Skocz do zawartości

Wiosenny śnieg – jazda w kaszy


bakkz

Rekomendowane odpowiedzi

Za czesto mnie wywolujesz i to na tlusto.

 

3 razy użyłem Twojego nicka w poście na 1010 słów: raz na początku, raz na końcu i raz w cytacie. Nie wiem, czy to dużo. Używam wytłuszczenia, ponieważ wyraźnie widać wtedy użytkownika, do którego lub o którym się pisze. Każdego posta edytuję w ten sposób. To nie jest żaden wyjątek.

 

Silnik forum daje jeszcze taką możliwość: @fredowski, ale małpka z wytłuszczeniem i zmianą kolorystyki czcionki za bardzo krzyczy. :)

 

radcom, uwielbiam sposób, w jaki ucinasz takie pierdoły. Wróćmy na stok.

 

672375.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

 

Bakkz, jestes juz duzym chlopcem. powinienes  rozumiec, ze

1/ nie jestes w stanie zbawic swiata

2/ nie jestes odpowiedzialny za wybryki innych

3/ zdziwilbys sie, jaki powinien byc kierunek : kto komu powinien udzielac rad jak jezdzic...

 

Moim zdaniem szkoda twego czasu, ale to Twoj wybor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym bardzo łatwo przychodzi ocena innych,oczywiście bezbłędna.

Powiedzcie mi jak usunąć umiejętności z profilu? Bo już któryś raz ,przy kolejnym temacie spotykam się z docinkami nt. tzw. 11 ,można nie wiedzieć co wpisać,lub po prostu nie chcieć nic wpisywać ,coś z tym nie tak?wiem każdy powód jest dobry ,żeby dosunąć innemu użytkownikowi,najlepiej,żeby w pięty poszło,jakby nie było poważniejszych problemów.

Odnośnie tematu,i dywagacji na temat rodzajów śniegu i technik jazdy po miękkim, jak dla mnie ,żeby pojechać po ciapie musi być gaz ,dynamika też ,a że się kłóci i męczy ,trudno jak komuś nie pasuje ,nie jedzie.Technika zmienna w zależności od potrzeb.

Odkopałem stare zdjęcie robione aparatem na klisze ,to było w kwietniu jakieś 17-18 lat temu w Szczyrku,na zdjęciu z prawej ja , z lewej mój tata, pod butem stare ołówki 198 cm i jakoś się dało i wyglądało.

Teraz proszę ekspertów o odpowiedź jaki to rodzaj śniegu,po którym jechaliśmy? jaka technika i co jest oczywiście nie tak ?No bo coś musi  być.

Chyba niektórzy nie radzą sobie ze zbliżającym się końcem zimy.

Pozdrawiam

Załączone miniatury

  • 20150326_203636.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bubol, wątek został zamordowany, ale cieszę się, że mimo to zapostowałeś. :)
 
Problem trochę tkwi w tym, że każdy wyobraża sobie czyjąś jazdę po swojemu, dlatego łatwo o nieporozumienia i osądzanie z góry. Lubię zadawać pytania, bo jestem ciekaw, co inni mają do powiedzenia w temacie, ale nader często traktowane jest to jako—Cha, cha, cha, ma wpisane tyle a tyle, a pyta o takie głupoty!—Wątek stworzyłem nie dlatego, że „nie umim”, ale chciałbym wiedzieć, czy da się lepiej lub inaczej bez zmiany szerokości narty pod stopą, a jeśli się da, to jak. :)
 
Lubię jechać w luźnym, grząskim śniegu quasi-ciętym skrętem (żeby nie było nieporozumień, czy to bardziej z oporu ślizgu czy cięcia krawędzią, przecież miejscami może być po prostu różnie), ale robię to zbyt siłowo. Ogólnie jeżdżę zbyt siłowo i za mało daję jechać nartom. To będzie mój główny temat na przyszły sezon, bo wygląda na to, że w tym zbyt wielu jazd już nie zaliczę.
 

jak dla mnie ,żeby pojechać po ciapie musi być gaz ,dynamika też ,a że się kłóci i męczy ,trudno jak komuś nie pasuje ,nie jedzie.Technika zmienna w zależności od potrzeb.

