantske Cimburi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 Dalej Strona 49 z 58 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Dowiedziałem się, że mam Shimano stx w swoim gruchocie, mniej więcej z 95https://www.facebook...413656312171871 Porównanie z w123. Gościu z serwisu pracował w Wilanowie i na Ochocie teraz Rowerownia Skierniewice. Czeka mnie wymiana kasety niestety... Po kolei. Do tego sram:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 13 Października 2020 Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Dziś w koło komina. Rower chodzi jak marzenie. A dokładniej zalewu z wizytą na cmentarzu póki można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi