Skocz do zawartości

Używanie kijków - niemodne czy wciąż aktualne - video francuskie


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Podaję kolejne video. Tego samego autorstwa co poprzednie, niejako jego kontynuacja. Oczywiście, że używanie kijków jest wciąż aktualne. :) Video - żadna rewelacja, ale warto zobaczyć. Zwłaszcza polecam tym uczącym się.

 

Jedno istotne wyjaśnienie. "Wbicie kijka" to po francusku "le plante du baton". Jeśli powiesz to jakiemukolwiek Francuzowi to się mocno uśmiechnie. Dlaczego? Bo kojarzy mu się to z kultową komedia francuską (1979), gdzie element "wbicia kijka" gra istotną rolę. Oryginalny tytuł "Les Bronzes font du ski", w prawie dosłownym tłumaczeniu "Opaleni jadą na narty", a w Polsce film ukazał się pod dowcipnym tytułem "Slalom niespecjalny". Niezły tytuł, pamiętajmy, że w tym czasie dzisiejsza konkurencja "slalom" nazywała się "slalom specjalny" (BTW komu to przeszkadzało :)). Film opowiada o grupie (Les Bronzes) nowobogackich co to wybrali się na narty. Dużo śmiechu i satyry. I dlatego Jeremy gdy opowiada o "wbijaniu kijka" mocno się śmieje.

 

Link z tłumaczeniami: https://youtu.be/y_4kWFwSSuc

 

A oryginał: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie metodyki i praktyki...czy początkujący powinni stosowania kijków uczyć się natychmiast, czy wówczas gdy już jakoś ogarniają się na stoku (nie boją się,czują się dość swobodnie,równoległy skręt już wychodzi i zaczynają szlifować płynność skrętów, odciążenie i pozycję korpusu)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna uwaga, ważne jest żeby kijki nie były zbyt krótkie, wtedy bardziej przeszkadzają zmuszając do nasz zbytniego pochylenia podczas wbicia i rotacji barków a właściwie opuszczenia wewnętrznego barku, szczególnie jest to odczuwalne na stromym, gdzie teren mocno ucieka.

 

Zawodnicy używają zdecydowanie długich kijków :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie metodyki i praktyki...czy początkujący powinni stosowania kijków uczyć się natychmiast, czy wówczas gdy już jakoś ogarniają się na stoku (nie boją się,czują się dość swobodnie,równoległy skręt już wychodzi i zaczynają szlifować płynność skrętów, odciążenie i pozycję korpusu)?

Praktycznie od razu jak zaczynamy jeździć samodzielnie. Pierwsze lekcje z instruktorem są zazwyczaj bez, bo kursant jest na holu etc. Ale później już powinny być. Fajnie też, jakby osoba ucząca się trafiła na instruktora który co nieco powie po co te kije i jak sobie z nimi radzić. Początkującemu mogą się wydawać niepotrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie metodyki i praktyki...czy początkujący powinni stosowania kijków uczyć się natychmiast, czy wówczas gdy już jakoś ogarniają się na stoku (nie boją się,czują się dość swobodnie,równoległy skręt już wychodzi i zaczynają szlifować płynność skrętów, odciążenie i pozycję korpusu)?

Od początku, od podchodzenia, odwracania się, pchania itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie od razu jak zaczynamy jeździć samodzielnie. Pierwsze lekcje z instruktorem są zazwyczaj bez, bo kursant jest na holu etc. Ale później już powinny być. Fajnie też, jakby osoba ucząca się trafiła na instruktora który co nieco powie po co te kije i jak sobie z nimi radzić. Początkującemu mogą się wydawać niepotrzebne.

Cześć

Co to znaczy, że "kursant jest na holu"?? Pierwsze słyszę.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szelki, chodziło mi o to, że w pierwszym zjeździe, lub kilku pierwszych kursant trzyma się kijków instruktora, który jedzie tyłem. Wtedy siłą rzeczy kijków standardowo nie użyje.


Cześć
Co to znaczy, że "kursant jest na holu"?? Pierwsze słyszę.
Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucam jeszcze jeden krótki filmik Jeremy'ego w temacie kijków. Mówi i pokazuje o jeszcze jednej roli kijków. O ich funkcji czułek do rozpoznawania jak daleko jesteśmy od ziemi. W tym celu wleczemy ich końce po śniegu. A kiedyś ktoś mi zwracał uwagę, że wlokę kijki. :)  https://youtu.be/4abew2hgVwI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie metodyki i praktyki...czy początkujący powinni stosowania kijków uczyć się natychmiast, czy wówczas gdy już jakoś ogarniają się na stoku (nie boją się,czują się dość swobodnie,równoległy skręt już wychodzi i zaczynają szlifować płynność skrętów, odciążenie i pozycję korpusu)?

 

Jak jeżdżą bez kijków to potem separacja jest dla nich nieznaną ewolucją cyrkową.

A z kijkami to nawet nie wiedzą, że robią separację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucam jeszcze jeden krótki filmik Jeremy'ego w temacie kijków. Mówi i pokazuje o jeszcze jednej roli kijków. O ich funkcji czułek do rozpoznawania jak daleko jesteśmy od ziemi. W tym celu wleczemy ich końce po śniegu. A kiedyś ktoś mi zwracał uwagę, że wlokę kijki. :)  https://youtu.be/4abew2hgVwI

Nie ogladam przedstawionych filmow.

Przemienne wleczenie kija albo oranie nim(zawsze wewnetrzny) wspomaga skret.

Dziala to na zasadzie wiosla/oporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga którą obrał ten Pan jest mi całkowicie obca. Nie chce mi się wierzyć że tak doświadczony (a może i nie) narciarz opowiada takie pierdoły- to nawet nie pierdoły tylko kłamstwa.

To młody człowiek, ale bardzo doświadczony i wyjeżdżony. Szczerze mówiąc też nie jestem pewien czy mówi poważnie tym razem. Czy to nie jest jakieś wypuszczenie? Posprawdzałem komentarze pod jego oryginalnym video. Niewiele ich, ale nikt nie protestuje. Tylko jeden pyta (chyba ironicznie) czy talerzyki też do czegoś służą?

 

Osobiście wlokę kijki po ziemi i się tym zupełnie nie przejmuję. I nie sądzę by mi to służyło do tego, co opisuje Jeremy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To młody człowiek, ale bardzo doświadczony i wyjeżdżony. Szczerze mówiąc też nie jestem pewien czy mówi poważnie tym razem. Czy to nie jest jakieś wypuszczenie? Posprawdzałem komentarze pod jego oryginalnym video. Niewiele ich, ale nikt nie protestuje. Tylko jeden pyta (chyba ironicznie) czy talerzyki też do czegoś służą?

 

Osobiście wlokę kijki po ziemi i się tym zupełnie nie przejmuję. I nie sądzę by mi to służyło do tego, co opisuje Jeremy. :)

Skoro mówi nie używać to ich nie używaj  - kijki służą do wleczenia, czasami pomagają wstać lub wypiąć - ale to było modne 30-40 lat temu teraz apka w fonie i wi fi i już.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To młody człowiek, ale bardzo doświadczony i wyjeżdżony. Szczerze mówiąc też nie jestem pewien czy mówi poważnie tym razem. Czy to nie jest jakieś wypuszczenie? Posprawdzałem komentarze pod jego oryginalnym video. Niewiele ich, ale nikt nie protestuje. Tylko jeden pyta (chyba ironicznie) czy talerzyki też do czegoś służą?

Osobiście wlokę kijki po ziemi i się tym zupełnie nie przejmuję. I nie sądzę by mi to służyło do tego, co opisuje Jeremy. :)

Popatrzyłem na ten filmik i...to nie jest "wpuszczenie", raczej próba znalezienia sensu dla używania kijków i wyszła teza z czułkami.

Ponieważ teoretykiem może być każdy interesujący się danym zagadnieniem (co nie oznacza automatycznie, że każda teoria będzie sensowna), zatem moja brzmi:

A) Narciarz bez kijków wygląda jak niejaki Adolf bez wąsika czyli mają niebagatelną funkcję estetyczną.
B ) Kijki służą najzwyczajniej do podparcia w różnych sytuacjach.
C) Kijki jako przedłużenie naszych rąk, pełnią rolę balastu i pomagają w utrzymywaniu równowagi.
https://youtu.be/5ULDafZqpsM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...