Spiochu Napisano 8 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Jak tam chcesz.....Nartostrady w Zwardoniu nie ma...jest ośla 800 metrowa trasa którą w godzinach 9-11 masz praktycznie do własnej dyspozycji....Ferie mazowieckie ..klapa. Na śląskie filtr założy Szczyrk i Wisła więc przewiduję klęskę.....sezon instruktorski b. słaby.... Znam ten Twój ośrodek, nawet kiedyś utknąłem autem tuż przed głównym parkingiem. Trasa jest dość wąska i nie aż taka ośla w górnej części. Do normalnej jazdy też bez szału.Za to Duży Rachowiec - rewelacja. Wielka szkoda, że już nie uruchamiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 59 Dodano 5 l Ostatniej odpowiedzi 5 l Top użytkownicy w tym temacie 16 7 3 6 Popularne dni 6 Lut 30 8 Lut 14 5 Lut 6 7 Lut 5 Top użytkownicy w tym temacie Spiochu 16 odpowiedzi Mitek 7 odpowiedzi wojtek pw 3 odpowiedzi star 6 odpowiedzi Popularne dni 6 Lut 2019 30 odpowiedzi 8 Lut 2019 14 odpowiedzi 5 Lut 2019 6 odpowiedzi 7 Lut 2019 5 odpowiedzi Adam ..DUCH Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Ołówki są najlepsze, jak chcesz kogoś skutecznie zniechęcić do nart, lub udowodnić, że techniki kątowe są wstępem do jazdy równoległej, potem tego oduczać. Serdecznie zapraszam na przygraniczne stoki i spojrzenie na czym uczą się Słowackie dzieci ...i popatrz taka Petra się wyłoniła..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Jak tam chcesz.....Nartostrady w Zwardoniu nie ma...jest ośla 800 metrowa trasa którą w godzinach 9-11 masz praktycznie do własnej dyspozycji....Ferie mazowieckie ..klapa. Na śląskie filtr założy Szczyrk i Wisła więc przewiduję klęskę.....sezon instruktorski b. słaby.... Aż tak źle - mam na myśli frekwencję. Wybrałem się w styczniu chyba jaszcze nie było ferii ale już nie było miejsca nawet na parkingu przed wiaduktem. Pojechałem do góry ale na Orawcowej ( co mnie pchnęło aby akurat tamtędy )150 m przed szczytem odcięło trakcję i dobrze że miałem łopatę od Piotrka (Śpiochu) bo bym czekał na wiosnę .Zawróciliśmy - miejsca na parkingach dalej nie było to pojechaliśmy przez Koniaków , Istebną do Wisły i tam przy Hotelu stok pojeździliśmy bez kolejek. Ale mamy w planach Cię odwiedzić - ponieważ sentyment do Zwardonia pozostał .Dojazd pociągiem (piętrowe wagony) i zawsze pełnoooo.... śniegu . Ale to chyba po feriach. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 8 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Aż tak źle - mam na myśli frekwencję. Wybrałem się w styczniu chyba jaszcze nie było ferii ale już nie było miejsca nawet na parkingu przed wiaduktem. Pojechałem do góry ale na Orawcowej ( co mnie pchnęło aby akurat tamtędy )150 m przed szczytem odcięło trakcję i dobrze że miałem łopatę od Piotrka (Śpiochu) bo bym czekał na wiosnę .Zawróciliśmy - miejsca na parkingach dalej nie było to pojechaliśmy przez Koniaków , Istebną do Wisły i tam przy Hotelu stok pojeździliśmy bez kolejek. Ale mamy w planach Cię odwiedzić - ponieważ sentyment do Zwardonia pozostał .Dojazd pociągiem (piętrowe wagony) i zawsze pełnoooo.... śniegu . Ale to chyba po feriach. Pozdr. Ja byłem kilka lat temu jak był mega opad mokrego. Na ekspresówce, niektórzy łańcuchy zakładali a ja się przebijałem o 7 rano z Istebnej. Dojechałem za wiadukt a potem już się zakopałem i pod sam wyciąg nie dało rady. Pół godziny później przejechali ratrakiem i ubili podjazd. Tak to jest jak się przyjeżdża przed otwarciem. Powrót też był ciekawy bo na ekspresówkę wjeżdżałem wjazdem pod prąd. Na tym w dobrą stronę, było chyba z pół metra śniegu. Potem na trasie do Istebnej, jeszcze wyprzedzanie na ślepo staczającego się busa. ... Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Łopata rewelacja . Badziewne 4x4 się poddało a poważnie to błąd kierowcy bo nie założył łańcuchów a prosili przy wjeździe . W niedzielę nigdzie ...Ewa pracuje a ja mam WTK tak więc odpada.Najbliższy wyjazd (zależy od pogody) 13-tego a potem niedziela 17-ty potem już Słowacja ... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj: https://www.skionlin...lf-60,2805.html Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę. W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Długość nart na początek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Adam ..DUCH Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Ołówki są najlepsze, jak chcesz kogoś skutecznie zniechęcić do nart, lub udowodnić, że techniki kątowe są wstępem do jazdy równoległej, potem tego oduczać. Serdecznie zapraszam na przygraniczne stoki i spojrzenie na czym uczą się Słowackie dzieci ...i popatrz taka Petra się wyłoniła..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Jak tam chcesz.....Nartostrady w Zwardoniu nie ma...jest ośla 800 metrowa trasa którą w godzinach 9-11 masz praktycznie do własnej dyspozycji....Ferie mazowieckie ..klapa. Na śląskie filtr założy Szczyrk i Wisła więc przewiduję klęskę.....sezon instruktorski b. słaby.... Aż tak źle - mam na myśli frekwencję. Wybrałem się w styczniu chyba jaszcze nie było ferii ale już nie było miejsca nawet na parkingu przed wiaduktem. Pojechałem do góry ale na Orawcowej ( co mnie pchnęło aby akurat tamtędy )150 m przed szczytem odcięło trakcję i dobrze że miałem łopatę od Piotrka (Śpiochu) bo bym czekał na wiosnę .Zawróciliśmy - miejsca na parkingach dalej nie było to pojechaliśmy przez Koniaków , Istebną do Wisły i tam przy Hotelu stok pojeździliśmy bez kolejek. Ale mamy w planach Cię odwiedzić - ponieważ sentyment do Zwardonia pozostał .Dojazd pociągiem (piętrowe wagony) i zawsze pełnoooo.... śniegu . Ale to chyba po feriach. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 8 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Aż tak źle - mam na myśli frekwencję. Wybrałem się w styczniu chyba jaszcze nie było ferii ale już nie było miejsca nawet na parkingu przed wiaduktem. Pojechałem do góry ale na Orawcowej ( co mnie pchnęło aby akurat tamtędy )150 m przed szczytem odcięło trakcję i dobrze że miałem łopatę od Piotrka (Śpiochu) bo bym czekał na wiosnę .Zawróciliśmy - miejsca na parkingach dalej nie było to pojechaliśmy przez Koniaków , Istebną do Wisły i tam przy Hotelu stok pojeździliśmy bez kolejek. Ale mamy w planach Cię odwiedzić - ponieważ sentyment do Zwardonia pozostał .Dojazd pociągiem (piętrowe wagony) i zawsze pełnoooo.... śniegu . Ale to chyba po feriach. Pozdr. Ja byłem kilka lat temu jak był mega opad mokrego. Na ekspresówce, niektórzy łańcuchy zakładali a ja się przebijałem o 7 rano z Istebnej. Dojechałem za wiadukt a potem już się zakopałem i pod sam wyciąg nie dało rady. Pół godziny później przejechali ratrakiem i ubili podjazd. Tak to jest jak się przyjeżdża przed otwarciem. Powrót też był ciekawy bo na ekspresówkę wjeżdżałem wjazdem pod prąd. Na tym w dobrą stronę, było chyba z pół metra śniegu. Potem na trasie do Istebnej, jeszcze wyprzedzanie na ślepo staczającego się busa. ... Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Łopata rewelacja . Badziewne 4x4 się poddało a poważnie to błąd kierowcy bo nie założył łańcuchów a prosili przy wjeździe . W niedzielę nigdzie ...Ewa pracuje a ja mam WTK tak więc odpada.Najbliższy wyjazd (zależy od pogody) 13-tego a potem niedziela 17-ty potem już Słowacja ... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj: https://www.skionlin...lf-60,2805.html Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę. W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Długość nart na początek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Jak tam chcesz.....Nartostrady w Zwardoniu nie ma...jest ośla 800 metrowa trasa którą w godzinach 9-11 masz praktycznie do własnej dyspozycji....Ferie mazowieckie ..klapa. Na śląskie filtr założy Szczyrk i Wisła więc przewiduję klęskę.....sezon instruktorski b. słaby.... Aż tak źle - mam na myśli frekwencję. Wybrałem się w styczniu chyba jaszcze nie było ferii ale już nie było miejsca nawet na parkingu przed wiaduktem. Pojechałem do góry ale na Orawcowej ( co mnie pchnęło aby akurat tamtędy )150 m przed szczytem odcięło trakcję i dobrze że miałem łopatę od Piotrka (Śpiochu) bo bym czekał na wiosnę .Zawróciliśmy - miejsca na parkingach dalej nie było to pojechaliśmy przez Koniaków , Istebną do Wisły i tam przy Hotelu stok pojeździliśmy bez kolejek. Ale mamy w planach Cię odwiedzić - ponieważ sentyment do Zwardonia pozostał .Dojazd pociągiem (piętrowe wagony) i zawsze pełnoooo.... śniegu . Ale to chyba po feriach. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 8 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Aż tak źle - mam na myśli frekwencję. Wybrałem się w styczniu chyba jaszcze nie było ferii ale już nie było miejsca nawet na parkingu przed wiaduktem. Pojechałem do góry ale na Orawcowej ( co mnie pchnęło aby akurat tamtędy )150 m przed szczytem odcięło trakcję i dobrze że miałem łopatę od Piotrka (Śpiochu) bo bym czekał na wiosnę .Zawróciliśmy - miejsca na parkingach dalej nie było to pojechaliśmy przez Koniaków , Istebną do Wisły i tam przy Hotelu stok pojeździliśmy bez kolejek. Ale mamy w planach Cię odwiedzić - ponieważ sentyment do Zwardonia pozostał .Dojazd pociągiem (piętrowe wagony) i zawsze pełnoooo.... śniegu . Ale to chyba po feriach. Pozdr. Ja byłem kilka lat temu jak był mega opad mokrego. Na ekspresówce, niektórzy łańcuchy zakładali a ja się przebijałem o 7 rano z Istebnej. Dojechałem za wiadukt a potem już się zakopałem i pod sam wyciąg nie dało rady. Pół godziny później przejechali ratrakiem i ubili podjazd. Tak to jest jak się przyjeżdża przed otwarciem. Powrót też był ciekawy bo na ekspresówkę wjeżdżałem wjazdem pod prąd. Na tym w dobrą stronę, było chyba z pół metra śniegu. Potem na trasie do Istebnej, jeszcze wyprzedzanie na ślepo staczającego się busa. ... Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Łopata rewelacja . Badziewne 4x4 się poddało a poważnie to błąd kierowcy bo nie założył łańcuchów a prosili przy wjeździe . W niedzielę nigdzie ...Ewa pracuje a ja mam WTK tak więc odpada.Najbliższy wyjazd (zależy od pogody) 13-tego a potem niedziela 17-ty potem już Słowacja ... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj: https://www.skionlin...lf-60,2805.html Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę. W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Długość nart na początek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Spiochu Napisano 8 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Aż tak źle - mam na myśli frekwencję. Wybrałem się w styczniu chyba jaszcze nie było ferii ale już nie było miejsca nawet na parkingu przed wiaduktem. Pojechałem do góry ale na Orawcowej ( co mnie pchnęło aby akurat tamtędy )150 m przed szczytem odcięło trakcję i dobrze że miałem łopatę od Piotrka (Śpiochu) bo bym czekał na wiosnę .Zawróciliśmy - miejsca na parkingach dalej nie było to pojechaliśmy przez Koniaków , Istebną do Wisły i tam przy Hotelu stok pojeździliśmy bez kolejek. Ale mamy w planach Cię odwiedzić - ponieważ sentyment do Zwardonia pozostał .Dojazd pociągiem (piętrowe wagony) i zawsze pełnoooo.... śniegu . Ale to chyba po feriach. Pozdr. Ja byłem kilka lat temu jak był mega opad mokrego. Na ekspresówce, niektórzy łańcuchy zakładali a ja się przebijałem o 7 rano z Istebnej. Dojechałem za wiadukt a potem już się zakopałem i pod sam wyciąg nie dało rady. Pół godziny później przejechali ratrakiem i ubili podjazd. Tak to jest jak się przyjeżdża przed otwarciem. Powrót też był ciekawy bo na ekspresówkę wjeżdżałem wjazdem pod prąd. Na tym w dobrą stronę, było chyba z pół metra śniegu. Potem na trasie do Istebnej, jeszcze wyprzedzanie na ślepo staczającego się busa. ... Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Łopata rewelacja . Badziewne 4x4 się poddało a poważnie to błąd kierowcy bo nie założył łańcuchów a prosili przy wjeździe . W niedzielę nigdzie ...Ewa pracuje a ja mam WTK tak więc odpada.Najbliższy wyjazd (zależy od pogody) 13-tego a potem niedziela 17-ty potem już Słowacja ... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj: https://www.skionlin...lf-60,2805.html Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę. W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Długość nart na początek
Torres 1 Napisano 8 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 Dobrze, że się łopata przydała A mnie niewiele brakowało a byłaby potrzebna pod blokiem. Niezłą zimę mamy w tym roku. Jedziecie gdzieś w Niedzielę? Łopata rewelacja . Badziewne 4x4 się poddało a poważnie to błąd kierowcy bo nie założył łańcuchów a prosili przy wjeździe . W niedzielę nigdzie ...Ewa pracuje a ja mam WTK tak więc odpada.Najbliższy wyjazd (zależy od pogody) 13-tego a potem niedziela 17-ty potem już Słowacja ... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj: https://www.skionlin...lf-60,2805.html Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę. W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór NART Długość nart na początek
Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Ostatecznie wybraliśmy narty w długości 154cm do tego jakieś gówniane buty 2 klamrowe (innych nie było) ale przynajmniej rozmiar na styk. Narty chyba były w sam raz. Udało się pojeździć 4x po ok.3h. Z uwagi na strach, nauka szła opornie i dalej jest to bardzo wolna jazda głównie pługiem. Nie było natomiast żadnych problemów na orczyku. Robiliśmy nawet ćwiczenia typu podnoszenie narty czy próba zepchnięcia drugiej osoby z orczyka. Po dwóch dniach na ski gruniky wybraliśmy się w górne partie Pilska. Pierwszy zjazd z Mizowej na Szczawiny, we mgle, był nieco dramatyczny ale później szło już lepiej. Ostatecznie koleżanka potrafi zjechać każdą trasą na Pilsku (z wyjątkiem czarnej 7-ki), również samodzielnie, bez mojej obecności. Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Lezeliscie? O mgle pytam. Buty też mam takie. Obok Pan miał flex 140 ja 70 i 1,5 numeru za duże:-) Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj: https://www.skionlin...lf-60,2805.html Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę. W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
star Napisano 17 Lutego 2019 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo. W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca. Twoje buty nie mają 3 klamer? Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2019 Mają. Pytanie zrozumiałeś dobrze. A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj: https://www.skionlin...lf-60,2805.html Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę. W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi