TADEUSZ41 Napisano 23 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 Wiesz, my emeryci jesteśmy na barier z tą całą nowoczesna technika i jakichś tam esemesów w ogóle nie odbieramy bo nie potrafimy i nie chcemy. Patrzę na twój profil i nie wiem jak się znalazłeś w grupie "EMERYCI" "Stary" nie obraż się ale gdybyś ze mną jeżdził to musiał byś chodzić rano po bułeczki/ze względu na wiek/ Fredi nawet jak byś ptrzyjechał na taki zlot to Cię nie .wpuścimy ze względu na młody wiek.A tak bez żartów to pozdrawiam i znowu jadę za tydzień na Hochkar na rozgrzewkę. Zastanawiam się ,czy na facebooku nie otworzyć grupy Seniorzy 72+ Tadeusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 23 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 Zeby sie tylko emeryci za oszywy (cudne slowo) nie wzieli bo bedzie jatka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 Zeby sie tylko emeryci za oszywy (cudne slowo) nie wzieli bo bedzie jatka! Jakby się wzięli to dobrze mieć terminatora w ekipie: Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 23 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2016 "Stary" nie obraż się ale gdybyś ze mną jeżdził to musiał byś chodzić rano po bułeczki/ze względu na wiek/ I tak zwykle latam, bo od zawsze mało śpię. Kiedyś miało to znaczenie np. w Szczyrku, bo jak zjawiłeś się pod wyciągiem wraz z uruchomieniem, to przez ok. 2 godziny miałeś normalna jazdę i tylko kilkuosobowe kolejki. Potem przychodzi "normalni" narciarze i kolejki rosły do imponujących wręcz rozmiarów. Dlatego rano budziłem wszystkich i zmuszałem do pospiechu. Doszło do tego, że zamykali drzwi na klucz do swoich pokoi. Więc rano, po posmarowaniu wszystkim nart, robiłem herbatę/kawę i o 6.00 serwowałem wszystkim do łózka. Jakoś nie wypadało opier****ić faceta przynoszącego ci do łózka gorąca kawę czy herbatę. Potem wieczorem były pretensje, że narty są za śliskie i za szybko jadą. I co dzień od rana znowu to samo. A "emeryci" to stan ducha a jak wiesz, o sprawności grupy decyduje najsłabszy element. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.