 

Z tą dynamiką to ja nie wiem tak do końca. Ja łatwą jazdę (w rozumieniu przyjemną, lekką) w ziarnistym śniegu odbieram jako, hmm... dostojną. Nie widziałem niestety jeszcze żadnego wymiatacza, jadącego w ciapie tak, żeby było szybko i dynamicznie, żebym po prostu kiwał głową z aprobatą. Nawet będąc na mikrospocie na Harendzie, gdy przyjechał „fachura”, którego z wielkim zacięciem oglądaliśmy z Friski, zjechał fajniej raz (Friski go obserwował, ja przegapiłem), a później tylko ćwiczył pojedyncze skręty trawersami.

 

Liczę, że pojawi się jeszcze jakiś filmik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym bardzo łatwo przychodzi ocena innych,oczywiście bezbłędna.

Powiedzcie mi jak usunąć umiejętności z profilu? Bo już któryś raz ,przy kolejnym temacie spotykam się z docinkami nt. tzw. 11 ,można nie wiedzieć co wpisać,lub po prostu nie chcieć nic wpisywać ,coś z tym nie tak?wiem każdy powód jest dobry ,żeby dosunąć innemu użytkownikowi,najlepiej,żeby w pięty poszło,jakby nie było poważniejszych problemów.

Odnośnie tematu,i dywagacji na temat rodzajów śniegu i technik jazdy po miękkim, jak dla mnie ,żeby pojechać po ciapie musi być gaz ,dynamika też ,a że się kłóci i męczy ,trudno jak komuś nie pasuje ,nie jedzie.Technika zmienna w zależności od potrzeb.

Odkopałem stare zdjęcie robione aparatem na klisze ,to było w kwietniu jakieś 17-18 lat temu w Szczyrku,na zdjęciu z prawej ja , z lewej mój tata, pod butem stare ołówki 198 cm i jakoś się dało i wyglądało.

Teraz proszę ekspertów o odpowiedź jaki to rodzaj śniegu,po którym jechaliśmy? jaka technika i co jest oczywiście nie tak ?No bo coś musi  być.

Chyba niektórzy nie radzą sobie ze zbliżającym się końcem zimy.

Pozdrawiam

Cześć

Bubol na pierwszą część odpowiem tak. Ja wpisałem sobie 8 w 10 stopniowej skali i uważam, że oddaje to moje umiejętności techniczne i g....o mnie obchodzi co o tym sądzą inni. Uważam, że jednym z aspektów narciarstwa jest umiejętność obiektywnej oceny własnych możliwości. To tyle jeżeli chodzi o dygresję.

Co do jazdy po miękkim to celowo zwróciłem uwagę na dynamikę jazdy. Być może nie jest to szczęśliwe określenie. Być może "użycie siły" byłoby bardziej adekwatne. Chodzi po prostu o to, że na miękkim trzeba jechać delikatnie nie starając się zbytnio zacieśniać i bardzo ostrożnie operując krawędziami bo narta będzie się wrzynać kopać w śniegu i zamiast jechać będziemy walczyć ze śniegiem.

Dzięki za zdjęcie przypominające fajny klimat czasów minionych. Typowy wiosenny mokry naturalny śnieg, fajnie ubity i miły i prosty w jeździe. Dobrze, że nie ma go dużo - wtedy najfajniej. To chyba górna część dużej polany na Polankach - jeżeli się nie mylę? Pozycja jak dla mnie nieco zbyt wysoka (u pierwszego narciarza może to być wynik ujęcia - moment odciążenia). Mam wrażeni, że obydwaj jedziecie na lekko związanych nogach (ściśnięte kolana) głowy w obu wypadkach ciągną ciało do wewnątrz skrętu i zaburzają sylwetkę. Chciałeś to masz. ;) :)

Postaram Ci się zrewanżować zdjęciem trochę wcześniejszym - myślę, że to gdzieś 94/95 rok. Również Szczyrk pełnia sezonu tym razem, chyba dolna część Jedynki ale nie jestem pewien - może Ty kojarzysz ten zrujnowany szałas?

skanuj0051.jpg

Serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...