Skocz do zawartości

Szkolenie na tyczkach czy z instruktorem?


OstryA

Rekomendowane odpowiedzi

     Raceman ,   tu masz cos o "biodrze" gdybyś chciał uzupełnić wiedze

 

http://blogtrenerow.tumblr.com/

 

20tys to kosztuje dzieciak,ile kosztuje zawodnik aspirujący do  PŚ to nawet nie chce myśleć.

Drugorzędy klub niemiecki na zgrupowaniu na lodowcu, 5 zawodników ma 6 osób "obsług'i na stoku, same pensje dla nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

     Raceman ,   tu masz cos o "biodrze" gdybyś chciał uzupełnić wiedze

 

http://blogtrenerow.tumblr.com/

 

20tys to kosztuje dzieciak,ile kosztuje zawodnik aspirujący do  PŚ to nawet nie chce myśleć.

Drugorzędy klub niemiecki na zgrupowaniu na lodowcu, 5 zawodników ma 6 osób "obsług'i na stoku, same pensje dla nich?

 dziekuje bardzo ale o":biodrze;: wiem wystarczajaco duzo.zawodnik aspirujacy do pucharu swiata w Polsce nie kosztuje nic , bo w Polsce takich aktualnie nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Raceman ,   tu masz cos o "biodrze" gdybyś chciał uzupełnić wiedze

 

http://blogtrenerow.tumblr.com/

 

20tys to kosztuje dzieciak,ile kosztuje zawodnik aspirujący do  PŚ to nawet nie chce myśleć.

Drugorzędy klub niemiecki na zgrupowaniu na lodowcu, 5 zawodników ma 6 osób "obsług'i na stoku, same pensje dla nich?

 

     Raceman ,   tu masz cos o "biodrze" gdybyś chciał uzupełnić wiedze

 

http://blogtrenerow.tumblr.com/

 

20tys to kosztuje dzieciak,ile kosztuje zawodnik aspirujący do  PŚ to nawet nie chce myśleć.

Drugorzędy klub niemiecki na zgrupowaniu na lodowcu, 5 zawodników ma 6 osób "obsług'i na stoku, same pensje dla nich?

sa osoby .które z uporem maniaka forsuja takie pojecia jak "wlozenie biodra " "załamanie w biodrach" itd,co jest kompletną nieporozumieniem ,  wynika to prawdopodobnie stąd ,ze w w. osoby naogladały sie zdjec poklatkowych z przejazdu zawoników PŚ i widzą rzeczy których tam nie ma. zawodnik PŚ zgina nogę wewnetrzna w stawie kolanowym do tego stopnia ze jego biodro niemal dotyka sniegu ale absolutnie nie wykonuje zadnego "włozenia biodra" ani "załamania w biodrach" ,jezeli tak uczy się juniorów to nic dziwnego ze nie ma potem wyników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sa osoby .które z uporem maniaka forsuja takie pojecia jak "wlozenie biodra " "załamanie w biodrach" itd,co jest kompletną nieporozumieniem ,  wynika to prawdopodobnie stąd ,ze w w. osoby naogladały sie zdjec poklatkowych z przejazdu zawoników PŚ i widzą rzeczy których tam nie ma. zawodnik PŚ zgina nogę wewnetrzna w stawie kolanowym do tego stopnia ze jego biodro niemal dotyka sniegu ale absolutnie nie wykonuje zadnego "włozenia biodra" ani "załamania w biodrach" ,jezeli tak uczy się juniorów to nic dziwnego ze nie ma potem wyników.

Rozumiem ,że lepiej się znasz niż licencjonowany trener narciarstwa alpejskiego PZN.

Skąd czerpiesz swoją ogromną wiedze i jakie masz doświadczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raceman , tu masz cos o "biodrze" gdybyś chciał uzupełnić wiedze http://blogtrenerow.tumblr.com/ 20tys to kosztuje dzieciak,ile kosztuje zawodnik aspirujący do PŚ to nawet nie chce myśleć. Drugorzędy klub niemiecki na zgrupowaniu na lodowcu, 5 zawodników ma 6 osób "obsług'i na stoku, same pensje dla nich?

20 klocków ale euro ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 klocków ale euro ;-)

 

Kiedyś były takie przybliżone wyliczenia w grupie, że w naszych realiach 20 tys/m-c to jest rozsądne minimum żeby myśleć o czymś poważniejszym.

Bez przesady przez dzieciak rozumiem dziecko w wieku "okołoprzedszkolnym"

Bo starsze jeszcze się obrażą :D

 

Pewno ,że klub może się przekształcić w prywatne bióro podróży i wtedy koszty rosną

w nieskończoność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogłem nic napisać w trakcie kursu, a także byłem zajęty przez 3 dni po.

Widzę że temat zszedł trochę na "psy" aczkolwiek wracając.....oto kilka słów na temat kursu.

 

Jest to najlepszy kurs, najlepsze zajęcia w jakich kiedykolwiek miałem okazje uczestniczyć. Dosłownie mistrzostwo! Nic tak do tej pory nie poprawiło mojej techniki jazdy jak po tym 6-dniowym kursie.

Zaczęliśmy od długiego skrętu ciętego, dużo ćwiczeń, dużo jazdy, dużo poprawiania postawy oraz ustawienia. Ćwiczenia pomagające odpowiednio: ułożyć postawę, "dokręcić" nartę oraz rozłożyć ciężar. W pierwszych dniach jeździliśmy po całej szerokości stoku, początkowo trenowaliśmy pojedyncze skręty. Z czasem oraz z każdym kolejnym zjazdem jeździliśmy coraz płynniej i bez przerw. Instruktor cały czas Nas poprawiał, czepiał się najmniejszych szczegółów, do przesady staraliśmy się poprawnie wykonać każdy skręt. Po dwóch i pięciu dniach ustawił Nam Slalom Gigant wraz z pomiarem czasu.

 Około 2-3 dnia powoli wdrażaliśmy jazdę śmigiem oraz krótkim ciętym skrętem. Pracowaliśmy nad rytmem, ustawieniem kijków oraz pracą NW. Znowu mnóstwo ćwiczeń oraz poprawiania. Zrobiona była również video-analiza po 2 i po 5 dniu treningu.

Tak ćwicząc na przemian jazdę długim oraz krótkim ciętym skrętem jeździliśmy coraz płynniej. Długi skręt zacieśnialiśmy pamiętając o mocnym docisku oraz poprawnej postawie (jeździliśmy na węższej trasie gdzie było bardzo trudno się zmieścić, co dało super korzyści), w krótkim prace góra-dół oraz "wpychanie" kolan.

W 5 dniu znowu video-analiza. Zaobserwowałem znaczną poprawę w mojej technice, nic tak bardzo mnie nie ucieszyło. Nie miałem już problemów z postawą oraz techniką na stromych stokach, na muldach itp.

Bardzo polecam wszystkim uczestnictwo w takim kursie, na prawdę, uważam że są to bardzo małe pieniądze jak za 6 dni 4-5h treningu dziennie (450zl).

 

Na koniec wrzucę zdjęcie mojej nowej postawy :)

Załączone miniatury

  • postawa.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogłem nic napisać w trakcie kursu, a także byłem zajęty przez 3 dni po.

Widzę że temat zszedł trochę na "psy" aczkolwiek wracając.....oto kilka słów na temat kursu.

 

Jest to najlepszy kurs, najlepsze zajęcia w jakich kiedykolwiek miałem okazje uczestniczyć. Dosłownie mistrzostwo! Nic tak do tej pory nie poprawiło mojej techniki jazdy jak po tym 6-dniowym kursie.

Zaczęliśmy od długiego skrętu ciętego, dużo ćwiczeń, dużo jazdy, dużo poprawiania postawy oraz ustawienia. Ćwiczenia pomagające odpowiednio: ułożyć postawę, "dokręcić" nartę oraz rozłożyć ciężar. W pierwszych dniach jeździliśmy po całej szerokości stoku, początkowo trenowaliśmy pojedyncze skręty. Z czasem oraz z każdym kolejnym zjazdem jeździliśmy coraz płynniej i bez przerw. Instruktor cały czas Nas poprawiał, czepiał się najmniejszych szczegółów, do przesady staraliśmy się poprawnie wykonać każdy skręt. Po dwóch i pięciu dniach ustawił Nam Slalom Gigant wraz z pomiarem czasu.

 Około 2-3 dnia powoli wdrażaliśmy jazdę śmigiem oraz krótkim ciętym skrętem. Pracowaliśmy nad rytmem, ustawieniem kijków oraz pracą NW. Znowu mnóstwo ćwiczeń oraz poprawiania. Zrobiona była również video-analiza po 2 i po 5 dniu treningu.

Tak ćwicząc na przemian jazdę długim oraz krótkim ciętym skrętem jeździliśmy coraz płynniej. Długi skręt zacieśnialiśmy pamiętając o mocnym docisku oraz poprawnej postawie (jeździliśmy na węższej trasie gdzie było bardzo trudno się zmieścić, co dało super korzyści), w krótkim prace góra-dół oraz "wpychanie" kolan.

W 5 dniu znowu video-analiza. Zaobserwowałem znaczną poprawę w mojej technice, nic tak bardzo mnie nie ucieszyło. Nie miałem już problemów z postawą oraz techniką na stromych stokach, na muldach itp.

Bardzo polecam wszystkim uczestnictwo w takim kursie, na prawdę, uważam że są to bardzo małe pieniądze jak za 6 dni 4-5h treningu dziennie (450zl).

 

Na koniec wrzucę zdjęcie mojej nowej postawy :)

Nadlatują. ;)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mogłem nic napisać w trakcie kursu, a także byłem zajęty przez 3 dni po.

Widzę że temat zszedł trochę na "psy" aczkolwiek wracając.....oto kilka słów na temat kursu.

 

Jest to najlepszy kurs, najlepsze zajęcia w jakich kiedykolwiek miałem okazje uczestniczyć. Dosłownie mistrzostwo! Nic tak do tej pory nie poprawiło mojej techniki jazdy jak po tym 6-dniowym kursie.

Zaczęliśmy od długiego skrętu ciętego, dużo ćwiczeń, dużo jazdy, dużo poprawiania postawy oraz ustawienia. Ćwiczenia pomagające odpowiednio: ułożyć postawę, "dokręcić" nartę oraz rozłożyć ciężar. W pierwszych dniach jeździliśmy po całej szerokości stoku, początkowo trenowaliśmy pojedyncze skręty. Z czasem oraz z każdym kolejnym zjazdem jeździliśmy coraz płynniej i bez przerw. Instruktor cały czas Nas poprawiał, czepiał się najmniejszych szczegółów, do przesady staraliśmy się poprawnie wykonać każdy skręt. Po dwóch i pięciu dniach ustawił Nam Slalom Gigant wraz z pomiarem czasu.

 Około 2-3 dnia powoli wdrażaliśmy jazdę śmigiem oraz krótkim ciętym skrętem. Pracowaliśmy nad rytmem, ustawieniem kijków oraz pracą NW. Znowu mnóstwo ćwiczeń oraz poprawiania. Zrobiona była również video-analiza po 2 i po 5 dniu treningu.

Tak ćwicząc na przemian jazdę długim oraz krótkim ciętym skrętem jeździliśmy coraz płynniej. Długi skręt zacieśnialiśmy pamiętając o mocnym docisku oraz poprawnej postawie (jeździliśmy na węższej trasie gdzie było bardzo trudno się zmieścić, co dało super korzyści), w krótkim prace góra-dół oraz "wpychanie" kolan.

W 5 dniu znowu video-analiza. Zaobserwowałem znaczną poprawę w mojej technice, nic tak bardzo mnie nie ucieszyło. Nie miałem już problemów z postawą oraz techniką na stromych stokach, na muldach itp.

Bardzo polecam wszystkim uczestnictwo w takim kursie, na prawdę, uważam że są to bardzo małe pieniądze jak za 6 dni 4-5h treningu dziennie (450zl).

 

Na koniec wrzucę zdjęcie mojej nowej postawy :)

Bardzo dziękuję za opis programu nauczania na kursie w którym uczestniczyłeś. Cieszę się że w zakresie technik podstawowych podniosłeś swoje umiejętności. Jednakże w związku z tym iż twoje pytanie źródłowe brzmiało "Chcę nauczyć się jeździć dobrze technicznie w każdych warunkach oraz w każdej pogodzie" jestem ciekaw jakiej ewolucji umożliwiającej jazdę w takich warunkach nauczyłeś się na kursie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Cieszę się że w zakresie technik podstawowych podniosłeś swoje umiejętności. 

No chyba w zakresie "zawodniczym" :D

 

Znam zawodników, którzy latami trenują świątek , piątek i niedziele i nie mogli by tego napisać o sobie.

 

A tu 6 dni i już gotowe :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu wynika "długi cięty", "śmig" (pewnie bazowy) no i "krótki cięty" i co dalej???????

No ale to wszystko pewno na tyki, przejazd z pomiarem czasu 2 razy.

Na zdjęciu też postawa z pretensjami do zawodniczej.

Bioderko,równoległości zachowane po za barkami bo rączka uciekła, nogi troche ziksowane,ale jest git :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo wniosków jak na jedno kiepskie zdjęcie. Nikt nie widział jak wyglądało to wcześniej. Z jednej strony cieżko w tak krótkim czasie wypracować technikę, ale z drugiej - szczególnie na tym poziomie wprowadzenie jakiegoś jednego nawet elementu może zupełnie zmienić jazdę, co nie oznacza, że będzie idealna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo wniosków jak na jedno kiepskie zdjęcie. Nikt nie widział jak wyglądało to wcześniej. Z jednej strony cieżko w tak krótkim czasie wypracować technikę, ale z drugiej - szczególnie na tym poziomie wprowadzenie jakiegoś jednego nawet elementu może zupełnie zmienić jazdę, co nie oznacza, że będzie idealna.

Napisałem lekko  ironicznie, nawet początkującemu jak mu się coś omsknie może tak wyglądać.....................Przez chwile :D na zdjęciu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

dołączę się trochę do wątku.

Potrzebuję trochę podszkolić się na gigancie. Jako amator wśród amatorów radzę sobie, ale do czołówki amatorów mam jakieś 14 sekund na minutowych przajazdach :-( Wiem że to nie miernik, zalezy jak kto jeździ technicznie. Wydaje mi się że czasy mam lepsze niź technika na to by wskazywała.... :-(

W sumie podobny problem co autora wątku, ale raczej w grę wchodzi maks 4 dniowy wyjazd (rodzina się buntuje). Co byście polecili?

4-dniowe rżnięcie na tyczkach (typu Bartek Ptak) - to już próbowałem w moim wypadku progresu duzego nie przynosi.

Wyjazd 4 dni tyczki+szkolenie typu Szafrański?

Chętnie bym pojechał na 7 dnia jakiś kwalifikacyjny, ale  .... czasu tyle nie mam.

Doradźcie coś.

 

Pozdrawiam

 

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GS pewnie ustawiony w promień ogólnie aktualnie obowiązującej "łopaty". Sorry ale to potrafią dzieci?????? 

 

GS ustawiony był przez zawodowców. Gdy go robią , nie ustawiają go tylko dla grupy kursantów lecz to jest trening także dla zawodników którzy na niego przychodzą. Sory, ale wydaje mi się że nic nie wiesz o tym kursie a masz najwięcej do powiedzenia.

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie są jaja a pytanie na serio (i do tego profil nie kłamie) to masz 39 lat, braki techniczne i brak czasu na szkolenie i regularne treningi. Więc... wyluzuj się i pojeździj na nartach :)
Pozdr
Marcin

 

Jaja nie są

profil się zgadza

co do techniki mam te same odczucia ;-)

Ty powinieneś pracować jako wróźbita Maciej ... :-P

Tylko Maciej trochę od siebie daje, mało, ale jednak coś tam powie.

 

W tym roku pojeździałem :-) ale się czuję niedoszkolony. Limit mi się wyczerpuje rodzinnej cierpliwości, życie to kompromis :-)

Chętnie bym pojechał na 2 tygodnie do Livigno, ale .... nie pojadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...