kordiankw Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Załaduj do takiego 1.0t-1.4t cztery dorosłe osoby, plus bagażnik, dołóż trumnę na dach ze sprzętem narciarskim i porównaj spalanie z wolnossącym silnikiem 2.0 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertdr Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością. Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z V<140km/h, też raczej nie będzie wymagała wsparcia turbo. Jeśli jednak nasz styl jazdy jest agresywny, często wyprzedzamy i/lub mamy ciężkie auto (ew. przyczepę) to dopiero wtedy potrzebna jest duża pojemność ale 2.0T, zwykle też będzie wystarczające. Jeśli dodatkowo planujemy autostrady z V = 200+ km/h wtedy 3.0 to minimum. Podsumowując proponowałbym następujące pojemności Spokojny kierowca 1.0t-1,4t Przeciętny kierowca 1,4t-1,8t Agresywny kierowca 1,8-3,0t Połykacz "niemieckich" autostrad 2.5t+ Silniki wolnossące choć mają lepszą opinię, to jednak mniejszą sprawność i przy dużym kilometrażu wyjdą znacznie drożej niż dobre modele uturbione. Nawet zakładając mniejsze koszty napraw. Tak jak napisałem - każdy lubi/potrzebuje czegoś innego. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto. Duży (ciężki) samochód z takim silnikiem nie jedzie. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Mój 54 letni kręgosłup coś o tym wie No i w razie dzwona (a jeżdżę po różnych "powiatówkach") zawsze jest więcej szans niż w takim punto. Nie zgadzam się też z pojemnościami - trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Załaduj do takiego 1.0t-1.4t cztery dorosłe osoby, plus załaduj bagażnik, dołóż trumnę na dach ze sprzętem narciarskim i porównaj spalanie z wolnossącym silnikiem 2.0 . Po prostu łapiesz się do wyższej kategorii, zgodnie z moim powyższym postem. Przeciążanie auta to często nawet większe obciążenie dla silnika niż agresywna jazda. Porównaj sobie spalanie 1.8T do 3,5 V6 przy zróżnicowanej jeździe. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto. Czyli miałeś silnik z za niskiej kategorii, zgodnie z tym co powyżej pisałem. One mają małą żywotność jak się często korzysta z osiągów. Jak się korzysta okazjonalnie to żywotność jest podobna do wolnossących. I o to chodzi w całej tej koncepcji. Większość kierowców nie korzysta z osiągów. Wleką się w kolumnach a nawet jak są pierwsi na światłach to przyspieszają do 100km/h w 30 sekund. Sporadycznie coś wyprzedzą a nawet wtedy spory procent nie umie wykorzystać pełnego potencjału silnika. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Za komfort się płaci - spalaniem, kosztami serwisu i trudniejszym parkowaniem. Choć i w tym segmencie są auta lżejsze i cięższe. Są też komfortowe samochody umiarkowanej wielkości (bo te najmniejsze to raczej nie). trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie 6 litrowym też można - kto bogatemu zabroni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Te małe turbo popierdółki palą jak smoki przy większym obciążeniu, są jak zapalniczki jednorazowe - 150 tkm i koniec. Turbina pracuje ZAWSZE - powyżej 2 000 dostaje obrotów ale pracuje zawsze. Budżetowe 2.0 diesle w Mondeo, Peugeocie 507, Vectrze czy Alfie idą 220, przyspieszają, palą 6 na trasie przy jeździe 130-140, ciche to i komfortowe. Drogo ? Gaz taniej. Albo używka. A wolnossąca benzyna to już chyba tylko w Maździe : ( Mazda ładna ale kradziejna : ( CX-9 chyba idzie dobrze gazować a v6 zawsze lepsze niż r4 : ) Zresztą 3 cylindry to tylko w małych jachtach się sprawdzają bo schodzą ze spalaniem 1,2 l/godzinę, pyr pyr 1300-1400 obrotów i nie boję się, że się ropa skończy jak wiać przestanie ... Oczywiście japońskie - Yanmar a już najlepsza Kubota - nie do zdarcia i chyba produkuje paliwo zamiast zużywać : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Te małe turbo popierdółki palą jak smoki przy większym obciążeniu, są jak zapalniczki jednorazowe - 150 tkm i koniec. Turbina pracuje ZAWSZE - powyżej 2 000 dostaje obrotów ale pracuje zawsze. Ja mam dołożony czujnik doładowania. Przy jeździe autostradowej ze stałą prędkością do 140 km/h (4000 obr)pokazuje zerowy boost. W innych autach pewnie podobnie. budzi się przy niższych obrotach ale tylko jak wciśniesz mocno gaz w podłogę. Przy maksymalnym przyspieszaniu w peaku mam 1.4 bara i to właśnie przy podobnych obrotach. (Maks. moment według wykresu z hamowni przy 3200 obr) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Autostrada 140km/h i więcej. Jak się wleczesz to takie spalanie jest możliwe. Zapomniałem dodać tankowanie zawsze pod korek i wiem jakie spalanie a nie z kompa wyświetlacza (tak na marginesie)Pisałem o zaproponowanej prędkości 140. Widełki wiatrowe;-) go West zwykle gorzej. Komp po usrednieniu przy płynnej jeździe dużo u mnie nie przełamuje, testowane. PS jak się naprawdę wleke to ok 5 w obydwu autach, mogę próbować też 4 ale to hardkor, no i lepiej poza autostradą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Cześć Jak czytam temat to jakbym słuchał 17 letniego Kacpra. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 <blockquote class='ipsBlockquote' data-author="Spiochu" data-cid="619080" data-time="1558649615">Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:<p>Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością. Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z =-----------#-#################################Coś w tym jest. Jeździłem 1.2 bez turbo ale kombi no i htp. Ze niby high torque, krzywa ostro w górę od dołu potem płasko, choć nisko. Przy normalnej jezdzie spoko. Jak się uparlem na 180 to też się dało, lałem paliwo i olej i jechałem dalej. Zrywna, łatwo się wkrecala na obroty, bo lekka buda, stosunkowo spory bagażnik. Hydrauliczne wspomaganie, jedziesz gdzie krecisz. Zgrabne autko. No ale szkoda... całkowita;-) zresztą druga już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Ja się do nich nie zaliczam, ale pewnie na tym forum paru by się znalazło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Tak jak napisałem - każdy lubi/potrzebuje czegoś innego. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto.Duży (ciężki) samochód z takim silnikiem nie jedzie. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Mój 54 letni kręgosłup coś o tym wie No i w razie dzwona (a jeżdżę po różnych "powiatówkach") zawsze jest więcej szans niż w takim punto.Nie zgadzam się też z pojemnościami - trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty?Jakie to auto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty? Jakie to auto ? MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bodex4 Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mój najstarszy ma 20 lat, 240.0000km przebiegu i w zasadzie orginalne zawieszenie. Tylko wymienione 2 gumy na wahaczach - zapomniałem powiedzieć córce jak zrobiła prawko że dziury i studzienki należy omijać. Nawet tarcze są fabryczne, łańcuch też (teraz nie opłaca mi się już go wymieniać). Auto ma 20 lat - najmłodszy kierowca w rodzinie jeździ czasami tym autem ....starszym od siebie o 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Nie masz hamulca?;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej Strona 3 z 40 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Przebieg × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Spiochu Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Załaduj do takiego 1.0t-1.4t cztery dorosłe osoby, plus załaduj bagażnik, dołóż trumnę na dach ze sprzętem narciarskim i porównaj spalanie z wolnossącym silnikiem 2.0 . Po prostu łapiesz się do wyższej kategorii, zgodnie z moim powyższym postem. Przeciążanie auta to często nawet większe obciążenie dla silnika niż agresywna jazda. Porównaj sobie spalanie 1.8T do 3,5 V6 przy zróżnicowanej jeździe. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto. Czyli miałeś silnik z za niskiej kategorii, zgodnie z tym co powyżej pisałem. One mają małą żywotność jak się często korzysta z osiągów. Jak się korzysta okazjonalnie to żywotność jest podobna do wolnossących. I o to chodzi w całej tej koncepcji. Większość kierowców nie korzysta z osiągów. Wleką się w kolumnach a nawet jak są pierwsi na światłach to przyspieszają do 100km/h w 30 sekund. Sporadycznie coś wyprzedzą a nawet wtedy spory procent nie umie wykorzystać pełnego potencjału silnika. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Za komfort się płaci - spalaniem, kosztami serwisu i trudniejszym parkowaniem. Choć i w tym segmencie są auta lżejsze i cięższe. Są też komfortowe samochody umiarkowanej wielkości (bo te najmniejsze to raczej nie). trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie 6 litrowym też można - kto bogatemu zabroni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Te małe turbo popierdółki palą jak smoki przy większym obciążeniu, są jak zapalniczki jednorazowe - 150 tkm i koniec. Turbina pracuje ZAWSZE - powyżej 2 000 dostaje obrotów ale pracuje zawsze. Budżetowe 2.0 diesle w Mondeo, Peugeocie 507, Vectrze czy Alfie idą 220, przyspieszają, palą 6 na trasie przy jeździe 130-140, ciche to i komfortowe. Drogo ? Gaz taniej. Albo używka. A wolnossąca benzyna to już chyba tylko w Maździe : ( Mazda ładna ale kradziejna : ( CX-9 chyba idzie dobrze gazować a v6 zawsze lepsze niż r4 : ) Zresztą 3 cylindry to tylko w małych jachtach się sprawdzają bo schodzą ze spalaniem 1,2 l/godzinę, pyr pyr 1300-1400 obrotów i nie boję się, że się ropa skończy jak wiać przestanie ... Oczywiście japońskie - Yanmar a już najlepsza Kubota - nie do zdarcia i chyba produkuje paliwo zamiast zużywać : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 23 Maja 2019 Udostępnij Napisano 23 Maja 2019 Te małe turbo popierdółki palą jak smoki przy większym obciążeniu, są jak zapalniczki jednorazowe - 150 tkm i koniec. Turbina pracuje ZAWSZE - powyżej 2 000 dostaje obrotów ale pracuje zawsze. Ja mam dołożony czujnik doładowania. Przy jeździe autostradowej ze stałą prędkością do 140 km/h (4000 obr)pokazuje zerowy boost. W innych autach pewnie podobnie. budzi się przy niższych obrotach ale tylko jak wciśniesz mocno gaz w podłogę. Przy maksymalnym przyspieszaniu w peaku mam 1.4 bara i to właśnie przy podobnych obrotach. (Maks. moment według wykresu z hamowni przy 3200 obr) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Autostrada 140km/h i więcej. Jak się wleczesz to takie spalanie jest możliwe. Zapomniałem dodać tankowanie zawsze pod korek i wiem jakie spalanie a nie z kompa wyświetlacza (tak na marginesie)Pisałem o zaproponowanej prędkości 140. Widełki wiatrowe;-) go West zwykle gorzej. Komp po usrednieniu przy płynnej jeździe dużo u mnie nie przełamuje, testowane. PS jak się naprawdę wleke to ok 5 w obydwu autach, mogę próbować też 4 ale to hardkor, no i lepiej poza autostradą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Cześć Jak czytam temat to jakbym słuchał 17 letniego Kacpra. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 <blockquote class='ipsBlockquote' data-author="Spiochu" data-cid="619080" data-time="1558649615">Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:<p>Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością. Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z =-----------#-#################################Coś w tym jest. Jeździłem 1.2 bez turbo ale kombi no i htp. Ze niby high torque, krzywa ostro w górę od dołu potem płasko, choć nisko. Przy normalnej jezdzie spoko. Jak się uparlem na 180 to też się dało, lałem paliwo i olej i jechałem dalej. Zrywna, łatwo się wkrecala na obroty, bo lekka buda, stosunkowo spory bagażnik. Hydrauliczne wspomaganie, jedziesz gdzie krecisz. Zgrabne autko. No ale szkoda... całkowita;-) zresztą druga już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Ja się do nich nie zaliczam, ale pewnie na tym forum paru by się znalazło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Tak jak napisałem - każdy lubi/potrzebuje czegoś innego. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto.Duży (ciężki) samochód z takim silnikiem nie jedzie. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Mój 54 letni kręgosłup coś o tym wie No i w razie dzwona (a jeżdżę po różnych "powiatówkach") zawsze jest więcej szans niż w takim punto.Nie zgadzam się też z pojemnościami - trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty?Jakie to auto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty? Jakie to auto ? MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bodex4 Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mój najstarszy ma 20 lat, 240.0000km przebiegu i w zasadzie orginalne zawieszenie. Tylko wymienione 2 gumy na wahaczach - zapomniałem powiedzieć córce jak zrobiła prawko że dziury i studzienki należy omijać. Nawet tarcze są fabryczne, łańcuch też (teraz nie opłaca mi się już go wymieniać). Auto ma 20 lat - najmłodszy kierowca w rodzinie jeździ czasami tym autem ....starszym od siebie o 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Nie masz hamulca?;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej Strona 3 z 40 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Przebieg × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Autostrada 140km/h i więcej. Jak się wleczesz to takie spalanie jest możliwe. Zapomniałem dodać tankowanie zawsze pod korek i wiem jakie spalanie a nie z kompa wyświetlacza (tak na marginesie)Pisałem o zaproponowanej prędkości 140. Widełki wiatrowe;-) go West zwykle gorzej. Komp po usrednieniu przy płynnej jeździe dużo u mnie nie przełamuje, testowane. PS jak się naprawdę wleke to ok 5 w obydwu autach, mogę próbować też 4 ale to hardkor, no i lepiej poza autostradą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Cześć Jak czytam temat to jakbym słuchał 17 letniego Kacpra. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 <blockquote class='ipsBlockquote' data-author="Spiochu" data-cid="619080" data-time="1558649615">Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:<p>Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością. Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z =-----------#-#################################Coś w tym jest. Jeździłem 1.2 bez turbo ale kombi no i htp. Ze niby high torque, krzywa ostro w górę od dołu potem płasko, choć nisko. Przy normalnej jezdzie spoko. Jak się uparlem na 180 to też się dało, lałem paliwo i olej i jechałem dalej. Zrywna, łatwo się wkrecala na obroty, bo lekka buda, stosunkowo spory bagażnik. Hydrauliczne wspomaganie, jedziesz gdzie krecisz. Zgrabne autko. No ale szkoda... całkowita;-) zresztą druga już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Ja się do nich nie zaliczam, ale pewnie na tym forum paru by się znalazło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Tak jak napisałem - każdy lubi/potrzebuje czegoś innego. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto.Duży (ciężki) samochód z takim silnikiem nie jedzie. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Mój 54 letni kręgosłup coś o tym wie No i w razie dzwona (a jeżdżę po różnych "powiatówkach") zawsze jest więcej szans niż w takim punto.Nie zgadzam się też z pojemnościami - trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty?Jakie to auto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty? Jakie to auto ? MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bodex4 Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mój najstarszy ma 20 lat, 240.0000km przebiegu i w zasadzie orginalne zawieszenie. Tylko wymienione 2 gumy na wahaczach - zapomniałem powiedzieć córce jak zrobiła prawko że dziury i studzienki należy omijać. Nawet tarcze są fabryczne, łańcuch też (teraz nie opłaca mi się już go wymieniać). Auto ma 20 lat - najmłodszy kierowca w rodzinie jeździ czasami tym autem ....starszym od siebie o 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Nie masz hamulca?;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej Strona 3 z 40 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Przebieg × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Harpia Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Panowie, wszyscy Polacy znają się na 3 rzeczach: piłka, leczenie i samochody i każdy ma rację, bo racja jest jak dupa - każdy ma swoją Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 <blockquote class='ipsBlockquote' data-author="Spiochu" data-cid="619080" data-time="1558649615">Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:<p>Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością. Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z =-----------#-#################################Coś w tym jest. Jeździłem 1.2 bez turbo ale kombi no i htp. Ze niby high torque, krzywa ostro w górę od dołu potem płasko, choć nisko. Przy normalnej jezdzie spoko. Jak się uparlem na 180 to też się dało, lałem paliwo i olej i jechałem dalej. Zrywna, łatwo się wkrecala na obroty, bo lekka buda, stosunkowo spory bagażnik. Hydrauliczne wspomaganie, jedziesz gdzie krecisz. Zgrabne autko. No ale szkoda... całkowita;-) zresztą druga już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Ja się do nich nie zaliczam, ale pewnie na tym forum paru by się znalazło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Tak jak napisałem - każdy lubi/potrzebuje czegoś innego. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto.Duży (ciężki) samochód z takim silnikiem nie jedzie. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Mój 54 letni kręgosłup coś o tym wie No i w razie dzwona (a jeżdżę po różnych "powiatówkach") zawsze jest więcej szans niż w takim punto.Nie zgadzam się też z pojemnościami - trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty?Jakie to auto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty? Jakie to auto ? MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bodex4 Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mój najstarszy ma 20 lat, 240.0000km przebiegu i w zasadzie orginalne zawieszenie. Tylko wymienione 2 gumy na wahaczach - zapomniałem powiedzieć córce jak zrobiła prawko że dziury i studzienki należy omijać. Nawet tarcze są fabryczne, łańcuch też (teraz nie opłaca mi się już go wymieniać). Auto ma 20 lat - najmłodszy kierowca w rodzinie jeździ czasami tym autem ....starszym od siebie o 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Nie masz hamulca?;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej Strona 3 z 40 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Przebieg
star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 <blockquote class='ipsBlockquote' data-author="Spiochu" data-cid="619080" data-time="1558649615">Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:Spiochu, dnia 24 Maj 2019 - 00:13, napisał:<p>Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością. Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z =-----------#-#################################Coś w tym jest. Jeździłem 1.2 bez turbo ale kombi no i htp. Ze niby high torque, krzywa ostro w górę od dołu potem płasko, choć nisko. Przy normalnej jezdzie spoko. Jak się uparlem na 180 to też się dało, lałem paliwo i olej i jechałem dalej. Zrywna, łatwo się wkrecala na obroty, bo lekka buda, stosunkowo spory bagażnik. Hydrauliczne wspomaganie, jedziesz gdzie krecisz. Zgrabne autko. No ale szkoda... całkowita;-) zresztą druga już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Na szczycie tej drabiny siedzą ci którzy znają się na...…………….Polakach. Ja się do nich nie zaliczam, ale pewnie na tym forum paru by się znalazło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Tak jak napisałem - każdy lubi/potrzebuje czegoś innego. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto.Duży (ciężki) samochód z takim silnikiem nie jedzie. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Mój 54 letni kręgosłup coś o tym wie No i w razie dzwona (a jeżdżę po różnych "powiatówkach") zawsze jest więcej szans niż w takim punto.Nie zgadzam się też z pojemnościami - trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty?Jakie to auto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty? Jakie to auto ? MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bodex4 Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mój najstarszy ma 20 lat, 240.0000km przebiegu i w zasadzie orginalne zawieszenie. Tylko wymienione 2 gumy na wahaczach - zapomniałem powiedzieć córce jak zrobiła prawko że dziury i studzienki należy omijać. Nawet tarcze są fabryczne, łańcuch też (teraz nie opłaca mi się już go wymieniać). Auto ma 20 lat - najmłodszy kierowca w rodzinie jeździ czasami tym autem ....starszym od siebie o 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Nie masz hamulca?;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej Strona 3 z 40 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Przebieg
MarioJ Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Tak jak napisałem - każdy lubi/potrzebuje czegoś innego. Służbowo robię 5-6 tysi miesięcznie, jak dołożę prywatne wyjdzie stówka w rok. Miałem służbowe turbo 1,2 - zdechło po 150 tysiącach. To są bardzo wysilone silniki i maja małą żywotność. Mówię o trasach i prędkości, a nie pitu pitu w korkach po 20 km dziennie. Sam napisałeś "mały silnik, lekkie auto.Duży (ciężki) samochód z takim silnikiem nie jedzie. A duży samochód to duży rozstaw osi - inny komfort. Mój 54 letni kręgosłup coś o tym wie No i w razie dzwona (a jeżdżę po różnych "powiatówkach") zawsze jest więcej szans niż w takim punto.Nie zgadzam się też z pojemnościami - trzylitrowym też można spokojnie i dostojnie A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty?Jakie to auto ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertdr Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A jak jeździłeś tym małym silnikiem ? Jaki masz styl jazdy ? Jakie obroty? Jakie to auto ? MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bodex4 Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mój najstarszy ma 20 lat, 240.0000km przebiegu i w zasadzie orginalne zawieszenie. Tylko wymienione 2 gumy na wahaczach - zapomniałem powiedzieć córce jak zrobiła prawko że dziury i studzienki należy omijać. Nawet tarcze są fabryczne, łańcuch też (teraz nie opłaca mi się już go wymieniać). Auto ma 20 lat - najmłodszy kierowca w rodzinie jeździ czasami tym autem ....starszym od siebie o 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Nie masz hamulca?;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej Strona 3 z 40 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
bodex4 Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mój najstarszy ma 20 lat, 240.0000km przebiegu i w zasadzie orginalne zawieszenie. Tylko wymienione 2 gumy na wahaczach - zapomniałem powiedzieć córce jak zrobiła prawko że dziury i studzienki należy omijać. Nawet tarcze są fabryczne, łańcuch też (teraz nie opłaca mi się już go wymieniać). Auto ma 20 lat - najmłodszy kierowca w rodzinie jeździ czasami tym autem ....starszym od siebie o 2 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 MarioJ już wyrosłem ze ścigania choć jak trzeba wyprzedzić karawanę to potrafię wkręcić na obroty. Tamten służbowy badziew to włoska marka na F Nie traktuję służbowych gorzej niż własny, więc dbałem o niego i jak padł łańcuch rozrządu to w ASO usłyszałem takie zdanie: " bo to F" W niektórych łańcuchy się rozciągają jak w fabce, w innych są praktycznie dożywotnie jak w jazzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 A co to za auto ? U mnie klocki z przodu mają 150 tkm i jeszcze ich dużo : ) Nie masz hamulca?;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 24 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Mam : ) Ale na trasach to serio rzadko trzeba go używać ... sam tego nie rozumiem Kiedyś, gdy miałem Ładę a potem Nissana to i sprzęgło było niepotrzebne Jeśli na autostradzie to rozumiem, sam mało hamuję, ale po zwykłej, szczególnie półgórskiej to niestety aż prosi się o wyprzedzanie, a że kolumnę ciężko połknąć na raz bywa, to i dohamowania się pojawiają same z siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Dalej Strona 3 z 40 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 No ja głównie kursuję Łodź - Warszawa - Rybnik - Wrocław + wyjazdy na narty, rower i żagle. A lubię jeździć nocą - wtedy zwykle nawet Zakopiankę robi się poniżej półtorej godziny bez pośpiechu ... Mój mechanik się śmieje, że po 20 latach jak mi robi przeglądy wreszcie się nauczyłem jeździć Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h a nie pałuję już od dawna - to dieselek pyr pyr - taki osiołek do roboty. Zresztą od hamowania więcej pali No i tempomat robi swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Moja średnia szybkość z ostatnich 250 tys to 72 km/h Bardzo wysoka średnia,. Nic dziwnego skoro, nie hamujesz A tak poważnie to musisz klepać non stop autostrady. Taką mam jak jadę na uczelnie autostradą a mieszkam przy samym węźle. Jak jeździłem po Łodzi to średnia była pewnie kołu 20km/h. Gierkówką Łódź-Katowice ok. 80km/h. Wyjazdy na narty (PL/SK) średnia ok. 50-60km/h A 10k na b2b to nie kwota z kosmosu i w miastach wojewódzkich osiągalna nawet dla młodych (<30lat). Zapomniałeś dodać, że w informatyce. W pozostałych branżach to większość marzy o połowie tej kwoty. (Mam na myśli specjalistę z kilkuletnim doświadczeniem). Poza korpo 10k to często zarabia dyrektor fabryki. W korpo też trzeba być przynajmniej jakimś managerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony Po Łodzi to tragedia, teraz jest trochę lepiej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 W informatyce to zaraz po praktykach jak jesteś dobry. Ktoś wybitny na pewno ale ilu jest wybitnych? Przeciętny inf. po praktykach, mniej niż połowę tego. Połowę tej kwoty wyciąga murarz, zbliża się do niej dekarz, posadzkarz a i tak łachę robią bo zbliżamy się do szczytu kolejnej hossy budowlanej. Od dawna wiadomo, że nawet przeciętni fachowcy w wykończeniówce zarabiają więcej niż w biurach w korpo. Powiedzmy, że ja mogę być słaby ale znam sporo naprawdę ambitnych i zaangażowanych w pracę osób, które zarabiają po 3-4k a politechnikę skończyli co najmniej kilka lat temu. Ale mogło być gorzej, mój kuzyn skończył prawo i dostał pracę po znajomości w urzędzie. Za 2 tys. Ja już nie będę przypominał kto mnie uznał za biedaka i karka bo nie inwestuję głupich 10 tys. w sprzęt skiturowy żeby oszczędzić kilka kilogramów - także trochę jestem zaskoczony 10k na sprzęt skiturowy to jeszcze można uzbierać ale nie 100k na nowe auto. Skoro to dla Ciebie drobny wydatek, to po co przeciążasz kręgosłup? Sprawdziłem w historii postów. Określenia biedak nigdzie nie było. Z kontekstu wynikało natomiast skąpstwo a nie bieda i to chyba jak się zgadza, przynajmniej w przypadku sprzętu turowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 24 Maja 2019 Udostępnij Napisano 24 Maja 2019 Nigdy tak nie mówiłem. 10 tys było sporym wydatkiem kilka lat temu i nie będę go teraz ponosił po raz wtóry. Wiesz - w domu się nie przelewa, każdy milion się liczy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi