Skocz do zawartości

plecak w alpach


toolpusher

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć

A po co Ci to wszystko idziesz w góry na wyprawę?

Jakie energetyczne rzeczy???

Pozdrowienia

 

Nie trzeba wielkiej wyprawy... Wystarczy przez parę godzin gonić za Jurasem, Arasem, Wujotem czy innym Halskim... :)

Wtedy energetyki i elektrolity są towarem pierwszej potrzeby... Bez nich grozi halucynacja, hemoglobina, dwutlenek węgla... Taka sytuacja... 

Standardowa zeszłosezonowa zawartość plecaka to:

- cienki polar - im jestem bardziej zmęczony tym mi zimniej

- zapasowe rękawice - powód jak wyżej

- 2 radlery - elektrolity

- 1 redbull - na wypadek gdyby głównodowodzący wycieczką znów uznał, iż szkoda czasu na poranne espresso :)

- 2 snickersy - co by za bardzo nie gwiazdorzyć

- 3-4 belvity - pasza treściwa

 

Wychodzisz o 8-9 i wracasz na kwaterę nie wiem o 16 lub 17.  

Coś musisz jeść i pić. Chyba że zdajesz się na austriackie/włoskie knajpy wyłącznie.

 

Aktualne zwłaszcza przy ekipie która nie uznaje czegoś takiego jak knajpa na stoku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież porządne piwo to min 200kcal, ze 2-3 do tej 17tej i wystarczy w połączeniu ze snikersem... ;-).

(zaraz mi sie oberwie od ortodoksów)

Nigdy nie używałem plecaka od czasow łażenia na śladówkach po okolicy Tułu i Czantorii, ale to strasznie dawne dzieje.

Dodatkowe  ubranie? Teraz ubieram koszulke i ocieplana kurtkę, co załatwia komfort od +10 (bez kurtki) do -10 st

Jesli coś nie mieści się do kieszeni to musi poczekać w aucie... (np. drugie narty... ;-) ).

Ale faktycznie z Jurasem jeszcze nie probowałem... spalanie pewnie rośnie.....

 

 

Aktualne zwłaszcza przy ekipie która nie uznaje czegoś takiego jak knajpa na stoku

 

Zawartośc plecaka ulega spożyciu w czasie jazdy? 

 

 

PozdrawiamM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowa zeszłosezonowa zawartość plecaka to:
- cienki polar - im jestem bardziej zmęczony tym mi zimniej
- zapasowe rękawice - powód jak wyżej
- 2 radlery - elektrolity
- 1 redbull - na wypadek gdyby głównodowodzący wycieczką znów uznał, iż szkoda czasu na poranne espresso :)
- 2 snickersy - co by za bardzo nie gwiazdorzyć
- 3-4 belvity - pasza treściwa
Aktualne zwłaszcza przy ekipie która nie uznaje czegoś takiego jak knajpa na stoku.

Ja wożę dodatkowe gogle, teraz co prawda już rzadko kiedy zaliczam glebę na off piste ale kiedyś było częściej i zamiast odczyszczać szybkę ze śniegu wyciągałem po prostu drugie. Druga rzecz fantastycznie przydatna to grzane wino w termosie. Wozimy je jak jest pieruńsko zimno. Jak otwieramy to pachnie w promieniu 50 m i ustawia się kolejka chętnych. Bezcenne.

Mam przyzwyczajenie ze skiturów i freeride (gdzie mam abs i abc), że plecak to największy przyjaciel narciarza. Ale jeśli wyciągamy się jednym wyciągiem to czasem go zostawiam. To nie jest takie oczywiste bo kiedyś w trakcie jazdy Austriacy zamknęli trasę po której mieliśmy jechać. A plecaki na dole... Nie było wyjścia - przecież ich nie zostawimy - zjeżdżamy. Dlatego przeważnie wolę mieć go ze sobą.

Pozdro
Wiesiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat :)

Pytanie do tych którzy korzystają z plecaków na nartach, jaką macie pojemność. I czy jest to wystarczająco czy może z naddatkiem?

Też mam zamiar kupić plecak tylko mam wątpliwości co do jego pojemności. Czy 12l to wystarczająco na jednorazowy wypad.
Mam na oku coś takiego:

http://www.dakine.co...i-pack-12l.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat :)

Pytanie do tych którzy korzystają z plecaków na nartach, jaką macie pojemność. I czy jest to wystarczająco czy może z naddatkiem?

Też mam zamiar kupić plecak tylko mam wątpliwości co do jego pojemności. Czy 12l to wystarczająco na jednorazowy wypad.
Mam na oku coś takiego:

http://www.dakine.co...i-pack-12l.html

 

Musisz sobie sam odpowiedzieć co chcesz wozić. Ja celowałem w 12l. Możesz wziąć większy ale trzeba pamiętać aby plecak miał pasy do ściągnięcia bo gdy wieziesz mało żeby to wszystko tam ci się nie telepało i przelewało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sobie sam odpowiedzieć co chcesz wozić. Ja celowałem w 12l. Możesz wziąć większy ale trzeba pamiętać aby plecak miał pasy do ściągnięcia bo gdy wieziesz mało żeby to wszystko tam ci się nie telepało i przelewało.

Raczej to o czym pisali poprzednicy:

-rękawiczki

-coś do picia: woda i/lub termos

-kanapki

-kilka batonów

-jakiś owoc

-jakieś drobiazgi klucze/scyzoryk//latarkę/power bank

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej to o czym pisali poprzednicy:
-rękawiczki
-coś do picia: woda i/lub termos
-kanapki
-kilka batonów
-jakiś owoc
-jakieś drobiazgi klucze/scyzoryk//latarkę/power bank


To co napisałeś to na pewno w te 12 litrów wejdzie. Jednak nawet 20 litrowe plecaki wychodzą bardzo zgrabne i możesz o takim pomyśleć.

Pozdro
Wiesiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. coś takiego?

http://dakine.pl/ski...0934968668.html

Czyli te 20 cm, które odstają od pleców nie powinno w żaden sposób przeszkadzać w jeździe.

Nie chodzi o jazdę - tu nie ma to w ogóle znaczenia - plecak do 7 kg (10% wagi) jest praktycznie bezproblemowy. Istotne jest to na wyciągach - głębszy trzeba ściągać. Te 20 cm co ma "Twój" to chyba maksimum. Jest też dość ciężki (pewnie przez to grubszy). Zobacz to

 

http://www.emag.pl/s...7/pd/DVQMHMBBM/

 

Ma 15 cm, jest lżejszy o 200 g i jak napisałem wytrzymał mi jak dotąd ze cztery lata codziennej eksploatacji (mam go na rowerze). Uprząż jest świetna. Ale pod kątem wożenia ABC to to Dakine jest chyba lepsze.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o jazdę - tu nie ma to w ogóle znaczenia - plecak do 7 kg (10% wagi) jest praktycznie bezproblemowy. Istotne jest to na wyciągach - głębszy trzeba ściągać. Te 20 cm co ma "Twój" to chyba maksimum. Jest też dość ciężki (pewnie przez to grubszy). Zobacz to

 

http://www.emag.pl/s...7/pd/DVQMHMBBM/

 

Ma 15 cm, jest lżejszy o 200 g i jak napisałem wytrzymał mi jak dotąd ze cztery lata codziennej eksploatacji (mam go na rowerze). Uprząż jest świetna. Ale pod kątem wożenia ABC to to Dakine jest chyba lepsze.

 

Pozdro

Wiesiek

No właśnie ponoć Dakine jest naprawdę bardzo solidny.

Ale przynajmniej już wiem czym się kierować :)

Dzięki wielkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat :)

Pytanie do tych którzy korzystają z plecaków na nartach, jaką macie pojemność. I czy jest to wystarczająco czy może z naddatkiem?

Też mam zamiar kupić plecak tylko mam wątpliwości co do jego pojemności. Czy 12l to wystarczająco na jednorazowy wypad.
Mam na oku coś takiego:

http://www.dakine.co...i-pack-12l.html

 

Mój ma dobre 20l i całkiem zmyślnie podzielone wnętrze (przegródki/kieszonki) co sprawia, że faktycznie nawet, gdy jestem z synami(biorę wtedy więcej wszystkiego) pozwala utrzymać porządek + zewnętrzne kieszenie i MEGA system nośny (w zasadzie nie czuję, że coś mam na plecach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie, osobiscie, istotne jest nie pojemnosc ale zeby plecak mial wygodne  pasy do przytroczenia nart - zwykle  podchodzimy troche tu I tam, wiec solidne mocowanie nart do plecaka jest istotne.

co do pojemnosci - buty mieszcza sie w srodku plecaka  tak od 25l pojemnosci wzwyz. do mniejszego nie wejda

Chyba jednak mój plecak będzie spełniał nieco inne zadanie. Choć w przyszłości niczego nie wykluczam, dlatego ew. system do przytroczenia nart będzie niewątpliwie zaletą. Jednak >25l to już dla mnie za duży, chcę go też używać na co dzień.

 

 

Mój ma dobre 20l i całkiem zmyślnie podzielone wnętrze (przegródki/kieszonki) co sprawia, że faktycznie nawet, gdy jestem z synami(biorę wtedy więcej wszystkiego) pozwala utrzymać porządek + zewnętrzne kieszenie i MEGA system nośny (w zasadzie nie czuję, że coś mam na plecach).

Rozumiem, że te 20l jest wystarczające w zupełności. Jaki masz konkretnie model?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozwin to , prosze

 

Jazdy z plecakiem należy unikać jeśli tylko to możliwe z jednego prostego powodu.

Każdy dodatkowy kilogram na plecach pogarsza nasz balans i podwyższa środek ciężkości.

Tym samym 1kg na plecach = x% gorsze możliwości jazdy. Szacowałbym przedział  2-4% spadku możliwości na każdy kilogram. 

Dla siebie liczę to w ten sposób - z plecakiem >25kg nie byłbym w stanie w ogóle jeździć więc wychodzi 100%/25kg = 4%/kg

Z tym że ja jestem lekki i bardzo nie lubię plecaków. Dla kogoś kto jest cięższy i bardziej przyzwyczajony do plecaka spadek możliwości będzie mniejszy ale też wystąpi. Jeśli ktoś nie wierzy że dobrem narciarzowi plecak może przeszkadzać to niech spojrzy na zawodników, którym nawet 1kg żółw potrafi przeszkadzać.

 

 

No a gdzie schowasz lopate,sonde,wode,apteczke,tasme,kompass,zapasowe rekawiczki,zbedna warstwe odzienia,scyzoryk lub narzedzie wielofunkcyjne?

 

I do czego Ci to wszystko? Na 1.5 mies  wyprawie na 8k, nie miałem połowy tych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym samym 1kg na plecach = x% gorsze możliwości jazdy. Szacowałbym przedział  2-4% spadku możliwości na każdy kilogram. 

Dla siebie liczę to w ten sposób - z plecakiem >25kg nie byłbym w stanie w ogóle jeździć więc wychodzi 100%/25kg = 4%/kg

 

 

Nasze odczucia są trochę inne. Do 10% wagi ciała wpływ plecaka na jazdę jest naszym zdaniem nieznaczny. W przedziale 10-20% radykalnie pogarsza się komfort. Przy tych 20% w każdym skręcie już się fatalnie czuje kloca na plecach. Powyżej to już jest walka. Używam liczby mnogiej bo to są wnioski paru osób z którymi jeżdżę i były bardzo zbieżne.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie upieram się, że zależność jest liniowa. Weź jednak pod uwagę, że często jeździsz z małym plecakiem. Prawdopodobnie stosujesz też technikę jazdy adekwatną do jazdy z plecakiem. Poza tym pierwszych, % spadku możliwości za bardzo nie czuć bo rzadko kto jeździ na 100% możliwości. Potrzeba do tego tyczek, bardzo agresywnej jazdy w terenie czy koszmarnych warunków (Np. szreń łamliwa). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A po co Ci to wszystko? idziesz w góry na wyprawę?

 

15 lat temu spędzałam sylwestra w Sudetach. Nasza paczka liczyła jakieś 20 osób. Wprawdzie nikt z nas wtedy nie jeździł na nartach, ale wszyscy przyjechali pociągami i autobusami z różnych stron Polski, więc plecaki wieźliśmy konkretne. Ponieważ mieliśmy mieć kuchnię do dyspozycji, nasz kolega postanowił, że na miejscu upiecze ciasto. Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie sprzęt jaki ze sobą zabrał. Padliśmy, kiedy na dworcu pokazał nam zawartość swojego plecaka, a mój kuzyn skomentował ją następująco:

"No cóż, każdy szanujący się taternik bierze na wycieczkę w góry... prodiż". :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...