Skocz do zawartości

Czechy - kierunek nieoczywisty. Jaki?


rung

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

W tym sezonie chciałbym spróbować "czegoś nowego" jeśli chodzi o Czechy.

Jeżdżę z okolic Wrocławia i mam już na amen zjeżdżone:

 

Karkonosze (Pec, Janske, Spindleruv, Rokytnice, Harrachov)

Jeseniky (Ramzova, Kouty)

 

Preferuję trasy czerwone o długości >1000m, także czarne przy dobrych warunkach. Nie interesują mnie ośrodki gdzie trasy są głównie "przyjazne rodzinom", czy płaskie i niezbyt długie. Jeżdżę głownie na 1 dzień w weekendy (bez noclegu), ale mogę pojechać nawet 4h w jedną stronę.

 

Rozważam:

 

Cervenohorske Sedlo - trochę się obraziłem na nich potem jak zlikwidowali czarną trasę i teraz wydaje mi się że są tacy bardziej rodzinni. Ale może się mylę?

Tanvaldsky Spicak - mapa wygląda ciekawie, długość tras taka do zaakceptowania (dłuższe mają około kilometra). Jakie macie doświadczenia? Jest tam tłoczno, wąsko?

Liberec - nigdy nie byłem, nie wiem jak się tam jeździ

Klinovec/Oberwiesenthal - trochę dalej, ale wygląda ciekawie, może nawet na 2 dni by wyskoczył, ale nie wiem czy warto.

 

Czy znacie jeszcze inne, warte uwagi, może jakieś niszowe miejsca w Czechach?

Z chęcią poznam Wasze typy.

 

Pozdrawiam :)

KLINOVEC.jpg

Liberec.jpg

SEDLO.jpg

Spicak.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanvaldsky Spicak, Klinovec i Oberwiesenthal oraz Dolni Morava wszystkie warte wycieczki. Najciekawiej KO, egzotyka, ostatnia fotka.
PS. TS mega szeroki nie jest, ale fajny. Fajne narty i ludzie. Dolni Morava zawsze dużo luda. Ładne zachody słońca. Jedziesz po kolei... Zdzwonimy się i pogadamy...

Załączone miniatury

  • DSC_8321.JPG
  • DSC_7804.JPG
  • DSC_7323.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klinovec , poszukaj opisu mojego w historii.

Znalazłem i przeczytałem z ciekwością ,super relacja.

http://www.skiforum....c-w-lutym-2015/

Dla mnie to odległość jak do Austrii,ale warto się czegoś dowiedzieć.

Rung ,skoro jesteś skłonny jechać nawet 4 h ,to polecam Wielką Raczę na Słowacji ,ale tylko po opadzie naturalnego śniegu,ewentualnie w drugiej części sezonu jak zdążą porządnie naśnieżyć ,gdy otwarte są wszystkie trasy,wtedy jest gdzie pojeździć.

d0ffa051a226a2b4_61ebccb8e32254a1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem i przeczytałem z ciekwością ,super relacja.
http://www.skiforum....c-w-lutym-2015/
Dla mnie to odległość jak do Austrii,ale warto się czegoś dowiedzieć.
Rung ,skoro jesteś skłonny jechać nawet 4 h ,to polecam Wielką Raczę na Słowacji ,ale tylko po opadzie naturalnego śniegu,ewentualnie w drugiej części sezonu jak zdążą porządnie naśnieżyć ,gdy otwarte są wszystkie trasy,wtedy jest gdzie pojeździć.
attachicon.gifd0ffa051a226a2b4_61ebccb8e32254a1.jpg

No no, w tym roku bylem juz w Tatrzańskiej Łomnicy, Szczyrbskim Jeziorze i Rohaczach na Słowacji. Nie byłem na Chopoku, ale jeżdżę w weekendy, a tam wtedy czarno od ludziów :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, w tym roku bylem juz w Tatrzańskiej Łomnicy, Szczyrbskim Jeziorze i Rohaczach na Słowacji. Nie byłem na Chopoku, ale jeżdżę w weekendy, a tam wtedy czarno od ludziów :)

Szczyrbskie lubię i zawsze mi siętam dobrze jeździło, na Łomnicy już niekoniecznie,a Rohacze ? od dawna się tam wybieram i nie mogę dojechać ,warto w ogóle? Za dużo górek w okolicy i jakoś mi tam za daleko i dojazd kiepski.

Wielka Racza me ten plus ,że nawet w weekendy w ferie nie ma tam dużych kolejek,ośrodedk jest trochę na uboczu ,z Polski dosyć daleko ,teraz po otwarciu nowego Szczyrku liczę ,że na Raczy będzie jeszcze luźniej.

Ja zawsze robię tak :rano kilka zjazdów na Dedovce ,później koło 10-11 robi się tam tłoczno za sprawą wolnego krzesełka,ruchu pieszych i wielu chętnych na jazdę łatwiejszymi trasami ,przenoszę się na Marguska i Laliki i tam raczej nie ma stania dłuższego niż kilka minut.

Chpoka to bym Ci raczej nie polecał na weekend ,raczej na marcowy słoneczny dzień ,inaczej szkoda kasy.

Kouty wyglądają świetnie i 500 metrów różnicy wysokości oznacza ,że jest co jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczyrbskie lubię i zawsze mi siętam dobrze jeździło, na Łomnicy już niekoniecznie,a Rohacze ? od dawna się tam wybieram i nie mogę dojechać ,warto w ogóle?.

Mi się tam bardzo podoba, fajne miejsce na 1 dzień.
Trasa długa, wyciąg szybki. Świetne miejsce na skitury (wejście pod Salatin). Fajna czarna trasa z boku. Duży bezpłatny parking. W 1/3 długości sympatyczna gastronomia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpytam przy okazji, które ośrodki startują od 8:00, im bliżej Wrocka tym lepiej. Drugie pytanie: najlepsze na nocną jazdę? Ew. popoludniowa.


Moim zdaniem najlepsza nocna w Szpindlu. Konkretną czerwona, 1600m, kanapa. Pec spoko, 2 javor, nie o krótsze i orczyk. Janske niby długie i kanapa, ale najpierw fajnie a potem płasko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się tam bardzo podoba, fajne miejsce na 1 dzień.
Trasa długa, wyciąg szybki. Świetne miejsce na skitury (wejście pod Salatin). Fajna czarna trasa z boku. Duży bezpłatny parking. W 1/3 długości sympatyczna gastronomia.

Ludzi jak mrówków, ale trasa faktycznie długa.

Nie będę tworzył oddzielnego tematu i podepnę się pod Twój. W Czechach nie jeździłem ,ale za to w Słowacji często, z kierunków nieoczywistych czy był ktoś w ośrodku Martinskie Hole na Słowacji ? Podobno ciekawie i mało ludzi.

image7.php.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepsza nocna w Szpindlu. Konkretną czerwona, 1600m, kanapa. Pec spoko, 2 javor, nie o krótsze i orczyk. Janske niby długie i kanapa, ale najpierw fajnie a potem płasko.


Z Javorem na nocnej, mam traumę, za małe buty plus orczyk. Trochę odczarowaną po jeździe z Zeberką, ale jednak. Spindl ok. Tylko daleko. Mają przerwę, ratrakują przed nocną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzi jak mrówków, ale trasa faktycznie długa.
Nie będę tworzył oddzielnego tematu i podepnę się pod Twój. W Czechach nie jeździłem ,ale za to w Słowacji często, z kierunków nieoczywistych czy był ktoś w ośrodku Martinskie Hole na Słowacji ? Podobno ciekawie i mało ludzi.

Też się kiedyś nad nią zastanawiałem, to chyba ten ośrodek gdzie drogę dojazdowa jest jednokierunkowa: rano tylko w górę, popołudniu tylko w dół.
I jeszcze rozwazalem Kubinska Hola, może jako pakiet z Rohaczami.
Faktycznie na moim filmie z Rohaczami mnóstwo ludzi :) Co ciekawe kolejka na kanapę krociutka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cervenohorske bez czarnej straciły

Tanvaldsky Spicak jest bardzo fajnym ośrodkiem, tłoki się robią w dolnych odcinkach, gdzie dużo osób się uczy, np. jadąc pustą czarną 6 wpada się w rejon niebieskich orczyków i frajda się kończy, za to do wyciągu obsługującego czarną nigdy nie ma kolejek, w przeciwieństwie do krzesła, większość rekreacyjnych narciarzy kieruje się na górze na prawo, na 1 i 2.

Liberec ma fajne trasy ale niektóre dość wąskie, gdy jest dużo ludzi jest miejscami masakra, przeważnie pusto jest i poszaleć można na szerokiej trasie Plane (o ile jest śnieg).

Klinovec z Jachymovską trasą to mój cel co sezon, ale jakoś ciężko zebrać ekipę i się wybrać bo wszyscy narzekają na odległość "już lepiej dołożyć 200km i pojechać do Austrii", niemniej jeden z najciekawszych ośrodków w Czechach i cenowo lepszy niż Spindl i Cerna Hora. W przyszłym roku do Klinovca i Fichtelbergu dołączyć ma ośrodek Neklid, więc będą jeszcze bardziej konkurencyjny.

Nieoczywisty ośrodek to na pewno Spicak na Szumawie, podobno na czarnej największe nachylenie w całych Czechach, ale bardzo daleko z Wrocławia

Z okolicznych wybierz Góry Orlickie, Ricky v OH powinny Cię zadowolić, mało popularny ośrodek z długimi trasami, Destne też mają swój urok, ale do ciekawszych tras jest stare krzesło dwójka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nie jeździles dolni morava. Polecam.
I tam blisko jest też coś z krzesłami, nie pamiętam nazwy.
Klinovec , poszukaj opisu mojego w historii.

To blisko to albo Kralicak, który ma potencjał jak jest śnieg i chodzi czarna trasa, do tego solidna czerwona na Stribrnickiej stronie albo Bukova Hora (Cervena Voda - Cenkovice) z nowoczesnym wyciągiem i bardzo długimi trasami, jednak trochę płaskimi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Czechach wybrałbym zdecydowanie Dolni Morava - nie byłem tam, ale analizowałem kiedyś wszystkie pozostałe stacje i ta wydaje mi się najciekawsza. Stroma i bardzo szeroka czarna trasa, do tego okrężna czerwona, od niedawna też krótki stok pod szczytem, a poza tym SkyWalk tuż nad ścianką czarnej, czyli tzw. "Ścieżka wśród chmur", ale położona chyba dużo ciekawiej niż ta w Bachledovej, o której ostatnio było głośno. Na Cervenohorskim podobało mi się ciut mniej niż w Ramzovej - krótkie stoki o dość jednostajnym nachyleniu, no i faktycznie szkoda zlikwidowanej czarnej... Poza tym w Czechach chyba już nic więcej interesującego nie ma.

 

Jeżeli rozważasz też dalsze, typu Klinovec, to warto też rozważyć Spicak (ale nie ten Tanvaldsky). Będę tam kilka dni pod koniec lutego, jako świetna baza wypadowa w Alpy (na Zugspitze równe 300 km), a w razie gorszej pogody właśnie zalesione trasy Spicaka.

 

Jeśli chodzi o Słowację, to krótko o tym, co zwiedziłem:

- Chopok - tu każdy wie jak jest - dużo tras, ale tłoczno i często wietrznie

- Łomnica - ładne, długie i słoneczne trasy, ale brzydki krajobraz (patyki zamiast drzew)

- Strbske Pleso - niezwykle urokliwe miejsce, nie mam się czego przyczepić

- Rohace - górne 2/3 tras łagodne, niezwykle szerokie i równiutkie - twardy śnieg trzyma aż do końca (świetnie osłonięte od słońca przez skaliste szczyty), niżej jedna, wspólna ścianka i już znacznie gorzej

- Velka Raca - dawno nie byłem, jej rozwój zatrzymał się po 3 latach stawiania kanap jedna po drugiej chyba z 10 lat temu, ale wciąż dość ciekawa alternatywa - zwłaszcza zjazd 10-tką do Lalików (reszta tras dość krótka)

- Vratna - widokowo piękna, ale narciarsko słabo zagospodarowana. Mimo to warto, choćby dla pięknego schroniska na polanie pod Południowym Gruniem, z widokiem na Rozsutec.

- Kubinska Hola - długi, słoneczny, bardzo szeroki stok, ale dość zatłoczony

- Rużomberok - szeroka polana, ilość tras na mapce mocno naciągana - w praktyce jedna szeroka i jedna fajnym "wąwozem", zjazd na dół dość wąski

 

Nie byłem w Donovaly, Oravicach, Martinskich Holach, Bachledovej, Vitanovej,

 

P.S. Świetne klipy! I wszystkie przy ładnej pogodzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...