Skocz do zawartości

Jazda w glebokim sniegu(na slalomkach)


fredowski

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 A tak zapytam z ciekawości, czego wyznacznikiem będzie te 400skretów ? Pytam bez złośliwości, żeby nie było bo bardziej wskazywaoby to na kondycję/możliwosc wytrzymania tylu skretów za "jednym zamachem".

Bo jesli chodzi o technikę jazdy to chyba lepiej wybrać inny sposób pokazania umiejętnosci np zjazd na jednej narcie z wiekszej górki (Dzikowiec ?)  :) Tego chetnie sam bym sie podjął :) Oczywiscie nie musi byc czysto na krawedzi w górnej części stoku :)

Wyznacznikiem jazdy technicznie dobrej.

Jezeli skrety beda zrywane, chaotyczne to sie zmeczysz po 200, 

W dobrze techniczenie jechanym skrecie mozna wypoczac te 3 sek tez sie liczy.

Przy skretach wezowych, na 400 skretow potrzebujesz 6km+ trasy, predkosc meczy. 

Najlepiej sprobowac, policzyc, pomierzyc i znalesc wystarczajaco dluga trase.

To jest nie tylko rywalizacja ale tez swietna zabawa.

10 lat proponuje ale w Kasinie czy na Dzikowcu nie do wykonania.

Jezdzisz na Czarna Gore zrob swoj rekord na najdluzszej i podaj do pobicia.

Moj jest 734 skrety zrobione w Ischgl (ostatnie 3 byly po betonie przy kasach)

 

ps. najtrudniejsze jest liczenie, ja po cichu sie myle ale bardzo glosno idzie zapamietac.

      najlepiej miec kogos do liczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyznacznikiem jazdy technicznie dobrej.
Jezeli skrety beda zrywane, chaotyczne to sie zmeczysz po 200,
W dobrze techniczenie jechanym skrecie mozna wypoczac te 3 sek tez sie liczy.
Przy skretach wezowych, na 400 skretow potrzebujesz 6km+ trasy, predkosc meczy.
Najlepiej sprobowac, policzyc, pomierzyc i znalesc wystarczajaco dluga trase.
To jest nie tylko rywalizacja ale tez swietna zabawa.
10 lat proponuje ale w Kasinie czy na Dzikowcu nie do wykonania.
Jezdzisz na Czarna Gore zrob swoj rekord na najdluzszej i podaj do pobicia.
Moj jest 734 skrety zrobione w Ischgl (ostatnie 3 byly po betonie przy kasach)

ps. najtrudniejsze jest liczenie, ja po cichu sie myle ale bardzo glosno idzie zapamietac.
najlepiej miec kogos do liczenia.

Nigdy nie liczyłem ilości skrętów bo w sumie po co, tym bardziej przy czystej jeździe na krawędzi którą poniekąd bardziej wole. Tym samym ilość skrętów nie będzie zapewne powalajaco duża, ale sprawdzę z ciekawości przy najbliższej okazji :)

...Tylko wlasnie to liczenie...:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słabo liczę. Ale nie ja sam.

Kontrowersyjne ponoć zadanie: 37 osób zapisało się na sportowe zajęcia pozalekcyjne, 4 z tego samego miesiąca?

"Nie wiem, czy 49 da się w ogóle podzielić przez jakąkolwiek cyfrę; jeśli to się w ogóle jakimś cudem uda, to na pewno nie mnie" - pisał Marek Hłasko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grube te nici chyba, ze na trepow.

Szukasz roboty?

 

Fredo wiem, że nie darzymy siebie sympatią. Zresztą nigdy się nią nie darzyliśmy. Widzieliśmy się może ze trzy lub cztery razy w życiu, w tym przynajmniej raz wspólnie nartowaliśmy na Stubaiu.

Możesz napisać o mnie, że jestem kiepskim narciarzem (bo faktycznie jestem), ale bardzo bym Cię prosił żebyś mnie nie obrażał.

Widziałem Twoją jazdę, widziałem też jazdę tych, których tak zaciekle krytykujesz  i moim bardzo subiektywnym zdaniem chociażby Twój wróg #1 czyli Harpia jeździ na nartkach "trochę" lepiej od Ciebie.

I nie zmienią tego żadne konkursy na ilość skrętów rodem z piaskownicy.

Szanuję Cię za wytrwałość, za ciekawą osobowość (tą w realu a nie tą wirtualną) i za to, że jesteś prawdziwym Masterem w swojej kategorii wiekowej, ale obrażając wspomnianego wyżej Harpię nie staniesz się z automatu lepszym narciarzem, ani nie przekonasz mnie czy innych do swoich racji. 

Jeśli tak bardzo chcesz udowodnić Mitkowi, Harpii, masterowi32, kordianowikw czy Śpiochowi że jesteś numerem uno to umów się z nimi na narty i pokaż im gdzie ich miejsce. Wiem, że to trochę niesprawiedliwie z uwagi na Twój wiek, ale skoro notorycznie mieszasz ich z błotem to może warto się z nimi zmierzyć na białym.

Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fredo wiem, że nie darzymy siebie sympatią. Zresztą nigdy się nią nie darzyliśmy. Widzieliśmy się może ze trzy lub cztery razy w życiu, w tym przynajmniej raz wspólnie nartowaliśmy na Stubaiu.

Możesz napisać o mnie, że jestem kiepskim narciarzem (bo faktycznie jestem), ale bardzo bym Cię prosił żebyś mnie nie obrażał.

Widziałem Twoją jazdę, widziałem też jazdę tych, których tak zaciekle krytykujesz  i moim bardzo subiektywnym zdaniem chociażby Twói wróg #1 czyli Harpia jeździ na nartkach "trochę" lepiej od Ciebie.

I nie zmienią tego żadne konkursy na ilość skrętów rodem z piaskownicy.

Szanuję Cię za wytrwałość, za ciekawą osobowość (tą w realu a nie tą wirtualną) i za to, że jesteś prawdziwym Masterem w swojej kategorii wiekowej, ale obrażając chociażby wspomnianego wyżej Harpię nie staniesz się z automatu lepszym narciarzem, ani nie przekonasz mnie czy innych do swoich racji. 

Jeśli tak bardzo chcesz udowodnić Mitkowi, Harpii, masterowi32, kordianowikw czy Śpiochowi że jesteś numerem uno to umów się z nimi na narty i pokaż im gdzie ich miejsce. Wiem, że to trochę niesprawiedliwie z uwagi na Twój wiek, ale skoro notorycznie mieszasz ich z błotem to może warto się z nimi zmierzyć na białym.

Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam.  

Po kolei.

Nie wiem nic o wspolnej jezdzie a z powodu wzrostu o czym dowiedzialem sie rok temu, powinienem zapamietac. Skargi mojej nie przeczytasz.

Wymienionym osobom poza Spiochem nie mam nic do udowadniania. To Spiochu wyzwal mnie na rywalizacje ok 5 lat temu 

jak to bylo napisalem w poprzenim poscie i moge z nim wystartowac w roznych konkurencjach narciarskich poza SL, napisalem o Helmissimo i skretach

masz moze inna propozycje dla nas? 

Przeczytales po lebkach co sie w tym i innych tematach dzieje i opowiadasz sie za jeda ze stron.

Wstawienie filmu to juz dziecinada. Nazywasz to jakoscia, zeby mi dokopac, akurat zly to adres.

Jazda na filmie to jazda samouka w wymiarze chalupniczym, bez wspolczesnej jazdy na krawedzich z elementami krotkiego skretu z oporu narta zewnetrzna. 

Wyslij film do? nie wiem PZN albo innej szkole narciarskiej z prosba o opinie to sie dowiesz tego samego  co napisalem.

Z powazaniem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chcesz mi dokopac w spolce z przydupasami? Nie masz szans ale probuj nawet sie jak czytasz odzywam. W sl nie startuje i juz nie bede o czym cie powiadomilem. Na rywalizacje w helmissimo zaprosilem- wymiekles. Mozesz sie ze mna zmierzyc na ilosc skretow bez zatrzymania. Zacznij cwiczyc. Jak dojdziesz do 400 to daj znac.

 


Chcesz sprawdzić ile stracisz do mnie w GS? W Polsce jest szereg zawodów, i treningów. Wiele razy pisałem byś na któryś przyjechał ale się boisz. Chcesz przegrać w Alpach?, Wyłóż kasę to pojadę.na dowolnie wybrane zawody w Alpach, również Helmissimo.

Pseudo narciarskie konkursy na ilość (rozpaczliwych) skrętów czy też kto szybciej założy buty mnie nie interesują.

 

Swoją drogą to dążenie do ilości skrętów, pogłębia patologię twojej jazdy. Jedziesz jak najbardziej na odwal się, żeby się nie męczyć i ten gówniany nawyk powtarzasz setki razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem nic o wspolnej jezdzie a z powodu wzrostu o czym dowiedzialem sie rok temu, powinienem zapamietac. Skargi mojej nie przeczytasz.

 

 

Była. W listopadzie ale nie wiem którego roku, mógł być 2009, 2010, 2011 lub 2012 (ale na 99% jednak nie 2011). Przynajmniej 2 dni jeździliśmy ze sobą. Przegadaliśmy też sporo czasu na tarasie w Eisgracie (pamiętam nawet że opowiadałeś coś o wojsku  :) ). Nie zapisałem się w pamięci? Nic dziwnego, było nas tam z forum sporo.

 

I może będę jednym z niewielu których stać na szczerość na tym forum, ale powiem, że do czasu tej wspólnej jazdy, na podstawie jedynie Twoich postów na forum, uważałem Cię za co najmniej narciarskiego "półboga". Stety lub niestety później zobaczyłem live Twoją jazdę i nastąpił upadek ideału. Wybacz, ale zupełnie nie podoba mi się Twoja jazda, nie chciałbym się czegokolwiek od Ciebie uczyć, ani nie chciałbym jeździć tak jak Ty.

 

Może się nie znam i nie potrafię docenić technicznego kunsztu, ale nie. Nie podoba mi się i już. 

 

 

Jedziesz jak najbardziej na odwal się, żeby się nie męczyć 

 

 

Ja też takie odniosłem wrażenie.

 

Co do wstawienia filmu z jazdą Harpii - nie było to po to żeby Ci "dokopać", ale żeby uzmysłowić Ci że jest coś takiego jak finezja, płynność ruchów, wykańczanie każdego skrętu, balans. A nie tylko szarpane i sztywne skręty, nawet jeśli jest ich 734 w tym 3 po betonie przy kasach :)

 

Nie wiem czy jazda Jurka spełnia wszystkie kanony PZN i  wszystkie techniczne wymogi poprawnej jazdy, ale mi osobiście się podoba (zresztą oceniając Twoją jazdę napisałem: moim bardzo subiektywnym zdaniem)

A chyba jeszcze bardziej podoba mi sie:

 

 

Może poznajecie?  :)

 

Tak chciałbym właśnie kiedyś jeździć i mam nadzieje że jeśli tylko dyskopatia i kręgozmyk pozwolą, to będę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chcesz sprawdzić ile stracisz do mnie w GS? W Polsce jest szereg zawodów, i treningów. Wiele razy pisałem byś na któryś przyjechał ale się boisz. Chcesz przegrać w Alpach?, Wyłóż kasę to pojadę.na dowolnie wybrane zawody w Alpach, również Helmissimo.

Pseudo narciarskie konkursy na ilość (rozpaczliwych) skrętów czy też kto szybciej założy buty mnie nie interesują.

 

Swoją drogą to dążenie do ilości skrętów, pogłębia patologię twojej jazdy. Jedziesz jak najbardziej na odwal się, żeby się nie męczyć i ten gówniany nawyk powtarzasz setki razy.

 

hihihihih

Pare rzeczy sie zgadza. Pisales, zebym przyjechal na zawody to fakt ale ja nie odpisywalem, ze sie boje, tylko olewalem takie zaproszenia

nie majac zadnej gwarancji, ze takie zawody sie odbeda. Zaznaczalem tez, ze w Mitkowym Bambi nie startuje. bo wole miejsce przy stole.

Kasy wykladac nie bede i od nikogo tez wydawania dla mne nie oczekuje.

O skretach to nie masz zielonego pojecia ale piszesz cyt. "Jedziesz jak najbardziej na odwal się, żeby się nie męczyć i ten gówniany nawyk powtarzasz setki razy."

W ten sposob zrobisz swoje 65 skretow i jestes w bramce wyciagu   :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pare rzeczy sie zgadza. Pisales, zebym przyjechal na zawody to fakt ale ja nie odpisywalem, ze sie boje, tylko olewalem takie zaproszenia

nie majac zadnej gwarancji, ze takie zawody sie odbeda. Zaznaczalem tez, ze w Mitkowym Bambi nie startuje. bo wole miejsce przy stole.

 


Dobrze wiedziałeś że się odbędą. Jak nie te to inne. Zresztą wystarczy zwykły trening z fotokomórką. U Ptaka co weekend taki jest zarówno GS jak i SL. Ale Ty dobrze wiesz, że byś się ośmieszył i dlatego nie przyjedziesz.

 

Zresztą w całej tej dyskusji poziom jazdy jest uczestników jest powszechnie znany. Ja nie mam szans z Masterem32, Harpia przegra ze mną a Ty dostaniesz bęcki od wszystkich wymienionych. I wyniki takie utrzymają się czy będzie to 20 sekundowy "gigant" dla dzieci czy trasa GS jak z PŚ.

 

 

Ale jaja!!
To ja czasami napisałam coś mocniejszego i było wielkie larum a tu gòwno po same pachy

 

Kąpiele błotne podobno są zdrowe. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda na filmie to jazda samouka w wymiarze chalupniczym, bez wspolczesnej jazdy na krawedzich z elementami krotkiego skretu z oporu narta zewnetrzna. 

 

 

Bardzo dziękuję za opinię.

Jestem usatysfakcjonowany.

Zawsze chciałem tak jeździć.

Dlaczego?

Przez wiele lat jazdy na nartach pilnie obserwowałem jaki "styl" najbardziej podoba się kobietom.

Doszedłem do wniosku, że właśnie taki i go wdrożyłem.

Teraz gdziekolwiek się udam na narty  otacza mnie krąg pięknych pań :)

Każda chce ze mną jeździć.

 

Patrząc na Twoją jazdę raczej zaczepiają Cię ...................."Panowie" :)

 

p.s. miałem już nic nie pisać ale odrobinę żartu chyba nie zaszkodzi.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra :( myślałem że to sie skończy... :(

 

Ja proponuje sie gdzieś spotkać i wspólnie pojezdzić. Wyjdzie wtedy co, kto i jak

...i nie bedzie problemu na forum pózniej.

 

Np. w najbliższą sobotę w Kluszkowcach są pierwsze zawody MPA w GS.

Jak przyjedziecie to także się wybiorę.

Załączone pliki


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Masakra :( myślałem że to sie skończy... :(

 

Ja proponuje sie gdzieś spotkać i wspólnie pojezdzić. Wyjdzie wtedy co, kto i jak

...i nie bedzie problemu na forum pózniej.

 

Możesz podać linki do tych filmów z jazdy co kiedyś wrzucałeś? Widziałem z treningów GS i z jazdy dowolnej na slalomkach.  Będzie dobry przykład jak amatorska jazda może wyglądać.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za opinię.

Jestem usatysfakcjonowany.

Zawsze chciałem tak jeździć.

Dlaczego?

Przez wiele lat jazdy na nartach pilnie obserwowałem jaki "styl" najbardziej podoba się kobietom.

Doszedłem do wniosku, że właśnie taki i go wdrożyłem.

Teraz gdziekolwiek się udam na narty  otacza mnie krąg pięknych pań :)

Każda chce ze mną jeździć.

 

Patrząc na Twoją jazdę raczej zaczepiają Cię ...................."Panowie" :)

 

p.s. miałem już nic nie pisać ale odrobinę żartu chyba nie zaszkodzi.

Dla kobiet zawsze warto.

"Panowie" ktorzy mnie zaczepiaja to chyba normalni.

Maja swoje dziewczyny o ktorych tyle czytalem: Sese - Hesia, Spiochu - Sara.

Ten obnazajacy sie Placzek tez ma jakas, chociaz przy klopotach z krzyzem mozna kobite stracic.

Innych zaczepiajacych nie widze/czuje. :) 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz podać linki do tych filmów z jazdy co kiedyś wrzucałeś? Widziałem z treningów GS i z jazdy dowolnej na slalomkach.  Będzie dobry przykład jak amatorska jazda może wyglądać.

 

To chyba to

 

 

 

Troche stare dzieje bo to sprzed kilku lat

 

Tutaj kawałek na GS 193 R30 z ostatniego wypadu na Czarnej bo nic nie moge już wygrzebać :( a kanał na YT jest mojego brata jakby ktoś przeglądał :)

 

https://uploadfile.p...200---rlua.html


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kobiet zawsze warto.

"Panowie" ktorzy mnie zaczepiaja to chyba normalni.

Maja swoje dziewczyny o ktorych tyle czytalem: Sese - Hesia, Spiochu - Sara.

Ten obnazajacy sie Placzek tez ma jakas, chociaz przy klopotach z krzyzem mozna kobite stracic.

Innych zaczepiajacych nie widze/czuje. :)

 

Twoje dane są ......................przeterminowane :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...