Skocz do zawartości

Prośba o ocenę jazdy


Ski_Retry

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim :)
Prosiłbym o konstruktywną opinie mojej jazdy na nartach. Wiem, że filmik nagrywany z tylu i to w jeździe, ale może ktoś z wnikliwym okiem wyłapie jakieś niedoskonałości. Niestety jest to jedyny filmik jaki posiadam, może za rok uda nagrać się coś lepszego.

Pozdrawiam serdecznie!

https://youtu.be/VkLn-clwHuE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć wszystkim :)
Prosiłbym o konstruktywną opinie mojej jazdy na nartach. Wiem, że filmik nagrywany z tylu i to w jeździe, ale może ktoś z wnikliwym okiem wyłapie jakieś niedoskonałości. Niestety jest to jedyny filmik jaki posiadam, może za rok uda nagrać się coś lepszego.
Pozdrawiam serdecznie!
https://youtu.be/VkLn-clwHuE


Co to za narty?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim :)
Prosiłbym o konstruktywną opinie mojej jazdy na nartach. Wiem, że filmik nagrywany z tylu i to w jeździe, ale może ktoś z wnikliwym okiem wyłapie jakieś niedoskonałości. Niestety jest to jedyny filmik jaki posiadam, może za rok uda nagrać się coś lepszego.

Pozdrawiam serdecznie!

https://youtu.be/VkLn-clwHuE

 

Cześć,
Szkoda, że bardziej doświadczeni koledzy nie chcieli pomóc, widocznie tak ich zaangażował dobór nart carvingowych :)
 
Mimo, że nie jestem instruktorem postanowiłem Ci odpisać bo jeździsz podobnie jak ja sezon/dwa temu.
Moim zdaniem jesteś na etapie, w którym poważnie powinieneś przyjrzeć się swojej nodze wewnętrznej. Obecnie trochę za bardzo na niej stoisz, wypychasz biodro i bark do przordu, narta wewnętrza jest mniej zakrawędziowana (na filmie tego dokładnie nie widać, ale to pewniak przy takim układzie) - (klasyczny hipdump). W ten sposób próbujesz pogłębić układ dośrodkowy i sterować skrętem - wpychając biodro. Powoduje to zblokowanie sylwetki, kończysz skręt z kolanem nogi zewnętrznej pod wewnętrzną (aframe).
Na filmie wygląda na to, że za bardzo naciskasz zewnętrzną, odpychasz ją do siebie usztywniając całe ciało i powodując zatrzymanie krawędziowania. Oczywiście masz jeździć na zewnętrznej, ale ma to być jazda w balansie bez zbędnych prób dociążania zewnętrznej (ang. extension). Pomyśl o nartach jak o dwóch nożach, którymi chcesz ciąć śnieg a nie wgniatać je w podłoże. Kiedyś dojdziesz do etapu, w którym będziesz sobie kopał w zewnętrzną na wyjściu ze skrętu żeby dodać dynamiki. Obecnie skup się na krawędziowaniu - im większy kąt tym narta bardziej wygięta. A wygięta narta jak wiesz = dynamika.
 
Ćwiczenia:
Wszystkie znajdziesz na YT.
- skręt oszczepowy (javelin turn) - jeździj tego dużo, bardzo dużo! Najlepsze ćwiczenie jakie było dane mi jeździć. Ustawi Ci biodro, wprowadzi na krawędź, wyćwiczy równowagę, pozwoli odciążyć wew. Początkowo możesz mieć problemy z całkowitym podniesieniem wewnętrznej, możesz zacząć od delikatnego podnoszenia samej piętki wew. narty - taki ruch momentalnie ustawi Cię w odpowiedniej pozycji nad nartami. I co najlepsze przydaje się w śmigu.
- girlandy (garlands) - wejście na krawędź i przejście w ślad ślizgowy. Pozowli Ci opanować inicjacę skrętu ze stóp (niektórzy twierdzą, że z kolan - to nieistotne), obecnie skręcasz dupą i barkiem.
- kijek w ręce wewnętrznej i w momencie odciążenia przekładasz do drugiej ręki ZA PLECAMI. Ćwiczenie to wymusi ruch bioder do przodu i pozwoli wyrobić nawyk doganiania narty.
- spadający liść (falling leaf) - wyćwiczysz balans przód tył, nauczysz się stać na nartach w sposób zrównoważony (ani nie będziesz z tyłu, ani nie będziesz wisiał na językach). Jak opanujesz to zacznij ćwiczyc obroty o 360 stopni.
- dużo jeździj bez kijków z rękami na biodrach - dłonie na biodrach dają projekcję tego gdzie Twoje biodra znajdują się w skręcie - pomoże wyeliminować hip dump.
- phantom turn (na YT dopisz skiing) - podobny do Javelina ale wewnętrzna nie jest nad dziobem zewnętrznej tylko równolegle i w powietrzu połozna na krawędź - pozwoli Ci wyrobić nawyk krawędziowania wewnętrznej, która pociąga za sobą zewnętrzna  - im bardziej zakrawędziujesz wewnętrzną tym większe kąty osiągniesz.
 
W jeździe swobodnej skupiaj się na krawędziowaniu jak o procesie nie jak o pozycji. Dla ułatwienia możesz odliczać coś a'la rytm w tańcu. Wbijasz na krawędź przed linią spadku stoku i liczysz raz-dwa-trzy, z każdą cyfrą zbliżając kolana do stoku. Przejście i w drugą stronę. Uwaga - sugeruję nie robić tego dopóki nie uporządkujesz nogi wewnętrznej, inaczej gleba jest wielce prawdopodobna.
 
Jak już opanujesz wewnętrzną, wyeliminujesz aframe i hipdump, zaczniesz krawędziować obydwie narty w równym stopniu to przyjdzie czas na coraz większe kąty. Aby je osiągnąć musisz mieć kontrbalans (angulacja) - kąt w pasie między dolną częścią ciała a tułowiem. Im barki bardziej w poziomie tym angulacja większa i lepsze kąty możliwe do osiągnięcia.
Ćwiczenia:
- Kijki wleczesz po śniegu za sobą, skupiasz się by kijek trzymany w ręce zewnętrznej danego skrętu nie odrywał się od śniegu.
- Ręka wew w powietrzu na wysokości barku, delikatnie wysunieta do przodu, a zewnętrzną dotykasz buta - na początku możesz okolicy kolana. Ważne by ten ruch był dynamiczny - zewnętrzna coraz coraz coraz niżej - poprawnie wykonując to ćwiczenie będziesz zaskoczony jak odpowiednio zakrawędziowane narty pogłębiają skręt.
- Krakowiaki
 
Na koniec - przyjrzyj się butom. A konkretnie cantingowi. Ubierz buta na sucho i naciśnij delikatnie na język. Kolano ma być naturalnie nad stopą - jeśli but wymusza ruch kolana do środka to canting do poprawy. Robisz to u specjalisty lub sam. Sam możesz jedynie ustawić mankiet śrubami w bucie i dokleić coś od wewnętrznej strony mankietu (ja przykleiłem piankę PU). Profesjonalista założy Ci liftery i zeszlifuje co trzeba. Odpowiednio ustawiając buta zauważysz momentalny progress i łatwość w wykonywaniu pewnych ewolucji.
 
Zakładając, że spędzasz na stoku circa 30 dni w roku to powyższy materiał starczy Ci na kilka sezonów. Co ważne, nie zrażaj się. Powyższe ćwiczenia wykonuję od około 2 sezonów (>70dni). Dopiero w połowie obecnego zauważyłem, że pewne klocki zaczynają się układać. Proces jest długi i żmudny bo mamy złe nawyki, musimy nasze mózgi nauczyć nowych ruchów/zachowań. Tutaj nie ma drogi na skróty, tylko świadomy trening.
 
Aaa w sumie najważniejsze. Jeśli będziesz wykonywał te ćwiczenia sam to koniecznie się nagraj. Na 99% dojedziesz do momentu, w którym będziesz miał wrażenie, że jedziesz Javelina jak ten gość z YT. Koniecznie wtedy się nagraj i zweryfikuj - najlepiej na bieżąco co kilka wyjazdów. Możesz zainteresować się dobrym trenerem, ale takim który zechce jeździć z Tobą zadaniówki.
Jeśli znasz ang to daj znać, mam masę materiałów o tym co powyżej i jeszcze lepszych :)
Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cześć,
Szkoda, że bardziej doświadczeni koledzy nie chcieli pomóc, widocznie tak ich zaangażował dobór nart carvingowych :)

 

Mimo, że nie jestem instruktorem postanowiłem Ci odpisać bo jeździsz podobnie jak ja sezon/dwa temu.
Moim zdaniem jesteś na etapie, w którym poważnie powinieneś przyjrzeć się swojej nodze wewnętrznej. Obecnie trochę za bardzo na niej stoisz, wypychasz biodro i bark do przordu, narta wewnętrza jest mniej zakrawędziowana (na filmie tego dokładnie nie widać, ale to pewniak przy takim układzie) - (klasyczny hipdump). W ten sposób próbujesz pogłębić układ dośrodkowy i sterować skrętem - wpychając biodro. Powoduje to zblokowanie sylwetki, kończysz skręt z kolanem nogi zewnętrznej pod wewnętrzną (aframe).

Na filmie wygląda na to, że za bardzo naciskasz zewnętrzną, odpychasz ją do siebie usztywniając całe ciało i powodując zatrzymanie krawędziowania. Oczywiście masz jeździć na zewnętrznej, ale ma to być jazda w balansie bez zbędnych prób dociążania zewnętrznej (ang. extension). Pomyśl o nartach jak o dwóch nożach, którymi chcesz ciąć śnieg a nie wgniatać je w podłoże. Kiedyś dojdziesz do etapu, w którym będziesz sobie kopał w zewnętrzną na wyjściu ze skrętu żeby dodać dynamiki. Obecnie skup się na krawędziowaniu - im większy kąt tym narta bardziej wygięta. A wygięta narta jak wiesz = dynamika.

 

Ćwiczenia:

Wszystkie znajdziesz na YT.

- skręt oszczepowy (phantom turn) - jeździj tego dużo, bardzo dużo! Najlepsze ćwiczenie jakie było dane mi jeździć. Ustawi Ci biodro, wprowadzi na krawędź, wyćwiczy równowagę, pozwoli odciążyć wew. Początkowo możesz mieć problemy z całkowitym podniesieniem wewnętrznej, możesz zacząć od delikatnego podnoszenia samej piętki wew. narty - taki ruch momentalnie ustawi Cię w odpowiedniej pozycji nad nartami. I co najlepsze przydaje się w śmigu.

- girlandy (garlands) - wejście na krawędź i przejście w ślad ślizgowy. Pozowli Ci opanować inicjacę skrętu ze stóp (niektórzy twierdzą, że z kolan - to nieistotne), obecnie skręcasz dupą i barkiem.

- kijek w ręce wewnętrznej i w momencie odciążenia przekładasz do drugiej ręki ZA PLECAMI. Ćwiczenie to wymusi ruch bioder do przodu i pozwoli wyrobić nawyk doganiania narty.

- spadający liść (falling leaf) - wyćwiczysz balans przód tył, nauczysz się stać na nartach w sposób zrównoważony (ani nie będziesz z tyłu, ani nie będziesz wisiał na językach). Jak opanujesz to zacznij ćwiczyc obroty o 360 stopni.

- dużo jeździj bez kijków z rękami na biodrach - dłonie na biodrach dają projekcję tego gdzie Twoje biodra znajdują się w skręcie - pomoże wyeliminować hip dump.

- phantom turn (na YT dopisz skiing) - podobny do Javelina ale wewnętrzna nie jest nad dziobem zewnętrznej tylko równolegle i w powietrzu połozna na krawędź - pozwoli Ci wyrobić nawyk krawędziowania wewnętrznej, która pociąga za sobą zewnętrzna  - im bardziej zakrawędziujesz wewnętrzną tym większe kąty osiągniesz.

 

W jeździe swobodnej skupiaj się na krawędziowaniu jak o procesie nie jak o pozycji. Dla ułatwienia możesz odliczać coś a'la rytm w tańcu. Wbijasz na krawędź przed linią spadku stoku i liczysz raz-dwa-trzy, z każdą cyfrą zbliżając kolana do stoku. Przejście i w drugą stronę. Uwaga - sugeruję nie robić tego dopóki nie uporządkujesz nogi wewnętrznej, inaczej gleba jest wielce prawdopodobna.

 

Jak już opanujesz wewnętrzną, wyeliminujesz aframe i hipdump, zaczniesz krawędziować obydwie narty w równym stopniu to przyjdzie czas na coraz większe kąty. Aby je osiągnąć musisz mieć kontrbalans (angulacja) - kąt w pasie między dolną częścią ciała a tułowiem. Im barki bardziej w poziomie tym angulacja większa i lepsze kąty możliwe do osiągnięcia.

Ćwiczenia:

- Kijki wleczesz po śniegu za sobą, skupiasz się by kijek trzymany w ręce zewnętrznej danego skrętu nie odrywał się od śniegu.
- Ręka wew w powietrzu na wysokości barku, delikatnie wysunieta do przodu, a zewnętrzną dotykasz buta - na początku możesz okolicy kolana. Ważne by ten ruch był dynamiczny - zewnętrzna coraz coraz coraz niżej - poprawnie wykonując to ćwiczenie będziesz zaskoczony jak odpowiednio zakrawędziowane narty pogłębiają skręt.
- Krakowiaki

 

Na koniec - przyjrzyj się butom. A konkretnie cantingowi. Ubierz buta na sucho i naciśnij delikatnie na język. Kolano ma być naturalnie nad stopą - jeśli but wymusza ruch kolana do środka to canting do poprawy. Robisz to u specjalisty lub sam. Sam możesz jedynie ustawić mankiet śrubami w bucie i dokleić coś od wewnętrznej strony mankietu (ja przykleiłem piankę PU). Profesjonalista założy Ci liftery i zeszlifuje co trzeba. Odpowiednio ustawiając buta zauważysz momentalny progress i łatwość w wykonywaniu pewnych ewolucji.

 

Zakładając, że spędzasz na stoku circa 30 dni w roku to powyższy materiał starczy Ci na kilka sezonów. Co ważne, nie zrażaj się. Powyższe ćwiczenia wykonuję od około 2 sezonów (>70dni). Dopiero w połowie obecnego zauważyłem, że pewne klocki zaczynają się układać. Proces jest długi i żmudny bo mamy złe nawyki, musimy nasze mózgi nauczyć nowych ruchów/zachowań. Tutaj nie ma drogi na skróty, tylko świadomy trening.

 

Aaa w sumie najważniejsze. Jeśli będziesz wykonywał te ćwiczenia sam to koniecznie się nagraj. Na 99% dojedziesz do momentu, w którym będziesz miał wrażenie, że jedziesz Javelina jak ten gość z YT. Koniecznie wtedy się nagraj i zweryfikuj - najlepiej na bieżąco co kilka wyjazdów. Możesz zainteresować się dobrym trenerem, ale takim który zechce jeździć z Tobą zadaniówki.

Jeśli znasz ang to daj znać, mam masę materiałów o tym co powyżej i jeszcze lepszych :)

Pozdr

 

Witam

 

Bardzo dobry materiał.  Rozszerzając go nieco wyjdzie podręcznik dla ambitnych.

 

Weźmy pod uwagę taki  skręt  "oszczepniczy"(tak lubię go określać).  Ćwiczyłem owszem. Ale  stok był łatwy, śnieg nie zryty.  Nudne, ale kształcące. Za bardzo bolą nogi, ponieważ pozycja jest mimo wszystko wymuszona.  Jakąś minimalna biegłość na tym stoczku jednak uzyskałem. Ale pozostały trudniejsze  miejsca. Śnieg nierówny jednak bardzo utrudnia tą ewolucję.  Stromizna też nie sprzyja. Narciarze z lewej i z prawej  zakłócają jego idealny przebieg.  Szacowałem, że wyraźniejsze postępy w tym elemencie muszę poświęcić cały sezon. Cirka 20-30 dni.

 

Przekładanie kijków za plecami tez mi wychodziło na równym i płaskim terenie. Na odsypach nawet nie próbowałem. A należało tu ćwiczyć, by był jakiś efekt. I to znowu przez cały sezon.

 

I tak było ze wszystkim. Po łebkach.  Z butami podobnie. Cóż prostszego, gdy trzeba  wychylić kolanka bliżej dziobów. Włożyć coś z tyłu buta i sprawa załatwiona. Większe zakrawędziowanie, to należy podregulować canting, mimo że się ma nogi proste.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak będę! :)
Ps.
Yyyyy a czyż dobór odpowiednich nart nie jest dość istotnym elementem w szkoleniu?

Hej, nie znam się na doborze sprzętu. Zawsze myślałem inaczej, ale obecność na forum pokazała, że jednak nie umiałbym doradzić takiej osobie jak Ty. Inaczej, coś bym doradził ale mógłbym skrzywdzić.

Nie mam (już) tego problemu z doborem sprzętu dla siebie (choć cały czas poznaje nowe zakątki, np. dobór butów RD, nart AM itp.).

 

A odpowiadając na Twoje pytanie; IMHO sprzęt jest ważny na każdym etapie nauki, ale w zależności od etapu na decyzję powinny rzutować różne/odmienne czynniki. I tak, początkujący narciarz nie powinien zaprzątać sobie głowy różnicą +/- 3mm pod butem, a bardzo dobry amator lub zawodnik np. zwróci uwagę na rozkład flexu. Takie moje zdanie.

 

Dzięki wszystkim za pozytywne reakcje na wcześniejszy wpis! Szczerze? Nie spodziewałem się.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobietę można albo kochać albo rozumieć :).

 

Pierwszy człon tej alternatywy wykluczającej jest dobrym wyborem  :) .

 

Qrde .... czegoś nie łapię ...........

 

Wytłumacz proszę, co oznacza termin : ALTERNATYWA WYKLUCZAJĄCA.

 

Pro principia, coś takiego nie istnieje / znaczy nie ma prawa istnieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sstar , dzięki!  :angry:

 

W rozumieniu języka potocznego (którym tu na forum głównie operujemy), alternatywa to wybór pomiędzy 2 możliwościami.

 

W rozumieniu Twojego przytoczonego przykładu, alternatywa forumowiczów / moja - alternatywą nie jest.

 

ERGO - WNIOSEK:

zarówno Ty jak i Figozmakiem  prawdopodobnie jesteście pracownikami naukowymi uczelni wyższych, być może ze specjalnością nieodległą logice / matematyce formalnej.

 

Co Wy oboje  na to (bo strzelam :)) ?????

 

EDIT: literówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrde .... czegoś nie łapię ...........

 

Wytłumacz proszę, co oznacza termin : ALTERNATYWA WYKLUCZAJĄCA.

 

Pro principia, coś takiego nie istnieje / znaczy nie ma prawa istnieć. 

 

Istnieje :). Jest wyrażeniem technicznym należącym do klasycznego rachunku zdań (logika matematyczna).

 

Kolega Sstar zapodał ślad, aczkolwiek w tym śladzie jedynie wpis z tabelkami (27.2009, godz. 16.12) jest precyzyjny :).

 

W języku "mówionym" słowem oznaczającym alternatywę wykluczającą jest "albo".

Natomiast słowem oznaczającym alternatywę tout court jest "lub".

 

W języku prawniczym takie rozróżnienia mają znaczenie wagi ciężkiej.

Np. słynne "lub czasopisma" :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ERGO - WNIOSEK:

zarówno Ty jak i Figozmakiem  prawdopodobnie jesteście pracownikami naukowymi uczelni wyższych, być może ze specjalnością nieodległą logice / matematyce formalnej.

 

Co Wy oboje  na to (bo strzelam :)) ?????

 

 

Co do mnie - jestem wiejskim, nieokrzesanym dzikusem spod Wieliczki   ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie - jestem wiejskim, nieokrzesanym dzikusem spod Wieliczki   ;) .

i niech tak pozostanie .

 

Na uczelnie się nie pchaj - są doktorzy nauk na najwyższych państwowych urzędach i nie dają rady / albo dają np  twarzy , więc serdecznie radzę ... pozostań dzikusem 

:P  ;)  B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie - jestem wiejskim, nieokrzesanym dzikusem spod Wieliczki ;) .


Ja pochodzę ze Skierniewic, choć pomieszkuję w Lodzi, mieście Lodzi. Dokładnie to mój ojciec z Żelaznej. No prawie, bo za Żelazną jest Wola i to Wola Wysoka. Lubię wiązać się z tym właśnie miejscem. Moja niezwykle mądra oraz niesłychanie wrażliwa Pani twierdzi, że nieokrzesany dzikus spod Wieliczki to przy mnie szczyt kultury, elokwencji, że o inteligencji nie wspomnę. Co do alternatyw, to pouczył mnie wujek... Google - zawsze lubię dowiedzieć się czegoś nowego, nigdy nie zakładam, że mój mikroświat wyczerpuje wszystkie możliwości i zawiera wszystkie odpowiedzi, uff...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że powinniście wyciągnąć jakieś wzory matematyczne do udowodnienia powyższego twierdzenia :D

 

Nie trzeba wyprowadzać wzorów :), bo chodzi tu o rzeczy w rodzaju akjsomatów - przyjmowanych na mocy ich niewzruszonej oczywistości  :).

 

Pewnie, można zakwestionować aksjomaty, ale cóż zostanie?

"Chuj, dupa i kamieni kupa" - cytując klasyka polskiej szkoły politycznej  ;) :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pochodzę ze Skierniewic, choć pomieszkuję w Lodzi, mieście Lodzi. Dokładnie to mój ojciec z Żelaznej. No prawie, bo za Żelazną jest Wola i to Wola Wysoka. Lubię wiązać się z tym właśnie miejscem.

 

Fajnie się czyta takie lokalne, genealogiczne rozkminy :).

Kiedyś zajrzę tam na rowerze, tzn. do Woli Wysokiej  :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...