Skocz do zawartości

Prognoza Pogody


Marcin33

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,6tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ścieki, w większości biologiczne, stanowią niecałe 3% przepływającej wody. Jeżeli są biologiczne, to w miarę jak spływają, to rzeka działa jak biologiczna oczyszczalnia. Przed 2012 zawsze płynęły i jakoś rzeka nie "umarła". Więc i teraz jakoś sobie poradzi. I nie pisz bzdur że ktoś to będzie pił.

Cześć

Woda z Wisły zasila warszawskie wodociągi i od wielu lat jest pita prosto z kranu i bardzo smaczna.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Woda z Wisły zasila warszawskie wodociągi i od wielu lat jest pita prosto z kranu i bardzo smaczna.

Pozdrowienia

Ale warszawscy "cwaniacy" łapią ją powyżej zrzutu ścieków:;) O jakości wody decydują urządzenia do jej uzdatniania i w skrajnym przypadku można by skierować gnojówkę na filtry i woda nic nie straciłaby  na swojej jakości. Oczywiście czym będzie bardziej zanieczyszczona, tym jej oczyszczanie będzie bardziej kosztowne. W latach 60 - tych Tamiza była ściekiem a teraz tam pstrągi pływają. W latach siedemdziesiątych w Odrze pływały ryby, które było czuć, jak dobrze pamiętam fenolem, ale pływały:;)  Projektanci oczyszczalni Czajka byli przygotowani na wypadek awarii kolektora, ale że w ciągu krótkiego czasu również i on się uszkodzi? Więc na razie sytuacja wróciła na chwilę do tej z przed 2012 roku. Wtedy trucie rzeki trwało latami a teraz to będzie tylko "chwila". Oby ta chwila była jak najkrótsza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale warszawscy "cwaniacy" łapią ją powyżej zrzutu ścieków: ;) O jakości wody decydują urządzenia do jej uzdatniania i w skrajnym przypadku można by skierować gnojówkę na filtry i woda nic nie straciłaby  na swojej jakości. Oczywiście czym będzie bardziej zanieczyszczona, tym jej oczyszczanie będzie bardziej kosztowne. W latach 60 - tych Tamiza była ściekiem a teraz tam pstrągi pływają. W latach siedemdziesiątych w Odrze pływały ryby, które było czuć, jak dobrze pamiętam fenolem, ale pływały: ;)  Projektanci oczyszczalni Czajka byli przygotowani na wypadek awarii kolektora, ale że w ciągu krótkiego czasu również i on się uszkodzi? Więc na razie sytuacja wróciła na chwilę do tej z przed 2012 roku. Wtedy trucie rzeki trwało latami a teraz to będzie tylko "chwila". Oby ta chwila była jak najkrótsza. 

Cześć

Żeby być dokładnym to ujęcie jest ujęciem poddennym. Woda jest pobierana przy pomocy sieci drenów z osadów piaszczystych pod dnem rzeki z głębokości paru metrów. Sama infiltracja powoduje już wstępne oczyszczenie.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Żeby być dokładnym to ujęcie jest ujęciem poddennym. Woda jest pobierana przy pomocy sieci drenów z osadów piaszczystych pod dnem rzeki z głębokości paru metrów. Sama infiltracja powoduje już wstępne oczyszczenie.

Pozdrowienia

Jak to dobrze zweryfikować medialną papkę. Czemu w TV nikt tak nie przedstawił sytuacji, tylko straszą ludzi? Mowa o Polsacie. Na TVP niestety propaganda i upolitycznienie awarii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, poniżej Warszawy też są ujęcia w innych miastach ... fakt,rzeka działa jak oczyszczalnia ale zawsze ...

No i ludzie w tej brei na kajakach pływają :/

Niestety, czasami awarie się zdarzają. Na zabezpieczenia, tak jak na samochody można wydać dowolnie dużą kasę. A one i tak się przytrafią.

Ale z kajakiem zapraszam na Rurzycę, jedna z najczystszych rzek w Polsce. A na niej zmienność krajobrazu, jest wprost niewiarygodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest w porządku, przecież awaria wciąż trwa. Ale tak jak zjawiska meteorologiczne nie zawsze są przewidywalne, tak awarie czasami się zdarzają. Byle tylko wyciągnęli właściwe wnioski na przyszłość.

 

Oczywiście. Ironizowałem w odpowiedzi na przygłupi komentarz. I to już nie pierwszy raz się taka awaria zdarzyła : (

 

 

Ale z kajakiem zapraszam na Rurzycę, jedna z najczystszych rzek w Polsce. A na niej zmienność krajobrazu, jest wprost niewiarygodna.

 

: ) Znam, okoliczne także ... Dobrzyca, Piława, Płytnica  ....

Rurzyca w zeszłym roku bardzo płytka, w tym chyba jeszcze gorzej. Ale też piękne tereny rowerowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zapytam kogoś z Wawy i niżej. Jak tam obecnie szambo kiedyś Wisła. Prognozy są bardzo kiepskie jeśli chodzi o temperaturę. Gorąco co najmniej do poniedziałku więc może śmierdzieć. Oby tylko ścieków nie było więcej niż wody. Bakteria coli. Jak tu łowić. Zima była ciężka ale lepsza ta zima niż mieszkać na dole i cały ten syf wdychać, pić i wchłaniać. Zaczynam doceniać to że powietrza nie widzę ale widzę że na dole słońce ogląda się przez "chmury".

Mieszkam 100 metrów od niej. Poniżej Warszawy. Płynie jak płynęła. Nie śmierdzi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój post miał za zadanie uświadomić że jest problem. Przecież ja mogę sobie zamiast wybudować przydomową oczyszczalnie puścić wszystko do rzeki i nic się nie stanie. Po co w górach budują kanalizację jak mozna do rzeki niech się martwi przyroda. Moim zamysłem było raczej by każdy z nas popatrzył na to jak coś chorego bo normalność to nabrać wody z Wisły w Krakowie, Wawie, czy Toruniu i ją pić. Normalność to w czasie awarii napewno nie puszczać ścieków do rzeki jak teraz w Wawie czy rok temu w Gdańsku. Woda hmmm to coś czego potrzebujemy by żyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój post miał za zadanie uświadomić że jest problem. Przecież ja mogę sobie zamiast wybudować przydomową oczyszczalnie puścić wszystko do rzeki i nic się nie stanie. Po co w górach budują kanalizację jak mozna do rzeki niech się martwi przyroda.

Moim zamysłem było raczej by każdy z nas popatrzył na to jak coś chorego bo normalność to nabrać wody z Wisły w Krakowie, Wawie, czy Toruniu i ją pić. Normalność to w czasie awarii napewno nie puszczać ścieków do rzeki jak teraz w Wawie czy rok temu w Gdańsku.


Woda hmmm to coś czego potrzebujemy by żyć.

Dobrze że uświadomiłeś problem, ale nie można pisać "prawd z księżyca". Przecież wpuszczenie "kupek" do rzeki nie było rozwiązaniem problemu, tylko koniecznością w danej sytuacji, wynikłej z awarii. To do 2012 roku wpuszczanie kupek do rzeki było oczywistością i to w dużo większym wymiarze niż to się dzieje teraz. Po to Warszawa wydała 3 mld złotych, aby w Wiśle mogły żyć "pstrągi". Warszawa też w tym projekcie wydała kupę kasę na plan B, czyli zapasową rurę - jakby ta podstawowa uległa awarii. Więc teoretycznie nie powinno dojść do awarii. No niestety, coś poszło nie tak, zresztą zgodnie z prawem Murphy'ego że układ zabezpieczający psuje się w pierwszej kolejności i niszczy układ zabezpieczany. Oczywiście, po usunięciu awarii trzeba będzie zadać sobie pytanie, dlaczego zabezpieczenia nie spełniły swojej roli. Może być wadliwy projekt zabezpieczeń a może błąd ludzki, a może jeszcze coś innego. Przecież wydając 3 mld złotych, to jest to w sumie dość skomplikowana maszyneria. Nikt nie wpuszczał syfu do rzeki bo tak chciał, tylko zabezpieczenia pokazały środkowy palec i tyle. Z tym piciem wody z Wisły to tak bardzo się nie rozpędzaj, nawet jakby człowiek nie paskudził wody, to ona sama z siebie na tyle się zanieczyści, że raczej do picia się nie nada, oczywiście w naszym ludzkim znaczeniu. Inaczej jest w Twoich górskich strumieniach. Tam woda wypływa z ziemi, w sumie sterylna i zanim coś się w niej wykluje, to Ty już zdążysz umoczyć w niej dzioba:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...