Skocz do zawartości

Prognoza Pogody


Marcin33

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 1,6tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przed nami epizody zimowy w poniedziałek i wtorek. Tak epizody zimowy. Później jeśli prognozy moje ze stycznia będą się sprawdzać totalna susza. Co korona wirus nie zabije dobije pogoda. Będziemy wypaleni do gołej ziemi. Deszczu nie widać i w czerwcu i do jesieni. Mokrego okresu brak w prognozach. Ja już muszę podlewać drzewka trawnik i jarzyny. Idzie katastrofa. Prąd latem będzie jak złoto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Widać opady deszczu w PL na horyzoncie, czy dalej będzie sucho?

Jeśli chodzi o opady które mogą złagodzić suszę to ich osobiscie nie widzę do końca sierpnia. Jeśli chodzi o opady które przynajmniej będą podtrzymywać stan obecny to tak. W tym tygodniu sporo burz. Burzę jak burze. Widzę dopiero powrót okresu mokrego od listopada. Pisałem o tym w styczniu. Żeby wyrównać obecny deficyt wody potrzeba od 3 do 4 miesięcy umiarkowanych codziennych opadów. Mam nadzieję że faktycznie od listopada wejdziemy w okres wilgotny. Czy to może się przerodzić w powódz 2021 obecnie nie wiem. Jednak statystycznie jest duże prawdopodobieństwo że tak może być. Więcej będzie widać pod koniec tego roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Ciekawi mnie to czy na przełomie maja i czerwca odwiedzi nas niż genueński. Trzeba obserwować to w najblizszych rozdaniach modeli. Niestety obecnie jest duża szansa na nawet powódź jeśli obecne rozdania modeli się sprawdzą. Czy to będzie zlewnia Wisły czy Odry też jeszcze nie wiadomo. Na tą chwilę wygląda na zlewnie Wisły.. Oby jednak się coś zmieniło w modelach. Mamy dobry tydzień na to więc trzeba obserwować. Akurat opady rzędu 200 mm w ciągu doby nie są nam potrzebne. Z dobrych wiadomości jeszcze w pierwszej dekadzie czerwca powinien się pojawić pierwszy upał niestety zakończony bardzo gwałtownym burzami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie to czy na przełomie maja i czerwca odwiedzi nas niż genueński. Trzeba obserwować to w najblizszych rozdaniach modeli. Niestety obecnie jest duża szansa na nawet powódź jeśli obecne rozdania modeli się sprawdzą. Czy to będzie zlewnia Wisły czy Odry też jeszcze nie wiadomo. Na tą chwilę wygląda na zlewnie Wisły.. Oby jednak się coś zmieniło w modelach. Mamy dobry tydzień na to więc trzeba obserwować. Akurat opady rzędu 200 mm w ciągu doby nie są nam potrzebne.Z dobrych wiadomości jeszcze w pierwszej dekadzie czerwca powinien się pojawić pierwszy upał niestety zakończony bardzo gwałtownym burzami.

Albo będzie lało albo będzie susza :)

Przed nami epizody zimowy w poniedziałek i wtorek. Tak epizody zimowy. Później jeśli prognozy moje ze stycznia będą się sprawdzać totalna susza. Co korona wirus nie zabije dobije pogoda. Będziemy wypaleni do gołej ziemi. Deszczu nie widać i w czerwcu i do jesieni. Mokrego okresu brak w prognozach. Ja już muszę podlewać drzewka trawnik i jarzyny. Idzie katastrofa. Prąd latem będzie jak złoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo będzie lało albo będzie susza :)

Taki deszcz w niczym nie pomoże. Paradosk. Może lać i będzie susza. Wszystko splynie. Musi padać długo i umiarkowanie wtedy susza pomału będzie odchodzic w zapomnienie. Jesteś inteligentny chyba Tobie takich oczywistości nie trzeba tłumaczyć chodź po poście wyżej zaczynam w to wątpić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prognozowanie długoterminowe pogody jest jak wróżenie z fusów. Meteorolodzy, którzy mają kilka lat studiów potrafią się pomylić przy prognozowaniu pogody na następny dzień :). Bawi mnie, jak ktoś z niezachwianą pewnością siebie wie jaką pogodę będziemy mieli za kilka miesięcy :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, zaraz Ci nasz pierwszy meteorolog Rzeczpospolitej wytlumaczy ze to sie wcale nie wyklucza,

zapewne zupełnym przypadkiem, to akurat w tym kolega M ma rację. ;-) Wystarczy grzebnąć w ziemi głębiej niż 10 cm.... A prognozy.... hmmmmmm.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obecnej sytuacji każdy deszcz jest na wagę złota. Ale fakt faktem że ten niż z południa jest trudny do przewidzenia i pewnie skończy się tym że opady zgarnie Ukraina i Białoruś.

