rung Napisano 25 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2018 Dzisiaj w ramach rekonesansu odwiedziliśmy podwrocławską ciekawostkę: stok w Machnicach Wśród bezśnieżnych wzgórz powstał malusieński ośrodek - ok. 300m naśnieżonego zbocza, obsługiwanego przez wyciąg talerzykowy i taśmę. Rozważałem nawet czy nie pożyczyć sprzętu dla dziecie a może nawet i lekcje, ale się nie zdecydowałem. Plusy: - najbliżej położony od Wrocławia stok - na miejscu jest w zasadzie wszystko: spory parking, duża restauracja, wypożyczalnia, szkoła - można wykupić karnet na sanki Minusy: - ostatnie kilkaset metrów dojazdu wiedzie utwardzoną drogą przez pole, w czasie mrozu było sucho, przy dodatnich temperaturach robi się straszne błoto - w internecie jest sporo negatywnych uwag nt opłat za parking (płaciło się od osoby), podczas mojej wizyty jednak żadnych opłat nie było - ceny szkoleń i wypożyczalni: godzina szkolenia kosztuje tyle samo co w Zieleńcu; różnica w warunkach szkolenia jest oczywista. Wpożyczenie sprzętu też w cenie rynkowej, przy czym stan sprzętu pozostawia wiele do życzenia, o czym poniżej - największy minus: dramatyczny stan sprzętu w wypożyczalni. Sprzęt stary i bardzo wyeksploatowany. Przy mnie wydano klientowi but dla dziecka z urwaną klamrą. Narty i wiązania z widocznymi uszkodzeniami. Z niektórych nart płatami odchodzi wierzchnia warstwa. Na tle nie najgorszej pozostałej infrastruktury, wypożyczalnia wygląda jak z kraju 3-go świata. Dlatego też nie odważyłem się skorzystać. http://www.ptakmachn...ow-and-ski.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.