MajkaW Napisano 17 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Też tak sądzę ze ok. 6 choć przydał by się filmik w trudniejszych warunkach. Swoją drogą polecam filmy w celu weryfikacji samoocen wybierz trochę trudniejsze stoki, szerzej na nartach, bo stawia Cię czasami na górnej narcie. Spróbuj jeździć z odciążeniem, żeby nie inicjować początkowych skrętów ruchem biodra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 56 Dodano 6 l Ostatniej odpowiedzi 5 l Top użytkownicy w tym temacie 10 9 11 8 Popularne dni 23 Lut 34 22 Lut 11 17 Sty 6 16 Sty 3 Top użytkownicy w tym temacie lobo 10 odpowiedzi Harpia 9 odpowiedzi Chertan 11 odpowiedzi FerraEnzo 8 odpowiedzi Popularne dni 23 Lut 2018 34 odpowiedzi 22 Lut 2018 11 odpowiedzi 17 Sty 2019 6 odpowiedzi 16 Sty 2019 3 odpowiedzi Chertan Napisano 17 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Z tym inicjowaniem z biodra to jestem zaskoczony, bo staram się raczej inicjować od stóp. Wąsko czy szeroko staram się rozpatrywać sytuacyjnie, ale fakt, raczej jeżdżę wężej niż szerzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 17 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 6. Całkowity brak rytmiki, okropnie cofnięte ręce, inicjacja skrętu "z biodra", jazda z promienia narty, zbyt wczesne wkładanie i obciążanie wewnętrznej narty, odciążenie jest ok ale dociążenie to tak jak byś całe życie kupę do pisuaru robił, spora dawka jazdy na "płaskiej narcie". Ogólnie wrażenie całkiem pozytywne z kilkoma jak wyżej niewielkimi uwagami. Skup się na dłuższym skręcie z wyczuciem krawędzi (ześlizg masz opanowany), prawidłową sylwetką (cofnięte ręce cię blokują) oraz głębszym dociążeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 17 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Staraj się zacieśnić na krawędzi tak bardzo jak tylko możesz. Wybierz stromy stok i tylko zacieśnianiem kontroluj prędkość. To wszystko zmienia. Obniża się sylwetka i rośnie dynamika. Frajda nie do opisania. p.s. dalej jesteś trochę niecierpliwy i zrywasz inicjowanie skrętu ( nie zawsze). Łuk to łuk . Przechodzi z jednego w drugi. U Ciebie prawie nie ma różnicy w technice jazdy pomiędzy długim i krótkim skrętem. Jedynie dłużej prowadzisz narty pomiędzy skrętami a nie o to chodzi. Jest jednak zdecydowany postęp w relacji do pierwszych filmików. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Chertan Napisano 18 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2019 Ogólnie to trochę zgupiałem. Staram się inicjować skręty od stóp "wbijając" krawędź przodu nart, wsadzenie biodra jest konsekwencją ruchu kolan i metodą utrzymania równowagi (z odgięciem tułowia jak na filmach M. Ogorzałka). Jednak piszecie i inicjacji skrętu z biodra, gdzieś muszę to robić źle. Jadę głównie na zewnętrznej narcie (mogę górną prawie w każdej chwili unieść, to też pochodna ćwiczeń, oczywiście zdarza się łapnięcie górnej, co od razu czuję poprzez utratę równowagi). Wewnętrzną nartę staram się świadomie prowadzić równolegle do zewnętrznej, ale bez obciążania. A jednak czytam o wczesnym wsadzaniu nogi wewnętrznej. Też trudno mi sobie wyobrazić, na czym polega błąd. Po łuku na stromym stoku pojadę w poprzek, niestety próby skrętów kończą się zerwaniem krawędzi i ześlizgiem. Tego nie umiem i to muszę do bólu ćwiczyć. Podobnie jak zacieśnianie. Dzięki za wszystkie komentarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Chertan Napisano 17 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Z tym inicjowaniem z biodra to jestem zaskoczony, bo staram się raczej inicjować od stóp. Wąsko czy szeroko staram się rozpatrywać sytuacyjnie, ale fakt, raczej jeżdżę wężej niż szerzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano 17 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 6. Całkowity brak rytmiki, okropnie cofnięte ręce, inicjacja skrętu "z biodra", jazda z promienia narty, zbyt wczesne wkładanie i obciążanie wewnętrznej narty, odciążenie jest ok ale dociążenie to tak jak byś całe życie kupę do pisuaru robił, spora dawka jazdy na "płaskiej narcie". Ogólnie wrażenie całkiem pozytywne z kilkoma jak wyżej niewielkimi uwagami. Skup się na dłuższym skręcie z wyczuciem krawędzi (ześlizg masz opanowany), prawidłową sylwetką (cofnięte ręce cię blokują) oraz głębszym dociążeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harpia Napisano 17 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Staraj się zacieśnić na krawędzi tak bardzo jak tylko możesz. Wybierz stromy stok i tylko zacieśnianiem kontroluj prędkość. To wszystko zmienia. Obniża się sylwetka i rośnie dynamika. Frajda nie do opisania. p.s. dalej jesteś trochę niecierpliwy i zrywasz inicjowanie skrętu ( nie zawsze). Łuk to łuk . Przechodzi z jednego w drugi. U Ciebie prawie nie ma różnicy w technice jazdy pomiędzy długim i krótkim skrętem. Jedynie dłużej prowadzisz narty pomiędzy skrętami a nie o to chodzi. Jest jednak zdecydowany postęp w relacji do pierwszych filmików. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 18 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2019 Ogólnie to trochę zgupiałem. Staram się inicjować skręty od stóp "wbijając" krawędź przodu nart, wsadzenie biodra jest konsekwencją ruchu kolan i metodą utrzymania równowagi (z odgięciem tułowia jak na filmach M. Ogorzałka). Jednak piszecie i inicjacji skrętu z biodra, gdzieś muszę to robić źle. Jadę głównie na zewnętrznej narcie (mogę górną prawie w każdej chwili unieść, to też pochodna ćwiczeń, oczywiście zdarza się łapnięcie górnej, co od razu czuję poprzez utratę równowagi). Wewnętrzną nartę staram się świadomie prowadzić równolegle do zewnętrznej, ale bez obciążania. A jednak czytam o wczesnym wsadzaniu nogi wewnętrznej. Też trudno mi sobie wyobrazić, na czym polega błąd. Po łuku na stromym stoku pojadę w poprzek, niestety próby skrętów kończą się zerwaniem krawędzi i ześlizgiem. Tego nie umiem i to muszę do bólu ćwiczyć. Podobnie jak zacieśnianie. Dzięki za wszystkie komentarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi