Skocz do zawartości

Jakie opony zimowe


kordiankw

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, SzymQ napisał:

Znane mi osobiście osoby zajmujące się motorsportem jeżdżą w ruchu ulicznym raczej przepisowo i spokojnie. Ciekawe dlaczego... 🙂

Holowczyc:-)?

Evolution:-)?

https://dobrymechanik.pl/mechanicy/wroclaw/evolution-motor-sport.html

jakimow:-)?

https://m.facebook.com/evolutionmotorsport.jakimowjacek/?locale=pl_PL

ps o łamaniu przepisów nikt tu nie pisze chyba, ze chodzi o zajeżdżanie drogi:-) 

445E26BA-4356-471E-89E0-9E70827EF3CC.jpeg

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mig napisał:

ancuchy na 2 koła. Traktor też daje rade. Koń.... ale tylko pyskiem do stajni (sprawdzone w wersji klacz)😀😀Reszta to za mało lub za dużo... (łancuchy na 4 koła)

Niekiedy pomaga spuszczenie powietrza do takiego "półkapcia" - ale na krótkim odcinku (zwiększasz powierzchnie styku opona/podłoże -  sposób nie zawsze skuteczny ale często).

Prawda uniwersalna to: Im lepsze masz opony i napędy tym dalej musisz potem dymać po traktor.. 🙂

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, star said:

Holowczyc:-)?

Evolution:-)?

https://dobrymechanik.pl/mechanicy/wroclaw/evolution-motor-sport.html

jakimow:-)?

https://m.facebook.com/evolutionmotorsport.jakimowjacek/?locale=pl_PL

ps o łamaniu przepisów nikt tu nie pisze chyba, ze chodzi o zajeżdżanie drogi:-) 

445E26BA-4356-471E-89E0-9E70827EF3CC.jpeg

Ja mówię jak znane mi osoby jeżdżą normalnie. Nie mówię, że np nikt mi nie demonstrował korekty toru jazdy hamulcem mimo auta na sąsiednim pasie, albo że moje 1.8 turbo nadaje się na przecier przy porobionym 1.6 N/A. Nie chcę być cyniczny, ale jak będziesz leciał ze Złotego Stoku na CG, to też możesz się sporo o rajdowaniu dowiedzieć...

Czasami coś idzie nie tak: zwykły błąd, opona, wspomaganie hamulców, przewód od turbo przy wyprzedzaniu... Nie ścigam się, ale zawias zawsze zadbany. Mimo to miałem raz historię, że poliuretany wykończyły wahacz. Super, że przy 40, a nie 140 km/h...

A to, że udało się gdzieś kiedyś osiągnąć 200km/h no brawo, ale innym też się udało 😄

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, SzymQ napisał:

Ja mówię jak znane mi osoby jeżdżą normalnie. Nie mówię, że np nikt mi nie demonstrował korekty toru jazdy hamulcem mimo auta na sąsiednim pasie, albo że moje 1.8 turbo nadaje się na przecier przy porobionym 1.6 N/A. Nie chcę być cyniczny, ale jak będziesz leciał ze Złotego Stoku na CG, to też możesz się sporo o rajdowaniu dowiedzieć...

Czasami coś idzie nie tak: zwykły błąd, opona, wspomaganie hamulców, przewód od turbo przy wyprzedzaniu... Nie ścigam się, ale zawias zawsze zadbany. Mimo to miałem raz historię, że poliuretany wykończyły wahacz. Super, że przy 40, a nie 140 km/h...

A to, że udało się gdzieś kiedyś osiągnąć 200km/h no brawo, ale innym też się udało 😄

Tu nikt nie mówi o osiągnięciu 200, tak jak pisałem na niemieckiej autostradzie w niemieckim aucie jedzies  regularnie 200 a nie je osiągasz. Osiągnął to Labas 270, a ja 230. Ja miałem sporo różnych historii, a Złoty Stok (znam historie) i inne Walimskie patelnie znam jezdzilem w różnych porach roku. Master32 ma jakieś dlubniete gtd jak to określa tanie zap... pewno jezdzi jak Labas, Śpiochu na tempomacie w swoim mitsu colt, sportowo, na nartach i autem ale na pewno przepisowo. Ja jeżdżę sporo, ale często na tempomacie ekspresówka bo niespotykanie spokojny ze mnie człowiek, w górach jak nikogo nie ma tez cruising... prędkość a dynamika to dwie rozne sprawy, pozostaje jeszcze utrzymać prędkość, a nie tylko się rozpędzić, no ale już bredzę. Jakim autem jeździsz? 1.8 turbo ale które?

 

 

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pracowałem w rajdach, ale jeździłem na narty w góry Syrena na letnich oponach biężnikowanych, potem Maluchem,  Cingue , Sei, Hondą. A mam w Konikach podjazd 100 m różnicy, 130o m dł, najpierw moment ok 25 %, wąski, zakręt niewidoczny. Więc nieco praktyki się nabyło. A koledzy macie fury nowoczesne...W sumie od 1975 r , co sezon.

Pa, jadę  wreszczie Na Mosorny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, star said:

Tu nikt nie mówi o osiągnięciu 200, tak jak pisałem na niemieckiej autostradzie w niemieckim aucie jedzies  regularnie 200 a nie je osiągasz. Osiągnął to Labas 270, a ja 230. Ja miałem sporo różnych historii, a Złoty Stok (znam historie) i inne Walimskie patelnie znam jezdzilem w różnych porach roku. Master32 ma jakieś dlubniete gtd jak to określa tanie zap... pewno jezdzi jak Labas, sportowo, na nartach i autem. Ja jeżdżę sporo, ale często na tempomacie ekspresówka bo niespotykanie spokojny ze mnie człowiek, w górach jak nikogo nie ma tez cruising... prędkość a dynamika to dwie rozne sprawy, pozostaje jeszcze utrzymać prędkość, a nie tylko się rozpędzić, no ale już bredzę. Jakim autem jeździsz? 1.8 turbo ale które?

 

 

Złoty Stok - chodziło mi tylko o historię. Prędkość zabija - zawsze z zaskoczenia. 1.8 tsi, choć to i tak bez znaczenia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Plus82 napisał:

Ja nie pracowałem w rajdach, ale jeździłem na narty w góry Syrena na letnich oponach biężnikowanych, potem Maluchem,  Cingue , Sei, Hondą. A mam w Konikach podjazd 100 m różnicy, 130o m dł, najpierw moment ok 25 %, wąski, zakręt niewidoczny. Więc nieco praktyki się nabyło. A koledzy macie fury nowoczesne...W sumie od 1975 r , co sezon.

Pa, jadę  wreszczie Na Mosorny.

Ja nad morze…

E9550795-0F97-406E-BF01-3448AAE19798.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Plus82 napisał:

 A mam w Konikach podjazd 100 m różnicy, 130o m dł, najpierw moment ok 25 %, wąski, zakręt niewidoczny. Więc nieco praktyki się nabyło. A koledzy macie fury nowoczesne...W sumie od 1975 r , co sezon.

 

Do domu mam taki podjazd 500m, 100m w pionie, dwa zakręty 150 stopni, codziennie jeżdżę kilka razy.

Tydzień temu wyciągałem do domu auto zięcia, przedni napęd nie dał rady.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos. Jedziemy sobie 140 nad morze. A1. Problemem nie są ci których widać w lusterku, ale gościu jadący 70 i zajeżdżający nagle nam droge. Ot proza życia. Temu z tylu co jechałby 210 grzecznie byśmy zjechali bo widać z daleka. A takiemu co nie patrzy w lusterko i wyjeżdża ci przed maskę co zrobisz. Dobrze ze hamulce w Passacie dużo lepsze niż w starym Tucsonie.

7E38B4D3-9008-49AA-84C5-F27EB7744102.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, star said:

Problemem nie są ci których widać w lusterku, ale gościu jadący 70 i zajeżdżający nagle nam droge.

Problem często prosty do rozwiązania poprzez nie jechanie cały czas lewym pasem (co w sumie nawet jest zgodne z przepisami). Przy dużych prędkościach czasem ciężko ocenić kiedy taka rakieto do ciebie dotrze. Jak komuś wyjedziesz z za pleców to rzadko który będzie próbował CI wyskoczyć prosto pod koła. No ale mistrzowie lewego pasa prawym się brzydzą.

Oczywiście jeżeli wyprzedzasz kolumnę pojazdów to rozumiem Twoje oburzenie. Natomiast lewi rajdowcy tak samo mnie oburzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, star napisał:

Tu nikt nie mówi o osiągnięciu 200, tak jak pisałem na niemieckiej autostradzie w niemieckim aucie jedzies  regularnie 200 a nie je osiągasz. Osiągnął to Labas 270, a ja 230. Ja miałem sporo różnych historii, a Złoty Stok (znam historie) i inne Walimskie patelnie znam jezdzilem w różnych porach roku. Master32 ma jakieś dlubniete gtd jak to określa tanie zap... pewno jezdzi jak Labas, Śpiochu na tempomacie w swoim mitsu colt, sportowo, na nartach i autem ale na pewno przepisowo. Ja jeżdżę sporo, ale często na tempomacie ekspresówka bo niespotykanie spokojny ze mnie człowiek, w górach jak nikogo nie ma tez cruising... prędkość a dynamika to dwie rozne sprawy, pozostaje jeszcze utrzymać prędkość, a nie tylko się rozpędzić, no ale już bredzę. Jakim autem jeździsz? 1.8 turbo ale które?

 

 

Ja sobie wypraszam, już nie jestem zap.....em. Dwa lata temu kupiłem szkodę i zostałem januszem szos. Pomyśleć, że kiedyś miałem motto "Szkoda, simply never" 

Mitsu trochę się uszkodziło na śniegu i poszło do handlarza. Aha i nie miało nigdy tempomatu. Tempomat był w pandzie 1.1, bo slink tak słaby, ze niemal zawsze opierałeś się o podłogę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, star napisał:

Ja przesiadłem się ze starych alpin pilot na nowe bridgestone blizzak lm005 i w warunkach zimowych śnieg czy lód masakra jakbym całoroczne sobie kupił. Buksowanie przy starcie, dryf przy byle podjeździe, zakopywanie się w miękkim od razu, zsuwanie się po lodzie itp itd a to drugi sezon… Mój passat 270 nie pojedzie max 230 ale z wiatrem. Na mokrym rzeczywiście klasa A te blizzaki i trakcja i hamowanie. Ot udana jesienno wiosenna opona. Na zimę prawdziwa górska nie polecam.

Chyba też mam takie drugi sezon i nie zauważyłem żadnych problemów. Ale rok wcześniej miałem zdezolowane zimówki w Mitsu i popsutą kontrolę trakcji, a pod koniec zimy jeździłem szkodą na letnich, więc trochę słabe porównanie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, star napisał:

A propos. Jedziemy sobie 140 nad morze. A1. Problemem nie są ci których widać w lusterku, ale gościu jadący 70 i zajeżdżający nagle nam droge. Ot proza życia. Temu z tylu co jechałby 210 grzecznie byśmy zjechali bo widać z daleka. A takiemu co nie patrzy w lusterko i wyjeżdża ci przed maskę co zrobisz. Dobrze ze hamulce w Passacie dużo lepsze niż w starym Tucsonie.

7E38B4D3-9008-49AA-84C5-F27EB7744102.jpeg

A jakbyś cisnął 200?

 

PS

Jechałem miesiąc temu do Włoch i w Niemczech odniosłem wrażenie, że mniej osób jeździ szybko, może oszczędzają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Zimowa opona, 210 na suchym, wyhamowanie ze 180 itd. widać, że mitoman albo idiota.

Pozdro

Pożyczyłem kiedyś mitsu kuzynowi to później się przyznał, że pocisnął do 240 km/h a jechał pierwszy raz tym autem 😉 Też na zimowych oponach i to z niższym indeksem prędkości.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SzymQ napisał:

W prawdziwie górskim setupie 4x4 i plastikowa miska olejowa. 🙂

 

Uważaj, haldex może zabić jak się nagle dołącza.

Jednak odkąd mam 4x4 to jazda po śniegu stała się nudna. Podjazdy robi się wolno i statecznie, a nie jak kiedyś mega rozpęd i taniec na lodzie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Spiochu said:

 

Uważaj, haldex może zabić jak się nagle dołącza.

Jednak odkąd mam 4x4 to jazda po śniegu stała się nudna. Podjazdy robi się wolno i statecznie, a nie jak kiedyś mega rozpęd i taniec na lodzie.

Jedyne sensowne ustawienie przy DSG na trudne warunki to "wyłączona" kontrola trakcji i tryb S. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SzymQ napisał:

Jedyne sensowne ustawienie przy DSG na trudne warunki to "wyłączona" kontrola trakcji i tryb S. Niestety.

Wyłączony pewnie tylko ASR a ESP działa normalnie.

W mojej szkodzie można wyłączyć tylko asr a esp nie da się wyłączyć, zresztą niby po co. A skrzynie mam zwykłą manualną, silnik też 1.8 tsi.

Jest jeszcze tryb off-road i asystent zjazdu ale nie używałem.

W Mitsu wszystko się "wyłączyło" bo jakieś kable mi urwali w wulkanizacji.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Spiochu said:

W necie znalazłem, że ta moja szkoda nie zawsze taka stateczna 😉

 

 

Na śniegu z S, przy granicy uślizgu, kiedy tylko muśnięcie zapnie haldex... Ja ze swojej też bywam zadowolony...

A ta Twoja osobista też ma snorkel? I czy ma plastikową miskę olejową? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, SzymQ napisał:

Na śniegu z S, przy granicy uślizgu, kiedy tylko muśnięcie zapnie haldex... Ja ze swojej też bywam zadowolony...

A ta Twoja osobista też ma snorkel? I czy ma plastikową miskę olejową? 

Nie ma i nie wiem jaką ma miskę. Pewnie plastikową.

W terenie jeżdżę tylko na rowerze i też dopiero zaczynam.

Edit:

To jest takie typowe auto dla mieszczucha.

Na progach zwalniających wyprzedzisz wszystkich sportowców.

Haldex pomoże dojechać pod wyciąg czy na działkę.

Buda typu szklarnia ułatwia wpychanie się w korku.

Wymiary zewnętrzne są niewielkie, więc da się zaparkować a do środka dużo wejdzie. Jak jadę sam to nawet rower enduro bez odkręcania koła.

Edytowane przez Spiochu
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...