bocian74 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 O E. Gorgl(na załączonym filmie) napisał kiedyś jeden z ekspertów na "skionline". Nie poznaję Liz! Miało to znaczyć jak fatalnie jedzie(zapewne karwingiem).Fakt, panu Szafrańskiemu się ta technika nie podoba, ale nie dyskutujemy o gustach. Jednemu się spodoba, innemu nie. Na szczęscie Liz się o tym nie dowiedziała, bo jeszcze by się wycofała ze startów Ale ponowię pytanie- czy nazwiesz E.G. słabą technicznie narciarką?Pozdrmarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Nie dokręcasz nart w poprzeg stoku.Brak zerowej fazy skrętu, inaczej mowiąc przejscia w następny skręt. Musisz nauczyc się zacząc skręt skręcając na dolnej narcie. Gorną nartę dociąza się, gdy juz nosek dolnej narty zaczyna się wgryzac do sniegu.Zacznij jazdę z nartami pastawionymi w dol stoku, gdy nabierzesz szybkosc, pochyl sie w skronę skrętu. Sprubuj skręcac na dolnej narcie(90%), a gorną tylko lapac rownowagę(10%). Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Najlepiej nagrać film z miejsca, gdzie zabawa była przednia Tak właśnie zrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... paw1 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 EG jak każda gwiazda WC ma bajeczną technikę na tym filmie pojechała podsterowując stopami i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Tak na nartach to się 20 lat temu jeździło. Nito szuranie, nit to krawędź? Musisz się zdecydować jak chcesz uczyć się jeździć na nartach do tego podnoszenie tyłu nar przy skręcie świadczy o bardzo słabej technice. A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Tak na nartach to się 20 lat temu jeździło. Nito szuranie, nit to krawędź? Musisz się zdecydować jak chcesz uczyć się jeździć na nartach do tego podnoszenie tyłu nar przy skręcie świadczy o bardzo słabej technice. W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić.Jest jednak problem.W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście)W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała.Tak samo robiła Marlies Shield a wygrywała slalom za slalomem.PozdrMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Witam! Mnie się Liz podoba. Jeśli chodzi o ocenę jej jazdy, to się powstrzymam, bo moje zarozumialstwo nie sięgnęło jeszcze takich wyżyn. I mam nadzieje, że nigdy nie sięgnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Zobacz jeszcze jaki A-Frame W zasadzie nie powinienem się z Tobą zgodzić Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. Tu poniżej jest "bardziej" A frame Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 A mogę się nie zgodzić z tym zdaniem ? Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. tak przy okazji prosze o przypomnienie:. czy siostry jezdziły jeszcze na sztywnych tyczkach? Widze też że przygotowanie trasy przypomina raczej lata 70-80 niż pucharowy beton.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 No to Ronin się sporo dowiedział, już jest Dorota Tlałka, Goergl, A-Frame i Harald też się chyba pojawiał. Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. No właśnie też zwróciłem uwagę na to, że ręce trzymam zbyt blisko korpusu. Czekałem aż ktoś coś o tym napisze. A w trakcie jazdy wydaję mi się, że trzymam je dość daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
paw1 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 EG jak każda gwiazda WC ma bajeczną technikę na tym filmie pojechała podsterowując stopami i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeusz T Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Tak na nartach to się 20 lat temu jeździło. Nito szuranie, nit to krawędź? Musisz się zdecydować jak chcesz uczyć się jeździć na nartach do tego podnoszenie tyłu nar przy skręcie świadczy o bardzo słabej technice. A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Harpia Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Tak na nartach to się 20 lat temu jeździło. Nito szuranie, nit to krawędź? Musisz się zdecydować jak chcesz uczyć się jeździć na nartach do tego podnoszenie tyłu nar przy skręcie świadczy o bardzo słabej technice. W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić.Jest jednak problem.W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście)W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała.Tak samo robiła Marlies Shield a wygrywała slalom za slalomem.PozdrMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Witam! Mnie się Liz podoba. Jeśli chodzi o ocenę jej jazdy, to się powstrzymam, bo moje zarozumialstwo nie sięgnęło jeszcze takich wyżyn. I mam nadzieje, że nigdy nie sięgnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Zobacz jeszcze jaki A-Frame W zasadzie nie powinienem się z Tobą zgodzić Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. Tu poniżej jest "bardziej" A frame Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 A mogę się nie zgodzić z tym zdaniem ? Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. tak przy okazji prosze o przypomnienie:. czy siostry jezdziły jeszcze na sztywnych tyczkach? Widze też że przygotowanie trasy przypomina raczej lata 70-80 niż pucharowy beton.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 No to Ronin się sporo dowiedział, już jest Dorota Tlałka, Goergl, A-Frame i Harald też się chyba pojawiał. Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. No właśnie też zwróciłem uwagę na to, że ręce trzymam zbyt blisko korpusu. Czekałem aż ktoś coś o tym napisze. A w trakcie jazdy wydaję mi się, że trzymam je dość daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Harpia Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Tak na nartach to się 20 lat temu jeździło. Nito szuranie, nit to krawędź? Musisz się zdecydować jak chcesz uczyć się jeździć na nartach do tego podnoszenie tyłu nar przy skręcie świadczy o bardzo słabej technice. W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Załączone miniatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... bocian74 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić.Jest jednak problem.W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście)W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała.Tak samo robiła Marlies Shield a wygrywała slalom za slalomem.PozdrMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Veteran Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Witam! Mnie się Liz podoba. Jeśli chodzi o ocenę jej jazdy, to się powstrzymam, bo moje zarozumialstwo nie sięgnęło jeszcze takich wyżyn. I mam nadzieje, że nigdy nie sięgnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Zobacz jeszcze jaki A-Frame W zasadzie nie powinienem się z Tobą zgodzić Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. Tu poniżej jest "bardziej" A frame Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 A mogę się nie zgodzić z tym zdaniem ? Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. tak przy okazji prosze o przypomnienie:. czy siostry jezdziły jeszcze na sztywnych tyczkach? Widze też że przygotowanie trasy przypomina raczej lata 70-80 niż pucharowy beton.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 No to Ronin się sporo dowiedział, już jest Dorota Tlałka, Goergl, A-Frame i Harald też się chyba pojawiał. Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. No właśnie też zwróciłem uwagę na to, że ręce trzymam zbyt blisko korpusu. Czekałem aż ktoś coś o tym napisze. A w trakcie jazdy wydaję mi się, że trzymam je dość daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
bocian74 Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić.Jest jednak problem.W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście)W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała.Tak samo robiła Marlies Shield a wygrywała slalom za slalomem.PozdrMarcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Veteran Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Witam! Mnie się Liz podoba. Jeśli chodzi o ocenę jej jazdy, to się powstrzymam, bo moje zarozumialstwo nie sięgnęło jeszcze takich wyżyn. I mam nadzieje, że nigdy nie sięgnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Zobacz jeszcze jaki A-Frame W zasadzie nie powinienem się z Tobą zgodzić Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. Tu poniżej jest "bardziej" A frame Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mig Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 A mogę się nie zgodzić z tym zdaniem ? Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. tak przy okazji prosze o przypomnienie:. czy siostry jezdziły jeszcze na sztywnych tyczkach? Widze też że przygotowanie trasy przypomina raczej lata 70-80 niż pucharowy beton.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 No to Ronin się sporo dowiedział, już jest Dorota Tlałka, Goergl, A-Frame i Harald też się chyba pojawiał. Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. No właśnie też zwróciłem uwagę na to, że ręce trzymam zbyt blisko korpusu. Czekałem aż ktoś coś o tym napisze. A w trakcie jazdy wydaję mi się, że trzymam je dość daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mig Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 A mogę się nie zgodzić z tym zdaniem ? Narty Doroty są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. tak przy okazji prosze o przypomnienie:. czy siostry jezdziły jeszcze na sztywnych tyczkach? Widze też że przygotowanie trasy przypomina raczej lata 70-80 niż pucharowy beton.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 No to Ronin się sporo dowiedział, już jest Dorota Tlałka, Goergl, A-Frame i Harald też się chyba pojawiał. Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. No właśnie też zwróciłem uwagę na to, że ręce trzymam zbyt blisko korpusu. Czekałem aż ktoś coś o tym napisze. A w trakcie jazdy wydaję mi się, że trzymam je dość daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
polm Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 No to Ronin się sporo dowiedział, już jest Dorota Tlałka, Goergl, A-Frame i Harald też się chyba pojawiał. Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. No właśnie też zwróciłem uwagę na to, że ręce trzymam zbyt blisko korpusu. Czekałem aż ktoś coś o tym napisze. A w trakcie jazdy wydaję mi się, że trzymam je dość daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
lobo Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej. Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. Poza tymi łokciami mnie się podoba. Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
MarioJ Napisano 16 Marca 2015 Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
ronin Napisano 16 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Marca 2015 Śmig też warto dokręcać, gdyż: dokręcenie spowoduje przeciążenie przeciążenie to odbicie odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart jazda będzie bardziej przyjemna p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronin Napisano 17 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Cześć Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie. Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna. + - objeżdżenie - rytm - praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać - - jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty - brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami - brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie. - brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie). - odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę. Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart. Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach. Pozdrowienia sredczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polm Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara. Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew. Nie tylko karkonoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
fredowski Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Nie tylko karkonoski Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu. A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie. Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10. Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych muldy (przez noc zawiane sniegiem) Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski. Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly trudne na tych stokach i malo uzywane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 A dlaczego ma się decydować? A może jedno nie wyklucza drugiego. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych. Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany. Tadek Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny
narciarz70 Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić. Jest jednak problem. W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście) W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała. Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić. Jednak pomiar czasu pokazywał co innego. To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów. Reszta dostawała od 2- 5 sekund. Zobacz jeszcze jaki A-Frame Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia. Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Nauka jazdy ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny
Tadeusz T Napisano 17 Marca 2015 Udostępnij Napisano 17 Marca 2015 Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo. Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć... A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa. No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys! Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba! Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
Gerius Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę? W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty. Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki. Tak właśnie zrobię Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach. Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 2 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
jahu Napisano 18 Marca 2015 Udostępnij Napisano 18 Marca 2015 sie ma, przede wszystkim - dobra jazda . Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków. Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie. W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów . Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka". Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo. 5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig . "Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji. Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd.. Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie . Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. sukcesów życzę, jahu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi