Jakim autem na narty?

[kordiankw]

Sayonara 

[be_rcik]

Badziew !!!

Ta trumno-pokrowiec narciarski za 35kEUR się nie zmieści.

[bakkz]

Bo turbopokrowiec obejmuje drona na autopilocie.

[Veteran]

Może takim:

 

 

Witam

 

Tak na ucho, przy spidzie ponad dwieście, to ten sprzęt powinien się oderwać. Wcześniej  powinno się słyszeć wycie powietrza z tyłu auta.

 

Pozdrawiam

[kordiankw]

Sayonara  

[keisyzrk]

W Polsce dopuszczalna prędkość to 140

 

na nartach czy samochodem?

[kordiankw]

Sayonara  

[mig]

Witam Tak na ucho, przy spidzie ponad dwieście, to ten sprzęt powinien się oderwać. Wcześniej powinno się słyszeć wycie powietrza z tyłu auta. Pozdrawiam

Z otwartymi drzwiami odlatuje....

[kordiankw]

Sayonara  

[be_rcik]

Ale bagażnika nie ma w zestawie !!!

Natomiast jest duży plus, można pominąć kolejki w Białce. Na zakopiance też się przyda.

[hsk]

ogladalem te Tesle na tegorocznej IAA we Frankfurcie, powiem tak.... na tym zdjeciu wyglada wyjatkowo korzystnie

 

w sumie na narty, to chyba wolalbym Peugeota 406 by Luc Besson

[bakkz]

Wyciągu nawet nie potrzeba:

 

 

... ale tylko na deski wolno. 

[Spiochu]

Wrzucacie tu jakieś monstra a prawdziwemu narciarzowi potrzebne jest pojemne i bezpieczne kombi, w którym spokojnie zmieści sprzęt i rodzinę. Dobrze by był to samochód niezawodny Np. japoński i żeby posiadał różne elektroniczne sytemy kontroli jazdy. Ważne jest by napęd pozwalał również na sprawne poruszanie się po zaśnieżonych drogach.

 

Poniżej mamy przykład praktyczengo auta, które okazuje się pomocne, nawet gdy kierowca nie umie znaleźć dobrego miesjca na ośnieżonym parkingu.

....

 

 

 

 

 

[bakkz]

Strasznie se nie umi miejsca na parkingu znaleźć. Pewnie złe opony dobrał.

[W.W.]

Wyciągu nawet nie potrzeba:

 

 

Zawsze twierdziłem, że jazda samochodem jest fajniejsza od jazdy na desce.  

[Tedii]

Takie cóś jeździło w Madonnie.

[linek]

Takie cóś jeździło w Madonnie.

fiaty.jpg

lub na bogato 

Załączone miniatury

• 

[star]

  W dniu 6.11.2015 o 23:58, Spiochu napisał:

Wrzucacie tu jakieś monstra a prawdziwemu narciarzowi potrzebne jest pojemne i bezpieczne kombi, w którym spokojnie zmieści sprzęt i rodzinę. Dobrze by był to samochód niezawodny Np. japoński i żeby posiadał różne elektroniczne sytemy kontroli jazdy. Ważne jest by napęd pozwalał również na sprawne poruszanie się po zaśnieżonych drogach.

 

Poniżej mamy przykład praktyczengo auta, które okazuje się pomocne, nawet gdy kierowca nie umie znaleźć dobrego miesjca na ośnieżonym parkingu.

....

http://www.carview.co.jp/magazine/photo_impression/2006/mitsubishi_evo9/images/07_l.jpg

 

 

 

 

 

 

 

Rozwiń  

Racja może być niemieckie kombi? Na pewno nie seicento, szybciej limuzyna https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/byly-ochroniarz-beaty-szydlo-zdradza-szczegoly-wypadku-sprzed-czterech-lat/cqb5316,79cfc278

[mig]

Nada się? Po 150 km podoba mi się minimalistyczne wnętrze i solidny nadmiar mocy a specjalnie dla starr-a -symulacja dzwiekowa silnika 911tki lub testarossa.... 

Nie, nie kupiłem ale mogę jeszcze kilka dni poużywać... ;-))

[grimson]

  W dniu 18.07.2023 o 13:42, mig napisał:

Nada się? Po 150 km podoba mi się minimalistyczne wnętrze i solidny nadmiar mocy a specjalnie dla starr-a -symulacja dzwiekowa silnika 911tki lub testarossa.... 

Nie, nie kupiłem ale mogę jeszcze kilka dni poużywać... ;-))

Rozwiń  

Jeździłem czymś takim. 5 sek do 100km/godz, cisza w środku, tylko szum opon i przy wyższych prędkościach - wiatru.

Znajomy przewiózł mnie swoją Teslą "3", przyśpieszenie do 100 km/godz w jakieś 3 sek -> po raz pierwszy krew zaczęła mocniej napływać do głowy...

[mig]

Fakt. Dobrze dopasowane zagłówki są ważne..... ale ogólnie jazda jak podrasowanym melexem (praktycznie bez użycia hamulca).

Mimo masy bardzo stabilny-bateria pod podłogą. ( tesla Y)

 

[Marcos73]

Cze

Wszystko fajnie, ale póki co to samochody elektryczne takie jak ten „Twój” Michale wożą same siebie. Mały miejski elektryk ma sens. Takie 2,5 T kloce żadnego. Bardzo drogie, ślad węglowy wyprodukowania jak stąd do Kamczatki, nie mówiąc już o kosztach utylizacji. Koszty zakupu zwrócą się po milionie kilometrów. Ale fajny gadget.

pozdrawiam

Edytowane 18 Lipca 2023 przez Marcos73

[mig]

Ty wiesz i ja wiem. Decydenci w UE też wiedzą. Mimo to pchają to coś wszelkimi sposobami. Kto zarabia?

[moruniek]

  W dniu 18.07.2023 o 18:05, mig napisał:

Ty wiesz i ja wiem. Decydenci w UE też wiedzą. Mimo to pchają to coś wszelkimi sposobami. Kto zarabia?

Rozwiń  

Niestety nie ja, nie Ty. 

[brachol]

  W dniu 18.07.2023 o 16:52, grimson napisał:

Jeździłem czymś takim. 5 sek do 100km/godz, cisza w środku, tylko szum opon i przy wyższych prędkościach - wiatru.

Znajomy przewiózł mnie swoją Teslą "3", przyśpieszenie do 100 km/godz w jakieś 3 sek -> po raz pierwszy krew zaczęła mocniej napływać do głowy...

Rozwiń  

Cześć

Ile razy można tak przyspieszyć? Kiedy aku zaczyna się grzać?

pozdro