Mitek Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Cześc Kolega Piskoor już zgłosił zastrzeżenia więc w następnym poście masz wyłuszczone co i jak. Oczywiście gdybym napisał co innego to inny byłby odpór, dla zasady. A może zastanowić się nad przekazem a nie czepiać słówek, koledzy. Trudno wysilić szarek komórki? Czy trzeba łopatą do głowy jak koniowi? Przecież piszę do mądrych ludzi, nie? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Cześc Kolega Piskoor już zgłosił zastrzeżenia więc w następnym poście masz wyłuszczone co i jak. Oczywiście gdybym napisał co innego to inny byłby odpór, dla zasady. A może zastanowić się nad przekazem a nie czepiać słówek, koledzy. Trudno wysilić szarek komórki? Czy trzeba łopatą do głowy jak koniowi? Przecież piszę do mądrych ludzi, nie? Pozdrowienia Od jakiegoś czasu staram się przekazać, że nie wszystko da się przewidzieć. Zdarzają się sytuacje, czy to na stoku narciarskim, czy w normalnym życiu, na które nie mamy wpływu. Można ograniczyć prawdopodobieństwo ich wystąpienia, ale całkowicie wyeliminować zagrożenia z naszego życia się nie da. Ty od zawsze twierdzisz, że się da i tu się różnimy. Nie trzeba mi nic wkładać łopatą do głowy, wystarczająco wysilam szare komórki. Napisałeś wcześniej - "Natomiast co do nart to można praktycznie do zera sprowadzić te najpopularniejsze niebezpieczeństwa w normalnym ruchu narciarskim. Wiedzą to dobrze np. instruktorzy prowadzący grupy dziecięce na stoku. Tam nie ma prawa się stać cokolwiek - i się nie dzieje." Ja podałem przykład, że na wypadki losowe również instruktor narciarski może nie mieć wpływu, bo jak pokazuje zacytowany wyrok sądowy, instruktor nie uchronił oddanego pod opiekę dziecka przed wypadkiem. Fakt, że w twojej karierze instruktorskiej nie przytrafił się żaden wypadek nie świadczy jeszcze o niczym, może zwyczajnie wykorzystałeś swój zapas farta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Mój kolega gliniarz dostał zarzut za kolizję na stoku. Niewielka stłuczka i pewnie straci robotę Niestety przykra sprawa, ale potwierdza moją tezę, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy sami błędy, bądź jesteśmy ofiarą błędów innych osób. Oddziały ortopedii są pełne pacjentów, którym również się wydawało, że nic im się nie może przytrafić. W mojej zawodowej karierze widziałem ludzi, którzy byli mistrzami w swojej robocie i im również przytrafiały się błędy spowodowane zmęczeniem, rozkojarzeniem, stresem, które skutkowały poważnymi obrażeniami ze śmiercią włącznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 U mnie ostatnio klasyka czyli hamowanie w zakręcie (+ opony z tyłu w gorszym stanie) , lekko zmrożona nawierzchnia i uślizg tyłu. Kiedyś przy podjeździe na Salmopol, za duża prędkość (na śniegu) + zła linia najazdu nawrotki. Tym razem poślizg pod sterowny. W obu przypadkach znalazłem się na pasie obok, nigdy jednak mi auta nie obróciło. Nie wiem czy to kwestia kontroli trakcji, czasu reakcji czy jeszcze czegoś innego. No i jeszcze dawno temu jak uszkodziłem Pandę wyjeżdżając na pole po próbie wyjechania z rowu. (śnieg zapadł się pod prawymi kołami - bardzo agresywnie zareagowałem i dodałem gazu, auto wyjechało ale wpadło w poślizg w drugą stronę) Mimo braku kontroli trakcji auta również nie obróciło ale nie było miejsca by się uratować. Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Cześć Nie przesadzaj. Cała sytuacja była do przewidzenia a chodząc po ulicach trzeba zachować czujność, więc raczej odwrotnie. Miała łajza trochę farta i tyle. A mozna było zaprezentować przewidywanie i refleks... Pozdrowienia Mam oczy naokolo glowy tez…….Przypomina mi sie taka sytuacja: jechalem do pracy, noormalne, troche duzo samochodow, kika samochodow przede mna nagle zahamowalo: mi sie tez "udalo" zaastopowac - i w momencie, kiedy bylem zachwycony - facet wjechal w moj bagaznik bo sie troche zagapil: ciekaw jestem , jak moglem to przewidziec - oczywiscie , niepotrzebnie jechalem do pracy albo moglem jechac 0 4 rano , kiedy ruchu w ogole nie ma - ale w danej sytuacji????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Jakie wypadki? Na 7 lat jazdy mam zero zgłoszonych szkód OC i jedną z AC 6 lat temu (ale Pandą i tak, odjechałem z miejsca "wypadku"). Większość kierowców, przynajmniej w PL przeżyło setki niebezpiecznych sytuacji na drodze. Część z ich winy, cześć pechowych lub z winy innych kierujących. Z tym, że niekoniecznie się do tego przyznają, szczególnie jeśli sami popełnili błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... Iven Napisano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Nie wszystko jest tak oczywiste jakby się wydawało . W 2005 roku wjechałem w tył radiowozu (radiowóz do kasacji - głośna sprawa w tamtym czasie w Toruniu i okolicy , policjanci w szpitalu , jeden pół roku na zwolnieniu , drugi 9 miesięcy). Prokurator obiecywał mi ...różne rzeczy , obyło się bez sankcji -mandatu . A z policjantami ...do dziś mam koleżeńskie stosunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 2 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park ku przestrodze - na drodze × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
kordiankw Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Cześc Kolega Piskoor już zgłosił zastrzeżenia więc w następnym poście masz wyłuszczone co i jak. Oczywiście gdybym napisał co innego to inny byłby odpór, dla zasady. A może zastanowić się nad przekazem a nie czepiać słówek, koledzy. Trudno wysilić szarek komórki? Czy trzeba łopatą do głowy jak koniowi? Przecież piszę do mądrych ludzi, nie? Pozdrowienia Od jakiegoś czasu staram się przekazać, że nie wszystko da się przewidzieć. Zdarzają się sytuacje, czy to na stoku narciarskim, czy w normalnym życiu, na które nie mamy wpływu. Można ograniczyć prawdopodobieństwo ich wystąpienia, ale całkowicie wyeliminować zagrożenia z naszego życia się nie da. Ty od zawsze twierdzisz, że się da i tu się różnimy. Nie trzeba mi nic wkładać łopatą do głowy, wystarczająco wysilam szare komórki. Napisałeś wcześniej - "Natomiast co do nart to można praktycznie do zera sprowadzić te najpopularniejsze niebezpieczeństwa w normalnym ruchu narciarskim. Wiedzą to dobrze np. instruktorzy prowadzący grupy dziecięce na stoku. Tam nie ma prawa się stać cokolwiek - i się nie dzieje." Ja podałem przykład, że na wypadki losowe również instruktor narciarski może nie mieć wpływu, bo jak pokazuje zacytowany wyrok sądowy, instruktor nie uchronił oddanego pod opiekę dziecka przed wypadkiem. Fakt, że w twojej karierze instruktorskiej nie przytrafił się żaden wypadek nie świadczy jeszcze o niczym, może zwyczajnie wykorzystałeś swój zapas farta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Mój kolega gliniarz dostał zarzut za kolizję na stoku. Niewielka stłuczka i pewnie straci robotę Niestety przykra sprawa, ale potwierdza moją tezę, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy sami błędy, bądź jesteśmy ofiarą błędów innych osób. Oddziały ortopedii są pełne pacjentów, którym również się wydawało, że nic im się nie może przytrafić. W mojej zawodowej karierze widziałem ludzi, którzy byli mistrzami w swojej robocie i im również przytrafiały się błędy spowodowane zmęczeniem, rozkojarzeniem, stresem, które skutkowały poważnymi obrażeniami ze śmiercią włącznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 U mnie ostatnio klasyka czyli hamowanie w zakręcie (+ opony z tyłu w gorszym stanie) , lekko zmrożona nawierzchnia i uślizg tyłu. Kiedyś przy podjeździe na Salmopol, za duża prędkość (na śniegu) + zła linia najazdu nawrotki. Tym razem poślizg pod sterowny. W obu przypadkach znalazłem się na pasie obok, nigdy jednak mi auta nie obróciło. Nie wiem czy to kwestia kontroli trakcji, czasu reakcji czy jeszcze czegoś innego. No i jeszcze dawno temu jak uszkodziłem Pandę wyjeżdżając na pole po próbie wyjechania z rowu. (śnieg zapadł się pod prawymi kołami - bardzo agresywnie zareagowałem i dodałem gazu, auto wyjechało ale wpadło w poślizg w drugą stronę) Mimo braku kontroli trakcji auta również nie obróciło ale nie było miejsca by się uratować. Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Cześć Nie przesadzaj. Cała sytuacja była do przewidzenia a chodząc po ulicach trzeba zachować czujność, więc raczej odwrotnie. Miała łajza trochę farta i tyle. A mozna było zaprezentować przewidywanie i refleks... Pozdrowienia Mam oczy naokolo glowy tez…….Przypomina mi sie taka sytuacja: jechalem do pracy, noormalne, troche duzo samochodow, kika samochodow przede mna nagle zahamowalo: mi sie tez "udalo" zaastopowac - i w momencie, kiedy bylem zachwycony - facet wjechal w moj bagaznik bo sie troche zagapil: ciekaw jestem , jak moglem to przewidziec - oczywiscie , niepotrzebnie jechalem do pracy albo moglem jechac 0 4 rano , kiedy ruchu w ogole nie ma - ale w danej sytuacji????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Jakie wypadki? Na 7 lat jazdy mam zero zgłoszonych szkód OC i jedną z AC 6 lat temu (ale Pandą i tak, odjechałem z miejsca "wypadku"). Większość kierowców, przynajmniej w PL przeżyło setki niebezpiecznych sytuacji na drodze. Część z ich winy, cześć pechowych lub z winy innych kierujących. Z tym, że niekoniecznie się do tego przyznają, szczególnie jeśli sami popełnili błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... Iven Napisano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Nie wszystko jest tak oczywiste jakby się wydawało . W 2005 roku wjechałem w tył radiowozu (radiowóz do kasacji - głośna sprawa w tamtym czasie w Toruniu i okolicy , policjanci w szpitalu , jeden pół roku na zwolnieniu , drugi 9 miesięcy). Prokurator obiecywał mi ...różne rzeczy , obyło się bez sankcji -mandatu . A z policjantami ...do dziś mam koleżeńskie stosunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 2 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park ku przestrodze - na drodze
kordiankw Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Mój kolega gliniarz dostał zarzut za kolizję na stoku. Niewielka stłuczka i pewnie straci robotę Niestety przykra sprawa, ale potwierdza moją tezę, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy sami błędy, bądź jesteśmy ofiarą błędów innych osób. Oddziały ortopedii są pełne pacjentów, którym również się wydawało, że nic im się nie może przytrafić. W mojej zawodowej karierze widziałem ludzi, którzy byli mistrzami w swojej robocie i im również przytrafiały się błędy spowodowane zmęczeniem, rozkojarzeniem, stresem, które skutkowały poważnymi obrażeniami ze śmiercią włącznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 U mnie ostatnio klasyka czyli hamowanie w zakręcie (+ opony z tyłu w gorszym stanie) , lekko zmrożona nawierzchnia i uślizg tyłu. Kiedyś przy podjeździe na Salmopol, za duża prędkość (na śniegu) + zła linia najazdu nawrotki. Tym razem poślizg pod sterowny. W obu przypadkach znalazłem się na pasie obok, nigdy jednak mi auta nie obróciło. Nie wiem czy to kwestia kontroli trakcji, czasu reakcji czy jeszcze czegoś innego. No i jeszcze dawno temu jak uszkodziłem Pandę wyjeżdżając na pole po próbie wyjechania z rowu. (śnieg zapadł się pod prawymi kołami - bardzo agresywnie zareagowałem i dodałem gazu, auto wyjechało ale wpadło w poślizg w drugą stronę) Mimo braku kontroli trakcji auta również nie obróciło ale nie było miejsca by się uratować. Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Cześć Nie przesadzaj. Cała sytuacja była do przewidzenia a chodząc po ulicach trzeba zachować czujność, więc raczej odwrotnie. Miała łajza trochę farta i tyle. A mozna było zaprezentować przewidywanie i refleks... Pozdrowienia Mam oczy naokolo glowy tez…….Przypomina mi sie taka sytuacja: jechalem do pracy, noormalne, troche duzo samochodow, kika samochodow przede mna nagle zahamowalo: mi sie tez "udalo" zaastopowac - i w momencie, kiedy bylem zachwycony - facet wjechal w moj bagaznik bo sie troche zagapil: ciekaw jestem , jak moglem to przewidziec - oczywiscie , niepotrzebnie jechalem do pracy albo moglem jechac 0 4 rano , kiedy ruchu w ogole nie ma - ale w danej sytuacji????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Jakie wypadki? Na 7 lat jazdy mam zero zgłoszonych szkód OC i jedną z AC 6 lat temu (ale Pandą i tak, odjechałem z miejsca "wypadku"). Większość kierowców, przynajmniej w PL przeżyło setki niebezpiecznych sytuacji na drodze. Część z ich winy, cześć pechowych lub z winy innych kierujących. Z tym, że niekoniecznie się do tego przyznają, szczególnie jeśli sami popełnili błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... Iven Napisano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Nie wszystko jest tak oczywiste jakby się wydawało . W 2005 roku wjechałem w tył radiowozu (radiowóz do kasacji - głośna sprawa w tamtym czasie w Toruniu i okolicy , policjanci w szpitalu , jeden pół roku na zwolnieniu , drugi 9 miesięcy). Prokurator obiecywał mi ...różne rzeczy , obyło się bez sankcji -mandatu . A z policjantami ...do dziś mam koleżeńskie stosunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 2 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park ku przestrodze - na drodze
jan koval Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 U mnie ostatnio klasyka czyli hamowanie w zakręcie (+ opony z tyłu w gorszym stanie) , lekko zmrożona nawierzchnia i uślizg tyłu. Kiedyś przy podjeździe na Salmopol, za duża prędkość (na śniegu) + zła linia najazdu nawrotki. Tym razem poślizg pod sterowny. W obu przypadkach znalazłem się na pasie obok, nigdy jednak mi auta nie obróciło. Nie wiem czy to kwestia kontroli trakcji, czasu reakcji czy jeszcze czegoś innego. No i jeszcze dawno temu jak uszkodziłem Pandę wyjeżdżając na pole po próbie wyjechania z rowu. (śnieg zapadł się pod prawymi kołami - bardzo agresywnie zareagowałem i dodałem gazu, auto wyjechało ale wpadło w poślizg w drugą stronę) Mimo braku kontroli trakcji auta również nie obróciło ale nie było miejsca by się uratować. Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Cześć Nie przesadzaj. Cała sytuacja była do przewidzenia a chodząc po ulicach trzeba zachować czujność, więc raczej odwrotnie. Miała łajza trochę farta i tyle. A mozna było zaprezentować przewidywanie i refleks... Pozdrowienia Mam oczy naokolo glowy tez…….Przypomina mi sie taka sytuacja: jechalem do pracy, noormalne, troche duzo samochodow, kika samochodow przede mna nagle zahamowalo: mi sie tez "udalo" zaastopowac - i w momencie, kiedy bylem zachwycony - facet wjechal w moj bagaznik bo sie troche zagapil: ciekaw jestem , jak moglem to przewidziec - oczywiscie , niepotrzebnie jechalem do pracy albo moglem jechac 0 4 rano , kiedy ruchu w ogole nie ma - ale w danej sytuacji????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Jakie wypadki? Na 7 lat jazdy mam zero zgłoszonych szkód OC i jedną z AC 6 lat temu (ale Pandą i tak, odjechałem z miejsca "wypadku"). Większość kierowców, przynajmniej w PL przeżyło setki niebezpiecznych sytuacji na drodze. Część z ich winy, cześć pechowych lub z winy innych kierujących. Z tym, że niekoniecznie się do tego przyznają, szczególnie jeśli sami popełnili błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... Iven Napisano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Nie wszystko jest tak oczywiste jakby się wydawało . W 2005 roku wjechałem w tył radiowozu (radiowóz do kasacji - głośna sprawa w tamtym czasie w Toruniu i okolicy , policjanci w szpitalu , jeden pół roku na zwolnieniu , drugi 9 miesięcy). Prokurator obiecywał mi ...różne rzeczy , obyło się bez sankcji -mandatu . A z policjantami ...do dziś mam koleżeńskie stosunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 Dalej Strona 2 z 2 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
Spiochu Napisano 24 Grudnia 2019 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2019 Ile lat jezdzisz samochodem? bo Twoje wypadki sa dosc czeste………. Jakie wypadki? Na 7 lat jazdy mam zero zgłoszonych szkód OC i jedną z AC 6 lat temu (ale Pandą i tak, odjechałem z miejsca "wypadku"). Większość kierowców, przynajmniej w PL przeżyło setki niebezpiecznych sytuacji na drodze. Część z ich winy, cześć pechowych lub z winy innych kierujących. Z tym, że niekoniecznie się do tego przyznają, szczególnie jeśli sami popełnili błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iven Napisano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Nie wszystko jest tak oczywiste jakby się wydawało . W 2005 roku wjechałem w tył radiowozu (radiowóz do kasacji - głośna sprawa w tamtym czasie w Toruniu i okolicy , policjanci w szpitalu , jeden pół roku na zwolnieniu , drugi 9 miesięcy). Prokurator obiecywał mi ...różne rzeczy , obyło się bez sankcji -mandatu . A z policjantami ...do dziś mam koleżeńskie stosunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi