Skocz do zawartości

Nasze deski


Hilly_billy

Rekomendowane odpowiedzi

I zapewne Adam P10 to miał na myśli, widzi jako instruktor armię ludzi z topowym sprzętem, że słabymi umiejętnościami.
Oczywiście można powiedzieć stać go to kupił S9, tylko czy aby na pewno posiadanie takiej narty nie szkodzi początkującym lub/I słabo jeżdżącym?

Łatwiej ogarnąć SL od GS i to nie istotne czy to komórki czy nie.
Osobiście polecam wszystkim, nawet początkującym wysokie modele SL,czym wyższe tym lepiej, czy to będzie komórka czy pierwsza sklepowa slalomka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 189
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

atomic redster S9 FIS  :) Udalo mi sie wyhaczyc deski top of the top  :D

 

Przez wiele lat jeździłam na SL, testowałam też komórki. Fajna jazda, raczej wymuszająca jazdę sportową. Lata mijały, siły coraz mniej, trafiły mi się volkle racitigery sc uvo. I okazało się, że narta jest genialna, nie trzeba jej pilnować. Jedzie i po lodzie i po grząskim śniegu, do knajpy ściąga mnie nie zmęczenie a potrzeba skorzystania z toalety :).

Jestem za tym, aby dobierać narty do umiejętności i kondycji. Widuję sporo narciarzy piłujących trasy na super sprzęcie, brak im lekkości, walczą z nartą zamiast jechać. To chyba nie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Takie ,,Nasze deski"

Na ten sezon mają królować GS, czekają na kolejny wyjazd. Przebieram już nóżkami kiedy będzie można popróbować.nartki.jpg

Obawy czy będą dobre, bo to ani komórki ani mastery.

 

Do tego jeszcze ulubione SL

W tym sezonie musiałem wrócić do starych poczciwych Stockle laser SL fis. W ubiegłym sezonie zastąpiły je Volkle SLR

Muszę powiedzieć, że Stockle z roku na rok są coraz lepsze. Natomiast........

 

Na wyjeździe listopadowym Volkle SLR były tylko jeden, ostatni dzień jeżdżone. I jedna z nart dostała w tylnej części za wiązaniem rockera. Złożyłem reklamację zobaczymy co będzie????????

I jaszcze stare ale jare Kendo

Uzupełnieniem jest Head Monster 108 którego nie będę używał, jazda poza trasą to jednak nie moja bajka. Monster.jpg

Heady są do sprzedania, wystawię je w dziale sprzedaż.

 

Postrufka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do posiadaczy tych wszystkich wspaniałych nart dla zaawansowanych narciarzy: jak je serwisujecie interesuje mnie tylko kąt podniesienia krawędzi ?

Witam
Jak wyżej 0,5
Volkl SLR miałem 0,75 fabrycznie były 0,8
Podniesienie musi być.
Nie wiem czy to cecha narty czy kątów. Volkle były znaczenie łatwiejsze, mniej nerwowe, łatwiejsze w miękkich warunkach.
Postrufka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi stockli coś jest..u mnie najpierw był Ar/ax, teraz sx 184..i trzymanie, dynamika jest pierwszorzędne..poniżej moj kołczan..opcjonalnie ma zostać tylko jedna para...32027d0fd36ce57106d71cc251708d05.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Witam
Stawiał bym na Stockli, jednak jakość wykonywania tych nart bije inne na głowę. A podejrzewam że materiały też są lepszej jakości.
Bardzo jestem ciekaw Nordica wyglądają porządnie.
Postrufka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie narty sa bardzo ok, postanowiłem ze zostawie jedna pare. Ta która zostanie mi ostatnia stockli dynamika i trzymaniem kosi konkurencje, ale poczekam na mrozy bo head tez ładnie „strzela”, narazie jeździłem w ciapie na nim, także słabo mogę powiedzieć, chociaz fajniejszy wstępnie niż te nowe ispeedy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A co powiesz o Blizzardach, na tych i w takiej długości nie miałem jeszcze okazji pojeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiesz o Blizzardach, na tych i w takiej długości nie miałem jeszcze okazji pojeździć.

Przede wszystkim nie czuć tej długości - 181cm. Czujesz się na nich jak na nartach krótszych, pewnie dlatego,ze wiązania sa położone centralnie. Bardzo skrętne, wzorowe trzymanie i fajna dynamika, jak to u blizz/nordi. Dodam, ze sa stosunkowo lekkie, blizz te quattro dość „odchudził”, ale dalej budowane jak powinny być, czyli dwa tita i sandwich. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim nie czuć tej długości - 181cm. Czujesz się na nich jak na nartach krótszych, pewnie dlatego,ze wiązania sa położone centralnie. Bardzo skrętne, wzorowe trzymanie i fajna dynamika, jak to u blizz/nordi. Dodam, ze sa stosunkowo lekkie, blizz te quattro dość „odchudził”, ale dalej budowane jak powinny być, czyli dwa tita i sandwich.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

tzn nie czuc ze za krotkie? czy nie czuc, ze za dlugie?

jaka to kategoria nart?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn nie czuc ze za krotkie? czy nie czuc, ze za dlugie?

jaka to kategoria nart?

 

Czepiasz się. Obsesyjnie traktujesz długość nart ... Chociaż może symbolicznie ... Cholera odezwał się we mnie jakiś wiejski Freud ;) Niedobrze.

 

Osobiście wolałbym dowiedzieć się w czym są gorsze (lepsze) od dwóch pozostałych par.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan - nie czuć, ze maja 181cm. Ja mam 175cm i jeżdżę na 175-185. Dla mnie te 181cm było przyjazne i poreczne. Czułem się jak na krótszej narcie, przy czym te 181 daje już solidna stabilność. @Wojtek - powiem tak, narazie sx numero uno. Zakochałem się. Nie miałem takiej narty. 184cm mysle ze o niebo lepsza dla mnie narta niż 177 sx. A jeździłem przy -7 stopniach i było twardo, wiec mogłem się przekonać jak to „gryzie”. Poza tym 184cm i r tylko 18m, dzioby miękkie jak plastelina, wiec..kręcą jak wściekłe Ispeeda miałem 2017 i bez szału. Ten którego mam teraz to poprzednik a i tak jest dużo lepszy dla mnie. Niestety narazie jak pisałem wyższej tylko dwa zjazdy w warunkach mokrych. Ale czuć było, ze maja duzy potencjał. Szybko chodzą. A blizz? Inna kategoria, to dechy chyba jak w opisie. Dla gentlemanow czyli lekko i przyjemnie. Bezwysiłkowa inicjacja skrętu i trzymanie. Takie stonowane. Założyłem je po kilku zjazdach na sx.. także wiesz Ze szteklem jest chyba tak, ze jak raz się przejedziesz to jesteś juz uzależniony. Rok temu miałem ar 175 i do tej pory pluje w brodę, ze sprzedałem. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opis jak z "żurnala" ;)

Poszperałem trochę za Stockl i jestem w szoku i się trochę napaliłem...ale ta cena :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wcześniej pisałem, że mastery nie są dla początkujących, zwyczajnie przećwiczyłem to na sobie. Te narty potrzebują prędkości, której początkujący narciarz, przynajmniej taki co nie ma zapędów samobójczych, boi się osiągnąć.


I tak i nie. Oczywiście przy większych prędkościach oferują stabilność. Lepiej trzymają na twardym. Lepiej tną odsypy. Ale ja kupiłem swoje w pierwszym poważnym (trochę więcej dni na deskach) sezonie. Od początku przypadły mi do gustu. Nie pędzę, choć czasem się bujne. PS. Obecnie na Oversize SL, gorzej ze stabilnoscia, choć fajnie kręcą. Fotka a propos.

Załączone miniatury

  • DSC_2865.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis jak z "żurnala" ;)

Poszperałem trochę za Stockl i jestem w szoku i się trochę napaliłem...ale ta cena :o

Najpierw potestuj i zobaczysz czy się sprawdzi. Ja kupiłem AX używane w ciemno (2015/2016) i to jest to. W planach mam kupno nowego modelu.

Ceny tych nart są wysokie ale jakość kosztuje (ja wiem, że za markę też się płaci - czasami niepotrzebnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
To się pochwalę. Dystrybutor Volkl nie miał SLRa i oddał kaskę.
Do stajni trafił. Redster S9 Fis Genialna narta.
Tu podziękowania dla sklepu Ski Race Center i dla pana Jacka za super szybkie działania....
Mogłem cieszyć się z jazdy już na drugi dzień po zamówieniu.
Mimo olbrzymich opadów śniegu w Alpach "muld" po kolana jazda na nich to wielka przyjemność.

Załączone miniatury

  • 20190111_121532.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
.
Do stajni trafił. Redster S9 Fis Genialna narta.
 

 

 

Jak wszystkie inne komórki SL.

 

Miałem takie ale z niebieskim ubrankiem i nazywały się Salomon.

Rzeczywiście bardzo fajna.

Jednak mnie bardziej leży Elan i Dynastar.

To jednak  tylko cechy "charakteru" a nie różnica jakości.

 

Gdyby chcieć to ubierać w słowa to Atomic są fajne jednak balans przód-tył jest wymagany dość precyzyjny ale bez histerii :)

Przy przejściu do przodu "ryją" a przy zostaniu na tyłach "słabo" trzymają.

Tu Elan jest o wiele bardziej tolerancyjny i przez to bardziej stabilny.

Lubię dociąganie skrętu przez Elany.

Są w tym aspekcie jedyne.

 

Dynastar? Mega żywe i bardzo reaktywne.

Tolerancja balansu bardzo mała.

Trzeba na nich stać tam gdzie trzeba albo..........................lot w kosmos :)

 

p.s. pod koniec poprzedniego sezonu jeździłem w idealnych dla nich warunkach na komórkach SL Nordica Doberman ( 18/19)

To najdynamiczniejsze narty na jakich jeździłem.

Były aż trudne do opanowania :)

Oczywiście z każdym kolejnym przejazdem dawały się ujarzmić ale i tak dynamika była porażająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszystkie inne komórki SL.

Miałem takie ale z niebieskim ubrankiem i nazywały się Salomon.
Rzeczywiście bardzo fajna.
Jednak mnie bardziej leży Elan i Dynastar.
To jednak tylko cechy "charakteru" a nie różnica jakości.

Gdyby chcieć to ubierać w słowa to Atomic są fajne jednak balans przód-tył jest wymagany dość precyzyjny ale bez histerii :)
Przy przejściu do przodu "ryją" a przy zostaniu na tyłach "słabo" trzymają.
Tu Elan jest o wiele bardziej tolerancyjny i przez to bardziej stabilny.
Lubię dociąganie skrętu przez Elany.
Są w tym aspekcie jedyne.

Dynastar? Mega żywe i bardzo reaktywne.
Tolerancja balansu bardzo mała.
Trzeba na nich stać tam gdzie trzeba albo..........................lot w kosmos :)

p.s. pod koniec poprzedniego sezonu jeździłem w idealnych dla nich warunkach na komórkach SL Nordica Doberman ( 18/19)
To najdynamiczniejsze narty na jakich jeździłem.
Były aż trudne do opanowania :)
Oczywiście z każdym kolejnym przejazdem dawały się ujarzmić ale i tak dynamika była porażająca.

Witam
Mogłem wźąć Nordiki, ale bałem się że to narta tylko na beton.
Atomic świetnie sobie radzi na śniegu z olbrzymimy odsypami. O czym wczoraj i dziś mogłem się przekonać. Przedwczoraj bardziej mnie zmęczyło Kendo niż S9. Trzeba by spróbować Elana czy Nordica. Na tą chwilę jestem zachwycony S9 i nawet GSM Nordica nie wyszły z pokrowca.
Postrufka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest tak, że każda tego typu narta jest dobra w niemal każdych warunkach bo po prostu jest dobra? :)

Mi też się dobrze jeździło na SL serwisowej w kopnym śniegu...ale jej żywioł to twardo i równo. Dynamika zależy od narciarza, ale to jak tego typu narta trzyma to jest szok. Daje masę pewności i na tę chwilę nie widzę żadnych minusów. Na tę chwilę SL>GS, tyle tylko że GS miałem sklepowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...