boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Zastanawiam sie nad tym dylematem. W internecie niektórzy serwisanci zalecają tępić a inni nie. Jeśli tępić to po co? Jeśli pozostawić ostre to jaki wpływ to ma na prowadzenie skrętu? Szczerze mówiąc to zawsze mocno tepiłem ale niedawno dowiedziałem sie że kategorycznie nie powinno się tego robić a juz napewno nie w slalomkach. Może ktoś jest w stanie to jakoś merytorycznie wyjaśnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Zastanawiam sie nad tym dylematem. W internecie niektórzy serwisanci zalecają tępić a inni nie. Jeśli tępić to po co? Jeśli pozostawić ostre to jaki wpływ to ma na prowadzenie skrętu? Szczerze mówiąc to zawsze mocno tepiłem ale niedawno dowiedziałem sie że kategorycznie nie powinno się tego robić a juz napewno nie w slalomkach. Może ktoś jest w stanie to jakoś merytorycznie wyjaśnić. Sprawdź sam i rób tak, jak ci bardziej pasuje Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Wszystko zależy od stopnia umiejętności. Jeśli podana przez Ciebie w profilu 4 jest autentyczna, to na Twoim miejscu bym tępił. A jeśli chodzi o pytanie "po co?" to próbuje przeprowadzić test: bezpośrednio po naostrzeniu i bez tępienia zabierz narty na stok i zjedź parę razy. Będziesz wiedział wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Lukaszo86 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Zastanawiam sie nad tym dylematem. W internecie niektórzy serwisanci zalecają tępić a inni nie. Jeśli tępić to po co? Jeśli pozostawić ostre to jaki wpływ to ma na prowadzenie skrętu? Szczerze mówiąc to zawsze mocno tepiłem ale niedawno dowiedziałem sie że kategorycznie nie powinno się tego robić a juz napewno nie w slalomkach. Może ktoś jest w stanie to jakoś merytorycznie wyjaśnić. Tępienie dziobów i piętek robi się głównie dla początkujących i średnio zaawansowanych narciarzy. Celem tego procederu jest ułatwienie wprowadzenia nart w ześlizg. Przy ostrych dziobach narty będą się prowadziły "własnym" torem. Jeśli jesteś dobrym narciarzem to w celach doświadczalnych możesz naostrzyć krawędź na pięcie i pozostawić ją w takim stanie. Zauważysz różnicę. Najważniejszym odcinkiem naostrzenia narty jest strefa pod butem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Wszystko zależy od stopnia umiejętności. Jeśli podana przez Ciebie w profilu 4 jest autentyczna, to na Twoim miejscu bym tępił. A jeśli chodzi o pytanie "po co?" to próbuje przeprowadzić test: bezpośrednio po naostrzeniu i bez tępienia zabierz narty na stok i zjedź parę razy. Będziesz wiedział wszystko. Tak włśnie zrobię. Problem był tylko taki że na poczatku roku po "lekcji" na YouTube, gdzie serwisant przejechał piętki i dzioby pilnikiem w celu stepienia zrobiłem podobnie. Dziś rano poszło jakieś 0,4 mm krawędzi by odtworzyć ostrość w tych miejscach . Jutro jadę przetestować to ostrzenie. Wezmę na wszelki wypadek gumę gdyby jednak nie bardzo mi to leżało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Tak włśnie zrobię. Problem był tylko taki że na poczatku roku po "lekcji" na YouTube, gdzie serwisant przejechał piętki i dzioby pilnikiem w celu stepienia zrobiłem podobnie. Dziś rano poszło jakieś 0,4 mm krawędzi by odtworzyć ostrość w tych miejscach . Jutro jadę przetestować to ostrzenie. Wezmę na wszelki wypadek gumę gdyby jednak nie bardzo mi to leżało. na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Zostanie w domu . Dzięki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Nie tępić. Ewentualnie podnieść dziób/piętkę jeżeli wrażenie agresywności nie przemija z doświadczeniem .. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tomal Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki To nie jest kozakowanie tylko logiczne myslenie(innym tez sie zdarza). Nie zaburzaj forumowych mitow. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Wszystko zależy od stopnia umiejętności. Jeśli podana przez Ciebie w profilu 4 jest autentyczna, to na Twoim miejscu bym tępił. A jeśli chodzi o pytanie "po co?" to próbuje przeprowadzić test: bezpośrednio po naostrzeniu i bez tępienia zabierz narty na stok i zjedź parę razy. Będziesz wiedział wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszo86 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Zastanawiam sie nad tym dylematem. W internecie niektórzy serwisanci zalecają tępić a inni nie. Jeśli tępić to po co? Jeśli pozostawić ostre to jaki wpływ to ma na prowadzenie skrętu? Szczerze mówiąc to zawsze mocno tepiłem ale niedawno dowiedziałem sie że kategorycznie nie powinno się tego robić a juz napewno nie w slalomkach. Może ktoś jest w stanie to jakoś merytorycznie wyjaśnić. Tępienie dziobów i piętek robi się głównie dla początkujących i średnio zaawansowanych narciarzy. Celem tego procederu jest ułatwienie wprowadzenia nart w ześlizg. Przy ostrych dziobach narty będą się prowadziły "własnym" torem. Jeśli jesteś dobrym narciarzem to w celach doświadczalnych możesz naostrzyć krawędź na pięcie i pozostawić ją w takim stanie. Zauważysz różnicę. Najważniejszym odcinkiem naostrzenia narty jest strefa pod butem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Wszystko zależy od stopnia umiejętności. Jeśli podana przez Ciebie w profilu 4 jest autentyczna, to na Twoim miejscu bym tępił. A jeśli chodzi o pytanie "po co?" to próbuje przeprowadzić test: bezpośrednio po naostrzeniu i bez tępienia zabierz narty na stok i zjedź parę razy. Będziesz wiedział wszystko. Tak włśnie zrobię. Problem był tylko taki że na poczatku roku po "lekcji" na YouTube, gdzie serwisant przejechał piętki i dzioby pilnikiem w celu stepienia zrobiłem podobnie. Dziś rano poszło jakieś 0,4 mm krawędzi by odtworzyć ostrość w tych miejscach . Jutro jadę przetestować to ostrzenie. Wezmę na wszelki wypadek gumę gdyby jednak nie bardzo mi to leżało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Tak włśnie zrobię. Problem był tylko taki że na poczatku roku po "lekcji" na YouTube, gdzie serwisant przejechał piętki i dzioby pilnikiem w celu stepienia zrobiłem podobnie. Dziś rano poszło jakieś 0,4 mm krawędzi by odtworzyć ostrość w tych miejscach . Jutro jadę przetestować to ostrzenie. Wezmę na wszelki wypadek gumę gdyby jednak nie bardzo mi to leżało. na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Zostanie w domu . Dzięki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Nie tępić. Ewentualnie podnieść dziób/piętkę jeżeli wrażenie agresywności nie przemija z doświadczeniem .. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tomal Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki To nie jest kozakowanie tylko logiczne myslenie(innym tez sie zdarza). Nie zaburzaj forumowych mitow. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Wszystko zależy od stopnia umiejętności. Jeśli podana przez Ciebie w profilu 4 jest autentyczna, to na Twoim miejscu bym tępił. A jeśli chodzi o pytanie "po co?" to próbuje przeprowadzić test: bezpośrednio po naostrzeniu i bez tępienia zabierz narty na stok i zjedź parę razy. Będziesz wiedział wszystko. Tak włśnie zrobię. Problem był tylko taki że na poczatku roku po "lekcji" na YouTube, gdzie serwisant przejechał piętki i dzioby pilnikiem w celu stepienia zrobiłem podobnie. Dziś rano poszło jakieś 0,4 mm krawędzi by odtworzyć ostrość w tych miejscach . Jutro jadę przetestować to ostrzenie. Wezmę na wszelki wypadek gumę gdyby jednak nie bardzo mi to leżało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Tak włśnie zrobię. Problem był tylko taki że na poczatku roku po "lekcji" na YouTube, gdzie serwisant przejechał piętki i dzioby pilnikiem w celu stepienia zrobiłem podobnie. Dziś rano poszło jakieś 0,4 mm krawędzi by odtworzyć ostrość w tych miejscach . Jutro jadę przetestować to ostrzenie. Wezmę na wszelki wypadek gumę gdyby jednak nie bardzo mi to leżało. na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Zostanie w domu . Dzięki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Nie tępić. Ewentualnie podnieść dziób/piętkę jeżeli wrażenie agresywności nie przemija z doświadczeniem .. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tomal Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki To nie jest kozakowanie tylko logiczne myslenie(innym tez sie zdarza). Nie zaburzaj forumowych mitow. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mig Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Tak włśnie zrobię. Problem był tylko taki że na poczatku roku po "lekcji" na YouTube, gdzie serwisant przejechał piętki i dzioby pilnikiem w celu stepienia zrobiłem podobnie. Dziś rano poszło jakieś 0,4 mm krawędzi by odtworzyć ostrość w tych miejscach . Jutro jadę przetestować to ostrzenie. Wezmę na wszelki wypadek gumę gdyby jednak nie bardzo mi to leżało. na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Zostanie w domu . Dzięki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Nie tępić. Ewentualnie podnieść dziób/piętkę jeżeli wrażenie agresywności nie przemija z doświadczeniem .. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tomal Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki To nie jest kozakowanie tylko logiczne myslenie(innym tez sie zdarza). Nie zaburzaj forumowych mitow. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
boogymen Napisano 20 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 na początku bedziesz miał wrażenie, że narty są jakieś takie czepliwe, nie robią tego co chcesz i w ogóle to można się przez nie przewrócić. Nie zrażaj sie tym, tylko kilka razy zjedż i spróbuj sie do nich dopasować.... Po niedługim czasie polubisz to zachowanie, i będziesz sie dziwił, że mogło być inaczej. Gumę zostaw - na wszelki wypadek - w domu, by nie kusiła...... :-) PozdrawiamM Zostanie w domu . Dzięki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Marxx74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Nie tępić. Ewentualnie podnieść dziób/piętkę jeżeli wrażenie agresywności nie przemija z doświadczeniem .. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... tomal Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki To nie jest kozakowanie tylko logiczne myslenie(innym tez sie zdarza). Nie zaburzaj forumowych mitow. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Marxx74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Nie tępić. Ewentualnie podnieść dziób/piętkę jeżeli wrażenie agresywności nie przemija z doświadczeniem .. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomal Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Stojac w kolejce do wyciagu czy bedac w poblizu zawodnika z nartami, zapytaj go jak wysoko ostrzy narty. Przy trudnosciach z komunikacja zapytaj czy mozesz dotknac dziobu. Sam poczujesz na palcu jak wysoko sa ostrzone narty dobrze jezdzacych. Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki To nie jest kozakowanie tylko logiczne myslenie(innym tez sie zdarza). Nie zaburzaj forumowych mitow. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki To nie jest kozakowanie tylko logiczne myslenie(innym tez sie zdarza). Nie zaburzaj forumowych mitow. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
jahu Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki dobra, dobra Tomal - ale Ty mówisz o narciarzach a reszta tylko o nartach . Sorry - tak mi się skojarzyło .. pozdr jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
kolo Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 To się porobiło z tą wysokością ostrzenia, pamięta ktoś stare forum? jak jednego gostka wszyscy napadli jak poddawał w wątpliwość "prawidłowe" ostrzenie na dyskach ceramicznych pewnego wiodącego automatu? który jednak nie dawał rady do końca. Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
sese Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Pamiętam tą dyskusje bardzo dobrze. Maszyna łapała tam gdzie miała łapać czyli na całej długości krawędzi mającej kontakt z podłożem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek96 Napisano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2016 Ma ktoś linka do tej dyskusji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolo Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Do końca to znaczy do momentu, kiedy narta przestaje się rozszerzać. Dalej nie ma sensu. Pozdr Marcin Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Linka chyba nie ma bo forum zostało poszatkowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bocian74 Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Są jednak takie narty które rozszerzają się tam gdzie dyski już nie sięgają a narta na krawędzi jak najbardziej z podłożem się zazębia. I o ile pamiętam o tym była mowa. Tego wątku nie pamiętam. Jaka to narta? Pozdr Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ? × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Fredo ja nie kozakuję i tępię dzioby i piętki Tomal, spróbuj kiedyś nie tępić - poczujesz różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ?
damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Przy nartach o długości 200 czy 210 rzeczywiście tępiło się lekko dzioby. Pamietajcie, że wtedy profilowanie dziobu było takie, że dzisiejszy tip rocker to minimalne podniesienie ale mimo tego się tępiło.We współczesnej narcie taliowanej nie ma to dla mnie najmniejszego sensu, niezależnie od umiejętności. To tak samo jak z rockerem w nartach trasowych. zamiast nauczyć się jeździć kupujemy nartę, która "wybacza błędy", jest "łatwiejsza w prowadzeniu", czyli po prostu zepsuta. Pozdrowienia Mitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach? Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół? Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie. Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdr damek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Sprzęt narciarski Serwis i konserwacja sprzętu Tepić czy nie tępić dzioby i piętki ?
Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 CześćMitek, tak z ciekawości, jakie masz doświadczenie w jeździe na tych zepsutych nartach?Tzn. ile sezonów/dni/km zjechanych w dół?Bo rozumiem, że temat dogłębnie zbadałeś (nie tylko w wątku "czy narty z rockerem są dużo...") a tak fizycznie, namacalnie, na wszelkich możliwych podłożach czyli na twardym, na muldach, na zasypanym stoku, w puchu (na trasie) i na topniejącej ciapie.Czy wg Ciebie rocker przeszkadza zawsze ? pzdrdamekRocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę.Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć Rocker jest patentem wymyślonym do nart freeridowych i ew. freestylowych i tam spisuje się idealnie. W nartach trasowych uważam to za bzdurę. Objeżdżałem różne narty. Żeby stwierdzić przydatność danej narty w danych warunkach i porównać je z innymi wystarczą dwa trzy zjazdy - nie trzeba lat. Pozdrowienia serdecznie Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza. Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie. Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę. Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
Mitek Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Nie zgodzę się z faktem, że nartami z rockerem łatwiej się jedzie po trasie - no chyba, że trafimy na idealne warunki, co rzadko się zdarza.Ale już na twardym, zmrożonym, oblodzonym jest na pewno trudniej i byle kto dobrze na niej nie pojedzie.Natomiast podczas opadów śniegu, na muldach, w ciapie jest niesamowita zabawa, nie wspominając, już o wyskoczeniu okazyjnie poza trasę.Dlatego uważam, że wyjeżdżając na kilkudniowy wyjazd, nie wiedząc jakie będą warunki, mogąc zabrać tylko jedną parę nart i chcąc jeździć wszędzie długa narta z rockerem ma uzasadnienie i można ją nazwać nartą uniwersalną. dodam tylko, że jak się umie jeździć, to się pojedzie na wszystkim po wszystkim, a sama narta dodaje tylko satysfakcji z tej jazdy CześćW zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku.Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fredowski Napisano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2016 Cześć W zeszłym roku miałem okazje objeździć sporo modeli Majesty z różnymi rockerami. Na żadnej z nich w wiosennej ciapie, odsypach i innych "utrudnieniach" żadna z nart nie zapewniała lepszej stabilności i prowadzenia niż najzwyklejsza gigantka. Oceniam, że żeby właściwości jezdne - głównie chodzi o stabilność toru - były porównywalne to narty musiałyby mieć ze dwa metry lub być po prostu pozbawione rockerów. Stąd mój niechętny stosunek do tego wynalazku. Pozdrowienia serdeczne Mitku drogi, z wiosenna ciapa to troche przesadziles. Gigantka waska ca. 65mm pod butem, przy "slusznej" wadze wcina sie w ciape i manewry sa b. utrudnione. Wszytkie rockery sa dobre. Ich wartosc jednak maleje wraz z umiejetnosciami i doswiadczeniem. Ostrzenie nart do konca nie przeszkadza jezdzacym w odchyleniu, poniewaz dzioby "slizgaja" sie po podlozu. W przypadku jazdy agresywnej (gs) moga wystapic klopoty w precyzyjnym utrzymaniu zadanego kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi