a_senior Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Buty nie są za małe ani nie za wąskie. Rozumiem że na kanapie następuje ich poszerzenie i jest OK? Nie, w pozycji zjazdowej, czy na orczyku, stopa rozkłada się na cała szerokość. I dlatego cierpnie. Ale to są tylko hipotezy. Mnie cierpły stopy, gdy miałem za małe, i za wąskie, buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 59 Dodano 7 l Ostatniej odpowiedzi 4 l Top użytkownicy w tym temacie 6 21 6 3 Popularne dni 17 Lut 26 21 Gru 17 20 Gru 10 22 Gru 4 Top użytkownicy w tym temacie Mitek 6 odpowiedzi toolpusher 21 odpowiedzi star 6 odpowiedzi Bacek 3 odpowiedzi Popularne dni 17 Lut 2020 26 odpowiedzi 21 Gru 2016 17 odpowiedzi 20 Gru 2016 10 odpowiedzi 22 Gru 2016 4 odpowiedzi toolpusher Napisano 17 Lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No widzisz krok po kroczku. Pytałem testowo z tą aspiryną. Ja mam obydwie stopy po zlamaniach. Podobne dolegliwości ale nie zawsze. Unikam orczyków na ogół. Na kanapie też się zdarzy. Zwykle basta. Zmień na skitury;-) Zakrzepicę miałem rok temu w lewej nodze - brałem xarelto przez kilka miesięcy. Buty mam już 3 lata z tymi samymi objawami. Nie widzę różnicy przed i po zakrzepicy jeśli chodzi o objawy o których piszę bo bolą mnie obydwie stopy. Inna sprawa, że miałem badane obydwie nogi przez angiologa (tego od żył) 2 mce temu i wykazał niewydolność żylną w obydwu stopach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zakrzepicę miałem rok temu. Buty mam już 3 lata z tymi samymi objawami. Nie widzę różnicy przed i po zakrzepicy jeśli chodzi o objawy o których piszę. No ale ta zakrzepica z czegoś zgaduję się wzięła. Zacznij od tych sidasów. Do tego możesz też dokupić skarpety merino, też mogą być sidasa, cienkie a grzeją np tehttps://contingent.p...ki-performance/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 17 Lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No ale ta zakrzepica z czegoś zgaduję się wzięła. Zacznij od tych sidasów. Do tego możesz też dokupić skarpety merino, też mogą być sidasa, cienkie a grzeją np tehttps://contingent.p...ki-performance/ Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Zibi28 Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc. Wiele lat złe buty zabierały mi przyjemność z jazdy. I wiele zrobiłem aby jakoś się z butami "dogadać". W końcu o zdroworozsądkowej małżonki dostałem porządną burę i wygoniła mnie do wypożyczalni nart po dobre buty. A stopy bolały mnie jak diabli. Bardzo sympatyczna obsługa wypożyczalni wyciągnęła parę różnych butów i bardzo bolące stopy "powiedziały" które buty są dla nich. Oczywiście zaraz po ich wyborze pojechałem je testować. No i stał się cud, buty narciarskie były jak te do codziennego chodzenia. Nic nie uwiera, idąc do knajpy czy siedząc na wyciągu nie muszę luzować klamer. Tak, te buty mają wady, są stare, miało je na nogach milion osób i pewnie nie są ostatnim krzykiem mody. Ale w końcu mogę się cieszyć jazdą, a to rekompensuje wszystkie"wady". Oczywiście wypożyczalnia mi te buty sprzedała. Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cześć Lubię Cię chłopie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Nie do końca ranka w ciemno. Można się do wizyty w sklepie przygotować, by wiedzieć czego szukać. Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, nóg, stóp. Wspomniany przeze mnie Morgan w swoim kursie poświęcił butom narciarskim i różnym aspektom z nimi związanym, ok. 2 godzin. 2 godziny o butach? Nie przesada? Ano nie. Jak się tak dobrze przyjrzeć, to jest o czym mówić. Długość to tylko jeden z elementów, może najłatwiejszy w wyborze. Ale niewiele się już mówi np. o pochyleniu cholewki i o tym gdzie idą nasze kolana gdy robimy przysiad. Do środka czy na zewnątrz? Bo buty różnych producentów różnie podchodzą do tego zagadnienia. Albo wielkość podbicia, płaskostopie. Wiele można poprawić wkładkami i odbarczaniem, ale nie wszystko. Wypożyczanie różnych butów w celu dowiedzenia się jaki nam najbardziej pasuje jest takie sobie, bo przeważnie wybór w wypożyczalniach jest mocno ograniczony. Ale można spróbować. Mnie też przez kilka lat "bolały" buty. Na ogół z powodu tego, że były za małe. Do tego, o czym już pisałem, o mało sobie nie odmroziłem palców. Mimo wszystko, całe to przygotowanie do kupna butów, zrozumienie w czym rzecz jest dobre dla świadomego i już nieźle zorientowanego w temacie narciarza. Taki bardziej początkujący powinien pójść do sklepu i "oddać się" w ręce specjaliście. Po czym pójść do drugiego sklepu i zrobić to samo. Jeśli wybór się potwierdzi - kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego diagnoza bólu stóp w butach × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
toolpusher Napisano 17 Lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No widzisz krok po kroczku. Pytałem testowo z tą aspiryną. Ja mam obydwie stopy po zlamaniach. Podobne dolegliwości ale nie zawsze. Unikam orczyków na ogół. Na kanapie też się zdarzy. Zwykle basta. Zmień na skitury;-) Zakrzepicę miałem rok temu w lewej nodze - brałem xarelto przez kilka miesięcy. Buty mam już 3 lata z tymi samymi objawami. Nie widzę różnicy przed i po zakrzepicy jeśli chodzi o objawy o których piszę bo bolą mnie obydwie stopy. Inna sprawa, że miałem badane obydwie nogi przez angiologa (tego od żył) 2 mce temu i wykazał niewydolność żylną w obydwu stopach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zakrzepicę miałem rok temu. Buty mam już 3 lata z tymi samymi objawami. Nie widzę różnicy przed i po zakrzepicy jeśli chodzi o objawy o których piszę. No ale ta zakrzepica z czegoś zgaduję się wzięła. Zacznij od tych sidasów. Do tego możesz też dokupić skarpety merino, też mogą być sidasa, cienkie a grzeją np tehttps://contingent.p...ki-performance/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 17 Lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No ale ta zakrzepica z czegoś zgaduję się wzięła. Zacznij od tych sidasów. Do tego możesz też dokupić skarpety merino, też mogą być sidasa, cienkie a grzeją np tehttps://contingent.p...ki-performance/ Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Zibi28 Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc. Wiele lat złe buty zabierały mi przyjemność z jazdy. I wiele zrobiłem aby jakoś się z butami "dogadać". W końcu o zdroworozsądkowej małżonki dostałem porządną burę i wygoniła mnie do wypożyczalni nart po dobre buty. A stopy bolały mnie jak diabli. Bardzo sympatyczna obsługa wypożyczalni wyciągnęła parę różnych butów i bardzo bolące stopy "powiedziały" które buty są dla nich. Oczywiście zaraz po ich wyborze pojechałem je testować. No i stał się cud, buty narciarskie były jak te do codziennego chodzenia. Nic nie uwiera, idąc do knajpy czy siedząc na wyciągu nie muszę luzować klamer. Tak, te buty mają wady, są stare, miało je na nogach milion osób i pewnie nie są ostatnim krzykiem mody. Ale w końcu mogę się cieszyć jazdą, a to rekompensuje wszystkie"wady". Oczywiście wypożyczalnia mi te buty sprzedała. Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cześć Lubię Cię chłopie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Nie do końca ranka w ciemno. Można się do wizyty w sklepie przygotować, by wiedzieć czego szukać. Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, nóg, stóp. Wspomniany przeze mnie Morgan w swoim kursie poświęcił butom narciarskim i różnym aspektom z nimi związanym, ok. 2 godzin. 2 godziny o butach? Nie przesada? Ano nie. Jak się tak dobrze przyjrzeć, to jest o czym mówić. Długość to tylko jeden z elementów, może najłatwiejszy w wyborze. Ale niewiele się już mówi np. o pochyleniu cholewki i o tym gdzie idą nasze kolana gdy robimy przysiad. Do środka czy na zewnątrz? Bo buty różnych producentów różnie podchodzą do tego zagadnienia. Albo wielkość podbicia, płaskostopie. Wiele można poprawić wkładkami i odbarczaniem, ale nie wszystko. Wypożyczanie różnych butów w celu dowiedzenia się jaki nam najbardziej pasuje jest takie sobie, bo przeważnie wybór w wypożyczalniach jest mocno ograniczony. Ale można spróbować. Mnie też przez kilka lat "bolały" buty. Na ogół z powodu tego, że były za małe. Do tego, o czym już pisałem, o mało sobie nie odmroziłem palców. Mimo wszystko, całe to przygotowanie do kupna butów, zrozumienie w czym rzecz jest dobre dla świadomego i już nieźle zorientowanego w temacie narciarza. Taki bardziej początkujący powinien pójść do sklepu i "oddać się" w ręce specjaliście. Po czym pójść do drugiego sklepu i zrobić to samo. Jeśli wybór się potwierdzi - kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego diagnoza bólu stóp w butach × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
star Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zakrzepicę miałem rok temu. Buty mam już 3 lata z tymi samymi objawami. Nie widzę różnicy przed i po zakrzepicy jeśli chodzi o objawy o których piszę. No ale ta zakrzepica z czegoś zgaduję się wzięła. Zacznij od tych sidasów. Do tego możesz też dokupić skarpety merino, też mogą być sidasa, cienkie a grzeją np tehttps://contingent.p...ki-performance/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toolpusher Napisano 17 Lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No ale ta zakrzepica z czegoś zgaduję się wzięła. Zacznij od tych sidasów. Do tego możesz też dokupić skarpety merino, też mogą być sidasa, cienkie a grzeją np tehttps://contingent.p...ki-performance/ Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Zibi28 Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc. Wiele lat złe buty zabierały mi przyjemność z jazdy. I wiele zrobiłem aby jakoś się z butami "dogadać". W końcu o zdroworozsądkowej małżonki dostałem porządną burę i wygoniła mnie do wypożyczalni nart po dobre buty. A stopy bolały mnie jak diabli. Bardzo sympatyczna obsługa wypożyczalni wyciągnęła parę różnych butów i bardzo bolące stopy "powiedziały" które buty są dla nich. Oczywiście zaraz po ich wyborze pojechałem je testować. No i stał się cud, buty narciarskie były jak te do codziennego chodzenia. Nic nie uwiera, idąc do knajpy czy siedząc na wyciągu nie muszę luzować klamer. Tak, te buty mają wady, są stare, miało je na nogach milion osób i pewnie nie są ostatnim krzykiem mody. Ale w końcu mogę się cieszyć jazdą, a to rekompensuje wszystkie"wady". Oczywiście wypożyczalnia mi te buty sprzedała. Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cześć Lubię Cię chłopie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Nie do końca ranka w ciemno. Można się do wizyty w sklepie przygotować, by wiedzieć czego szukać. Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, nóg, stóp. Wspomniany przeze mnie Morgan w swoim kursie poświęcił butom narciarskim i różnym aspektom z nimi związanym, ok. 2 godzin. 2 godziny o butach? Nie przesada? Ano nie. Jak się tak dobrze przyjrzeć, to jest o czym mówić. Długość to tylko jeden z elementów, może najłatwiejszy w wyborze. Ale niewiele się już mówi np. o pochyleniu cholewki i o tym gdzie idą nasze kolana gdy robimy przysiad. Do środka czy na zewnątrz? Bo buty różnych producentów różnie podchodzą do tego zagadnienia. Albo wielkość podbicia, płaskostopie. Wiele można poprawić wkładkami i odbarczaniem, ale nie wszystko. Wypożyczanie różnych butów w celu dowiedzenia się jaki nam najbardziej pasuje jest takie sobie, bo przeważnie wybór w wypożyczalniach jest mocno ograniczony. Ale można spróbować. Mnie też przez kilka lat "bolały" buty. Na ogół z powodu tego, że były za małe. Do tego, o czym już pisałem, o mało sobie nie odmroziłem palców. Mimo wszystko, całe to przygotowanie do kupna butów, zrozumienie w czym rzecz jest dobre dla świadomego i już nieźle zorientowanego w temacie narciarza. Taki bardziej początkujący powinien pójść do sklepu i "oddać się" w ręce specjaliście. Po czym pójść do drugiego sklepu i zrobić to samo. Jeśli wybór się potwierdzi - kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego diagnoza bólu stóp w butach
Zibi28 Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc. Wiele lat złe buty zabierały mi przyjemność z jazdy. I wiele zrobiłem aby jakoś się z butami "dogadać". W końcu o zdroworozsądkowej małżonki dostałem porządną burę i wygoniła mnie do wypożyczalni nart po dobre buty. A stopy bolały mnie jak diabli. Bardzo sympatyczna obsługa wypożyczalni wyciągnęła parę różnych butów i bardzo bolące stopy "powiedziały" które buty są dla nich. Oczywiście zaraz po ich wyborze pojechałem je testować. No i stał się cud, buty narciarskie były jak te do codziennego chodzenia. Nic nie uwiera, idąc do knajpy czy siedząc na wyciągu nie muszę luzować klamer. Tak, te buty mają wady, są stare, miało je na nogach milion osób i pewnie nie są ostatnim krzykiem mody. Ale w końcu mogę się cieszyć jazdą, a to rekompensuje wszystkie"wady". Oczywiście wypożyczalnia mi te buty sprzedała. Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... labas Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cześć Lubię Cię chłopie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Nie do końca ranka w ciemno. Można się do wizyty w sklepie przygotować, by wiedzieć czego szukać. Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, nóg, stóp. Wspomniany przeze mnie Morgan w swoim kursie poświęcił butom narciarskim i różnym aspektom z nimi związanym, ok. 2 godzin. 2 godziny o butach? Nie przesada? Ano nie. Jak się tak dobrze przyjrzeć, to jest o czym mówić. Długość to tylko jeden z elementów, może najłatwiejszy w wyborze. Ale niewiele się już mówi np. o pochyleniu cholewki i o tym gdzie idą nasze kolana gdy robimy przysiad. Do środka czy na zewnątrz? Bo buty różnych producentów różnie podchodzą do tego zagadnienia. Albo wielkość podbicia, płaskostopie. Wiele można poprawić wkładkami i odbarczaniem, ale nie wszystko. Wypożyczanie różnych butów w celu dowiedzenia się jaki nam najbardziej pasuje jest takie sobie, bo przeważnie wybór w wypożyczalniach jest mocno ograniczony. Ale można spróbować. Mnie też przez kilka lat "bolały" buty. Na ogół z powodu tego, że były za małe. Do tego, o czym już pisałem, o mało sobie nie odmroziłem palców. Mimo wszystko, całe to przygotowanie do kupna butów, zrozumienie w czym rzecz jest dobre dla świadomego i już nieźle zorientowanego w temacie narciarza. Taki bardziej początkujący powinien pójść do sklepu i "oddać się" w ręce specjaliście. Po czym pójść do drugiego sklepu i zrobić to samo. Jeśli wybór się potwierdzi - kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Dobór innego sprzętu narciarskiego diagnoza bólu stóp w butach
labas Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zajebisty temat i zajebisty jego autor. Musiałbym być mocno szurnięty żeby pisać na forum że od kilku lat bolą mnie stopy i nie wiem dla czego. Cześć Lubię Cię chłopie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... a_senior Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Nie do końca ranka w ciemno. Można się do wizyty w sklepie przygotować, by wiedzieć czego szukać. Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, nóg, stóp. Wspomniany przeze mnie Morgan w swoim kursie poświęcił butom narciarskim i różnym aspektom z nimi związanym, ok. 2 godzin. 2 godziny o butach? Nie przesada? Ano nie. Jak się tak dobrze przyjrzeć, to jest o czym mówić. Długość to tylko jeden z elementów, może najłatwiejszy w wyborze. Ale niewiele się już mówi np. o pochyleniu cholewki i o tym gdzie idą nasze kolana gdy robimy przysiad. Do środka czy na zewnątrz? Bo buty różnych producentów różnie podchodzą do tego zagadnienia. Albo wielkość podbicia, płaskostopie. Wiele można poprawić wkładkami i odbarczaniem, ale nie wszystko. Wypożyczanie różnych butów w celu dowiedzenia się jaki nam najbardziej pasuje jest takie sobie, bo przeważnie wybór w wypożyczalniach jest mocno ograniczony. Ale można spróbować. Mnie też przez kilka lat "bolały" buty. Na ogół z powodu tego, że były za małe. Do tego, o czym już pisałem, o mało sobie nie odmroziłem palców. Mimo wszystko, całe to przygotowanie do kupna butów, zrozumienie w czym rzecz jest dobre dla świadomego i już nieźle zorientowanego w temacie narciarza. Taki bardziej początkujący powinien pójść do sklepu i "oddać się" w ręce specjaliście. Po czym pójść do drugiego sklepu i zrobić to samo. Jeśli wybór się potwierdzi - kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
a_senior Napisano 17 Lutego 2020 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Problem z butami jest taki że ich zakup to jest taka swoista randka w ciemno. Dopiero na stoku dowiadujemy się jakie jajko niespodziankę kupiliśmy. Jest też z tym związany jeszcze jeden aspekt. Uwierające buty mają bezpośredni wpływ na naszą technikę jazdy, bo szukamy niebolącej pozycji, bo się usztywniamy. A to z kolei może prowadzić do bólu kręgosłupa, kolan czy też skrajnie do wypadków. Więc może warto jak nam już buty dadzą na stoku porządnie w kość, pójść do wypożyczalni i potestować parę par butów. Może rozwiązanie jest bliżej niż nam się wydaje. A buty z wypożyczalni można wymieniać co chwila i szukać tych specjalnie dla nas. Nie do końca ranka w ciemno. Można się do wizyty w sklepie przygotować, by wiedzieć czego szukać. Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, nóg, stóp. Wspomniany przeze mnie Morgan w swoim kursie poświęcił butom narciarskim i różnym aspektom z nimi związanym, ok. 2 godzin. 2 godziny o butach? Nie przesada? Ano nie. Jak się tak dobrze przyjrzeć, to jest o czym mówić. Długość to tylko jeden z elementów, może najłatwiejszy w wyborze. Ale niewiele się już mówi np. o pochyleniu cholewki i o tym gdzie idą nasze kolana gdy robimy przysiad. Do środka czy na zewnątrz? Bo buty różnych producentów różnie podchodzą do tego zagadnienia. Albo wielkość podbicia, płaskostopie. Wiele można poprawić wkładkami i odbarczaniem, ale nie wszystko. Wypożyczanie różnych butów w celu dowiedzenia się jaki nam najbardziej pasuje jest takie sobie, bo przeważnie wybór w wypożyczalniach jest mocno ograniczony. Ale można spróbować. Mnie też przez kilka lat "bolały" buty. Na ogół z powodu tego, że były za małe. Do tego, o czym już pisałem, o mało sobie nie odmroziłem palców. Mimo wszystko, całe to przygotowanie do kupna butów, zrozumienie w czym rzecz jest dobre dla świadomego i już nieźle zorientowanego w temacie narciarza. Taki bardziej początkujący powinien pójść do sklepu i "oddać się" w ręce specjaliście. Po czym pójść do drugiego sklepu i zrobić to samo. Jeśli wybór się potwierdzi - kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi