kordiankw Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Wiesiek pomyśl o wydaniu kalendarza, zdjęcia zimowe już masz (y) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Wiesiek pomyśl o wydaniu kalendarza, zdjęcia zimowe już masz (y) . Witek! Nie wiem czy pamiętasz ale to już było http://www.skiforum....endarz-klubowy/ Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Witek! Nie wiem czy pamiętasz ale to już było http://www.skiforum....endarz-klubowy/ Pozdro Wiesiek Niestety umknęło to mojej uwadze jakoś wtedy się dopiero rejestrowałem na forum. A kalendarz ma to do siebie że trzeba go niestety co roku wymieniać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Wiesiu to ja poproszę te fotki na priv w high :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Niestety umknęło to mojej uwadze jakoś wtedy się dopiero rejestrowałem na forum. A kalendarz ma to do siebie że trzeba go niestety co roku wymieniać .Po tym kalendarzu Batman mi wytłumaczył, że jak się na czymś nie znam (czyli robieniu kalendarzy) to nie należy tego robić. Traumę musiałem zwalczać przez kolejne 5 lat . Teraz gdy zdołałem się pozbierać psychicznie nieśmiało zaczynam zbierać foty (czyli zabieram aparat). Być może znów zrobię niskonakładową produkcję dla grupy przyjaciół z deskami. Pozdro Wiesiek Pees Mariusz - jutro wyślę Ci linka do dropboxa. Przypomniałem sobie, że masz fajną fotę z Równi - w sam raz na kalendarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2016 Bo widzisz Wiesław, obrałeś złą taktykę. Ja na tej mojej banicji wiele rzeczy sobie przemyślałem i zgadzam się z Mitkiem, że wszystko to kwestia doboru właściwej taktyki. Prawdopodobnie przez niedopatrzenie nie poświęciłeś jednego miesiąca w kalendarzu krytykowi. Należało przygotować poprawione wydanie kolekcjonerskie kalendarza i przynajmniej jeden miesiąc w roku przeznaczyć dla krytyka. Gdyby krytyków było więcej to co stoi na przeszkodzie by każdego z nich umieścić w innym miesiącu. A gdyby miesięcy było mało to stworzyć w roku tyle miesięcy ilu krytyków . Istnieje też inna możliwość, krytyk znalazł się w kalendarzu. ale zamieszczony obraz nie oddaje w pełni jego techniki i to w pierwszej kolejności należałoby poprawić . Ps. Piszę się na jeden egzemplarz nowego wydania. Edit. Dopiero teraz przejrzałem podlinkowany wczoraj wątek i moje nocne wypociny wydają się być bez sensu. Kto to jest Batman bo chyba mój post oparłem na błędnym założeniu i pomyliłem osoby . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2016 Bo widzisz Wiesław, obrałeś złą taktykę. Ja na tej mojej banicji wiele rzeczy sobie przemyślałem i zgadzam się z Mitkiem, że wszystko to kwestia doboru właściwej taktyki. Prawdopodobnie przez niedopatrzenie nie poświęciłeś jednego miesiąca w kalendarzu krytykowi. Należało przygotować poprawione wydanie kolekcjonerskie kalendarza i przynajmniej jeden miesiąc w roku przeznaczyć dla krytyka. Gdyby krytyków było więcej to co stoi na przeszkodzie by każdego z nich umieścić w innym miesiącu. A gdyby miesięcy było mało to stworzyć w roku tyle miesięcy ilu krytyków . Istnieje też inna możliwość, krytyk znalazł się w kalendarzu. ale zamieszczony obraz nie oddaje w pełni jego techniki i to w pierwszej kolejności należałoby poprawić . Ps. Piszę się na jeden egzemplarz nowego wydania. Edit. Dopiero teraz przejrzałem podlinkowany wczoraj wątek i moje nocne wypociny wydają się być bez sensu. Kto to jest Batman bo chyba mój post oparłem na błędnym założeniu i pomyliłem osoby . Witek! Oczywiście nocne, "przy piwie", wynurzenia Batmana - ku ubawie wszystkich (w tym i moim) - posłużyły mi jako doskonały pretekst aby drugi raz nie pakować się w taką realizację. Druk to była oczywiście łatwa sprawa ale oprawa już nie - zrobili mi ją "po łasce" znajomi ponieważ dałem im też inne wysokonakładowe produkcje. Przez te 5 lat jednak sporo się zmieniło i bez problemów można teraz wydać w niskonakładowych drukarniach 50 szt kalendarzy A3 za 1000 zł (z jakimś minimalnym wynagrodzeniem za skład). Wychodzi 20 zł/szt co moim zdaniem jest naprawdę niewiele. Nadal jest do pokonania jednak spory problem z znalezieniem chętnych aby zamówili cały nakład. Roboty całkiem sporo a później z trudem kompletujesz zainteresowanych - przy zarobku "0". A jeszcze musisz to rozdystrybuować. Ale może zmienię formułę - poszukam 10-15 chętnych wśród tych z którymi jeżdżę, ogłoszę zbiórkę po 80-100 zł, zadbam aby każdy choć raz się załapał na focie i każdy dostanie po 4 szt kalendarza. I oczywiście żadnego prawa do narzekania i większego wpływania na taki a nie inny dobór materiału . Bo koniec końców to fajna pamiątka jest - do dzisiaj wszyscy wspominają (i mają ten z 2012 roku) więc może warto? pozdro Wiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... johndoe2 Napisano 3 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2016 Wracając do wątku ;P. W tym samym dniu co Wiesiek, ja nawiedziłem Karpacz. Moje ułomne zdjęcia znajdują się w googlowni. https://goo.gl/photo...772HSH64mCuy9S6 Na początku kolega z którym byłem umówiony chciał pojeździć na patologiach Karpacza, bo dopiero drugi raz w sezonie na narty się wybrał. Pozsuwałem się parę razy na tym płaskim stoczku koło dwuosobowej kanapy, potem kilka razy z orczyka. W końcu kolega stwierdził, że jest gotowy na Kopę, a wyciąg akurat ruszył. Wcześniej gadałem z goprowcami, czy są warunki do zjazdu z Kopy, ale mówili, że nie bardzo. Nie wierzyłem goprowcom, bo co oni moga wiedzieć o aktualnych warunkach śniegowych ;]. Wybrałiśmy się sami to sprawdzić korzystając z zabytkowego jednoosobowego krzesła. Po 30metrach jazdy z Kopy zaliczyłem glebę przy której dokręciłem sobie kolano, które już było trochę nadwyrężone po ostatnim wypadzie do Austrii. Był to znak, że trzeba zapiąc foki i lecieć na górę. To była dobra decyzja, bo pogoda się pięknie zapowiadała. Postanowiliśmy z Kopy pójść na Słonecznik i potem zjechać do Karpacza. Foczenie było bardzo przyjemne, bo pogoda ładna, temperatura w sam raz, wiaterek delikatny. W drodze na Słonecznik spotkaliśmy jednego "dziadka" skiturowego ;], przywitaliśmy się, powiedzieliśmy mu, że na Kopie nędza i lepiej, żeby zjeżdzał szlakiem pieszym przez Strzechę akademicka, on nam mówił, że przy Słoneczniku jest tragedia, ale już decyzję podjeliśmy i wiedzieliśmy, że to nie będzie dzień przyjemnych zjazdów. Ze słonecznika tak jak obiecano, zjazd był fatalny, jechaliśmy szlakiem zielonym. Wąsko jak cholera, śnieg łamliwy, więc przyjemność z jazdy też wątpliwa. W pewnym momencie ściagnęłem narty, bo było już za wąsko i z 500m zszedłem z nartami na plecaku. Potem był w miarę przyjemny fragment gdzie dało się trochę pojechać, aż trafiliśmy znowu na wąski fragment gdzie poćwiczyłem ostre pługowanie ;]. Wyjazd udany. W końcu mam kompana z mojej podwrocławskiej miejscowości, który łazi na nartach w zimie praktycznie co weekend. Jednak jak patrzę na kamerki, jak teraz Karkonosze wyglądają, to jest masakra. Dzisiaj/jutro ma niby padać śnieg, ale pewnie dopada z 10cm, a prawie wszystko z tego co widać na zdjęciach spłyneło, więc dupa z takiego opadu. Ogólnie jestem załamany z tego jak ten sezon teraz wygląda, praktycznie nic nie ma w sensownej okolicy Wrocławia. W Tatry mi się nie chcę jeździć, bo daleko, też nędza ze śniegiem i już wole urlop na Austrie spożytkować, gdzie chociaż śnieg jest. Ps. Wiesiek ja na kalendarz się pisze jak by co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... MajorSki Napisano 21 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Dawno tutaj nic nie pisałem pomimo kilku odbytych tur Dzisiaj mała zapowiedź wspaniałej wysokogórskiej skitury, gdzie? to już w osobnym wątku, który założę jutro jak się trochę ogarnę, ale może ktoś rozpozna po kilku fotkach Powiem tylko tyle, że była to fantastyczna czterodniówka, w świetnym towarzystwie . Skład? można rozpoznać na pierwszej fotce Trochę pochodziliśmy Kilka szczytów zaliczonych Rzuciliśmy okiem "za granicę" Były biwaki Piękne widoki Strome żleby I kilka całkiem fajnych zjazdów Więcej wkrótce... Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 21 Marca 2016 Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Jeszcze nie zdążyłem wejść do domu, a tu już relacja. Piekny foty :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajorSki Napisano 24 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Pełna relacja w osobnym temacie: Dzień 1 - Koprowy Wierch Dzień 2 - Rysy 2503mDzień 3 - Siarkańska Przełęcz 2223m i Wschodnie Żelazne Wrota 2255mDzień 4 - Wołowa kotlinka (Volia kotlinka) ok. 2120m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 lat później... star Napisano 5 Października 2021 Udostępnij Napisano 5 Października 2021 Wątek sstary, fotka też, z ostatniego sezonu… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 6 Października 2021 Udostępnij Napisano 6 Października 2021 Jeszcze jedna z pamiętnika znalezionego na dysku. Szpiglasowa jak i poprzednio. Marzec, zjazd do MOka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 1 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2021 (edytowane) To może jeszcze jedna, bo znalazłem… a nawet trzy. Edytowane 1 Listopada 2021 przez star 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 29 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2021 Ciemno wszędzie… Armatki na full swing… Ratrak ruszył ale nie równa. Jezdzi sobie. Trochę ubija. polowa zostawiona mix świeżego i sztucznego. Śniegu sporo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 21 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2021 (edytowane) Fotek kilka by poskromić wilka. Trasa Brzeziny-Psia Trawka-Waksmundzka-Murowaniec-Brzeziny and detours. Edytowane 21 Grudnia 2021 przez star 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 28 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2021 No to może z Karkonoszy impresja. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 godziny temu, grimson napisał: Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Przecież nie urodzę. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 7 minut temu, star napisał: Przecież nie urodzę. Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 minuty temu, grimson napisał: Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Na normalnych. Ani razu nie przejechałem po czymś twardszym. Kłopot z góra. Trochę kosówki. Kamienie. Rozsądnie trzeba i czujnie. Dla koneserów. Dla miekiszonow warunków brak. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... star Napisano 7 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2022 W koło komina. Bucha… cesta, Tetrevi Zlab, Stoh w oddali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 8 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2022 Dziś tam gdzie chciałbym Krkonos np ale czasu brak wiec Vyrovka tez za daleko. Zimowo ładnie za to i zjazd na sam dół. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 9 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2022 Tym razem tekst jak na SO, bo może o jeden most za daleko, wiec asekurancko. Fotki za to inne, takie jakby bardziej poziome. Piosenkę Dosyć Nosowskiej sami znajdziecie. Rozterki młodego stażem skiturowca, czyli w co się bawić, z cyklu stary człowiek i może. Jak śpiewała Nosowska w ciemności, w lesie zawsze może czaić się coś co cię może dotknąć niespodziewanie więc wybrałem Stoh co Wujot nazwałby ped… liadą i miałby swoją rację. Cóż odjazd za chwilę, w domu czekają więc playing safe z rana. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 4 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Ski Forum Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm Skiturowe Fotorelacje ;)
kordiankw Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Witek! Nie wiem czy pamiętasz ale to już było http://www.skiforum....endarz-klubowy/ Pozdro Wiesiek Niestety umknęło to mojej uwadze jakoś wtedy się dopiero rejestrowałem na forum. A kalendarz ma to do siebie że trzeba go niestety co roku wymieniać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Wiesiu to ja poproszę te fotki na priv w high :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Niestety umknęło to mojej uwadze jakoś wtedy się dopiero rejestrowałem na forum. A kalendarz ma to do siebie że trzeba go niestety co roku wymieniać .Po tym kalendarzu Batman mi wytłumaczył, że jak się na czymś nie znam (czyli robieniu kalendarzy) to nie należy tego robić. Traumę musiałem zwalczać przez kolejne 5 lat . Teraz gdy zdołałem się pozbierać psychicznie nieśmiało zaczynam zbierać foty (czyli zabieram aparat). Być może znów zrobię niskonakładową produkcję dla grupy przyjaciół z deskami. Pozdro Wiesiek Pees Mariusz - jutro wyślę Ci linka do dropboxa. Przypomniałem sobie, że masz fajną fotę z Równi - w sam raz na kalendarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... kordiankw Napisano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2016 Bo widzisz Wiesław, obrałeś złą taktykę. Ja na tej mojej banicji wiele rzeczy sobie przemyślałem i zgadzam się z Mitkiem, że wszystko to kwestia doboru właściwej taktyki. Prawdopodobnie przez niedopatrzenie nie poświęciłeś jednego miesiąca w kalendarzu krytykowi. Należało przygotować poprawione wydanie kolekcjonerskie kalendarza i przynajmniej jeden miesiąc w roku przeznaczyć dla krytyka. Gdyby krytyków było więcej to co stoi na przeszkodzie by każdego z nich umieścić w innym miesiącu. A gdyby miesięcy było mało to stworzyć w roku tyle miesięcy ilu krytyków . Istnieje też inna możliwość, krytyk znalazł się w kalendarzu. ale zamieszczony obraz nie oddaje w pełni jego techniki i to w pierwszej kolejności należałoby poprawić . Ps. Piszę się na jeden egzemplarz nowego wydania. Edit. Dopiero teraz przejrzałem podlinkowany wczoraj wątek i moje nocne wypociny wydają się być bez sensu. Kto to jest Batman bo chyba mój post oparłem na błędnym założeniu i pomyliłem osoby . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Wujot Napisano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2016 Bo widzisz Wiesław, obrałeś złą taktykę. Ja na tej mojej banicji wiele rzeczy sobie przemyślałem i zgadzam się z Mitkiem, że wszystko to kwestia doboru właściwej taktyki. Prawdopodobnie przez niedopatrzenie nie poświęciłeś jednego miesiąca w kalendarzu krytykowi. Należało przygotować poprawione wydanie kolekcjonerskie kalendarza i przynajmniej jeden miesiąc w roku przeznaczyć dla krytyka. Gdyby krytyków było więcej to co stoi na przeszkodzie by każdego z nich umieścić w innym miesiącu. A gdyby miesięcy było mało to stworzyć w roku tyle miesięcy ilu krytyków . Istnieje też inna możliwość, krytyk znalazł się w kalendarzu. ale zamieszczony obraz nie oddaje w pełni jego techniki i to w pierwszej kolejności należałoby poprawić . Ps. Piszę się na jeden egzemplarz nowego wydania. Edit. Dopiero teraz przejrzałem podlinkowany wczoraj wątek i moje nocne wypociny wydają się być bez sensu. Kto to jest Batman bo chyba mój post oparłem na błędnym założeniu i pomyliłem osoby . Witek! Oczywiście nocne, "przy piwie", wynurzenia Batmana - ku ubawie wszystkich (w tym i moim) - posłużyły mi jako doskonały pretekst aby drugi raz nie pakować się w taką realizację. Druk to była oczywiście łatwa sprawa ale oprawa już nie - zrobili mi ją "po łasce" znajomi ponieważ dałem im też inne wysokonakładowe produkcje. Przez te 5 lat jednak sporo się zmieniło i bez problemów można teraz wydać w niskonakładowych drukarniach 50 szt kalendarzy A3 za 1000 zł (z jakimś minimalnym wynagrodzeniem za skład). Wychodzi 20 zł/szt co moim zdaniem jest naprawdę niewiele. Nadal jest do pokonania jednak spory problem z znalezieniem chętnych aby zamówili cały nakład. Roboty całkiem sporo a później z trudem kompletujesz zainteresowanych - przy zarobku "0". A jeszcze musisz to rozdystrybuować. Ale może zmienię formułę - poszukam 10-15 chętnych wśród tych z którymi jeżdżę, ogłoszę zbiórkę po 80-100 zł, zadbam aby każdy choć raz się załapał na focie i każdy dostanie po 4 szt kalendarza. I oczywiście żadnego prawa do narzekania i większego wpływania na taki a nie inny dobór materiału . Bo koniec końców to fajna pamiątka jest - do dzisiaj wszyscy wspominają (i mają ten z 2012 roku) więc może warto? pozdro Wiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... johndoe2 Napisano 3 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2016 Wracając do wątku ;P. W tym samym dniu co Wiesiek, ja nawiedziłem Karpacz. Moje ułomne zdjęcia znajdują się w googlowni. https://goo.gl/photo...772HSH64mCuy9S6 Na początku kolega z którym byłem umówiony chciał pojeździć na patologiach Karpacza, bo dopiero drugi raz w sezonie na narty się wybrał. Pozsuwałem się parę razy na tym płaskim stoczku koło dwuosobowej kanapy, potem kilka razy z orczyka. W końcu kolega stwierdził, że jest gotowy na Kopę, a wyciąg akurat ruszył. Wcześniej gadałem z goprowcami, czy są warunki do zjazdu z Kopy, ale mówili, że nie bardzo. Nie wierzyłem goprowcom, bo co oni moga wiedzieć o aktualnych warunkach śniegowych ;]. Wybrałiśmy się sami to sprawdzić korzystając z zabytkowego jednoosobowego krzesła. Po 30metrach jazdy z Kopy zaliczyłem glebę przy której dokręciłem sobie kolano, które już było trochę nadwyrężone po ostatnim wypadzie do Austrii. Był to znak, że trzeba zapiąc foki i lecieć na górę. To była dobra decyzja, bo pogoda się pięknie zapowiadała. Postanowiliśmy z Kopy pójść na Słonecznik i potem zjechać do Karpacza. Foczenie było bardzo przyjemne, bo pogoda ładna, temperatura w sam raz, wiaterek delikatny. W drodze na Słonecznik spotkaliśmy jednego "dziadka" skiturowego ;], przywitaliśmy się, powiedzieliśmy mu, że na Kopie nędza i lepiej, żeby zjeżdzał szlakiem pieszym przez Strzechę akademicka, on nam mówił, że przy Słoneczniku jest tragedia, ale już decyzję podjeliśmy i wiedzieliśmy, że to nie będzie dzień przyjemnych zjazdów. Ze słonecznika tak jak obiecano, zjazd był fatalny, jechaliśmy szlakiem zielonym. Wąsko jak cholera, śnieg łamliwy, więc przyjemność z jazdy też wątpliwa. W pewnym momencie ściagnęłem narty, bo było już za wąsko i z 500m zszedłem z nartami na plecaku. Potem był w miarę przyjemny fragment gdzie dało się trochę pojechać, aż trafiliśmy znowu na wąski fragment gdzie poćwiczyłem ostre pługowanie ;]. Wyjazd udany. W końcu mam kompana z mojej podwrocławskiej miejscowości, który łazi na nartach w zimie praktycznie co weekend. Jednak jak patrzę na kamerki, jak teraz Karkonosze wyglądają, to jest masakra. Dzisiaj/jutro ma niby padać śnieg, ale pewnie dopada z 10cm, a prawie wszystko z tego co widać na zdjęciach spłyneło, więc dupa z takiego opadu. Ogólnie jestem załamany z tego jak ten sezon teraz wygląda, praktycznie nic nie ma w sensownej okolicy Wrocławia. W Tatry mi się nie chcę jeździć, bo daleko, też nędza ze śniegiem i już wole urlop na Austrie spożytkować, gdzie chociaż śnieg jest. Ps. Wiesiek ja na kalendarz się pisze jak by co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... MajorSki Napisano 21 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Dawno tutaj nic nie pisałem pomimo kilku odbytych tur Dzisiaj mała zapowiedź wspaniałej wysokogórskiej skitury, gdzie? to już w osobnym wątku, który założę jutro jak się trochę ogarnę, ale może ktoś rozpozna po kilku fotkach Powiem tylko tyle, że była to fantastyczna czterodniówka, w świetnym towarzystwie . Skład? można rozpoznać na pierwszej fotce Trochę pochodziliśmy Kilka szczytów zaliczonych Rzuciliśmy okiem "za granicę" Były biwaki Piękne widoki Strome żleby I kilka całkiem fajnych zjazdów Więcej wkrótce... Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 21 Marca 2016 Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Jeszcze nie zdążyłem wejść do domu, a tu już relacja. Piekny foty :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajorSki Napisano 24 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Pełna relacja w osobnym temacie: Dzień 1 - Koprowy Wierch Dzień 2 - Rysy 2503mDzień 3 - Siarkańska Przełęcz 2223m i Wschodnie Żelazne Wrota 2255mDzień 4 - Wołowa kotlinka (Volia kotlinka) ok. 2120m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 lat później... star Napisano 5 Października 2021 Udostępnij Napisano 5 Października 2021 Wątek sstary, fotka też, z ostatniego sezonu… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 6 Października 2021 Udostępnij Napisano 6 Października 2021 Jeszcze jedna z pamiętnika znalezionego na dysku. Szpiglasowa jak i poprzednio. Marzec, zjazd do MOka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 1 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2021 (edytowane) To może jeszcze jedna, bo znalazłem… a nawet trzy. Edytowane 1 Listopada 2021 przez star 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 29 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2021 Ciemno wszędzie… Armatki na full swing… Ratrak ruszył ale nie równa. Jezdzi sobie. Trochę ubija. polowa zostawiona mix świeżego i sztucznego. Śniegu sporo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 21 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2021 (edytowane) Fotek kilka by poskromić wilka. Trasa Brzeziny-Psia Trawka-Waksmundzka-Murowaniec-Brzeziny and detours. Edytowane 21 Grudnia 2021 przez star 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 28 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2021 No to może z Karkonoszy impresja. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 godziny temu, grimson napisał: Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Przecież nie urodzę. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 7 minut temu, star napisał: Przecież nie urodzę. Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 minuty temu, grimson napisał: Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Na normalnych. Ani razu nie przejechałem po czymś twardszym. Kłopot z góra. Trochę kosówki. Kamienie. Rozsądnie trzeba i czujnie. Dla koneserów. Dla miekiszonow warunków brak. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... star Napisano 7 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2022 W koło komina. Bucha… cesta, Tetrevi Zlab, Stoh w oddali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 8 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2022 Dziś tam gdzie chciałbym Krkonos np ale czasu brak wiec Vyrovka tez za daleko. Zimowo ładnie za to i zjazd na sam dół. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 9 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2022 Tym razem tekst jak na SO, bo może o jeden most za daleko, wiec asekurancko. Fotki za to inne, takie jakby bardziej poziome. Piosenkę Dosyć Nosowskiej sami znajdziecie. Rozterki młodego stażem skiturowca, czyli w co się bawić, z cyklu stary człowiek i może. Jak śpiewała Nosowska w ciemności, w lesie zawsze może czaić się coś co cię może dotknąć niespodziewanie więc wybrałem Stoh co Wujot nazwałby ped… liadą i miałby swoją rację. Cóż odjazd za chwilę, w domu czekają więc playing safe z rana. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 4 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
MarioJ Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Wiesiu to ja poproszę te fotki na priv w high :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 26 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2016 Niestety umknęło to mojej uwadze jakoś wtedy się dopiero rejestrowałem na forum. A kalendarz ma to do siebie że trzeba go niestety co roku wymieniać .Po tym kalendarzu Batman mi wytłumaczył, że jak się na czymś nie znam (czyli robieniu kalendarzy) to nie należy tego robić. Traumę musiałem zwalczać przez kolejne 5 lat . Teraz gdy zdołałem się pozbierać psychicznie nieśmiało zaczynam zbierać foty (czyli zabieram aparat). Być może znów zrobię niskonakładową produkcję dla grupy przyjaciół z deskami. Pozdro Wiesiek Pees Mariusz - jutro wyślę Ci linka do dropboxa. Przypomniałem sobie, że masz fajną fotę z Równi - w sam raz na kalendarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2016 Bo widzisz Wiesław, obrałeś złą taktykę. Ja na tej mojej banicji wiele rzeczy sobie przemyślałem i zgadzam się z Mitkiem, że wszystko to kwestia doboru właściwej taktyki. Prawdopodobnie przez niedopatrzenie nie poświęciłeś jednego miesiąca w kalendarzu krytykowi. Należało przygotować poprawione wydanie kolekcjonerskie kalendarza i przynajmniej jeden miesiąc w roku przeznaczyć dla krytyka. Gdyby krytyków było więcej to co stoi na przeszkodzie by każdego z nich umieścić w innym miesiącu. A gdyby miesięcy było mało to stworzyć w roku tyle miesięcy ilu krytyków . Istnieje też inna możliwość, krytyk znalazł się w kalendarzu. ale zamieszczony obraz nie oddaje w pełni jego techniki i to w pierwszej kolejności należałoby poprawić . Ps. Piszę się na jeden egzemplarz nowego wydania. Edit. Dopiero teraz przejrzałem podlinkowany wczoraj wątek i moje nocne wypociny wydają się być bez sensu. Kto to jest Batman bo chyba mój post oparłem na błędnym założeniu i pomyliłem osoby . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2016 Bo widzisz Wiesław, obrałeś złą taktykę. Ja na tej mojej banicji wiele rzeczy sobie przemyślałem i zgadzam się z Mitkiem, że wszystko to kwestia doboru właściwej taktyki. Prawdopodobnie przez niedopatrzenie nie poświęciłeś jednego miesiąca w kalendarzu krytykowi. Należało przygotować poprawione wydanie kolekcjonerskie kalendarza i przynajmniej jeden miesiąc w roku przeznaczyć dla krytyka. Gdyby krytyków było więcej to co stoi na przeszkodzie by każdego z nich umieścić w innym miesiącu. A gdyby miesięcy było mało to stworzyć w roku tyle miesięcy ilu krytyków . Istnieje też inna możliwość, krytyk znalazł się w kalendarzu. ale zamieszczony obraz nie oddaje w pełni jego techniki i to w pierwszej kolejności należałoby poprawić . Ps. Piszę się na jeden egzemplarz nowego wydania. Edit. Dopiero teraz przejrzałem podlinkowany wczoraj wątek i moje nocne wypociny wydają się być bez sensu. Kto to jest Batman bo chyba mój post oparłem na błędnym założeniu i pomyliłem osoby . Witek! Oczywiście nocne, "przy piwie", wynurzenia Batmana - ku ubawie wszystkich (w tym i moim) - posłużyły mi jako doskonały pretekst aby drugi raz nie pakować się w taką realizację. Druk to była oczywiście łatwa sprawa ale oprawa już nie - zrobili mi ją "po łasce" znajomi ponieważ dałem im też inne wysokonakładowe produkcje. Przez te 5 lat jednak sporo się zmieniło i bez problemów można teraz wydać w niskonakładowych drukarniach 50 szt kalendarzy A3 za 1000 zł (z jakimś minimalnym wynagrodzeniem za skład). Wychodzi 20 zł/szt co moim zdaniem jest naprawdę niewiele. Nadal jest do pokonania jednak spory problem z znalezieniem chętnych aby zamówili cały nakład. Roboty całkiem sporo a później z trudem kompletujesz zainteresowanych - przy zarobku "0". A jeszcze musisz to rozdystrybuować. Ale może zmienię formułę - poszukam 10-15 chętnych wśród tych z którymi jeżdżę, ogłoszę zbiórkę po 80-100 zł, zadbam aby każdy choć raz się załapał na focie i każdy dostanie po 4 szt kalendarza. I oczywiście żadnego prawa do narzekania i większego wpływania na taki a nie inny dobór materiału . Bo koniec końców to fajna pamiątka jest - do dzisiaj wszyscy wspominają (i mają ten z 2012 roku) więc może warto? pozdro Wiesiek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... johndoe2 Napisano 3 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2016 Wracając do wątku ;P. W tym samym dniu co Wiesiek, ja nawiedziłem Karpacz. Moje ułomne zdjęcia znajdują się w googlowni. https://goo.gl/photo...772HSH64mCuy9S6 Na początku kolega z którym byłem umówiony chciał pojeździć na patologiach Karpacza, bo dopiero drugi raz w sezonie na narty się wybrał. Pozsuwałem się parę razy na tym płaskim stoczku koło dwuosobowej kanapy, potem kilka razy z orczyka. W końcu kolega stwierdził, że jest gotowy na Kopę, a wyciąg akurat ruszył. Wcześniej gadałem z goprowcami, czy są warunki do zjazdu z Kopy, ale mówili, że nie bardzo. Nie wierzyłem goprowcom, bo co oni moga wiedzieć o aktualnych warunkach śniegowych ;]. Wybrałiśmy się sami to sprawdzić korzystając z zabytkowego jednoosobowego krzesła. Po 30metrach jazdy z Kopy zaliczyłem glebę przy której dokręciłem sobie kolano, które już było trochę nadwyrężone po ostatnim wypadzie do Austrii. Był to znak, że trzeba zapiąc foki i lecieć na górę. To była dobra decyzja, bo pogoda się pięknie zapowiadała. Postanowiliśmy z Kopy pójść na Słonecznik i potem zjechać do Karpacza. Foczenie było bardzo przyjemne, bo pogoda ładna, temperatura w sam raz, wiaterek delikatny. W drodze na Słonecznik spotkaliśmy jednego "dziadka" skiturowego ;], przywitaliśmy się, powiedzieliśmy mu, że na Kopie nędza i lepiej, żeby zjeżdzał szlakiem pieszym przez Strzechę akademicka, on nam mówił, że przy Słoneczniku jest tragedia, ale już decyzję podjeliśmy i wiedzieliśmy, że to nie będzie dzień przyjemnych zjazdów. Ze słonecznika tak jak obiecano, zjazd był fatalny, jechaliśmy szlakiem zielonym. Wąsko jak cholera, śnieg łamliwy, więc przyjemność z jazdy też wątpliwa. W pewnym momencie ściagnęłem narty, bo było już za wąsko i z 500m zszedłem z nartami na plecaku. Potem był w miarę przyjemny fragment gdzie dało się trochę pojechać, aż trafiliśmy znowu na wąski fragment gdzie poćwiczyłem ostre pługowanie ;]. Wyjazd udany. W końcu mam kompana z mojej podwrocławskiej miejscowości, który łazi na nartach w zimie praktycznie co weekend. Jednak jak patrzę na kamerki, jak teraz Karkonosze wyglądają, to jest masakra. Dzisiaj/jutro ma niby padać śnieg, ale pewnie dopada z 10cm, a prawie wszystko z tego co widać na zdjęciach spłyneło, więc dupa z takiego opadu. Ogólnie jestem załamany z tego jak ten sezon teraz wygląda, praktycznie nic nie ma w sensownej okolicy Wrocławia. W Tatry mi się nie chcę jeździć, bo daleko, też nędza ze śniegiem i już wole urlop na Austrie spożytkować, gdzie chociaż śnieg jest. Ps. Wiesiek ja na kalendarz się pisze jak by co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 1 miesiąc temu... MajorSki Napisano 21 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Dawno tutaj nic nie pisałem pomimo kilku odbytych tur Dzisiaj mała zapowiedź wspaniałej wysokogórskiej skitury, gdzie? to już w osobnym wątku, który założę jutro jak się trochę ogarnę, ale może ktoś rozpozna po kilku fotkach Powiem tylko tyle, że była to fantastyczna czterodniówka, w świetnym towarzystwie . Skład? można rozpoznać na pierwszej fotce Trochę pochodziliśmy Kilka szczytów zaliczonych Rzuciliśmy okiem "za granicę" Były biwaki Piękne widoki Strome żleby I kilka całkiem fajnych zjazdów Więcej wkrótce... Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MarioJ Napisano 21 Marca 2016 Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Jeszcze nie zdążyłem wejść do domu, a tu już relacja. Piekny foty :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... MajorSki Napisano 24 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Pełna relacja w osobnym temacie: Dzień 1 - Koprowy Wierch Dzień 2 - Rysy 2503mDzień 3 - Siarkańska Przełęcz 2223m i Wschodnie Żelazne Wrota 2255mDzień 4 - Wołowa kotlinka (Volia kotlinka) ok. 2120m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 lat później... star Napisano 5 Października 2021 Udostępnij Napisano 5 Października 2021 Wątek sstary, fotka też, z ostatniego sezonu… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 6 Października 2021 Udostępnij Napisano 6 Października 2021 Jeszcze jedna z pamiętnika znalezionego na dysku. Szpiglasowa jak i poprzednio. Marzec, zjazd do MOka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 1 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2021 (edytowane) To może jeszcze jedna, bo znalazłem… a nawet trzy. Edytowane 1 Listopada 2021 przez star 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 29 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2021 Ciemno wszędzie… Armatki na full swing… Ratrak ruszył ale nie równa. Jezdzi sobie. Trochę ubija. polowa zostawiona mix świeżego i sztucznego. Śniegu sporo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 4 tygodnie później... star Napisano 21 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2021 (edytowane) Fotek kilka by poskromić wilka. Trasa Brzeziny-Psia Trawka-Waksmundzka-Murowaniec-Brzeziny and detours. Edytowane 21 Grudnia 2021 przez star 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 28 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2021 No to może z Karkonoszy impresja. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 godziny temu, grimson napisał: Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Przecież nie urodzę. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 7 minut temu, star napisał: Przecież nie urodzę. Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 minuty temu, grimson napisał: Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Na normalnych. Ani razu nie przejechałem po czymś twardszym. Kłopot z góra. Trochę kosówki. Kamienie. Rozsądnie trzeba i czujnie. Dla koneserów. Dla miekiszonow warunków brak. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 2 tygodnie później... star Napisano 7 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2022 W koło komina. Bucha… cesta, Tetrevi Zlab, Stoh w oddali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 8 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2022 Dziś tam gdzie chciałbym Krkonos np ale czasu brak wiec Vyrovka tez za daleko. Zimowo ładnie za to i zjazd na sam dół. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 9 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2022 Tym razem tekst jak na SO, bo może o jeden most za daleko, wiec asekurancko. Fotki za to inne, takie jakby bardziej poziome. Piosenkę Dosyć Nosowskiej sami znajdziecie. Rozterki młodego stażem skiturowca, czyli w co się bawić, z cyklu stary człowiek i może. Jak śpiewała Nosowska w ciemności, w lesie zawsze może czaić się coś co cię może dotknąć niespodziewanie więc wybrałem Stoh co Wujot nazwałby ped… liadą i miałby swoją rację. Cóż odjazd za chwilę, w domu czekają więc playing safe z rana. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 4 z 4 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
johndoe2 Napisano 3 Lutego 2016 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2016 Wracając do wątku ;P. W tym samym dniu co Wiesiek, ja nawiedziłem Karpacz. Moje ułomne zdjęcia znajdują się w googlowni. https://goo.gl/photo...772HSH64mCuy9S6 Na początku kolega z którym byłem umówiony chciał pojeździć na patologiach Karpacza, bo dopiero drugi raz w sezonie na narty się wybrał. Pozsuwałem się parę razy na tym płaskim stoczku koło dwuosobowej kanapy, potem kilka razy z orczyka. W końcu kolega stwierdził, że jest gotowy na Kopę, a wyciąg akurat ruszył. Wcześniej gadałem z goprowcami, czy są warunki do zjazdu z Kopy, ale mówili, że nie bardzo. Nie wierzyłem goprowcom, bo co oni moga wiedzieć o aktualnych warunkach śniegowych ;]. Wybrałiśmy się sami to sprawdzić korzystając z zabytkowego jednoosobowego krzesła. Po 30metrach jazdy z Kopy zaliczyłem glebę przy której dokręciłem sobie kolano, które już było trochę nadwyrężone po ostatnim wypadzie do Austrii. Był to znak, że trzeba zapiąc foki i lecieć na górę. To była dobra decyzja, bo pogoda się pięknie zapowiadała. Postanowiliśmy z Kopy pójść na Słonecznik i potem zjechać do Karpacza. Foczenie było bardzo przyjemne, bo pogoda ładna, temperatura w sam raz, wiaterek delikatny. W drodze na Słonecznik spotkaliśmy jednego "dziadka" skiturowego ;], przywitaliśmy się, powiedzieliśmy mu, że na Kopie nędza i lepiej, żeby zjeżdzał szlakiem pieszym przez Strzechę akademicka, on nam mówił, że przy Słoneczniku jest tragedia, ale już decyzję podjeliśmy i wiedzieliśmy, że to nie będzie dzień przyjemnych zjazdów. Ze słonecznika tak jak obiecano, zjazd był fatalny, jechaliśmy szlakiem zielonym. Wąsko jak cholera, śnieg łamliwy, więc przyjemność z jazdy też wątpliwa. W pewnym momencie ściagnęłem narty, bo było już za wąsko i z 500m zszedłem z nartami na plecaku. Potem był w miarę przyjemny fragment gdzie dało się trochę pojechać, aż trafiliśmy znowu na wąski fragment gdzie poćwiczyłem ostre pługowanie ;]. Wyjazd udany. W końcu mam kompana z mojej podwrocławskiej miejscowości, który łazi na nartach w zimie praktycznie co weekend. Jednak jak patrzę na kamerki, jak teraz Karkonosze wyglądają, to jest masakra. Dzisiaj/jutro ma niby padać śnieg, ale pewnie dopada z 10cm, a prawie wszystko z tego co widać na zdjęciach spłyneło, więc dupa z takiego opadu. Ogólnie jestem załamany z tego jak ten sezon teraz wygląda, praktycznie nic nie ma w sensownej okolicy Wrocławia. W Tatry mi się nie chcę jeździć, bo daleko, też nędza ze śniegiem i już wole urlop na Austrie spożytkować, gdzie chociaż śnieg jest. Ps. Wiesiek ja na kalendarz się pisze jak by co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 21 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Dawno tutaj nic nie pisałem pomimo kilku odbytych tur Dzisiaj mała zapowiedź wspaniałej wysokogórskiej skitury, gdzie? to już w osobnym wątku, który założę jutro jak się trochę ogarnę, ale może ktoś rozpozna po kilku fotkach Powiem tylko tyle, że była to fantastyczna czterodniówka, w świetnym towarzystwie . Skład? można rozpoznać na pierwszej fotce Trochę pochodziliśmy Kilka szczytów zaliczonych Rzuciliśmy okiem "za granicę" Były biwaki Piękne widoki Strome żleby I kilka całkiem fajnych zjazdów Więcej wkrótce... Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 21 Marca 2016 Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Jeszcze nie zdążyłem wejść do domu, a tu już relacja. Piekny foty :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajorSki Napisano 24 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Pełna relacja w osobnym temacie: Dzień 1 - Koprowy Wierch Dzień 2 - Rysy 2503mDzień 3 - Siarkańska Przełęcz 2223m i Wschodnie Żelazne Wrota 2255mDzień 4 - Wołowa kotlinka (Volia kotlinka) ok. 2120m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 5 Października 2021 Udostępnij Napisano 5 Października 2021 Wątek sstary, fotka też, z ostatniego sezonu… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 6 Października 2021 Udostępnij Napisano 6 Października 2021 Jeszcze jedna z pamiętnika znalezionego na dysku. Szpiglasowa jak i poprzednio. Marzec, zjazd do MOka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 1 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2021 (edytowane) To może jeszcze jedna, bo znalazłem… a nawet trzy. Edytowane 1 Listopada 2021 przez star 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 29 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2021 Ciemno wszędzie… Armatki na full swing… Ratrak ruszył ale nie równa. Jezdzi sobie. Trochę ubija. polowa zostawiona mix świeżego i sztucznego. Śniegu sporo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 21 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2021 (edytowane) Fotek kilka by poskromić wilka. Trasa Brzeziny-Psia Trawka-Waksmundzka-Murowaniec-Brzeziny and detours. Edytowane 21 Grudnia 2021 przez star 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 28 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2021 No to może z Karkonoszy impresja. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 godziny temu, grimson napisał: Wincyj śniegu, pod Szrenicą coś dużo zielonego wystaje 🤪 Przecież nie urodzę. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 7 minut temu, star napisał: Przecież nie urodzę. Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 29 Grudnia 2021 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2021 3 minuty temu, grimson napisał: Na szutrówkach że od biedy FISem można zjechać. Na normalnych. Ani razu nie przejechałem po czymś twardszym. Kłopot z góra. Trochę kosówki. Kamienie. Rozsądnie trzeba i czujnie. Dla koneserów. Dla miekiszonow warunków brak. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 7 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2022 W koło komina. Bucha… cesta, Tetrevi Zlab, Stoh w oddali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 8 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2022 Dziś tam gdzie chciałbym Krkonos np ale czasu brak wiec Vyrovka tez za daleko. Zimowo ładnie za to i zjazd na sam dół. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 9 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2022 Tym razem tekst jak na SO, bo może o jeden most za daleko, wiec asekurancko. Fotki za to inne, takie jakby bardziej poziome. Piosenkę Dosyć Nosowskiej sami znajdziecie. Rozterki młodego stażem skiturowca, czyli w co się bawić, z cyklu stary człowiek i może. Jak śpiewała Nosowska w ciemności, w lesie zawsze może czaić się coś co cię może dotknąć niespodziewanie więc wybrałem Stoh co Wujot nazwałby ped… liadą i miałby swoją rację. Cóż odjazd za chwilę, w domu czekają więc playing safe z rana. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi