Dany de Vino Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Moją podstawową dziedziną uprawianego amatorsko sportu poza narciarstwem jest tenis. Nie mam więc większego problemu z utrzymaniem kondycji poza sezonem narciarskim. Koniec kwietnia już wychodzimy na korty i tak przynajmniej do końca września, często początku października (w zimie na halach nie gram). W tak zwanym "międzyczasie" - rowerek górski załatwia sprawę. Na rowerku jeżdżę praktycznie cały rok bez wzglądu na temperaturę. Jeśli akurat spadnie śnieg, co ostatnimi laty nie zdarza się zbyt często, rower zamieniam na narty biegowe. Mieszkam od kilku lat na Podlasiu, więc tereny do tych aktywności mamy tu wręcz wymarzone. Dużo lasów, ogólnie "teren pagórkowaty". Na rowerku przejeżdżam około 3 tyś km. rocznie, więc żaden to osiąg, ale ruch i jakiś wysiłek jest. Więcej nie zmieszczę. Myślałem o rolkach, ale już nie starcza czasu i siły. Trzeba jednak też popracować, no i czasem pospać, a i tak czasu na przyzwoitą regenerację brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jotes Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Moją podstawową dziedziną uprawianego amatorsko sportu poza narciarstwem jest tenis. Nie mam więc większego problemu z utrzymaniem kondycji poza sezonem narciarskim. Koniec kwietnia już wychodzimy na korty i tak przynajmniej do końca września, często początku października (w zimie na halach nie gram). W tak zwanym "międzyczasie" - rowerek górski załatwia sprawę. Na rowerku jeżdżę praktycznie cały rok bez wzglądu na temperaturę. Jeśli akurat spadnie śnieg, co ostatnimi laty nie zdarza się zbyt często, rower zamieniam na narty biegowe. Mieszkam od kilku lat na Podlasiu, więc tereny do tych aktywności mamy tu wręcz wymarzone. Dużo lasów, ogólnie "teren pagórkowaty". Na rowerku przejeżdżam około 3 tyś km. rocznie, więc żaden to osiąg, ale ruch i jakiś wysiłek jest. Więcej nie zmieszczę. Myślałem o rolkach, ale już nie starcza czasu i siły. Trzeba jednak też popracować, no i czasem pospać, a i tak czasu na przyzwoitą regenerację brakuje. Witam, dokładnie to samo oprócz nart biegowych pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moloo Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Rower, bieganie, łażenie po górach, badminton ... szachy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Iven Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Co drugi dzień szosa ok 40-50km , w weekendy MTB 30km (piachy , lasy , szutry) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Kaem Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 U mnie jedynie szutry po Borach Dolnośląskich - niewiele, bo w ,,tygodniu'' jestem poza domem , czyli 150- 240 miesięcznie w okresie maj - październik. Od ostatniego roku ledwie to robię, więc jestem rowerowym neofitą. Poza tym działka ( krzyż się czuje !!!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... _machu Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Pływanie, wakeboarding, (w tym roku koniecznie kite;) Cos tam żelastwa tez poprzerzucam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Rower szosowy i przełajowy od końca marca do listopada ( 6000 do 8000 km w sezonie ) plus pływanie latem gdy temperatura wody na to pozwala, potem bieganie i narty, mieszkam 500 m od starego, pięknego lasu więc wybór aktywności sam się narzuca. Siłowni zacząłem unikać ze względu na jej kontuzjogenność, w zamian ćwiczenia core przez cały rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lski Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Cześć Ja przyjąłem inną taktykę: Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Cześć Ja przyjąłem inną taktykę: http://www.skiforum.pl/public/style_images/master/attachicon.gif DSC_0221.JPG http://www.skiforum.pl/public/style_images/master/attachicon.gif DSC_0223.JPG Pozdrowienia Mitek jak już będziesz klęczał w tych miejscach, to pamiętaj by klęczeć na obu kolanach. W przeciwnym razie grozi to bakterią w jednym. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Mitek jak już będziesz klęczał w tych miejscach, to pamiętaj by klęczeć na obu kolanach. W przeciwnym razie grozi to bakterią w jednym. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cholera a ja myślałem, że wystarczy po prostu być. Idę na siłownie w takim razie... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Cholera a ja myślałem, że wystarczy po prostu być. Pozdro Bez pielgrzymki nie da rady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Dużo roweru (jakieś 3000 km rocznie), sporo chodzenia, prawie nie używam samochodu. Do tego kilkanaście minut codziennie ćwiczeń na kręgosłup. Trochę pływania. Sporo piwa. Jak na starszego pana (jutro kończę 68 ) i tak nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Dużo roweru (jakieś 3000 km rocznie), sporo chodzenia, prawie nie używam samochodu. Do tego kilkanaście minut codziennie ćwiczeń na kręgosłup. Trochę pływania. Sporo piwa. Jak na starszego pana (jutro kończę 68 ) i tak nieźle. Cześć No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Ja przez ostanie dwa, trzy lata niewiele robiłem. Sporo jeździłem na rowerze ale nie mam pojęcia ile km. Bywały wycieczki po 100 km i więcej, do pracy mam 18,5 a i codzienną 15 robiłem więc pewnie się trochę uzbiera. Oczywiście kajaki i to praktycznie koniec. Przez ostatnie dwa, trzy lata walczyłem trochę z bolącym coraz bardziej biodrem. Zrobiłem operację i teraz życie nabiera barw. Niestety nieużywane mięśnie lewej nogi wymagają pracy ale wszystko idzie jak burza. Tytanowe biodro spisuje się znakomicie. Po dwóch tygodniach chodziłem już bez kul. Teraz minął miesiąc od operacji i jeżdżę na rowerze - normalnym i stacjonarnym, siłownia parę razy w tygodniu - do granicy bólu. Rehabilitacja jest dobrą okazją do wejścia w rytm treningowy i uruchomienie endorfin a później to już leci. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Zrobiłem operację i teraz życie nabiera barw. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cześć Jeżeli masz jakieś wizje tego typu to zdecydowanie lepiej wcześniej niż później. Jakby co pytaj na priv bo mam na świeżo. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Przedwoczoraj rower, na zaciągniętym hamulcu, taki miejski złom w Łodzi mamy;-) Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. Dziś jazda autem;-) PS. Przed sezonem co nieco się zmieni, sporo łażenia po dolnośląskich górkach połączone z turystyką auto-moto. Do tego yoga, którą na lato zwykle zarzucam nieco, ale co do potencjalnych kontuzji i koordynacji ruchowej to dobry kierunek jeśli o narty chodzi. Na sezon czekam choć ciągle nart skiturowych (taki kierunek rozwoju na początek) brak, czekam aż jakiś forumowicz się zlituje i coś zapoda;-) Bo się dobre buty marnują... zdrowie wszystkich rekonwalescentów tymczasem! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. ! Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak nie jak tak. PS. Dziwiły mnie dwie rzeczy: Czemu nikt się nie kąpie? Czemu taka ciepła woda?http://trojmiasto.wy...a-sytuacja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... kordiankw Napisano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 Rano rower: https://www.strava.c...ties/1781964200 W południe spacer po górach: https://www.komoot.c...3150444?ref=itd Wieczorem wzmacnianie gorsetu mięśniowego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 Cześć Naprawdę fajnie spędziłem ostatni miesiąc. Najpierw był spływ kajakowy Rospudą. Niestety rzeka jest tak przetarta, że w dużej mierze stała się po prostu mało ciekawa poza górnym odcinkiem. Jest za to piękna i można sobie powachlować po jeziorach na czas. Kolejne dwa tygodnie to rowery i zabawy nad jeziorem. Bardzo fajne trasy, dobre drogi, ciepła woda. Wysokie temperatury nie przeszkadzały a raczej stymulowały do wysiłku na rowerze po którym wskoczenie do jeziora było super Kolejny tydzień to kolejna odsłona naszego cyklu wyjazdów Słynne Wodowskazy Polski. Tym razem padło na Zawichost. Poza tym udało się dotrzeć do ujścia Sanu do Wisły od wewnętrznej strony co na rowerach (a raczej z rowerami biorąc pod uwagę ostatni odcinek drogi) nie jest rzeczą prostą, zwiedzić Lasy Janowskie, okolice Grębowa oraz okolice Tarnobrzega. Tutaj udało mi się pokonać jak na razie najbardziej stromy odcinek podjazdu w życiu - myślę, że koło 15-16% po "nieewidentnej" drodze. Uderzające były w tym rejonie świetne drogi, bardzo dużo sensownych w większości unijnych inwestycji w miejscach gdzie nie spodziewałbym się jakichkolwiek, praktycznie same nowe lub świeżo wyremontowane domy otoczony zadbanymi ogrodami. W oczy rzucało się też, że mamy sezon urodzaju na warzywa i owoce wszelkiego rodzaju, które w tym rejonie rosną czy też są hodowane wszędzie i nęcą przejeżdżających zapachami i kolorami. Przyjemności nie zdołała nam nawet zepsuć niedzielna wizyta w Sandomierzu. Dodam tylko, że wyżej wymieniona aktywność nie ma absolutnie nic wspólnego z sezonem narciarskim aczkolwiek gdzieś słyszałem, że będzie. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy. Robisz 3 serie. 1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeń To liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz 4- jesli w serii 3 zrobiłeś >10 powtórzeń Dodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeń Dodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeń Odejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii. Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu. Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić. Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeń https://www.bodybuil...a-training.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy.Robisz 3 serie.1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeńTo liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz4- jesli w serii 3 zrobiłeś>10 powtórzeńDodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeńDodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeńOdejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii.Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu.Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić.Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeńhttps://www.bodybuil...a-training.htmlCześćRozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach???Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Cześć Rozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach??? Pozdrowienia Naprawdę... nie boli. Podkreślam, że nie doszłam do 30 kg Jak spróbujesz to też zrobisz postępy z biodrem i napisz co myślisz. Najlepszego w rehabilitacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Jak wygląda nasza aktywność sportowa poza sezonem narciarskim? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
moloo Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Rower, bieganie, łażenie po górach, badminton ... szachy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iven Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Co drugi dzień szosa ok 40-50km , w weekendy MTB 30km (piachy , lasy , szutry) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaem Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 U mnie jedynie szutry po Borach Dolnośląskich - niewiele, bo w ,,tygodniu'' jestem poza domem , czyli 150- 240 miesięcznie w okresie maj - październik. Od ostatniego roku ledwie to robię, więc jestem rowerowym neofitą. Poza tym działka ( krzyż się czuje !!!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_machu Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Pływanie, wakeboarding, (w tym roku koniecznie kite;) Cos tam żelastwa tez poprzerzucam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lobo Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Rower szosowy i przełajowy od końca marca do listopada ( 6000 do 8000 km w sezonie ) plus pływanie latem gdy temperatura wody na to pozwala, potem bieganie i narty, mieszkam 500 m od starego, pięknego lasu więc wybór aktywności sam się narzuca. Siłowni zacząłem unikać ze względu na jej kontuzjogenność, w zamian ćwiczenia core przez cały rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski Napisano 21 Maja 2018 Udostępnij Napisano 21 Maja 2018 Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Cześć Ja przyjąłem inną taktykę: Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Cześć Ja przyjąłem inną taktykę: http://www.skiforum.pl/public/style_images/master/attachicon.gif DSC_0221.JPG http://www.skiforum.pl/public/style_images/master/attachicon.gif DSC_0223.JPG Pozdrowienia Mitek jak już będziesz klęczał w tych miejscach, to pamiętaj by klęczeć na obu kolanach. W przeciwnym razie grozi to bakterią w jednym. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Mitek jak już będziesz klęczał w tych miejscach, to pamiętaj by klęczeć na obu kolanach. W przeciwnym razie grozi to bakterią w jednym. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cholera a ja myślałem, że wystarczy po prostu być. Idę na siłownie w takim razie... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Cholera a ja myślałem, że wystarczy po prostu być. Pozdro Bez pielgrzymki nie da rady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Dużo roweru (jakieś 3000 km rocznie), sporo chodzenia, prawie nie używam samochodu. Do tego kilkanaście minut codziennie ćwiczeń na kręgosłup. Trochę pływania. Sporo piwa. Jak na starszego pana (jutro kończę 68 ) i tak nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Dużo roweru (jakieś 3000 km rocznie), sporo chodzenia, prawie nie używam samochodu. Do tego kilkanaście minut codziennie ćwiczeń na kręgosłup. Trochę pływania. Sporo piwa. Jak na starszego pana (jutro kończę 68 ) i tak nieźle. Cześć No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Ja przez ostanie dwa, trzy lata niewiele robiłem. Sporo jeździłem na rowerze ale nie mam pojęcia ile km. Bywały wycieczki po 100 km i więcej, do pracy mam 18,5 a i codzienną 15 robiłem więc pewnie się trochę uzbiera. Oczywiście kajaki i to praktycznie koniec. Przez ostatnie dwa, trzy lata walczyłem trochę z bolącym coraz bardziej biodrem. Zrobiłem operację i teraz życie nabiera barw. Niestety nieużywane mięśnie lewej nogi wymagają pracy ale wszystko idzie jak burza. Tytanowe biodro spisuje się znakomicie. Po dwóch tygodniach chodziłem już bez kul. Teraz minął miesiąc od operacji i jeżdżę na rowerze - normalnym i stacjonarnym, siłownia parę razy w tygodniu - do granicy bólu. Rehabilitacja jest dobrą okazją do wejścia w rytm treningowy i uruchomienie endorfin a później to już leci. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Zrobiłem operację i teraz życie nabiera barw. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cześć Jeżeli masz jakieś wizje tego typu to zdecydowanie lepiej wcześniej niż później. Jakby co pytaj na priv bo mam na świeżo. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Przedwoczoraj rower, na zaciągniętym hamulcu, taki miejski złom w Łodzi mamy;-) Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. Dziś jazda autem;-) PS. Przed sezonem co nieco się zmieni, sporo łażenia po dolnośląskich górkach połączone z turystyką auto-moto. Do tego yoga, którą na lato zwykle zarzucam nieco, ale co do potencjalnych kontuzji i koordynacji ruchowej to dobry kierunek jeśli o narty chodzi. Na sezon czekam choć ciągle nart skiturowych (taki kierunek rozwoju na początek) brak, czekam aż jakiś forumowicz się zlituje i coś zapoda;-) Bo się dobre buty marnują... zdrowie wszystkich rekonwalescentów tymczasem! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. ! Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak nie jak tak. PS. Dziwiły mnie dwie rzeczy: Czemu nikt się nie kąpie? Czemu taka ciepła woda?http://trojmiasto.wy...a-sytuacja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... kordiankw Napisano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 Rano rower: https://www.strava.c...ties/1781964200 W południe spacer po górach: https://www.komoot.c...3150444?ref=itd Wieczorem wzmacnianie gorsetu mięśniowego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 Cześć Naprawdę fajnie spędziłem ostatni miesiąc. Najpierw był spływ kajakowy Rospudą. Niestety rzeka jest tak przetarta, że w dużej mierze stała się po prostu mało ciekawa poza górnym odcinkiem. Jest za to piękna i można sobie powachlować po jeziorach na czas. Kolejne dwa tygodnie to rowery i zabawy nad jeziorem. Bardzo fajne trasy, dobre drogi, ciepła woda. Wysokie temperatury nie przeszkadzały a raczej stymulowały do wysiłku na rowerze po którym wskoczenie do jeziora było super Kolejny tydzień to kolejna odsłona naszego cyklu wyjazdów Słynne Wodowskazy Polski. Tym razem padło na Zawichost. Poza tym udało się dotrzeć do ujścia Sanu do Wisły od wewnętrznej strony co na rowerach (a raczej z rowerami biorąc pod uwagę ostatni odcinek drogi) nie jest rzeczą prostą, zwiedzić Lasy Janowskie, okolice Grębowa oraz okolice Tarnobrzega. Tutaj udało mi się pokonać jak na razie najbardziej stromy odcinek podjazdu w życiu - myślę, że koło 15-16% po "nieewidentnej" drodze. Uderzające były w tym rejonie świetne drogi, bardzo dużo sensownych w większości unijnych inwestycji w miejscach gdzie nie spodziewałbym się jakichkolwiek, praktycznie same nowe lub świeżo wyremontowane domy otoczony zadbanymi ogrodami. W oczy rzucało się też, że mamy sezon urodzaju na warzywa i owoce wszelkiego rodzaju, które w tym rejonie rosną czy też są hodowane wszędzie i nęcą przejeżdżających zapachami i kolorami. Przyjemności nie zdołała nam nawet zepsuć niedzielna wizyta w Sandomierzu. Dodam tylko, że wyżej wymieniona aktywność nie ma absolutnie nic wspólnego z sezonem narciarskim aczkolwiek gdzieś słyszałem, że będzie. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy. Robisz 3 serie. 1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeń To liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz 4- jesli w serii 3 zrobiłeś >10 powtórzeń Dodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeń Dodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeń Odejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii. Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu. Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić. Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeń https://www.bodybuil...a-training.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy.Robisz 3 serie.1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeńTo liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz4- jesli w serii 3 zrobiłeś>10 powtórzeńDodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeńDodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeńOdejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii.Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu.Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić.Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeńhttps://www.bodybuil...a-training.htmlCześćRozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach???Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Cześć Rozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach??? Pozdrowienia Naprawdę... nie boli. Podkreślam, że nie doszłam do 30 kg Jak spróbujesz to też zrobisz postępy z biodrem i napisz co myślisz. Najlepszego w rehabilitacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Jak wygląda nasza aktywność sportowa poza sezonem narciarskim? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mig Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Cholera a ja myślałem, że wystarczy po prostu być. Pozdro Bez pielgrzymki nie da rady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Dużo roweru (jakieś 3000 km rocznie), sporo chodzenia, prawie nie używam samochodu. Do tego kilkanaście minut codziennie ćwiczeń na kręgosłup. Trochę pływania. Sporo piwa. Jak na starszego pana (jutro kończę 68 ) i tak nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Dużo roweru (jakieś 3000 km rocznie), sporo chodzenia, prawie nie używam samochodu. Do tego kilkanaście minut codziennie ćwiczeń na kręgosłup. Trochę pływania. Sporo piwa. Jak na starszego pana (jutro kończę 68 ) i tak nieźle. Cześć No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Ja przez ostanie dwa, trzy lata niewiele robiłem. Sporo jeździłem na rowerze ale nie mam pojęcia ile km. Bywały wycieczki po 100 km i więcej, do pracy mam 18,5 a i codzienną 15 robiłem więc pewnie się trochę uzbiera. Oczywiście kajaki i to praktycznie koniec. Przez ostatnie dwa, trzy lata walczyłem trochę z bolącym coraz bardziej biodrem. Zrobiłem operację i teraz życie nabiera barw. Niestety nieużywane mięśnie lewej nogi wymagają pracy ale wszystko idzie jak burza. Tytanowe biodro spisuje się znakomicie. Po dwóch tygodniach chodziłem już bez kul. Teraz minął miesiąc od operacji i jeżdżę na rowerze - normalnym i stacjonarnym, siłownia parę razy w tygodniu - do granicy bólu. Rehabilitacja jest dobrą okazją do wejścia w rytm treningowy i uruchomienie endorfin a później to już leci. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Zrobiłem operację i teraz życie nabiera barw. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cześć Jeżeli masz jakieś wizje tego typu to zdecydowanie lepiej wcześniej niż później. Jakby co pytaj na priv bo mam na świeżo. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Przedwoczoraj rower, na zaciągniętym hamulcu, taki miejski złom w Łodzi mamy;-) Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. Dziś jazda autem;-) PS. Przed sezonem co nieco się zmieni, sporo łażenia po dolnośląskich górkach połączone z turystyką auto-moto. Do tego yoga, którą na lato zwykle zarzucam nieco, ale co do potencjalnych kontuzji i koordynacji ruchowej to dobry kierunek jeśli o narty chodzi. Na sezon czekam choć ciągle nart skiturowych (taki kierunek rozwoju na początek) brak, czekam aż jakiś forumowicz się zlituje i coś zapoda;-) Bo się dobre buty marnują... zdrowie wszystkich rekonwalescentów tymczasem! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. ! Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak nie jak tak. PS. Dziwiły mnie dwie rzeczy: Czemu nikt się nie kąpie? Czemu taka ciepła woda?http://trojmiasto.wy...a-sytuacja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... kordiankw Napisano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 Rano rower: https://www.strava.c...ties/1781964200 W południe spacer po górach: https://www.komoot.c...3150444?ref=itd Wieczorem wzmacnianie gorsetu mięśniowego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 Cześć Naprawdę fajnie spędziłem ostatni miesiąc. Najpierw był spływ kajakowy Rospudą. Niestety rzeka jest tak przetarta, że w dużej mierze stała się po prostu mało ciekawa poza górnym odcinkiem. Jest za to piękna i można sobie powachlować po jeziorach na czas. Kolejne dwa tygodnie to rowery i zabawy nad jeziorem. Bardzo fajne trasy, dobre drogi, ciepła woda. Wysokie temperatury nie przeszkadzały a raczej stymulowały do wysiłku na rowerze po którym wskoczenie do jeziora było super Kolejny tydzień to kolejna odsłona naszego cyklu wyjazdów Słynne Wodowskazy Polski. Tym razem padło na Zawichost. Poza tym udało się dotrzeć do ujścia Sanu do Wisły od wewnętrznej strony co na rowerach (a raczej z rowerami biorąc pod uwagę ostatni odcinek drogi) nie jest rzeczą prostą, zwiedzić Lasy Janowskie, okolice Grębowa oraz okolice Tarnobrzega. Tutaj udało mi się pokonać jak na razie najbardziej stromy odcinek podjazdu w życiu - myślę, że koło 15-16% po "nieewidentnej" drodze. Uderzające były w tym rejonie świetne drogi, bardzo dużo sensownych w większości unijnych inwestycji w miejscach gdzie nie spodziewałbym się jakichkolwiek, praktycznie same nowe lub świeżo wyremontowane domy otoczony zadbanymi ogrodami. W oczy rzucało się też, że mamy sezon urodzaju na warzywa i owoce wszelkiego rodzaju, które w tym rejonie rosną czy też są hodowane wszędzie i nęcą przejeżdżających zapachami i kolorami. Przyjemności nie zdołała nam nawet zepsuć niedzielna wizyta w Sandomierzu. Dodam tylko, że wyżej wymieniona aktywność nie ma absolutnie nic wspólnego z sezonem narciarskim aczkolwiek gdzieś słyszałem, że będzie. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy. Robisz 3 serie. 1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeń To liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz 4- jesli w serii 3 zrobiłeś >10 powtórzeń Dodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeń Dodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeń Odejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii. Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu. Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić. Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeń https://www.bodybuil...a-training.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy.Robisz 3 serie.1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeńTo liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz4- jesli w serii 3 zrobiłeś>10 powtórzeńDodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeńDodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeńOdejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii.Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu.Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić.Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeńhttps://www.bodybuil...a-training.htmlCześćRozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach???Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Cześć Rozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach??? Pozdrowienia Naprawdę... nie boli. Podkreślam, że nie doszłam do 30 kg Jak spróbujesz to też zrobisz postępy z biodrem i napisz co myślisz. Najlepszego w rehabilitacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Jak wygląda nasza aktywność sportowa poza sezonem narciarskim?
lobo Napisano 22 Maja 2018 Udostępnij Napisano 22 Maja 2018 Zrobiłem operację i teraz życie nabiera barw. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cześć Jeżeli masz jakieś wizje tego typu to zdecydowanie lepiej wcześniej niż później. Jakby co pytaj na priv bo mam na świeżo. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Przedwoczoraj rower, na zaciągniętym hamulcu, taki miejski złom w Łodzi mamy;-) Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. Dziś jazda autem;-) PS. Przed sezonem co nieco się zmieni, sporo łażenia po dolnośląskich górkach połączone z turystyką auto-moto. Do tego yoga, którą na lato zwykle zarzucam nieco, ale co do potencjalnych kontuzji i koordynacji ruchowej to dobry kierunek jeśli o narty chodzi. Na sezon czekam choć ciągle nart skiturowych (taki kierunek rozwoju na początek) brak, czekam aż jakiś forumowicz się zlituje i coś zapoda;-) Bo się dobre buty marnują... zdrowie wszystkich rekonwalescentów tymczasem! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. ! Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak nie jak tak. PS. Dziwiły mnie dwie rzeczy: Czemu nikt się nie kąpie? Czemu taka ciepła woda?http://trojmiasto.wy...a-sytuacja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... kordiankw Napisano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 Rano rower: https://www.strava.c...ties/1781964200 W południe spacer po górach: https://www.komoot.c...3150444?ref=itd Wieczorem wzmacnianie gorsetu mięśniowego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 Cześć Naprawdę fajnie spędziłem ostatni miesiąc. Najpierw był spływ kajakowy Rospudą. Niestety rzeka jest tak przetarta, że w dużej mierze stała się po prostu mało ciekawa poza górnym odcinkiem. Jest za to piękna i można sobie powachlować po jeziorach na czas. Kolejne dwa tygodnie to rowery i zabawy nad jeziorem. Bardzo fajne trasy, dobre drogi, ciepła woda. Wysokie temperatury nie przeszkadzały a raczej stymulowały do wysiłku na rowerze po którym wskoczenie do jeziora było super Kolejny tydzień to kolejna odsłona naszego cyklu wyjazdów Słynne Wodowskazy Polski. Tym razem padło na Zawichost. Poza tym udało się dotrzeć do ujścia Sanu do Wisły od wewnętrznej strony co na rowerach (a raczej z rowerami biorąc pod uwagę ostatni odcinek drogi) nie jest rzeczą prostą, zwiedzić Lasy Janowskie, okolice Grębowa oraz okolice Tarnobrzega. Tutaj udało mi się pokonać jak na razie najbardziej stromy odcinek podjazdu w życiu - myślę, że koło 15-16% po "nieewidentnej" drodze. Uderzające były w tym rejonie świetne drogi, bardzo dużo sensownych w większości unijnych inwestycji w miejscach gdzie nie spodziewałbym się jakichkolwiek, praktycznie same nowe lub świeżo wyremontowane domy otoczony zadbanymi ogrodami. W oczy rzucało się też, że mamy sezon urodzaju na warzywa i owoce wszelkiego rodzaju, które w tym rejonie rosną czy też są hodowane wszędzie i nęcą przejeżdżających zapachami i kolorami. Przyjemności nie zdołała nam nawet zepsuć niedzielna wizyta w Sandomierzu. Dodam tylko, że wyżej wymieniona aktywność nie ma absolutnie nic wspólnego z sezonem narciarskim aczkolwiek gdzieś słyszałem, że będzie. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy. Robisz 3 serie. 1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeń To liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz 4- jesli w serii 3 zrobiłeś >10 powtórzeń Dodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeń Dodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeń Odejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii. Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu. Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić. Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeń https://www.bodybuil...a-training.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy.Robisz 3 serie.1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeńTo liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz4- jesli w serii 3 zrobiłeś>10 powtórzeńDodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeńDodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeńOdejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii.Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu.Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić.Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeńhttps://www.bodybuil...a-training.htmlCześćRozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach???Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Cześć Rozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach??? Pozdrowienia Naprawdę... nie boli. Podkreślam, że nie doszłam do 30 kg Jak spróbujesz to też zrobisz postępy z biodrem i napisz co myślisz. Najlepszego w rehabilitacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Narciarstwo Jak wygląda nasza aktywność sportowa poza sezonem narciarskim?
a_senior Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 No to serdeczne życzenia. Masz dobrą liczbę bo 6+8 to 14 a 14 to dwie siódemki - szczęśliwe! Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cześć Jeżeli masz jakieś wizje tego typu to zdecydowanie lepiej wcześniej niż później. Jakby co pytaj na priv bo mam na świeżo. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Przedwoczoraj rower, na zaciągniętym hamulcu, taki miejski złom w Łodzi mamy;-) Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. Dziś jazda autem;-) PS. Przed sezonem co nieco się zmieni, sporo łażenia po dolnośląskich górkach połączone z turystyką auto-moto. Do tego yoga, którą na lato zwykle zarzucam nieco, ale co do potencjalnych kontuzji i koordynacji ruchowej to dobry kierunek jeśli o narty chodzi. Na sezon czekam choć ciągle nart skiturowych (taki kierunek rozwoju na początek) brak, czekam aż jakiś forumowicz się zlituje i coś zapoda;-) Bo się dobre buty marnują... zdrowie wszystkich rekonwalescentów tymczasem! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. ! Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak nie jak tak. PS. Dziwiły mnie dwie rzeczy: Czemu nikt się nie kąpie? Czemu taka ciepła woda?http://trojmiasto.wy...a-sytuacja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... kordiankw Napisano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 Rano rower: https://www.strava.c...ties/1781964200 W południe spacer po górach: https://www.komoot.c...3150444?ref=itd Wieczorem wzmacnianie gorsetu mięśniowego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 Cześć Naprawdę fajnie spędziłem ostatni miesiąc. Najpierw był spływ kajakowy Rospudą. Niestety rzeka jest tak przetarta, że w dużej mierze stała się po prostu mało ciekawa poza górnym odcinkiem. Jest za to piękna i można sobie powachlować po jeziorach na czas. Kolejne dwa tygodnie to rowery i zabawy nad jeziorem. Bardzo fajne trasy, dobre drogi, ciepła woda. Wysokie temperatury nie przeszkadzały a raczej stymulowały do wysiłku na rowerze po którym wskoczenie do jeziora było super Kolejny tydzień to kolejna odsłona naszego cyklu wyjazdów Słynne Wodowskazy Polski. Tym razem padło na Zawichost. Poza tym udało się dotrzeć do ujścia Sanu do Wisły od wewnętrznej strony co na rowerach (a raczej z rowerami biorąc pod uwagę ostatni odcinek drogi) nie jest rzeczą prostą, zwiedzić Lasy Janowskie, okolice Grębowa oraz okolice Tarnobrzega. Tutaj udało mi się pokonać jak na razie najbardziej stromy odcinek podjazdu w życiu - myślę, że koło 15-16% po "nieewidentnej" drodze. Uderzające były w tym rejonie świetne drogi, bardzo dużo sensownych w większości unijnych inwestycji w miejscach gdzie nie spodziewałbym się jakichkolwiek, praktycznie same nowe lub świeżo wyremontowane domy otoczony zadbanymi ogrodami. W oczy rzucało się też, że mamy sezon urodzaju na warzywa i owoce wszelkiego rodzaju, które w tym rejonie rosną czy też są hodowane wszędzie i nęcą przejeżdżających zapachami i kolorami. Przyjemności nie zdołała nam nawet zepsuć niedzielna wizyta w Sandomierzu. Dodam tylko, że wyżej wymieniona aktywność nie ma absolutnie nic wspólnego z sezonem narciarskim aczkolwiek gdzieś słyszałem, że będzie. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy. Robisz 3 serie. 1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeń To liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz 4- jesli w serii 3 zrobiłeś >10 powtórzeń Dodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeń Dodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeń Odejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii. Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu. Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić. Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeń https://www.bodybuil...a-training.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy.Robisz 3 serie.1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeńTo liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz4- jesli w serii 3 zrobiłeś>10 powtórzeńDodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeńDodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeńOdejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii.Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu.Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić.Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeńhttps://www.bodybuil...a-training.htmlCześćRozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach???Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Cześć Rozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach??? Pozdrowienia Naprawdę... nie boli. Podkreślam, że nie doszłam do 30 kg Jak spróbujesz to też zrobisz postępy z biodrem i napisz co myślisz. Najlepszego w rehabilitacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
Mitek Napisano 23 Maja 2018 Udostępnij Napisano 23 Maja 2018 Dzięki Mitku. Tak mi się przypomniała historia pewnej lokomotywy ze Szwejka. Też o liczbach. http://w-zaciszu-bib...czby-czyli.html A Ty szybko dochodź do siebie. A nawet przechodź, bo jak rozumiem będzie lepiej niż było. Kto wie czy i mnie nie będzie czekała podobna operacja za jakiś czas. Cześć Jeżeli masz jakieś wizje tego typu to zdecydowanie lepiej wcześniej niż później. Jakby co pytaj na priv bo mam na świeżo. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Przedwoczoraj rower, na zaciągniętym hamulcu, taki miejski złom w Łodzi mamy;-) Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. Dziś jazda autem;-) PS. Przed sezonem co nieco się zmieni, sporo łażenia po dolnośląskich górkach połączone z turystyką auto-moto. Do tego yoga, którą na lato zwykle zarzucam nieco, ale co do potencjalnych kontuzji i koordynacji ruchowej to dobry kierunek jeśli o narty chodzi. Na sezon czekam choć ciągle nart skiturowych (taki kierunek rozwoju na początek) brak, czekam aż jakiś forumowicz się zlituje i coś zapoda;-) Bo się dobre buty marnują... zdrowie wszystkich rekonwalescentów tymczasem! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. ! Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak nie jak tak. PS. Dziwiły mnie dwie rzeczy: Czemu nikt się nie kąpie? Czemu taka ciepła woda?http://trojmiasto.wy...a-sytuacja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 miesiące temu... kordiankw Napisano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 Rano rower: https://www.strava.c...ties/1781964200 W południe spacer po górach: https://www.komoot.c...3150444?ref=itd Wieczorem wzmacnianie gorsetu mięśniowego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 Cześć Naprawdę fajnie spędziłem ostatni miesiąc. Najpierw był spływ kajakowy Rospudą. Niestety rzeka jest tak przetarta, że w dużej mierze stała się po prostu mało ciekawa poza górnym odcinkiem. Jest za to piękna i można sobie powachlować po jeziorach na czas. Kolejne dwa tygodnie to rowery i zabawy nad jeziorem. Bardzo fajne trasy, dobre drogi, ciepła woda. Wysokie temperatury nie przeszkadzały a raczej stymulowały do wysiłku na rowerze po którym wskoczenie do jeziora było super Kolejny tydzień to kolejna odsłona naszego cyklu wyjazdów Słynne Wodowskazy Polski. Tym razem padło na Zawichost. Poza tym udało się dotrzeć do ujścia Sanu do Wisły od wewnętrznej strony co na rowerach (a raczej z rowerami biorąc pod uwagę ostatni odcinek drogi) nie jest rzeczą prostą, zwiedzić Lasy Janowskie, okolice Grębowa oraz okolice Tarnobrzega. Tutaj udało mi się pokonać jak na razie najbardziej stromy odcinek podjazdu w życiu - myślę, że koło 15-16% po "nieewidentnej" drodze. Uderzające były w tym rejonie świetne drogi, bardzo dużo sensownych w większości unijnych inwestycji w miejscach gdzie nie spodziewałbym się jakichkolwiek, praktycznie same nowe lub świeżo wyremontowane domy otoczony zadbanymi ogrodami. W oczy rzucało się też, że mamy sezon urodzaju na warzywa i owoce wszelkiego rodzaju, które w tym rejonie rosną czy też są hodowane wszędzie i nęcą przejeżdżających zapachami i kolorami. Przyjemności nie zdołała nam nawet zepsuć niedzielna wizyta w Sandomierzu. Dodam tylko, że wyżej wymieniona aktywność nie ma absolutnie nic wspólnego z sezonem narciarskim aczkolwiek gdzieś słyszałem, że będzie. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy. Robisz 3 serie. 1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeń To liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz 4- jesli w serii 3 zrobiłeś >10 powtórzeń Dodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeń Dodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeń Odejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii. Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu. Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić. Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeń https://www.bodybuil...a-training.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy.Robisz 3 serie.1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeńTo liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz4- jesli w serii 3 zrobiłeś>10 powtórzeńDodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeńDodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeńOdejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii.Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu.Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić.Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeńhttps://www.bodybuil...a-training.htmlCześćRozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach???Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Cześć Rozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach??? Pozdrowienia Naprawdę... nie boli. Podkreślam, że nie doszłam do 30 kg Jak spróbujesz to też zrobisz postępy z biodrem i napisz co myślisz. Najlepszego w rehabilitacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Przedwoczoraj rower, na zaciągniętym hamulcu, taki miejski złom w Łodzi mamy;-) Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. Dziś jazda autem;-) PS. Przed sezonem co nieco się zmieni, sporo łażenia po dolnośląskich górkach połączone z turystyką auto-moto. Do tego yoga, którą na lato zwykle zarzucam nieco, ale co do potencjalnych kontuzji i koordynacji ruchowej to dobry kierunek jeśli o narty chodzi. Na sezon czekam choć ciągle nart skiturowych (taki kierunek rozwoju na początek) brak, czekam aż jakiś forumowicz się zlituje i coś zapoda;-) Bo się dobre buty marnują... zdrowie wszystkich rekonwalescentów tymczasem! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Wczoraj pływanie, w ciepłej Zatoce Gdańskiej, w pięknych okolicznościach przyrody. Dużo cieplejsza woda niż w kwietniu i maju muszę przyznać uczciwie. ! Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 25 Maja 2018 Udostępnij Napisano 25 Maja 2018 Ale chyba nie wpław , trochę ścieków w ubiegłym tygodniu wpłynęło jednak do Motławy i do zatoki. Fotka z wczoraj Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJak nie jak tak. PS. Dziwiły mnie dwie rzeczy: Czemu nikt się nie kąpie? Czemu taka ciepła woda?http://trojmiasto.wy...a-sytuacja.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 Rano rower: https://www.strava.c...ties/1781964200 W południe spacer po górach: https://www.komoot.c...3150444?ref=itd Wieczorem wzmacnianie gorsetu mięśniowego Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 Cześć Naprawdę fajnie spędziłem ostatni miesiąc. Najpierw był spływ kajakowy Rospudą. Niestety rzeka jest tak przetarta, że w dużej mierze stała się po prostu mało ciekawa poza górnym odcinkiem. Jest za to piękna i można sobie powachlować po jeziorach na czas. Kolejne dwa tygodnie to rowery i zabawy nad jeziorem. Bardzo fajne trasy, dobre drogi, ciepła woda. Wysokie temperatury nie przeszkadzały a raczej stymulowały do wysiłku na rowerze po którym wskoczenie do jeziora było super Kolejny tydzień to kolejna odsłona naszego cyklu wyjazdów Słynne Wodowskazy Polski. Tym razem padło na Zawichost. Poza tym udało się dotrzeć do ujścia Sanu do Wisły od wewnętrznej strony co na rowerach (a raczej z rowerami biorąc pod uwagę ostatni odcinek drogi) nie jest rzeczą prostą, zwiedzić Lasy Janowskie, okolice Grębowa oraz okolice Tarnobrzega. Tutaj udało mi się pokonać jak na razie najbardziej stromy odcinek podjazdu w życiu - myślę, że koło 15-16% po "nieewidentnej" drodze. Uderzające były w tym rejonie świetne drogi, bardzo dużo sensownych w większości unijnych inwestycji w miejscach gdzie nie spodziewałbym się jakichkolwiek, praktycznie same nowe lub świeżo wyremontowane domy otoczony zadbanymi ogrodami. W oczy rzucało się też, że mamy sezon urodzaju na warzywa i owoce wszelkiego rodzaju, które w tym rejonie rosną czy też są hodowane wszędzie i nęcą przejeżdżających zapachami i kolorami. Przyjemności nie zdołała nam nawet zepsuć niedzielna wizyta w Sandomierzu. Dodam tylko, że wyżej wymieniona aktywność nie ma absolutnie nic wspólnego z sezonem narciarskim aczkolwiek gdzieś słyszałem, że będzie. Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy. Robisz 3 serie. 1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeń To liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz 4- jesli w serii 3 zrobiłeś >10 powtórzeń Dodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeń Dodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeń Odejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii. Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu. Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić. Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeń https://www.bodybuil...a-training.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 [quote name="Spiochu" post="591787" timestamp="1534076191"].... Dużo gorzej jest z wysiłkami siłowymi. Tutaj jest tragedia. Jak byłem pierwszy raz na siłce to po paru lajtowych ćwiczeniach regenerowałem się 3 tygodnie a przez kilka dni musiałem brać leki przeciwbólowe. Teraz chodzę 2x w tyg ale dalej obciążenia na maszynach rzędu 30kg to dla mnie wyzwanie. (staram się dobierać obciążenie tak, żeby podnieść dany ciężar 3x po 20 powtórzeń z przerwami po ok. 1-2min). Nie korzystam też z wolnych ciężarów, gdyż nie znam właściwej techniki.......[/Nic nie powinno boleć....Jeżeli chcesz zwiększyć siłę to polecam taki protokół rehabilitacyjny według McKnights’aOdbierasz ciężar maksymalny z którym możesz wykonać ćwiczenie ok 6-8 razy.Robisz 3 serie.1 -50% ciezaru-15 powtórzeń2- 75% ciężaru- 6 powtórzeńTo liczy się jako rozgrzewka3- 100% ciężaru tyle razy ile możesz4- jesli w serii 3 zrobiłeś>10 powtórzeńDodajesz 0.5-1kg8-10 powtórzeńDodajesz 0.5 kg< 6 razy powtórzeńOdejmujesz 0.5 kgRobisz tyle powtórzeń ile możesz w 4- ej ostatniej serii.Jesli zmieniłeś ciężar to używasz nowy ciężar - jako punkt odniesienia do rozgrzewki w kolejnym dniu.Druga polecana metoda to TabataMaksymalny ciężar (6-8) powtórzeń -dobierany tak że 8 powtórzeń ciężko zrobić.Praca 5 serii20 sekund pracy na maksa i 10 sekund odpoczynekTutaj tez często stosuje się kombinacje 3 do 5 ćwiczeńhttps://www.bodybuil...a-training.htmlCześćRozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach???Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Cześć Rozumiem, że go stosujesz i naprawdę nic Cię nie boli po ćwiczeniach??? Pozdrowienia Naprawdę... nie boli. Podkreślam, że nie doszłam do 30 kg Jak spróbujesz to też zrobisz postępy z biodrem i napisz co myślisz. Najlepszego w rehabilitacji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi