Skocz do zawartości

nudny jak flaki z olejem - dobór a właściwie ocena nart


toolpusher

Rekomendowane odpowiedzi

Heyka,

Jest to mój pierwszy post na forum więc chciałbym wszystkich powitać i się przedstawić. Mam na imię Piotr i jestem z Podkarpacia. W promieniu 40 km od domu mam cztery stoki o średnim stopniu trudności  - trasy czerwone. Jest i czarna na Magurze ale tam się nie porywam. Mam 44 lata i dopiero od zeszłego roku  jeżdżę na nartach. W lecie za to lubię rower i chętnie ujeżdżam mojego GF'a. Właśnie wróciłem ze stoku najpierw godzinka z instruktorem potem praca samemu. A od dwóch lat czytam forum, oglądam treningi na youtube - ogólnie chłonę wiedzę.

 

Ale do rzeczy:

1. K/M - M 2. Wiek - 44 3. Waga - 96 4. Wzrost - 183 5. Jak długo jeździsz na nartach ? - 2 sezon 6. Ja się oceniasz wg skali Forum ? - 4 7. Jakie masz buty ? ( FLEX ) - Salomon Performa 4Tx. Buty sprzed 14 lat - flex 55. Jestem na kupnie. Ale sami wiecie to nie lakierki na wesele. Trzeba czasu. 8. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? - Rossignol Cobra S 167cm 107-70-97. Dostałem w spadku od kuzyna. Model 02/03. Reszta to wypożyczalnia.  9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy ?  Uczę się. Nie mam jeszcze preferencji. 10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju ? ( czerwone, sztruks, )  - czerwone sztruks typowe polskie. Nie mam porównania. 11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałbyś jeździć ? ( turystycznie, sportowo ) - turystycznie ale z pazurem 12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku ? -  Jak jestem w domu (pracuje na kontrakcie) - kilka razy w tygodniu. Raz w roku dłuższy wyjazd do Białki 4-5 dni z rodziną. W lecie rower kilka kkm w roku. 13. Możliwości finansowe - duże ale postanowiłem że pierwsze będą używki z prywatnych rąk w cenie do 600zł (nie z austriackich wypożyczalni). Reszta pójdzie w buty (wiem, wiem buty najważniejsze;  jestem na etapie kupna butów flex nie niżej niż 90). Kiedyś się napaliłem na Stoeckli Rotor ale trudne do dostania a jak już są to wyklepane  z przed kilku lat. Oto moje wybranki celowo nie podaje nazwy chciałbym abyście się odnieśli do parametrów raczej niż do marki. Czy skrócić czy zwęzić pod butem gdzie ująć centymetr a gdzie dodać.  Pewnie po nazwie systemów część z Was odgadnie co to za narta. Co mnie martwi to są narty od poziomu 6. Z tego co czytałem zdania są tu podzielone na temat nart i ich grup docelowych wg. skali 1-10.   Główny rozmiar 178            Waga 4660           Taliowanie  124-74-106            Rocker height  TIP ROCKER         Promień 16m          Struktura  SANDWICH MINICAP       Rdzeń   DUAL WOOD CORE     Reinforcements   FIBRO METAL BINDING     System   FLUID X     Dzięki z góry i pozdrawiam. Do zobaczenia na stoku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dzięki wszystkim. Łatwo poszło trochę za łatwo. Ale biorąc pod uwagę opinie niektórych, że 90% nart nie różni się od pozostałych bo to tylko mnożenie marketingowe to statystycznie tylko 1/10 nart są źle dobrane. mówię o modelu a nie długości czy geometrii.

Jedyną wątpliowość jeszcze mam, że przy tym promieniu jest już narta gigantowa. Czy to nie będzie miało wpływu na naukę jazdy? Większość ludzi ma jednak slalomki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim. Łatwo poszło trochę za łatwo. Ale biorąc pod uwagę opinie niektórych, że 90% nart nie różni się od pozostałych bo to tylko mnożenie marketingowe to statystycznie tylko 1/10 nart są źle dobrane. mówię o modelu a nie długości czy geometrii.

Jedyną wątpliowość jeszcze mam, że przy tym promieniu jest już narta gigantowa. Czy to nie będzie miało wpływu na naukę jazdy? Większość ludzi ma jednak slalomki.

Kupując używane narty sprawdź stan krawędzi: wiadomo, ze maja być ostre ale nie mówi się, że stopień podniesienia krawędzi ma wpływ na zachowanie narty. Na oko tego nie widać. Dobry serwis odpowie Ci jak ta narta jest zrobiona i czy można ją trochę " przestroić" dostosowując do Twoich potrzeb, jeśli będzie taka potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Sorki że post pod postem.

30 stopni za oknem a ja myślą o nartach. Czy to da się leczyć?

W każdym razie  do rzeczy bo dalej jestem bez nart.

Kupiłem sobie buty za to z Flexem 100  Rossignol Alltrack numer 27.5 Poprzednio miałem 29.5 :o . Buty oczywiście zgodnie z wskazaniami z twątku Lobo o wyborze butów.

Zostały mi narty do wyboru i miałem (dalej mam) straszny mętlik w głowie jak każdy na początku który nie wie co chce i dlaczego to chce. Dużo czytam opinii, testów, wątków o doborze nart i tak przyznam się że dużo ułatwiła mi odpowiedź Mitka w pewnym wątku że bierze się najlepszą nartę na jaką nas stać  a reszta to proces adaptacji. Podejrzewam Że Harpia i jak i cała jego rodzina popiera tą teorię jeżdżąc na komórkowych nartach.  Dużo się też pisze o nartach wybaczających i o takich co wywiezie w krzaki w związku z tym mam pewne pytanie a właściwe obawy.

Upatrzyłem sobie model Atomic Redster XTI + XT 12 lub niźszy model XT  - promień przy długości 176cm jaką zamierzam kupić to 16.4m pod butem 72cm - dane tutaj.

W związku z tym mam  pytania:

Czy brać model Redster XT z racji swoich słabych umiejętności czy jednak pójść wyżej do XTI,

Czy zbyt trudne narty mogą faktycznie zniechęcić. Przeczytałem w jednej z opinii o Redster XTI że te narty mogą być "zniechęcające" dla początkujących i średnio-zaawansowanych. Narta mało wybaczająca więc będzie wymuszać prawidłowa technikę jazdy co na pewno nie będzie przyjemne pewnie dla mnie na początku czyli sytuacja kochaj albo rzuć ze wskazaniem na rzuć?

Czy był ktoś w takiej sytuacji że będąc początkującym założył nart z grupy expert i miał banana na twarzy?

Pocieszam się tym że jak piszecie wybór nart nie jest tak ważny jak wybór butów. Jak z drugiej strony czytam  wątki typu  jak zmieni się charakterystyka nart po przeszlifowaniu kąta z 87 na 88 to już nie jestem tego taki pewny.

Rzucam tez drugim okiem na Salomony X-pro SW +  wiązania XT 12. Troszkę niżej w kategorii doświadczenia. Allround - taliowanie praktycznie identyczne -  promień 16m przy 176 cm. 

Tak samo jak Atomiki narty typu XT czyli cross turn czyli podwójne taliowanie dla różnego promienia skrętu można by rzec uniwersalne.

Mam jeszcze takie pytanie. Czy jest jakaś  generalna reguła w zasadzie doboru sztywności butów do rodzaju nart. Czy do nart  z grupy race trzeb mieć buty o wyższym flexie np. 120. Choć z drugiej strony sam sobie odpowiadam że nie ma bezwzględnej skali flex więc jeśli nawet jest taka reguł to pewnie bardzo ogólna. Cy skala wiązań np 12 zamiast 10 ma tu jakieś znaczenie? 

 

Pozdrawiam serdecznie i byle do zimy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki że post pod postem.

30 stopni za oknem a ja myślą o nartach. Czy to da się leczyć?

W każdym razie  do rzeczy bo dalej jestem bez nart.

Kupiłem sobie buty za to z Flexem 100  Rossignol Alltrack numer 27.5 Poprzednio miałem 29.5 :o . Buty oczywiście zgodnie z wskazaniami z twątku Lobo o wyborze butów.

Zostały mi narty do wyboru i miałem (dalej mam) straszny mętlik w głowie jak każdy na początku który nie wie co chce i dlaczego to chce. Dużo czytam opinii, testów, wątków o doborze nart i tak przyznam się że dużo ułatwiła mi odpowiedź Mitka w pewnym wątku że bierze się najlepszą nartę na jaką nas stać  a reszta to proces adaptacji. Podejrzewam Że Harpia i jak i cała jego rodzina popiera tą teorię jeżdżąc na komórkowych nartach.  Dużo się też pisze o nartach wybaczających i o takich co wywiezie w krzaki w związku z tym mam pewne pytanie a właściwe obawy.

Upatrzyłem sobie model Atomic Redster XTI + XT 12 lub niźszy model XT  - promień przy długości 176cm jaką zamierzam kupić to 16.4m pod butem 72cm - dane tutaj.

W związku z tym mam  pytania:

Czy brać model Redster XT z racji swoich słabych umiejętności czy jednak pójść wyżej do XTI,

Czy zbyt trudne narty mogą faktycznie zniechęcić. Przeczytałem w jednej z opinii o Redster XTI że te narty mogą być "zniechęcające" dla początkujących i średnio-zaawansowanych. Narta mało wybaczająca więc będzie wymuszać prawidłowa technikę jazdy co na pewno nie będzie przyjemne pewnie dla mnie na początku czyli sytuacja kochaj albo rzuć ze wskazaniem na rzuć?

Czy był ktoś w takiej sytuacji że będąc początkującym założył nart z grupy expert i miał banana na twarzy?

Pocieszam się tym że jak piszecie wybór nart nie jest tak ważny jak wybór butów. Jak z drugiej strony czytam  wątki typu  jak zmieni się charakterystyka nart po przeszlifowaniu kąta z 87 na 88 to już nie jestem tego taki pewny.

Rzucam tez drugim okiem na Salomony X-pro SW +  wiązania XT 12. Troszkę niżej w kategorii doświadczenia. Allround - taliowanie praktycznie identyczne -  promień 16m przy 176 cm. 

Tak samo jak Atomiki narty typu XT czyli cross turn czyli podwójne taliowanie dla różnego promienia skrętu można by rzec uniwersalne.

Mam jeszcze takie pytanie. Czy jest jakaś  generalna reguła w zasadzie doboru sztywności butów do rodzaju nart. Czy do nart  z grupy race trzeb mieć buty o wyższym flexie np. 120. Choć z drugiej strony sam sobie odpowiadam że nie ma bezwzględnej skali flex więc jeśli nawet jest taka reguł to pewnie bardzo ogólna. Cy skala wiązań np 12 zamiast 10 ma tu jakieś znaczenie? 

 

Pozdrawiam serdecznie i byle do zimy!

Podałeś dwa typy nart. Obie bardzo fajne ale każda z nich o różnej charakterystyce. Ato.  droższe i mimo że przy race nawet nie stały to jednak producent do tej grupy je zalicza i początkującemu mogą sprawiać kłopoty (wykluczył bym wożenie się) więc naturalnie skłaniam się ku Salo. Ale biorąc pod uwagę twój zapał to za chwilę Salo to będzie za mało nawet na żwirówkę. Zresztą Ato. za chwilę też będzie mało ale zawsze zostanie dobra rezerwa. Z pierwszego postu wynika że jesteś na początku więc na twoim miejscu pozostał bym na etapie wypożyczalni do czasu gdy ukształtują się twoje preferencje ( w myśl zasady jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego) - testuj sprawdzaj rożne narty. A i najważniejsze nie wpadaj w pułapkę potęgi sprzętu jak dobrze pójdzie to za dwa trzy sezony wystarczą ci deski z beczki.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałeś dwa typy nart. Obie bardzo fajne ale każda z nich o różnej charakterystyce. Ato.  droższe i mimo że przy race nawet nie stały to jednak producent do tej grupy je zalicza i początkującemu mogą sprawiać kłopoty (wykluczył bym wożenie się) więc naturalnie skłaniam się ku Salo. Ale biorąc pod uwagę twój zapał to za chwilę Salo to będzie za mało nawet na żwirówkę. Zresztą Ato. za chwilę też będzie mało ale zawsze zostanie dobra rezerwa. Z pierwszego postu wynika że jesteś na początku więc na twoim miejscu pozostał bym na etapie wypożyczalni do czasu gdy ukształtują się twoje preferencje ( w myśl zasady jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego) - testuj sprawdzaj rożne narty. A i najważniejsze nie wpadaj w pułapkę potęgi sprzętu jak dobrze pójdzie to za dwa trzy sezony wystarczą ci deski z beczki.  

Wszystko OK ale mam pewne uwagi:

Czy ja ze swoim doświadczeniem mogę sam wybrać nartę skoro nie wiem czego chcę, dlaczego chcę i po co chcę. Nie znam się i wg mnie nie jestem w stanie dobrać nart dla siebie bo nawet jak mi nie będzie coś pasowało to nie będę wiedział dlaczego i co zrobić aby to zmienić. Kolejna sprawa po takich testach jak mniemam (poprawcie mnie jeśli się mylę)  najlepsza narta  to będzie dla mnie narta łatwa, przyjemna, z wodotryskami, bezproblemowa. samoskręcająca i duuuużo wybaczająca która jednoczenie zahamuje mój progres. Ale to chyba nie o to chodzi prawda? Po drugie wpływ warunków atmosferycznych w naszych polskich warunkach. Wystarczy że źle  wybiorę kolejność nart do testów i np te na poranny sztruks wezmę popołudniu na mokrą breję a te które powinien wybrać po południu wezmę na poranny sztruks i powiem obie pary nart są do bani. Kolejna sprawa to fakt że jestem z Podkarpacia i stan sprzętu w wypożyczaniach na okolicznych stokach jest lekko mówiąc żaden. Najczęściej stare narty przechodzone, wyklepane a jak już coś jest nie nie dłuższe niż 165cm i z najniższej półki serie do wypożyczalni. Tak jak pisałem w innym wątku jak pożyczałem kiedyś Progressory 800 w Białce to były 165cm najdłuższe. Na uwagę że narty narty mają tip rocker  a ja mam 183 cm wzrostu i 95kg wagi i potrzebuje 10cm dłuższe usłyszałem odpowiedź: a naczytaliście się  internetu. 

To by miało sens jak bym pojechał w Alpy gdzie warunki są w miarę stabilne każdego dnia. Nawiasem mówiąc chciałem wybrać się z Gajowym w kwietniu bądź maju tego roku  żeby mnie trochę podszkolił  ale żona mi zaniemogła i nie pojechałem. Ale jak przysyłał zdjęcia jakie tam warunki jeszcze w maju były to nie mogłem przeżałować.  No ale co się odwlecze to nie uciecze.

Ale podobno wszyscy albo większość po przyjeździe z Alp kupują Volkle Code Speedwall S albo L  :lol: .

Teoria Mitka jest bardzo wygodna bo upraszcza drogę do swoich pierwszych nart. Każdy taki jak ja stając przed wyborem nart staje praktycznie przed ścianą  nie do przebycia. Wątków o doborze nart jest najwięcej. Jedynym minusem jest cena bo porządne narty kosztują. Dlatego chciałem kupić jeszcze przed sezonem, Rozmawiałem kilkoma sklepami i powiedziano mi że np. takie Atomiki  XTI 15/16 wrócą do pełnej ceny na początek sezonu a więc kilka stów więcej. Choć z drugiej strony są juz XTI 16/17 więc model 15/16 nie może kosztować tyle samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki że post pod postem.

30 stopni za oknem a ja myślą o nartach. Czy to da się leczyć?

W każdym razie  do rzeczy bo dalej jestem bez nart.

Kupiłem sobie buty za to z Flexem 100  Rossignol Alltrack numer 27.5 Poprzednio miałem 29.5 :o . Buty oczywiście zgodnie z wskazaniami z twątku Lobo o wyborze butów.

Zostały mi narty do wyboru i miałem (dalej mam) straszny mętlik w głowie jak każdy na początku który nie wie co chce i dlaczego to chce. Dużo czytam opinii, testów, wątków o doborze nart i tak przyznam się że dużo ułatwiła mi odpowiedź Mitka w pewnym wątku że bierze się najlepszą nartę na jaką nas stać  a reszta to proces adaptacji. Podejrzewam Że Harpia i jak i cała jego rodzina popiera tą teorię jeżdżąc na komórkowych nartach.  Dużo się też pisze o nartach wybaczających i o takich co wywiezie w krzaki w związku z tym mam pewne pytanie a właściwe obawy.

Upatrzyłem sobie model Atomic Redster XTI + XT 12 lub niźszy model XT  - promień przy długości 176cm jaką zamierzam kupić to 16.4m pod butem 72cm - dane tutaj.

W związku z tym mam  pytania:

Czy brać model Redster XT z racji swoich słabych umiejętności czy jednak pójść wyżej do XTI,

Czy zbyt trudne narty mogą faktycznie zniechęcić. Przeczytałem w jednej z opinii o Redster XTI że te narty mogą być "zniechęcające" dla początkujących i średnio-zaawansowanych. Narta mało wybaczająca więc będzie wymuszać prawidłowa technikę jazdy co na pewno nie będzie przyjemne pewnie dla mnie na początku czyli sytuacja kochaj albo rzuć ze wskazaniem na rzuć?

Czy był ktoś w takiej sytuacji że będąc początkującym założył nart z grupy expert i miał banana na twarzy?

Pocieszam się tym że jak piszecie wybór nart nie jest tak ważny jak wybór butów. Jak z drugiej strony czytam  wątki typu  jak zmieni się charakterystyka nart po przeszlifowaniu kąta z 87 na 88 to już nie jestem tego taki pewny.

Rzucam tez drugim okiem na Salomony X-pro SW +  wiązania XT 12. Troszkę niżej w kategorii doświadczenia. Allround - taliowanie praktycznie identyczne -  promień 16m przy 176 cm. 

Tak samo jak Atomiki narty typu XT czyli cross turn czyli podwójne taliowanie dla różnego promienia skrętu można by rzec uniwersalne.

Mam jeszcze takie pytanie. Czy jest jakaś  generalna reguła w zasadzie doboru sztywności butów do rodzaju nart. Czy do nart  z grupy race trzeb mieć buty o wyższym flexie np. 120. Choć z drugiej strony sam sobie odpowiadam że nie ma bezwzględnej skali flex więc jeśli nawet jest taka reguł to pewnie bardzo ogólna. Cy skala wiązań np 12 zamiast 10 ma tu jakieś znaczenie? 

 

Pozdrawiam serdecznie i byle do zimy!

 

Hej,

Tez nie moge sie doczekac zimy, wiec nawet jesli to choroba to nie jestes sam :D

 

zakupilem Rossignol AllTrack na miniony sezon (275, flex120) po dluuuuugich poszukiwaniach to sa wreszcie TE buty :). Po malym punktowym wygrzaniu skorupy i zakupie "wyczynowych"- wyzlacanych skarpet chwale je sobie bardzo.

Co do  wiazan, wiesz na pewno ze ten skala do 10 czy do 12 wiaze sie z sila wypiecia nart, im szybciej i dynamiczniej jezdzisz, to ustawienie wiekszej sily niezbednej do wypiecia nart uchroni cie przed "wyskoczeniem z butow" na jakies muldzie czy w dynamicznym skrecie. Natomiast zbyt wysokie ustawienie moze doprowadzic do kontuzji, wiec nie nalezy przesadzac i ustawiac wiazanie do swoich umiejetnosci, stylu jazdy, wagi i wzrostu.

Przy wiazaniach uzywanych pamietaj, ze sam zakres regulacji nic ci nie powie, idealnym rozwiazaniem byloby sprawdzenie i ustawienie wiazan na maszynie w serwisie, bo czasem 6 w lewym wiazaniu nie rowna sie 6 w prawym. 

Zdaza sie to takze w nowych wiazaniach, i tu ciekawostka: nie wiem jak w PL, ale u nas jak nie masz kwitka z serwisu odnosnie regulacji wiazan, to masz potem w przypadku jakiegos nieszczescia "pogadanke" z ubezpieczycielem.

 

Nie wazne jaka narta, im bardziej, szybciej, mocniej uprawiasz sport tym bardziej musisz moc panowac nad sprzetem, twardzsze buty w tym pomagaja. Natomiast skoro masz juz te AllTrack´i  100 na pewno bym nie kupowal twardszych nawet jesli zdecydujesz sie na zakup wypasionych Race´owych desek.

 

A co do zakupow, dziwne rzeczy ci opowiadaja :)  Faktycznie, teraz jest najlepszy moment,  i to bedzie trwalo do poczatku sezonu, kiedy to do sklepow zawitaja nowe kolekcje. Natomiast musisz byc swiadom, ze im dluzej bedziesz zwlekal, tym wiekszy moze byc problem ze znalezieniem tej wymarzonej deski we wlasciwym rozmiarze. ALe sprzet z ub. sezonu nie wroci do swojej pierwotnej ceny. Chyba ze, jakis sklepikarz sknera liczy na losia-turyste... Tipp od mnie - nie patrz wylacznie na polskie sklepy - wiele sklepow internetowych z niemiec czy austrii bez problemu wysle ci narty do polski. Koledzy z forum niejednoktrotnie tak robili i byli zadowoleni. Jak poszperasz w moich postach znajdziesz pare linkow do roznych sklepikow ktore maja ciekawe oferty.

 

Pamietam, jak ja pytalem tu o swoje pierwsze narty, padlo mnostwo roznych podpowiedzi, natomiast nigdy nie uslyszalem konkretnie kup "te" albo "te". Zawsze podpowiadano mi, czym powinna sie charakteryzowac narta najwlasciwszy dla mnie, a ja potem wybralem narte ktora posiadala najwiecej tych cech i jednoczesnie cieszyla moje oko, pasujac graficznie do mojego outfitu :) Upatrzone Heady sluzyly mi wiernie 3 czy 4 sezony.... 

No i jeszcze jedno,  skoro planujesz wyjazd z Gajowym rozwaz od razu lekcje u niego, niewazne jakie "klepki" bedziesz mial na nogach on nauczy cie jak na nich popedzac niczym Alberto Tomba!

A jesli wyjazd bedzie "laczony" z Jarem, to on czasem ma w busie mala "wypozyczalnie" sprzetu i jesli ktores deski przypadna ci do gustu - dogadacie sie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko OK ale mam pewne uwagi:

Czy ja ze swoim doświadczeniem mogę sam wybrać nartę skoro nie wiem czego chcę, dlaczego chcę i po co chcę. Nie znam się i wg mnie nie jestem w stanie dobrać nart dla siebie bo nawet jak mi nie będzie coś pasowało to nie będę wiedział dlaczego i co zrobić aby to zmienić. Kolejna sprawa po takich testach jak mniemam (poprawcie mnie jeśli się mylę)  najlepsza narta  to będzie dla mnie narta łatwa, przyjemna, z wodotryskami, bezproblemowa. samoskręcająca i duuuużo wybaczająca która jednoczenie zahamuje mój progres. Ale to chyba nie o to chodzi prawda? Po drugie wpływ warunków atmosferycznych w naszych polskich warunkach. Wystarczy że źle  wybiorę kolejność nart do testów i np te na poranny sztruks wezmę popołudniu na mokrą breję a te które powinien wybrać po południu wezmę na poranny sztruks i powiem obie pary nart są do bani. Kolejna sprawa to fakt że jestem z Podkarpacia i stan sprzętu w wypożyczaniach na okolicznych stokach jest lekko mówiąc żaden. Najczęściej stare narty przechodzone, wyklepane a jak już coś jest nie nie dłuższe niż 165cm i z najniższej półki serie do wypożyczalni. Tak jak pisałem w innym wątku jak pożyczałem kiedyś Progressory 800 w Białce to były 165cm najdłuższe. Na uwagę że narty narty mają tip rocker  a ja mam 183 cm wzrostu i 95kg wagi i potrzebuje 10cm dłuższe usłyszałem odpowiedź: a naczytaliście się  internetu. 

To by miało sens jak bym pojechał w Alpy gdzie warunki są w miarę stabilne każdego dnia. Nawiasem mówiąc chciałem wybrać się z Gajowym w kwietniu bądź maju tego roku  żeby mnie trochę podszkolił  ale żona mi zaniemogła i nie pojechałem. Ale jak przysyłał zdjęcia jakie tam warunki jeszcze w maju były to nie mogłem przeżałować.  No ale co się odwlecze to nie uciecze.

Ale podobno wszyscy albo większość po przyjeździe z Alp kupują Volkle Code Speedwall S albo L  :lol: .

Teoria Mitka jest bardzo wygodna bo upraszcza drogę do swoich pierwszych nart. Każdy taki jak ja stając przed wyborem nart staje praktycznie przed ścianą  nie do przebycia. Wątków o doborze nart jest najwięcej. Jedynym minusem jest cena bo porządne narty kosztują. Dlatego chciałem kupić jeszcze przed sezonem, Rozmawiałem kilkoma sklepami i powiedziano mi że np. takie Atomiki  XTI 15/16 wrócą do pełnej ceny na początek sezonu a więc kilka stów więcej. Choć z drugiej strony są juz XTI 16/17 więc model 15/16 nie może kosztować tyle samo. 

Twoja wypowiedź jest składna i logiczna ale obarczona kilkoma powiedzmy nieścisłościami. Wg. mnie niepotrzebnie skupiasz się na konkretnym modelu narty - poszedł bym raczej w grupę nart, dalej dla narciarza "stan nawierzchni" bez względu co ma na nogach powinien mieć drugorzędne znaczenie bo po prostu zmienia technikę jazdy pamiętając że carving jest jedynie wisienką na narciarskim torcie. Dużo większe znaczenie ma prawidłowy dobór nart w kontekście grupa nart - wzrost no i powiedzmy waga - w przypadku skrajnych odchyłów (duża nadwaga lub odwrotnie) oraz stan techniczny sprzętu - ślizg, krawędzie, okucia. Generalnie w grumie AM AR wszystkie narty są wg. mnie bardzo do siebie zbliżone jeżeli chodzi o charakterystykę chociaż zdarzają się pewne wyjątki in plus (dla mnie takim były Metrony B5). Definicja samoskrętki raczej jest zarezerwowana dla dobrych narciarzy (dla nich nawet ołówki są samoskrętne) jeżeli skłaniasz się do stwierdzenia że narta "dla średnio zaawansowanego" może wstrzymać twoje postępy to kup sobie od razu WC ale czy ktoś ucząc się jeździć samochodem robi to na bolidzie F1. Większość nard z grupy race wymaga zaawansowanej techniki jazdy której jak wynika z twojej wypowiedzi ty się dopiero uczysz, więc łatwiej ją będzie przyswoić na "łatwej narcie". Odnośnie wypożyczalni zgadzam się z tobą narty z niższej półki, często wyklepane ale zawsze coś się trafi. Nie wiem może dla ciebie lepsza będzie łopata pod brodę a może gigantka +10 a może pośredni cross. Ty tego jeszcze nie wiesz więc może warto próbować. Może więc pozostać na tym co masz a resztę kasy dać na dobry wyjazd szkoleniowy?????? Powodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja wypowiedź jest składna i logiczna ale obarczona kilkoma powiedzmy nieścisłościami. Wg. mnie niepotrzebnie skupiasz się na konkretnym modelu narty - poszedł bym raczej w grupę nart, dalej dla narciarza "stan nawierzchni" bez względu co ma na nogach powinien mieć drugorzędne znaczenie bo po prostu zmienia technikę jazdy pamiętając że carving jest jedynie wisienką na narciarskim torcie. Dużo większe znaczenie ma prawidłowy dobór nart w kontekście grupa nart - wzrost no i powiedzmy waga - w przypadku skrajnych odchyłów (duża nadwaga lub odwrotnie) oraz stan techniczny sprzętu - ślizg, krawędzie, okucia. Generalnie w grumie AM AR wszystkie narty są wg. mnie bardzo do siebie zbliżone jeżeli chodzi o charakterystykę chociaż zdarzają się pewne wyjątki in plus (dla mnie takim były Metrony B5). Definicja samoskrętki raczej jest zarezerwowana dla dobrych narciarzy (dla nich nawet ołówki są samoskrętne) jeżeli skłaniasz się do stwierdzenia że narta "dla średnio zaawansowanego" może wstrzymać twoje postępy to kup sobie od razu WC ale czy ktoś ucząc się jeździć samochodem robi to na bolidzie F1. Większość nard z grupy race wymaga zaawansowanej techniki jazdy której jak wynika z twojej wypowiedzi ty się dopiero uczysz, więc łatwiej ją będzie przyswoić na "łatwej narcie". Odnośnie wypożyczalni zgadzam się z tobą narty z niższej półki, często wyklepane ale zawsze coś się trafi. Nie wiem może dla ciebie lepsza będzie łopata pod brodę a może gigantka +10 a może pośredni cross. Ty tego jeszcze nie wiesz więc może warto próbować. Może więc pozostać na tym co masz a resztę kasy dać na dobry wyjazd szkoleniowy?????? Powodzenia. 

Tak jak wcześniej pisałem nie mam możliwości testów dlatego jestem zmuszony opierać się na testach i opiniach innych. 

Nie przeczę że pewną wskazówką dla mnie jest to World Ski Test. Oczywiście Redster XTI ma dużo innych pozytywnych opini w internecie więc nie może to być przypadek.  W wywiadzie Tomek Kurdziel powiedział że przy takich testach firmom nie opłaca się oszukiwać. Nasi tam byli więc przeczytalem wszystkie ich opisy jak testowali narty. Czym ja się kierowałem przy wyborze narty:

 - promień 15-17m

 - długość wzrost minus około 10cm

- sztywność poprzeczna i podłużna ze względu na moją wagę.

 - budowa: woodcore + titanal

 - narta typu cross - podwójne taliowanie

- łatwość odsprzedaż gdy mimo wszystko małżeństwo nie zostanie skonsumowane.

- narty dla zaawansowanego narciarza 

Nie skupiam się na jednym typie nart. Nart jest tak wiele że naprawdę jest to kolorowy zawrót głowy dla początkującego. Po prostu wydaje mi się że XTI jest dobrą nartą i teraz próbuje sobie udowodnić, że to do dobry wybór dla mnie na moim etapie nauki z zapasem na kilka sezonów. A opinie innych to moje potwierdzenie. Jedynie czego się boję ze narty jednak mogą być zbyt wymagające i zniechęcające cokolwiek to znaczy. Dlatego postawiłem tu to pytanie. Cz XTI może być dla mnie nartą zniechęcającą.

Generalnie mam takie odczucie  że są dwie szkoły doboru nart:

 - pierwsza którą ja próbuję iść  -wybór nart z wysokich grup  i adaptowanie się do nich - słupki na skionline pokazujące dla kogo są to narty można o kant d....y rozbić - Atomic Redster XTI

 - druga kupno nart grup odpowiednich dla twoich umiejętności typu AR lub on piste ewentualnie klasa wyżej i potem zmiana jak już się nauczysz jeździć. Inaczej zamiast postępu będzie stagnacja i zniechęcenie - Twoja opinia -  Salomon X Pro SW 

Jest trzecie wyjście. Skoro narta nie ma aż takiego znaczenia bierz każdą dobrą nartę o parametrach uwzględniających twoją budowę ciała i będzie dobrze na zasadzie pytania z któregoś wątku: która z wymienionych 5 nart będzie dla mnie najlepsza. Odpowiedź: ta najdłuższa  :D

Porównanie to bolidu F1 nie wydaje się mi się zbyt fortunne Ja bym to porównał inaczej:

  • narta performance z topowych grup race i wyżej: samochód z mocnym silnikiem ale goły bez ABS ESP i innych systemów bezpieczeństwa ale za to jeździ jak po szynach - zawieszenie w pełni dostosowane, krótkie przełożenia i precyzyjny układ kierowniczy - pełna kontrola. Ale kto mówi, że trzeba jeździć na pełnym gazie i po bandzie. Po bułki spokojnie można wyskoczyć. 
  • narta tzw wybaczająca: ten sam samochód ale ze słabszym silnikiem a cała elektronika czuwa czy któreś koło przypadkiem się nie uślizga i byś nie zrobił sobie krzywdy. Zawieszenie miękkie i samochód przechyla się na każdym zakręcie. O ciasno pokonywanych zakrętach możesz zapomnieć. Robisz błąd - samochód kontruje a ty tego nie jesteś świadomy i nie ponosisz konsekwencji.  Usypiasz w poczuciu bezpieczeństwa do momentu aż przekroczysz pewną granicę. 

Tak się zastanawiam jeszcze nieśmiało czy nie iść w szerszą nartę tak coś około 80 pod butem takie Atomic Nomad czy RTM 77/81. Ale to takie miotanie się początkującego.

 

Dzięki i pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wcześniej pisałem nie mam możliwości testów dlatego jestem zmuszony opierać się na testach i opiniach innych. 

Nie przeczę że pewną wskazówką dla mnie jest to World Ski Test. Oczywiście Redster XTI ma dużo innych pozytywnych opini w internecie więc nie może to być przypadek.  W wywiadzie Tomek Kurdziel powiedział że przy takich testach firmom nie opłaca się oszukiwać. Nasi tam byli więc przeczytalem wszystkie ich opisy jak testowali narty. Czym ja się kierowałem przy wyborze narty:

 - promień 15-17m

 - długość wzrost minus około 10cm

- sztywność poprzeczna i podłużna ze względu na moją wagę.

 - budowa: woodcore + titanal

 - narta typu cross - podwójne taliowanie

- łatwość odsprzedaż gdy mimo wszystko małżeństwo nie zostanie skonsumowane.

- narty dla zaawansowanego narciarza 

Nie skupiam się na jednym typie nart. Nart jest tak wiele że naprawdę jest to kolorowy zawrót głowy dla początkującego. Po prostu wydaje mi się że XTI jest dobrą nartą i teraz próbuje sobie udowodnić, że to do dobry wybór dla mnie na moim etapie nauki z zapasem na kilka sezonów. A opinie innych to moje potwierdzenie. Jedynie czego się boję ze narty jednak mogą być zbyt wymagające i zniechęcające cokolwiek to znaczy. Dlatego postawiłem tu to pytanie. Cz XTI może być dla mnie nartą zniechęcającą.

Generalnie mam takie odczucie  że są dwie szkoły doboru nart:

 - pierwsza którą ja próbuję iść  -wybór nart z wysokich grup  i adaptowanie się do nich - słupki na skionline pokazujące dla kogo są to narty można o kant d....y rozbić - Atomic Redster XTI

 - druga kupno nart grup odpowiednich dla twoich umiejętności typu AR lub on piste ewentualnie klasa wyżej i potem zmiana jak już się nauczysz jeździć. Inaczej zamiast postępu będzie stagnacja i zniechęcenie - Twoja opinia -  Salomon X Pro SW 

Jest trzecie wyjście. Skoro narta nie ma aż takiego znaczenia bierz każdą dobrą nartę o parametrach uwzględniających twoją budowę ciała i będzie dobrze na zasadzie pytania z któregoś wątku: która z wymienionych 5 nart będzie dla mnie najlepsza. Odpowiedź: ta najdłuższa  :D

Porównanie to bolidu F1 nie wydaje się mi się zbyt fortunne Ja bym to porównał inaczej:

  • narta performance z topowych grup race i wyżej: samochód z mocnym silnikiem ale goły bez ABS ESP i innych systemów bezpieczeństwa ale za to jeździ jak po szynach - zawieszenie w pełni dostosowane, krótkie przełożenia i precyzyjny układ kierowniczy - pełna kontrola. Ale kto mówi, że trzeba jeździć na pełnym gazie i po bandzie. Po bułki spokojnie można wyskoczyć. 
  • narta tzw wybaczająca: ten sam samochód ale ze słabszym silnikiem a cała elektronika czuwa czy któreś koło przypadkiem się nie uślizga i byś nie zrobił sobie krzywdy. Zawieszenie miękkie i samochód przechyla się na każdym zakręcie. O ciasno pokonywanych zakrętach możesz zapomnieć. Robisz błąd - samochód kontruje a ty tego nie jesteś świadomy i nie ponosisz konsekwencji.  Usypiasz w poczuciu bezpieczeństwa do momentu aż przekroczysz pewną granicę. 

Tak się zastanawiam jeszcze nieśmiało czy nie iść w szerszą nartę tak coś około 80 pod butem takie Atomic Nomad czy RTM 77/81. Ale to takie miotanie się początkującego.

 

Dzięki i pozdrawiam 

Dyskusja robi się całkiem fajna. Tak na wstępie: nasze parametry są bardzo zbliżone wiek waga wzrost. Zawodowo mam możliwość korzystania z szeregu różnych nart używanych będących na stanie wypożyczalni i jako powiedzmy narciarz zaawansowany mogę stwierdzić że obaj znajdujemy się jeszcze w tym przedziale zwłaszcza wagowym że nie za bardzo musimy się przejmować sztywnością wzdłużną i poprzeczną. Ja nigdy nie polecę ci konkretnej narty, biorąc pod uwagę twoje umiejętności i preferencje mogę jedynie polecić daną grupę (gdzie jak już wspomniałem pomiędzy poszczególnymi markami nie ma zasadniczych różnic). Przyjmijmy założenie że pisanymi opisami i testami nart zajmują się trzy grupy narciarzy początkujący, zaawansowany, expert. Początkujący nie udzieli ci obiektywnej odpowiedzi bo się na tym jeszcze nie zna, zaawansowany może dać ci odpowiedź obiektywną ale on już ma swoje preferencje i będzie optował za swoim typem, expert jest poza zasięgiem bo jego preferencje są ukierunkowane na grupę nart z półki WC. Narty z grupy Race: proces nauki na nich jest dość trudny ale gdy wyjdzie to na stoku można robić cuda - samokształcenie raczej odpada. Narty te wymagają włożenia techniki i dość sporej siły, kondycji - bez tego będziesz miał wrażenia że jest to tępa decha do niczego się nie nadająca. Czyli na podsumowanie wg. mnie narta z grupy AR dla średnio zaawansowanego - będzie łatwo szybko i przyjemnie. Oczywiście rocker w narcie może być ale wtedy narta dłuższa, poszerzenie pod butem będzie działać w twoim przypadku in minus. Twoje porównanie z autami bardzo trafne tylko zapomniałeś o czynniku ludzkim. Do pierwszego wsadź gościa co dopiero zaczyna jeździć - duża szansa że zaliczy pierwsze z brzegu drzewo, do drugiego wsadź zawodowca jest duża szansa że na torze wykręci dobry czas a jeszcze bułki zdąży kupić.      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja robi się całkiem fajna. Tak na wstępie: nasze parametry są bardzo zbliżone wiek waga wzrost. Zawodowo mam możliwość korzystania z szeregu różnych nart używanych będących na stanie wypożyczalni i jako powiedzmy narciarz zaawansowany mogę stwierdzić że obaj znajdujemy się jeszcze w tym przedziale zwłaszcza wagowym że nie za bardzo musimy się przejmować sztywnością wzdłużną i poprzeczną. Ja nigdy nie polecę ci konkretnej narty, biorąc pod uwagę twoje umiejętności i preferencje mogę jedynie polecić daną grupę (gdzie jak już wspomniałem pomiędzy poszczególnymi markami nie ma zasadniczych różnic). Przyjmijmy założenie że pisanymi opisami i testami nart zajmują się trzy grupy narciarzy początkujący, zaawansowany, expert. Początkujący nie udzieli ci obiektywnej odpowiedzi bo się na tym jeszcze nie zna, zaawansowany może dać ci odpowiedź obiektywną ale on już ma swoje preferencje i będzie optował za swoim typem, expert jest poza zasięgiem bo jego preferencje są ukierunkowane na grupę nart z półki WC. Narty z grupy Race: proces nauki na nich jest dość trudny ale gdy wyjdzie to na stoku można robić cuda - samokształcenie raczej odpada. Narty te wymagają włożenia techniki i dość sporej siły, kondycji - bez tego będziesz miał wrażenia że jest to tępa decha do niczego się nie nadająca. Czyli na podsumowanie wg. mnie narta z grupy AR dla średnio zaawansowanego - będzie łatwo szybko i przyjemnie. Oczywiście rocker w narcie może być ale wtedy narta dłuższa, poszerzenie pod butem będzie działać w twoim przypadku in minus. Twoje porównanie z autami bardzo trafne tylko zapomniałeś o czynniku ludzkim. Do pierwszego wsadź gościa co dopiero zaczyna jeździć - duża szansa że zaliczy pierwsze z brzegu drzewo, do drugiego wsadź zawodowca jest duża szansa że na torze wykręci dobry czas a jeszcze bułki zdąży kupić.      

OK dzięki.

Zostaje Salomon tak jak zasugerowałeś w pierwszym poście. Choć nie powiem, że jestem całkiem przekonany. Ale nie mam żadnych asów w rękawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak znajdziesz lekarza to daj znać.....pójdziemy razem bo mam takie same objawy ;)

Tego się nie leczy bo to nie jest stan chorobowy. Natomiast jeżeli pewnego ciepłego słonecznego dnia leżąc na plaży nagle, niespodziewanie i bez szczególnego powodu przestaniesz myśleć o nartach i śniegu no to jest źle i należy jak najszybciej skonsultować ten stan chorobowy z lekarzem - najlepiej z grona SF. :P  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że się dyskusja rozwija mimo sierpnia. Choć wolałbym (ale oczywiście nikomu ust nie zamykam) aby była bardziej merytoryczna. Wszelkie uwagi mile widziane. Temat jak zwykle niewyczerpany no i oglądalność też rośnie.

Jaki kiedyś interesowałem się tematem audiofile to podobny temat był: wpływ doboru kabli na jakość dźwięku. Podobno niektórzy słyszą  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Jaki kiedyś interesowałem się tematem audiofile to podobny temat był: wpływ doboru kabli na jakość dźwięku. Podobno niektórzy słyszą :P

W tym temacie musiałby się wypowiedzieć Jurek "Harpia". A jak jesteśmy w temacie nart to Harpia lubi wymieniać swoje slalomowe komórki po jednym sezonie. Ja w ubiegłym sezonie od niego odkupiłem i nie żałuje. Wbrew obiegowej opinii komórki nie zabijają :).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się nie leczy bo to nie jest stan chorobowy. Natomiast jeżeli pewnego ciepłego słonecznego dnia leżąc na plaży nagle, niespodziewanie i bez szczególnego powodu przestaniesz myśleć o nartach i śniegu no to jest źle i należy jak najszybciej skonsultować ten stan chorobowy z lekarzem - najlepiej z grona SF. :P  :P

Cenna uwaga :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że się dyskusja rozwija mimo sierpnia. Choć wolałbym (ale oczywiście nikomu ust nie zamykam) aby była bardziej merytoryczna. Wszelkie uwagi mile widziane. Temat jak zwykle niewyczerpany no i oglądalność też rośnie.

Jaki kiedyś interesowałem się tematem audiofile to podobny temat był: wpływ doboru kabli na jakość dźwięku. Podobno niektórzy słyszą  :P

Rozwijajmy temat Panowie bo gaśnie!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...