Diakon Napisano 5 Marca 2019 Udostępnij Napisano 5 Marca 2019 Nieco inna sytuacja, ale w temacie: Kiedyś w Czorstyn SKI na krzesło władowała się grupka młodzieży - bez nart, turystycznie. Narobili sporo zamieszania, bo widać, że nie znali tematu, a chcieli koniecznie jechać razem, więc wszystkich poblokowali. Wsiedli i... nie zamknęli zabezpieczenia. Początkowo ich ochrzciliśmy mianem skończonych idiotów, ale potem doszliśmy do wniosku, że oni po prostu nie wiedzą, że to zabezpieczenie tam jest. Strach było na nich patrzyć, bo, jak to młodzież, mocno się wiercili, podskakiwali, chłopcy się popisywali przed dziewczynami - tylko czekać na tragedię. W końcu krzesło dojechało do tego miejsca, gdzie jest zagłębienie w ziemi i robi się naprawdę bardzo wysoko i było widać, że klimat udzielił się także im. Spoważnieli, zaczęli się nerwowo spoglądać w dół, chwytać mocniej krzesła. Najbardziej niepokojący był fakt, że jeden z chłopców dla bezpieczeństwa złapał się rurki, która tak naprawdę była właśnie elementem zabezpieczenia, a więc była ruchoma, o czym nie wiedział. Na szczęście nikomu nic się nie stało, przejechali "etap wysoki", po czym odkryli istnienie zabezpieczenia, więc je zamknęli, z tym że... było to już bezpośrednio przed stacją górną, w miejscu, gdzie wszyscy przeważnie podnoszą blokadę, więc tym samym zatrzymali na chwilę wyciąg, bo nie umieli zejść :-D Nic no, życie - pierwszy raz jest zawsze trudny ;-)Trudne bylo wysiadanie z siodelka na Nosalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.