Kadencja na rowerze

[star]

To był żart w związku z tym pogryzieniem . Cztery lata studiowałem i mieszkałem we Wrocławiu, to trochę się udało poznać to miasto, szczególnie z jego nocnych atrakcji .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niektóre groźne. Kluby..
Ja już po studiach tu splynalem z Mazowsza, choć może ziemi Łódzkiej, ew. Księstwa Łowickiego.

[wkg]

No ja trochę miałem stracha - kobitka miała jakieś szczepienie z przed kilku lat ale poszedłem do lekarza i mówi, że w okolicach Wrocławia to wścieklizny od 30 lat nie notowali więc odpuściłem. Fajny był ten wilczur a badanie psów na wściekliznę jest hmmm ... dosyć inwazyjne więc nie byłem w stanie się upierać.

[wkg]

Niektóre groźne. Kluby..
Ja już po studiach tu splynalem z Mazowsza, choć może ziemi Łódzkiej, ew. Księstwa Łowickiego.

 

Cóż ... kto z Łodzi pochodzi - sam sobie szkodzi

No to byliśmy sąsiadami : ) Tyle, że ja do miasta jeszcze miałem korek przez rozkopany na wiele lat wiadukt na Grabiszyńskiej ; )

[star]

Cóż ... kto z Łodzi pochodzi - sam sobie szkodzi
No to byliśmy sąsiadami : ) Tyle, że ja do miasta jeszcze miałem korek przez rozkopany na wiele lat wiadukt na Grabiszyńskiej ; )

O ja przepraszam, pochodzę z okolic Warszawy, a dokładniej Skierniewic (Wokulski wysiadł), a dokładnie, Żelazna, choć nie, raczej Wola Wysoka, coś jak Haut Chateau. Łódź gangsterska, jeśli o jazdę autem się rozchodzi. PS po korku ani śladu. Ja miałem lepiej z Parku Szczytnickiego na Plac Grunwaldzki, wtedy zawsze rowerem, chwilka.

[wkg]

A ja z Łodzi : )

Jeździłem na Plac Orląt Lwowskich koło Dworca Świebodzkiego więc czasem pieszo .. 

[star]

A ja z Łodzi : )
Jeździłem na Plac Orląt Lwowskich koło Dworca Świebodzkiego więc czasem pieszo ..

Z Łodzi? Jaka dzielni©a? Ja obecnie Księży Młyn. Tam najwięcej w sumie mieszkam.

[kordiankw]

Niektóre groźne. Kluby.. .

To fakt, przypomniały mi się zawody w wieloboju, po pierwszym dniu zawodów i dwóch konkurencjach zdecydowanie prowadziłem. Niestety koledzy wyciągnęli mnie wieczorem na dyskotekę do „Simplex-u”. Skończyło się bójka nad ranem z autochtonami i utratą pierwszego miejsca w zawodach, bo w biegu na trzy kilometry zabrakło świeżości Ten rekwizyt w postaci okularów słonecznych był w tamtym momencie niezbędny . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[star]

To fakt, przypomniały mi się zawody w wieloboju, po pierwszym dniu zawodów i dwóch konkurencjach zdecydowanie prowadziłem. Niestety koledzy wyciągnęli mnie wieczorem na dyskotekę do „Simplex-u”. Skończyło się bójka nad ranem z autochtonami i utratą pierwszego miejsca w zawodach, bo w biegu na trzy kilometry zabrakło świeżości,

Ten rekwizyt w postaci okularów słonecznych był w tamtym momencie niezbędny .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z autochtonami nigdy nie wygrasz.
Wrocławski clubbing głośny ostatnio.

[star]

Skoro pies go tam pogryzł to musiało być Psie Pole


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Uderz w stół. Dziś zwiedzalem m.in. Psie Pole. Start z rana. Grabiszyńska do Centrum, koło NFM ścieżka, Podwale, Grunwald, wzdłuż Odry, potem Kloboczyce, Lozina, droga wewn. Wzdłuż A8 do Remiaszowa, potem Cienik, jazda konna dla wojsk lądowych, wjazd Psie Pole minalem, Poświętne, mała obwodnica, kąpiel przy Moście, no i przez działki i tory do domu, na skróty. Kadencji nadal szukam.

Załączone miniatury

• 
• 
• 
• 

[star]

Fragmenty traski. Dalej wodą;-)

Załączone miniatury

• 
• 

[Mitek]

Fragmenty traski. Dalej wodą;-)

Cześć

Wiecie co mnie zawsze zastanawia i bulwersuje...

Że na tego typu planach (bo mapami tego nazwać nijak nie można) nie ma skali w jakiejkolwiek formie. Chore.

Pozdrowienia

[star]

Cześć
Wiecie co mnie zawsze zastanawia i bulwersuje...
Że na tego typu planach (bo mapami tego nazwać nijak nie można) nie ma skali w jakiejkolwiek formie. Chore.
Pozdrowienia

Całość ok. 50 km. W jedną stronę będzie ok 25 km. Zawsze wspomagam się Google. Momentami pojechałem na czuja i wylądowałem na łąkach. Nie najgorzej. Wczoraj 4 razy się zacukałem i 4x odwrót. Dziś ani razu, choć drogę modyfikowałem. Do winnicy kumpla nie dotarłem: Rafa z Trzebnickich Wzgórz. Wina polecam. Robi też piwa. Bonusem kąpiel w Odrze.

[Mitek]

Całość ok. 50 km. W jedną stronę będzie ok 25 km. Zawsze wspomagam się Google. Momentami pojechałem na czuja i wylądowałem na łąkach. Nie najgorzej. Wczoraj 4 razy się zacukałem i 4x odwrót. Dziś ani razu, choć drogę modyfikowałem. Do winnicy kumpla nie dotarłem: Rafa z Trzebnickich Wzgórz. Wina polecam. Robi też piwa. Bonusem kąpiel w Odrze.

Cześć

Chodziło mi generalnie o brak skalowania. Bez skalowania nawet najlepsza mapa jest g... warta.

Wzgórza Trzebnickie - podobno najlepsza winnica w Polsce.

Pozdrowienia

[mig]

Cześć Chodziło mi generalnie o brak skalowania. Bez skalowania nawet najlepsza mapa jest g... warta. Wzgórza Trzebnickie - podobno najlepsza winnica w Polsce. Pozdrowienia

Każdy sensowny program mapowy ma w opcjach wyświetlanie linii skali. No chyba że nie jest porządny... ;-). Na fotce Locus.

[wkg]

Z Łodzi? Jaka dzielni©a? Ja obecnie Księży Młyn. Tam najwięcej w sumie mieszkam.

 

Górna, Nowe Rokicie.

[wkg]

Każdy sensowny program mapowy ma w opcjach wyświetlanie linii skali. No chyba że nie jest porządny... ;-). Na fotce Locus.

 

Chyba wszystkie mają, tak samo KaMap ... 

[Mitek]

Każdy sensowny program mapowy ma w opcjach wyświetlanie linii skali. No chyba że nie jest porządny... ;-). Na fotce Locus.

Cześć

Stary w jakich opcjach?? Skala to element mapy bez którego jest ona bezwartościowa.

Pozdrowienia

[christof]

dlaczego bezwartościowa? ( mam na mysli te mapki z palikacji np locus)

[wkg]

Bo można w opcjach skalę wyłączyć

[star]

Bo można w opcjach skalę wyłączyć

Tak w Google jest wyłączona, w standardzie, pokazuje się przy powiększaniu i zmniejszaniu. Można włączyć. Endomondo zasysa mapy Google.

[wkg]

Strava chyba też ... Ale mapa Stravy to tak tylko na dokładkę, ten program do czegoś innego przecież służy. Tak jak i Endomondo.

[cyniczny]

W mapy.cz jest włączona defaultowo, ale... musiałem uruchomić apke, żeby to sprawdzić, bo praktycznie nie używam :-)

[Mitek]

dlaczego bezwartościowa? ( mam na mysli te mapki z palikacji np locus)

Bo jakakolwiek mapa bez skali jest bezwartościowa.

Bez skali może być szkic paru dróg jak ktoś w miarę ogarnia przestrzeń i odległości i ich zachowanie przy przenoszeniu na papier.

Pozdrowienia

[mig]

Ale obok masz ekranik z danymi. To taka filozofia dla wychowanków smartfona.... Na zrzucie powyżej jest taka kropkowana linia z odlegloscia i azymutem od pozycji do celownika. Zastępuje dobrze skale. Ale masz rację. Jest to element mapy. Podobnie jak podziałka liczbowa. Te co nie mają nie są mapami.

[wkg]

Mi się 

 

W mapy.cz jest włączona defaultowo, ale... musiałem uruchomić apke, żeby to sprawdzić, bo praktycznie nie używam :-)

 

Ja bardzo rzadko, czasem gdy na nowej trasie chcę mniej więcej wiedzieć ile mam jeszcze do przejechania do jakiegoś miejsca ale przydatność tego prawie żadna w mtb. Czasem 1 km robi się bardzo długo a potem 10 migiem ...