Skocz do zawartości

Serwis nart - ręczny czy maszynowy


fredowski

Rekomendowane odpowiedzi

Diamentami oprócz wyrównywania również hartujemy krawędź. To się dzieje w serwisie ręcznym. Czy po serwisie maszynowym jest ta krawędź jakoś utwardzana?

Nazwij to lepiej wygladzeniem krawędzi. Krawędzi wklejonej do narty nie da się zahartowac bez usxkodzenia narty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 284
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Michał chodzi o to, że wszyscy którzy mają jako takie pojęcie o tym co się dzieje z nartami oddanymi do serwisu chętnie by zobaczyli na własne oczy nartę z wyrównanym ślizgiem, nałożoną strukturą i  bez podniesionych krawędzi... To taki serwisowy święty grall :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wszyscy odpowiedzą sobie na poniższe pytanie:

 

 

to niech się głęboko zastanowią nad sensem tych swoich wypowiedzi, w których pojawiają się zdania typu: "ja zlecam serwisowi tylko maszynowe wyrównanie/planowanie ślizgu, krawędzie natomiast zawsze robie sam, bo nie chcę ich podnosić", "ja mam narty bez podcięcia bo tak lubię", "nigdy nie podcinałem krawędzi - planuje ślizg na równo z krawędziami i potem tylko strukturka i gotowe" itp.

 

Dla zwolenników nie podciniania jeszcze jedna rada: pójdźcie do dowolnego serwisu i poproście/zażądajcie (pewnie będą wymagać pisemnego oświadczenia, że robią to na waszą odpowiedzialność) aby docisnęli narty na maxa przy wyrównywaniu spodów i nacinaniu struktury (pójdzie w diabli trochę ślizgu ale czego nie robi się dla dobrej zabawy :) ) Dostaniecie nartę zrobioną właśnie "na zero", czyli taką jaką chcecie ale z dodatkową niespodzianką :) Wrażenia murowane.

 

Przecież napisałem 1000 razy ,że spodów krawędzi nie ruszam,Ty jak zwykle coś kombinujesz i manipulujesz

Bez odbioru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się zbytnio wdawać w dyskusję, ale strasznie chciałam zadać Wam jedno pytanie...

 

Jakim cudem wg Was struktura nie nacina się na krawędzi?

 

^_^

 

pozdr.

H.

 

 

Michał chodzi o to, że wszyscy którzy mają jako takie pojęcie o tym co się dzieje z nartami oddanymi do serwisu chętnie by zobaczyli na własne oczy nartę z wyrównanym ślizgiem, nałożoną strukturą i  bez podniesionych krawędzi... To taki serwisowy święty grall :)

Po serwisie maszynowym na mojej narcie struktura jest paskiem o szerokości ok. 6 cm biegnącym przez całą nartę - wtedy struktura jest niezależna od krawędzi. Mniej więcej taka, tylko odstęp od krawędzi na środku narty ok, 0,5 cm, no i nie tak idealna i precyzyjna ;) Święty Gral znaleziony :> (u mnie podnieśli 0,5 st., no ale da sie bez podniesienia) zdjęcia nie wyślę, bo narty zalane smarem, moge wysłać po pierwszym wyjeździe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po serwisie maszynowym na mojej narcie struktura jest paskiem o szerokości ok. 6 cm biegnącym przez całą nartę - wtedy struktura jest niezależna od krawędzi. Święty Gral znaleziony :> (u mnie podnieśli 0,5 st., no ale da sie bez podniesienia) zdjęcia nie wyślę, bo narty zalane smarem, moge wysłać po pierwszym wyjeździe :)

 

Mam rozumieć, że według Ciebie struktura jest wycinana kamieniem o szerokości 6 cm a bardziej prawidłowo mówiąc kamieniem na którym wcześniej diament wyciął wzór struktury o szerokości 6 cm???

 

Widzę, że niby bez odbioru ale jednak spróbuje @ wort: w tym wątku napisałeś m.in.

 

Narty mogły nie trzymać bo  ktoś je za bardzo podcioł, i potem zmiana bocznego kąta niewiele   pomogła.(to tylko moje przypuszczenia)

 

Dlatego ja jestem przeciwnikiem podcinania w nartach amatorskich.

 

Eksperymentowanie z bocznymi kątami jest zupełnie wystarczające dla amatora

 

 

Cześć 

0.5 to jest właściwie odświeżenie krawędzi, uwzględniając niedoskonałości planowania przy ręcznej robocie to może być 0

Ja 1 stopień podcięcia(wg. podcinania moją metodą)  wyrażnie czuje, jako słabsze trzymanie.To tak jakbyś zamiast 87 miał 88, w pewnym uproszczeniu.

Podcinałeś o 1 w serwisie czy sam?,jeśli jeżdzisz na 05 to przejście na 1 może być mało odczuwalne.

 

Wracając do Volkli, być może dlatego tak robią bo wiedzą ,że zawodnicy pierwsze co zrobią to wyplanują narte i żeby nie tracic na wysokości krawędzi, "dodają troche ślizgu"

 

Przecież napisałem 1000 razy ,że spodów krawędzi nie ruszam,

 

pomijam posty w bliźniaczym wątku "Ręczny serwis - typowe problemy" w którym temat planowania/wyrównywania ślizgu potraktowałeś dość szczegółowo.

Rozumiem, że skoro spodów krawędzi nie ruszasz, a ślizgi wyrównujesz najpierw raszplą a potem wygładzasz je maszynowo nie ruszając przy tym krawędzi dolnej to sądzisz, że nie masz podniesionych krawędzi ??? Mhmmm... 

Pytanko w związku z powyższym: masz  strukturę??? Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi TAK, to pozwolę sobie zadać kolejne : ją naciąłeś na ślizgu???

 

Ty jak zwykle coś kombinujesz i manipulujesz

 

Co kombinuję i co manipuluję ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dlatego niektóre narty nie mają struktury przy krawędzi? Ktoś i to pytał niedawno. A przy okazji - jaka jest głębokość typowej struktury?

 

Wszyscy dają tu zadania, to może policzmy, o ile w mm opuści się krawędź o szerokości 2mm i podcięciu o 0.5 stopnia i czy to opuszczenie będzie na całej szerokości krawędzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy dają tu zadania, to może policzmy, o ile w mm opuści się krawędź o szerokości 2mm i podcięciu o 0.5 stopnia i czy to opuszczenie będzie na całej szerokości krawędzi

Sprawa prosta :) 2*sin(0,5st.)= 0,017 mm :D :D jeżeli opuszczenie jest na całej długości krawędzi. Czyli baardzo mało, ale to może mieć wpływ na jazdę :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lub 2*tan(.5st) co przy tak małych kątach wychodzi na to samo. Czyli w połowie krawędzi poniżej 0,01 mm. Przyznam, że  bardzo  płytkie są te maszynowe struktury, jeśli miałyby nie naryszac krawedzi :-) ... Może ktoś powie, ale tym razem tak na serio, dlaczego nie są nacinane krawędzie?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lub 2*tan(.5st) co przy tak małych kątach wychodzi na to samo. Czyli w połowie krawędzi poniżej 0,01 mm. Przyznam, że płytkie są te maszynowe struktury że nie naruszają krawędzi... Może ktoś powie ale tym razem tak na serio dalszego nie są nacinane krawędzie?

 

Będę milczeć jak grób, bo nie chcę odbierać przyjemności Hesławie...

 

uchylę tylko rąbka - w "zwykłym" serwisie diament wycina strukturę na całej powierzchni kamienia, a przynajmniej na taką szerokość, żeby na jednym kamieniu machnąć i narty i deski snb.

 

Więc jeśli serwis piotrka96 nie miał dedykowanego wąskiego kamienia tylko do struktur (a na 99% nie miał), albo nie zaprogramował do wycięcia na kamieniu jedynie wzoru kilkucentymetrowej struktury (a pewnie nie bo to nie ekonomiczne) to jego odpowiedź nie jest do końca poprawna. Natomiast jeśli miał taki kamień to jak najbardziej odpowiedź jest prawidłowa... 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rozumieć, że według Ciebie struktura jest wycinana kamieniem o szerokości 6 cm a bardziej prawidłowo mówiąc kamieniem na którym wcześniej diament wyciął wzór struktury o szerokości 6 cm???

 

Widzę, że niby bez odbioru ale jednak spróbuje @ wort: w tym wątku napisałeś m.in.

 

 

 

 

pomijam posty w bliźniaczym wątku "Ręczny serwis - typowe problemy" w którym temat planowania/wyrównywania ślizgu potraktowałeś dość szczegółowo.

Rozumiem, że skoro spodów krawędzi nie ruszasz, a ślizgi wyrównujesz najpierw raszplą a potem wygładzasz je maszynowo nie ruszając przy tym krawędzi dolnej to sądzisz, że nie masz podniesionych krawędzi ??? Mhmmm... 

Pytanko w związku z powyższym: masz  strukturę??? Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi TAK, to pozwolę sobie zadać kolejne : ją naciąłeś na ślizgu???

 

 

Co kombinuję i co manipuluję ? :)

Teraz cytujesz moje posty w zaprzeczeniu do czego, bo nie wiem.

Moge tylko jeszcze raz potwierdzić to co napisałem

 

To,np. że kiedyś podciołem narte?, przecież jeśli piszę że nie podcinam to musze mieć doświadczenie z podciętą nartą- to chyba jasne.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz że nie podnosisz i że narty masz na "zero" poza wymyślonym przez Ciebie "micro-rockerem" polegającym na podniesieniu krawędzi na tipach. To ja się w takim razie pytam czy na tych nartach zrobionych ręcznie (raszpla) i maszynowo na "zero" masz strukturę, a jeśli tak to w jaki sposób ją naciąłeś? 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie.

Koło północy napisałem 2 posty i zniknęły. Przedziwna sprawa, żaden nie był niebezpieczny. Jeden żartobliwy, drugi to banalne stwierdzenie, że nie mam pojęcia...

W końcu nieważne, nie będę o to kruszył kopii.

 

Żeby znowu niektórzy nie wiązali mnie z dziwnymi wielkimi teoriami, pozwolę sobie przypomnieć - zawsze pisałem, że przy dawaniu nart na maszynę proszę o podniesienie 0,5 stopnia.

 

Dla mnie kwestia podniesienia krawędzi jest wyjaśniona.

 

Natomiast Tunerski napisał, że nie należy (jeśli to możliwe) stosować taśmy do ślizgu, a tylko kamień.

Już o tym pisałem, ale powtórzę, moje doświadczenia są takie:

Jak przez kilka miesięcy w Interski w Łodzi mieli jakąś super maszynę, to na prośbę, żeby nie używać taśmy stwierdzi, że oczywiście nie użyją. A narty były dość mocno zużyte. Narty zrobili doskonale i na moje oko, bez nadmiernego zjechania ślizgu, więc nie przypuszczam, że mnie oszukali i najpierw zrobili je na taśmie. Zresztą chyba takiej maszyny nie mieli...

 

Taka sama prośba (tylko kamień) wywołuje w innych znanych mi serwisach zdziwienie, a nawet agresję...

Czy możecie mi to wyjaśnić?

 

Tadek.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz że nie podnosisz i że narty masz na "zero" poza wymyślonym przez Ciebie "micro-rockerem" polegającym na podniesieniu krawędzi na tipach. To ja się w takim razie pytam czy na tych nartach zrobionych ręcznie (raszpla) i maszynowo na "zero" masz strukturę, a jeśli tak to w jaki sposób ją naciąłeś? 

 

Dla mnie zero to znaczy ,że nie żądam od serwisu  jakiegoś specjalnego podcięcia oraz że sam go nie wykonuje, wydaje mi się to oczywiste , 

a Ty się po prostu czepiasz słówek.

 

Nie jestem tak wyszkolony jak TY, po 100 kursach, i w nazewnictwie czy pracy pracy dopuszczam ,że robie błędy.

Absolutnie nie mam zamiaru uchodzić za Forumowego speca jak nie którzy wysoko kształceni 

Ot zapodałem tylko swoje doświadczenia i tyle

 

Aha i jeszcze jedno ,to, że narta po maszynie jest nieco podcięta to zauważyłem,ale myślałem że to jest wada takiej obróbki,

I nie stoi to w sprzeczności z tym co napisałem, co próbujesz udowodnić-stąd moje posądzenie o manipulacje- ale może my się tylko nie rozumiemy.

 

Nie prosiłem się do dyskusji,cały czas byłem do niej prowokowany, przez Ciebie również.

Jednego jestem pewien ,moje narty każdorazowo przed jazdą przygotowane ,będą lepsze ,od zrobionych przez nawet największego specjaliste raz czy dwa razy na sezon.(nie licząc oczywiście pierwszego dnia :D )

 

Moja anonimowa pozycja na forum pozwala mi,na nie branie udziału w biznesowo-towarzyskich rozgrywkach 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórych rzeczy bez taśmy nie zrobisz. Kamień to tylko struktura i kamieniem nie zeszlifujesz ślizgu. Aby wrzucenie narty na kamień miało sens, ślizg MUSI być równy. Chyba ze chcesz mieć strukturę nie na całym ślizgu. Jeśli narty miales styrane, a po serwisie ,,tylko kamień" otrzymales super narty, to musieli ja wrzucić na taśmę. Cudów nie ma.

Druga sprawa, nie zalecamy taśmy głównie dla zawodników. Dla amatora, nie walczącego o setne sekundy to bez przesady, jak taśma jest potrzebna to nie unikajmy jej. Prędzej czy później i tak narta zawodnika trafi na taśmę (chyba ze ma startowki tylko na zawody).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze opcja ustawienia kamienia "na gładko" i na wysokich obrotach puszczenie narty do maszyny. Wtedy otrzymuje się najlepszy efekt jaki można sobie wyobrazić, ale dla serwisów komercyjnych jest to absolutnie nieekonomiczne. Tak wiec jest taka opcja, ale nigdzie nie stosowana. Kamień do maszyny to koszt rzędu 2 tys euro (plus minus) i nikt w serwisie z obsługa amatorów na cos takiego sobie nie pozwoli. Edit: trochę polecialem z cena tego kamienia. Druga rzecz, jeśli zawodnik ma narty, które wymagają aż takiego przygotowania ślizgu, to jego poziom jazdy jest na tyle wysoki ze ma naprawdę dobry sponsoring w postaci kilku par nart :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa, nie zalecamy taśmy głównie dla zawodników. Dla amatora, nie walczącego o setne sekundy to bez przesady, jak taśma jest potrzebna to nie unikajmy jej. Prędzej czy później i tak narta zawodnika trafi na taśmę (chyba ze ma startowki tylko na zawody).

Czy w Szwecji zawodnicy których serwisujesz też trenują na startowych ? Sądziłem że w tak bogatym kraju mogą sobie na więcej pozwolić niż u nas ?

Lub 2*tan(.5st) co przy tak małych kątach wychodzi na to samo. Czyli w połowie krawędzi poniżej 0,01 mm. Przyznam, że bardzo płytkie są te maszynowe struktury, jeśli miałyby nie naryszac krawedzi :-) ... Może ktoś powie, ale tym razem tak na serio, dlaczego nie są nacinane krawędzie?

Jeśli wyjedziesz z podcięciem poza krawędź, to wszystko zaczyna wychodzić. Czyli szer. podcięcia nie 2mm tylko 5-8mm i masz nartę budżetową nad którą nikt płakał nie będzie. Głębokość struktury nie musi być duża, na gładkim oko ludzkie rozpozna rysę o głębokości kilku mikronów. 2-3 setki zobaczysz bez problemu. Jaka jest głębokość przeciętnej, budżetowej struktury mógłby odpowiedzieć serwisant od maszyn, ale tu wszyscy tajemniczy jak jeden mąż i odpowiadają zagadkami :)


Zdjęcie http://www.skionline...63,foto,12.html jest ciekawe, czy zawodowi serwisanci mogliby się wypowiedzieć czy to wynika z wąskiego kamienia czy np. podcięcia przodów na 1-1.5 stopnia ?

I jak zwykłym pazurem zrobić całego sidewall-a ?

Użytkownik jark edytował ten post 23 listopad 2014 - 18:15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wyjedziesz z podcięciem poza krawędź, to wszystko zaczyna wychodzić. Czyli szer. podcięcia nie 2mm tylko 5-8mm i masz nartę budżetową nad którą nikt płakał nie będzie. Głębokość struktury nie musi być duża, na gładkim oko ludzkie rozpozna rysę o głębokości kilku mikronów. 2-3 setki zobaczysz bez problemu. Jaka jest głębokość przeciętnej, budżetowej struktury mógłby odpowiedzieć serwisant od maszyn, ale tu wszyscy tajemniczy jak jeden mąż i odpowiadają zagadkami   :)

 

 

 

wygląda, że  mam jakieś nietypowe narty.... :-)

 

http://www.skiforum....ia/#entry494314

 

 

te drobne rysy to niescyklinowany smar


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojęcie o serwisie maszynowym mam takie jak w miarę ogarnięty narciarz - czyli prawie żadne.

Ale składając do kupy jakieś szczątkowe informacje i złe doświadczenia z przypadkowym serwisem, wymyśliłem sobie, że dla nart będzie najlepiej jak by stosować tylko kamień w obróbce maszynowej.

Z wyjątkiem serwisu na super maszynie , która jak meteor pojawiła się w Intersporcie (Łódź), gdy wychodziłem z taką propozycją w innych serwisach, patrzono na mnie jak na idiotę...

Ze 2 lata temu zadałem nawet na forum takie pytanie, oczywiście z zastrzeżeniem o dobrym stanie nart, ale odpowiedzi były typu: w zasadzie się nie da. Najpierw taśma.

Dzięki za tę informację. Nie mogłeś tak od początku... :)

Tadek

 

Krótkie pytanie ile Tadeusz chciałby/mógłby maksymalnie zapłacić za serwis nart tylko na kamieniu.

 

Wort napisał

Moja anonimowa pozycja na forum pozwala mi,nie brania udziału w biznesowo-towarzyskich rozgrywkach

 

Tobie też rzuca się w oczy pewna polaryzacja? Ja to widzę od właściwie początku czyli 2008 roku.

 

http://www.skiforum....ia/#entry494314 Pachnie jednym stopniem podwieszenia krawędzi raczej z tendencją do +


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...