JG77 Napisano 17 Marca 2019 Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 Przyznam ,że z tego typu nartami nie miałem nigdy do czynienia ale..dla żony , tak po cichu być może dla siebie kupiłem "jej" te Progresory i pech ,że na pierwszej próbie oczywiście przeze mnie wyrwałem ślizg przy krawędzi tak gdzieś pod samym butem .No cóż przykro ale to się zdarza, ocena serwisu ;wklejka.Zaprzyjaźniony dobry serwis w trakcie roboty zadzwonił po mnie żeby mi coś pokazać,zlecieli się wszyscy z tego serwisu i nie mogli uwierzyć bo jak mówili pierwszy raz mieli z czymś takim do czynienia z tego rodzaju nartami ,zachodzili w głowę jak to możliwe że Fischer solidna firma której narty serwisują od wielu lat może sobie na takie rzeczy pozwalać.Już opisuję o co chodzi ,w miejscu odejścia ślizgu pojawiła się pod butem zaznaczam ...pianka ,no po prostu,zaczęli dłubać i dłubać w koło i w głąb i ciągle pianka się wyłuskiwała ,nie było żadnego oporu w głąb narty,płyty lub tp.gdyby tak jeszcze z milimetr to przeszliby na wylot.Z kolei Fischer chwali się super technologiami Sanwich Sidewall czyli drewniany rdzeń,a także włókno węglowe ciekawe gdzie, bo co jak co ale pod butem to już powinno być.Brak zastosowanej jakielkowiek płyty oporowej dla ślizgu któty jest położony bezpośrednio na piankę może skutkować potencjalnie jego uginaniem się w miejscu np.najechania na kamień i tendencją do wyrywania krawędzi ale to już moja filozofia.Ogólnie jestem zawiedziony i widać z tego ,że dążenie producentów do obniżania wagi nart ma odzwierciedlenie w jakości.Dodam jeszcze wielkość wyrwy około 2x2cm. a wgłąb tak z 3mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 17 Marca 2019 Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 W sezonie 2018 narty zostały wyposażone w nowe zdobycze technologiczne Fischer'a Air Tec oraz Razor Shape. Air Tec to najnowsza konstrukcja rdzenia narty wywodząca się z narciarstwa biegowego. Frezowana struktura rdzenia sprawia, że jest on 25% lżejszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JG77 Napisano 17 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 No tak się chwalą w rzeczywistości dokopałem się do technologii gdzie ten cały Razor Shape to dykta o strukturze plastra miodu ale dłubiąc była tylko pianka ,pianka i pianka ,ja chromolę takie wynalazki z solidnością to niewiele ma wspólnego,może na 2 lata wystarczy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 17 Marca 2019 Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 Przyznam ,że z tego typu nartami nie miałem nigdy do czynienia ale..dla żony , tak po cichu być może dla siebie kupiłem "jej" te Progresory i pech ,że na pierwszej próbie oczywiście przeze mnie wyrwałem ślizg przy krawędzi tak gdzieś pod samym butem .No cóż przykro ale to się zdarza, ocena serwisu ;wklejka.Zaprzyjaźniony dobry serwis w trakcie roboty zadzwonił po mnie żeby mi coś pokazać,zlecieli się wszyscy z tego serwisu i nie mogli uwierzyć bo jak mówili pierwszy raz mieli z czymś takim do czynienia z tego rodzaju nartami ,zachodzili w głowę jak to możliwe że Fischer solidna firma której narty serwisują od wielu lat może sobie na takie rzeczy pozwalać.Już opisuję o co chodzi ,w miejscu odejścia ślizgu pojawiła się pod butem zaznaczam ...pianka ,no po prostu,zaczęli dłubać i dłubać w koło i w głąb i ciągle pianka się wyłuskiwała ,nie było żadnego oporu w głąb narty,płyty lub tp.gdyby tak jeszcze z milimetr to przeszliby na wylot.Z kolei Fischer chwali się super technologiami Sanwich Sidewall czyli drewniany rdzeń,a także włókno węglowe ciekawe gdzie, bo co jak co ale pod butem to już powinno być.Brak zastosowanej jakielkowiek płyty oporowej dla ślizgu któty jest położony bezpośrednio na piankę może skutkować potencjalnie jego uginaniem się w miejscu np.najechania na kamień i tendencją do wyrywania krawędzi ale to już moja filozofia.Ogólnie jestem zawiedziony i widać z tego ,że dążenie producentów do obniżania wagi nart ma odzwierciedlenie w jakości.Dodam jeszcze wielkość wyrwy około 2x2cm. a wgłąb tak z 3mm. Cześć Współczuję wydatków i zawodu związanego z zakupem natomiast...Ameryki nie odkryłeś jak to się mówi a wręcz potwierdziłeś oczywistość. Zazwyczaj wystarczy nartę obejrzeć i już sporo wiadomo natomiast jak się ją weźmie do ręki zazwyczaj wiadomo wszystko. Idiotyczne dążenie do tego żeby narta była lżejsza nie jest zresztą pomysłem firm produkujących narty a tzw. klienta, który, w swej tępocie nie zauważa, że narta leży na ziemi a on na niej stoi i waga, w wypadku narty zjazdowej (nie mówiąc, że jest ona zawsze funkcją solidnej konstrukcji) jest zaletą narty a nie wadą. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... paszczak72 Napisano 17 Marca 2019 Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 Cześć Współczuję wydatków i zawodu związanego z zakupem natomiast...Ameryki nie odkryłeś jak to się mówi a wręcz potwierdziłeś oczywistość. Zazwyczaj wystarczy nartę obejrzeć i już sporo wiadomo natomiast jak się ją weźmie do ręki zazwyczaj wiadomo wszystko. Idiotyczne dążenie do tego żeby narta była lżejsza nie jest zresztą pomysłem firm produkujących narty a tzw. klienta, który, w swej tępocie nie zauważa, że narta leży na ziemi a on na niej stoi i waga, w wypadku narty zjazdowej (nie mówiąc, że jest ona zawsze funkcją solidnej konstrukcji) jest zaletą narty a nie wadą. Pozdrowienia Święta prawda,podpisuję się pod tym obiema rękoma,od iluś tam lat mam narty Dynastara model Kontakt 4X4,jest cholernie ciężka ale jeździ mi się na niej genialnie.Pomimo wagi świetnie spisuje się także w głębszym śniegu. Może trochę inaczej to wygląda w przypadku nart do jazdy Free albo do skitourów ale w przypadku nart na boiska zasada ciężka narta= dobra narta się sprawdza. Jeździłem także na innych ciężkich nartach ( wszystkie z górnych półek) i nigdy się na nich nie zawiodlem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
paszczak72 Napisano 17 Marca 2019 Udostępnij Napisano 17 Marca 2019 Cześć Współczuję wydatków i zawodu związanego z zakupem natomiast...Ameryki nie odkryłeś jak to się mówi a wręcz potwierdziłeś oczywistość. Zazwyczaj wystarczy nartę obejrzeć i już sporo wiadomo natomiast jak się ją weźmie do ręki zazwyczaj wiadomo wszystko. Idiotyczne dążenie do tego żeby narta była lżejsza nie jest zresztą pomysłem firm produkujących narty a tzw. klienta, który, w swej tępocie nie zauważa, że narta leży na ziemi a on na niej stoi i waga, w wypadku narty zjazdowej (nie mówiąc, że jest ona zawsze funkcją solidnej konstrukcji) jest zaletą narty a nie wadą. Pozdrowienia Święta prawda,podpisuję się pod tym obiema rękoma,od iluś tam lat mam narty Dynastara model Kontakt 4X4,jest cholernie ciężka ale jeździ mi się na niej genialnie.Pomimo wagi świetnie spisuje się także w głębszym śniegu. Może trochę inaczej to wygląda w przypadku nart do jazdy Free albo do skitourów ale w przypadku nart na boiska zasada ciężka narta= dobra narta się sprawdza. Jeździłem także na innych ciężkich nartach ( wszystkie z górnych półek) i nigdy się na nich nie zawiodlem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi