jan koval Napisano 1 Października 2017 Udostępnij Napisano 1 Października 2017 Tak oczywiście masz rację, że inicjowało się skręt naciskając piszczelami, kolanami na dzioby nart tradycyjnych, których sztywność i głębsze na dziobach taliowanie przyśpieszało ich skręcanie. Pod koniec skrętu odchylało się do tyłu, przez co sztywniejsza i mniej taliowana piętka narty wybijała zawodnika jak z trampoliny, ale czy dalej się tak jeździ.... chmyyy. Nie jestem pewien, bo krótkie narty slalomowe dają nam mniejsze i krótsze podparcie co może doprowadzić do wywrotki. 50 - 50% jest z punktu widzenie fizyki najbardziej ekonomiczne. Narty rowadzone w śniegu wycinają w nim rowek na bandzie którego się opierają. Przy dużych siłach banda śnieżna nie wytrzymuje i powoduje dryfowanie nart, tym samym hamowanie i tracenie kontroli nad ślizgiem. Uważam że nie tylko jeździ się 50 -50 jak jest miękko lecz tam gdzie się da. Bardziej zastanawia mnie Twoja sugestia co do jazdy na dolnej narcie. Uważam ze tego się właśnie teraz unika.... Ciekaw jestem Twoich i Waszych sugestii PozdrMO nie ma jazdy 50/50 w zakrecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 328 Dodano 7 l Ostatniej odpowiedzi 5 l Top użytkownicy w tym temacie 29 62 30 64 Popularne dni 19 Wrz 34 20 Wrz 32 17 Wrz 23 30 Paź 21 Top użytkownicy w tym temacie wort 29 odpowiedzi Marek O 62 odpowiedzi Dany de Vino 30 odpowiedzi FerraEnzo 64 odpowiedzi Popularne dni 19 Wrz 2017 34 odpowiedzi 20 Wrz 2017 32 odpowiedzi 17 Wrz 2017 23 odpowiedzi 30 Paź 2017 21 odpowiedzi FerraEnzo Napisano 4 Października 2017 Udostępnij Napisano 4 Października 2017 Na pewno nie podczas ścigania się, Zgadzam się, na pewno nie umyślnie. Pisano w tym wątku o sytuacyjnej jeździe na górnej ale umyślna jazda 50/50 do mnie nie przemawia. Dla mnie wątek wyczerpuje artykuł, który tutaj wrzucałem. http://youcanski.com...dern-race-turns Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... PSmok Napisano 20 Października 2017 Udostępnij Napisano 20 Października 2017 Zgadzam się, na pewno nie umyślnie. Pisano w tym wątku o sytuacyjnej jeździe na górnej ale umyślna jazda 50/50 do mnie nie przemawia. Dla mnie wątek wyczerpuje artykuł, który tutaj wrzucałem. http://youcanski.com...dern-race-turns Bardzo ciekawy temat. i dosc kontrowersyjny.Widze, czytajac tylko ostatnia strone, ze opinjie sa bardzo podzielone. Zgadzam sie z toba i Jan Kowal ze jazda 50/50 w skrecie nie jest zbyt techniczna. Ale wedlug mojej opini jest faza skretu gdzie przez ulamek sekundy mamy ciezar 50/50.Podyktowane jest to zmiana skretu.Nawet w puchu jazda jest na dolnej narcie. Zawsze powinnismy balansowac na narcie zewnetrznej czyli dolnej. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... PSmok Napisano 20 Października 2017 Udostępnij Napisano 20 Października 2017 Na pewno nie podczas ścigania się, ale co powiesz na jazdę w zakręcie na górnej narcie . Więc opcja 50/50 jest całkiem realna, jak sądzę. Może nie dla każdego, ale jest. Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marek O Napisano 24 Października 2017 Autor Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Witam serdecznie! Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność. Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu. Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów: 1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... . Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną. No tak już słyszę Wasze opinie - co to ma wspólnego z jazdą sportową...??? Pomijając psychiczne aspekty zrównoważenia emocjonalnego zawodnika, to głównie chodzi o jego umiejętność posługiwania się obiema nogami, co wcale nie jest takie proste a i przydatne bywa czasami. 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. 3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty... 4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi. Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie. 5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa, a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cześć, tak jest! I dlatego idea cofania jest tak zajebista dla kogoś kto rotuje w biodrach (ang. hip dump). Źródło zdjęcia: http://effectiveskiing.com Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Marek bardzo cię proszę o rozwinięcie tej myśli zarówno w kontekście cofania "wszystkiego" jak i ustawienia ciała w linii i kierunku jazdy. Cosik mi tu nie gra a nie chcę wprowadzać zamieszania. PS kontr rotacja - bardzo ważna umiejętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
FerraEnzo Napisano 4 Października 2017 Udostępnij Napisano 4 Października 2017 Na pewno nie podczas ścigania się, Zgadzam się, na pewno nie umyślnie. Pisano w tym wątku o sytuacyjnej jeździe na górnej ale umyślna jazda 50/50 do mnie nie przemawia. Dla mnie wątek wyczerpuje artykuł, który tutaj wrzucałem. http://youcanski.com...dern-race-turns Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 3 tygodnie później... PSmok Napisano 20 Października 2017 Udostępnij Napisano 20 Października 2017 Zgadzam się, na pewno nie umyślnie. Pisano w tym wątku o sytuacyjnej jeździe na górnej ale umyślna jazda 50/50 do mnie nie przemawia. Dla mnie wątek wyczerpuje artykuł, który tutaj wrzucałem. http://youcanski.com...dern-race-turns Bardzo ciekawy temat. i dosc kontrowersyjny.Widze, czytajac tylko ostatnia strone, ze opinjie sa bardzo podzielone. Zgadzam sie z toba i Jan Kowal ze jazda 50/50 w skrecie nie jest zbyt techniczna. Ale wedlug mojej opini jest faza skretu gdzie przez ulamek sekundy mamy ciezar 50/50.Podyktowane jest to zmiana skretu.Nawet w puchu jazda jest na dolnej narcie. Zawsze powinnismy balansowac na narcie zewnetrznej czyli dolnej. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... PSmok Napisano 20 Października 2017 Udostępnij Napisano 20 Października 2017 Na pewno nie podczas ścigania się, ale co powiesz na jazdę w zakręcie na górnej narcie . Więc opcja 50/50 jest całkiem realna, jak sądzę. Może nie dla każdego, ale jest. Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marek O Napisano 24 Października 2017 Autor Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Witam serdecznie! Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność. Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu. Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów: 1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... . Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną. No tak już słyszę Wasze opinie - co to ma wspólnego z jazdą sportową...??? Pomijając psychiczne aspekty zrównoważenia emocjonalnego zawodnika, to głównie chodzi o jego umiejętność posługiwania się obiema nogami, co wcale nie jest takie proste a i przydatne bywa czasami. 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. 3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty... 4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi. Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie. 5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa, a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cześć, tak jest! I dlatego idea cofania jest tak zajebista dla kogoś kto rotuje w biodrach (ang. hip dump). Źródło zdjęcia: http://effectiveskiing.com Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Marek bardzo cię proszę o rozwinięcie tej myśli zarówno w kontekście cofania "wszystkiego" jak i ustawienia ciała w linii i kierunku jazdy. Cosik mi tu nie gra a nie chcę wprowadzać zamieszania. PS kontr rotacja - bardzo ważna umiejętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
PSmok Napisano 20 Października 2017 Udostępnij Napisano 20 Października 2017 Zgadzam się, na pewno nie umyślnie. Pisano w tym wątku o sytuacyjnej jeździe na górnej ale umyślna jazda 50/50 do mnie nie przemawia. Dla mnie wątek wyczerpuje artykuł, który tutaj wrzucałem. http://youcanski.com...dern-race-turns Bardzo ciekawy temat. i dosc kontrowersyjny.Widze, czytajac tylko ostatnia strone, ze opinjie sa bardzo podzielone. Zgadzam sie z toba i Jan Kowal ze jazda 50/50 w skrecie nie jest zbyt techniczna. Ale wedlug mojej opini jest faza skretu gdzie przez ulamek sekundy mamy ciezar 50/50.Podyktowane jest to zmiana skretu.Nawet w puchu jazda jest na dolnej narcie. Zawsze powinnismy balansowac na narcie zewnetrznej czyli dolnej. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... PSmok Napisano 20 Października 2017 Udostępnij Napisano 20 Października 2017 Na pewno nie podczas ścigania się, ale co powiesz na jazdę w zakręcie na górnej narcie . Więc opcja 50/50 jest całkiem realna, jak sądzę. Może nie dla każdego, ale jest. Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marek O Napisano 24 Października 2017 Autor Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Witam serdecznie! Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność. Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu. Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów: 1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... . Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną. No tak już słyszę Wasze opinie - co to ma wspólnego z jazdą sportową...??? Pomijając psychiczne aspekty zrównoważenia emocjonalnego zawodnika, to głównie chodzi o jego umiejętność posługiwania się obiema nogami, co wcale nie jest takie proste a i przydatne bywa czasami. 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. 3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty... 4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi. Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie. 5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa, a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cześć, tak jest! I dlatego idea cofania jest tak zajebista dla kogoś kto rotuje w biodrach (ang. hip dump). Źródło zdjęcia: http://effectiveskiing.com Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Marek bardzo cię proszę o rozwinięcie tej myśli zarówno w kontekście cofania "wszystkiego" jak i ustawienia ciała w linii i kierunku jazdy. Cosik mi tu nie gra a nie chcę wprowadzać zamieszania. PS kontr rotacja - bardzo ważna umiejętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
PSmok Napisano 20 Października 2017 Udostępnij Napisano 20 Października 2017 Na pewno nie podczas ścigania się, ale co powiesz na jazdę w zakręcie na górnej narcie . Więc opcja 50/50 jest całkiem realna, jak sądzę. Może nie dla każdego, ale jest. Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marek O Napisano 24 Października 2017 Autor Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Witam serdecznie! Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność. Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu. Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów: 1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... . Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną. No tak już słyszę Wasze opinie - co to ma wspólnego z jazdą sportową...??? Pomijając psychiczne aspekty zrównoważenia emocjonalnego zawodnika, to głównie chodzi o jego umiejętność posługiwania się obiema nogami, co wcale nie jest takie proste a i przydatne bywa czasami. 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. 3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty... 4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi. Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie. 5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa, a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cześć, tak jest! I dlatego idea cofania jest tak zajebista dla kogoś kto rotuje w biodrach (ang. hip dump). Źródło zdjęcia: http://effectiveskiing.com Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Marek bardzo cię proszę o rozwinięcie tej myśli zarówno w kontekście cofania "wszystkiego" jak i ustawienia ciała w linii i kierunku jazdy. Cosik mi tu nie gra a nie chcę wprowadzać zamieszania. PS kontr rotacja - bardzo ważna umiejętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Marek O Napisano 24 Października 2017 Autor Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Jest to bardziej sytuacyjne z jakiegos tam powodu badz stosowane w grupach fun carving .... Witam serdecznie! Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność. Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu. Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów: 1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... . Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną. No tak już słyszę Wasze opinie - co to ma wspólnego z jazdą sportową...??? Pomijając psychiczne aspekty zrównoważenia emocjonalnego zawodnika, to głównie chodzi o jego umiejętność posługiwania się obiema nogami, co wcale nie jest takie proste a i przydatne bywa czasami. 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. 3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty... 4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi. Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie. 5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa, a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cześć, tak jest! I dlatego idea cofania jest tak zajebista dla kogoś kto rotuje w biodrach (ang. hip dump). Źródło zdjęcia: http://effectiveskiing.com Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Marek bardzo cię proszę o rozwinięcie tej myśli zarówno w kontekście cofania "wszystkiego" jak i ustawienia ciała w linii i kierunku jazdy. Cosik mi tu nie gra a nie chcę wprowadzać zamieszania. PS kontr rotacja - bardzo ważna umiejętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cześć, tak jest! I dlatego idea cofania jest tak zajebista dla kogoś kto rotuje w biodrach (ang. hip dump). Źródło zdjęcia: http://effectiveskiing.com Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Marek bardzo cię proszę o rozwinięcie tej myśli zarówno w kontekście cofania "wszystkiego" jak i ustawienia ciała w linii i kierunku jazdy. Cosik mi tu nie gra a nie chcę wprowadzać zamieszania. PS kontr rotacja - bardzo ważna umiejętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam serdecznie! 2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją. Marek bardzo cię proszę o rozwinięcie tej myśli zarówno w kontekście cofania "wszystkiego" jak i ustawienia ciała w linii i kierunku jazdy. Cosik mi tu nie gra a nie chcę wprowadzać zamieszania. PS kontr rotacja - bardzo ważna umiejętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Być może mylę kontr rotację z antycypacją..............................................W każdym bądź razie chodzi mi o o skrętny ruch tułowia w kierunku przyszłego skrętu I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
FerraEnzo Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych... A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Adam ..DUCH Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 I to jest ok, zwłaszcza kiedy ciasno najeżdżasz na bramkę. Tułów idzie bliżej tyczki i skręcasz ramię/obręcz barkową w kierunku przeciwnym do skrętu. Nie powinna to być duża rotacja, głowa cały czas w kierunku jazdy (mowa o gs). A Marek pisał o rotacji w biodrze, która Cię blokuje i nie pozwala zejść bardziej do środka skrętu. Następstwem tego błędu jest za bardzo dociążona a za mało zakrawędziowana narta wewnętrzna, za bardzo wysunięta narta wew., zblokowana sylwetka, gorsze trzymanie na twardym itd. Ten błąd pozwala wyeliminować świadome cofanie nogi pod siebie. Pozdr Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eliorlan Napisano 24 Października 2017 Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Dla początkujących i średnio zaawansowanych to temat wręcz szkodliwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Ja nie piszę o tym co się dzieje w fazie sterowania i kończenia skrętu. Ja piszę praktycznie o inicjacji. Idziemy w górę i w kierunku przyszłego skrętu. Tak, do środka skrętu ale bez tej niezdrowej rotacji w biodrze, vide uczeń ze zdjęcia w poście #191. @eliorlan Nie bardziej szkodliwy niż nieświadoma jazda. Każdy powinien znać swoje możliwości i na ich podstawie dopasować trening/ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 A Twoje zdjęcie w profilu pokazuje idealne ćwiczenie na eliminacje błędu, o którym piszesz Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego. Nie byłbym taki skromny, ćwiczenie dużo trudniejsze niż jakiekolwiek inne na zewnętrznej. I ten wzrok innych narciarzy, "co ten koleś odpierdziela"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
FerraEnzo Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Łykasz wszystko jak pelikan - ot zwykła zabawa na stoku - oczywiście ma walor ćwiczenia - ja jednak wolę takie: PS zwracam uwagę na wyraźną szufladę Może zabawa, może ćwiczenie. Swoją rolę spełnia i głupi tego nie wymyślił. Łykam nie łykam, ale nie wiem skąd u Ciebie (instruktora) takie zafiksowanie na pewne elementy jazdy ? 0_o Chyba lepiej się rozwijać niż uznać, że wszystko się potrafi i jeździć tak całe życie. PS. Co to jest ta szufladka ? Poważnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej
Dany de Vino Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Już ponad 40 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Witam serdecznie!Przepraszam za moje trochę emocjonalne ostatnie posty i nieobecność.Sporo roboty musiałem odwalić w ośrodku. Piotrze masz rację że w funn carvingu jeździło się mocniej na wewnętrznej niż na zewnętrznej szczególnie, kiedy ciałem ślizgało się po śniegu.Dla czego upieram się nad jazdą na wewnętrznej nodze. Z kilku powodów:1. lateralizacja ciała - czyli prawo lub lewo "ręczność" to znaczy umiejętność posługiwania się tak samo prawą i lewą stroną ciała, co widoczne jest najwyraźniej w piłce nożnej. Dobry napastnik podobnie strzela prawą jak i lewą nogą... .ALE PRAKTYCZNIE ZAWSZE MA JEDNA NOGE LEPSZA....Ma to również związek z psychologią Aleksandra, który mówi iż duża lateralizacja, czyli różnica między funkcyjnością prawej i lewej strony ciała ma związek z biegunowością emocjonalną.TO JEST Z POWIETRZA, BEZ ZADNYCH POWAZNYCH DOWODOWNATOMIAST AMBIDEXTROUS, STATYSTYCZNIE, WIAZE SIE Z NIZSZYM IQ W POROWNANIU DO LEWO/CZY PRAWORECZNEGO - PRAWDOPODOBNIE TAKZE - NOZNEGO2. Cofnięcie stopy, buta, to tylko szczyt góry lodowej. Jeżeli robicie to tylko przez cofnięcie stopy, wprowadzacie w ciało napięcie co nie jest wskazane w jeździe. Cofnąć należy stopę, kolano, biodro, bark do ucha włącznie. Należy całym ciałem ustawić się na wprost do jazdy a nie jest to proste, szczególnie dla osób jeżdżących z kontr rotacją.3. Nabycie takiej samej umiejętności jazdy na wewnętrznej narcie jak na zewnętrznej, to dokładnie tak samo długa droga jaką odbyliście ucząc się jazdy na narcie zewnętrznej. Na prowadzonych przeze mnie warsztatach (Szczyrk rusza w tym sezonie i zapraszam szkolacarvingu.pl) osoby dziwią się że to tak wiele roboty. Ustawienie stopy, czucie w paluszku wewnętrznej części stopy, pięty, kolano. Cofnąć biodro, bark... Cała fura roboty...KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE4. Jazda w głębokim śniegu - z mojego doświadczenia wynika że jak obciążam mocniej jedną z nart zaczynam się nią zatapiać i zwalniać, co powoduje rotację ciała i utratę równowagi.NIE PODEJRZEWAM, ZE CIE "OBRACA" - WIDOK CZESTY U LUDZI POCZATKUJACYCH W GLEBSZYCH SNIEGACH....Na gwizdku, faktycznie można z wyczuciem mocniej oprzeć się na zewnętrznej ale jest to bardzo płynnie.ZAWSZE TAK JEST - NIE JEST TO ZNACZACA ROZNICA, ALE ZWYKLE DOLNA NARTA BEDZIE BARDZIEJ OBCIAZONA5. Moje uwagi odnośnie wewnętrznej nogi dotyczą idealnego skrętu, który w praktyce sportowej bardzo rzadko występuje z uwagi na ekstremalne nachylenie stoku i wymuszenie skrętu, co obecnie kłóci się trochę z moją filozofią narciarstwa,TZN UWAZASZ, ZE SKRET NA NARCIE WEWN JEST SKRETEM IDEALNYM?a skręty sportowe, używane w slalomie są w 99% skrętami sytuacyjnymi dopasowanymi do temperamentu i techniki stosowanej indywidualnie przez kolejnych zawodników.DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji MO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 25 Października 2017 Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Tak bardzo trudno to nie jest. Nie wiem o jakim dokładnie ćwiczeniu piszecie ale skręt (cięty) na wewnętrznej narcie wcale nie jest trudnym ćwiczeniem. Dla sprawnego narciarza do opanowania w godzinę. Przerąbanie trudno jest tak pojechać... Przerąbanym ćwiczeniem to jest śmig na wewnętrznej narcie. Nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Marku, a może zorganizowałbyś jakieś szkolenie dla forumowiczów w Szczyrku w nadchodzącym sezonie? Każdy pokaże jak jeździ, zapyta o to co mu leży na sercu i dużo się zapewne nauczy. I nie piszę tego, byś miał to robić pro publico bono. Pozdrawiam K.M. Cześć Szkolenia sportowego w Szczyrku nie zorganizujesz. Coś tak się myśli i może się wymyśli. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy Podstawy techniki sportowej
FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Dobrze zostawmy już Fredowskiego w spokoju - on sam wie najlepiej czy to były wygłupy czy też ćwiczenia. Mała prośba - zauważyłem że z dosyć dużą częstotliwością w swoich postach odwołujesz się do tego że jestem instruktorem oraz wspomagasz się (oczywistymi) wadami mojej jazdy widocznymi na filmie w stopce - jest to dosyć niemiłe zwłaszcza że nikt nie wie jak Ty jeździsz - więc proszę abyś zaprzestał tych odwołań. To nie jest tak że wszystko co napisze Marek jest genialne, rewelacyjne, odkrywcze - prostuję może i jest ale nie jest to powód do entuzjazmu z automatu jak widać pojawiają się wątpliwości których wspólne wyjaśnienie z pewnością wpłynie pozytywnie na moją i Twoją jazdę. W związku z tym iż nadal chcę się rozwijać wskaż mi proszę te fiksacje o których piszesz - być może faktycznie całkiem niepotrzebnie nadmiernie skupiam się na pewnych elementach jazdy. Bardzo podoba mi się stwierdzenie z postu wyżej "DLATEGO ZAWSZE BYLEM PRZECIWNIKIEM JAZDY W IMIE JAKICHS DOGMATOW - JAZDA MA BYC SKUTECZNA W KAZDYCH WARUNKACH, A NIE PODPASOWANA DO "WZORCA ELEGANCJI" - to chyba kwintesencja jazdy sportowej PS szuflada - wykroczna - ale o tym już było. Przepraszam, w żaden sposób nie chciałem byś poczuł się urażony. Po prostu zakładam, że instruktor/trener traktuje narty jako życiową pasję a może i pracę i nie będzie zamykał się na inne podejście do tematu nauki/szkolenia. W zeszłym sezonie dotarło do mnie, że nie ma jednej skutecznej metody nauki/doskonalenia. Dlatego tak mocno dopinguje elementy techniki opisywane przez Marka czy PMTS. Mam filmik sprzed dwóch sezonów wrzucę wieczorem. A w obecnym sezonie nakręcę film i bez względu na efekty wrzucę go w tym wątku. Tak że na spokojnie i dojdziemy razem (jak to brzmi) do porozumienia Zafiksowałeś się negatywnie na dwie kwestie: - cofanie nogi - sporna kwestia czy noga ma być wysunięta czy nie W sumie obydwa tematy się łączą, a w naszej dyskusji występują rozłącznie. Odnośnie wypowiedzi Jan Koval. W mojej opinii jednym zdaniem dał do zrozumienia, że nie zna lub nie chce poznać tematu w którym się wypowiada (bez urazy). Chodzi o zdanie: KAZDE CWICZENIE JEST PRZYDATNE - NIE ZNACZY, ZE JEST DANA EWOLUCJA SKUTECZNA W JEZDZIE Cały szkopuł w tym, że świadome "zarządzanie" nogą wew. jest skuteczne w jeździe, czego dowodem są liczne filmy czy to zawodowców czy amatorów (nawet dzieci, które dopiero uczą się jazdy sportowej). Co do szufladki to pisaliśmy już o tym. Wysunięcie zawsze będzie, ale spójrz na goleń nogi wew. na swoim awatarze i na poniższe zdjęcie. U Ciebie, u mnie i u wielu narciarzy piszczel jest w położeniu prostopadłym do narty. Na poniższym zdjęciu widać, że jest on cofnięty, obydwa piszczele są w podobny sposób pochylone, stopy są pod narciarzem. Pozdrawiam i jeszcze raz sorki! Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
FerraEnzo Napisano 26 Października 2017 Udostępnij Napisano 26 Października 2017 Pozdrawiam w białym szaleństwie - Adam W Mam nadzieję, że nie bierzesz koki Co do reszty Twojego posta to odpiszę jutro. Wydaje mi się, że gadamy o dwóch różnych rzeczach. Tak dam znać po sezonie, jeśli to o czym piszę nie przyniesienie efektów to również dam znać na forum. Tu masz dwa filmiki z mojej jazdy z sezonu 15/16. https://drive.google...XJqeDluelk/view https://drive.google...VNzOXNabTg/view Błędów jestem świadom ale z chęcią wysłucham Twojego konstruktywnego komentarza. Ps. Nie napierd***j się z "zarządzania nogą wewnętrzną" ...dobra brzmi mega chu***o Maciek G ... Marek O, Adam W oraz Maciek G podejrzewani są o branie udziału w jedynym narciarskim wątku na tym forum. Ktokolwiek widział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 27 Października 2017 Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Jak by tu zacząć - może wartość wizualna a potem błędy techniczne. Pozdrawiam Dzięki za komentarz i uwagi. Tak, dwa sezony temu był straszny kibelek i siedzenie na tyłach. Takie uwagi dostałem na sąsiednim forum i cały sezon 16/17 (już pod okiem trenera) pracowałem nad poprawą stania na nartach. Wiele godzin jazdy na dolnej narcie, krakowiaki, przekładanie kija za plecami, ręce na zewnętrzny but, kij na biodrach. To wszystko jeździłem w zeszłym sezonie. Poszedłem do przodu, wyprostowałem się, ręce trzymam węziej i bardziej z przodu, ale nie wiem z jakiego powodu (czy błąd w szkoleniu, czy indywidualne predyspozycje) pojawił się duży problem z szufladką/tasowaniem. Wtedy zacząłem szukać i trafiłem m.in. na pmts i zagraniczne fora. Tam często przewija się opinia, że w przypadku narciarzy z wypaczoną techniką, świadome cofnięcie nogi i położenie jej na krawędź daje oczekiwane efekty. Zacząłem obserwować i zauważyłem ten ruch nawet u wybitnej klasy narciarzy...wtedy zacząłem jeszcze więcej szukać i cała teoria o świadomym zarządzaniu nogę wewnętrzną zaczęła się dodawać. Początkowo cofanie nogi pod siebie może być ruchem korekcyjnym (wymuszonym), ale z czasem stanie się nawykiem, elementem techniki. Jak to trener mówi, świadoma kompetencja musi przerodzić się w nieświadomą kompetencję Podsumowując, w teorii wszystko brzmi świetnie, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Jednego jestem pewien, jestem świadom swoich braków i wiem, że godziny zadaniówki plus treningi dadzą efekty. NIECH JUŻ SIĘ ZACZNIE!! Pozdr M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 Dalej Strona 8 z 14 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi