Skocz do zawartości

Fischer Progresor F18 2017r


quanto1

Rekomendowane odpowiedzi

Może i według ciebie bardzo podstawowy i przeciętny model.Nie wiem czy czytałes wczesniejsze moje posty że nie potrzebuje ambitnej narty do jazdy zawodniczej  bo i tak juz nie poprawię swoich umiejętności a narta ma mi służyć do jazdy dla mojej przyjemności i do tego żebym miał na czym jechać pilnując żony jak się uczy . Wiem doskonale że są narty duzo lepsze ale napewno sam nie jeden raz widziałes na stoku lanserów co narta + ubranie to gruba kasa a jeżdzić nie umieją i stoją selfiaka strzelaja i na Facebooka żeby było co wrzucić.A na koniec jeszcze ci powiem że jak byś wiedział ile za nie dałem ( nówki sztuki ) to byś zmienił zdanie bo podejrzewam że u ciebie jednej narty ( nie pary ) bym nie kupił i to z przedziału nart marketowych.To był swiadomy wybór tyle ze chciałem się dowiedziec informacji od ludzi którzy taka nartę ujeżdzali .

W tej cenie jest całe stado dużo lepszych nart.

Kupiłeś mega wypromowane logo a nie nartę.

I tyle w temacie.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 130
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Niektórzy zapominają chyba, że nie dla każdego każdy stok to trasa zawodów Pucharu Świata. ;)

Z tego co piszesz wnioskuję, że nie masz bladego pojęcia o nartach, sprzęcie narciarski i o jeździe na nartach.

Najgorsze, że udzielasz się na forum w doradzaniu zakupu nart.

Gloryfikacja nart Fiecher i Volkl osiągnęła w tym kraju absurdu.

A mamy jeszcze narty np. Blizzard, Head, Nordica, Rossignol, Salomon itd.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz wnioskuję, że nie masz bladego pojęcia o nartach, sprzęcie narciarski i o jeździe na nartach.

Najgorsze, że udzielasz się na forum w doradzaniu zakupu nart.

Gloryfikacja nart Fiecher i Volkl osiągnęła w tym kraju absurdu.

A mamy jeszcze narty np. Blizzard, Head, Nordica, Rossignol, Salomon itd.

No dobra, ale kolega paolo ma może Fischera, jest zadowolony, i dlatego doradza Fischera. A Blizzard, Head, Nordica, Rossignol, Salomon może nie znać i ciężko, żeby doradzał coś, na czym nie stał. Chociaż nawet w tym wątku paolo pisał też ciepło o Salomonie (na poprzedniej stronie) - konkretnie o modelu, który też zna. Więc ten tego, nie rozumiem ....


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz wnioskuję, że nie masz bladego pojęcia o nartach, sprzęcie narciarski i o jeździe na nartach.
Najgorsze, że udzielasz się na forum w doradzaniu zakupu nart.
Gloryfikacja nart Fiecher i Volkl osiągnęła w tym kraju absurdu.
A mamy jeszcze narty np. Blizzard, Head, Nordica, Rossignol, Salomon itd.

Wiesz co jeździłem na narcie Nordica fajna narta Rossignola mam i też fajna narta Blizardy objechalem różne modele i porostu dla mnie katastrofa tak sam bylo z Elanami chociaż moja córka jeździ na Elanach i złego słowa nie powie więc ilu narciarzy tyle opini. Ale widzę że ty jesteś znawcą nart i objezdziles wszystkie modele. Tak dla twojej ciekawości opinia człowieka o tej narcie jest bardzo pozytywna a znam człowieka który ma Napewno więcej wiedzy niż ty bo jest byłym zawodnikiem w slalomie i prowadzi szkolenia i na brak kursantów nie narzeka. Ludzie na forum psy wieszaki na Atomica a ja przez 3 lata na niej jeździłem i też fajna narta chociaż beda półki z tych desek . Ale na ten sezon miały być nowe i są to zabieram że sobą Rossignola.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ma może Fischera, jest zadowolony, i dlatego doradza Fischera.

 

 

Jestem mega zadowolony :lol:

Też kiedyś byłem na tym etapie, kiedy po wypożyczalnianych nartach chciałem sobie kupić swoje, też wertowałem fora i czytałem opinie. Padło na P800. Chyba nie przypadkowo. Ja nie upieram się przy tej narcie. Ludzie podawali inne modele. Jak Redster XT, chociaż ja bym brał wtedy twardsze, z titanolem, XTi. A serdecznie polecałbym Salomon X-Drive 8.0 Ti, bo to fajna narta AM na całodzienne jeżdżenie (P800 lubię wyciągać na krótsze stoki i męczyć mięśnie nóg krótszymi skrętami).

Też kupiona po kilku cennych uwagach i poradach wysupłanych z for czy portali narciarskich. Konsultacjach z instruktorami ze swojego okolicznego suchego stoku (jeden z nich właśnie skierował mnie na X-Drive, bo mi swoje wyjmuje, gdy przychodzę pozjeżdżać). Kolejny strzał w dychę :)

 

 

 

Z tego co piszesz wnioskuję, że nie masz bladego pojęcia o nartach, sprzęcie narciarski i o jeździe na nartach.

Najgorsze, że udzielasz się na forum w doradzaniu zakupu nart.

 

Co wnioskujesz, i co o mnie sądzisz, wali mnie serdecznie. Nie mam 15 lat. W liceum jesteś?

Bladego pojęcia o nartach nie mam. Ale za każdym razem, gdy sobie zjeżdżam mam ogromnego banana na ryju i nigdy nie zauważyłem, aby ktoś na stoku był w podobnej sytuacji smutny. Jeżdżę jak 99% ludków na tej planecie. Może trochę bardziej świadomie, jak, w czym i na czym. Ale jeżeli ktoś wyjeżdża na narty tylko dla kilku fotek na fejsbuka to i też niech mu będzie. Skoro i z tego ma radochę :) Co mi do tego? Podziwiam dobrych technicznie narciarzy. Zlewam tych z przerostem ambicji. Ich sprawa. Szkoda, że w kraju, gdzie mamy tylu świetnych narciarzy na forach, nie możemy się doczekać reprezentanta kwalifikującego się do trzydziestki zawodów w Pucharze Świata. A Angole mają.

Odbijając piłeczkę, Twoje porady uważam, dla tych 99% zwyczajnych narciarzy, za groźne dla zdrowia :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sorki, przypomniałem sobie, że pierwsze narty jakie kupiłem, to były Rossignol Zenith Z-coś tam (nie chce mi się iść do schowka zobaczyć, ale jutro dam znać które to). Na ebay'u. W rozmiarze... 146cm! :D Pamiętam, że wtedy jeździłem na nartach 145-cio-centymetrowych, jak w wypożyczalni przykazali, a kupując te zastanawiałem się długo, czy ten dodatkowy centymetr mnie zabije czy nie  :lol:  (nawet nie zastanawiałem się do jakiej grupy docelowej to są narty). Ale były super :) . W porównaniu z kapciami, które są na stanie mojego okolicznego suchego stoku, te super trzeba było cisnąć w szczoty, ale to co oddawały to była bajka. No szkoda, że teraz są za krótkie (może kiedyś córka skorzysta). W innym wątku tochę dyskutuje się na temat długości nart. Moim, skromnym, zdaniem, dopóki, ktoś nie rozwinie skrzydeł i nie przekona się (w swoim tempie) do nart długości okolic swojego wzrostu(+), to niech jak najbardziej korzysta z tych wyporzyczalni, bo szkoda kasy. Ja (pisałem o tym kiedyś) z biegiem czasu wydłużałem narty, do 155cm,, a któregoś pięknego dnia, chłopaki dali mi narty 165cm. Że takie, to zorientowałem się dopiero, gdy oddawałem. Ale już w czasie jazdy miałem wrażenie, że stabilniej mi się zjeżdża, łatwiej wybierały nierówności, przyjemniej, uprzejmiej dla kolan  ;) Nie było odwrotu :)

Taki OffTop :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sorki, przypomniałem sobie, że pierwsze narty jakie kupiłem, to były Rossignol Zenith Z-coś tam (nie chce mi się iść do schowka zobaczyć, ale jutro dam znać które to). Na ebay'u. W rozmiarze... 146cm! :D Pamiętam, że wtedy jeździłem na nartach 145-cio-centymetrowych, jak w wypożyczalni przykazali, a kupując te zastanawiałem się długo, czy ten dodatkowy centymetr mnie zabije czy nie  :lol:  (nawet nie zastanawiałem się do jakiej grupy docelowej to są narty). Ale były super :) . W porównaniu z kapciami, które są na stanie mojego okolicznego suchego stoku, te super trzeba było cisnąć w szczoty, ale to co oddawały to była bajka. No szkoda, że teraz są za krótkie (może kiedyś córka skorzysta). W innym wątku tochę dyskutuje się na temat długości nart. Moim, skromnym, zdaniem, dopóki, ktoś nie rozwinie skrzydeł i nie przekona się (w swoim tempie) do nart długości okolic swojego wzrostu(+), to niech jak najbardziej korzysta z tych wyporzyczalni, bo szkoda kasy. Ja (pisałem o tym kiedyś) z biegiem czasu wydłużałem narty, do 155cm,, a któregoś pięknego dnia, chłopaki dali mi narty 165cm. Że takie, to zorientowałem się dopiero, gdy oddawałem. Ale już w czasie jazdy miałem wrażenie, że stabilniej mi się zjeżdża, łatwiej wybierały nierówności, przyjemniej, uprzejmiej dla kolan  ;) Nie było odwrotu :)

Taki OffTop :)

Hehe a wiesz co właśnie byłem w garażu i czytałem post o twoich Rosignolach Zenith i tak zagłebiłem sie i znalazłem moje Zenith Z1 https://drive.google...VkbbbAaaaELMASa zerknij czy to takie same .Też maja rozmiar 146 cm  :D. Żona zadowolona i bedzie się dalej szkolić na tej narcie


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro zerknę :)  U nas pada i wieje, że łeb urywa :wacko:
 
Znalazłem w mejlach "rachunek" z ebay'a i są to Rossignol Zenith Brio (wymiary 146, 112-69-95, r13 z wiązaniami Axium100), ale szerszego opisu już nie mam, a w necie też nic znaleźć na temat tych nart nie mogę. Może to były jakieś poza-katalogowe.

Moje mają 121 72 100 r12 i tez takie wiązania jak u ciebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co jeździłem na narcie Nordica fajna narta Rossignola mam i też fajna narta Blizardy objechalem różne modele i porostu dla mnie katastrofa tak sam bylo z Elanami chociaż moja córka jeździ na Elanach i złego słowa nie powie więc ilu narciarzy tyle opini. Ale widzę że ty jesteś znawcą nart i objezdziles wszystkie modele. Tak dla twojej ciekawości opinia człowieka o tej narcie jest bardzo pozytywna a znam człowieka który ma Napewno więcej wiedzy niż ty bo jest byłym zawodnikiem w slalomie i prowadzi szkolenia i na brak kursantów nie narzeka. Ludzie na forum psy wieszaki na Atomica a ja przez 3 lata na niej jeździłem i też fajna narta chociaż beda półki z tych desek . Ale na ten sezon miały być nowe i są to zabieram że sobą Rossignola.

Nigdzie nie napisałem, że jest to zła narta tylko przeciętna i w tej cenie można kupić inne lepsze.

Na dzisiaj jest już bardzo mało złych nart na rynku.

Co najwyżej są źle przygotowane przez serwis, i w większości źle dobrane do umiejętności danego narciarza.

PS.

To, że ktoś był zawodnikiem nawet z sukcesami wcale nie musi być dobrym instruktorem lub osobą która dobrze doradzi dobór nart amatorowi.

Osobiście uważam, że takie osoby nie są do końca obiektywne ze względu na swoją sportową przeszłość i braku zrozumienia amatora narciarza, jego potrzeb i oczekiwań.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem mega zadowolony :lol:

Też kiedyś byłem na tym etapie, kiedy po wypożyczalnianych nartach chciałem sobie kupić swoje, też wertowałem fora i czytałem opinie. Padło na P800. Chyba nie przypadkowo. Ja nie upieram się przy tej narcie. Ludzie podawali inne modele. Jak Redster XT, chociaż ja bym brał wtedy twardsze, z titanolem, XTi. A serdecznie polecałbym Salomon X-Drive 8.0 Ti, bo to fajna narta AM na całodzienne jeżdżenie (P800 lubię wyciągać na krótsze stoki i męczyć mięśnie nóg krótszymi skrętami).

Też kupiona po kilku cennych uwagach i poradach wysupłanych z for czy portali narciarskich. Konsultacjach z instruktorami ze swojego okolicznego suchego stoku (jeden z nich właśnie skierował mnie na X-Drive, bo mi swoje wyjmuje, gdy przychodzę pozjeżdżać). Kolejny strzał w dychę :)

 

 

 

 

Co wnioskujesz, i co o mnie sądzisz, wali mnie serdecznie. Nie mam 15 lat. W liceum jesteś?

Bladego pojęcia o nartach nie mam. Ale za każdym razem, gdy sobie zjeżdżam mam ogromnego banana na ryju i nigdy nie zauważyłem, aby ktoś na stoku był w podobnej sytuacji smutny. Jeżdżę jak 99% ludków na tej planecie. Może trochę bardziej świadomie, jak, w czym i na czym. Ale jeżeli ktoś wyjeżdża na narty tylko dla kilku fotek na fejsbuka to i też niech mu będzie. Skoro i z tego ma radochę :) Co mi do tego? Podziwiam dobrych technicznie narciarzy. Zlewam tych z przerostem ambicji. Ich sprawa. Szkoda, że w kraju, gdzie mamy tylu świetnych narciarzy na forach, nie możemy się doczekać reprezentanta kwalifikującego się do trzydziestki zawodów w Pucharze Świata. A Angole mają.

Odbijając piłeczkę, Twoje porady uważam, dla tych 99% zwyczajnych narciarzy, za groźne dla zdrowia :)

Jezyk to masz rzeczywiście wyszukany.

I potwierdziły się moje przypuszczenia.

Do tego nie potrafisz merytorycznie dyskutować tylko używasz słownictwa jakie nie przystaje dorosłej osobie.

Ci którym doradziłem i odradzam wybór nart nie narzekają na moje porady i tak już od 20 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....  z biegiem czasu wydłużałem narty, do 155cm,, a któregoś pięknego dnia, chłopaki dali mi narty 165cm. Że takie, to zorientowałem się dopiero, gdy oddawałem. Ale już w czasie jazdy miałem wrażenie, że stabilniej mi się zjeżdża, łatwiej wybierały nierówności, przyjemniej, uprzejmiej dla kolan  ;) Nie było odwrotu :)  .....

Kilka lat przekonywałem żonę (jeździ słabo) do nart dłuższych i mniej wygodnych butów - nie skutkowało.

Przed poprzednią zimą zaryzykowałem kupując jej narty dłuższe, buty (!) twardsze oraz dłuższe kije. 

Nie wiedziała o zmianie sprzętu na inny do czasu wypakowania sprzętu pod stokiem (parę godzin na rozjeżdżenie się).

Była oczywiście zła że postawiłem ją przed faktem dokonanym. 

Po 2 godzinach uznała że jeździ się jej lepiej niż wcześniej, że czuje się pewniej i bardziej stabilnie - Ufff   :huh:

Jak widać człowiek często nie wie że się nie da do chwili kiedy nie okaże się że się jednak da.

 

Ps. Jak dotąd nie znalazłem jeszcze metody żeby korzystała z moich wskazówek dotyczących nauki jazdy  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem, że jest to zła narta tylko przeciętna i w tej cenie można kupić inne lepsze.

To wymień, proszę, kilka przykładów nart w cenie Progressorów F18/F19, które są od nich lepsze - Twoim zdaniem. Myślę, że taka lista byłaby może i przydatna.

Nowe Progressory F18, z malowaniem z ubiegłego sezonu, można kupić spokojnie do 1300 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wymień, proszę, kilka przykładów nart w cenie Progressorów F18/F19, które są od nich lepsze - Twoim zdaniem. Myślę, że taka lista byłaby może i przydatna.

Nowe Progressory F18, z malowaniem z ubiegłego sezonu, można kupić spokojnie do 1300 zł.

Cześć

A co to znaczy lepsze?

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem - zapytaj @narciarz70. On da listę lepszych, w lepszych cenach - wtedy będzie jakieś pole do dyskusji, bo na razie to bicie piany.

Cześć

Narciarz upraszcza tak samo jak Ty mówiąc "lepsza". Wszystkie narty z jednej grupy będą podobne, podobnie zepsute i tyle. Nie ma różnicy co się wybierze dlatego dobrze jest brać po prostu najtańszą.

A co do kolegi Narciarza to warto czasami poczytać (odsuwając na bok jego awersję do popularnych i promowanych marek) bo mało kto miał możliwość objeżdżenia wszystkiego co można sobie wyobrazić.

Pozdro

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jak widać człowiek często nie wie że się nie da do chwili kiedy nie okaże się że się jednak da.


Albo musi - moje przekonywanie do kijków żony i córki było jak grochem o ścianę, do czasu, gdy okazało się, że wysokie góry to nie tylko spadziste stoki, ale i płaskie odcinki, gdzie te kijki są jak znalazł. A jak już w tym temacie się odnalazły to i okazało się, że i zjazdy z kijkami są lepsze. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nic nie upraszczam - Narciarz mówi, że są lepsze i to w lepszych cenach, więc tylko się pytam (i to bez złośliwości) - które to. Będą przykłady, będzie dyskusja.

Cześć

Co do cen to wszystkie narty jakie kupowałem ostatnio kosztowały około 1200-1250 pln a były to deski serwisowe. Więc poniżej 1300 pln z pewnością można kupić deskę nieporównywalnie lepszą.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Co do cen to wszystkie narty jakie kupowałem ostatnio kosztowały około 1200-1250 pln a były to deski serwisowe. Więc poniżej 1300 pln z pewnością można kupić deskę nieporównywalnie lepszą.

Pozdrowienia

OK, ale z tego nic nie wynika - ciągle więc czekamy (a przynajmniej ja) na listę, linki do sklepów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...