pawelw Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 https://youtu.be/n4Cjy4slkDo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkaW Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 https://youtu.be/n4Cjy4slkDo kto z forumistów startuje? wprowadźcie mnie, numery były od 1? Tyle ludzi sie zapisało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 kto z forumistów startuje? wprowadźcie mnie, numery były od 1? Tyle ludzi sie zapisało? Tak jest ponad 290 startujacych, Mega impreza dla każdego kto dobrze jeździ, kapitalna atmosfera. Teraz będą jechać kategorie pro, "amatorskie" już są na dole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... martin TDM Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Na pewno startuje [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Na pewno startuje [email protected] Dobry czas Zbyszka 2:30 ok, miejsce 100 ogólnie natenczas, numer 250 pojechał właśnie, m6. Super. Kibicowalem Michałowi Makowskiemu miejsce 10 czy 11 ok 2 min. Tuż za zawodowcami. No i z winnego światka rednacz Tomek Prange-barczyński się wciągnął po testach z Kurdzielem, czas 3 min, wyścig ukończony. W dobrych zawodach wystartował. Brawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajkaW Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 gdzie była meta? w Kuźnicach? Nie mogę znaleźć trasy przejazdu....a może jest nagranie z kamerki całej trasy?znalazłam metę. Na samym dole Goryczkowej, poniżej dolnej stacji krzesła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 gdzie była meta? w Kuźnicach? Nie mogę znaleźć trasy przejazdu....a może jest nagranie z kamerki całej trasy? znalazłam metę. Na samym dole Goryczkowej, poniżej dolnej stacji krzesła na tzw polanie pod Polakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Dobry czas Zbyszka 2:30 ok, miejsce 100 ogólnie natenczas, numer 250 pojechał właśnie, m6. Super. Kibicowalem Michałowi Makowskiemu miejsce 10 czy 11 ok 2 min. Tuż za zawodowcami. No i z winnego światka rednacz Tomek Prange-barczyński się wciągnął po testach z Kurdzielem, czas 3 min, wyścig ukończony. W dobrych zawodach wystartował. Brawo. Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Fakt. Taki Kuba Wyporekhttps://www.fis-ski....574&type=result zaczął bardzo dynamicznie, agresywnie atakował pierwsze bramki i szybko wypadł na dziurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Nie rozumiem narzekania na dziury. Te zawody to taka oczywista formuła i wszyscy o tym wiedzą. Jak jest ponad 300-stu startujących w Polsce pod koniec marca to nikt nie spodziewa się "betonu" cały czas. Fantastycznie, że udział wzięła nasza, aktualnie, najlepsza zawodniczka i do niej każdy mógł odnieść swój wynik. Osobiście żałuję, że moje "plany treningowe" nie pokryły się z tą fantastyczną imprezą To gruby żart. Poważnie to szkoda, że nie mogłem wziąć udziału w tym roku. Wyniki wynikami ale to wyjątkowe zawody. Nikt nie oczekuje "odwróconej trzydziestki" po pierwszym przejeździe Oczywiście jest rywalizacja ale przede wszystkim znakomita zabawa. Spotkanie z przyjaciółmi i znajomymi. W kuluarach. Każdy liczy na "dzień konia" Coś o tym wiem No Limit Kasprowy był już wcześniej zawodami kompletnymi. W tym roku wprowadzono relację "na żywo" w internecie i wyniki on line. To kosmos. Nie wyobrażam sobie jak mogą się te zawody rozwinąć. Pewnie jednak organizatorzy nas zaskoczą. Gratuluję przyjaciołom znakomitego wyniku. Innym znajomym .......wzięcia udziału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Nie no chodzi o handicap. Panie pro numer 40 faceci pro numer 240, stąd nieco zafalszowane wyniki. Facetami srogo miotało na górze, ciepło było. Ale racja, że o fun chodzi i spotkanie. Michał Makowski w AMPach tylko raz pojechał w tym roku, a na no limit się pojawił i 10 miejsce w takich warunkach, kategoria m6 po m pro, szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 harpia - oczywiście normalne jest że po 300 startujących są dziury, oraz to że tak było i tak będzie. Każdy startując wie na co się pisze , na taką formułę zawodów. To są stoki naturalne i jest marzec. Rewelacja że dalej można taką imprezę organizować niejako święto sezonu i czas na spotkania. Zawody są tutaj tylko pewnym pretekstem do spotkania w grupie. Cała formuła imprezy jest kapitalna. Odnośnie relacji online imo warto wprowadzić podgląd na dół trasy przy mecie i np. telebim na dole tak jak było to na racing weekendzie na jaworzynie MPA . Studio prowadzone przez Panie - rewelacja, można było by to ciągnąć do końca relacji w przyszłym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Panie a Ty w tym roku nie startowałeś? A ta transmisja na YT mega! Czym jest przelicznik? Jak to liczą, rekompensata za daleki bib? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Przelicznik jest wiekowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lski Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo czasu i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Wspomniany wyżej Kuba Wyporek uderzył tak,że myśleliśmy,że już nie wstanie.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Dzięki Zbyszku za ten wpis. Podziwiam Cię bardzo i gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo no limit kasprowy na żywo × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 kto z forumistów startuje? wprowadźcie mnie, numery były od 1? Tyle ludzi sie zapisało? Tak jest ponad 290 startujacych, Mega impreza dla każdego kto dobrze jeździ, kapitalna atmosfera. Teraz będą jechać kategorie pro, "amatorskie" już są na dole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... martin TDM Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Na pewno startuje [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Na pewno startuje [email protected] Dobry czas Zbyszka 2:30 ok, miejsce 100 ogólnie natenczas, numer 250 pojechał właśnie, m6. Super. Kibicowalem Michałowi Makowskiemu miejsce 10 czy 11 ok 2 min. Tuż za zawodowcami. No i z winnego światka rednacz Tomek Prange-barczyński się wciągnął po testach z Kurdzielem, czas 3 min, wyścig ukończony. W dobrych zawodach wystartował. Brawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajkaW Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 gdzie była meta? w Kuźnicach? Nie mogę znaleźć trasy przejazdu....a może jest nagranie z kamerki całej trasy?znalazłam metę. Na samym dole Goryczkowej, poniżej dolnej stacji krzesła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 gdzie była meta? w Kuźnicach? Nie mogę znaleźć trasy przejazdu....a może jest nagranie z kamerki całej trasy? znalazłam metę. Na samym dole Goryczkowej, poniżej dolnej stacji krzesła na tzw polanie pod Polakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Dobry czas Zbyszka 2:30 ok, miejsce 100 ogólnie natenczas, numer 250 pojechał właśnie, m6. Super. Kibicowalem Michałowi Makowskiemu miejsce 10 czy 11 ok 2 min. Tuż za zawodowcami. No i z winnego światka rednacz Tomek Prange-barczyński się wciągnął po testach z Kurdzielem, czas 3 min, wyścig ukończony. W dobrych zawodach wystartował. Brawo. Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Fakt. Taki Kuba Wyporekhttps://www.fis-ski....574&type=result zaczął bardzo dynamicznie, agresywnie atakował pierwsze bramki i szybko wypadł na dziurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Nie rozumiem narzekania na dziury. Te zawody to taka oczywista formuła i wszyscy o tym wiedzą. Jak jest ponad 300-stu startujących w Polsce pod koniec marca to nikt nie spodziewa się "betonu" cały czas. Fantastycznie, że udział wzięła nasza, aktualnie, najlepsza zawodniczka i do niej każdy mógł odnieść swój wynik. Osobiście żałuję, że moje "plany treningowe" nie pokryły się z tą fantastyczną imprezą To gruby żart. Poważnie to szkoda, że nie mogłem wziąć udziału w tym roku. Wyniki wynikami ale to wyjątkowe zawody. Nikt nie oczekuje "odwróconej trzydziestki" po pierwszym przejeździe Oczywiście jest rywalizacja ale przede wszystkim znakomita zabawa. Spotkanie z przyjaciółmi i znajomymi. W kuluarach. Każdy liczy na "dzień konia" Coś o tym wiem No Limit Kasprowy był już wcześniej zawodami kompletnymi. W tym roku wprowadzono relację "na żywo" w internecie i wyniki on line. To kosmos. Nie wyobrażam sobie jak mogą się te zawody rozwinąć. Pewnie jednak organizatorzy nas zaskoczą. Gratuluję przyjaciołom znakomitego wyniku. Innym znajomym .......wzięcia udziału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Nie no chodzi o handicap. Panie pro numer 40 faceci pro numer 240, stąd nieco zafalszowane wyniki. Facetami srogo miotało na górze, ciepło było. Ale racja, że o fun chodzi i spotkanie. Michał Makowski w AMPach tylko raz pojechał w tym roku, a na no limit się pojawił i 10 miejsce w takich warunkach, kategoria m6 po m pro, szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 harpia - oczywiście normalne jest że po 300 startujących są dziury, oraz to że tak było i tak będzie. Każdy startując wie na co się pisze , na taką formułę zawodów. To są stoki naturalne i jest marzec. Rewelacja że dalej można taką imprezę organizować niejako święto sezonu i czas na spotkania. Zawody są tutaj tylko pewnym pretekstem do spotkania w grupie. Cała formuła imprezy jest kapitalna. Odnośnie relacji online imo warto wprowadzić podgląd na dół trasy przy mecie i np. telebim na dole tak jak było to na racing weekendzie na jaworzynie MPA . Studio prowadzone przez Panie - rewelacja, można było by to ciągnąć do końca relacji w przyszłym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Panie a Ty w tym roku nie startowałeś? A ta transmisja na YT mega! Czym jest przelicznik? Jak to liczą, rekompensata za daleki bib? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Przelicznik jest wiekowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lski Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo czasu i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Wspomniany wyżej Kuba Wyporek uderzył tak,że myśleliśmy,że już nie wstanie.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Dzięki Zbyszku za ten wpis. Podziwiam Cię bardzo i gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo no limit kasprowy na żywo × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
martin TDM Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Na pewno startuje [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Na pewno startuje [email protected] Dobry czas Zbyszka 2:30 ok, miejsce 100 ogólnie natenczas, numer 250 pojechał właśnie, m6. Super. Kibicowalem Michałowi Makowskiemu miejsce 10 czy 11 ok 2 min. Tuż za zawodowcami. No i z winnego światka rednacz Tomek Prange-barczyński się wciągnął po testach z Kurdzielem, czas 3 min, wyścig ukończony. W dobrych zawodach wystartował. Brawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkaW Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 gdzie była meta? w Kuźnicach? Nie mogę znaleźć trasy przejazdu....a może jest nagranie z kamerki całej trasy?znalazłam metę. Na samym dole Goryczkowej, poniżej dolnej stacji krzesła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 gdzie była meta? w Kuźnicach? Nie mogę znaleźć trasy przejazdu....a może jest nagranie z kamerki całej trasy? znalazłam metę. Na samym dole Goryczkowej, poniżej dolnej stacji krzesła na tzw polanie pod Polakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Dobry czas Zbyszka 2:30 ok, miejsce 100 ogólnie natenczas, numer 250 pojechał właśnie, m6. Super. Kibicowalem Michałowi Makowskiemu miejsce 10 czy 11 ok 2 min. Tuż za zawodowcami. No i z winnego światka rednacz Tomek Prange-barczyński się wciągnął po testach z Kurdzielem, czas 3 min, wyścig ukończony. W dobrych zawodach wystartował. Brawo. Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Fakt. Taki Kuba Wyporekhttps://www.fis-ski....574&type=result zaczął bardzo dynamicznie, agresywnie atakował pierwsze bramki i szybko wypadł na dziurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Nie rozumiem narzekania na dziury. Te zawody to taka oczywista formuła i wszyscy o tym wiedzą. Jak jest ponad 300-stu startujących w Polsce pod koniec marca to nikt nie spodziewa się "betonu" cały czas. Fantastycznie, że udział wzięła nasza, aktualnie, najlepsza zawodniczka i do niej każdy mógł odnieść swój wynik. Osobiście żałuję, że moje "plany treningowe" nie pokryły się z tą fantastyczną imprezą To gruby żart. Poważnie to szkoda, że nie mogłem wziąć udziału w tym roku. Wyniki wynikami ale to wyjątkowe zawody. Nikt nie oczekuje "odwróconej trzydziestki" po pierwszym przejeździe Oczywiście jest rywalizacja ale przede wszystkim znakomita zabawa. Spotkanie z przyjaciółmi i znajomymi. W kuluarach. Każdy liczy na "dzień konia" Coś o tym wiem No Limit Kasprowy był już wcześniej zawodami kompletnymi. W tym roku wprowadzono relację "na żywo" w internecie i wyniki on line. To kosmos. Nie wyobrażam sobie jak mogą się te zawody rozwinąć. Pewnie jednak organizatorzy nas zaskoczą. Gratuluję przyjaciołom znakomitego wyniku. Innym znajomym .......wzięcia udziału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Nie no chodzi o handicap. Panie pro numer 40 faceci pro numer 240, stąd nieco zafalszowane wyniki. Facetami srogo miotało na górze, ciepło było. Ale racja, że o fun chodzi i spotkanie. Michał Makowski w AMPach tylko raz pojechał w tym roku, a na no limit się pojawił i 10 miejsce w takich warunkach, kategoria m6 po m pro, szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 harpia - oczywiście normalne jest że po 300 startujących są dziury, oraz to że tak było i tak będzie. Każdy startując wie na co się pisze , na taką formułę zawodów. To są stoki naturalne i jest marzec. Rewelacja że dalej można taką imprezę organizować niejako święto sezonu i czas na spotkania. Zawody są tutaj tylko pewnym pretekstem do spotkania w grupie. Cała formuła imprezy jest kapitalna. Odnośnie relacji online imo warto wprowadzić podgląd na dół trasy przy mecie i np. telebim na dole tak jak było to na racing weekendzie na jaworzynie MPA . Studio prowadzone przez Panie - rewelacja, można było by to ciągnąć do końca relacji w przyszłym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Panie a Ty w tym roku nie startowałeś? A ta transmisja na YT mega! Czym jest przelicznik? Jak to liczą, rekompensata za daleki bib? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Przelicznik jest wiekowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lski Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo czasu i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Wspomniany wyżej Kuba Wyporek uderzył tak,że myśleliśmy,że już nie wstanie.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Dzięki Zbyszku za ten wpis. Podziwiam Cię bardzo i gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo no limit kasprowy na żywo × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
pawelw Napisano 23 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Dobry czas Zbyszka 2:30 ok, miejsce 100 ogólnie natenczas, numer 250 pojechał właśnie, m6. Super. Kibicowalem Michałowi Makowskiemu miejsce 10 czy 11 ok 2 min. Tuż za zawodowcami. No i z winnego światka rednacz Tomek Prange-barczyński się wciągnął po testach z Kurdzielem, czas 3 min, wyścig ukończony. W dobrych zawodach wystartował. Brawo. Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Fakt. Taki Kuba Wyporekhttps://www.fis-ski....574&type=result zaczął bardzo dynamicznie, agresywnie atakował pierwsze bramki i szybko wypadł na dziurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Nie rozumiem narzekania na dziury. Te zawody to taka oczywista formuła i wszyscy o tym wiedzą. Jak jest ponad 300-stu startujących w Polsce pod koniec marca to nikt nie spodziewa się "betonu" cały czas. Fantastycznie, że udział wzięła nasza, aktualnie, najlepsza zawodniczka i do niej każdy mógł odnieść swój wynik. Osobiście żałuję, że moje "plany treningowe" nie pokryły się z tą fantastyczną imprezą To gruby żart. Poważnie to szkoda, że nie mogłem wziąć udziału w tym roku. Wyniki wynikami ale to wyjątkowe zawody. Nikt nie oczekuje "odwróconej trzydziestki" po pierwszym przejeździe Oczywiście jest rywalizacja ale przede wszystkim znakomita zabawa. Spotkanie z przyjaciółmi i znajomymi. W kuluarach. Każdy liczy na "dzień konia" Coś o tym wiem No Limit Kasprowy był już wcześniej zawodami kompletnymi. W tym roku wprowadzono relację "na żywo" w internecie i wyniki on line. To kosmos. Nie wyobrażam sobie jak mogą się te zawody rozwinąć. Pewnie jednak organizatorzy nas zaskoczą. Gratuluję przyjaciołom znakomitego wyniku. Innym znajomym .......wzięcia udziału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Nie no chodzi o handicap. Panie pro numer 40 faceci pro numer 240, stąd nieco zafalszowane wyniki. Facetami srogo miotało na górze, ciepło było. Ale racja, że o fun chodzi i spotkanie. Michał Makowski w AMPach tylko raz pojechał w tym roku, a na no limit się pojawił i 10 miejsce w takich warunkach, kategoria m6 po m pro, szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... pawelw Napisano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 harpia - oczywiście normalne jest że po 300 startujących są dziury, oraz to że tak było i tak będzie. Każdy startując wie na co się pisze , na taką formułę zawodów. To są stoki naturalne i jest marzec. Rewelacja że dalej można taką imprezę organizować niejako święto sezonu i czas na spotkania. Zawody są tutaj tylko pewnym pretekstem do spotkania w grupie. Cała formuła imprezy jest kapitalna. Odnośnie relacji online imo warto wprowadzić podgląd na dół trasy przy mecie i np. telebim na dole tak jak było to na racing weekendzie na jaworzynie MPA . Studio prowadzone przez Panie - rewelacja, można było by to ciągnąć do końca relacji w przyszłym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Panie a Ty w tym roku nie startowałeś? A ta transmisja na YT mega! Czym jest przelicznik? Jak to liczą, rekompensata za daleki bib? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Przelicznik jest wiekowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lski Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo czasu i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Wspomniany wyżej Kuba Wyporek uderzył tak,że myśleliśmy,że już nie wstanie.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Dzięki Zbyszku za ten wpis. Podziwiam Cię bardzo i gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo no limit kasprowy na żywo
star Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Tylko ci co mieli numery 190 i wyżej mieli kosmiczne dziury, szczególnie na górze, nie dało się jechać w dobrej linni Fakt. Taki Kuba Wyporekhttps://www.fis-ski....574&type=result zaczął bardzo dynamicznie, agresywnie atakował pierwsze bramki i szybko wypadł na dziurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 23 Marca 2019 Udostępnij Napisano 23 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Nie rozumiem narzekania na dziury. Te zawody to taka oczywista formuła i wszyscy o tym wiedzą. Jak jest ponad 300-stu startujących w Polsce pod koniec marca to nikt nie spodziewa się "betonu" cały czas. Fantastycznie, że udział wzięła nasza, aktualnie, najlepsza zawodniczka i do niej każdy mógł odnieść swój wynik. Osobiście żałuję, że moje "plany treningowe" nie pokryły się z tą fantastyczną imprezą To gruby żart. Poważnie to szkoda, że nie mogłem wziąć udziału w tym roku. Wyniki wynikami ale to wyjątkowe zawody. Nikt nie oczekuje "odwróconej trzydziestki" po pierwszym przejeździe Oczywiście jest rywalizacja ale przede wszystkim znakomita zabawa. Spotkanie z przyjaciółmi i znajomymi. W kuluarach. Każdy liczy na "dzień konia" Coś o tym wiem No Limit Kasprowy był już wcześniej zawodami kompletnymi. W tym roku wprowadzono relację "na żywo" w internecie i wyniki on line. To kosmos. Nie wyobrażam sobie jak mogą się te zawody rozwinąć. Pewnie jednak organizatorzy nas zaskoczą. Gratuluję przyjaciołom znakomitego wyniku. Innym znajomym .......wzięcia udziału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Nie no chodzi o handicap. Panie pro numer 40 faceci pro numer 240, stąd nieco zafalszowane wyniki. Facetami srogo miotało na górze, ciepło było. Ale racja, że o fun chodzi i spotkanie. Michał Makowski w AMPach tylko raz pojechał w tym roku, a na no limit się pojawił i 10 miejsce w takich warunkach, kategoria m6 po m pro, szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelw Napisano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 harpia - oczywiście normalne jest że po 300 startujących są dziury, oraz to że tak było i tak będzie. Każdy startując wie na co się pisze , na taką formułę zawodów. To są stoki naturalne i jest marzec. Rewelacja że dalej można taką imprezę organizować niejako święto sezonu i czas na spotkania. Zawody są tutaj tylko pewnym pretekstem do spotkania w grupie. Cała formuła imprezy jest kapitalna. Odnośnie relacji online imo warto wprowadzić podgląd na dół trasy przy mecie i np. telebim na dole tak jak było to na racing weekendzie na jaworzynie MPA . Studio prowadzone przez Panie - rewelacja, można było by to ciągnąć do końca relacji w przyszłym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Z forum widziałem tylko Zbycha. Jak zwykle na podium. Panie a Ty w tym roku nie startowałeś? A ta transmisja na YT mega! Czym jest przelicznik? Jak to liczą, rekompensata za daleki bib? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Przelicznik jest wiekowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lski Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo czasu i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Wspomniany wyżej Kuba Wyporek uderzył tak,że myśleliśmy,że już nie wstanie.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Dzięki Zbyszku za ten wpis. Podziwiam Cię bardzo i gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo no limit kasprowy na żywo
Harpia Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Przelicznik jest wiekowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Aha... Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo czasu i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Wspomniany wyżej Kuba Wyporek uderzył tak,że myśleliśmy,że już nie wstanie.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Dzięki Zbyszku za ten wpis. Podziwiam Cię bardzo i gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
FerraEnzo Napisano 24 Marca 2019 Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Wywołany do tablicy odpowiadam:rzeczywiście byłem,bo beze mnie nie odbyłoby się wiele imprez. Tegoroczny Nolimit był ekscytujący nie tylko dla zawodników,ale też widzów. Organizatorzy potrafia rozdymać oprawę imprezy w postępie geometrycznym,był TVN ze śliczną pogodynką Dorotką Gardias, studio zawodów prowadziła Dagmara Krzyżyńska z dziennikarką polityczną Dominiką Wielowiejską,były Mercedesy i karnety sezonowe na nagrody ,catering,koncert,bezpłatna toaleta na Kasprowym dla zawodników,Maryna i Agnieszka Gąsienica jako najszybsze i wiele innych atrakcji. Pogoda dopisała,nienaganna lampa cały dzień.Stroma góra Kotła Goryczkowego była pokryta lodową skorupą po nocy a slalom ustawiono tam mocno podkręcony.Zanim nabrało się szybkości,trzeba było wejść na krawędź,co spowodowało,że z pierwszych grup sporo zawodników już od pierwszej bramki podróżowało na plecach w linii spadku.Mój rywal równoległy też tak jechał od początku niebezpiecznie blisko mnie,czym mnie zdeprymował.Wszystko rozgrywało się na pierwszych trzech bramkach,jeśli ktoś dojechał do czwartej,miał duże szanse na skończenie. Ja niestety stawiając na ukończenie wybrałem na ściance technikę "krowa na lodzie",więc straciłem tam sporo i nie dało się już nadrobić niżej,choć z przejazdu reszty giganta jestem zadowolony. A potem wyjechaliśmy obserwować następne grupy,składające się z asów i było to niezapomniane widowisko.Lodowa skorupa połamała się w formie fantazyjnych dziur i młodzi zaczęli opuszczać trasę w sposób zupełnie inny niż na początku,spektakularny,z powietrznymi ewolucjami,choć dalej wszystko dokonywało się na pierwszych trzech bramkach.Jeden z młodych przejechał bardzo szybko ,choć z akrobacjami pierwsze bramki i gdy już odzyskał równowagę,zjechał w bok do nas.Pytamy,czemu nie jedzie dalej,a on "wystraszyłem się"...Nie widziałem tego jeszcze na żadnych zawodach. Kto miał wygrać,to przeważnie wygrał i dostał,na co zasłużył.Roczne talony dostali przeważnie pracownicy PKL,jak Wojtek Gajewski i Marek Smetana ,co konferansjer Marcin B. uzasadnił tym,że taka jest polityka,by je dostali ci,którzy muszą dojeżdżać do pracy a nie do fanaberii. Kto miał wygrać, wygrał jednak,choć z ok. 300 zawodników jedna czwarta wypadła. Dzięki Zbyszku za ten wpis. Podziwiam Cię bardzo i gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
techset Napisano 25 Marca 2019 Udostępnij Napisano 25 Marca 2019 Poniżej kilka fotek. Też udało się wystartować i dojechać do mety. Ja byłem typowym turystą, celem był dojazd do mety i to się udało, natomiast rano trasa była bardzo zmrożona i spory fart, że jechałem koło 13 Świetna organizacja, pogoda też dopisała. Górę przejechałem bardzo asekuracyjnje i boczkiem, ale sporo osób tam wcześniej wypadło. To moje pierwsze zawody, ale jeśli tylko się uda, to w przyszłym sezonie chciałbym gdzieś postartować, bo adrenalina była niesamowita. Na mecie z drugim zawodnikiem zameldowaliśmy się w przeciągu jednej sekundy Najbardziej obawiałem się, jak to będzie kondycyjnie ale jednak narty i siłka coś tam dają i z tym był luzik, gorzej z techniką Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi