moruniek Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Policjanci zatrzymali pijanego instruktora narciarskiego, który na stoku w Szczyrku uczył pięciolatka. Badanie wykazało, że w organizmie miał 3,6 prom. alkoholu – poinformowała rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz. - Mężczyzna odpowie prawdopodobnie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi za to do trzech lat więzienia - mówi Jurasz. Z relacji świadków wynika, że instruktor uczył dziecko przez ponad dwie godziny; w czasie szkolenia wyrzucał do lasu puste butelki. Mały kursant jechał za nim. Dziwnym zachowaniem mężczyzny zainteresowali się narciarze; gdy jedna z narciarek zwróciła mu uwagę, zaczął uciekać. - Kobieta przekazała dziecko pod opiekę matki. Powiadomiono policję. W pościg za instruktorem ruszył snowboardzista. Ujął mężczyznę i przekazał go w ręce wezwanego na miejsce policyjnego patrolu na nartach – dodała rzecznik. Instruktor podczas interwencji zachowywał się agresywnie i wulgarnie wobec stróżów prawa. Został zakuty w kajdanki. Trafił do izby wytrzeźwień. 30-letni instruktor odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo, a także za naruszenie zapisów ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach oraz zorganizowanych terenach narciarskich, która zabrania jazdy na nartach i snowboardzie w stanie nietrzeźwości. Złamał też obowiązek zachowania trzeźwości w pracy. W obecnym sezonie w garnizonie śląskim służbę na stokach pełni blisko 50 policjantów. źródło: https://slask.onet.p...iolatka/sv2kgyf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LudwiczekR Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Policjanci zatrzymali pijanego instruktora narciarskiego, który na stoku w Szczyrku uczył pięciolatka. Badanie wykazało, że w organizmie miał 3,6 prom. alkoholu – poinformowała rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz. - Mężczyzna odpowie prawdopodobnie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi za to do trzech lat więzienia - mówi Jurasz. Z relacji świadków wynika, że instruktor uczył dziecko przez ponad dwie godziny; w czasie szkolenia wyrzucał do lasu puste butelki. Mały kursant jechał za nim. Dziwnym zachowaniem mężczyzny zainteresowali się narciarze; gdy jedna z narciarek zwróciła mu uwagę, zaczął uciekać. - Kobieta przekazała dziecko pod opiekę matki. Powiadomiono policję. W pościg za instruktorem ruszył snowboardzista. Ujął mężczyznę i przekazał go w ręce wezwanego na miejsce policyjnego patrolu na nartach – dodała rzecznik. Instruktor podczas interwencji zachowywał się agresywnie i wulgarnie wobec stróżów prawa. Został zakuty w kajdanki. Trafił do izby wytrzeźwień. 30-letni instruktor odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo, a także za naruszenie zapisów ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach oraz zorganizowanych terenach narciarskich, która zabrania jazdy na nartach i snowboardzie w stanie nietrzeźwości. Złamał też obowiązek zachowania trzeźwości w pracy. W obecnym sezonie w garnizonie śląskim służbę na stokach pełni blisko 50 policjantów. źródło: https://slask.onet.p...iolatka/sv2kgyf Też na RMFie słyszałem tą wiadomość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 No cóż niektórzy na trzeźwo pracować nie potrafią Instruktor też pracownik w końcu. Może aż tak bardzo dziecka nie naraził bo przecież dziecko samo jedzie na nartach - instruktor instruuje tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... markiz69 Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ilekroć widzę takie nagłówki to aż nie mogę uwierzyć. 3,6 promila - toż to jest dla przeciętnego chłopa jakieś 0,7 l wódy na świeżo.Masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... paolomario Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 w czasie szkolenia wyrzucał do lasu puste butelki. Nasuwa się pytanie: ile promili miało dziecko? Szczerze, masakra, Polska to jednak stan umysłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ja jestem pewien, że to nie jedyny przypadek pijanego instruktora. 3,6 promila może często się nie zdarza ale wielu jeździ instruktorów pod wpływem* Z browarkami w czasie przerwy to nawet nikt się nie kryje. Ogólnie na nartach jest bardzo duże przyzwolenie na picie i jazdę. Nawet tutaj na forum. *- Kolega który pracował w jednej ze szkółek na Podhalu, sam mi opowiadał, że w czasie lekcji z małym dzieckiem, musiał udać się do lasu "wypuścić pawia" bo jeszcze tak go trzepało po nocnej libacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ogólnie na nartach jest bardzo duże przyzwolenie na picie i jazdę. Nawet tutaj na forum. . Nie u wszystkich. Chociaż zamieszczam wiele memów w dziale humor o alkoholu, to wyznaję zasadę zero tolerancji dla osób pod wpływem zarówno na stoku jak i na drodze. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 to wyznaję zasadę zero tolerancji dla osób pod wpływem zarówno na stoku jak i na drodze. Bardzo dobrze, popieram. Nie czekajmy aż wprowadzą zakazy i mandaty. Nie pijmy przed i w czasie jazdy z rozsądku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ilekroć widzę takie nagłówki to aż nie mogę uwierzyć. 3,6 promila - toż to jest dla przeciętnego chłopa jakieś 0,7 l wódy na świeżo.Masakra. Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Może aż tak bardzo dziecka nie naraził bo przecież dziecko samo jedzie na nartach - instruktor instruuje tylko. To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Iven Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Jeszcze do niedawna , chociaż tu i ówdzie jeszcze dzisiaj istnieje przyzwolenie na spożywanie % w pracy , za kółkiem , niestety na "białym" też . Na szczęście to się zmienia i co jakiś czas dochodzą nas słuchy o "bohaterskiej" postawie przypadkowych świadków takich zdarzeń. Jeszcze parę lat temu , ktoś kto dzwoni pod 997 widząc pijanego potencjalnego zabójcę był kapusiem , obecnie to się zmienia ...i całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Co to jest 3,7 promila. To jest COŚ Żeby nie było nie pochwalam, ale zdziwienie mnie ogarnęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... TomeC Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Z drugiej strony. Kto oddał dziecko osobie w takim stanie? Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 A z trzeciej strony ...jeśli z taką dawką z jezdzil to znaczy ze umial jezdzic. Wiekszosc zbliżalaby sie do stanu agonii... :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Wykazuje się empatią dla gościa Nieco na żarty napisałem. Media nagłośniły sprawę. A to nie pierwszy i nie ostatni przypadek zapewne. Gorsze następstwa takiej jazdy są na drodze. Łatwiej auto odpalić i jechać z 3 promilami niż na nartach. Swoją drogą podziwiam gościa że potrafił utrzymać pion na nartach i to na stoku. Te ponad 3 promile to nie efekt wypicia jednej flaszki 0,7 czy nawet litra ale efekt cugu alkoholowego. Oczywiście że nie odpuścić mu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Właśnie to samo miałem napisać co kolega Bubol. Ponad 3 promile nie osiągnie się przez jednorazowe wypicie nawet ogromnej ilości alkoholu ale efekt kilkudniowej jazdy: Pół litra w jeden wieczór - trzeźwieje nieco przez noc potem kolejna pół litra na drugi dzień i tak z 3 lub więcej dni jazdy, a alkohol kumuluje się mimo że pozornie czuje się że mógłbym auto prowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rega Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę. Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Pijany instruktor narciarski szkolił na stoku w Szczyrku pięciolatka × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
LudwiczekR Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 No cóż niektórzy na trzeźwo pracować nie potrafią Instruktor też pracownik w końcu. Może aż tak bardzo dziecka nie naraził bo przecież dziecko samo jedzie na nartach - instruktor instruuje tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markiz69 Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ilekroć widzę takie nagłówki to aż nie mogę uwierzyć. 3,6 promila - toż to jest dla przeciętnego chłopa jakieś 0,7 l wódy na świeżo.Masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paolomario Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 w czasie szkolenia wyrzucał do lasu puste butelki. Nasuwa się pytanie: ile promili miało dziecko? Szczerze, masakra, Polska to jednak stan umysłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ja jestem pewien, że to nie jedyny przypadek pijanego instruktora. 3,6 promila może często się nie zdarza ale wielu jeździ instruktorów pod wpływem* Z browarkami w czasie przerwy to nawet nikt się nie kryje. Ogólnie na nartach jest bardzo duże przyzwolenie na picie i jazdę. Nawet tutaj na forum. *- Kolega który pracował w jednej ze szkółek na Podhalu, sam mi opowiadał, że w czasie lekcji z małym dzieckiem, musiał udać się do lasu "wypuścić pawia" bo jeszcze tak go trzepało po nocnej libacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ogólnie na nartach jest bardzo duże przyzwolenie na picie i jazdę. Nawet tutaj na forum. . Nie u wszystkich. Chociaż zamieszczam wiele memów w dziale humor o alkoholu, to wyznaję zasadę zero tolerancji dla osób pod wpływem zarówno na stoku jak i na drodze. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 to wyznaję zasadę zero tolerancji dla osób pod wpływem zarówno na stoku jak i na drodze. Bardzo dobrze, popieram. Nie czekajmy aż wprowadzą zakazy i mandaty. Nie pijmy przed i w czasie jazdy z rozsądku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bubol.T Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ilekroć widzę takie nagłówki to aż nie mogę uwierzyć. 3,6 promila - toż to jest dla przeciętnego chłopa jakieś 0,7 l wódy na świeżo.Masakra. Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Może aż tak bardzo dziecka nie naraził bo przecież dziecko samo jedzie na nartach - instruktor instruuje tylko. To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Iven Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Jeszcze do niedawna , chociaż tu i ówdzie jeszcze dzisiaj istnieje przyzwolenie na spożywanie % w pracy , za kółkiem , niestety na "białym" też . Na szczęście to się zmienia i co jakiś czas dochodzą nas słuchy o "bohaterskiej" postawie przypadkowych świadków takich zdarzeń. Jeszcze parę lat temu , ktoś kto dzwoni pod 997 widząc pijanego potencjalnego zabójcę był kapusiem , obecnie to się zmienia ...i całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Co to jest 3,7 promila. To jest COŚ Żeby nie było nie pochwalam, ale zdziwienie mnie ogarnęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... TomeC Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Z drugiej strony. Kto oddał dziecko osobie w takim stanie? Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 A z trzeciej strony ...jeśli z taką dawką z jezdzil to znaczy ze umial jezdzic. Wiekszosc zbliżalaby sie do stanu agonii... :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Wykazuje się empatią dla gościa Nieco na żarty napisałem. Media nagłośniły sprawę. A to nie pierwszy i nie ostatni przypadek zapewne. Gorsze następstwa takiej jazdy są na drodze. Łatwiej auto odpalić i jechać z 3 promilami niż na nartach. Swoją drogą podziwiam gościa że potrafił utrzymać pion na nartach i to na stoku. Te ponad 3 promile to nie efekt wypicia jednej flaszki 0,7 czy nawet litra ale efekt cugu alkoholowego. Oczywiście że nie odpuścić mu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Właśnie to samo miałem napisać co kolega Bubol. Ponad 3 promile nie osiągnie się przez jednorazowe wypicie nawet ogromnej ilości alkoholu ale efekt kilkudniowej jazdy: Pół litra w jeden wieczór - trzeźwieje nieco przez noc potem kolejna pół litra na drugi dzień i tak z 3 lub więcej dni jazdy, a alkohol kumuluje się mimo że pozornie czuje się że mógłbym auto prowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rega Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę. Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Pijany instruktor narciarski szkolił na stoku w Szczyrku pięciolatka × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Spiochu Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ja jestem pewien, że to nie jedyny przypadek pijanego instruktora. 3,6 promila może często się nie zdarza ale wielu jeździ instruktorów pod wpływem* Z browarkami w czasie przerwy to nawet nikt się nie kryje. Ogólnie na nartach jest bardzo duże przyzwolenie na picie i jazdę. Nawet tutaj na forum. *- Kolega który pracował w jednej ze szkółek na Podhalu, sam mi opowiadał, że w czasie lekcji z małym dzieckiem, musiał udać się do lasu "wypuścić pawia" bo jeszcze tak go trzepało po nocnej libacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ogólnie na nartach jest bardzo duże przyzwolenie na picie i jazdę. Nawet tutaj na forum. . Nie u wszystkich. Chociaż zamieszczam wiele memów w dziale humor o alkoholu, to wyznaję zasadę zero tolerancji dla osób pod wpływem zarówno na stoku jak i na drodze. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 to wyznaję zasadę zero tolerancji dla osób pod wpływem zarówno na stoku jak i na drodze. Bardzo dobrze, popieram. Nie czekajmy aż wprowadzą zakazy i mandaty. Nie pijmy przed i w czasie jazdy z rozsądku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Ilekroć widzę takie nagłówki to aż nie mogę uwierzyć. 3,6 promila - toż to jest dla przeciętnego chłopa jakieś 0,7 l wódy na świeżo.Masakra. Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Może aż tak bardzo dziecka nie naraził bo przecież dziecko samo jedzie na nartach - instruktor instruuje tylko. To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Iven Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Jeszcze do niedawna , chociaż tu i ówdzie jeszcze dzisiaj istnieje przyzwolenie na spożywanie % w pracy , za kółkiem , niestety na "białym" też . Na szczęście to się zmienia i co jakiś czas dochodzą nas słuchy o "bohaterskiej" postawie przypadkowych świadków takich zdarzeń. Jeszcze parę lat temu , ktoś kto dzwoni pod 997 widząc pijanego potencjalnego zabójcę był kapusiem , obecnie to się zmienia ...i całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Co to jest 3,7 promila. To jest COŚ Żeby nie było nie pochwalam, ale zdziwienie mnie ogarnęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... TomeC Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Z drugiej strony. Kto oddał dziecko osobie w takim stanie? Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 A z trzeciej strony ...jeśli z taką dawką z jezdzil to znaczy ze umial jezdzic. Wiekszosc zbliżalaby sie do stanu agonii... :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Wykazuje się empatią dla gościa Nieco na żarty napisałem. Media nagłośniły sprawę. A to nie pierwszy i nie ostatni przypadek zapewne. Gorsze następstwa takiej jazdy są na drodze. Łatwiej auto odpalić i jechać z 3 promilami niż na nartach. Swoją drogą podziwiam gościa że potrafił utrzymać pion na nartach i to na stoku. Te ponad 3 promile to nie efekt wypicia jednej flaszki 0,7 czy nawet litra ale efekt cugu alkoholowego. Oczywiście że nie odpuścić mu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Właśnie to samo miałem napisać co kolega Bubol. Ponad 3 promile nie osiągnie się przez jednorazowe wypicie nawet ogromnej ilości alkoholu ale efekt kilkudniowej jazdy: Pół litra w jeden wieczór - trzeźwieje nieco przez noc potem kolejna pół litra na drugi dzień i tak z 3 lub więcej dni jazdy, a alkohol kumuluje się mimo że pozornie czuje się że mógłbym auto prowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rega Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę. Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Pijany instruktor narciarski szkolił na stoku w Szczyrku pięciolatka
lobo Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Może aż tak bardzo dziecka nie naraził bo przecież dziecko samo jedzie na nartach - instruktor instruuje tylko. To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Iven Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Jeszcze do niedawna , chociaż tu i ówdzie jeszcze dzisiaj istnieje przyzwolenie na spożywanie % w pracy , za kółkiem , niestety na "białym" też . Na szczęście to się zmienia i co jakiś czas dochodzą nas słuchy o "bohaterskiej" postawie przypadkowych świadków takich zdarzeń. Jeszcze parę lat temu , ktoś kto dzwoni pod 997 widząc pijanego potencjalnego zabójcę był kapusiem , obecnie to się zmienia ...i całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... robertw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Co to jest 3,7 promila. To jest COŚ Żeby nie było nie pochwalam, ale zdziwienie mnie ogarnęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... TomeC Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Z drugiej strony. Kto oddał dziecko osobie w takim stanie? Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 A z trzeciej strony ...jeśli z taką dawką z jezdzil to znaczy ze umial jezdzic. Wiekszosc zbliżalaby sie do stanu agonii... :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Wykazuje się empatią dla gościa Nieco na żarty napisałem. Media nagłośniły sprawę. A to nie pierwszy i nie ostatni przypadek zapewne. Gorsze następstwa takiej jazdy są na drodze. Łatwiej auto odpalić i jechać z 3 promilami niż na nartach. Swoją drogą podziwiam gościa że potrafił utrzymać pion na nartach i to na stoku. Te ponad 3 promile to nie efekt wypicia jednej flaszki 0,7 czy nawet litra ale efekt cugu alkoholowego. Oczywiście że nie odpuścić mu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Właśnie to samo miałem napisać co kolega Bubol. Ponad 3 promile nie osiągnie się przez jednorazowe wypicie nawet ogromnej ilości alkoholu ale efekt kilkudniowej jazdy: Pół litra w jeden wieczór - trzeźwieje nieco przez noc potem kolejna pół litra na drugi dzień i tak z 3 lub więcej dni jazdy, a alkohol kumuluje się mimo że pozornie czuje się że mógłbym auto prowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rega Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę. Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Pijany instruktor narciarski szkolił na stoku w Szczyrku pięciolatka
Iven Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Jeszcze do niedawna , chociaż tu i ówdzie jeszcze dzisiaj istnieje przyzwolenie na spożywanie % w pracy , za kółkiem , niestety na "białym" też . Na szczęście to się zmienia i co jakiś czas dochodzą nas słuchy o "bohaterskiej" postawie przypadkowych świadków takich zdarzeń. Jeszcze parę lat temu , ktoś kto dzwoni pod 997 widząc pijanego potencjalnego zabójcę był kapusiem , obecnie to się zmienia ...i całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertw Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Co to jest 3,7 promila. To jest COŚ Żeby nie było nie pochwalam, ale zdziwienie mnie ogarnęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomeC Napisano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2018 Z drugiej strony. Kto oddał dziecko osobie w takim stanie? Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 A z trzeciej strony ...jeśli z taką dawką z jezdzil to znaczy ze umial jezdzic. Wiekszosc zbliżalaby sie do stanu agonii... :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 To co, odpuścić mu?! Nie wstyd ci za taki komentarz ? Wykazuje się empatią dla gościa Nieco na żarty napisałem. Media nagłośniły sprawę. A to nie pierwszy i nie ostatni przypadek zapewne. Gorsze następstwa takiej jazdy są na drodze. Łatwiej auto odpalić i jechać z 3 promilami niż na nartach. Swoją drogą podziwiam gościa że potrafił utrzymać pion na nartach i to na stoku. Te ponad 3 promile to nie efekt wypicia jednej flaszki 0,7 czy nawet litra ale efekt cugu alkoholowego. Oczywiście że nie odpuścić mu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Właśnie to samo miałem napisać co kolega Bubol. Ponad 3 promile nie osiągnie się przez jednorazowe wypicie nawet ogromnej ilości alkoholu ale efekt kilkudniowej jazdy: Pół litra w jeden wieczór - trzeźwieje nieco przez noc potem kolejna pół litra na drugi dzień i tak z 3 lub więcej dni jazdy, a alkohol kumuluje się mimo że pozornie czuje się że mógłbym auto prowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rega Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę. Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
LudwiczekR Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Takiego stężenia nie osiąga się przez wypicie 0,7 l jednorazowo ,bo to poskutkuje prawdopodobnie przybiciem gwoździa To jest utrwalanie przez wiele dni ,ciągi alkoholowe , znam osobiście człowieka ,który miał 3,9 promila w pracy i normalnie chodził i udawał ,że pracuje ,bo praca to nie była,gdy go zwolnili wypił jeszcze przed firmą 2 piwka i odszedł. Właśnie to samo miałem napisać co kolega Bubol. Ponad 3 promile nie osiągnie się przez jednorazowe wypicie nawet ogromnej ilości alkoholu ale efekt kilkudniowej jazdy: Pół litra w jeden wieczór - trzeźwieje nieco przez noc potem kolejna pół litra na drugi dzień i tak z 3 lub więcej dni jazdy, a alkohol kumuluje się mimo że pozornie czuje się że mógłbym auto prowadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Rega Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę. Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rega Napisano 1 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę. Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi