Skocz do zawartości

Opony całoroczne?


robertw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jeździ ktoś na oponach całorocznych? Do tej pory zawsze mając dwie zmiany kół nie zastanawiałem się nad taką opcją, ale teraz czeka mnie zakup letnich opon, a i zimowe też pomału się kończą. Myślałem o takich, lub podobnych  oponach aha i nie jest to kryptoreklama. a jakie sa wasze doświadczenia w tym temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Około 60%  jazdy to miasto. Kilka razy do roku w sezonie letnim wypady po kilkaset kilometrów, w zimie 2-3 razy wyjazd w góry na narty.

Dołóż do wyposażenia łańcuchy bo mogą się przydać (jakie masz auto FWD, RWD czy 4x4 bo to jest istotne) przy takich oponach.

Kiedyś jeździło się na letnich oponach przy zupełnie innych warunkach w górach ale Dębica D-124 to były uniwersalne opony na każde warunki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarsko - tak samo jak z AM - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ....................... :D  :D  :D . Tak na poważnie - moja zima zaczyna się w połowie listopada i kończy pod koniec marca/połowie kwietnia - zimówki niezbędne i tyle. Mieszkając długo (za długo) w Katowicach - powiem - mieszczuchom wystarczą letnie - jak wybierasz się zimą w góry choćby na jeden dzień to polecam zimówki - komplet tańszy niż kask POC............................... :D  :D  :D  :D  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem najlepsze dostępne na moje koła i jestem bardzo zadowolony. Drugi sezon już jeżdżę, pewnie z 40tyś km zrobiłem. Oczywiście większość czasu w warunkach "bezśniegowych" (u nas sensacyjnie śnieg spadł w zeszłym tygodniu, na dwa dni, pierwszy raz od lat), na suchym i mokrym bez zastrzeżeń, w lecie w upały nie "pływają", ale i na śniegu bardzo dobrze sobie radzą (głównie podczas wypraw do Polski lub w Pireneje). Kryzysowych sytuacji nie miałem.

Bardzo dobrze się trzymają w ogóle.

Mam vredestain quatrac 5. Koła 18. Auto z dołączanym tylnym napędem. Producent nie przewiduje łąńcuchów na moje koła. Mam "skarpety" na wszelki wypadek.

 

Najlepiej to brać najlepsze. Jak możesz to bierz Goodyear Vector 4Season, drugiej generacji (na moje koła niestety nie robią).

Z drugiej strony - oponiarze też muszą z czegoś żyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup zimówki Conti TS 860

 

https://www.ceneo.pl/45333019

 

Mają dość uniwersalną charakterystykę. Można cisnąć na suchym i na mokrym a na Stożek w Wiśle jakoś podjeżdżam.

Oczywiście letnie do kompletu ale tu już firmę wybierz samemu. Jak auto małe i lekkie kupuj opony, które uważane są za bardziej miękkie. (zwykle niższy indeks prędkości) Jak auto duże to odpowiednio twardsze. (z wyższym indeksem prędkości)

 

 

Myślałem o takich, lub podobnych  oponach

 

Ta Dębica to tragedia.  Falkeny dużo lepsze na mokrym ale ogólnie są lepsze rozwiązania.

 

Tutaj masz jak wypadają w porównaniu do innych all season i zimówek Conti:

 

https://www.tyrerevi...-Tyre-Test.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dębica ponoć dobra przynajmniej sezon.
Conti szybko się ścierają competition.
Firestone twarde na dluzej.

 

Ponoć ?? super argument.

 

Conti nie ścierają się szybko. Swoje będę wymieniał bo się zestarzały ale bieżnika jeszcze dużo a traktuje opony bez kompromisowo (lubię mocno przyspieszać i  gwałtownie hamować) 

 

W ogóle jak się nie jest przedstawicielem handlowym to trudno zetrzeć opony w 3 sezony a po tylu należałoby wymienić. Czyli im twardsze tym gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć ?? super argument.

Testy. Nie jeździłem.

Conti nie ścierają się szybko. Swoje będę wymieniał bo się zestarzały ale bieżnika jeszcze dużo a traktuje opony bez kompromisowo (lubię mocno przyspieszać i gwałtownie hamować)


Trzy sezony i koniec. Słabo. Letnie.


W ogóle jak się nie jest przedstawicielem handlowym to trudno zetrzeć opony w 3 sezony a po tylu należałoby wymienić. Czyli im twardsze tym gorsze.


O czym piszesz? Jeżdżę 45k km rocznie. Nie jestem przedstawicielem handlowym. Nie trudno zetrzeć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym piszesz? Jeżdżę 45k km rocznie. Nie jestem przedstawicielem handlowym. Nie trudno zetrzeć.

 

Średnia dla polskiego kierowcy to bodajże 15k na rok.  Na tych Conti przejechałem obecnie 50-60k. Przez 2 sezony miałbyś wypas jeśli chodzi o bieżnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć ?? super argument.

 

Conti nie ścierają się szybko. Swoje będę wymieniał bo się zestarzały ale bieżnika jeszcze dużo a traktuje opony bez kompromisowo (lubię mocno przyspieszać i  gwałtownie hamować) 

 

 

Spiochu, to praktycznie najmniej mądry :) sposób prowadzenia samochodu. Dobry kierowca hamulca używa raczej tylko do dohamowywania i awaryjnie. Reszta to operowanie silnikiem (obrotami i biegami). Jazda sportowa to zupełnie inna bajka i do tego nie masz sprzętu. Ot: mały Kaziu za kierownicą!

Ale, pewnie z czasem dorośniesz...

                                                             Pozdr. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiochu, to praktycznie najmniej mądry :) sposób prowadzenia samochodu. Dobry kierowca hamulca używa raczej tylko do dohamowywania i awaryjnie. Reszta to operowanie silnikiem (obrotami i biegami). Jazda sportowa to zupełnie inna bajka i do tego nie masz sprzętu. Ot: mały Kaziu za kierownicą!

Ale, pewnie z czasem dorośniesz...

                                                             Pozdr. 

 

Ostre hamowanie silnikiem też nie za dobre. Głupoty piszesz, że dobry kierowca tylko dohamowywuje; najpierw hamulec potem redukcja, chyba, że eco.

Co do TS860 to nie wiem jak się ścierają. Ja uznałbym oponę na powiedzmy 5 sezonów za dobrą. Conti (inną niż Spiochu; letnia) zajechalem w trzy sezony.

Porywnywanie letnich i zimowek troche nie na miejscu, bo z natury rzeczy nie hamuje sie az tak mocno i tyle jak latem.

Dla osob sporo jezdzacych dlatego conti letnich nie rekomenduje. Zreszta to nie wiedza tajemna ze oni robia opony konkursowe.

Te TS860 maja indeks E, opory toczenia. Scieralnosc kluczem dla osob co jezdza

https://www.oponeo.p...i-klasa-srednia

PS. FIrestone, BFGoodrich wg wulkanizatorów długowieczne, ale to sie zmienia, bo kazdy jak Conti chce test wygrac, a co ich obchodzi jak opona zachowa sie w drugim czy piatym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiochu, to praktycznie najmniej mądry :) sposób prowadzenia samochodu. Dobry kierowca hamulca używa raczej tylko do dohamowywania i awaryjnie. Reszta to operowanie silnikiem (obrotami i biegami). Jazda sportowa to zupełnie inna bajka i do tego nie masz sprzętu. Ot: mały Kaziu za kierownicą!

Ale, pewnie z czasem dorośniesz...

                                                             Pozdr. 

 

Dlaczego niektórym wydaje się, że tylko "poważnymi" maszynami można się ścigać ? Spróbuj wygrać z takim "małym Kaziem":

 

rcc_p1.jpg

 

fiat-seicento-sporting-14-16v-kjsrajdywy

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Spiochu, to praktycznie najmniej mądry :) sposób prowadzenia samochodu. Dobry kierowca hamulca używa raczej tylko do dohamowywania i awaryjnie. Reszta to operowanie silnikiem (obrotami i biegami). Jazda sportowa to zupełnie inna bajka i do tego nie masz sprzętu. Ot: mały Kaziu za kierownicą!

Ale, pewnie z czasem dorośniesz...

 


W ten sposób hamulca używa typowy centuś co liczy każdą kropelkę w baku i jest to często irytujące dla innych uczestników ruchu gdy Np. toczy się do świateł przez kilkaset metrów.

Dobry kierowca to taki który zna obie techniki i stosuje je adekwatnie do sytuacji.

 

 

Co do TS860 to nie wiem jak się ścierają. Ja uznałbym oponę na powiedzmy 5 sezonów za dobrą. Conti (inną niż Spiochu; letnia) zajechalem w trzy sezony.

 

Twoje trzy sezony czyli 70 tys, km? To wcale nie jest mało. Letnie Conti akurat słyną z tego, że są miękkie, bardziej jak deszczówki. Do cięższego auta na pewno za miękkie. Ja mam odwrotny problem bo moje Goodyery (F1 Asymetric 2) są bardzo twarde. Świetnie kleją jak jest upał ale jesienią czuć, że  nie nadają się do lekkiego auta. Pewnie wytrzymałby dużo dłużej niż Conti.

 

 

Dlaczego niektórym wydaje się, że tylko "poważnymi" maszynami można się ścigać ?

 

Nie ścigam się ale moje auto daje radę przy moim stylu jazdy.  Hamuje i przyspiesza  bardzo dobrze a wolne zakręty też można pocisnąć.Zakręty typu autostradowego jeżdżę wolno bo wiem, że to auto jest niestabilne przy dużych prędkościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



W ten sposób hamulca używa typowy centuś co liczy każdą kropelkę w baku i jest to często irytujące dla innych uczestników ruchu gdy Np. toczy się do świateł przez kilkaset metrów.
Dobry kierowca to taki który zna obie techniki i stosuje je adekwatnie do sytuacji.


Twoje trzy sezony czyli 70 tys, km? To wcale nie jest mało. Letnie Conti akurat słyną z tego, że są miękkie, bardziej jak deszczówki. Do cięższego auta na pewno za miękkie. Ja mam odwrotny problem bo moje Goodyery (F1 Asymetric 2) są bardzo twarde. Świetnie kleją jak jest upał ale jesienią czuć, że nie nadają się do lekkiego auta. Pewnie wytrzymałby dużo dłużej niż Conti.


Nie ścigam się ale moje auto daje radę przy moim stylu jazdy. Hamuje i przyspiesza bardzo dobrze a wolne zakręty też można pocisnąć.Zakręty typu autostradowego jeżdżę wolno bo wiem, że to auto jest niestabilne przy dużych prędkościach.


Następne będą właśnie GY. Conti zjechałem w Jazzie. Niestety sezony niepełne. Przesiadlem się na inne. Więc tak po 50k.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś słyszałem dobre  hasło podczas zmieniania opon:

 

a  buty  też masz wielosezonowe  ? bo  opony  to  takie buty dla twojego auta. Jeśli na śliskim  zakręcie  nie wyrobisz na słabych butach  to  tylko fikniesz  kozła.  Jeśli to ci się  przydarzy w aucie, to  pójdziesz na czołówkę lub w drzewo czy nawet w przystanek autobusowy. Trumna kosztuje tyle co opony, wybór należy do ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie ścigam się ale moje auto daje radę przy moim stylu jazdy.  Hamuje i przyspiesza  bardzo dobrze a wolne zakręty też można pocisnąć.Zakręty typu autostradowego jeżdżę wolno bo wiem, że to auto jest niestabilne przy dużych prędkościach.

 

Nie ma wolnych zakrętów! 

Nie jest istotne jak szybko wchodzisz w zakręt ale jak z niego wychodzisz. 

Jest książka Sobiesława Zasady "Szybkość bezpieczna" polecam do przeczytania. 

Najlepszym treningiem jest tor - zweryfikuje wszystkie niedostatki w technice jazdy.

Zawsze można poprosić instruktora za opłatą (często to pomaga w doskonaleniu techniki jazdy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a  buty  też masz wielosezonowe  ? bo  opony  to  takie buty dla twojego auta.

 

Ha ha. Ja akurat zmieniam opony a chodzę w letnich butach w zimie ;)

Nie lubię się kisić w zimowych bo potem w biurze gorąco, lepiej już zmarznąć po drodze.

A zmieniać nigdy mi się nie chciało.

 

 

Nie ma wolnych zakrętów!

 

Chodziło o ciaśniejsze łuki. Jeden zakręt można przejechać z V- 70km/h a drugi 170km/h.

Na tych pierwszych zbliżam się do granicy przyczepności. Na tych drugich nie, bo się boję i moje auto się do tego nie nadaje.

A na torze bardzo chętnie bym poćwiczył. Na razie niestety nie miałem na to środków. Byłem tylko raz w Kielcach na szkoleniu. SJS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle z całej dyskusji tylko parę sensownych zdań. Pytałem o opony całoroczne, a nie zimówki, letnie itd... styl waszej jazdy tez mnie g.... obchodzi, każdy jeździ jak mu pasuje i płaci mandaty za siebie (byle by innym krzywdy nie robił na drodze). Mam auto klasy B, które ma 90 kucy i jeżdżę bez szaleństwa, więc jeśli ktoś ma sensowną odpowiedź na moje pytanie to chętnie ją przeczytam.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź już podałem. Kup zimówki Conti. Jak masz lekkie auto to na lato też mogą być Conti.

Przynajmniej na lato dobierz sobie trochę szersze/niższy profil, bo ten rozmiar co masz to straszny balon.

O wielosezonowych zapomnij, chyba że NIGDY nie wyjeżdżasz swoim autem w góry.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś słyszałem dobre  hasło podczas zmieniania opon:

 

 

No ale pewnie słyszałeś je od oponiarza, któremu wielosezonówki się nie kalkulują.

Opony zimowe nie są gwarancją i sposobem na każdy zakręt :)

A jak nie są to po co?

:)

 

 

 

W ten sposób hamulca używa typowy centuś co liczy każdą kropelkę w baku i jest to często irytujące dla innych uczestników ruchu gdy Np. toczy się do świateł przez kilkaset metrów.

Dobry kierowca to taki który zna obie techniki i stosuje je adekwatnie do sytuacji.

 

To lepiej na tych światłach stać, jak nie ma potrzeby?

Pytam z perspektywy centusia, co to, jak w reklamie banku, gasi światło po innych, ale zawsze ma na to, na co powinien mieć :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To lepiej na tych światłach stać, jak nie ma potrzeby?

Pytam z perspektywy centusia, co to, jak w reklamie banku, gasi światło po innych, ale zawsze ma na to, na co powinien mieć :)

 

Centusie stoją jeszcze na zielonym bo ruszają równie opornie. Na prawo jazdy nauczyli Ecodrivingu i potem zmieniają biegi przy 1500 obr.

Jedynka to już w ogóle jest ulubiony bieg kierowców. 90% chyba boi się że auto wybucha jak się pojedzie na tym biegu bo jak tylko koła się dwa razy przekręcą to od razu dwójka. Jakby każdy się tak ciągle toczył to korki byłby 3 razy większe.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale pewnie słyszałeś je od oponiarza, któremu wielosezonówki się nie kalkulują.

Opony zimowe nie są gwarancją i sposobem na każdy zakręt :)

A jak nie są to po co?

:)

 

 

 

To lepiej na tych światłach stać, jak nie ma potrzeby?

Pytam z perspektywy centusia, co to, jak w reklamie banku, gasi światło po innych, ale zawsze ma na to, na co powinien mieć :)

 

 

kiedyś wiele  lat temu  jechałem jako pasażer z  gościem, który ruszał z 3-ki  i  jechał  nią i  jechał  nawet  po autostradzie  nic  nie zmieniając. Na  pytanie czemu  tak robi odpowiedział:

 

po co mam zmieniać z 1 na 2  i z  2 na 3  jak  i tak  będę  jechał  na 3  bo na 4  mi się nie  opłaca, a cały  ten bełkot  o  biegach nakręcają tylko  producenci skrzyń i  poszczególnych  biegów jak na samej 3-ce  też  da się jechać :)

 

tak  mi się  to  tylko skojarzyło z "oszczędnością' na  oponach  <_<


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...