Skocz do zawartości

Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)


Jasiek.

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.jasna.sk...try/jasna-live/

 

Będziesz miał do dyspozycji wszystkie trasy oprócz czerwonej 11a i czarnej 32. Otwarta będzie czarna 6 po północnej stronie tego nie pamiętają najstarsi górale ;)

Niestety będzie tak "otwarta" jak zawsze, czyli nie ratrakowana (Jasna odpisała tak w komentarzu na Facebook'u). Podobnie jak "trójka", która też jest często oznaczona jako czynna, co nie oznacza, że ubita.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 243
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 3 tygodnie później...

Jest tam kto...? 

Z tego co widzę to nic się nie zmieniło od ostatniego a więc...żyletki trzeba zabrać, ale może ktoś jakieś info by posłał?

PS. będę na Chopku od sb do czw.

 

Ja jestem do piątku.

 

Wczoraj (poniedziałek) przez cały dzień bardzo chmurzasto, nawet jak na Chopok. Chmura od szczytu niemalże do samego dołu - nawet nisko położone krzesła (Lucky oraz oba z Zahradków) w górnej części ginęły we mgle. Co gorsze, chmura pokrywała wszystko lodem, więc po połowie trasy trzeba było gogle przecierać, bo nic nie było widać. Z pozytywów: warunki zniechęciły ludzi - kolejek niemalże nie było. Dzisiaj przeciwnie - co prawda początkowo u samego dołu były chmury, ale powyżej słońce, niebieściutkie niebo, a po południowej stronie było dość gorąco. Oczywiście poskutkowało to 5-10 minutowymi kolejkami do głównych wyciągów. Opadów w ostatnim czasie chyba za dużych nie było, więc przez oba dni na trasach był głównie zmrożony, twardy, ubity śnieg. Gdzieniegdzie dość ślisko, gdzieniegdzie trochę gruzu. Poza trasami skorupa.

 

Jakby kogoś interesowało, w niedzielę leciałem przez Zuberec i serpentyny - na drodze praktycznie w ogóle nie było śniegu, jechało się bardzo spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj i dzisiaj piękna pogoda: zero chmur, słońce, niebieściutkie niebo, trochę gorąco, ale nie do przesady. Dzisiaj od połowy dnia zaczęło mocno wiać i wywiało cały śnieg z wyższych partii. Od szczytu aż do Priehyby leciało się po lodzie.

 

Niestety, może to przez pogodę, a może przez ferie, ale takiej apokalipsy komunikacyjnej to na Chopoku jeszcze nie widziałem. O 8:00 minąłem Tesco, po czym... zatrzymałem się w sznurze samochodów... Tak, już tutaj zaczęła się kolejka do ośrodka oraz podjeżdżanie na jedynce. Rondo przyblokowane dla innych pojazdów, bo barany się zatrzymują na wlotach. Szkoda gadać. Ostatecznie skierowali mnie na P5, a o 9:30 byłem "już" na stoku, więc i tak wyszło lepiej, niż się obawiałem. Zobaczymy, jak będzie jutro. Spróbuję być pod Tesco około 7:40, choć jeśli zobaczę kolejkę w okolicy ronda, to się chyba przekieruję na Łomnicę - może tam będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj i dzisiaj piękna pogoda: zero chmur, słońce, niebieściutkie niebo, trochę gorąco, ale nie do przesady. Dzisiaj od połowy dnia zaczęło mocno wiać i wywiało cały śnieg z wyższych partii. Od szczytu aż do Priehyby leciało się po lodzie.

 

Niestety, może to przez pogodę, a może przez ferie, ale takiej apokalipsy komunikacyjnej to na Chopoku jeszcze nie widziałem. O 8:00 minąłem Tesco, po czym... zatrzymałem się w sznurze samochodów... Tak, już tutaj zaczęła się kolejka do ośrodka oraz podjeżdżanie na jedynce. Rondo przyblokowane dla innych pojazdów, bo barany się zatrzymują na wlotach. Szkoda gadać. Ostatecznie skierowali mnie na P5, a o 9:30 byłem "już" na stoku, więc i tak wyszło lepiej, niż się obawiałem. Zobaczymy, jak będzie jutro. Spróbuję być pod Tesco około 7:40, choć jeśli zobaczę kolejkę w okolicy ronda, to się chyba przekieruję na Łomnicę - może tam będzie lepiej.

 

Też byłem wczoraj ... pod Tesco koło 7:45, ale po przejechaniu ronda sznurek samochodu, korka nie było, ale jechało się powoli ... na parkingu Lucky dopiero o 8:10 :) piąty rząd i daleko od przejścia ... nigdy tak daleko nie stałem ...

 

Warunki - na północy do 9:30 bomba - potem południe i tam zajebiście, słonko trochę puściło stoki i na wszystkich trasach do 13 jeździło się super. Potem wpadliśmy na pomysł, żeby zobaczyć co na północy, a tam wiatr wywiał wszystko - od szczytu do Konsku Grun warun zajebisty - twarde podłoże, narta wchodziła jak w twarde masełko - tylko nisko "pędzący" śnieg ograniczał widoczność i trzeba było ostrożnie jechać, poniżej do Prehiby, a miejscami nawet niżej - lodowisko. Więc powrót na południe - jazda do 15:30 - tam warunki cały czas dobre, choć dla większości ciężkie - zjazd ze szczytu FISem, który do wypłaszczenia przy szarej - no może trochę wyżej jak powyżej - twarde podłoże, ale nie lód ...

 

Ogólnie piękny - udany dzień, ludzi bardzo dużo, ale nie staliśmy dłużej niż 5 minut i to tylko do gondoli, zarówno na północy jak i na południu. Ludzie bardziej widoczni na trasach niż w kolejkach - oczywiście "single line" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy początek marca na Chopoku będzie ok, czy lepiej celować w koniec lutego? Bylam w zeszłym roku ok 9 -10 marca i bylo ok, ale czy to norma? 

 

zależy co kto lubi :) dla mnie na Chopoku zawsze jest ok, nawet jak ośrodek nieczynny i da się jeździć też jest ok ...

 

ale na poważnie ...

 

nie jestem prorokiem, ale powinno być ok ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu założyłem ten wątek, to może bym coś w nim napisał.
Nie ma o czym pisać jak jest pięknie i nudno. Ale od 2 dni Chopok szaleje. Wiatr rządzi na całego. Jak ktoś nie zna specyfiki tej górki to nie pojeździ.
Wczoraj jeszcze po japońsku "jakotako" ale dziś poznałem poraz kolejny siłę natury.
Poraz pierwszy w życiu poczułem, że wiatr może rzucić człowiekiem jak snopkiem słomy.
Od rana u góry chmury i szalejący wiatr. A więc start z Lućek no i spoko bo wschodnia strona (Grand i obie Lukove) stała. Jeździ niebieska, biała i pomarańczowa.
Warun na dole rewelacja. Około 10 Zahradki-Rovna Hola zatrzymuje się 2-3 razy na 1 słup. Mówie ekipie "wbijamy się na szczyt bo to zaraz zatrzymają, ale oni że nie... że wiatr i mgła i że oni na Lućky. To ok jest w końcu demokracja. Oni na dół ja do góry. Szczytowa Pretakarska zamknięta ale to normalne przy wietrze. Jadę. Nie wiem dlaczego bo warun przedni a wiatr znośny, bywało gorzej. Na trasie orzechy lodowe ale jest ok. Wracam na szczyt i na południe! ryzykowna decyzja przy wietrze ale kto nie ryzykuje nie wie jak jest.
Na południu po 2 lancach... cisza, zero wiatru! śnieg cudowny, miękki. Mgła kończy się w połowie czarnej a dalej miodzio! bajeczka! mało ludzi! żyć nie umierać. Piszę do ekipy co i jak a oni mi, że nie, że oni zostaną.
No to śmigam sobie góra- dół, wychodzi słoneczko. Wiosna... To tygryski lubią najbardziej. Za godzinę dostaje info:
właśnie zatrzymali Lućky a oni są na dole.
Nic mi nie pozostało jak wrócić z raju do... Lućekl.
Powrót był emocjonujący ze wskazaniem na horror. Na szczycie wieje ok normalne. Skręcam na FIS a tu armagedon. Korytarz wietrzny pomiędzy Dumberem a Chopkiem wiatr tak silny że rzuca mną kilka razy ale jadę. Na ostatniej ściance przed Rovną Holą zatrzymałem się zrobić fotkę i film. Zaparty krawędziami o stok czuje,że jak choć jedna krawędź odpuści to odlecę. Szok! Pierwszy raz czułem, że wiatr może mnie podnieść.
Zarombisty dzień tylko szkoda,że tylko do 12.
PS. A to ponoć nie koniec extrim ma być we wtorek.
Pozdrawiam.
PS2. Jak mnie porwie to zaopiekujcie się moimi dzikimi kotami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc start z Lućek no i spoko bo wschodnia strona (Grand i obie Lukove) stała.

 

To jest strona zachodnia :-P

 

Krzesła na Lukovą oraz oczywiście na Konski Grun stały już wczoraj. Natomiast tym Grand Jetem to mnie zaskoczyłeś. On jest nisko i jest dość osłonięty i nigdy się nie spotkałem, żeby tam wiało jakoś mocno.

 

Powodzenia we wtorek. Zabierz do plecaka dużo kamieni, żeby Cię nie porwało ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, masz rację tam gdzie zachodzi słońce to nie wschód  :D

A Grand przy wietrze staje często jako jedna z pierwszych kolejek.

Witam. Przy ostatniej swojej wizycie na Chopoku, też doświadczyłem ( nie po raz pierwszy) siły natury. Podobnie jak Jasiek zjeżdżałem zamkniętą 1 było OK, potem od początku FIS, a najsilniejszy, przewracający wiatr był powyżej Równej Holi.

 

Zdarzyło się wam trafić na zamkniętą gondolę wyciągającą z południa na szczyt? Zawsze się tego boję, samochodem to podobno ok. 90 km objazdu. Z kolei przy zamykanych kolejkach linowych na północy, południe jest alternatywą. Na razie zawsze przy moich wizytach gondola chodziła, tylko zalecenie zabierania nart do środka było. 

 

Macie jakieś doświadczenia, przemyślenia, co w takiej sytuacji gdyby zamknęli tą gondolę?

Wybieram się na Chopok od Wtorku, a wiać ma cały czas wiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przy ostatniej swojej wizycie na Chopoku, też doświadczyłem ( nie po raz pierwszy) siły natury. Podobnie jak Jasiek zjeżdżałem zamkniętą 1 było OK, potem od początku FIS, a najsilniejszy, przewracający wiatr był powyżej Równej Holi.

 

Zdarzyło się wam trafić na zamkniętą gondolę wyciągającą z południa na szczyt? Zawsze się tego boję, samochodem to podobno ok. 90 km objazdu. Z kolei przy zamykanych kolejkach linowych na północy, południe jest alternatywą. Na razie zawsze przy moich wizytach gondola chodziła, tylko zalecenie zabierania nart do środka było. 

 

Macie jakieś doświadczenia, przemyślenia, co w takiej sytuacji gdyby zamknęli tą gondolę?

Wybieram się na Chopok od Wtorku, a wiać ma cały czas wiać...

 

Jeżeli gondolę zamkną w ciągu dnia i nie puszczą przed zamknięciem to podstawiają autobus na południowej stronie. Było tak kilka razy w poprzednim sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem tak, że włączyli gondolkę na awaryjnym, jazda na górę z Kosodreviny 30' i zastanawiałem się czy wagonik trafi w rą dziurę w górnej stacji tak sobie latał na linie. Było ciekawie. Panowie ze SKI PATROLU zamknęli wyjście ze stacji a więc obowiązkowo Funitelem na dół. Kolejne 30'.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli gondolę zamkną w ciągu dnia i nie puszczą przed zamknięciem to podstawiają autobus na południowej stronie. Było tak kilka razy w poprzednim sezonie.

Oby.W zeszłym sezonie przed tą wichurą, po której było przewróconych tyle nowych drzew, jak powyłączali krzesełka, skończyliśmy na Zahradkach, a samochód stał na Lućkach. Był totalny chaos. Z obsługi gość nic nie wiedział, czy i kiedy będą ski busy, ale poradziliśmy sobie sami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jak powyłączali krzesełka, skończyliśmy na Zahradkach, a samochód stał na Lućkach. Był totalny chaos. Z obsługi gość nic nie wiedział, czy i kiedy będą ski busy, ale poradziliśmy sobie sami.


Z Zahradek na Lućky? Lecisz na nartach turystyczną ścieżką (zaraz za małym parkingiem w prawo) i jak widzisz te wypasione apartamenty, podchodzisz 50m w górę i jesteś na trasie na Lućky. Po co ci skibus? no chyba że nie ma białego, no to problem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Armagedonu na północy nie było za to południe u góry... zatrzymali górną kolej. A w Funitelu u góry zablokowali drzwi !!!
Dawno tego nie robili. Ale spoko wiało najgorzej na Lućkach i FISie. Na czarnulce prawie cisza. Zjeździłem się na maxa jak zawsze.
Jak ja kocham tą górkę.
Pozdrawiam.
PS. znowu dopadało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...