Zgadza się. Najlepszą opcją to ta że niż tylko zachaczy o Polskę. Wtedy będą opady które pozwolą chodź 20 cm ziemi się napić. Jeśli jednak wejdzie prosto do Polski to otrzemy się o zeszłoroczny maj gdy byliśmy bardzo blisko powodzi (tak i te opady kompletnie nic nie dały a susza się pogłębiała). O czymś więcej będzie można pisać pod koniec tygodnia. Opady opadami ale ulewy przy ziemi twardej jak beton to kłopoty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele coraz bardziej zgodne i chyba najlepszą opcję narazie pokazują. Między piątkiem a poniedziałkiem na południu do 100 mm wody. Czyli zagrożenia powodzią nie powinno być a i gleba namoknie do tych 30 cm. Do odbudowy wód jeszcze będzie dużo brakować ale przynajmniej suszę to na chwilę zatrzyma na południu. Niestety zachód nam będzie wysychał. Do końca miesiąca dalej zimno. Mamy najzimniejszy maj od 1991 roku. Cóż płacimy za ciepłą zimę zimną wiosną. Tak naprawdę na prawdziwe lato chyba będziemy czekać do lata kalendarzowego. Pomyśleć że rok temu 30 stopni to już była norma a w czerwcu w nocy temperatura nie spadała poniżej 20 stopni. Najważniejsze że u mnie trochę susza glebowa odpuści. Mam zamiar wykopać na swoim polu 3 zbiorniki na wodę i puścić do nich wodę z rowu rynien i placu. W czasie nawalnych opadów będą się napelniac wodą która pomału będzie parowac i wsiakac w glebę. Zobaczymy jak to będzie działać. Rów z drogi gminnej już puściłem do swojej młaki ktora pije wodę jak gąbka. Widać efekty bo naokoło piękny zielony las.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w rowach płynie szambówka, strach byłoby to gdziekolwiek puszczać. Wody w tym tygodniu sporo, to fakt. Przyda się.

Heh.... gdy w pewnej wsi, przy okazji obudowy chodnika, zarurowalismy spory odcinek rowu to mieszkańcy chcieli nas pobić.... dopiero jak wójt postraszył mandatami za nielegalny zrzut ścieków to budowa ruszyła..... ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt. U mnie jeszcze w czasach przed kanalizacją z rowów to zapach szedł w czasie upałów. U mnie jednak domów wyżej brak więc lapana jest woda która płynie z "lasu" a raczej tego co po nim zostało. Wszystko leci w młake która całą wodę magazynuje. Jeszcze 10 lat do tyłu przy pracy w miejscowości Nieledwia wodę do betonu nosiłem z rzeki. Tam to mieli gdzieś ekologie. Raz w wiadrze przeniosłem całe gówno. Czyli mieli z kibla do rzeki bezpośredni spost bo nawet się nie rozpuściło. Zwarte jak prosto z dupy. Obecnie jest kanalizacja. Swoją drogą ile tego gowna musi być w jeziorze żywieckim na dnie. Istne szambo. Tylko że jestem preciwnikiem kanalizacji. Zamiast tych miliardów powinni wydać kase na wybudowanie przydomowych oczyszczalni ścieków. Woda by została. Kanalizacja już kosztowała 2.5 miliarda odwadnia okolice a mogła ta woda zostać w górach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh.... gdy w pewnej wsi, przy okazji obudowy chodnika, zarurowalismy spory odcinek rowu to mieszkańcy chcieli nas pobić.... dopiero jak wójt postraszył mandatami za nielegalny zrzut ścieków to budowa ruszyła..... ;-)

U nas na lewo po prostu podpinali się do tych rur, nawet władze gminy prawdopodobnie o tym wiedzą, a przynajmniej osoby z bezpośredniego nadzoru.

Co do oczyszczalni przydomowych, to sporo zależy od tego jak ludzie do nich podchodzą, bo jeżeli nie jest odpowiednio utrzymywana to jest tak jakby spustem wody z szamba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt. U mnie jeszcze w czasach przed kanalizacją z rowów to zapach szedł w czasie upałów. U mnie jednak domów wyżej brak więc lapana jest woda która płynie z "lasu" a raczej tego co po nim zostało. Wszystko leci w młake która całą wodę magazynuje.

Jeszcze 10 lat do tyłu przy pracy w miejscowości Nieledwia wodę do betonu nosiłem z rzeki. Tam to mieli gdzieś ekologie. Raz w wiadrze przeniosłem całe gówno. Czyli mieli z kibla do rzeki bezpośredni spost bo nawet się nie rozpuściło. Zwarte jak prosto z dupy. Obecnie jest kanalizacja. Swoją drogą ile tego gowna musi być w jeziorze żywieckim na dnie. Istne szambo.

Tylko że jestem preciwnikiem kanalizacji. Zamiast tych miliardów powinni wydać kase na wybudowanie przydomowych oczyszczalni ścieków. Woda by została. Kanalizacja już kosztowała 2.5 miliarda odwadnia okolice a mogła ta woda zostać w górach.

No tak tylko znając życie nad stan szedł by w studzienki burzowe. Nie jestem w temacie tych przydomowych i nie wiem czy jest to obieg zamknięty. Jak tak to ok jak nie no to........ Ja poszedłem na łatwiznę i przyłączyłem się do kanalizacji - to tak trochę egoistycznie - g....mnie obchodzi gdzie moje g....idzie.......

PS jak tam bajpas WG idzie.....Rajcza trzyma kciuki......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki nad stan. Oczyszczalnie kupujesz nad stan. Czyli ja mając 6 osób w domu mam na 8 - 10 oczyszczalnie. Oczywiście trzeba o nią dbać. Bakterie na rok kosztują całe 50 zł. Raz w roku trzeba wywiez osad. Ja wyworze na pole by je nawozic. Wolę to niż tony sztucznego nawozu. Używam w domu tylko środków biodegradowalnych. Na rok wychodzi drożej o około 120 zł od tych zwykłych typu tabletki do kibla czy zmywarki. Ja też mam gdzieś gdzie moje gówno leci ale już wodę którą wydobywam z pod Baraniej Góry nie mam gdzieś. Wolę by została u góry a nie prosto do Cięciny rurą płynęła. Już nie wspomnę że podczas desczow kanalizacja leci prosto do Soły ten nadmiar. To się nazywa wydać miliardy na ekologię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję się że dorzecze Wisły jest zagrożone podtopieniami. Raczej powodzi nie będzie bo musiało by spaść raz więcej deszczu niż obecnie przewidują prognozy. Napewno niebezpiecznie będzie powyżej zbiorników retencyjnych. Te są puste więc całą falę wezbraniowa powinny przyjąć. Jednak cały czas rozmawiamy o niżu z południa więc i zaskoczenia wykluczyć nie można. Jednak rezerwy są duże. Najgorzej będzie od sobotniego wieczoru do niedzieli rano. Wtedy też powstanie fala wezbraniowa. Straż będzie miała co robić gdy nastanie świt w niedzielę. Warto śledzić na bieżąco opady szczególnie jeśli mieszka się powyżej zbiorników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję się że dorzecze Wisły jest zagrożone podtopieniami. Raczej powodzi nie będzie bo musiało by spaść raz więcej deszczu niż obecnie przewidują prognozy. Napewno niebezpiecznie będzie powyżej zbiorników retencyjnych. Te są puste więc całą falę wezbraniowa powinny przyjąć. Jednak cały czas rozmawiamy o niżu z południa więc i zaskoczenia wykluczyć nie można. Jednak rezerwy są duże. Najgorzej będzie od sobotniego wieczoru do niedzieli rano. Wtedy też powstanie fala wezbraniowa. Straż będzie miała co robić gdy nastanie świt w niedzielę. Warto śledzić na bieżąco opady szczególnie jeśli mieszka się powyżej zbiorników.

Marudzisz jak rolnik przy premierze....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnowsze rozdania modeli pokazują przesunięcie opadów od soboty wieczora do niedzieli wieczora tych najbardziej intensywnych. Padać jednak będzie do poniedziałku. Wyliczenia z 12:00 zwiększyły też sumy opadów. W górach i rejonach podgorskich 150 mm deszczu. Zobaczymy co aktualizacje pokażą jutro rano. Dorzecze Wisły oberwie a Odry praktycznie nie. Jedynie śląski odcinek wiecej ale w Raciborzu wszystko zostanie zatrzymane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...