kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Mitek wielokrotnie w swoich postach stara się zwrócić uwagę na zachowania, które mają wpływ na bezpieczeństwo nasze i innych użytkowników stoku. Natknąłem się na tego bloga http://lepszytrener....oku-narciarskim. Dla większości z nas są to oczywiste oczywistości, ale profilaktyki nigdy za wiele. Wypad na narty czy snowboard powinien być przede wszystkim dobrą zabawą. Warto jednak wiedzieć, w jaki sposób zadbać o własne bezpieczeństwo na stoku. Zobacz, co trzeba zrobić, by czuć się pewniej podczas sezonu zimowego. Od czego zależy nasze bezpieczeństwo zimą na stoku Uprawianie aktywności fizycznej zimą zawsze łączy się z mniejszym lub większym ryzykiem kontuzji czy urazu. W przypadku snowboardu czy narciarstwa dochodzą do tego również zagrożenia związane z pogodą, ukształtowaniem terenu zjazdowego czy umiejętnościami współuczestników sportów zimowych. Z częścią z nich niewiele można zrobić, by poprawić bezpieczeństwo miłośników zimowego szaleństwa. Część jednak zależy wyłącznie od świadomości narciarzy czy snowboardzistów. Jak bezpiecznie jeździć na nartach i snowboardzie? Subiektywne czynniki wpływające na bezpieczeństwo na stoku - możliwości kondycyjne narciarza/snowboardzisty tj. odpowiednie przygotowanie do sezonu; - znajomość zasad bezpieczeństwa na stoku; - techniczna znajomość obsługiwania sprzętu czy ekwipunku; - predyspozycje psychiczne tj. lęk wysokości, strach przed szybkością. Obiektywne czynniki wpływające na bezpieczeństwo w górach na stoku - zachowanie innych obecnych na stoku osób tj. brawura, słabe umiejętności jazdy; - przystosowanie trasy tj. stromizny, uskoki, zwężenia; - stosowanie się do oznaczeń i korzystanie tylko z oficjalnych tras narciarskich; - zagrożenia pogodowe tj. wiatr, temperatura, lawiny. 10 zasad zachowania się na stoku wg Niemieckiego Związku Narciarskiego 1. Nie spożywaj alkoholu; 2. Najpierw poznaj trasę - pierwszy przejazd jedź wolniej; 3. Staraj się jeździć w towarzystwie; 4. Poruszaj się po wyznaczonych trasach; 5. Uważaj na ratraki (pojazdy-gąsienice, które przygotowują trasy); 6. Uważaj na zmienną pogodę; 7. Miej przy sobie telefon komórkowy; 8. Nie szarżuj. Dostosuj swoje zachowanie do własnych możliwości; 9. Zatrzymuj się poniżej grupy; 10. Szanuj przyrodę. Bezpieczny narciarz i snowboardzista Stosowanie się do międzynarodowego dekalogu narciarskiego oraz przestrzeganie powyższych zasad bezpieczeństwa na stoku może znacznie zmniejszyć ryzyko jakiejkolwiek szkody podczas wypadu na narty czy snowboard. Ważne jest jednak odpowiednie przygotowanie do sezonu zimowego. W pierwszej kolejności należy zadbać o tzw. suchą zaprawę, czyli treningi pozwalające na poprawę formy i zwiększenie sprawności przed wypadem na stok. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zajrzyj tutaj. Przed samą jazdą natomiast warto poświęcić trochę czasu na lekką rozgrzewkę. Dzięki temu zmniejszy się ryzyko ewentualnych kontuzji. Ponadto, istotną kwestią jest także skompletowanie odpowiedniego sprzętu narciarskiego lub snowboardowego. W przypadku, gdy zamierzasz kupić sprzęt – zrób to przy pomocy specjalisty. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że sprzęt będzie dostosowany do twoich parametrów oraz umiejętności. Zwróć uwagę także na transport sprzętu. Odkryta deska snowboardowa lub narty przewożone na dachu samochodu mogą się zniszczyć podczas podróży. Międzynarodowy Dekalog Narciarski: 1. Na stoku zauważaj inne osoby Każdy narciarz powinien zwracać szczególną uwagę na współtowarzyszy na stoku. Należy starać się zachowywać jak najbezpieczniej, by żadna osoba nie odniosła szkody podczas jazdy na nartach. Ponadto, warto także kontrolować sprzęt narciarski – użytkownik jest odpowiedzialny za jego stan (wg FIS). 2. Kontroluj szybkość oraz styl jazdy Zjeżdżanie na nartach powinno być dostosowane do umiejętności i możliwości narciarza. Warto wziąć pod uwagę również pogodę oraz rodzaj trasy. Panowanie nad nartami pozwoli uniknąć kolizji na stoku z innym narciarzem. Należy także zauważać innych uczestników ruchu na stoku oraz jeździć w taki sposób, by móc się bez problemu zatrzymać lub skręcić. W miejscach, w których jest dużo narciarzy, w pobliżu wyciągów czy na końcu szlaku warto poruszać się wolniej. Pamiętaj, że jeżeli dojdzie do wypadku możesz ponieść odpowiedzialność za niebezpieczny styl jazdy. 3. Obierz bezpieczny kierunek, kto ma pierwszeństwo na nartach Na stoku obowiązuje zasada pierwszeństwa dla osoby znajdującej się „niżej” lub „przed” tobą. Ten „na górze” ma lepszą widoczność oraz więcej możliwości wyboru kierunku jazdy. W ten sposób może kontrolować swoje poruszanie się tak, by nie narazić innych na niebezpieczeństwo. 4. Wyprzedzaj mądrze Masz prawo wyprzedzać po obu stronach, jednak dbaj o to, by odległość od wymijanej przez ciebie osoby wystarczyła na bezpieczny manewr. Należy także uważać na pozostałe osoby na stoku. Odpowiedzialność za ewentualne szkody poniesione podczas wyprzedzania ponosi narciarz wykonujący manewr (również w przypadku osób stojących na trasie). 5. Zadbaj o bezpieczny przejazd i krzyżowanie torów jazdy Podczas zjazdu na trasie nieuniknione są interakcje z trasami innych narciarzy. Zanim zjedziesz, popatrz w górę i w dół, dzięki czemu zorientujesz się czy twój ruch będzie bezpieczny. Unikaj jazdy na kursach kolizyjnych z innymi narciarzami i snowboardzistami. Podobnie rzecz ma się podczas kontynuowania jazdy po chwilowym zatrzymaniu się. 6. Unikaj gwałtownego zatrzymywania się podczas zjazdu (możesz, gdy jest to konieczne) Przede wszystkim niewskazane jest zatrzymywanie się w miejscach zwężeń oraz tam, gdzie widoczność jest ograniczona (np. zakręty). W razie wypadku, postaraj się jak najszybciej zejść z toru jazdy. 7. Znaj zasady podchodzenia trasą narciarską Podchodzić można jedynie poboczem toru jazdy, jednak w razie złej widoczności powinno się całkowicie zejść z trasy. Poruszanie się „pod prąd” może skutkować poważnymi konsekwencjami, dlatego powinno się podchodzić jedynie, gdy jest to absolutnie konieczne. Podobne zasady obowiązują narciarzy kierujących się pieszo na dół. Trasy narciarskie często są jednokierunkowe! 8. Przestrzegaj znaków narciarskich Oznakowanie tras narciarskich kolorami oznacza stopień trudności danej trasy. Zielony – trasa najłatwiejsza, niebieski – trasa o średniej trudności, czerwona – trudniejsza oraz czarna – najtrudniejsza. Wybór trasy powinien być poprzedzony analizą własnych umiejętności oraz możliwości. Dodatkowo, przestrzegaj również znaków informujących o utrudnieniach czy niebezpieczeństwach na stoku. 9. Udziel pomocy w razie wypadku na stoku Będąc w pobliżu wypadku – niezwłocznie udziel pomocy poszkodowanemu. Nie jest to obowiązek prawny, jednak ta zasada wynika z czystej etyki m.in. sportu. Warto ukończyć kurs pierwszej pomocy lub poczytać na ten temat, by wiedzieć jak się zachować. Co więcej, błędne udzielenie pomocy może skutkować pogorszeniem stanu poszkodowanej osoby na stoku. Narciarz podczas wypadku powinien oznakować miejsce zdarzenia (by nie stworzyć niebezpieczeństwa na trasie) oraz zawiadomić odpowiednie służby lub wezwać pomoc lekarską. 10. Gdy ulegniesz wypadkowi lub jesteś jego świadkiem – podaj swoje dane Każda obecna na stoku osoba jest zobowiązana do podania swoich danych osobowych, jeśli jest świadkiem lub ofiarą wypadku. Dzięki temu odpowiednie służby mają możliwość szybszego ustalenia tego, kto jest odpowiedzialny za wypadek. Wszelkie zdarzenia zgłaszaj na numer 112. Nie szata zdobi narciarza, lecz zapewnia bezpieczeństwo Bezpieczeństwo narciarza i snowboardzisty zależy także od właściwego ubioru podczas pobytu w górach lub na stoku. Przede wszystkim należy założyć ubrania umożliwiające zachowanie ciepłoty ciała oraz blokujące wilgoć. Dzięki nim snowboardzista lub narciarz ochronią swoje ciało przed wychłodzeniem i odmrożeniami. Dodatkowo, dobrym wyjściem jest noszenie jaskrawych ubrań, najlepiej z odblaskowymi elementami. W razie wypadku pozwolą na szybsze zlokalizowanie poszkodowanej osoby. Poza odpowiednim ubraniem ważną rolę odgrywają także dodatki do stroju, takie jak gogle, rękawiczki czy kask. Na stoku obowiązkowe jest noszenie kasku. Narciarze i snowboardziści (szczególnie początkujący) są w dużym stopniu narażeni na wywrotki i upadki. Podczas takich sytuacji ważna jest ochrona głowy, ponieważ łatwo o jej urazy. Odpowiedni kask uchroni jeżdżących przed ewentualnymi obrażeniami głowy. Podobnie rzecz ma się z goglami. Na stoku panują różne warunki pogodowe. Czasem wieje silny wiatr i przenosi ze sobą płatki śniegu, czasem ostre słońce odbijając się od śniegu utrudnia widoczność. Noszenie gogli chroni oczy przed wszystkimi zagrożeniami, które niesie niesprzyjająca pogoda. Zastosowanie powyższych środków ostrożności w dużej mierze zwiększy bezpieczeństwo osób cieszących się aktywnością fizyczną podczas zimowego sezonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikoÅ‚aj Ski Team Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 W skrócie: jadący przed Tobą niżej mają pierszeństwo W wolnym tłumaczeniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie rozumiem tego punktu: "9. Zatrzymuj się poniżej grupy" Chodzi o moją grupę, żeby się nie zgubić, czy o coś innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b4rt3q Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie rozumiem tego punktu: "9. Zatrzymuj się poniżej grupy" Chodzi o moją grupę, żeby się nie zgubić, czy o coś innego? Jeśli jeździsz w grupie, to każda kolejna zatrzymująca się osoba powinna przejechać, za poprzednią i zatrzymać się pod nią. Edit. Związane jest to z tym, żęby niechcący podczas hamowania nie wjechać w inną osobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie rozumiem tego punktu: "9. Zatrzymuj się poniżej grupy" Chodzi o moją grupę, żeby się nie zgubić, czy o coś innego? Choćby dla tego jednego pytania warto było założyć ten wątek. To co dla wielu, pewnie tych którzy pobierali pierwsze lekcje wg starej szkoły wydaje się oczywiste, w rzeczywistości już takie oczywiste nie jest. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ja bym dołożyła jeszcze jeden punkt: 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ja bym dołożyła jeszcze jeden punkt: 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2 Bardziej chodzi mi o wyluzowanie, niż o samą prędkość. Często widzę w kolejce bardzo spiętych ludzi. I nie mam na myśli zbyt mocno zaciągniętych klamer w butach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatal "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Bardziej chodzi mi o wyluzowanie, niż o samą prędkość. Często widzę w kolejce bardzo spiętych ludzi. I nie mam na myśli zbyt mocno zaciągniętych klamer w butach . Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Znaczy się: nie ma hemoroidów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Takich narciarzy dzielę na dwie grupy. Pierwsza to tacy którzy potrafią jeździć i pióropuszem ze śniegu chcą podnieść swoje ego. Tych się nie obawiam, bo potrafią jeździć tylko muszą trochę przygwiazdorzyc. Gorzej z tymi, którym wydaje się że potrafią jeździć i wpadają w grupę bez kontroli. Tym schodzę z drogi. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Jeszcze dobrze byłoby brać odpowiedzialność za własne dzieci. Wiadomo, że nawet najgrzeczniejszy i najlepiej wyszkolony kilkulatek robi czasem coś... zaskakującego. Nie mówię o poważnych wypadkach, tylko o typowych przewinieniach, np. obsypaniu kogoś lekko śniegiem podczas hamowania, przejechaniu komuś po nartach w kolejce, wjechaniu w kogoś (bez przewracania). I trafia mnie, gdy rodzic widzi to i nie reaguje. Lubię, jak zwróci uwagę (sama zawsze tak robię) dziecku: "Uważaj na narty tego Pana", "Nie hamuj tak!", "Przeprosiłeś?". Dziecko nie musi od razu lecieć z kwiatkami, ale niech inni widzą, że rodzic czuwa i jak trzeba to zwróci uwagę lub przeprosi poszkodowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Ja bym to nazwał dobrym wychowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. 12. Dodałbym analogiczny kontrapunkt czyli poruszaj się sprawnie i zrób miejsce innym. Stok to nie plaża ani taras widokowy. Pomyśl że nie wszyscy przyjechali się opalać i podziwiać krajobrazy. Przepuść tych szybszych jeśli masz taką możliwość. Nie wlecz się i nie stawaj gdy jedziesz zwężeniem trasy. Nie jeździj od bandy do bandy - zawsze zostaw trochę miejsca na skraju trasy. Na Mamę czy kolegę poczekaj zanim staniesz do kolejki. Skup się i nie śpij przy wsiadaniu na krzesełko. W ten sposób nie tylko ułatwisz jazdę innym ale unikniesz też wielu niebezpieczeństw. 13. Wyluzuj i pamiętaj o ryzyku. Narciarstwo to niebezpieczny sport, powinieneś mieć tego świadomość. Na stokach tłumy są coraz większe i łatwo o błędy. Jeśli ktoś Cię lekko szturchnie czy zarysuje narty to nie jest powód do wszczynania awantur, zazwyczaj zrobił to przez przypadek. Jeśli uczestniczyłeś w niegroźnym wypadku, nie ciągaj ludzi po sądach. Jeśli ktoś przeprosił a straty są niewielkie - to powinno wystarczyć. Możliwe że następnym razem to Ty będziesz winny. Jeśli potrzebujesz zwrot kosztów leczenia najpierw spróbuj się porozumieć a sąd traktuj jako ostateczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 To jeszcze punkt 13. Tak nie należy wsiadać na krzesło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Należy też mierzyć zamiary na siły... dolna stacja w Bellamonte. 4-ech rosłych panów (rosłych raczej wszerz) wsiada na typową kanapę 4 osobową. Niestety czwartemu z braku miejsca, udaje mu sie to tylko cześciowo.... - usiadł na bocznej barierce. Obsługa sprawnie zareagowała i obyło sie bez emocjonującej jazdy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Jak dbać o bezpieczeństwo na stoku narciarskim? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Nie rozumiem tego punktu: "9. Zatrzymuj się poniżej grupy" Chodzi o moją grupę, żeby się nie zgubić, czy o coś innego? Choćby dla tego jednego pytania warto było założyć ten wątek. To co dla wielu, pewnie tych którzy pobierali pierwsze lekcje wg starej szkoły wydaje się oczywiste, w rzeczywistości już takie oczywiste nie jest. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ja bym dołożyła jeszcze jeden punkt: 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ja bym dołożyła jeszcze jeden punkt: 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2 Bardziej chodzi mi o wyluzowanie, niż o samą prędkość. Często widzę w kolejce bardzo spiętych ludzi. I nie mam na myśli zbyt mocno zaciągniętych klamer w butach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatal "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Bardziej chodzi mi o wyluzowanie, niż o samą prędkość. Często widzę w kolejce bardzo spiętych ludzi. I nie mam na myśli zbyt mocno zaciągniętych klamer w butach . Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Znaczy się: nie ma hemoroidów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Takich narciarzy dzielę na dwie grupy. Pierwsza to tacy którzy potrafią jeździć i pióropuszem ze śniegu chcą podnieść swoje ego. Tych się nie obawiam, bo potrafią jeździć tylko muszą trochę przygwiazdorzyc. Gorzej z tymi, którym wydaje się że potrafią jeździć i wpadają w grupę bez kontroli. Tym schodzę z drogi. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Jeszcze dobrze byłoby brać odpowiedzialność za własne dzieci. Wiadomo, że nawet najgrzeczniejszy i najlepiej wyszkolony kilkulatek robi czasem coś... zaskakującego. Nie mówię o poważnych wypadkach, tylko o typowych przewinieniach, np. obsypaniu kogoś lekko śniegiem podczas hamowania, przejechaniu komuś po nartach w kolejce, wjechaniu w kogoś (bez przewracania). I trafia mnie, gdy rodzic widzi to i nie reaguje. Lubię, jak zwróci uwagę (sama zawsze tak robię) dziecku: "Uważaj na narty tego Pana", "Nie hamuj tak!", "Przeprosiłeś?". Dziecko nie musi od razu lecieć z kwiatkami, ale niech inni widzą, że rodzic czuwa i jak trzeba to zwróci uwagę lub przeprosi poszkodowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Ja bym to nazwał dobrym wychowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. 12. Dodałbym analogiczny kontrapunkt czyli poruszaj się sprawnie i zrób miejsce innym. Stok to nie plaża ani taras widokowy. Pomyśl że nie wszyscy przyjechali się opalać i podziwiać krajobrazy. Przepuść tych szybszych jeśli masz taką możliwość. Nie wlecz się i nie stawaj gdy jedziesz zwężeniem trasy. Nie jeździj od bandy do bandy - zawsze zostaw trochę miejsca na skraju trasy. Na Mamę czy kolegę poczekaj zanim staniesz do kolejki. Skup się i nie śpij przy wsiadaniu na krzesełko. W ten sposób nie tylko ułatwisz jazdę innym ale unikniesz też wielu niebezpieczeństw. 13. Wyluzuj i pamiętaj o ryzyku. Narciarstwo to niebezpieczny sport, powinieneś mieć tego świadomość. Na stokach tłumy są coraz większe i łatwo o błędy. Jeśli ktoś Cię lekko szturchnie czy zarysuje narty to nie jest powód do wszczynania awantur, zazwyczaj zrobił to przez przypadek. Jeśli uczestniczyłeś w niegroźnym wypadku, nie ciągaj ludzi po sądach. Jeśli ktoś przeprosił a straty są niewielkie - to powinno wystarczyć. Możliwe że następnym razem to Ty będziesz winny. Jeśli potrzebujesz zwrot kosztów leczenia najpierw spróbuj się porozumieć a sąd traktuj jako ostateczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 To jeszcze punkt 13. Tak nie należy wsiadać na krzesło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Należy też mierzyć zamiary na siły... dolna stacja w Bellamonte. 4-ech rosłych panów (rosłych raczej wszerz) wsiada na typową kanapę 4 osobową. Niestety czwartemu z braku miejsca, udaje mu sie to tylko cześciowo.... - usiadł na bocznej barierce. Obsługa sprawnie zareagowała i obyło sie bez emocjonującej jazdy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Jak dbać o bezpieczeństwo na stoku narciarskim? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Ale to już jest ujęte w pkt. nr 2 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatal "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Bardziej chodzi mi o wyluzowanie, niż o samą prędkość. Często widzę w kolejce bardzo spiętych ludzi. I nie mam na myśli zbyt mocno zaciągniętych klamer w butach . Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dany de Vino Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Znaczy się: nie ma hemoroidów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Takich narciarzy dzielę na dwie grupy. Pierwsza to tacy którzy potrafią jeździć i pióropuszem ze śniegu chcą podnieść swoje ego. Tych się nie obawiam, bo potrafią jeździć tylko muszą trochę przygwiazdorzyc. Gorzej z tymi, którym wydaje się że potrafią jeździć i wpadają w grupę bez kontroli. Tym schodzę z drogi. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Jeszcze dobrze byłoby brać odpowiedzialność za własne dzieci. Wiadomo, że nawet najgrzeczniejszy i najlepiej wyszkolony kilkulatek robi czasem coś... zaskakującego. Nie mówię o poważnych wypadkach, tylko o typowych przewinieniach, np. obsypaniu kogoś lekko śniegiem podczas hamowania, przejechaniu komuś po nartach w kolejce, wjechaniu w kogoś (bez przewracania). I trafia mnie, gdy rodzic widzi to i nie reaguje. Lubię, jak zwróci uwagę (sama zawsze tak robię) dziecku: "Uważaj na narty tego Pana", "Nie hamuj tak!", "Przeprosiłeś?". Dziecko nie musi od razu lecieć z kwiatkami, ale niech inni widzą, że rodzic czuwa i jak trzeba to zwróci uwagę lub przeprosi poszkodowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Ja bym to nazwał dobrym wychowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. 12. Dodałbym analogiczny kontrapunkt czyli poruszaj się sprawnie i zrób miejsce innym. Stok to nie plaża ani taras widokowy. Pomyśl że nie wszyscy przyjechali się opalać i podziwiać krajobrazy. Przepuść tych szybszych jeśli masz taką możliwość. Nie wlecz się i nie stawaj gdy jedziesz zwężeniem trasy. Nie jeździj od bandy do bandy - zawsze zostaw trochę miejsca na skraju trasy. Na Mamę czy kolegę poczekaj zanim staniesz do kolejki. Skup się i nie śpij przy wsiadaniu na krzesełko. W ten sposób nie tylko ułatwisz jazdę innym ale unikniesz też wielu niebezpieczeństw. 13. Wyluzuj i pamiętaj o ryzyku. Narciarstwo to niebezpieczny sport, powinieneś mieć tego świadomość. Na stokach tłumy są coraz większe i łatwo o błędy. Jeśli ktoś Cię lekko szturchnie czy zarysuje narty to nie jest powód do wszczynania awantur, zazwyczaj zrobił to przez przypadek. Jeśli uczestniczyłeś w niegroźnym wypadku, nie ciągaj ludzi po sądach. Jeśli ktoś przeprosił a straty są niewielkie - to powinno wystarczyć. Możliwe że następnym razem to Ty będziesz winny. Jeśli potrzebujesz zwrot kosztów leczenia najpierw spróbuj się porozumieć a sąd traktuj jako ostateczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 To jeszcze punkt 13. Tak nie należy wsiadać na krzesło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Należy też mierzyć zamiary na siły... dolna stacja w Bellamonte. 4-ech rosłych panów (rosłych raczej wszerz) wsiada na typową kanapę 4 osobową. Niestety czwartemu z braku miejsca, udaje mu sie to tylko cześciowo.... - usiadł na bocznej barierce. Obsługa sprawnie zareagowała i obyło sie bez emocjonującej jazdy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Jak dbać o bezpieczeństwo na stoku narciarskim?
kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Bardziej chodzi mi o wyluzowanie, niż o samą prędkość. Często widzę w kolejce bardzo spiętych ludzi. I nie mam na myśli zbyt mocno zaciągniętych klamer w butach . Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Sytuacja jak wiele innych na drodze, w środkach komunikacji miejskiej czy innych miejscach publicznych. Ludzie leczą swoje kompleksy. Dojeżdżam do pracy SKM i codziennie na jednej ze stacji dosiada się facet mniej więcej w moim wieku. Wpada zawsze pierwszy do przedziału bo zwykle przynajmniej jedno miejsce jest siedzące, po drodze tratując wszystkich pozostałych. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Znaczy się: nie ma hemoroidów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Takich narciarzy dzielę na dwie grupy. Pierwsza to tacy którzy potrafią jeździć i pióropuszem ze śniegu chcą podnieść swoje ego. Tych się nie obawiam, bo potrafią jeździć tylko muszą trochę przygwiazdorzyc. Gorzej z tymi, którym wydaje się że potrafią jeździć i wpadają w grupę bez kontroli. Tym schodzę z drogi. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Jeszcze dobrze byłoby brać odpowiedzialność za własne dzieci. Wiadomo, że nawet najgrzeczniejszy i najlepiej wyszkolony kilkulatek robi czasem coś... zaskakującego. Nie mówię o poważnych wypadkach, tylko o typowych przewinieniach, np. obsypaniu kogoś lekko śniegiem podczas hamowania, przejechaniu komuś po nartach w kolejce, wjechaniu w kogoś (bez przewracania). I trafia mnie, gdy rodzic widzi to i nie reaguje. Lubię, jak zwróci uwagę (sama zawsze tak robię) dziecku: "Uważaj na narty tego Pana", "Nie hamuj tak!", "Przeprosiłeś?". Dziecko nie musi od razu lecieć z kwiatkami, ale niech inni widzą, że rodzic czuwa i jak trzeba to zwróci uwagę lub przeprosi poszkodowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Ja bym to nazwał dobrym wychowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. 12. Dodałbym analogiczny kontrapunkt czyli poruszaj się sprawnie i zrób miejsce innym. Stok to nie plaża ani taras widokowy. Pomyśl że nie wszyscy przyjechali się opalać i podziwiać krajobrazy. Przepuść tych szybszych jeśli masz taką możliwość. Nie wlecz się i nie stawaj gdy jedziesz zwężeniem trasy. Nie jeździj od bandy do bandy - zawsze zostaw trochę miejsca na skraju trasy. Na Mamę czy kolegę poczekaj zanim staniesz do kolejki. Skup się i nie śpij przy wsiadaniu na krzesełko. W ten sposób nie tylko ułatwisz jazdę innym ale unikniesz też wielu niebezpieczeństw. 13. Wyluzuj i pamiętaj o ryzyku. Narciarstwo to niebezpieczny sport, powinieneś mieć tego świadomość. Na stokach tłumy są coraz większe i łatwo o błędy. Jeśli ktoś Cię lekko szturchnie czy zarysuje narty to nie jest powód do wszczynania awantur, zazwyczaj zrobił to przez przypadek. Jeśli uczestniczyłeś w niegroźnym wypadku, nie ciągaj ludzi po sądach. Jeśli ktoś przeprosił a straty są niewielkie - to powinno wystarczyć. Możliwe że następnym razem to Ty będziesz winny. Jeśli potrzebujesz zwrot kosztów leczenia najpierw spróbuj się porozumieć a sąd traktuj jako ostateczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 To jeszcze punkt 13. Tak nie należy wsiadać na krzesło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Należy też mierzyć zamiary na siły... dolna stacja w Bellamonte. 4-ech rosłych panów (rosłych raczej wszerz) wsiada na typową kanapę 4 osobową. Niestety czwartemu z braku miejsca, udaje mu sie to tylko cześciowo.... - usiadł na bocznej barierce. Obsługa sprawnie zareagowała i obyło sie bez emocjonującej jazdy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Jak dbać o bezpieczeństwo na stoku narciarskim?
kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 "Uwielbiam" narciarzy którzy pędem wjeżdżają w grupę czekających przed bramkami robiąc sobie slalom między ludźmi i hamując rotują narty z dużym promieniem lub tych którzy gwałtownie hamują z dużej prędkości przed bramkami gwałcąc punkt 9 a ludzie tylko się łapią za kolana i modlą aby wyhamował. Najczęściej taki narciarz ma krzykliwy strój/ - limonka/czerwień. Takich narciarzy dzielę na dwie grupy. Pierwsza to tacy którzy potrafią jeździć i pióropuszem ze śniegu chcą podnieść swoje ego. Tych się nie obawiam, bo potrafią jeździć tylko muszą trochę przygwiazdorzyc. Gorzej z tymi, którym wydaje się że potrafią jeździć i wpadają w grupę bez kontroli. Tym schodzę z drogi. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Jeszcze dobrze byłoby brać odpowiedzialność za własne dzieci. Wiadomo, że nawet najgrzeczniejszy i najlepiej wyszkolony kilkulatek robi czasem coś... zaskakującego. Nie mówię o poważnych wypadkach, tylko o typowych przewinieniach, np. obsypaniu kogoś lekko śniegiem podczas hamowania, przejechaniu komuś po nartach w kolejce, wjechaniu w kogoś (bez przewracania). I trafia mnie, gdy rodzic widzi to i nie reaguje. Lubię, jak zwróci uwagę (sama zawsze tak robię) dziecku: "Uważaj na narty tego Pana", "Nie hamuj tak!", "Przeprosiłeś?". Dziecko nie musi od razu lecieć z kwiatkami, ale niech inni widzą, że rodzic czuwa i jak trzeba to zwróci uwagę lub przeprosi poszkodowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toolpusher Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Estka - podziwiamm Twoj optymizm nt gatunku ludzkiego Ja bym to nazwał dobrym wychowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. 12. Dodałbym analogiczny kontrapunkt czyli poruszaj się sprawnie i zrób miejsce innym. Stok to nie plaża ani taras widokowy. Pomyśl że nie wszyscy przyjechali się opalać i podziwiać krajobrazy. Przepuść tych szybszych jeśli masz taką możliwość. Nie wlecz się i nie stawaj gdy jedziesz zwężeniem trasy. Nie jeździj od bandy do bandy - zawsze zostaw trochę miejsca na skraju trasy. Na Mamę czy kolegę poczekaj zanim staniesz do kolejki. Skup się i nie śpij przy wsiadaniu na krzesełko. W ten sposób nie tylko ułatwisz jazdę innym ale unikniesz też wielu niebezpieczeństw. 13. Wyluzuj i pamiętaj o ryzyku. Narciarstwo to niebezpieczny sport, powinieneś mieć tego świadomość. Na stokach tłumy są coraz większe i łatwo o błędy. Jeśli ktoś Cię lekko szturchnie czy zarysuje narty to nie jest powód do wszczynania awantur, zazwyczaj zrobił to przez przypadek. Jeśli uczestniczyłeś w niegroźnym wypadku, nie ciągaj ludzi po sądach. Jeśli ktoś przeprosił a straty są niewielkie - to powinno wystarczyć. Możliwe że następnym razem to Ty będziesz winny. Jeśli potrzebujesz zwrot kosztów leczenia najpierw spróbuj się porozumieć a sąd traktuj jako ostateczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 To jeszcze punkt 13. Tak nie należy wsiadać na krzesło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Należy też mierzyć zamiary na siły... dolna stacja w Bellamonte. 4-ech rosłych panów (rosłych raczej wszerz) wsiada na typową kanapę 4 osobową. Niestety czwartemu z braku miejsca, udaje mu sie to tylko cześciowo.... - usiadł na bocznej barierce. Obsługa sprawnie zareagowała i obyło sie bez emocjonującej jazdy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 11. Wyluzuj! Na tym stoku nie rozgrywamy PŚ, więc Ty nie jesteś zawodnikiem. Stok i cała infrastruktura nie są podporządkowane tylko Tobie. Nie wszyscy muszą dostosowywać się do tego, abyś zaliczył jak najwięcej zjazdów, w jak najkrótszym czasie. Inni użytkownicy mają prawo poruszać się wolniej, przewracać na orczyku, czekać na mamę w kolejce do wyciągu, a nawet zagapić się podczas wsiadania. Pamiętaj, że tylko niektórzy użytkownicy przyjechali tu trenować przed olimpiadą, większość jest tutaj dla zwykłej przyjemności. 12. Dodałbym analogiczny kontrapunkt czyli poruszaj się sprawnie i zrób miejsce innym. Stok to nie plaża ani taras widokowy. Pomyśl że nie wszyscy przyjechali się opalać i podziwiać krajobrazy. Przepuść tych szybszych jeśli masz taką możliwość. Nie wlecz się i nie stawaj gdy jedziesz zwężeniem trasy. Nie jeździj od bandy do bandy - zawsze zostaw trochę miejsca na skraju trasy. Na Mamę czy kolegę poczekaj zanim staniesz do kolejki. Skup się i nie śpij przy wsiadaniu na krzesełko. W ten sposób nie tylko ułatwisz jazdę innym ale unikniesz też wielu niebezpieczeństw. 13. Wyluzuj i pamiętaj o ryzyku. Narciarstwo to niebezpieczny sport, powinieneś mieć tego świadomość. Na stokach tłumy są coraz większe i łatwo o błędy. Jeśli ktoś Cię lekko szturchnie czy zarysuje narty to nie jest powód do wszczynania awantur, zazwyczaj zrobił to przez przypadek. Jeśli uczestniczyłeś w niegroźnym wypadku, nie ciągaj ludzi po sądach. Jeśli ktoś przeprosił a straty są niewielkie - to powinno wystarczyć. Możliwe że następnym razem to Ty będziesz winny. Jeśli potrzebujesz zwrot kosztów leczenia najpierw spróbuj się porozumieć a sąd traktuj jako ostateczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 To jeszcze punkt 13. Tak nie należy wsiadać na krzesło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Tak w temacie krzeseł to o skupieniu najczęściej zapominają zaawansowani narciarze. Wsiadając po raz n-ty na krzesło gadamy przez telefon, czyścimy gogle czy popijamy z piersiówki. Zazwyczaj nic się w związku z tym nie dzieje ale od czasu do czasu ktoś oberwie krzesłem lub nawet z niego spadnie. Nie widziałem jeszcze początkujących którzy spadli z krzesła zaraz po starcie a zaawansowanych już kilka przypadków spotkałem. Sam bym się kilka razy na tym przejechał. Wbijanie się w bramkę z rozpędu w ostatniej chwili też jest mocno ryzykowne. Należy też mierzyć zamiary na siły... dolna stacja w Bellamonte. 4-ech rosłych panów (rosłych raczej wszerz) wsiada na typową kanapę 4 osobową. Niestety czwartemu z braku miejsca, udaje mu sie to tylko cześciowo.... - usiadł na bocznej barierce. Obsługa sprawnie zareagowała i obyło sie bez emocjonującej jazdy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Estka Napisano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2016 Do tej pory raz zagapiłam się wsiadając na kanapę, tzn. ja przeszłam przez bramki szybciej niż pozostałe 2 osoby, z którymi byłam. Ponieważ chciałam jechać z nimi, postanowiłam zaczekać. Zrobiłam zamieszanie, w efekcie którego odpięła mi się narta (jeszcze nie zdążyłam usiąść). W końcu pan zatrzymał wyciąg, wyszedł z budki i pomógł mi tę nartę założyć. Śmiał się tak samo jak ja, bo... nasza trójka to były jedyne osoby na całym wyciągu i na całym kilometrowym stoku . Ps. W końcu i tak pojechaliśmy osobno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi