Skocz do zawartości

Zmiany w regulacjach FIS - GS.


FerraEnzo

Rekomendowane odpowiedzi

Przywitałem się w innym wątku, pora coś naskrobać :)

 

Jak wiecie od sezonu 17/18 wchodzą w życie przepisy, które wprowadzają nowy (mniejszy) promień skrętu dla męskich nart gigantowych. Nowy promień będzie wynosił 30 zamiast 35 metrów.

W sieci pojawiają się już pierwsze opinie środowiska narciarskiego. Bardzo pochlebne.

 

https://www.skiracin...s-radius-change

 

Jakie są wasze opinie ? Głośno mówi się o tym, że narty >35 były mordercze dla zawodników. Czemu więc nie złagodzono przepisów dla kobiet ? Obecnie obydwie płcie będą ścigać się na podobnie wymagających deskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo pochlebnie przychylę się jak "Hujara" :) odpuści wszelkie regulacje.

Jest już blisko.

Nawet ścigający się w amatorskich zawodach wybierają narty ok. 25m. ( nie mniej)

Ciekawe na czym chcieli by jeździć zawodowcy?

Zakładam, że nie mniej jak ok. 27-28m

Czyli ta regulacja 30m jest o kant dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo pochlebnie przychylę się jak "Hujara" :) odpuści wszelkie regulacje.

Jest już blisko.

Nawet ścigający się w amatorskich zawodach wybierają narty ok. 25m. ( nie mniej)

Ciekawe na czym chcieli by jeździć zawodowcy?

Zakładam, że nie mniej jak ok. 27-28m

Czyli ta regulacja 30m jest o kant dupy.

 

Czemu o kant dupy ? W sensie, że za łagodny ten nowy promień ? Mi osobiście nie podobały się te pivoty podczas zawodów, może teraz będzie mniej ślizgania.Ułatwienie jakim jest nowy promień będzie niwelowane ustawieniem trasy...tak że łatwiej na pewno nie będzie.

Co do nart R25 to zgadza się, coraz więcej amatorów wybiera tego typu deski. Mega skrętne

 

Ps. Przypadkiem znalazłem filmik z przejazdu na nartach R40, podobno FIS rozważał taki promień zanim zdecydowali się na 35 0_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu o kant dupy ? W sensie, że za łagodny ten nowy promień ? 

 

Przeciwnie.

Czas pokazał, że trzeba było wrócić do bardziej taliowanej narty.

W tej chwili, 30m jest tak blisko tego na czym chcieli by jeździć zawodnicy, że nie ma potrzeby wprowadzania ograniczeń.

W SL nikt nie sięga po narty z promieniem np.6m. Zawodnicy sami wiedzę, że najlepiej jeździ się na 12-14m. Nie ma problemu.

Podobnie było by w GS. Na pewno nikt z własnej woli nie jeździł by zawodów GS na nartach o taliowaniu SL . Bez przepisów promienie były by lekko poniżej 30m.

Uważam, że wszelkie regulacje sprzętowe hamują jego rozwój a także ewolucję techniki jazdy.

Niech sobie FIS ( jak już coś musi :)  ) wymyśla przepisy dotyczące długości, nachylenia trasy czy rozmieszczenia bramek ,itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na tym odcinku trasy i ustawieniu najszybsza byłaby narta o promieniu grubo poniżej 30m,  dlatego konieczne są normy żeby uniemożliwić

nadmierne kombinacje sprzętowe,  zwykle dostępne dla nielicznych, podobnie jest w F1.

 

 

Ps

Podobno Kubica  wraca na dobre  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciwnie.

Czas pokazał, że trzeba było wrócić do bardziej taliowanej narty.

W tej chwili, 30m jest tak blisko tego na czym chcieli by jeździć zawodnicy, że nie ma potrzeby wprowadzania ograniczeń.

W SL nikt nie sięga po narty z promieniem np.6m. Zawodnicy sami wiedzę, że najlepiej jeździ się na 12-14m. Nie ma problemu.

Podobnie było by w GS. Na pewno nikt z własnej woli nie jeździł by zawodów GS na nartach o taliowaniu SL . Bez przepisów promienie były by lekko poniżej 30m.

Uważam, że wszelkie regulacje sprzętowe hamują jego rozwój a także ewolucję techniki jazdy.

Niech sobie FIS ( jak już coś musi :)  ) wymyśla przepisy dotyczące długości, nachylenia trasy czy rozmieszczenia bramek ,itp.

Tutaj bym polemizował. Na amatorskich zawodach często zjawiają się zawodnicy z dwoma parami nart (GS master i slalomka). W zależności od trudności trasy jadą albo na gigantce albo na slalomce. Mówię oczywiście o zawodach niskiej rangi np. Beskid Card itp. Nie twierdzę, że zawodowcy by tak robili ale jak pisze #wort kompletna deregulacja byłaby chyba jeszcze gorsza.

 

Wszystkie federacje (FIS, FIA, Fifa, Uefa itd.) regulują kwestie sprzętowe. Co nimi kieruje ? Kasa od producentów czy dobro zawodników...nie wiem.

 

 

 

Ps

Podobno Kubica  wraca na dobre  :)

Wiesz coś czego ja nie wiem ? :) Jestem na etapie wczorajszych testów, ale co do przyszłości Roberta renówka na razie milczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście kto jak kto ale Ty powinieneś wiedzieć  :D  ;) , napisałem "na dobre", w sensie że jeszcze rok temu byłoby to nie do pomyślenia.

 

 

Sprzęt musi być "normowany", jeden z polskich zawodników dostał w zeszłym sezonie kilkadziesiąt par nart.

Gdyby narty nie były w jakiś sposób normowane, w tym kontekście pytanie.

Ile i jakie narty musiałby otrzymać  zawodnik ???, nie muszę dodawać że ów zawodnik nie należy do czołówki PŚ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt narciarski jest regulowany znacznie szerzej niż tylko promieniem i długością. Jeśli nie chcemy silników odrzutowych przy butach i podobnych wynalazków to pewne zasady muszą pozostać. Ale takie szczegółowe regulacje jak teraz według mnie, nie są potrzebne. Może jeszcze kiedyś skasują ten nieszczęsny promień? Zastanowiłbym się również nad nieco wyższymi płytami i długością 180cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość kontuzji się zmniejszy tylko jeśli zaczną jeździć po mniej stromych, mniej oblodzonych stokach i przestaną "zabijać się" o setne sekundy - a na to bym nie za bardzo liczył.

Kurczę, fajnie jest jak jest, tylko gdzie tu przyjemność z uprawiania tego sportu, gdzie przyjemność z jazdy na nartach..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt narciarski jest regulowany znacznie szerzej niż tylko promieniem i długością. Jeśli nie chcemy silników odrzutowych przy butach i podobnych wynalazków to pewne zasady muszą pozostać. Ale takie szczegółowe regulacje jak teraz według mnie, nie są potrzebne. Może jeszcze kiedyś skasują ten nieszczęsny promień? Zastanowiłbym się również nad nieco wyższymi płytami i długością 180cm.

Moim skromnym zdaniem, promień i geometria to kluczowe parametry narty. Wyższa płyta w jakim celu ? Żeby łatwiej było położyć nartę ? Obecnie zawodnicy prowadzą narty niemal pod kątem 90 stopni (do podłoża), wydaje mi się że wyższa płyta nie jest potrzebna.

180 w gigancie ? Toż to slalomka :D

 

@Adam P10 tego bym się nie obawiał i zgadzam się, że gigant powinien zostać techniczny, ale te pivoty na co drugiej bramce mi się zwyczajnie nie podobały. Nie w dzisiejszych czasach. Drugą kwestią jest właśnie wpływ takich desek na zdrowie narciarzy...jak skończył Ted ?

30 moim zdaniem będzie lepszym rozwiązaniem niż 35. Pytanie tylko co z kobietami ? Czemu nie złagodzono przepisów dla pań ? 

Nie mówi się też o tym, że związek USSA wymagał aby młodzież U14 i U19 jeździła na nartach R30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wybierasz się na FISy? :D

 

Nie mam licencji. Może się wybiorę na AZS Wintercup, więc będzie podobnie. 

To, że nie muszę spełnić wymogów przepisowych nie ma znaczenia. Spróbuj znaleźć w sklepach Np. płytę zawodniczą niezgodną z normami FIS.

 

 

 

Obecnie zawodnicy prowadzą narty niemal pod kątem 90 stopni (do podłoża), wydaje mi się że wyższa płyta nie jest potrzebna.

180 w gigancie ? Toż to slalomka :D

 

Wyższa płyta potrzebna jest żeby nie "wybutować". Zawodnicze buty mają bardzo wąską skorupę żeby temu zapobiec. Amatorskie nawet typu Race już niekoniecznie.

Zakupiłem sobie 2 pary gigantek, jedne 180cm drugie 176cm. Na dłuższych wcale szybciej nie pojadę.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Spróbuj znaleźć w sklepach Np. płytę zawodniczą niezgodną z normami FIS.

 

 

 

 

Zrób lifter pod wiązanie, z doświadczenia wiem, że najpierw trzeba wywiercić otwory najlepiej z fabrycznego szablonu, potem skręcić blache alum. z wiązaniem, zrobić obrys podstawy wiązania i dociąć.

Jeżeli jako szablonu chcesz wykorzystać wiązanie to podobnie, do oznaczenia otworów wykorzystaj org, śruby, wybierz taką która zostawia ślad w postaci ładnego

okręgu, koniecznie zapunktować i zaczynać od bardzo małego wiertła,  koniecznie zerwij potencjalny gwint w alum,, oczywiście trzeba kupić dłuższe śruby

Można również wykorzystać jakąś prostą i tanią gotową płyte, odcinasz to co zbędne i masz gotowy lifter wystarczy poszerzyć otwory, poniżej pod wiązania Tyroli

https://www.sklep-pr...m-Blizzard.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frezowanie i materiał na poniższą płytę nie kosztowały by majątku ale i tak pewnie  była by droższa od wielu wiązań :)

 

Piotr.

Może jednak się zabawimy i zrobimy sobie coś takiego?

Jaką byś chciał wysokość?

 

Jeździłem kiedyś na nartach z ...............10-cio centymetrową płytą!!!!

Wrażenia  genialnie.

Załączone miniatury

  • alu_plate.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frezowanie i materiał na poniższą płytę nie kosztowały by majątku ale i tak pewnie  była by droższa od wielu wiązań :)

 

Piotr.

Może jednak się zabawimy i zrobimy sobie coś takiego?

Jaką byś chciał wysokość?

 

Jeździłem kiedyś na nartach z ...............10-cio centymetrową płytą!!!!

Wrażenia  genialnie.

 

A z jakiego tworzywa chciałbyś zrobić tą płytę? Alu będzie ciężkie, nie tłumi drgań i jest trudniejsze w obróbce.

Myślałem o dwu częściowej, wysokość ok. 25-30mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem już o tym żeby narysować model takiej wyższej płyty i wyciąć na frezarce CNC  ale wyjdzie to bardzo drogo jak na płytę.

Czemu nie lifter?

Prosto, tanio dodatkowo daje możliwość różnych kombinacji wysokości (można zrobić kilka grubości), zrobić porządnie całe życie będzie służył. Ponadto jeżeli płyte masz fabrycznie zamontowaną do narty odpada problem jej montażu, tutaj nawet mała niedokładność "ręcznego montażu" może wypaczyć działanie.

 

Jeżeli dobrze spasujesz otwory , to boki możesz obciąć nawet kątówką :D ,zapewniam Cię że w czasie jazdy na nartach w porównaniu z frezarką CNC nie odczujesz żadnej różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym żeby to było w jednym kawałku. No i taka płyta będzie pasowała do różnych nart. Chociaż lifter też mógłby być na upartego.

 

Różnica między frezerką CNC i kątówką jest taka, że tą pierwszą umiem zaprogramować i wszystko sama zrobi prawidłowo. Kątówką (której też nie mam)  mogę sobie zrobić krzywdę a w najlepszym wypadku. wyjdzie mi krzywo i ogólnie do kitu, podobnie z wierceniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobisz jak uważasz, dłubie już w sprzęcie od 20 lat rzadko kiedy można coś sensownego wymyślić, zazwyczaj na 1000 pomysłów jeden ma skuteczne zastosowanie dlatego wybieram rzeczy proste już sprawdzone.

Jeżeli wybierzesz  Tyrolie to masz Fischera,Heada, Elana to chyba dość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nowego nie wymyślamy, takie trochę wyższe płyty już były, zrezygnowano z nich z uwagi na przepisy.

Mega wysokie liftery do funcarvingu też już były ale ja bym z wysokością nie przesadzał.

Jeśli chodzi o wysokość to wiadomo, o ile dobrze Cię zrozumiałem chcesz wykonać całkowicie nową płyte i przykręcić ją do intuicyjnie wybranej narty na tym polega wg. mnie "nowość" rozwiązania, trzeba by było takie rozwiązanie przetestować a nie o wrażenia tu chodzi, porównać ze standardowym.

Chyba łatwiej to zrobić z lifterem.

 

Jeżeli uważasz, że dodając lifter coś stracisz w porównaniu z adekwatną konstrukcją mono to niekoniecznie, możesz nawet zyskać w zależności od innych czynników, najpewniej będzie bez różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta będzie podobna do istniejących więc różnica minimalna. Jeździłem już na płytach z alu, tworzywa, czegoś na kształt gumy z insertami z alu. Na dzielonych i całych. Z tłumikami drgań i bez nich. Często nie były to integralne systemy z nartą. Jedyna różnicę jaką odczuwam to wysokość i to czy jest dzielona. Przy dzielonej narta wydaje się być mniej toporna. Reszta to raczej marketing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...