Skocz do zawartości

Samochodowe manewry poślizgowe na śniegu


Joanna Sm

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A to moje wypociny na bialym, Audi A6 C6 3.0TDI 225ps quattro w automacie:

 

https://www.youtube....h?v=pyzdoJaW1A0

 

https://www.youtube....QfsfXfxRU&t=16s

Przyjedź w okolice Krynicy, pojeździmy tak ale po zakrętach. Wyprzedzaniem na pasach nie imponujesz...sorry ale trzeba katechizować ;) Nie rzucam bluzgami bo każdy z nas łamie przepisy, ale chyba nie tędy droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale działa tak samo, po prostu Subaru podaje cały czas jakieś ciśnienie na pompę i sprzęgło jest częściowo załączone, a Haldex nie co umożliwia oszczędności przy napędzie jednej osi. Oba są dołączane tak naprawdę tylko w Subaru częściowo cały czas. Nie mówię tu oczywiście o Subaru STi który ma prawdziwe 3 dyferencjały z prawdziwymi szperami. Poszczególne wersje Haldexów różnią się sterowaniem tego załączania: pierwsza miała na jednym wale krzywkę, na drugim pompę hydrauliczną i względny ruch tych wałków dawał ciśnienie załączające sprzęgło. Potem dokładali pompy elektryczne, inne hydrauliczne, kupę elektroniki i cuda na kiju ale to wciąż to samo aż do wersji V. Nawet to jakoś jeździ. Tańsze w wykonaniu od dyferencjału a już szczególnie, że funkcja szpery jest tu zaimplementowana "by design" z dobrodziejstwem inwentarza.

Nie tylko STI ma szperę. Sprzęgło wielopłytkowe jest stosowane w Subaru tylko w modelach z automatem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz drugi nie znajduje u Ciebie dokladnej informacji - natomiast mam nadzieje, ze wyjasnisz, co to jest Levorg? czyli , jak myslalem, ludzie piszacy o "Haldex'ie" w sumie nie wiedza, o czym pisza…….. BTW: czy nie mielismy doradzic Joannie jak sie nauczyc jazdy w poslizgu??? BTW #2: nie weim w jakich warunkach jezdza tu wypowiadajacy sie, zle bez poslizgow, czasami niezamierzonych, zimy przejezdzic sie nie da (mam na mysle zime ze sniegiem)

Levorg to model Subaru. Ładne średniej wielkości kombi. Prowadzi się świetnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiednika Levorga w US nie ma.. Tak jak niestety w Europie nie ma Ascenta. Rynek US dla Subaru jest mocno różny od pozostałych. Zresztą Impreza / Legacy / OBK są robione w Stanach i są inne niż na pozostałe rynki. Sprowadziłem sobie OBK MY 2017 w ubiegłym roku i 90 % blach jest inne. W chwili obecnej są trzy rodzaje napędu stosowane w Subaru. W manualach (nadal w każdym) sprzęgło wiskotyczne + mechanizm różnicowy W skrzyniach automatycznych typu EAT - jest centralny planetarny układ różnicowy W CVT jest sprzęgło wielopłytkowe.. Nawet jednak rozwiązanie z CVT jest nieporównywalnie do Haldexa choćby ze względu na stałe spięcie obu osi i kierowca nie zostanie zaskoczony w poslizgu nagłym dopięciem osi :-) Jeździłem na płycie poślizgowej nowym Haldexem (Volvo) i różnica jest wyczuwalna. Oczywiście Haldex jest i tak lepszy niż 2WD :-D Fajne napędy ma również Alfa - modele Q4 z Toresenem no i Audi ale tylko w niektórych modelach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to moje wypociny na bialym, Audi A6 C6 3.0TDI 225ps quattro w automacie:

 

https://www.youtube....h?v=pyzdoJaW1A0

 

https://www.youtube....QfsfXfxRU&t=16s

o łamaniu przepisów napisali koledzy wcześniej , ja zwrócę uwagę że przeorałeś dzieciakom boisko ,życzę żebyś trafił kiedyś na studzienkę ukrytą w śniegu :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o łamaniu przepisów napisali koledzy wcześniej , ja zwrócę uwagę że przeorałeś dzieciakom boisko ,życzę żebyś trafił kiedyś na studzienkę ukrytą w śniegu :angry:

 

Jakbym był adminem - to chętnie bym go zbanował - taka czarna owca nie pasuje do naszego forumowego grona... nie ten sebixowy poziom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są więc te manewry poślizgowe, chcąc się trochę poślizgać bezpiecznie ??
-ja nie miałam pojęcia co robię, ale chciałabym poćwiczyć korzystając z Waszych doświadczeń.
Jaka prędkość, jakie zakręty i jak hamować?

 

Na tym forum nikt nie driftuje.

Wszyscy jeżdżą tylko ciętymi zakrętami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiednika Levorga w US nie ma.. Tak jak niestety w Europie nie ma Ascenta.


W manualach (nadal w każdym) sprzęgło wiskotyczne + mechanizm różnicowy
 

 

Jak wyzej pisalem 4x4 w STI  jest zupelnie rozny od innych z reczna skrzynia: sa tam dwa centralne differencjaly : jeden mechaniczny a drugi elekttroniczny: tylko w STi mozna zmienic (wlasnie przez ten elektroniczny) podzial momentu przod/tyl  ( nie paietam dokladnie ale chyba od 5/95 do 95/5% przod/tyl) - nie ma tego w innych S z reczna skrzynia

 

ponizej dobre opracowanie z 2014 ale stale aktualne

https://www.cnet.com...-created-equal/

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, o czym piszesz- słownik do tych skrótów? Nie ma „OFF ETC” ani OFF ESC
Można wyłączyć - vehicle stability Control https://youtu.be/-pjQYMWlL4g
 
na YT „off lift steeering”- głównie wprowadzali w poślizg zdjęciem nogi z gazu.... nie wiem jaka jest kolejność gazu i hamulca, szczególnie że nie ma ręcznego.

No tak bo nagłe odjęcie gazu lub wciśniecie hamulca dociąża przednią, a odciąża tylną oś. Przy skręconych kołach i na śliskiej nawierzchni może nadrzucić tyłem.

Obejrzyj sobie np. to:

 

 

A później jedynie ćwiczenia i/albo kurs bezpiecznej jazdy.

 

Co do ESC i Twojego Vehicle Stability Control (VSC) to synonimy i oznaczają systemy czuwające nad torem jazdy. Po prostu w zależności od marki mogą się inaczej nazywać. Skoro możesz to wyłącz VSC i wtedy zabawa powinna być lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak wyzej pisalem 4x4 w STI  jest zupelnie rozny od innych z reczna skrzynia: sa tam dwa centralne differencjaly : jeden mechaniczny a drugi elekttroniczny

 

Nie ma czegoś takiego jak elektroniczny dyfer ; )

Jest elektronicznie sterowane sprzęgło rozdzielające moment na przednią oś i na dyfer który daje moment na tylną ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyzej pisalem 4x4 w STI jest zupelnie rozny od innych z reczna skrzynia: sa tam dwa centralne differencjaly : jeden mechaniczny a drugi elekttroniczny: tylko w STi mozna zmienic (wlasnie przez ten elektroniczny) podzial momentu przod/tyl ( nie paietam dokladnie ale chyba od 5/95 do 95/5% przod/tyl) - nie ma tego w innych S z reczna skrzynia ponizej dobre opracowanie z 2014 ale stale aktualne https://www.cnet.com...-created-equal/

Poza US jest nadal. W modelach z manualna 3 skrzynią biegów. Np w Foresterze XT czy WRX klasycznym. Choć bez możliwości ręcznego sterowania przesunięciem rozdziału
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak elektroniczny dyfer ; )

Jest elektronicznie sterowane sprzęgło rozdzielające moment na przednią oś i na dyfer który daje moment na tylną ; )

tak to przetlumaczylem, sorry za niescislosc….

 

Wiesz.. To osobiste preferencje. Mąż może uważać że Volvo bezpieczniejsze. Ja uważam dokładnie odwrotnie.
Oprócz napędu 4x4 w którym Subaru ma znacznie większe doświadczenie swoje robi również budowa silnika i położenie środka ciężkości.
Volvo bez wątpienia jest bardziej premium (np w wykończeniu) ale na właściwości jezdne wg mnie się to nie przeklada.

Ten sam tor i za każdym razem OBK robiłem go szybciej i czułem się pewniej.
Napęd dołączany zawsze będzie bardziej zaskakująco - nieprzewidywalny niż napęd spięty cały czas

To jest tez moje wrazenie - swego czasu jezdzilem OTB z reczna skrzynia i w tym samym czasie wypozyczylem Volvo XC kombi 70 bodajze - te same odczucia

 

Poza US jest nadal. W modelach z manualna 3 skrzynią biegów. Np w Foresterze XT czy WRX klasycznym. Choć bez możliwości ręcznego sterowania przesunięciem rozdziału

W WRX mojej mlodszej tez tak bylo, chociaz nie byl WSTi

 

natomiast stale najbardziej niezawodny w terenie  i najlepszy jest poczciwy part time 4x4, gdzie sie sprzega wszystkie kola na sztywno i juz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, pewnie Haldex.

Topowe to są dyfry mechaniczne TorSen ale drogie. Haldex pomaga w trudnych warunkach statystycznym kierowcom i to jest fajne.

Torsen jest bardzo dobry mam taki dyfer w FWD ale ma również kilka słabości ( bez wspomagania trzeba się siłować z kierownicą, teraz praktycznie nie ma aut bez wspomagania kierownicy ).

Co do Haldexa 5 (najnowszy) to w porównaniu do 4 jest przepaść na + 5. W zasadzie zero zwłoki w dopinaniu tyłu oraz dodatkowo wirtualne blokady dyfrów ( mówię o Skodzie). 

Joanna Sm - jednak polecam instruktora na torze (chyba można dogadać się aby kurs odbył  się Twoim Subaru) będą to cenne wskazówki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz.. To osobiste preferencje. Mąż może uważać że Volvo bezpieczniejsze. Ja uważam dokładnie odwrotnie.
Oprócz napędu 4x4 w którym Subaru ma znacznie większe doświadczenie swoje robi również budowa silnika i położenie środka ciężkości.
Volvo bez wątpienia jest bardziej premium (np w wykończeniu) ale na właściwości jezdne wg mnie się to nie przeklada.

Ten sam tor i za każdym razem OBK robiłem go szybciej i czułem się pewniej.
Napęd dołączany zawsze będzie bardziej zaskakująco - nieprzewidywalny niż napęd spięty cały czas

 

Jeździłem Audi A6 C6 quattro, jeździłem Touaregiem I, jeździłem Skodą z haldexem 5 generacji. Wszystko 4x4, z czego dwa pierwsze mają stały napęd.

 

Przy jeździe na wprost najlepiej śmiga Touareg, na zakrętach najlepiej się czuje Skoda. Zabawy na parkingu to Audi. Najgorsze hamowanie: Touareg z racji wagi.

 

Przy okazji: nie odczuwam zwłoki w zapięciu tyłu w Skodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja uciekła w techniczną stronę ale chciałbym podsumować aktualny atak zimy. Tak się złożyło, że byłem przez tydzień w Kluszkowcach i jeździłem trochę w okolicy. Mam FWD, nie posiadam łańcuchów a moje zimówki mają 5 lat (te z tyłu są lekko łyse) Kontroli trakcji nie da się wyłączyć bez rozmontowania deski rozdzielczej a mocno utrudnia ona ruszanie. Oczywiście jestem zwykłym miastowym kierowcą i nigdy nie ćwiczyłem poślizgów na parkingu. (byłem jedynie 1 dzień na szkoleniu SJS)

Wyjechałem ze Śląska w poprzednią Niedzielę z samego rana czyli po dużych opadach. Na drogach szybkiego ruchu normalna jazda 120 km/h. Na lekko białej Zakopiance spokojnie ale też sprawnie. Od Nowego Targu droga kompletnie zasypana ale dalej dało się jechać 50-70km/h.  Na miejscu zaliczyłem zjazd po nachyleniu 13% (oczywiście na jedynce). Codziennie dojeżdżałem na stok czy do sklepu a także byłem 2 wsie dalej na poczcie (i to jadąc jakąś boczną drogą bo pomyliłem kierunki). I jak to wyglądało? Auto ślizgało się cały czas ale z drogi nigdy nie wypadłem, nigdzie nie utknąłem, nigdy nie musiałem odkopywać trasy przed/za autem. Zawsze udało się ruszyć, nawet pod górkę. Czyli ogólnie bez większych problemów. Jedynie musiałem odśnieżać auto 3 razy dziennie. Gdzie w takim razie był ten śnieżny armagedon? Gdzie konieczne były torseny i łańcuchy? 

Co do samych poślizgów to w tym roku był już taki warun (Zabrze/Gliwice - wypolerowany lód), że wpadałem już w poślizgi przy 20km/h z włączoną kontrolą trakcji ale żadnych aut na poboczu wtedy nie widziałem. Wszyscy jakoś dawali radę się toczyć i ślizgać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...